Dodaj do ulubionych

Gdzie żurawie mają dom?

12.09.05, 19:19
"W czasie wiosennej wędrówki może ich tam przebywać nawet ponad 800, a
jesienią - gdy żurawie lecą z lęgowisk na zimowiska - jest ich nieco mniej, bo
około 400."

Przyznam, że gdyby ktoś kazał mi spekulować, czy więcej żurawi zatrzymuje się
w miejscu postoju przed lęgiem, czy też po nim, powiedziałbym, że po.
Więc już dalej nie spekulując, pytam tylko przygodnych gości, może wiecie,
skąd taka różnica?

P.S.
Oczywiście nie jest pierwszyzną, że podnoszony jest problem budów na trasie
przelotów ptaków, ale p. Wajrak bardzo pięknie uzasadnia, dlaczego powinniśmy
nie patrzeć na resztę świata tylko z naszego punktu widzenia.
Jak by się uprzeć, to można by nawiązać do Kopernika ;-).
Ale jeszcze lepiej wzorować się na tym tekście i sprawdzać, gdzie jeszcze
zapominamy o spróbowaniu chociaż spojrzenia na świat czyimiś oczami.
Obserwuj wątek
    • Gość: jerzy.kosecki Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.05, 19:50
      Przypadkowo natknałem się na Twój post - wzruszył mnie (ale tak trochę). Jest
      mi przyjemnie, że wśród tej całej przedwyborczej gorączki, jest któs, kto ma
      wajrakowskie spojżenie na świat. Pozdrawiam rzewnym klangorem.
      • Gość: CezaryT Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.0501.adsl.tele2.no 12.09.05, 20:32
        Żurawie

        Jadę tam gdzie pasą się żurawie
        Na polu u Maślaka, na trawie
        Tam klangor żurawi budzi zorzę
        O bardzo wczesnej porannej porze

        Sprawdzę czy przyleciały terkacze
        Samiec w żarnowcu biega i skacze
        Przez sekundę sprintera widziałem
        Co dzień u sąsiada go słyszałem

        Dzikie gęsi pasą na pastwisku
        Bielik karmi pisklę w uroczysku
        Co roku koniec marca w Rosnowie
        Para żurawi dzień dobry powie

        CezaryT
        • rs_gazeta_forum Re: Gdzie żurawie mają dom? 12.09.05, 21:09
          Gdzie jest Rosnów (Rosnowo)? Przecież nie w Norwegii...
          • Gość: rany Julek... Gdzie? W Glasgow !!! IP: *.range217-43.btcentralplus.com 12.09.05, 22:09
            To wy nie iecie ???
            • Gość: greg Re: Gdzie? W Glasgow !!! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 13.09.05, 00:11
              na jakiej ulicy???
              • Gość: Gali Re: Gdzie? W Glasgow !!! IP: *.versanet.de 13.09.05, 15:39
                Dobre...buahahahahhahahahahaha

                Gratuluje poczucia humoru:)
        • Gość: CezaryT Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: 193.217.169.* 21.02.06, 19:34
          Maślak
          Maślak

          Dziesiątego lutego zimny wiatr dmuchał
          Maślak na swoim polu wyzionął ducha
          Pochowano Go trzynastego lutego
          Na odległość pożegnałem znajomego

          CezaryT
      • rs_gazeta_forum Re: Gdzie żurawie mają dom? 12.09.05, 21:07
        jerzy.kosecki napisał:
        > Przypadkowo natknałem się ...

        Pozdrawiam także :-)
        • fritz.fritz Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko naturze. 12.09.05, 21:30
          Mam nadzieje, ze nie zostana wybudowane w Polsce. Calkowicie niszscza jakosc
          zycia. Obejrzyjcie te farmy wiatrakow w Niemczech, nawet nie tak daleko od
          graniyc Polski. Bardzo przyjemny pagorkowaty krajobraz i nagle farma
          wiatrakow. Wrecz dzga w serce, jak mozna tak niszczyc nature. Z punktu
          ekologicznego wiatraki powinny byc calkowicie zabronione. Moze gdzies na
          wybrzezach, w morzu.

          Popieram wszystkich ekologow w ich walce z ideami zielonych chcacych wlasnie w
          ten sposob produkowac alternatywna energie.

          Kiedys widzialem liczby ilustrujace pozytek z tych farm postawionych na
          terenach "z wiatrami" w Niemczech. Porazajaco niski. Do tego dochodzi, ze w
          Polsce nie ma takich wietrznych okolic. Moze na czubku Sniezki albo Kasprowego
          Wierchu, ale tam mozna postawic najwyzej po jednym wiatraku :)
          • polski_francuz Re: Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko nat 12.09.05, 21:36
            I halas w poblizu wiatrakow. Nie do wytrzymania ponoc.

            Wiem o czym mowisz o granicy Görlitz/Zgorzelec. Prawda, ze niepiekne.

            Ach te wybory w dzisiejszym swiecie. Nie wybiera sie co lepsze ale co mniej
            gorsze...

            PF
            • Gość: pcx PRECZ Z WIATRAKAMI !!!!! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 12.09.05, 21:40
            • Gość: PCX PRECZ Z WIATRAKAMI 2 !!! IP: *.aster.pl / *.aster.pl 12.09.05, 21:45
              NIECH EKOLODZY SOBIE KUPIA JAKAS WYSPE Z DALEKA O TRAS MOICH "PRZELOTOW" I TAM
              STAWIAJA WIATRAKI...
              TE, O KTORYCH PISAL MOJ PRZEDMOWCA, TE W OKOLICY ZGORZELCA WYGLADAJA JAK
              KWIATEK PRZY KORZUCHU...
              PODOBNIE JEST Z WIATRAKAMI W AUSTRII... KIEDYS WJEZDZAJAC ZE SLOWACJI WIDZIALO
              SIE JADAC W KIERUNKU WIEDNIA PIEKNA ROWNINE, A TERAZ TE SZPETNE SMIGLA NA
              WIELKICH PATYKACH...
              DWA SLOWA O OPLACALNOSCI WIATRAKOW... JEST GOWNIANA, CZYLI ZADNA, PO PROSTU
              ENERGIA ELEKTRYCZNA UZYSKANA Z TAKICH ELEKTROWNI JEST KILKAKROTNIE DROZSZA NIZ
              UZYSKIWANA METODAMI - ZE SIE TAK WYRAZE - TRADYCYJNYMI...

              A ZURAWIE N I E C H Z Y J A ! ! !
            • rs_gazeta_forum Re: Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko nat 13.09.05, 00:57
              polski_francuz napisał:
              > Ach te wybory w dzisiejszym swiecie. Nie wybiera sie co lepsze ale co mniej
              > gorsze...

              No i zamiast spać się zastanawiam. Zadałem sobie mianowicie pytanie, czy w
              "dawnym", co by to nie znaczyło, świecie, można było wybrać lepsze, czy też z
              ówczesnego punktu widzenia zdanie przez Ciebie przytoczone było równie prawdziwe
              (tzn. czy to nie jest tak jak z tą młodzieżą, na którą narzekań z zapisków
              starożytnych Greków nie sposób odróżnić od narzekań współczesnych Polaków).

              I jak zwykle nie widzę jednoznacznej odpowiedzi. Chyba rzeczywiście kiedyś można
              było "wybrać lepsze", tyle, że znacznie mniejsza niż obecnie (proporcjonalnie)
              liczba ludzi ten wybór miała. Ale i obecnie można wskazać grupkę ludzi (być może
              proporcjonalnie mniejszą niż kiedyś), mogących "wybrać lepsze".
              Ale dla żurawi zapewne poprzednie czasy mogą zdecydowanie kojarzyć się z
              "lepszymi". Ech, idę spać :-)
              • polski_francuz Re: Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko nat 13.09.05, 07:33
                Chyba to znaczy, ze wiemy coraz wiecej. I nagle decyzje staja sie niezwykle
                trudne.

                Moze tez, ze stajac sie 50+ (jak ja) to swiat taki sie staje:)

                Kilka prostych i slusznych rzeczy jeszcze na szczescie zostalo: szacunek,
                przyjazn, madrosc...az wstyd o tym mowic bo to tak oczywiste.

                Pozdro

                PF
          • borrus Re: Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko nat 13.09.05, 06:52
            Wiatraki to czysta ekologicznie energia,energia odnawialna w przeciwieństwie do
            węgla kamiennego i brunatnego. Dzięki takim oszołomom ekologicznym, (jak autorzy
            powyższych postów) nie powstały w naszym kraju elektrownie atomowe, a w błoto
            poszły ( dosłownie) miliardy dolarów.

            Ja też kocham przyrodę, zaangażowałem się czynnie w ochronę miejsc lęgowych
            bociana czarnego i właśnie żurawia ( obrona miejsca w ktorym gniazdują przed
            melioracją).

            Jako spoleczeństwo musimy niestety dokonywać wyborów, często jest to wybór
            między złym a gorszym.
          • Gość: J_P Re: Wiatraki sa wrecz przestepstwem przeciwko nat IP: *.ibch.poznan.pl 13.09.05, 17:04
            no to atom (-owe elektrownie) maja przyszlosc. A moze zwolennicy piekna Natury
            proponuja wierzbe opalowa ?
    • antyrus U MNIE W KOMPUTERZE/SIKORKI TYŻ/ 12.09.05, 20:01
      A CO NIE MOGĄ?
    • Gość: Celtic Fan w Glasgow !!! IP: *.dip.t-dialin.net 12.09.05, 20:29
      j.w. temacie :)
    • Gość: Observatorka Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.eastlink.ca 12.09.05, 20:34
      ...mnie bardzo zaciekawil ten artykul, bo nigdy nie wiedzialam, ze tam wlasnie
      te piekne ptaki maja swoje niebo*. Zyjemy w czasach, gdzie jest coraz mniej
      popatrzec oczami na cos niezwyklego, a ja uwielbiam observowac ptaki:)
      pozdrawiam
    • Gość: Lippoman [...] IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.05, 20:42
      Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • marczydlo Re: Gdzie żurawie mają dom? 12.09.05, 20:43
      no tak! szkoda tylko, ze znów ktoś planuje postawić wiatraki.....
      • Gość: izerskie Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.dami.pl 12.09.05, 21:04
        a ja widziałam ostatnio parę żurawi w Gorach Izerskiech, na Hali Izerskiej.
        Piekny widok, tym bardziej że nie spodziewałam sie że je tam moge zobaczyć.
    • Gość: tutura Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.cymbolic.com 12.09.05, 21:17
      I wiele z tych zurawi zginie przlatujac miedzy wiatrakami bo ich potezne
      skrzydla kreca sie z predkoscia ponad 100km/h na koncach.
      Wiele krajow ponownie rozpatruje czystosc ekologiczna wiatrakow przez ktore
      ginie co roku setki unikalnych ptakow.
    • Gość: Lippoman W G.W. cenzura dziala szybciej niz dawniej na Mysi IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 12.09.05, 21:42
      iej.
      Juz po pol godzinie usunieto moj komentarz krytyczny w stosunku do niej.
      Gratuluje.
      Robcie tak dalej a w niczym nie bedziecie sie roznic od Trybuny
    • Gość: pawlik Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.mt.pl / *.mt.pl 12.09.05, 22:51
      Wiosną, ptaki spieszą się żeby szybko przystąpić do rozmnażania, dlatego
      obserwowany jest intensywniejszy przelot w tym okresie i wyższe koncentracje w
      ostojach wykorzystywanych na miejsca odpoczynku. Jesienią zwłaszcza przy
      sprzyjających warunkach meteo migracja rozciąga się w czasie, no bo po co się
      spieszyć
      • rs_gazeta_forum Re: Gdzie żurawie mają dom? 13.09.05, 00:41
        pawlik napisał(a):
        > Wiosną, ptaki spieszą się ...

        Tak spekulowałem właśnie m.in., ale... - p. Adam akurat tak o tym wspomina,
        jakby te 400 było jedynymi. Więc druga spekulacja, to że jesienią jest więcej
        atrakcyjnych miejsc do odpoczynku niż wiosną - np. w artykule wspomniane są pola
        z ziarnami po żniwach.
        Ale to "no bo po co się spieszyć?" jest takie sugestywne!
        Pozdrawiam z podziękowaniem za odpowiedź.
    • szemor Re: Gdzie żurawie mają dom? 12.09.05, 23:07
      Wyrazy szacunku dla Autora artykulu - ktory pisze prawde o "ekologicznej"
      energii
    • x-y-z Re: Czy autorowi na pewno chodzi żurawie ? 12.09.05, 23:29

    • kupsztajn Re: Gdzie żurawie mają dom? 13.09.05, 00:20
      nad studnią.
      • borrus Re: Gdzie żurawie mają dom? 13.09.05, 07:00
        Głupiutkie pytanie- " Gdzie żurawie mają dom?" Oczywiście, tam gdzie lęgną i
        odchowują potomstwo. Cała reszta to podróż do i z tego miejca- troszkę
        rozciągnięta w czasie...
        • Gość: MSC Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.amg.gda.pl 13.09.05, 08:34
          > Głupiutkie pytanie- " Gdzie żurawie mają dom?" Oczywiście, tam gdzie lęgną i
          > odchowują potomstwo.

          Pytanie z pozoru głupiutkie, a odpowiedź z pozoru prosta... Można do tego
          podejść (i wielu uczonych tak czyni) w taki sposób, że to miejsca zimowania
          są "domem", a na lęgowiska ptaki lecą tylko na tyle czasu, ile trzeba do
          odchowania piskląt - ani dnia dłużej. Szczególnie dobrze widoczne jest to u
          ptaków gnieżdżących się w wysokiej tundrze. Znany jest przypadek ptaka, który
          zaobrączkowany na Tajmyrze podczas wysiadywania jaj, kilka dni po stracie lęgu
          był już w Europie...
          • archibaldzio Re: Gdzie żurawie mają dom? 15.09.05, 13:20
            Mnie najbardziej cieszy stosunek Was wszystkich do tematu, znaczy to że nasz
            kraj nie spsiał do końca, że nie wszystko jest tu jeszcze do sprzedania, że
            potrafimy spojrzeć na świat podnosząc głowę z nad portfela... Bo to że wiatraki
            nie sprawdza się w naszym kraju (na szczęście), to chyba już pokazały
            eksperymenty z tzw farmami...Pozdrawiam wszystkich
    • Gość: Stanisław Re: Gdzie żurawie mają dom? IP: *.pools.arcor-ip.net 22.02.06, 14:11
      To że wiatraki są ekologiczne jest faktem.
      Ze komuś się nie podobają to już sprawa gustu; ja je lubie i jadąc nieraz na
      terenie Niemiec z południa na północ z niecierpliwością czekam na ich widok.
      Podobają mi się, są piękne aż zapiera mi dech ich wielkość i praca.
      Mam nadzieję, że wkrótce powstanie ich dużo również w Polsce.
    • dokowski Lęgowisko nie jest domem 22.02.06, 15:23
      Ewolucja ptaków uczy nas, jak cała zresztą biologia, że antropomorfizowanie
      wprowadza w błąd. Mamy już dostateczną ilość obserwacji i badań migracji
      ptaków, aby precyzyjnie opisać mechanizm ewolucji w wypadku ptaków, o których
      mówimy, że "odlatują na..." i że "przylatują..."

      Pierwotna z tego punktu widzenia populacja ptaków żeruje i gniazduje na tym
      samym terenie, używając przez cały rok bez przerwy tego samego miejsca
      noclegowego, lub zmieniając to miejsce na pobliskie w zależności od przypadku,
      zużycia gniazda, zagrożenia przez drapiezniki ...

      Skupmy się np. na zagrożeniu przez drapieżniki. W początkowej fazie ewolucji
      niektóre osobniki "wpadają na pomysł", żeby złożyć jaja w jakimś nowym i
      niedostępnym miejscu. Młodych przeżywa więcej nawet jeśli trudniej jest je
      karmić z powodu oddalenia od najlepszych żerowisk. Geny kodujące takie
      zachowanie mnożą się szybciej i powstaje populacja, którą nazwę prymitywną, w
      przeciwieństwie do pierwotnej.

      Mamy więc populację prymitywną, ptaki składają jaja gdzie indziej niż w miejscu
      w którym dotychczas mieszkały. Niektóre osobniki wpadają na pomysł, żeby na
      czas wysadywania jaj i karmienia młodych zmienić dietę, żeby nie wracać na
      stałe żerowisko, ale żeby szukać jedzenia w pobliżu lęgowiska.

      Z tych osobników powstaje populacja ptaków, o których możemy już powiedzieć, że
      opuszczają swój dom po to, żeby w bezpiecznym miejscu wysiedzieć i odchować
      młode. Ewolucja takiej populacji zmierza teraz w jednym kierunku - odległość
      między domem i lęgowiskiem z pokolenia na pokolenie staje się coraz większa,
      ponieważ im dalej od domu, tym bardziej obce są ptaki dla miejscowych
      drapieżników, tym bezpieczniejsze są młode.
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka