elastunietoperzy
06.03.07, 19:29
Kochani,
rozbawiło mnie ostatnio przeżycie przygody na polu designu.
Mam jednoosobową firmę. Poszukiwałam ostatnio firmy do współpracy.
Zgłosiła się do mnie firma, która zajmuje się promocją i reklamą środowiska
muzycznego, ma tzw. duży portal. Telefonicznie gościu zgodził się na warunek
przedpłaty - zaliczka. Następnie podesłał e-maila z danymi do projektu i
zaznaczył, że nigdy nie stosuje zaliczki: jeżeli projekt zostanie wybrany to
zapłacą.
W jego rozumieniu miałam dostarczyć mu kilka projektów i czekać na jego łaskę.
Odpisałam, że bez zaliczki nie wykonuję projektów (to fundamentalna zasada
mojej pracy). Zaproponowałam przecież wcześniej podpisanie umowy i
zaznaczyłam, że wystawię fakturę na przedpłatę.
Dostałam dziwnego e-maila. Facet naubliżał mi w nim - psychopata czy jak, a
może tak zdesperowany, że liczył tylko na mnie.
KOCHANI W ŚWIECIE NIEUCZCIWYCH MEDIÓW OBOWIĄZUJE ZASADA KRADZIEŻY PRAW
AUTORSKICH, GOTOWYCH DZIEŁ, POMYSŁU.
NIE ZGADZAJCIE SIĘ NA ZASADĘ - ZROBIĘ ZA DARMO, A ON MI ZAPŁACI, JAK KLIENT
ZAAKCEPTUJE PROJEKT.
JAKĄ MASZ GWARANCJĘ CO SIĘ STAŁO Z PROJEKTEM, CZY CZASAMI OSZUST NIE
ZAROBIŁ NA TYM NIEŹLE. WIEM O TYM DOSKONALE, KIEDYŚ ROZPOCZYNAŁAM KARIERĘ,
RAZ SIĘ SPALIŁAM I WYSŁAŁAM PROJEKT A TERAZ WIDZĘ JAK STRONKA Z MOIM DESIGNEM
ISTNIEJE, A JA NIE MAM FORSY.
CO ZA PROSTACKIE PODEJŚCIE - JAK MOŻNA OD FIRMY OCZEKIWAĆ PRACY ZA DARMO? TO
SĄ WARTOŚCI NIEMATERIALNE I PRAWNE, NAWET JEŚLI PROJEKT SIĘ NIE SPODOBA TO I
TAK MOŻNA GO WYKORZYSTAĆ KIEDY INDZIEJ,
A NAWET ODSPRZEDAĆ KOMUŚ INNEMU.
KAŻDY PROJEKT TO PRAWA AUTORSKIE - NIE MOŻNA ZA DARMO JE ROZDAWAĆ.
I TAK O TO JAPISZONY POLSKIEJ REKLAMY NIC NIE ROBIĄ TYLKO KASUJĄ FORSĘ, A
TAKI BIEDNY, ZDOLNY GRAFIK MARZY O PRACY W REKLAMIE WIĘC WYKONUJE PROJEKTY I
NAWET NIE ŚNI ZA JAKĄ CENĘ SĄ ONE SPRZEDAWANE.
OBECNIE JEST BARDZO NADGMINNA KRADZIEŻ SAMEGO POMYSŁU.
Moja firma jest uczciwa, za darmo promuję młodych projektantów graficznych -
nie biorę za to forsy.
NIGDY NIE ZAPROPONOWAŁABYM WSPÓŁPRACY ZA DARMO - ZAWSZE BYM PŁACIŁA ZALICZKĘ
ZA WYKONANĄ PRACĘ, PO PODPISANIU UMOWY.
Jakie są wasze przeżycia? Zróbmy coś wreszcie z tą sprawą. Tą formę oszustwa
nagłaśniam już od dwóch lat, jak tylko mogę.
:)