vaz 26.12.05, 18:52 Niech zyje wolna (Od USA) Europa! Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
jan_r_k 150 tyś. miejsc pracy 26.12.05, 19:22 Niewiarygodne! Aż 150 tysięcy urzędasów zatrudni Unia do obsługi systemu Galileo? W opowieści wigilijnej Gazety Wyborczej (o złym Herodzie [USA] i dobrym pasterzu [Unia Europejska za pieniądze podatników]) nie ma słowa o tym, że systemy są niekompatybilne i do systemu europejskiego będą potrzebne nowe odbiorniki. Ich koszt może być od 10 do 100 razy wyższy, niż cena popularnych, sprzedawanych na całym świecie odbiorników GPS działających w systemie amerykańskim. Bajeczka o tym, że USA może selektywnie pozbawić Europy dostępu do amerykańskich GPS-ów świadczy o tym, że jakieś kompletnie pomylone lewactwo (Tomasz Ulanowski, autor artykułu i wtrętów antyamerykańskich) nie kapuje, że przecież system jest GLOBALNY i jakiekolwiek zakłócenie tego systemu wpływa na użytkowników na całym świecie. Jestem pewien, że Unia zakaże sprzedaży w Europie odbiorników GPS pracujących w standardzie amerykańskim. Niech żyją urzędasy z Brukseli, którzy marnują pieniądze podatników wspierając firmy, które budują system Galileo (kopertówki pod stołem dla urzędników zapewnione a pewno i posadki dla komisarzy). Utrzymanie amerykańskiego systemu kosztuje 400 milionów dolarów rocznie (z budżetu na obronę) i wykorzystuje 24 satelity. Ich liczba ma być zwiększona a i satelity od czasu do czasu należy wymieniać, bo latają na niskiej (stosunkowo) wysokości. Założę się, że Unia za kilka lat wycofa się z projektu Galileo, ale co urzędasy, komisarze, ich rodziny zarobią - to ich! Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: 150 tyś. miejsc pracy 26.12.05, 19:47 HIHI, jezu, Ty to tylko w polsce mozesz mieszkac:)) Zaraz Cie bardziej przeraze, bo to nie bedzie 150 tys miejsc pracy ale 150 * 7 tysiecy. Dlaczego? Bo to beda miejsca pracy dla wysocekwalifikowanych prcaownikow a kazdy taki inzynier generuje kilka mijsc pracy w sektorze uslug. A nie dla zeromozgich urzedasow, tak jak w jakiejkolwiek inwestycji w polsze. Ale masz racje, my bedziemy tylko placic, za wszsytko, pomimo wielu prob nie udalo sie naszego kraju sklonic do jakichkolwiek inwestycji. A system amerykanski jest przestrarzaly, wiesz, kazdy moze kupowac taniego trabanta, ale kto to robi? Galileo tez ma miec okolo 30 satelitow. Beda wystrzeliwywane sukcesywnie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Hermaszewski 150tys*7 = jak w piosence: jeden na drugiego.... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 22:50 ,jeden na drugiego i jakoś wyleźli (Chińczyki na Ksieżyc)! 150 tyś inżynierów to więcej niż w PKP ! Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: 150tys*7 = jak w piosence: jeden na drugiego. 27.12.05, 00:19 smiejemy sie z chinczykow a oni powoli nabieraja rozpedu: a to w planie bede mieli jedna nowa elektrownie atomowa na rok, a to zbudowali kolej do tybetu (mission imposible przez himalaje) a to robai juz kopie koleji magnetycznej, a to wyslali czlowieka w kosmos a my sie caly czas smiejemy i tylko ... dlugi nam rosna;-)) 140$ mld na teraz a za kilka lat to juz tylko im bedziemy kible czyscic, bo nic inneg im nie bedziemy w stanie zaoferowac ... -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Paweł [...] IP: *.kompania.net 27.12.05, 01:55 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: no_name Co do Kompatybilności IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 18:01 PUNKT PIERWSZY: rozwój chin: Powiem jedno, popmpujmy jeszcze wiecej pieniedzy we francuskie rolnictwo a nie w nowe technologe to za 100 lat europa zamieni się rolami z byłym trzecim światem (mam na myśli część trzeciego świata leżącą na dalekim wschodzie). Ludzie czy wy nie widzicie że: - nie można osiagnąc wysokiej jakości produktu bez starannego projektowania i dokładnych metod pomiarowych. - po drugie do rozwoju technologicznego potrzebne są równierz badania podstawowe - po trzecie nie widzicie że w takiej Polsce technologii się nie wymyśla ani wytwarza, a ją importuje? To jest najgosze nieszczęście naszej gospodarki. Ile lat można grzebienie produkować i węgiel wydobywać? To można zrobić TANIEJ i LEPIEJ w Chinach, więc jedynym wyjściem dla nas jest gopodarka oparta na wyskoiej technologii. PUNKT DRUGI: Kompatybilność: Systemy GPS i Galileo nie mogą być kompatybilne , bo działąją na różnych czestotliwościach, więc nadajnik wyprodukowany do działania na czestotliwościach pasma w którym pracuje GPS nie będzie odbierał innych częstotliwości.. A czemu nie mogą działać na tych samych czestotliwościach? Z dwóch powodów: po pierwsze, właściciele GPS zarezerowali sobie pewien zakres spektrum elektromagnetycznego, i wara innym od niego, prawo własności i tyle. Po drugie, gdyby się uprzeć i w tym samym paśmie, system Galieo powinien używać tego samego kodowania, tej samej modulacji i kluczowania sygnału (obydwa pewnie używają MSK ale głowy sobie uciąć nie dam), no i format danych wysyłanych byłby identyczny, czyli poprostu byłby to GPS. Zakładam oczywiście że GPS nie wykorzystuje w pełni swojego pasma, i satelity galileo dało by się wepchnąć między sygnał z GPS, ewentulanie trzeba by było multipleksować sygnał (w kablu to jest proste, ale w eterze już nie), ale to wymaga przebudowy systemu GPS. Konkludując system Galileo musiał by polegać na tej samej technologii co GPS aby zapewnić kompatybilność. A chyba chodzi o technologiczny rozwój i dywersyfikację rozwiazań no nie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Hermaszewski śmiejemy się nie z Chińczyków a z Europejczyków ! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 18:48 4 miliardy EUR w błoto bo żabojady chcą podtrzymywać złudzenie że są mocarstwem. 150 tyś nowych miejsc pracy dla "wysoko wykwalifikowanych" inżynierów (?) pewnie będą zdejmować koordynaty przy pomocy cyrkla i je dalej przekazywać morsem Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: P. Re: śmiejemy się nie z Chińczyków a z Europejczyk IP: *.77.classcom.pl 28.12.05, 09:24 Najwyrazniej nie zdajesz sobie sprawy z tego w ilu dziedzinach korzysta sie z GPSu i jak bardzo jest on potrzebny. Ale coz, taki przywilej internetu: paplesz bez pojecia a inni musza to czytac... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Hermaszewski kolego P. -poćwicz czytanie ze zrozumieniem ! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.12.05, 12:44 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober Re: Co do Kompatybilności IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:14 Ha ha ha prawo Niqwista sie klania, tu akurat podszyte kontekstem politycznym tak czy siak Brawo Europa Brawo EU, teraz czekamy na zdobycie ksiezyca przez UE, a moze Marsa, najpierw UE musi zbudowac wlasna orbitalna stacje badawcza, trzeba sie spieszyc ameryhamy maja klopoty z eksploracja kosmosu wykozystajmy to. Odpowiedz Link Zgłoś
lehoo Re: Co do Kompatybilności 28.12.05, 10:33 Nyquista mój drogi przyjacielu. NYQUISTA ! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: no_name Co wy z tym Nyqistem ? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.12.05, 11:06 Co wy z tym Nyqiustem? Facet wymyslił że częstotliwość próbkowania sygnału musi być dwa razy większa niż częstotliwość sygnału (twierdenie Nyqista o próbkowaniu), to jest zagadnienie z zakresu cyfrowego przetwarzania sygnałów a nie polityki ludzie uspokójcie się. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Andrzej Re: Co wy z tym Nyqistem ? IP: *.jsn.osi.pl 28.12.05, 19:15 Twierdzenie o próbkowaniu (które bardzo nieprecyzyjnie przedstawiasz)jest twierdzeniem Schannona, Kotielnikowa. Nyquist (taka jest poprawna pisownia) opracował kryterium stabilności (stosowane zwłaszcza w automatyce). Nyquist zajmował sie również zagadnieniami z teorii sygnału ale to nie on jest autorem twierdzenia o próbkowaniu. Jednym słowem poplątanie z pomieszaniem. Pozdrowienia Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Re: Co do Kompatybilności 28.12.05, 13:08 Gość portalu: no_name napisał(a): > PUNKT DRUGI: Kompatybilność: > > Systemy GPS i Galileo nie mogą być kompatybilne , bo działąją na różnych > czestotliwościach, więc nadajnik wyprodukowany do działania na czestotliwościac > h > pasma w którym pracuje GPS nie będzie odbierał innych częstotliwości. Dlaczego nie możesz. Telefony działają na trzech częstotliwościach i jakoś sobie radzą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: x Re: 150tys*7 = jak w piosence: jeden na drugiego. IP: *.geod.agh.edu.pl 29.12.05, 17:10 Te. polsek, z Chin do Tybetu nie jedzie sie przez Himalaje. Popatrz na mape i wracaj do podstawowki ... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pocalujta_wujta No bo PKP ma samych"inzynierow" IP: *.gs.com 28.12.05, 14:59 Dobre porownanie. Zwykle jest tak ze sa sami inzynierowie, jeden technik, dyrektor i wlasciciel :) Odpowiedz Link Zgłoś
jan_r_k Miejsce zamieszkania 26.12.05, 23:09 polsek napisał: > HIHI, jezu, Ty to tylko w polsce mozesz mieszkac:)) Drogi Panie "polsek": Po pierwsze, nie piłem z Panem bruderszaftu, więc proszę nie zwracać się do mnie per Ty. Jest Pan pewno bardzo młody i nie wyniósł Pan z domu dobrych manier. Gwoli ścisłości, mieszkam w USA od 1939 roku... Napisał Pan także (i to bez używania polskich znaków, które ja, mając na karku dziesiąty krzyżyk, potrafię "wstukać"): "Galileo tez ma miec okolo 30 satelitow. Beda wystrzeliwywane sukcesywnie." A skąd ta pewność? Projekt zależy od budżetu Unii i od układów urzędasów z firmami oraz z mafią rosyjską, która kontroluje wystrzeliwanie rakiet. To się może zmienić jak wyschną łapówki, i wtedy te kilka bezużytecznych satelitów Galileo zostanie zezłomowanych. Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
picard2 Re: Miejsce zamieszkania 26.12.05, 23:29 > A skąd ta pewność? Projekt zależy od budżetu Unii i od układów urzędasów z > firmami oraz z mafią rosyjską, która kontroluje wystrzeliwanie rakiet. To się > może zmienić jak wyschną łapówki, i wtedy te kilka bezużytecznych satelitów > Galileo zostanie zezłomowanych. > > Jan K. Szanowny Panie Nie moglem odpowiedziec na panski post gdyz bylem zajety pisaniem mojej wypowiedzi.Bardzo szczerze podziwiam sposob w jaki Pan uzywa polskiej pisowni na amerykanskiej klawiaturze bo ja mimo Word-Poland nie moge tego zrobic na komputerze francuskim. Nie moge sie z Panem zgodzic co do zlomowania Galileo bo dotad ani Ariane ani Airbus ani TGV ani Centrale Atomowe ani nawet Concorde nie byly zlomowane. Wracajac do mafii rosyjskiej to ona wlasnie wygrala przetarg na wystrzelenie satalitow Galileo gdyz Ariane byla za droga i nie dysponowala lotami do 2017. Prosze wybaczyc bledy bo jezyk polski nie jest moim jezykiem ojczystym Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Eh Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 23:40 To jest najlepszy numer w tym projekcie - rosyjskie rakiet są tansze i bardziej pewne, niż europejskie, sponsorowane z naszych podatków. Jedynym pocieszeniem jest to, jakiś urzędnik również to w końcu dostrzegł i satelity Galileo będą dzwigane na rosyjskich "plecach". Ubaw po pachy. Niech żyje europejska myśl technologiczna i innowacyjność. Nie mogli się dogadać z jankesami, więc wymyślili swój super system. A życie płynie dalej i niemieckie ciężarówki używają systemu GPS. 2 lata temu system GPS zapewniał dokładność przeciętnemu użytwnikowi na poziomie 15-25 metró. Aktualnie za 500-600 zł można mieć odbiornik, który zapewnia dokładność ok. 5 metrów. Jeżeli tak dalej pójdzie, to za 2 lata system GPS zapewni nam dokładność na poziomie 1m i to za darmo. Ciekawe kto będzie płacić za dokładność ok 50 cm? Odpowiedz Link Zgłoś
picard2 Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 00:13 Inaczej sie dyskutuje na tym forum jak na Forum ogolnym GW tutaj po za klawiatura kompa nalezy miec troche wiadomosci technicznych i troche logiki. -Dlaczego rosyjskie rakiety nie moga byc tansze od innych moze jutro chinskie rakiety beda pewniejsze bo juz dzisiaj sa tansze od rosyjskich.(nawiasem mowiac jesli nigdy nie slyszales o Ciolkowskim to pogogluj). -Napewno Polska nie bedzie nic placic bo otrzymuje na czysto ladne kilkadziesiat miliardow euro z moich podatkow. -Nic nie wiesz o GPS po za jego cena.Otoz GPS moze miec dokladnosc do kilku centimetrow ale dla pewnych zastosowan cywilnych dokladnosc byla znizona do 10 metrow.Zmiana dokladnosci nie zalezy od techniki GPS tylko od ceny odbiornikow. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 00:26 amerykansie gps nie bedzie bardziej dokladne bo jest to przestarzala jzu technologia, nie wiadomo, czy beda robic jakas nowa generacje, byla propozycja w tym wzgledzie ale okazalo sie ze amerykanie na ten czas nie sa w stanie tego zrobic. Tu sa informacje i ile tam bedzie sateliow: europa.eu.int/comm/dgs/energy_transport/galileo/faq/index_en.htm Bedziemy placic chocby za urzadzenia kontrolujace przejazd ciezarowek przez UE. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 01:27 A co chcesz zrobić nopwocześniejszego niż GPS? Przecież skoro to działa, to nie ma sensu ulepszać. Chcesz mieć dokładność rzędu milimetrów? Teraz tylko będzie się ulepszać szczegóły, a zasada pozostanie raczej taka sama - tak jak koło. Dzisiejsze koło na alufeldze to nie to samo co drewanien od wozu drabiniastego, ale wciąż jest okrągłe :-) Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 09:09 Nie tylko, galileo ma kilka innych mozliwosci;-) Poszukaj sobei informacji. W Galileo masz sygnal za free, komercyjny i wojskowy w gps nie ma komercyjnego. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pocalujta_wujta Pan Jan ma troche racji ale to tez polski snob IP: *.gs.com 28.12.05, 15:14 Kolego Polsek, Rozumiem brak polskich liter. Niektore snoby jakos uzywaja ich w USA choc nie rozumieja, ze 99.9999% komputerow w USA nie moze miec zainstalowanej polskiej klawiatury z prostej przyczyny - wielu z nas piszac z firm nie ma praw modyfikowac ustawien klawiatury w instalacjach firmowych. Poza tym Polski system taki jak polskie Windows nie ma licencji, by go uzywac na tym kontynencie i w zwiazku z tym nie jest legane jego uzywanie w USA choc wielu z Polakow to robi. Panu Janowi i paru innycm osobom radzilbym sprawdzic tresc tego tekstu napisanego drobna czcionka w licencji systemu... no chyba ze uzywa systemu takiego jak Linux. Natomiast przydaloby sie uzywac poprawnego slownictwa polskiego. Wyraz "free" nie jest polskim wyrazem i troche razi jak nasi rodacy kalecza jezyk ojczysty takimi wstawkami. Kazdemu z nas sie to zdarza, ale mysle ze powinnismy wysilic sie i walczyc z tym. Mamy na to rodzime okreslenia. Odpowiedz Link Zgłoś
picard2 Re: Pan Jan ma troche racji ale to tez polski sno 28.12.05, 15:49 Ja zrozumialem wypowiedz o koniecznosci uzywania polskiej pisowni jako: NIE RODOWITYM POLAKOM GLOS WZBRONIONY. Pisze na forum aby podzielic sie z innymi, sprawami ktore mnie interesuja myslalem ze wazna jest tresc nie ogonki. Zupelna racje ma pocalujta_wujta ze malo kto posiada odpowiednia licensje Windows.Piszac z biura nie mam wersji " slowianskiej" w domu mam "program wolny" opracowany na bazie Linux ale uzywanie klawiatury wyswietlonej na ekranie przekracza moja cierpliwosc.Przyzwyczajony do pracy przy komputerze pare godzin na tydzien, pisanie literami polskimi sprawia mi wiecej klopotu niz debiutantom.Jesli wiekszosc forumowiczow bedzie uwazalo ze "brudzenie" polskiej pisowni jest nie porzadane to trudno znajde kontakt z Polska w inny sposob. Odpowiedz Link Zgłoś
pomruk Re: Pan Jan ma troche racji ale to tez polski sno 28.12.05, 16:40 Oj, nie podniecajmy się za bardzo! I w Polsce w b. wielu środowiskach (np. naukowych) zdarza się pisanie "bez ogonków". _Na_pewno_najważniejsza_treść_. Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum za kilkadziesiat tysiecy zielonych mozesz 27.12.05, 10:40 kupic GPS dla mmierniczych (surveyors) dokladnosc ponizej 10 cm. juz teraz. sa dodatkwe nadajniki naziemne korygujace sygnal. tomek854 napisał: > A co chcesz zrobić nopwocześniejszego niż GPS? Przecież skoro to działa, to ni > e ma sensu ulepszać. Chcesz mieć dokładność rzędu milimetrów? > > Teraz tylko będzie się ulepszać szczegóły, a zasada pozostanie raczej taka sama > - tak jak koło. Dzisiejsze koło na alufeldze to nie to samo co drewanien od wo > zu drabiniastego, ale wciąż jest okrągłe :-) > Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: xx Re: Miejsce zamieszkania IP: *.pkp.com.pl / *.tktelekom.pl 28.12.05, 08:37 Po pierwsze GPS bedzie rownie dokladny. Galileo i jego celowosc to tylko polityka Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Pod Poznaniem powstaje skala czasu dla GALILEO 29.12.05, 10:11 Gość portalu: xx napisał(a): > Po pierwsze GPS bedzie rownie dokladny. Galileo i jego celowosc to tylko polity > ka Polityką jest też dywersyfikacja źródeł informacji. wiadomosci.onet.pl/1219529,16,item.html Chcąc niechcąc GPS też będzie musiał być lepszy. I dobrze, że jest konkurencja bo inaczej trzeba byłoby latać takimi niewygodnymi samolocikami z małymi telewizorkami. Wszystkie zaś Airbusy mają duże wyświetlacze, co również uprzyjemnia lot. I po to jest wolny rynek. Odpowiedz Link Zgłoś
yanca3 Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 01:31 picard-2 jestes jedyną osobą w Unii płacącą podatki.Ja też je płacę i Polska również płaci do unijnej kasy, więc nie wytykaj jak nie wiesz. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 14:28 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober Re: Miejsce zamieszkania IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:34 Jak na razie to polska dostaje na czysto kilkadziesiat miliardow euro od UE, skladka polski nic nie znaczy wiec o placeniu twoich podatkow na polskie obozy CIA porozmawiaj innym razem jesli to masz na mysli. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: p. O placeniu... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 04:43 picard2 napisał: ... > -Napewno Polska nie bedzie nic placic bo otrzymuje na czysto ladne > kilkadziesiat > miliardow euro z moich podatkow. A Francja i reszta zlodziejskiej Europy dostaje na czysto kilka milionow miejsc pracy z moich podatkow. Wartych w analogicznym okresie czasu na czysto ladne KILKASET miliardow EURO. Z tego powodu polscy rolnicy nie moga produkowac mleka pod grozba wysokich kar finansowych. Z tego powodu placimy horrendalnie wysokie skladki w PZU czy abonament telefoniczny we francuskiej tpsa. > -Nic nie wiesz o GPS po za jego cena.Otoz GPS moze miec dokladnosc do kilku > centimetrow ale dla pewnych zastosowan cywilnych dokladnosc byla znizona do 10 > metrow.Zmiana dokladnosci nie zalezy od techniki GPS tylko od ceny > odbiornikow. Wiec eurozlodziejom gwoli scislosci nalezy sie odrobina czystej prawdy, by nie poczuli sie zbyt dotknieci cala czysta prawda. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: O placeniu... 27.12.05, 09:12 No bo swiat sie rozwija, a nam tylko checi rosna a mozliwosci juz nie;-) Technologie chcemy miec najnowsze ale sami nie potrafimy zrobic nic bardziej skomplikowanego niz ... beret;-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ganjin Re: O placeniu... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 10:29 sami nie potrafimy zrobic nic bardziej > skomplikowanego niz ... beret;-) Mow o sobie. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: O placeniu... 27.12.05, 12:45 jakis konkret? Bo ja chyab slepy jestem;-) Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Zegary galileo będ również w Polsce 29.12.05, 10:13 polsek napisał: > No bo swiat sie rozwija, a nam tylko checi rosna a mozliwosci juz nie;-) > Technologie chcemy miec najnowsze ale sami nie potrafimy zrobic nic bardziej > skomplikowanego niz ... beret;-) wiadomosci.onet.pl/1219529,16,item.html Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 14:32 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober Re: O placeniu... IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:39 Chyba celowo mylisz pojecia jak na razie to polska okrada UE na rozwoj wlasnej infrastruktury i przestazalego rolnictwa w ktorym w polsce pracuje 30 % wytwazajac jakies pare procent PKB, a o autostradach nie wspomne, autostradach ktorymi polacy nie potrafia sie poslugiwac patrz na statystyke wypadkow. Te pieniadze sprezentowane polsce niewiem po co mogly by pojsc na badania i rozwoj panstw UE a nie ociemnialej polski Co do Francji to ma prawo doplacac do wlasnego rolnictwa bo robi to za wlasne pieniadze w przeciwienstwie do polski ktora psuje UE, wiec twoje glupie rozwazania zatrzymaj do Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: benia Re: Miejsce zamieszkania IP: *.acn.waw.pl 27.12.05, 19:43 -Napewno Polska nie bedzie nic placic bo otrzymuje na czysto ladne kilkadziesia > t > miliardow euro z moich podatkow. drogi Panie to myslenie jest w Polsce znane jako FRANCUSKIE. Z małej litery zresztą, bo w Polsce wszystko co francuskie jest z małej. Drogi Panie Picard - to nie my ,Polacy otrzymujemy cos z pańskich podatków. To otrzymują nasi rolnicy.Czyli kmiecie. A dlaczego oni to otrzymują? Nie wiesz Pan? Otrzymują to dlatego by mogli konkurować na równych prawach z dotowanymi rolnikami z takiej np. francji. A kto tych rolników francuskich dotuje?. Ależ to Pan panie Picard ,swoimi podatkami. W sumie pan ,panie Picard dotuje wszystkich kmieciów . I francuskich i polskich. By mogli z sobą "konkurować". Jakzesmy już to uzgodnili ,kto komu za co płaci, to powiedz mi pan ,panie Picard - skad Panu przyszło do głowy ,ze zna się Pan bardziej na technice GPS niż na dotacjach w Europie? I czy nie wydaje się Panu,ze ten Ciołkowski to juz zupełna prehistoria? I czy nie wydaje się Panu ze jest coś z prawdy w starym,biznesowym powiedzeniu - jak go nie możesz pokonac,to sie do niego przyłacz ? Krótko rzecz biorąc - czy nie należało przyłaczyć się do GPS amerykańskiego? Razem wystrzelić wiecej satelitów ,by zwiekszyć dokładność? I cosmy zrobili? Powołano do zycia jakąś gigantyczną strukturę urzędniczą. Czy bedzie działać lepiej niż GPS? Czas pokaże, GPS już działa. Dziesiątki ludzi kupiło odbiorniki GPS , teraz je wyrzucą i kupią galileo. Jak Pan wiesz ,pewnie 10 razy droższe. I kto za to zapłaci? Pan panie Picard. Zapłacisz za polskich i francuskich kmieciów i za galileo. I jeszcze setkę podobnych "pomysłów". Wiesz Pan dlaczego? Bo Pan , panie Picard , kocha być ANTYAMERYKAŃSKI. A to niestety musi kosztować. Bo jak mawiają ,francuz przed szkoda i po szkodzie głupi. To samo dotyczy durnych Polaków. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober Re: Miejsce zamieszkania IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 21:09 dorga beniu myslenie antyeuropejskie jest doskonale rozpoznane z malej litery zreszta bo na taka tylko zasluguje. Droga beniu to nie francuzi zapraszali Polakow do UE tylko sie wprosila sama psujac ta elitarna organizacje. Ma pani racje ze dotacje dostaja rolnicy francuscy ale kosztem podatnikow Europejskich zwlaszcza Niemieckich a po czesci obecnie takze Brytyjskich, to po to jechal marcinkiewicz budzet wetowac by z tych podatkow polski rolnik mial dostac pieniadze, pieniadze nie tylko dla rolnikow zreszta oj nie takze na drogi autostrady sieci komunalne renowacje itp itd... jak widzisz z tych podatkow Niemieckich i Francuskich kozystaja nie tylko rolnicy polscy o ktorych wyrazasz sie z pogarda ale kozystaj polscy obywatele, tych pienidzy nie dostana np Niemieckie landy wschodnie DDR, ktore tez przezywaja klopoty, tak wiec nie klam na przyszlosc i nie odwracaj kota ogonem tak jak to robi ks Rydzyk i inni populisci w Polsce tak bardzo obecnie popularni i wplywowi. Sam projekt jest sluszny bo rozwija Europejska mysl techniczna i uniezaleznia EU od ameryhamow mimo ze klakierom uSSa jest to nie na reke, ale coz trudno zadowolic kazdego, zreszta slowa Chiraca pod adresem Polski tez kazdego nie zadowolily Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: benia drogi herr ober IP: *.acn.waw.pl 28.12.05, 17:11 wydaje sie panu ze sie pan cos na tym znasz. A gdzie to w Polsce wybudowano autostrady za pieniadze unijne? Ponadto ,herr ober,postulatami wszystkich polskich parti chłopskich jest całkowite zniesienie dotacji do rolnictwa.I wolny rynek rolny. Bo wtedy polskie chłopy nałożą tym francuskim i niemieckim. I zarobią znacznie więcej niż na wszystkich tych dotacjach. Ponieważ niesmacznie porównujesz mnie z niejakim rydzykiem , to pozwolę sobie wysłać cię na wykłady o ekonomi socjalizmu europejskiego do pana Andrzeja lepera. Z pewnoscią cosik zrozumiesz. Wielce rozśmieszające jest też twierdzenie o rozwoju europejskiej mysli technicznej. Przepraszam ,ale myśl techniczna winno się pisać z duże litery. Jesli jest Europejska.O amerykańskiej piszemy zawsze z małej. Że jest to odkrywanie świata sprzed 20 lat i wywalanie otwartych drzwi to jakoś herr oberom nie przeszkadza. Ważne że europejska. Przepraszam,Europejska !! Idąc dalej tropem pańskiego intelektu to Europejskie samoloty winne mieć 3 płaty ,albo samochody po trzy koła. To samo z tv, winien byc trójkątny ekran. Bo te jakie są wynaleźli Amerykanie. Przepraszam - amerykanie. Jak pan widzisz ,herr ober ,podbijam pańskie ego i nadymam balon pańskiego pseudointelektu do leperlevela. Byś mógł się pan z nim spotkać jak Europejczyk z Europejczykiem. Póki co,herr ober, musza panu wystarczyc Europejskie "burze myśli" z niejakim chirackiem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: pocalujta_wujta Potrzeba dokladnosci IP: *.gs.com 28.12.05, 15:03 Z pewnoscia potrzebowalbym dokladnosc duzo wieksza. Otoz wracajac do domu nad ranem nie moge trafic w dziurke od klucza. Potrzebuje GPS. Poza tym guibie sie w toalecie i nie zawsze wiem gdzie jest suwak rozporka. GPS bylby jak znalazl. Odpowiedz Link Zgłoś
yanca3 Re: Do Pana : j-r-k 26.12.05, 23:45 Szanowny Panie jestem pod wielkim wrażeniem Pańskiego dziesiątego krzyżyka ! Czyżby to około setki? Przepraszam ale trudno uwierzyć . Serdecznie gratuluję werwy i młodzieńczego zapału .Przepraszam za "krewkiego" forumowicza przyznając jednocześnie Panu rację w kwestii poruszanego tematu.Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Zenon Słaby Re: [OT] Do Pana : j-r-k IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 00:50 W kwestii dobrego wychowania, to chciałem zauważyć, że netykieta dopuszcza, ba nawet zaleca, formę ,,per Ty'' w internecie, chyba, że rozmówca _wyraźnie_ zażyczy sobie inaczej. Natomiast za niegrzeczne uważa się właśnie zwracanie uwagi na ,,niewypicie bruderszaftu''. Co kraj to obyczaj. Co do diakrytyków -- pełna zgoda. Odpowiedz Link Zgłoś
jan_r_k 10-ty krzyżyk 27.12.05, 03:51 yanca3 napisała: > Szanowny Panie jestem pod wielkim wrażeniem Pańskiego dziesiątego krzyżyka ! > Czyżby to około setki? Przepraszam ale trudno uwierzyć . Serdecznie gratuluję > werwy i młodzieńczego zapału .Przepraszam za "krewkiego" forumowicza > przyznając jednocześnie Panu rację w kwestii poruszanego tematu.Pozdrawiam Szanowny Panie: Do setki brakuje mi jeszcze ciut ponad 8 lat. 10-ty krzyżyk zaczyna się po skończeniu 90 lat. Dziwię się, że pewien Pan piszący z Francji nie ma polskich liter na komputerze. Ja mam polskie litery od czasu zainstalowania chyba ponad 10 lat temu Windows NT. Teraz po Windows 2000 mam Windows XP Pro i piszę po angielsku, niemiecku, hiszpańsku, polsku, rosyjsku i jidysz po prostu przełączając klawiaturę prawy Alt/Shift. DO tych dwóch ostatnich języków wyświetlam sobie na ekranie On-Screen Keyboard, która chyba jest częścią MS Office 2003. Jan K. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 00:29 podsylam informacje skad wiem, ze bedzie 30 satlitow: europa.eu.int/comm/dgs/energy_transport/galileo/faq/index_en.htm W przeciwienstwie do pana przedkladam tresc nad forme i nie staram sie pisac z polskimi znakami diarektycznymi o ile nie musze. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 01:53 Musi to człowiek tylko umrzeć, resztę "może" albo "powinien". Pan właśnie powinien używać polskich znaków diakrytycznych, ponieważ pisze Pan PO POLSKU, a nie "po polskiemu". W tej materii nie ma bynajmniej dowolności - polska ortografia jest jedna i nie ma alternatywnej. Jeśli więc pisze Pan "bez ogonków", to jest Pan po prostu niechlujny albo nonszalancki. Ja - pdobnie jak Pan Jan K. - pomimo blisko siedemdziesięciu lat, nie uważam bynajmniej poprawnego pisania po polsku ani za kłopot, ani za żadne poświęcenie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dust Re: Miejsce zamieszkania IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 27.12.05, 02:01 Gość portalu: Siódmy krzyżyk napisał(a): > Jeśli więc pisze Pan "bez > ogonków", to jest Pan po prostu niechlujny albo nonszalancki. Gwoli ścisłości - od niedawnego czasu również używam polskiej strony kodowej na forach, czatach etc. Proszę jednak nie wysnuwać z tego ułudnego wniosku o niechlujności czy nonszalancji. Równie dobrze może to być efekt korzystania z dobrodziejstw Internetu "prawie" od jego zarania. Chciałbym zobaczyć jaka byłaby reakcja pańskich adwersarzy po takiej argumentacji w czasach Fidonetu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 02:05 Przepraszam, ale nie rozumiem pańskiej argumentacji. Rozprawiamy o sytuacji "tu i teraz", a nie o tym "jak drzewiej bywało". Łączę pozdrowienia. SK Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dust Re: Miejsce zamieszkania IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 27.12.05, 02:21 Zgodzimy się zapewne, że temat poboczny i w gruncie rzeczy nie powinien zaistnieć. W swoim poście chciałem zauważyć, że czasem nadmiernie łatwo przychodzi ferować oceny przykładając do zjawisk netu normę ze świata realnego. Jeszcze nie tak dawno, bo raptem lat temu kilka pisując majle, czatując z Polonusami - bywałem proszony o "bezogonkowość wywodów" właśnie z powodu krzaczenia. Obecnie problem ten, w miarę uświadamiania nautów powoli zanika - trudno mi jednak zgodzić się z tezą aby bezogonkowe pisanie było przejawem niechlujstwa - zwyczajnie może mieć inne podłoże. Prosze mi wierzyć, przyzwyczajenia wielu lat nie sposób wykorzenić. Pozostaje odnoszenie się do merytoryczności argumentów, sensowności wywodów etc. W tej to sferze łatwiej wychwycić nonszalancję czy niechlujność piszącego. Owa bezogonkowość mniejszy daje powód do takowych ocen. Osobiście wolę by dyskutant stosował tę formę zamiast miałkości argumentów czy niechlujnego para- wnioskowania. Zakładam, że i Pan tego oczekuje od rozmówców pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 02:54 Zgadzam się z Panem, że czasami, ze względu na specyfikę rozmówcy - nadawcy lub odbiorcy, który nie może stosować polskiego kodowania, należy odstapić od wymogu używania polskich znaków. Niemniej są to sytuacje szczególne, w przypadku, do którego się odniosłem, internauta stwierdził wyraźnie, że "nie stara się stosować polskich znaków, kiedy nie musi". W jego sytuacji jest to więc wolny wybór, a nie ograniczenie sprzętowe, programowe lub - wspomniane wyżej - ograniczenie możliwości rozmówcy. I w takim właśnie przypadku pisanie "bez ogonków" uważam za niechlujstwo bądź nonszalancję. Pozdrowienia. SK Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dust Ad rem - jak mawiał pewien rzecznik ;) IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 27.12.05, 03:01 Tak więc,poza moją dygresją przyjmuję do wiadomości i zgadzam się z takim resume. Niestety, uzyskanie przez Nas w tej mierze consensusu nie popycha naprzód dyskursu w sprawie ciekawego (na wielu płaszczyznach) aktu, jakim jest niewątpliwie projekt Galileo. pozdrawiam dust Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Ad rem - jak mawiał pewien rzecznik ;) 27.12.05, 10:00 Chlopie, przeciez to same trudne slowa, lepiej zejsc z tematem na przecinki, przeca to ludzie od pluga oderwani (w jednym pokoleniu wstecz);-))) Technika kojarzy im sie tylko z kosa. Nie potrafia powiedziec na ten temat ani jednego logicznego zdania. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 14:36 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum nie kazdy ma czas i ochote na ogonki, najwazniejsz 27.12.05, 10:49 a jest tresc. Gledzenie z ogonkami nie stanowi postepu w porownaniu z bezogonkowcami. Gość portalu: Siódmy krzyżyk napisał(a): > Musi to człowiek tylko umrzeć, resztę "może" albo "powinien". Pan właśnie > powinien używać polskich znaków diakrytycznych, ponieważ pisze Pan PO POLSKU, a > > nie "po polskiemu". W tej materii nie ma bynajmniej dowolności - polska > ortografia jest jedna i nie ma alternatywnej. Jeśli więc pisze Pan "bez > ogonków", to jest Pan po prostu niechlujny albo nonszalancki. > Ja - pdobnie jak Pan Jan K. - pomimo blisko siedemdziesięciu lat, nie uważam > bynajmniej poprawnego pisania po polsku ani za kłopot, ani za żadne > poświęcenie. Odpowiedz Link Zgłoś
qpalzm Re: nie kazdy ma czas i ochote na ogonki, najwazn 27.12.05, 12:43 Pańskie stanowisko to typowa nonszalancja. "Ogonki" to nie kwestia "czasu i ochoty", lecz elementrany wymóg ortograficzny jezyka polskiego, który bez "ogonków" robi się "polskawy". Nie mówiąc już o tym, że przy okazji traci jednoznaczność, co może zilustrować taki np. dialog: - Gdzie zgubiles portfel? - W sadzie. - Owocowym? - Nie, apelacyjnym! Pozdrowienia wraz życzeniami większej wyobraźni. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 01:24 > Drogi Panie "polsek": > Po pierwsze, nie piłem z Panem bruderszaftu, więc proszę nie zwracać się do > mnie per Ty. Jest Pan pewno bardzo młody i nie wyniósł Pan z domu dobrych > manier. Drogi wiekowy internauto ;-) Chciałem zwrócić uwagę, że pouczanie innych o dobrych manierach nie jest za bardzo stosowną rzeczą, a już specjalnie wtedy, kiedy się nie ma racji. Specyfiką forum internetowego jest to, ze ogólnie przyjętą formą jest zwracanie się do siebie na "Ty" - właśnie dlatego, że nie widać kto siedzi za drugim komputerem, a więc zakładamy, że wszyscy jesteśmy równi. Teraz do rzeczy: Myślę, że masz dużo racji w tym, że ten projekt będzie głównie miejscem do topienia pięniędzy przez brukselskich urzędników. Możan by powiedzieć, że Internet też w zasadzie był amerykański a teraz wszyscy z niego z powodzeniem korzystają. Jednak ostatnio głośno było o sprawie kontroli nad Internetem i jak widzieliśmy USA nie chce tak łatwo oddać tego pod zarząd jakiejś międzynarodowej instytucji. Dlatego, jeżeli weźmiemy pod uwagę to, że USA stają się coraz mniej demokratycznym państwem (pod pozorem walki z terroryzmem ogranicza się swobody obywatelskie). Skoro USA nie chce oddać kontroli nad Internetem, którym bardzo trudno jest zarządzać, to na pewno podobnych rzeczy można się spodziewać po systemie GPS - tymbardziej, ze tam akurat wszystkie sznurki należą do Amerykanów. Dlatego nie dziwię się że UE chce się w tej kwestii uniezależnić. Bo przypuścmy, że za kilkanaście lat świat stanie na głowie, i Amerykanie zrobią wjazd, aby zaprowadzić "demokracje" np. w Paryżu. Dobrze by było, żeby Francuskie wojsko miało lepsze informacje o swoim położeniu niż Amerykańskie, prawda? Ja wiem, że taki scenariusz brzmi bzdurnie, ale czy 20 lat temu spodziewałbys się, że Polska będzie wspierać rewolucję na niepodległej Ukrainie? Albo że wraz z USA zaatakuje Irak? Można się przyjaźnić z USa, ale lepiej być niezależnym. Z innej beczki: czy ktoś ma może pomysł jakie jest zastosowanie księżyców Jowisza w nawigacji morskiej? "Znając pozycję na niebie dostrzeżonych przez Galileusza księżyców (jednemu z nich dano na imię Europa), zaczęto je wykorzystywać w nawigacji morskiej." Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 02:01 > Chciałem zwrócić uwagę, że pouczanie innych o dobrych manierach nie jest za bardzo stosowną rzeczą, a już specjalnie wtedy, kiedy się nie ma racji. Specyfiką forum internetowego jest to, ze ogólnie przyjętą formą jest zwracanie się do siebie na "Ty" - właśnie dlatego, że nie widać kto siedzi za drugim komputerem, a więc zakładamy, że wszyscy jesteśmy równi. A czy jest stosownym strofowanie sędziwego człowieka i utrzymywanie, że nie ma racji preferując dobre wychowanie ponad internetową nonszalancję? Ja osobiście nie widzę żadnej wyższości formy "ty" ponad przyjętą powszechnie w Polsce formę Pan/Pani, która wobec osoby dojrzałej (a szczególnie mocno starszej) jest po prostu grzeczniejsza, zaś osobie nieletniej bynajmniej nie uchybia. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Miejsce zamieszkania 27.12.05, 03:26 > Ja osobiście nie widzę żadnej wyższości formy "ty" Nie ma być wyższa. Ma być łatwiejsza i prostsza - bo nie wiemy, kto siedzi po drugiej stronie sieci. I taką jest. Skoro jest powszechnie przyjęta i zgodna z netykietą to nie jest chyba też nieuprzejma? W końcu "analogowy" savoir vivre też ktoś kiedyś wymyślił :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 12:53 Przepraszam, ale na czym polegać ma większa prostota (a zatem "wyższość", nie uciekajmy w semantykę) formy "ty" w stosunku do formy Pan/Pani? Na jednej czy dwóch literach mniej? Forma Pan/Pani jest - jak już argumentowałem - równie uniwersalna jak "ty", bowiem dorosłego nie uraża, a nieletniemu może wręcz imponować. Poza tym, co to znaczy "powszechnie przyjęta"? W Polsce POWSZECHNIE PRZYJĘTA jest akurat forma grzecznościowa Pan/Pani. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:08 Drogi Panie, wydaje mi się jednak, że kultura i szacunek dla nieznajomego rozmówcy obowiązują niezależnie od medium, jakim sie posługujemy. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Miejsce zamieszkania 30.12.05, 21:27 Owszem, ale jednak dostosować się należy. Jak będę chciał rozpocząć z kimś rozpowę na ulicy, to nie będę do niego wrzeszczał "halo! halo! słychać mnie?" A w trzeszczącym telefonie już jest to do przyjęcia. Podobnie jak rozmawiając przez telefon nie zaczynam "wielce szanowny adresacie. Na początku mojej wypowiedzi chciałem nawiązać do Twojego ostatniego telefonu..." bo to jest forma przyjęta dla komunikacji listownej. Tak samo podczas spotkania u hrabiego w domu nie będę się zwracał do wszystkich starszych pań "hej, jadźka, zośka" bo nie jestem na forum internetowym. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.01.06, 18:17 A nie wydaje się Panu, że zwracanie się na forum internetowym per "jadźka, zośka" niesie ze sobą ryzyko urażenia "starszej pani" lub sędziwego profesora uniwersytetu?Forma Pan/Pani nic nie kosztuje (żadna fatyga), a ryzyko to w zupełności znosi. Pozostałe porównania są nieadekwatne do omawianej rzeczywistości, więc je pomijam. Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum dziwne dasy, zwazywszy. ze w USA Australii i paru 27.12.05, 10:59 innych krajach mowienie po imieniu do wszystkich jest normalne. Tak jak normalna w Niemczech jest tytuomania, gorsza nawet w Austrii. W Polsce w kontaktach osobistych stosuje sie forme oficjalna, ale juz nie w Internecie zdominowanym przez mlodych. Facet mieszkajacy w Stanach od 39 powinien juz nabyc amerykanskich zwyczajow, czyba, ze poza Chicago nie wystawil nosa. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: dziwne dasy, zwazywszy. ze w USA Australii i IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 13:05 Jest Pan nieuprzejmy, a nawet niegrzeczny pouczając starszego człowieka co do zwyczajów, jakich "powinien był" nabyć. Sam Pan przyznaje, że w Niemczech i w Austrii panuje tytułomania (moim zdaniem jeszcze większa panuje we Włoszech, gdzie synowa do teścia - magistra zwraca się per "dottore", a do teścia profesora - Signore Professore), dlaczego więc w Polsce wprowadzać na siłę obyczaje amerykańskie? Więcej tolerancji i szacunku dla odmienności! Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum w nawigacji mozna uzywac gwiazd, planet, ksiezycow 27.12.05, 10:54 o ile zna sie ich polozenie w danej chwili. Stad chronometry morskie byly tak dobre. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Akirah Re: Miejsce zamieszkania IP: *.count-zero.net 27.12.05, 15:52 Chciałbym przypomnieć Szanownemy Panu, że zgodnie z netykietą, która obowiązuje w internecie i zasadami porozumiewania się na forach internetowych, unika się formy Pan/Pani. Po pierwsze, zidentyfikowanie płci rozmówcy jest praktycznie niemożliwe, gdyż często pseudonimy wybierane przez internautów są bezpłciowe. Nikt nie będzie poświęcał czasu, na zastanawianie się czy osoba po drugiej stronie jest mężczyzną, kobietą czy czymkolwiek innym. Tak samo, nie jest możliwe zidentyfikowanie wieku przedpiścy. Dlategoż, w komunikacji w internecie przyjęła się forma TY, która jest najbezpieczniejsza. tu mały wyjątek z netykiety: "Przyjętą formą zwracania się do drugiej osoby jest "ty" a nie "pan/pani". W nieformalnych sytuacjach zwracanie się przez "pan/pani" zazwyczaj ma wydźwięk nieco obraźliwy". pozdrawiam serdecznie Odpowiedz Link Zgłoś
jan_r_k Netykieta 27.12.05, 16:52 Szanowny Panie o wdzięcznym podpisie "Akirah": Nie wiem, jaki Pan dokument cytuje, być może, jest to dokument napisany przez jakieś dzieciaki, które nie przeszły w domu przez dobrą kindersztubę. Zasady są tam dośc śmieszne, bo chowanie się za anonimowość wcale nie jest patentem na odejście od zasad polskiego języka mówionego. Na ulicy, jestem pewien, że nikt nie zwróciłby się do mnie per "Ty" (mówiąc po polsku) ani "tu" po francusku czy hiszpańsku czy też "Du" po niemiecku. W USA, też zwracając się do osoby nieznanej z jakąś prośbą czy uwagą, zaczynamy zdanie od "Sir" czy "Ma'am". Znalazłem na polskiej Wikipedii artykuł, który Panu polecam razem ze zsyłkami do bardziej szczegółowych zasad netykiety: pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta Jan K. Gość portalu: Akirah napisał(a): > Chciałbym przypomnieć Szanownemy Panu, że zgodnie z netykietą, która obowiązuje > w internecie i zasadami porozumiewania się na forach internetowych, unika się > formy Pan/Pani. > Po pierwsze, zidentyfikowanie płci rozmówcy jest praktycznie niemożliwe, gdyż > często pseudonimy wybierane przez internautów są bezpłciowe. Nikt nie będzie > poświęcał czasu, na zastanawianie się czy osoba po drugiej stronie jest > mężczyzną, kobietą czy czymkolwiek innym. Tak samo, nie jest możliwe > zidentyfikowanie wieku przedpiścy. Dlategoż, w komunikacji w internecie przyjęł > a > się forma TY, która jest najbezpieczniejsza. > > tu mały wyjątek z netykiety: > > "Przyjętą formą zwracania się do drugiej osoby jest "ty" a nie > "pan/pani". W nieformalnych sytuacjach zwracanie się przez "pan/pani" > zazwyczaj ma wydźwięk nieco obraźliwy". > > pozdrawiam serdecznie Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Netykieta 27.12.05, 17:41 Hej, ale "dobrą kindersztubę" też ktoś przecież napisał. To raz. Dwa - forum to nie jest język mówiony, i skoro rozróżniamy zasady zachowania w języku mowionym, pisanym, towarzyskim i oficjalnym to dlaczego nie mamy rozróżnić osobnych zasad dla forów internetowych? > Znalazłem na polskiej Wikipedii artykuł, który Panu polecam razem ze zsyłkami > do bardziej szczegółowych zasad netykiety: > > pl.wikipedia.org/wiki/Netykieta > Jan K. Parę wyjątków z tego źródła: - Większość zasad netykiety wynika wprost z ogólnych zasad przyzwoitości, aczkolwiek jest też sporo zasad specyficznych, wynikających z natury danej usługi Internetu A więc nie dziw się, ze się mówi do Ciebie na "Ty" jeżeli to jest ogólnie przyjęte. - jeśli się zwracasz do danej konkretnej osoby raczej pisz z dużej litery "Ty", a nie "ty" i inne jak Ci, Tobie... Jakoś nie piszą o pisaniu Pan, Pani... - stosowanie się do reguł pisania obowiązujących w danej grupie a na forum przyjęte jest pisanie na "Ty". Poniweaż jednak jest też punkt "zakaz pisania nie na temat" proponuję zakończyć tę dyskusję, a przynajmniej w tym wątku. Chciałem jesscze powiedzieć że bardzo podoba mi się określenie "zsyłki" - to dużo lepsze niż linki i będę teraz tego używał ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Netykieta IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:29 tomek854 napisał: > Chciałem jesscze powiedzieć że bardzo podoba mi się określenie "zsyłki" - to dużo lepsze niż linki i będę teraz tego używał ;-) Wydaje mi się, że Pańska ironia jest nie na miejscu. Oczywiście w języku polskim istnieje słowo: odsyłacz, będące ekwiwalentem angielskiego "link", ale pan Jan K. ma prawo do inwencji słowotwórczej, zwłaszcza, że - jak sam zaznaczył - przebywa poza krajem od roku bodajże 1939. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Netykieta 30.12.05, 21:30 Ależ ja się bynajmniej nie nabijam. Naprawdę bardzo spodobało mi się to określenie. Link jest tak z angielska, a sznurki jakoś nie bardzo mi lezą. Zsyłki, jako określenie na odsyłacz bardzo mi się spodobało, i mówię to całkiem szczerze. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: wuz Re: Netykieta IP: 81.193.133.* 28.12.05, 00:39 Otóż właśnie wiele zależy od kontekstu kulturowego! We francuskojęzycznym Quebeku zwróconoby się do Jaśnie Wielmożnego Pana właśnie per "tu". Wystarczy zrozumieć kontekst, i uszanować jego cechy szczególne. Na forach internetowych, szczególnie Gazety, zwyczajowo zwraca się do innych per Ty. Nie powie mi Pan zresztą, że na forach amerykańskich również zwraca się Pan do innych per "Sir"??? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:21 Ja zaś chciałbym przypomnieć Szanowenemu Panu, że żadna "netykieta" nie ma mocy uchylania polskiej tradycji kulturowej i obyczajowości, te bowiem w ogóle nie podlegają "dekretowaniu", nawet w randze uchwały ONZ. Pański argument o rzekomej konieczności "poświęcania czasu na zastanawianie się czy osoba po drugiej stronie jest mężczyzną, kobietą czy czymkolwiek innym" (np. koniem?????) jest pozorny, bowiem nie jest to żadna faktyczna fatyga. Podobnie jest z wiekiem rozmówcy; nazwanie dziesięciolatka Panem nie jest w żadnym stopniu obraźliwe, natomiast zwracanie się przez tegoż dziesięciolatka do sześćdziesięcioletniego profesora zwyczajnego per "ty" jest co najmniej niezręcznością. Jeśli Pan nie czuje tej subtelnej różnicy, to gratuluję wybitnych zdolności adaptacyjnych. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Miejsce zamieszkania 30.12.05, 21:33 Dobre wychowanie, o ile mi wiadomo też nie jest zadekretowane nigdzie - czy mamy z tego wnioskować, że nie obowiązuje? ;-) Po za tym co z Twoją zdolnością adaptacyjną? Przebywasz na forum,, gdzie powszechnie przyjętą formą zwracania się do siebie jest "Ty". Nawet jeżeli się to bardzo nie podoba, wypadało by się dostosować. "Jeśli wlazłeś między wrony, musisz krakać tak jak one" jak mówi staropolskie przysłowie, również bedące z pewnością częścią polskiej tradycji kulturowej i obyczajowości :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Miejsce zamieszkania IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.01.06, 18:30 Jeśli chodzi o cytowane przysłowie, to - proszę wybaczyć - ale chyba nie interpretuje go Pan prawidłowo. Przysłowie to ma, oprócz wartstwy czysto leksykalnej, także swój sens i zabarwienie. Mówi ono mianowicie o konformizmie, którego nie wartościuje bynajmniej pozytywnie, co wyraża się choćby poprzez dobór elementów treści oraz słownictwo (wrony, krakać, wlazłeś). Nie jest to zatem pochwała, a krytyka zabarwiona sarkazmem. P.S. Słusznie Pan zauważa, że dobre wychowanie (i zachowanie), choć nie jest zadekretowane, obowiazuje. Właśnie do nie go się odwołuję optując na rzecz formy towarzyskiej Pan/Pani, którą bardzo łatwo zmienić na "ty" w przypadku, kiedy obie strony sobie tego życzą. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: wuz Re: Miejsce zamieszkania IP: 81.193.133.* 28.12.05, 00:34 Drogi Panie jan_r_ko, Obyczaj na forach jest taki, że się do innych często zwraca per "ty". Picie bruderszaftu to zaiste obyczaj, który niewiele więcej tu znaczy, niż pojedynek na szable. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Pole kompromisu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:37 Proszę Pana, nie mam bynajmniej zamiaru rzucać się w poprzek drzwi jak Rejtan w obronie formy grzecznościowej Pan/Pani. Wydaje mie się jednak, że istnieje pole do kompromisu w tej kwestii. Otóż, nie rezygnując z upowszechnionego już dosyć w internecie "tykania", można zdobyć się na pewien "wysiłek kulturalny" i w sytuacjach, kiedy rozmówca wyraźnie daje znać, iż peszy go ta konfidencjonalność, stosować w dalszej części dialogu poprawną formę towarzyską Pan/Pani. Odpowiedz Link Zgłoś
tomek854 Re: Pole kompromisu 30.12.05, 21:34 > konfidencjonalność, stosować w dalszej części dialogu poprawną formę towarzyską > > Pan/Pani. Sugerujesz, ze forma "ty" jest niepoprawna? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: Pole kompromisu IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 01.01.06, 18:33 Chodzi o poprawność towarzyską, nie językową, czyli zgodność z tzw. savoir vivre'm. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Eh Re: 150 tyś. miejsc pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 23:31 Najwieksza bzdura, to pisanie, ze Amerykanie moga w kazdej chwili wylaczyc system, bo maja takie widzimisie. Po pierwsze - nigdy tak sie nie zdazylo. Po drugie, aganecja wydala juz dawno jednoznaczne oswiadczenie, ze pasmo cywilne pozostanie bezplatne dla cywylów (szczegolowe informacje kazdy chetny moze znalezc na stronie agencji gps.gov). Po trzecie planowana modernizacja systemu GPS ma zapewnić dokładność lepszą (w darmowym paśmie) niż łaskawie udostępnione pasmo (podobno darmowe), na które z naszych podatków unia wuda 1 mld euro. Dziwne więc, że w ogólne ktoś za to będzie musiał płacić. Odpowiedz Link Zgłoś
picard2 Re: 150 tyś. miejsc pracy 26.12.05, 23:52 Gość portalu: Eh napisał(a): > Najwieksza bzdura, to pisanie, ze Amerykanie moga w kazdej chwili wylaczyc > system, bo maja takie widzimisie. Po pierwsze - nigdy tak sie nie zdazylo. Po > drugie, aganecja wydala juz dawno jednoznaczne oswiadczenie, ze pasmo cywilne > pozostanie bezplatne dla cywylów (szczegolowe informacje kazdy chetny moze > znalezc na stronie agencji gps.gov). Po trzecie planowana modernizacja systemu > GPS ma zapewnić dokładność lepszą (w darmowym paśmie) niż łaskawie udostępnione > pasmo (podobno darmowe), na które z naszych podatków unia wuda 1 mld euro. > Dziwne więc, że w ogólne ktoś za to będzie musiał płacić. Podaj moje pseudo na wyszukiwarke to zobaczysz ze posiadam troche wiadomosci technicznych i ze wiem dokladnie jak mozna ograniczyc pasma GPS. Panstwa nie maja widzimisie tylko swoje interesy.Dlaczego nie pozwolono przez pare lat ladowac Concorde w New-Yorku co polozylo ten samolot na lopatki. Dlaczego opracowuje sie teraz ustawe o wirach powietrznych ktore moga zabronic ladowanie A-380 w USA.Dlaczego AREVA-Siemens nie moga dostac certyfikacji EPR w Ameryce choc Westighouse ktory nie budowal reaktorow od 30 lat ja dostal.... Wedlug Twojego zdania jest bzdura nie wierzyc w dobra wole Amerykan moja opinia jest inna. Czesc Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: 150 tyś. miejsc pracy 27.12.05, 11:53 picard2 napisał: > > Podaj moje pseudo na wyszukiwarke to zobaczysz ze posiadam troche wiadomosci > technicznych i ze wiem dokladnie jak mozna ograniczyc pasma GPS. > Panstwa nie maja widzimisie tylko swoje interesy.Dlaczego nie pozwolono przez > pare lat ladowac Concorde w New-Yorku co polozylo ten samolot na lopatki. > Dlaczego opracowuje sie teraz ustawe o wirach powietrznych ktore moga zabronic > ladowanie A-380 w USA.Dlaczego AREVA-Siemens nie moga dostac certyfikacji EPR > w Ameryce choc Westighouse ktory nie budowal reaktorow od 30 lat ja dostal.... > Wedlug Twojego zdania jest bzdura nie wierzyc w dobra wole Amerykan moja > opinia jest inna. Jak to mawial nasz kabaraciaz, "gram w to, co wygrywam", amerykanie stosuja to bardzo czesto;-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: benia polsek ,czemu mniemasz że amerykański to trabant? IP: *.acn.waw.pl 27.12.05, 18:37 A system amerykanski jest przestrarzaly, wiesz, kazdy moze kupowac > taniego trabanta, ale kto to robi? Galileo tez ma miec okolo 30 satelitow tako "madrze " piszesz . Udowodnij to co piszesz. Bo jakoś to wygląda na posty pospolitego antyjankesa. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: omikron 3 Re: 150 tyś. miejsc pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 19:49 jan_r_k: masz rację - nic dodać, nic ująć. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: 150 tyś. miejsc pracy 26.12.05, 20:12 150 tysiecy miejsc w hi-tech, jezu jakby nam to bylo potrzebne a bylismy w stanie zrobic cost akiego sami zamiast jakis nikomu nie potrzebnych mysliwcow. Amerykanie licza to nawet razy 12 ze jedno takie miejsce pracy daje 12 miejsc pracy dla niewyksztalconej biedoty. Ale cooz, chyab jestesmy jako nacja niepelnosprytni, jedyne co nam sie kojarzy z taka inwestycja to kolejne miejsca "biurowe" ... -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum teraz technicznie - 27.12.05, 10:36 jan_r_k napisał: > Niewiarygodne! Aż 150 tysięcy urzędasów zatrudni Unia do obsługi systemu > Galileo? -widac autor nie zdeklarowal, w jaki sposob do tej liczby doszedl. W to moga wchodzic sprzedawcy GPS, programisci piszacy programy i ludzie zamieniajacy mapy z papierowych na cyfrowe. Faktycznie, 150 tys to sporo. >W opowieści wigilijnej Gazety Wyborczej (o złym Herodzie [USA] i > dobrym pasterzu [Unia Europejska za pieniądze podatników]) nie ma słowa o tym, > że systemy są niekompatybilne i do systemu europejskiego będą potrzebne nowe > odbiorniki. Ich koszt może być od 10 do 100 razy wyższy, niż cena popularnych, -odbiorniki moga nie byc kompatybilne, ale nie problem. System europejski nie Bedzie w pelni dzialal az do 2012 lub lepiej, system wymaga 24 satelitow do obslugi calego globu, w tempie 2 satelity na rok, nie rokuje im sukcesow. w tym czasie dotychczasowy system amerykanski takze bedzie przestarzaly i bedzie wymagal nowego sprzetu. Dlaczego europejskie odbitorniki maja byc 10-100 razy drozsze? Dlaczego finska Nokia nie jest drozsza niz Motorola? Ceny beda jednakowe, takie sa prawa kapita;izmu. > > sprzedawanych na całym świecie odbiorników GPS działających w systemie > amerykańskim. > > Bajeczka o tym, że USA może selektywnie pozbawić Europy dostępu do > amerykańskich GPS-ów świadczy o tym, że jakieś kompletnie pomylone lewactwo > (Tomasz Ulanowski, autor artykułu i wtrętów antyamerykańskich) nie kapuje, że > przecież system jest GLOBALNY i jakiekolwiek zakłócenie tego systemu wpływa na > użytkowników na całym świecie. Starszy pan powinien poczytac o zasadach dzialania GPS. Kilka lat temu Amerykanie przestali pogarszac sygnal, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby do tej praktyki wrocic. Amerykanskie GPS wojskowe moga to kodowanie odkodowac, a cywilne odbiorniki nie. Bowiem to nie jest zaklocanie w rozumieniu RWE przeciw UB/MSW. Czas poczytac panie starszy. > > Jestem pewien, że Unia zakaże sprzedaży w Europie odbiorników GPS pracujących w > > standardzie amerykańskim. to jest nonsens w wydaniu faceta, ktoremu amerykanska propaganda umysl pomieszala. Unia nie zakazuje kupowania odbiornikow tv w systemie NTSC, a wiekszosc magnetowidow pracuje w obydwu systemach. Pan starsza straszy unia europejska, jak stara baba koszula.... > Nie>ch żyją urzędasy z Brukseli, którzy marnują > pieniądze podatników wspierając firmy, które budują system Galileo (kopertówki > pod stołem dla urzędników zapewnione a pewno i posadki dla komisarzy). ajaj, wiadomo, ze w Stanach lapowek sie daje.... dziadku, pier..cie. > Utrzymanie amerykańskiego systemu kosztuje 400 milionów dolarów rocznie (z > budżetu na obronę) i wykorzystuje 24 satelity. Ich liczba ma być zwiększona a > i satelity od czasu do czasu należy wymieniać, bo latają na niskiej > (stosunkowo) wysokości. Założę się, że Unia za kilka lat wycofa się z projektu > > Galileo, ale co urzędasy, komisarze, ich rodziny zarobią - to ich! miejmy nadzieje, bo to zupelnie nie ma sensu. mozna dogadac sie z Amerykanami i partycypowac w kosztem w zamian za pelny dostep do sygnalu. > > Jan K. > Odpowiedz Link Zgłoś
arek47 Re: 150 tyś. miejsc pracy 27.12.05, 13:31 Dobrze przynajmniej ze nie za pieniadze polskich podatnikow, gdyz wtedy starczyloby na przedluzenie drogi wiejskiej z kol. orzeszkow do bialej-podlaskiej. Jak ten wielki Krzywousty dalej bedzie wyrywac z uni pieniadze na wielkie projekty -infrastruktury w Polsce to faktycznie na takie projekty jak GALILEO niewiele pieniedzy pozostanie. Aha, dla chlopow polskich, ktorzy tak u Unie walczyli, trzeba jeszcze pare miliardzikow!! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: telecom_engineer Nie są kompatybilne bo NIE MOGĄ IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 14:44 Systemy GPS i Galileo nie mogą być kompatybilne (UWAGA: jest to pewne uproszczenie), bo działąją na różnych czestotliwościach, więc nadajnik wyprodukowany do działania na czestotliwościach GPS nie będzie odbierał innych. A czemu nie mogą działać na tych samych czestotliwościach? Z dwóch powodów: po pierwsze, właściciele GPS zarezerowali sobie pewien zakres spektrum, i wara innym od niego, prawo własności i tyle. Po drugie, gdyby się uprzeć i w tym samym paśmie, system Galieo musiałby używać tego samego kodowania, tej samej modulacji i kluczowania sygnału (obydwa pewnie używają MSK ale głowy sobie uciąć nie dam), no i format danych wysyłanych byłby identyczny, a wszystko po to żeby uniknąć interferencji. Zakładam oczywiscie że GPS nie wykorzystuje w pełni swojego pasma, i satelity galileo dało by się wepchnąć między sygnał z GPS, ewentulanie trzeba by było multipleksować sygnał (w kablu to jest proste, ale w eterze już nie). Konkludując system Galileo musiał by polegać na tej samech technologii co GPS aby zapewnić kompatybilność. A chyba chodzi o technologiczny rozwój i dywersyfikację rozwiazań no nie? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Hank Re: Nie są kompatybilne bo NIE MOGĄ IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:42 Gość portalu: telecom_engineer napisał(a): > A czemu nie mogą działać na tych samych czestotliwościach? Z dwóch powodów: po > pierwsze, właściciele GPS zarezerowali sobie pewien zakres spektrum, i wara > innym od niego, prawo własności i tyle. Z tym "prawem własności" to nie przesadzaj. Fale elektomagnetyczne nie są i nigdy nie będą niczyją własnością. "Rezerwacja", o której piszesz ma rangę POROZUMIENIA międzynarodowego, które - w odróżnieniu od własności - wymaga zgody wszystkich zainteresowanych. Odpowiedz Link Zgłoś
muzg_na_patyku Same bzdury 27.12.05, 17:28 > Niewiarygodne! Aż 150 tysięcy urzędasów zatrudni Unia do obsługi systemu > Galileo? Jak każdy system telekomunikacyjny, i ten nie zadziała sam z siebie. Ludzi do jego obsługi nazwałbym raczej inżynierami niż urzędasami (chociaż do "obsługi" inżynierów zapewne potrzebni będą też urzędnicy). > że systemy są niekompatybilne Oczywiście że nie są. Działają przecież na innych długościach fal - gdyby miały być kompatybilne, to ESA nie musiałaby wysyłać własnych satelitów, bo "kompatybilne" już wiszą. do systemu europejskiego będą potrzebne nowe > odbiorniki. Ich koszt może być od 10 do 100 razy wyższy, niż cena popularnych, > sprzedawanych na całym świecie odbiorników GPS działających w systemie > amerykańskim. - skąd masz takie informacje? a może to tylko Twoje przypuszczenia? > Bajeczka o tym, że USA może selektywnie pozbawić Europy dostępu do > amerykańskich GPS-ów świadczy o tym, że jakieś kompletnie pomylone lewactwo > (Tomasz Ulanowski, autor artykułu i wtrętów antyamerykańskich) nie kapuje, że > przecież system jest GLOBALNY i jakiekolwiek zakłócenie tego systemu wpływa na > użytkowników na całym świecie. GLOBALNY to on ma w nazwie. Każdy satelita systemu pokrywa sygnałem pewien obszar. Nie wiem jak dokładnie działa zmniejszanie precyzji (autor artukułu słusznie zauważa, że specyfikacja systemu nie jest otwarta dla wszystkich) ale podejrzewam, że modyfikacja wskazań jednego bądź kilku satelitów nie nastręcza większych problemów. W każdym razie system nie jest globalny w takim sensie jak piszesz - "jakiekolwiek zakłócenie tego systemu wpływa na użytkowników na całym świecie". W końcu satelity wiszące, dajmy na to, nad Chinami, nie mają zasięgu optycznego z naszym kontynentem! Przeczytaj raz jeszcze artykuł - każdy odbiornik zbiera dane z 4 satelitów które wiszą są dość wysoko nad horyzontem. > Założę się, że Unia za kilka lat wycofa się z projektu Ok, o co idzie zakład? Galileo ma się finansować sam, i znajdą się pieniądze, nie tylko z kieszeni Europejczyków ale też np. Chińczyków którzy nie przepadają za tym, co pochodzi ze SZA, a potrzebują nowoczesnych technologii do rozwoju. Zresztą - lepiej, aby pieniądze Europejczyków pozostły w Europie a nie płynęły szerokim strumieniem do budżetu SZA. Odpowiedz Link Zgłoś
madcio Re: Same bzdury 28.12.05, 15:48 > > będą potrzebne nowe odbiorniki. Ich koszt może być od 10 do 100 razy wyższy, > - skąd masz takie informacje? a może to tylko Twoje przypuszczenia? Wyssał to z swojego prawego brudnego proamerykańskiego palucha. Tak jak i inne brednie stworrzone w pijanym widzie (vide rzekomy zakaz sprzedaży amerykańskich odbiorników czy pewność, ze UE się wycofa z tego). Ot, typowa choroba polityczna, jedna z wielu - amerykanofilia (żeby była jasność: amerykanofobię, eurofilię i eurofobię też uważam za choroby) wraz z wszystkimi konsekwencjami. Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Jezu, kto ciebie urodził :-) 28.12.05, 13:06 jan_r_k napisał: > Niewiarygodne! Aż 150 tysięcy urzędasów zatrudni Unia do obsługi systemu > Galileo? W opowieści wigilijnej Gazety Wyborczej (o złym Herodzie [USA] i > dobrym pasterzu [Unia Europejska za pieniądze podatników]) nie ma słowa o tym, > że systemy są niekompatybilne i do systemu europejskiego będą potrzebne nowe > odbiorniki. Te 150 tysięcy to nie urzedników, ale ludzi produkujących odbiorniki, sprzedających je w sklepach itp. Do tego dojdą jeszcze prawdopodobnie nadajniki naziemne. To, że system będzie niekompatybilny jest przez Ciebie wyssane z palca razem z mlekiem matki (kim ona była, że tak nie nawidzisz ludzi). Na przykładzie OpenOffice i kompatyblilnego inaczej MS Office widać, że jest inaczej. To tak jak z telefonami komórkowymi. Policz ile ludzi z nich żyje. Jedno jest pewne konkurencja służy wolnemu rynkowi. Nik cię nie będzie zmuszał byś przeszedł na europejski system. Jeśli wolisz niedokładne GPS twoja sprawa. Ale te parę metrów w zimie to albo jedziesz drogą i się jej trzymasz albo jesteś w rowie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ankh Re: 150 tyś. miejsc pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 28.12.05, 15:07 jan_r_k powiem jedno jestes amerykanskim przydupasem powinienes sie cieszyc ze europa bedzie miala taki system ze nie musimy blagac tych kretynow z bialego domu i pentagonu o zadne pozwolenia a ty tylko wydziwiasz ..... niech odbiornik kosztuje nawet 50 razy wiecej na poczatku, ale bedzie to nasz system nasz wlasny i nigdy nie bedziemy musieli nikogo prosic o laske nierozumiem postawy polakow ktorzy z taka nienawiscia odnosza sie do innych krajo europy - a w ameryce widza kraine wolnosci i szczescia - tylko jakos to nie USA wbrew wczesniejszym zapowiedziom nie otworzylo nam rynku pracy tylko Unia .... dlaczego dlatego ze bialy dom wie ze polacy to takie naiwne palanty ktore zamiast wspierac Europe wola robic za popychadlo Stanow Zjednaczonych i to za darmola - to jest biznes !!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Re: 150 tyś. miejsc pracy 28.12.05, 15:59 Gość portalu: Ankh napisał(a): > nierozumiem postawy polakow ktorzy z taka nienawiscia odnosza sie do innych > krajo europy - Ja tam trochę rozumiem. Kościuszko założył West Point a żadnej uczelni w Europie już nie. Choć to dalej nie uzasadnia oddawania się bez satysfakcji. Może o to chodzi, mamy być trzymani za pysk wtedy czujemy się potrzebni. Jak ktoś traktuje nas jak pratnera odrazu węszymy żydo-masoński podstęp. Naszęście młodzi już tacy durni nie są. Niech tylko moherami zajmie się kostucha, a będzie i w Polsce miód, i mleko. Choć popatrz na Jana jak ktoś siedzi w Stanach 66 lat to to już bardziej obywatel SZA znający obcy język polski. Co zresztą jego wypociny tutaj potwierdzają. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Siódmy krzyżyk Re: 150 tyś. miejsc pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 29.12.05, 16:51 Zachowuje się Pan, Panie Ankh, niekulturalnie i niegrzecznie wobec pana Jana K. Ja, chociaż merytorycznie kompletnie się z nim nie zgadzam, bronię jego prawa do własnego zdania i szacunku dla wieku. ******************************************** P.S. Panie Janie, w wyrazie "tysiąc" nie ma litery "ś", tak więc skrót od tysiąca brzmi: tys. a nie tyś. Pozdrowienia. SK Odpowiedz Link Zgłoś
nicram112 A iel sam jestes gotow zaplacic za swoja 26.12.05, 19:37 paranoiczna nienawisc do USA - z wlasnej kieszeni? Bo ja nie mam ochoty na to placic. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: A iel sam jestes gotow zaplacic za swoja 26.12.05, 19:53 Zrzucily sie chiny , izrael , inni beda kupowac uslugi, ty nic nie zaplacisz, choc, moze zaraz ... hmm, a placisz za jakies satelity? Nie placisz bezposrednio ale placisz w kazdej usludze, w cenie benzyny (kadza stacja benzynowa ma polaczenie z centrala za pomoca satki) w abonamencie telewizyjnym (kazda kanal tv najwieksze koszty ma z przekazem satelitarnycm) w rozmowach telefonicznych (policza ci za wykorzystanie obcych operatorow satelitarnych) tak samo bedzie z galileo, bedziesz na samym koncu lancucha, bedziesz tylko placil;-) Odpowiedz Link Zgłoś
medardus Re: A iel sam jestes gotow zaplacic za swoja 27.12.05, 01:56 hmm... tylko ciekawe dlaczego UE się cofa a USA wzrastają w potęgę ?? Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: A iel sam jestes gotow zaplacic za swoja 27.12.05, 10:47 Mniej TV, to Ci sie odwidzi ta mysl;-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: omikron 3 Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 26.12.05, 20:38 Niekiedy wiadomości i komentarze nautów brzmią wyjątkowo humorystycznie, choc nie zdaja z tego sobie sprawy. "GPS powstał kilkadziesiąt lat temu jako system wojskowy". Owszem, ale Internet też - nie wiecie, że chodziło o zdecentralizowanie obiegu informacji w przypadku radzieckiego uderzenia jądrowego? technologie przed laty wojskowe staja się cywilne - przykładem teflon. Owszem Amerykanie trzymaja wciąz rekę na GPS, ale gdyby go wyłączyli, zaszkodzili by przede wszystkim sobie! Przecież to oni są najbardziej od niego uzależnieni, a nie np. Arabia Saudyjska. "Galileo" to niby europejski projekt, ale to marzenia Francuzów o mocarstwowosci. Radziecki/rosyjski... ech... No i płacimy kupę forsy, abu Francuzi mieli się czym pochwalic, Chinczycy także. Czy skonstruujemy może nowy internet,od początku francuski/europejski? I jeszcze chińsko-indyjski? I czy będziemy płacic 15 razy więcej za "dopieprzenie" Amerykanom? Odpowiedz Link Zgłoś
mg2005 Radujcie się!... - Mumia was wyzwoli... ))))) 26.12.05, 21:05 ..od dyktatury 'imperialistów amerykańskich' (i wprowadzi własną))) Najbardziej podoba mi się "kontrola osób"... oj,'Gazetko' - dużo zdrowia w Nowym Roku, bo na rozum za późno... Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Radujcie się!... - Mumia was wyzwoli... ))) 27.12.05, 10:20 A ty myslisz, ze amerykanie to nie wprowadzaja wielkiego brata?;-))) BTW, kontrola ma dotyczyc przewozu ladunkow, juz teraz przeciez to masz na granicach , oplaty drogowe - masz platne autostrady , teraz bedzie mozna to robic bez specjalnych budek i obslugi. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga 26.12.05, 21:24 Jasne, to czemu tak wszyscy oponuja za polnocna rura z gazem?;-) Tak samo tutaj, to jest pwne usluga, nie jest ona bezplatna jak si eniektorym przy GPS wydaje. Teraz czesc z tej kasy pojdzie w Europe (w kazdym ta bardziej rozwinieta) i Chiny. A co do internetu sama infrastruktura - lacza akurat nie jest tu najwzniejsza;-) -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
picard2 Tu jest forum NAUKA. 26.12.05, 23:08 Myslalem ze ktos przerwie ta mase bredni.Ale nikt sie nie zglosil dotychczas wiec zaczne sam ciezka prace. - GPS jest bezplatny dla pewnych uzytkownikow.Ale w samej Francji korzystanie z GPS przynosi okolo 1 miliard €. dajac prace 100 000 darmozjadom. -zamiast duzych wykladow wezme moja skromna osobe; place 350€ rocznie za ochrone samochodu firmie zwanej Volsat bo jestem pewien ze nikt mojego pojazdu nie moze ukrasc.Volsat sledzi samochod i na zadanie wylacza motor na pierwszym postoju(tu reka mnie swedzi aby cos dodac ale tego nie zrobie).Firma Volsat zatrudnia okolo 1000 technikow i normalnie 1500 uslugowcow.Takich firm bedzie we Francji 10 to juz znalezlismy 25 000 darmozjadow.Ochrona mienia jest drobna czescia platna "darmowego" systemu.Nie duza sie myle myslac ze we Francji GPS "indukuje" 100 000 miejsc pracy dla darmozjadow. -System satelitow GPS musi byc odnawiany i gdyby Ameryka dopuscila np.UE do zrodel programow wspolpraca bylaby mozliwa.(to samo nota bene dzieje sie z Internetem).Ale nawet Izrael nie chce miec nad glowa miecza swoich sojusznikow.Jest zupelnie mozliwym wylaczyc z GPS czesci globu (lub maskowac pewne czestotliwosci)bez naruszenia interesow USA. -Francja jest iniciatorem wiekszosci europejskich dzialan technologicznych ale nie bardzo widze co ESA moze wydac z "polskich" pieniedzy skoro nic ich z Polski nie dostaje.Na cale szczescie nie bedzie w Warszawie darmozjadow spowodowanych przez Galileo. To wystarczy na dzisiaj pozdrowienia Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: Tu jest forum NAUKA. 26.12.05, 23:21 No widzisz, ale oni to beda ROBIC, czyli potrzeba kogos ktos zrobi odbiorniki, kogos do obslugi centrow (takze we francji) firmy robioce satelity (pewnie bedzie to angielski SSTL) to ze si epojawia goscie od dystrybucji - darmozjady do dystrybucji, tego sie nie liczy;-)) I tak si epojawia. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kosa Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga IP: *.internetdsl.tpnet.pl 26.12.05, 23:11 nie tylko gps i internet powstaly dla wojska, ale jeszcze gore-tex, rzepy, jeepy, noktowizory, lasery, kevlar i setki innych rzeczy, ktorych teraz uzywamy na co dzien. 150 000? hm, sporo... zalapie sie po telekomunikacji na pwr?? ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bartek Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga IP: *.chello.pl 27.12.05, 00:13 rzepy powstaly dla nasa ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:57 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
burakiprlu [...] 27.12.05, 00:36 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
yanca3 Re: tendencyjny debilny antyamerykanski artykulik 27.12.05, 00:39 coś Ty taki zacietrzewiony "burakuprlu" , nie umiesz wypowiedziec się na temat to jak zwykle krzyczysz, Masz to po swoim szefie prążkowym? U was tak wszystkie buraki nie na temat byle pofadac? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober [...] IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 14:39 Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Ober Re: tendencyjny debilny antyeuropejski poscik IP: *.internetdsl.tpnet.pl 27.12.05, 20:41 kolejnego oszolaoma z RM MW lub innego Pisuara Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: zyto jesli wykupi abonament??? IP: *.dsl.chcgil.ameritech.net 27.12.05, 01:02 ha ha niech zyje nasza europa, w stanach koledzy ten "niepewny" sygnal jest dostepny wszystkim cywilom bez koniecznosci wykupywania abonamentu, nie wiadomo wiec co jest gorsze: celowe zaklocanie ogolnodostepnego sygnalu, czy uzaleznienie jego otrzymywania w ogole od wykupienia abonamentu !!! he he niech zyje europa abonamentowa!! Odpowiedz Link Zgłoś
maksimum EU NIE MOZE ANI ZAKAZYWAC ANI ZAKLOCAC GPS!! 27.12.05, 01:24 jan_r_k napisał: > Niewiarygodne! Aż 150 tysięcy urzędasów zatrudni Unia do obsługi systemu > Galileo? W opowieści wigilijnej Gazety Wyborczej (o złym Herodzie [USA] i > dobrym pasterzu [Unia Europejska za pieniądze podatników]) nie ma słowa o tym, > że systemy są niekompatybilne i do systemu europejskiego będą potrzebne nowe > odbiorniki. Ich koszt może być od 10 do 100 razy wyższy, niż cena popularnych, > > sprzedawanych na całym świecie odbiorników GPS działających w systemie > amerykańskim. > > Bajeczka o tym, że USA może selektywnie pozbawić Europy dostępu do > amerykańskich GPS-ów świadczy o tym, że jakieś kompletnie pomylone lewactwo > (Tomasz Ulanowski, autor artykułu i wtrętów antyamerykańskich) nie kapuje, że > przecież system jest GLOBALNY i jakiekolwiek zakłócenie tego systemu wpływa na > użytkowników na całym świecie. > > Jestem pewien, że Unia zakaże sprzedaży w Europie odbiorników GPS pracujących >w standardzie amerykańskim. Niestety sytuacja dla EU wyglada wrecz tragicznie! EU nie moze ani zakazac uzywania GPS w Europie ani zaklocac sygnalow GPS. Skonczy sie dokladnie tak jak z internetem. EU przy pomocy jakichs organizacji miedzynarodowych bedzie chciala przejac kontrole nad GPS.Ale dostanie goovno jak zwykle iskonczy sie placzem jak zwykle a koope pieniedzy na Galileo wywali. Tak jak EU probowala zakazac GM food w EUropie i sie wreszcie wycofali z tego. > Niech żyją urzędasy z Brukseli, którzy marnują > pieniądze podatników wspierając firmy, które budują system Galileo (kopertówki > pod stołem dla urzędników zapewnione a pewno i posadki dla komisarzy). > Utrzymanie amerykańskiego systemu kosztuje 400 milionów dolarów rocznie (z > budżetu na obronę) i wykorzystuje 24 satelity. Ich liczba ma być zwiększona >a i satelity od czasu do czasu należy wymieniać, bo latają na niskiej > (stosunkowo) wysokości. Założę się, że Unia za kilka lat wycofa się z >projektu Galileo, ale co urzędasy, komisarze, ich rodziny zarobią - to ich! Dokladnie tak sie stanie.Pieniadze podatnika zostana zmarnowane i podatki w EU pozostana z tego powodu wysokie.Duma europejska zwyciezy po raz ktorys. Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: EU NIE MOZE ANI ZAKAZYWAC ANI ZAKLOCAC GPS!! 27.12.05, 10:22 Po co zaklucac, bedzie wymagala tylko tego, czego GPS nie ma i juz po klopocie. To nie sa systemy w 100% zamienne, nie tylko pod wzgledem dokladnosci. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: jesli wykupi abonament??? 29.12.05, 07:17 bedzie sygnal dostepny za free dla wszystkich. Placic bedzie trzeba za uslugi dodatkowe. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dust Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga IP: *.czestochowa.sdi.tpnet.pl 27.12.05, 01:47 zapoznałem się z wypowiedziamy nautów i udała mi się rzecz z pozoru niewiarygodna tzn.generalnie zgadzam się z obiema opcjami ;|) Generalnie - choć nie w szczegółach. Choć ktoś wyżej zauważył że jest to forum poświęcone nauce, zachęcony mało naukowymi wywodami chciałbym zwrócić uwagę dyskutantów na kilka rzeczy. - Projekt ten należy rozpatrywać przede wszystkim w kontekście komercyjnym. - W samym założeniu jest to element "prztyczka w nos" ze strony EU - a konkretnie dwójga beneficjentów projektu vide Francji i Niemiec Wszystkie pozostałe argumenty są siłą rzeczy tylko i wyłącznie "białym szumem" Nie ulega wątpliwości że GPS - podobnie jak wiele wynalazków "zimno-wojennych" ma korzenie militarne. Tego charaktery nie mozna zmienić jedną deklaracją. Domniemania zwiazane z jego rzekomą niedoskonałością nie odpowiadają stanowi faktycznemu. System niedoskonały nie jest, spełnia natomiast "wyśrubowane normy" chłopców znad Potomacu - co samo w sobie jest pewną gwarancją. Mimo udostępnienia Systemu braży cywlnej jest to cały czas system militarny obowiązujący w NATO. W tym samym NATO, którego członkami jest obecnie większość państw Europy. Przesiadka na system obrazowany przez Galileo - spowodowałaby konieczność "przezbrojenia" europejskich państw traktatu. Co prawda USA przeżywa ostatnio pewien kryzys natury politycznej w kontekście uczestnictwa w NATO - trudno jednak uznać że przystanie na ten krok. Rzecz najprawdopodobniej skończy się "szantażem" w wyniku którego armie europejskie odstąpią od wdrażania swej "rodzimej nowinki". Prosze pamiętać, że EU do tej pory nie wypracowała swej polityki ETBO (europejskiej tożsamości i obrony). To zresztą sfera ścierania się dążeń Niemiec i Francji w dążeniu do przewodnictwa w UE. Jestem skłonny uznać że jest to zasłona dymna ze strony owych państw. Gdyby moje rokowania okazały się słuszne - cały projekt znajdzie swoje zastosowanie w sferze cywilnej. To rzeczywiście generowało by sporą ilosc miejsc pracy dla całej rzeczy od techników po biurokratów. Prosze się jednak nie oszukiwać. Projekt jest komercyjny w założeniu = i bynajmniej nie chodzi tu o udział w wysłaniu satelit na orbitę. Promowanie nwego systemu lokalizacji pociąga za sobą "rewolucyjnego" kopa europejskiej branży telekomunikacyjnej. A raczej pociągnęło by - tu jestem bardzo sceptyczny. Dla mnie , po zapoznaniu się z argumentami autora artykułu - tekst ten powinien mieć dopisek artykuł sponsorowany. Prosze nie ulegać paranoi związanej z argumentem, że Wielki Brat może w każdej chwili wyłączyć całość lub część systemu. Europejska Starsza Siostra może być równie chimeryczna - jeśli w gree wchodzą argumenty z zakresu bezpieczeństwa publicznego. Co do technologii -nawet dla laika jest rzeczą - a właściwie powinno być rzeczą oczywistą że każde urządzenie - a transpondery satelit systemu GPS nie są tu wyjątkiem - jest programowalne w prawie dowolny sposób. Implikacji tego faktu tłumaczyć nie trzeba. z pozdrowieniami dust Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga 27.12.05, 10:13 Bo to ma byc program komercyjny, a ze przy okazji jest tez po czesci wojskowy moze i dobrze, przy wojsku zawsze sa duze fundusze. Oczywiscie sygnal wojskowy nie jest dla wszystkich, chiny nie beda mialy dostepum, choc wybulily na dostep 200 mln Euro. (Indie 300 mln Euro, Izrael 50 mln Euro) Ruskie chyba zaplaca rakietami. -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: k9 Re: wolnosc od Ameryki??? IP: *.dip.t-dialin.net 27.12.05, 03:43 Uzywalem GPS-u Garmin w czasach kiedy malo kto w Europie wiedzial o co tutaj chodzi i to wszystko za darmo, dzieki amerykanskiej technologii i amerykanskiemu podatnikowi. Chwala im za to! Wstyd, ze takie trockistowskie gnoje jak Ty wogole maja czelnosc do propagowania swojej glupoty przy uzyciu internetu - przeciez to takze amerykanska technologia! (nie pieprz tylko o jakims capie z CERM-u) W gruncie rzeczy synku masz moralnosc arabskiego motlochu, zapijajacego swoja tepote Coca-Cola... Alach ak-bar, synku! Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: wolnosc od Ameryki??? 27.12.05, 10:08 Hihi, czyli do dzis mamy uzywac angielskich lokomotyw bo oni je wymyslili? Zrozum Galileo jest lepsze i czas GPS sie konczy ... Od czasow gdy to uzywales niewiele sie GPS zmienil a czas idzie do przodu ;-) Moze za jakis czas amerykanei zrobia cos nowego co pobije Galileo ale narazie sie na to nie zanosi ... -- www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
cogito.ergo.zum zasada jest ta sama, udoskonaleniu ulega sprzet 27.12.05, 11:16 oraz oprogramowanie. dlaczego system europejski ma byc lepszy od amerykanskiego, ktory bedzie funkcjonowal czasie wprowadzania systemu europejskiego? Przeciez Amerykanie juz wycofuja czesc satelitow obecnego systemu. polsek napisał: > Hihi, czyli do dzis mamy uzywac angielskich lokomotyw bo oni je wymyslili? > Zrozum Galileo jest lepsze i czas GPS sie konczy ... > Od czasow gdy to uzywales niewiele sie GPS zmienil a czas idzie > do przodu ;-) Moze za jakis czas amerykanei zrobia cos nowego co pobije > Galileo ale narazie sie na to nie zanosi ... > -- > www.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Sw. Inkwizytor Re: wolnosc od Ameryki??? A wlasnie tak!!! IP: 129.81.192.* 27.12.05, 17:14 A tak poza tym, "k9"... wszyscy w domu zdrowi? Czy moze amerykanskie "soft drink'i" zawierajace spore ilosci "high fructose corn syrup" kompletnie mozdzek przezarly?? Odpowiedz Link Zgłoś
hummer Re: wolnosc od Ameryki??? 28.12.05, 13:16 Gość portalu: k9 napisał(a): > Uzywalem GPS-u Garmin w czasach kiedy malo kto w Europie wiedzial o co tutaj > chodzi i to wszystko za darmo, dzieki amerykanskiej technologii i amerykanskiem > u > podatnikowi. A odbiornik znalezłeś na śmietniku, czy ukradłeś :-) Odpowiedz Link Zgłoś
pomruk Historia Glonass 27.12.05, 03:48 Pierwszy, testowy satelita wystartował w 1982. Operacyjny dopiero w 1993, bo były problemy techniczne. Obecnie z planowanych 24 satelitów krązy kilkanaście (trudności i techniczne i finansowe). Glonass daje dwa tryby dokładności: standardową i precyzyjną. Do użycia tej drugiej (pominę szczegóły) konieczna jest zgoda Ministerstwa Obrony. Nie miejmy złudzeń: cały system jest pod kontrolą Min. Obr. Co do tego że Protony są tańsze od Ariane: oczywiście, bo Ariane była od poczatku przedsięwzięciem komercyjnym. Silniki, rakiety, kosmodrom - wszystko wpisano w koszta. A Proton... Pierwsze dwa stopnie to rakieta miedzykontynentalna. Kosmodrom wojskowy. Płaci się za resztę. Tu też nie miejmy złudzeń. jakiekolwiek zawahanie/napięcie polityczne... Odpowiedz Link Zgłoś
pomruk Re: Historia Glonass - PS 27.12.05, 03:56 Oczywiście mówiąc "silniki i rakiety" mam na mysli koszta ich projektowania, konstruowanie prototypów, nieudane próby. Oraz to, ze Proton "wszedł do komercji" już po b. wielu startach, gdy jego produkcja była niemal taśmowa. Ciekawe ile by kosztował Proton, gdyby i on i kosmodrom "Bajkonur" (nie ma takiego tak naprawdę) miały być od początku komercją? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Matt LENIN I GALILEO IP: *.lsanca.dsl-w.verizon.net 27.12.05, 07:34 I Lenin powiedzial: "uwalniając świat od dyktatu amerykańskiego GPS-u " etc., G.W. okresla swoje sympatie polityczne z dokladnoscia do 50 cm. Niezle, co ? PZDR. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: eptesicus Re: LENIN I GALILEO IP: *.chello.pl 27.12.05, 09:45 > I Lenin powiedzial: "uwalniając świat od dyktatu amerykańskiego GPS-u " etc., > G.W. okresla swoje sympatie polityczne z dokladnoscia do 50 cm. Niezle, co ? pierwsze slysze zeby Wyborcza byla antyamerykanska. Zwykle jest bardzo proamerykanska, ale drukuje tez czasami teksty przeciwnikow USA i polityki obecnego prezydenta. Ot' co. Swiat nie jest czarno-bialy a zajmowanie skrajnych pogladow jest po prostu glupie Odpowiedz Link Zgłoś
polsek Re: LENIN I GALILEO 27.12.05, 10:02 Zwlaszcza, ze kase na Galileo bedzie tez zbijal np. Izrael, ktory zwykle jest baaardzo proamerykanski. W tym sa pieniadze po prostu;-))) Ja wiem, ze niektorym co bardziej opornym trudno to wytlumaczyc ... -- wwww.polsek.org.pl Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Grażyna Re: LENIN I GALILEO IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.12.05, 13:13 > Swiat nie jest czarno-bialy a zajmowanie skrajnych > pogladow jest po prostu glupie Gdyby nie było skrajnych poglądów, nie byłoby zadnej dyskusji nie byłoby co "uśredniać".Szukanie optimum (kompromisu) polega właśnie na "ucieraniu" poglądów z zasady odmiennych. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bzyk Re: W środę start pierwszego satelity projektu Ga IP: *.dip.t-dialin.net 27.12.05, 09:38 Super Super tylko niech cos takiego nie spadnie nam na glowy KIEDSY :) Odpowiedz Link Zgłoś