Dodaj do ulubionych

Boga raczej nie ma.

08.01.09, 18:03
ta kampania od jakiegos czasu pojawia sie na ekranach tv tu w UK. zwracam na
nia uwage glwonie dlatego, ze podoba mi sie sposob, w jaki haslo jest
sformulowane. przedstawiciele kampani wyraznie chca pokazac sie jako
zwolennicy dyskursu naukowego i racjonalnego. i dlatego wprowadzili to
'raczej'. po angielsku There is PROBABLY no God. i dlatego przynosze te wiesci
na FN.

tiny.pl/63sq
a tu tekstna ten temat w Guardianie, w ktorym wczoraj kampanie opisano.

tiny.pl/6zzq
Obserwuj wątek
    • ap13579 Bóg raczej jest 08.01.09, 18:21
      Oh yes.
      • ap13579 Napewno nie ma bożka ateistow SAMO 08.01.09, 18:32
        Jak wierzą ateisci Kosmos SAMO wypierdział (sie) i zycie SAMO zlepilo
        Bozek SAMO w którego wierzą ateisci na pewno nie istnieje.
        • adept44_ltd Re: Napewno nie ma bożka ateistow SAMO 08.01.09, 23:19
          jeśli Bóg cię stworzył, to źle o nim świadczy, potrafisz powiedzieć cokolwiek
          innego od tego bełkotu??? może uda ci się następnym razem w jakimś ludzkim
          języku wypowiedzieć, bo inaczej tylko możemy się domyślać, o czym pieprzysz...
      • dalatata Re: Bóg raczej jest 08.01.09, 23:57
        Leos, jak mowisz raczej, to wprowadzasz racjonalnosc. to udowodnij te teze. co
        ty na to?
    • madcio Re: Boga raczej nie ma. 08.01.09, 23:14
      Skojarzenie.

      cectic.com/159.html
      • charioteer1 Re: Boga raczej nie ma. 08.01.09, 23:29
        Mnie sie to skojarzenie bardzo podoba. Ja sobie nie zycze, zeby mi sie
        ktokolwiek nieproszony wciskal ze swoja religia w moja przestrzen prywatna i nie
        zycze sobie _zadnej_ religii w przestrzeni publicznej. A to znaczy NIE dla
        religii w szkolach, krzyzy w klasach i sejmie i dla prawa stanowionego, opartego
        na aktualnej interpretacji dekalogu przez episkopat.
        • dalatata Re: Boga raczej nie ma. 08.01.09, 23:58
          no wiedzialem ze zaczna politykowac.

          PS. zgadzam sie.
          • charioteer1 Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 00:01
            E tam, politykowac... O tym to jest - o religii w przestrzeni publicznej. Byla
            swojego czasu glosna sprawa, nie pamietam teraz w ktorym stanie, gdzies na
            poludniu - wladze federalne nakazaly usuniecie z gmachu sadu stanowego rzezby
            przedstawiajacej tablice z dziesiecioma przykazaniami, bo religia jest sprawa
            prywatna.
            • stefan4 Re: Boga raczej nie ma. 10.01.09, 11:00
              charioteer1:
              > Byla swojego czasu glosna sprawa, nie pamietam teraz w ktorym
              > stanie, gdzies na poludniu - wladze federalne nakazaly usuniecie z
              > gmachu sadu stanowego rzezby przedstawiajacej tablice z
              > dziesiecioma przykazaniami, bo religia jest sprawa prywatna.

              W mieście Manhattan, w stanie Kansas, w państwie USA, które nie leży na południu
              tylko daleko na zachód od Polski. Nie rzeźby tylko tablicy. Nie sprzed sądu
              tylko sprzed czegoś w rodzaju ratusza, siedziby władz lokalnych. Nie władze
              federalne nakazały, tylko prywatna organizacja American Civil Liberties Union
              zagroziła procesem a lokalni prawnicy nie przewidywali możliwości wygrania
              takiego procesu, natomiast przewidywali wysokie koszty, więc lokalna władza sama
              przeniosła w inne miejsce. Chodziło o to, że otoczenie budynku publicznego i to
              związanego z władzą ma być neutralne światopoglądowo.

              - Stefan

              www.ipipan.gda.pl/~stefan/oswiadczenie_antylustracyjne.html
            • dzdzd Re: Boga raczej nie ma. 10.01.09, 12:37
              i bardzo słusznie!
              bo niektórym się wydaje, że na jego światopoglądzie świat się kończy;
              gdyby nie agresywne postawy religijne nikomu by nie przeszkadzało 10 przykazań w
              dowolnym miejscu - po przeczytaniu każdy byłby lepszy - nawet jeśli wziąłby
              sobie do serca jedno z 10 przykazań;
              ale dziś mam przestrzegać 10 i koniec - czyli kara należy się za niebywanie w
              niedzielę itd w firmie można napiętnować za niechętny stosunek do obrzędów z
              opłatkiem (i szampanem łącznie! he he tej głębi wiary nie pojmuję);
              A dziś mam jeszcze pytanie jak prawnie umocowana jest taka akcja kościoła:
              przychodzi ksiądz po kolędzie i w drugim zdaniu informuje:
              - pani zalega ze składakami na budowę kościoła!!!!
              - ale ja się do niczego nie zobowiązywałam i nie mam zamiaru dokładać się!
              - ....
              jak prawnie wygląda zbiórka w mieszkaniach i takie wymuszanie?
              Gdyby ktoś chciał podpowiedzi jak rozwiązać potrzebę wręczani kopert w czasie
              kolędy - prosto kolęda koledą a koperty na tacę do kościoła.

              Współczuje ludziom, którzy godzinami opowiadają o swoich perypetiach z księdzem
              i realizują wszelkie pomysły powstałe na ziemi. Czy się to ich Panu Bogu podoba
              - wątpię. Albo ich ukarze za współudział w wypaczaniu idei i naprowadzi na
              właściwą drogę albo RACZEJ nie istnieje.

        • pankasztelan Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 21:45
          Mnie sie to skojarzenie bardzo podoba. Ja sobie nie zycze, zeby mi sie
          > ktokolwiek nieproszony wciskal ze swoja religia w moja przestrzen prywatna i ni
          > e..........

          Dlaczego temat wiary mialby byc tematem tabu? Wiara ma wymiar ponadczasowy.
          Czlowiek zawsze wierzyl w cos, potem Bog objawil sie ludziom (scislej Zydom) i
          wiara uscislila sie do prawdziwego Boga a nie do calej armii bogow, gdzie kazdy
          z nich trzymal inna paleczke. Religia pozwala poznawac Boga, nauka pozwala
          poznawac wszechswiat. Dzielo Tworcy doskonalego.
          • charioteer1 Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 21:52
            pankasztelan napisał:

            > Dlaczego temat wiary mialby byc tematem tabu?

            Dlatego ze twoja religia moze obrazac moje uczucia religijne.
            • prawdziwy.burzuj Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 22:03
              Raczej antyreligijne, ktore sa wciaz obrazane w obecnej Polsce...
          • prawdziwy.burzuj Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 22:02
            OK. Ale co jesli Boga nie ma?
            • adept44_ltd Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 22:04
              wtedy Kołakowski...
              • prawdziwy.burzuj Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 22:08
                Kolakowski byl ateista, kiedy ateizm byl oficjalna ideologia, ale
                dzis jest teista, tak jak bedacy obecnie u wladzy...
                • adept44_ltd Re: Boga raczej nie ma. 12.01.09, 22:09
                  e tam, chodziło mi o konkretną książkę, świetną
                  • prawdziwy.burzuj Biedny madcio... 12.01.09, 22:10
                    ... jak przczyta te nasza dyskusje, to chyba potraci zmysly...
                    • adept44_ltd Re: Biedny madcio... 12.01.09, 22:11
                      nie Lechu, my potracimy nicki, zaprawdę powiadam ci
                      • prawdziwy.burzuj Re: Biedny madcio... 12.01.09, 22:13
                        Ja juz tyle potracilem nickow przez madcia, ze nie robi to na mnie
                        juz zadnego wrazenia...
                      • prawdziwy.burzuj Re: Biedny madcio... 12.01.09, 22:15
                        Przypomina mi to Republike Weimarska, kiedy to nazisci i komunisci
                        bili sie z soba, ale jak przyjezdzala policja, to razem z nia
                        walczyli... ;)
                      • madcio Re: Biedny madcio... 13.01.09, 00:06
                        > nie Lechu, my potracimy nicki, zaprawdę powiadam ci
                        To po co z nim dyskutujecie? Nie wycinam tam, gdzie dyskusja ma jakikolwiek
                        sens, ale zgodnie z ostrzejszymi zasadami kosu, trollowanie idzie w ***.
                        Karmiący trolla też, zgodnie z odpowiednim paragrafem. Może jak potracicie
                        nicki, coś się nauczycie. Trolla nie da się wychować, ale dla was jest jeszcze
                        nadzieja. ;>

                        Tu w tym miejscu akurat nie widzę powodu do wycinania czegokolwiek, ale
                        odpowiedź kagana pod pewnym czerwonym nickiem, która za sobą ciągnie 50 postów,
                        to wyraźny zwiastun kłopotów. Czas zajrzeć.
                        • adept44_ltd Uffff n/t :-) 13.01.09, 00:09

                        • charioteer1 Re: Biedny madcio... 13.01.09, 00:12
                          Ale wszystkie trolle sa grzeczne!!! Prawie. My tez...

                          Te 50 postow to na inny temat, w wiekszosci ;-)
                          • adept44_ltd Re: Biedny madcio... 13.01.09, 00:17
                            a ja już jestem wychowany...
                            nie, no to są jakieś jaja, za co ten test??? przecież to był Wersal dzisiaj...
    • ap13579 Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:00
      Ateisto, "chcieć to ty mozesz" jak mowi premier Donald.
      W tym kraju istnieje ustroj demokratyczny i większosc katolicka
      będzie ustanawiała prawa dla niej wygodne. Fanaberie ateistow
      nie mają żadnego znaczenia. Jak ci sie nie podoba - spływaj do
      Korei Połnocnej
      • adept44_ltd wystarczy wprowadzić podatki na kościół 09.01.09, 00:02
        i już przestaniemy żyć w kraju katolickim...

        a bełkot świadczy tylko o bełkotającym... (!)
        • ap13579 Re: wystarczy wprowadzić podatki na kościół 09.01.09, 00:10
          A kto ma niby takie podatki wprowadzac? Desant koreanskich ateistow?
          NIedobitki polskich bolszewikow powinni byc wysłani na przymusowe
          kursy funkcjonowania w Demokracji.
          • charioteer1 Re: wystarczy wprowadzić podatki na kościół 09.01.09, 00:13
            Nie wiem, co lepsze, Korea Pln. czy talibowie?
          • adept44_ltd Re: wystarczy wprowadzić podatki na kościół 09.01.09, 00:32
            no myślę sobie, że kościół, by chciał, by wymienieni przez ciebie bądź
            ktokolwiek, wprowadził takie podatki. Co nie podzielisz się Leoś kasiorą z
            bliźnim księdzem??? nieładnie, powinieneś wspierać wojowanie dzieci bożych...
            póki jeszcze wojują...
      • dalatata Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:14
        Leos, cudaczku, poczekaj jeszcze z 20 lat (i to liczac bardzo konserwatywnie). i
        ta dzisiejsza wiekszosc (coraz bardziej problematyczna) stanie sie co najwyzej
        srednio wazna mniejszoscia.

        a dla takich agresywnych 'katolikow' jest specjlane miejsce w piekle. pamietaj
        Leos, jesli twoje mysli, slowa i czyny beda w zgodzie z soba, bogowie zachowaja
        cie bez modlitwy. ty mozesz co najwyzej liczyc na to ze Bog ci wybaczy, bo to
        jego zawod.
        • adept44_ltd Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:30
          myślę sobie, że to jego wielki, bardzo wielki zawód...
          • dalatata Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:36
            ja tez i mysle ze jego rola juz za chwileczke bedzie tak szczatkowa jak rola
            panstwoego kosciola anglikanskiego w UK. a szkoda, bo ja akurat jestem zdania,
            ze kosciol czy koscioly maja role do spelnienia w sferze publicznej. niestety
            poslki KK spelnia ja jak najgorzej.
            • kala.fior Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 20:08
              ...dziwne ale tu się zgadzamy (choć do końca nie wiem co masz na myśli), z
              obserwacji dzisiejszego KK we Francji.

              Kiedyś Sarko chciał nadrobić sobie popularności i zaczął się przytulać się do
              wszystkich religii, nawet dał nowe znaczenie idei o "laïcité active", tzn.
              religia ma pomoc państwu w tworzeniu więzi społecznych, religia niby ma uczy
              czegoś czego "szkoła nie może dać" (norm etycznych) etc.
              • dala.tata Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 20:26
                ale my sie czesto zgadzamy.....mnie to nie dziwi. ja dokladnie tak sobie mysle o
                kosciele w spoleczesntwie. tu problem aborcji praktycznie nie istnieje (jest
                legalna) i od czasu do czasu jakis minister mowi ze nei chce byc ministrem
                zdrowia, bo mu sumienie nie pozwala. ostatnia byla Ruth Kelly. i spoko,
                przechodzimy nad tym do porzadku dziennego.

                w UK jest tak zmarginalizowany kosciol, ze jego praktycznie nie slychac. od
                czasu do czasu jakis biskup cos powie kontrowersyjnego o migracji czy islamie.
                anglikanie oczywiscie ostatnio tylko mowia o homoseksualizmie i patrza we wlasny
                pepek. Katolicy nie mowia wiele, penwie bojac sie ze jeszcze im bardziej spadnie
                (prymas Cormac Murphy jest praktycznie niewidoczny).

                jedyne co sie tu udaje, to wyznanionwe szkoly. do katolickich szkol chca chodzic
                wszyscy, bez wzgledu na przynaleznosc religijna (sikhowie, muzulmanie, ateisci,
                wszycy chodza do szkoly moich dzieci). a dlatego ze szkoly te maja renome
                (zasluzona) ze utrzymuja dyscypline, jest mniej przesladowania, a dzieci uczone
                sa szacunku.

                naotmiast rola kosciola powinno byc cos w rodzaju sumienia spolecznego. Kosciol
                ma zwracac uwage, bronic tych, ktorzy nie potrafia sie obronic i ktorych nikt
                nie obroni. proste? proste.
                • kala.fior Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 20:46
                  Mnie nie dziwi się to ze się zgadzamy, tylko ze sie zgadzamy co do potencjalnej
                  pozytywnej roli kościoła, ja przeważnie nie myślę o tych sprawach,

                  co do szkol, to tez jest tu wiele katolickich, otwartych dla wszystkich,
                  płatnych ale b. mało, "na kontrakcie" z państwem, ich sukces boli mnie, jestem
                  zażartym suporterem edukacji państwowej, niestety ma ona duże problemy z
                  samookreśleniem (tylko uczymy? wychowujemy? jesteśmy urzędasami od 8-17 czy
                  pedagogami? etc), brak im inicjatywy i woli innowacji (z wyjątkami oczywiscie).
                  • dala.tata Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 10.01.09, 14:27
                    w UK one wszystkie, a przynajmniej znaczna wiekszosc ma dostacje panstwowe, jak
                    inne szkoly panstwowe. to nie sa szkoly prywatne. niestety problemy, o ktorych
                    mowisz, dotycza coraz bardziej rowniez tych szkol. one sie jeszcze bronia
                    'etosowo', jednak coraz bardziej sa podwazane przez 'nowoczesne' nauczanie,
                    ktore polega na tym, zeby dziecko sie czulo dobrze, a nie zeby sie nauczylo.

                    pamietam, jak moja corka sie uczyla tabliczki mnozenia. przyszla do domu z
                    ajkimis kompletnie kretynnskimi sposobami, ktore mialy jej ulatwic nauczenie
                    sie. w domu uslyszala ze sie nauczy na pamiec i juz, ale przez to nie znala
                    'metody'. interewencja u nauczycielki byla konieczna, ktora oswiadczyla, ze
                    polecenie wykucia na pamiec tabliczki mnozenia jest zbyt traumatyczne. rece opadly.
      • madcio Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:22
        > W tym kraju istnieje ustroj demokratyczny
        > i większosc katolicka będzie ustanawiała prawa dla niej wygodne.
        Pomyliło ci się, maleńki, z ustrojem teokratycznym.

        Demokracja chroni także prawa mniejszości przed nadużyciem władzy przez
        większość. Inaczej będzie to "demokracja" typu "dwa wilki i jedna owca głosują
        co ma być na obiad". Choć prawdę mówiąc, nieszczególnie mnie interesuje twoje
        skrzywione spojrzenie i brak zrozumienia tego pojęcia.

        A tak na marginesie, ta "większość" to też jest tylko w sensie "50%+1". Na pewno
        nie bzdury typy 95%. Sądzę, że ja sam dokładam się do tych papierowych 95% w
        jakimś koscielnym rejestrze, jako chrzczony.
        • dalatata Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:42
          Madciu, dane koscielne mowia o tym, ze do kosciola uczeszcza w Polsce okolo 50
          procent ludzi. okolo 15 procent przystepuje do komunii. jesli przyjac ze katolik
          w pelni praktuje i uczestniczy w mszy, gdy przystepuje do komunii, to masz
          odpowiedz, ilu jest katolikow w Polsce.

          a owe 95 procent zawsze bylo sciema przecwiko komunistom.
          • 3promile Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 09:34
            Między wierzącymi a wierzącymi jest bardzo niewielka różnica. Różnica ta wyraża
            się w liczbie krasnoludków, których istnienie poddaje się w wątpliwość.
      • petrucchio Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:33
        ap13579 napisał:

        > Ateisto, "chcieć to ty mozesz" jak mowi premier Donald.
        > W tym kraju istnieje ustroj demokratyczny i większosc katolicka
        > będzie ustanawiała prawa dla niej wygodne.

        Prawa faworyzujące taką czy inną grupę wyznaniową byłyby z definicji
        niekonstytucyjne (oczywiście w państwie demokratycznym, nie w jakimś
        talibistanie) i dziecinnie łatwo by je było obalić. Dlatego właśnie w
        amerykańskich instytucjach państwowych nie wywiesza się symboli religijnych.
        Taki z ciebie Hamerykanin, Leoś, ale ni w ząb nie rozumiesz, na czym polega
        demokracja (podpowiem: nie na absolutnej władzy większości).
        • charioteer1 Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:36
          Przeciez pisal, ze dzieci posyla do polskiej szkoly i chwalil, ze minister
          Giertych wreszcie porzadek zrobil. To jakies inne dzieci byly?
          • petrucchio Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 00:47
            charioteer1 napisał:

            > Przeciez pisal, ze dzieci posyla do polskiej szkoly i chwalil, ze minister
            > Giertych wreszcie porzadek zrobil. To jakies inne dzieci byly?

            Napisałbym, co naprawdę myślę o przychówku naszego przyjaciela w wymiarze
            zespolonym (tzn. z podziałem na część rzeczywistą i urojoną), ale postanowiłem
            nie utrudniać Madciowi życia i w miarę możności przestrzegać netykiety.
            • adept44_ltd Re: Ateisto - w Polsce jest Demokracja 09.01.09, 01:13
              podziwiam cię, bo ja już chciałem odpowiedzieć Chario, że to pewnie sąsiada, ale
              po przeczytaniu twoje postu postanowiłem tego nie robić!
    • asteroida2 Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 09:54
      Tak żeby merytorycznie się odnieść do tematu, ciekawa jest kwestia "czemu akurat
      teraz"?

      Kampanie reklamowe są organizowane tylko dla memów których rozprzestrzenienie
      może przynieść konkretny zysk pieniężny. Mechanizm jest zawsze ten sam, różnią
      się tylko skale czasowe zwrotu inwestycji: w przypadku kampanii handlowych są to
      tygodnie, w przypadku politycznych - lata, a w przypadku religijnych -
      dziesięciolecia.

      Tutaj mamy kampanię reklamową "składkową", z której zysku nikt konkretny nie
      wyciągnie. Spodziewałbym się więc, że będzie to jednorazowa akcja. Z pewnością
      beneficjentów jest sporo, ale nie stanowią oni jednej grupy, więc żaden nie ma
      motywacji żeby finansować osobiście takie kampanie.
      • petrucchio Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 10:00
        asteroida2 napisał:

        > Kampanie reklamowe są organizowane tylko dla memów których rozprzestrzenienie
        > może przynieść konkretny zysk pieniężny. Mechanizm jest zawsze ten sam, różnią
        > się tylko skale czasowe zwrotu inwestycji: w przypadku kampanii handlowych są t
        > o
        > tygodnie, w przypadku politycznych - lata, a w przypadku religijnych -
        > dziesięciolecia.

        Kłóciłbym się z tym. To memy, nie pieniądze, są replikatorami działającymi we
        własnym interesie. Udany dowcip, przebój sezonu, chwytliwa idea religijna, itp.
        z memetycznego punktu widzenia szerzą się "same dla siebie", nie dla kasy, nawet
        jeśli ktoś przy okazji łapie wiatr w żagle i robi na nich interes.
        • ap13579 Człowiek jest istotą religijna 09.01.09, 10:12
          Inherentna relgijnosc człowieka wyraża sie w setkach form wiary i
          kultu.
          Naiwnym jest twierdzenie , ze religijnosc jest wynikiem zewnętrznej
          propagacji wiary lub niewiary.
          Spojrzx na te tysiące histerycznych ateistow na forach.
          Dla nich rownież sprawa religijnosci jest najważniejszą sprawą w
          Zyciu. Najwięksi religianci na forum to grgkh,dalatata,madcio ,
          petrucchio. Wojujący ateizm to perwersyjna froma religianctwa.
          • adept44_ltd Re: Człowiek jest istotą religijna 09.01.09, 10:15
            po raz pierwszy muszę ci przyznać rację, ale zarazem powinieneś zdawać sobie
            sprawę z tego, że "inherentna religijność" nie jest dowodem na istnienie
            boga...tylko dowodzi istnienia "inherentnej religijności".
          • dalatata Re: Człowiek jest istotą religijna 09.01.09, 10:43
            daj dowod na inherentna religijnosc co?

            inherentna co najwyzej jest potrzeba bezpieczenstwa, religia ja potrafi dac.

            nie widze tych histrecznych ateistow, widze cala mase agresywnych katolikow,
            ktorzy chetnie by zaczeli krzyzowac. chetnie bym uslyszal o ateistach ktorzy
            zabijali dlatego zeby 'nawracac' na ateizm (i tylko mi prosze nie mowic o
            komunistach). natomiast zabijanie w imie religii dzieje sie nieustannie. jak my
            sobie tu gadugadu, to ktos komus podzyna gardlo w imie jakiegos Boga.

            i Leos, z calym szacunkiem. agresja religijna jaka nam tu prezentujesz na forum
            jest niedoscigniona.
          • kala.fior Re: Człowiek jest istotą religijna 09.01.09, 20:19
            ap13579 napisał:
            > Spojrzx na te tysiące histerycznych ateistow na forach.
            > Dla nich rownież sprawa religijnosci jest najważniejszą sprawą w
            > Zyciu. Najwięksi religianci na forum to grgkh,dalatata,madcio ,
            > petrucchio. Wojujący ateizm to perwersyjna froma religianctwa.
            ----

            Leoś, zamknięta sprawa, twoja 'teza' jest zdyskwalifikowana.

            Nie bylo Cie tu na forum przez pare tygodni, i co? Dyskusje o religii zmilkły
            zamiast się rozpasać, jest po prostu wiele bardziej interesujących tematów.
            • ap13579 Re: Człowiek jest istotą religijna 09.01.09, 20:54
              Ja nigdy nie załozyłem wątku religijnego na FN.
              No a kto jest autorem tego obecnego wątku? Wojujący religiant
              ateistyczny a nie ja. Więc nie sciemniej i nie konfabuluj.
              • kala.fior podyskutuj sobie z faktami / EOT 09.01.09, 21:20
        • asteroida2 Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 10:54
          > Kłóciłbym się z tym. To memy, nie pieniądze, są replikatorami
          > działającymi we własnym interesie. Udany dowcip, przebój sezonu,
          > chwytliwa idea religijna, itp. z memetycznego punktu widzenia
          > szerzą się "same dla siebie", nie dla kasy,

          Ale ja piszę o bardzo konkretnym sposobie replikowania się: o kampanii
          reklamowej. Czymś co wymaga pracy i nakładów pieniężnych. Udany dowcip czy
          miejska legenda rozprzestrzeniają się innymi drogami, właśnie dlatego że nikt na
          nich nie zarabia. Tylko te memy na których ktoś zarabia (jak hit sezonu,
          popularny polityk czy religia) mogą się rozprzestrzeniać przy pomocy kampanii.
          Tutaj zaskakujące jest to, że ateizm, należący raczej do pierwszej grupy,
          próbuje się replikować jak mem z drugiej drupy.
          • petrucchio Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 11:15
            asteroida2 napisał:

            > Tutaj zaskakujące jest to, że ateizm, należący raczej do pierwszej grupy,
            > próbuje się replikować jak mem z drugiej drupy.

            Bo może tak naprawdę to nie jest kampania reklamowa, tylko dowcip albo hit sezonu ;)
          • dalatata Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 13:38
            mmmmm, to jest bardziej skomplikowane, jak mi sie wydaje. kampania reklamowa
            ktorej uda sie stworzyc powiedzenie, czy zart rozprzestrzenia sie sama. w anglii
            na odkurzzcze mowi sie hoover - to oczywiscie marka jednego z nich, jednak
            fantastyczna reklama. tak jak w Polsce mowi sie adidasy, czy elektroluks (moja
            mama zawsze tak mowila na odkurzacz - tylko ze wtedy nie bylo electrolux'ow w
            sklepach :-) )

            co do ateizmu to to tez jest bardizej skomplikowane. wszak nie jest to tak
            zwarta ideologia intelektualna jak wlasnie katolicyzm. i jesli juz to wlasnie
            religia, ta zinstytucjonalizowana, rzecz jasna, nalezy do tych kampanii, a udaje
            ze nie. nie ma chyba 'kosciola ateistycznego'. a proby usytematyzowania ateizmu
            na przyklad przez Dawkinsa nie niosa ze soba zapedow instytucjonalnych. on nie
            chce byc kardynalem ateistow.
    • vacia Re: Bóg na pewno jest 09.01.09, 14:56
      Ateizm lub twierdzenie że Boga racczej nie ma to klęska współczesnego człowieka, rozwój nauki jest czymś dobrym ale niektórzy interprestują go tak, że to nauka jest bogiem a przecież nauka jest dziełem Boga, on wymyśił Wszechświat i wszystkie prawa rządzące wszechświatem i zaprojektował nas ludzi.
      Oczywiście nie uważam, że takie poglądy upoważaniają mnie do znieważania ateistów lub ludzi innych wyznań, bo przecież wierzący w Boga mają być przykładem prawości dla niewierzących aby ich pociągnąć do Boga. Nie jest to wcale łatwe.
      • 3promile Re: Bóg na pewno jest 09.01.09, 15:20
        vacia napisała
        jest dziełem Boga, on wymyśił Wszechświat i wszy
        > stkie prawa rządzące wszechświatem i zaprojektował nas ludzi

        leosia też?
        • adept44_ltd Re: Bóg na pewno jest 09.01.09, 15:31
          ale to wersja demo, zobaczył i pomyślał - to nie jest dobre, więc postawił na
          ewolucję...
      • dalatata Re: Bóg na pewno jest 09.01.09, 15:22
        nie znam sie na tym za bardzo, ale troche tak i moge poweidzie, ze mowiac 'na
        pewno', bluzni Pani. teologia chrzescijanska dawno odrzucila pewnosc i chce by
        ludzie wierzyli a nie wiedzieli. na tym polega caly myk: blogoslawieni ktorzy
        nie widzieli a uwierzyli. rozumie pani? mowiac 'na pewno' sprzeniewierza sie
        Pani wierze.

        a co do reszty, to naprawde nie sa sie z tym dyskutowac Pani ma prawo tak
        myslec, jednak to nie jest kwestia do dyskusji.

        a co do wierzacych ktorzy sa przykladem i przyciagaja do Boga, to mnie to
        glownie rozsmiesza. zaryzykowalbym nawet regule: im bardziej wierzacy, tym
        bardziej tym gorzej swiadczy czlowiek o wierze. niech Pani sie nad tym chwile
        zastanowi.
    • dalatata i nie trzeba bylo dlugo czekac 09.01.09, 16:03
      skarga na kapanie 'there is probably no god'.
      tiny.pl/vh17
      podstawa jest to, ze nie ma dowodow, iz nie ma Boga.

      dla mnie to to jest samobojcza proba zatrzymania tej kampanii. wszak taki
      precedens moze znaczac, ze kampanie spoleczne oparte na bogu beda niedozwolone.
      wszak dosc ciezko udowodnic, ze Bog istnieje.
    • kala.fior Re: Boga raczej nie ma. 09.01.09, 20:48
      bardzo podoba mi się ta kampania !
      • ap13579 Bog raczej jest 09.01.09, 21:03
        Mnie też sie podoba ta kampania. Bo przywodzi ludzi do rozważenia
        glębszych spraw egzystencjonalnych. Ukazuje że ateistyczny król
        jest nagi. Inteligentny oraz wykształcony czlowiek wybierze
        wiarę w Boga.
        Ateizm nie odpowiada na żadne pytania.
        • kala.fior Re: Bog raczej jest 09.01.09, 21:25
          W swoim rozumowaniu wymień "wiarę w Boga" na "koszule", "kebab" lub "używany
          samochód" i zrobisz druga karierę, masz prawdziwy talent handlowy!


          --
        • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 09:19
          jakby to powiedzieć i nikogo nie obrazić... no ale z faktami nie ma co
          dyskutować, a są takie, że to raczej niewykształceni wybierają... dysonans
          poznawczy, co nie???
        • dzdzd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 12:44
          mnie to wcale nie przeszkadza, że ktoś ma swojego boga i nawet zachwala życie
          zgodnie z pewnymi regułami - póki nie uważa że to jest jedyny sposób godnego
          życia i bycia dobrym człowiekiem;
          zastanów się czy w niebie za ogrodzeniem dla wierzących nie będzie tłumów innych
          ludzi - nie ja to wymyśliłam tylko bardzo otwarty na człowieka filozof;
          nie licz na to że ty jesteś najcenniejszy i nieomylny na tej ziemi
        • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 14:29
          Leos, przemowiles ludzkim glosem. zgadzam sie - religia daje odpowiedzi na wiele
          pytan.

          problem tylko w tym, ze a. nie musza to byc odpowiedzi prawdziwe, b. nie maja
          niec wspolnego z nauka, ani racjonalizmem. a zatem nie mozesz powiedziec 'bog
          raczej jest', bo takie zdanie nie ma sensu. podobnnie jak nie mozesz powiedziec
          'bog na pewno jst' bo to bluznierstwo. mozesz powiedziec 'wierze ze bog jest'.
          • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 14:43



            Podejście religijne przy badaniu świata, aczkolwiek oczywiście ryzykowne, to
            zdaje się jednak, że jest lepsze metodologicznie.
            Pozwala na badanie rzeczywistości metodą "od ogółu do szczegółu".

            Tymczasem tzw. nauka jeszcze robi to "od szczegółu do ogółu" i
            efekt jest taki, że przy składaniu szczegółów w całość
            - wychodzą samodyskwalifikujące się brednie na skalą kosmiczną...
            • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 14:58
              alez nie ma podejscia religijnego w badaniu swiata. religia niczego nie bada.
              religia wciska swiat w swoja rame (jak zreszta nauka), tyle ze jesli swiat nie
              pasuje, to tym gorzej dla swiata :-)
              • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 15:49
                dala.tata napisał:

                > alez nie ma podejscia religijnego w badaniu swiata. religia
                > niczego nie bada.
                >
                No jak to ?
                Weźmy przykład pierwszy z brzegu,
                jakie podejście stosuje np. prof. Michał Heller ?
                Fizyk - kosmolog, nieprawdaż ?

                ...
                • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 15:59
                  ale nawet dla Hellera E=mc2, nie? on sobie moze interpretowac swoje wyniki jak
                  chce i to jest religia, a ja jak chce. ale ot jest interpretacja, a nie badanie.
                  nie ma katolickich metod naukowych.


                  • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 16:49

                    dala.tata napisał:

                    > ale nawet dla Hellera E=mc2, nie? on sobie moze interpretowac
                    > swoje wyniki jak chce i to jest religia, a ja jak chce. ale ot
                    > jest interpretacja, a nie badanie
                    >
                    A może jest tak, że dysponując co prawda ryzykownym ale z założenia szerszym
                    spojrzeniem - po prostu wybiera co smakowitsze kąski niesprzeczne z założeniem i
                    układa swoje puzzle ?


                    > nie ma katolickich metod naukowych.
                    >
                    Zarówno religijne jak naukowe kontakty z rzeczywistością chyba mieszczą się w
                    sferze poznawczej, natomiast stosowanie jakichś tematów tabu, zbędnych
                    samoograniczeń na pewno jest nienaukowe.
                    Tak mi się wydaje.
                    • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:04
                      trzeba jego zapytac.....natomiast ja niespecjlanie wiem o co chodzi z tymi
                      tematami tabu. prosze mi pokazac metode wyniakjaca z nauk kosciola katolickiego.
                      • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:08
                        próba wody??? - to na czarownice, ponoć sprawdzona empirycznie...
                      • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:00
                        dala.tata napisał:

                        > trzeba jego zapytac.....natomiast ja niespecjlanie wiem o co
                        > chodzi z tymi tematami tabu.

                        W sprawie tematów "tabu" chodzi o zbędne uprzedzenia przy badaniu rzeczywistości
                        i wykluczanie z założenia pewnych źródeł informacji

                        ...
                        • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:01
                          aaa, czyli o to, do czego prowadzi religia...
                        • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:45
                          nadal nie rozumiem i nie mam pojecia o jakie zrdola informacji idzie. ale to nic.
            • kala.fior Re: Bog raczej jest 10.01.09, 17:02
              ciekawski11 napisał:

              > Podejście religijne przy badaniu świata, aczkolwiek oczywiście ryzykowne, to
              > zdaje się jednak, że jest lepsze metodologicznie.
              > Pozwala na badanie rzeczywistości metodą "od ogółu do szczegółu".
              >

              Czy możesz podać choć jeden przykład wiedzy o rzeczywistości stworzonej ta metoda?
              • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 17:09

                > Czy możesz podać choć jeden przykład wiedzy o rzeczywistości
                > stworzonej ta metoda?
                >

                Proszę bardzo:

                Założenie o stworzeniu świata "z niczego"
                zostało wykorzystane przy teorii Wielkiego Wybuchu.
                • kala.fior Re: Bog raczej jest 10.01.09, 17:18
                  rozbrajające, a masz jakieś źródła ? skąd to wiesz ?
                  • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 19:45
                    kala.fior napisał:

                    > rozbrajające, a masz jakieś źródła ? skąd to wiesz ?

                    Proszę bardzo:
                    Leon Max Lederman napisał:

                    "Na Samym Początku była pustka - zadziwiająca forma próżni - nicość nie
                    zawierająca żadnej przestrzeni, żadnego czasu, żadnej materii, żadnego światła,
                    żadnego dźwięku. Jednak prawa natury były na swoim miejscu i ta dziwna próżnia
                    posiadała potencjał. [...] Tylko Bóg wie co stało się na Samym Początku."

                    źródła:
                    pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch
                    Leon Lederman & Dick Teresi, The God Particle (1993), str. 1
                    • ciekawski11 Przy okazji... 10.01.09, 19:58
                      Mało tamtego,
                      podobno dochodzi nawet do dyskryminacji ateistów:

                      "Istnieje stale rosnąca liczba zaobserwowanych faktów, które trudno pogodzić z
                      hipotezą Wielkiego Wybuchu. Establishment Wielkiego Wybuchu bardzo rzadko o nich
                      wspomina, a kiedy nie-wierzący próbują przyciągnąć do nich uwagę potężny
                      establishment odmawia przedyskutowania ich w uczciwy sposób..."
                      Hannes Alfven, "Cosmology: Myth or Science?" w Journal of Astrophysics and
                      Astronomy 5 /1970/, p. 1203
                      • dala.tata Re: Przy okazji... 10.01.09, 20:15
                        i jakie to sa fakty, przynajmniej 40 lat temu?
                        • adept44_ltd Re: Przy okazji... 10.01.09, 20:18
                          swoją drogą to cudne, kiedy zwolennik absolutnej "teorii", której fakty mocno
                          przeczą, powołuje się na fakty, obalając hipotezę. Jak to było - coś o belce w
                          oku, ale okaże się, że też popełniam plagiat z księgi....
                        • ciekawski11 Re: Przy okazji... 10.01.09, 21:23

                          dala.tata napisał:

                          > i jakie to sa fakty, przynajmniej 40 lat temu?
                          >
                          No tak, przez ten czas narosły do tego stopnia, że trzeba było wprowadzić ciemną
                          materię i energię w celu sztucznego powstrzymania lawiny sprzeczności...
                          • charioteer1 Re: Przy okazji... 10.01.09, 21:27
                            To jest rzeczywiscie bardzo ciekawy dylemat: wyrzucic model i zastapic go nowym,
                            czy podrasowac szczegoly tak, zeby pasowaly do modelu?
                            • ciekawski11 Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:04

                              charioteer1 napisał:

                              > To jest rzeczywiscie bardzo ciekawy dylemat: wyrzucic model
                              > i zastapic go nowym,
                              > czy podrasowac szczegoly tak, zeby pasowaly do modelu?
                              >

                              Ładne mi szczegóły :)
                              Ze starego pozostała zaledwie ogólna idea i kilka procent poprzedniej zawartości...
                              • adept44_ltd Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:06
                                jakoś cały czas nie zauważasz, że gdyby przymierzyć te kryteria, które stosujesz
                                do twojego modelu, nic by nie zostało, ale mimo to wszystko jest cały czas
                                ogłaszane papugom do powtarzania, nie?
                                • charioteer1 Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:10
                                  Adept, no jak mam ci na sygnaturke odpowiedziec? ;-)
                                  • adept44_ltd Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:11
                                    z godnością, Chario, z godnością!!!
                                • ciekawski11 Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:24

                                  adept44_ltd napisał:

                                  > jakoś cały czas nie zauważasz, że gdyby przymierzyć te kryteria, które stosujes
                                  > z
                                  > do twojego modelu, nic by nie zostało, ale mimo to wszystko jest cały czas
                                  > ogłaszane papugom do powtarzania, nie?
                                  >

                                  Jakiego mojego modelu ?
                                  • adept44_ltd Re: Przy okazji... 10.01.09, 22:26
                                    mam wrażenie, że pisałeś coś o podejściu religijnym, ale może szwankuje mi
                                    pamięć ;-)))
                    • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:05
                      o metaforze słyszał???
                      • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:13

                        adept44_ltd napisał:

                        > o metaforze słyszał???

                        ...ale nie w Fizyce,
                        to raczej podpada pod plagiat z Księgi Rodzaju.
                        Tyle, że prawa autorskie wygasają ponoć znacząco po 70 latach...
                        • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:14
                          he, he, to niby jakim językiem fizycy gadają??? anielskim dźwiękiem???
                          • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 21:29

                            adept44_ltd napisał:

                            > he, he, to niby jakim językiem fizycy gadają???
                            > anielskim dźwiękiem???
                            >

                            Tyle, że tam nie gada, tylko pisze w Dzienniku Urzędowym
                            i objawia do papugom do powtarzania...
                            • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 21:30
                              poproszę o podmiot...
                              • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:06

                                adept44_ltd napisał:

                                > poproszę o podmiot...
                                >
                                A o podmiocie ukrytym nie słyszał...?
                                • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:07
                                  no słyszał, ale tam był bełkot, może natchniony, ale bełkot...
                                  • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:21
                                    adept44_ltd napisał:

                                    > no słyszał, ale tam był bełkot, może natchniony, ale bełkot...
                                    >
                                    Jak możesz ;D
                                    Bełkot nie bełkot ale autor legendarny,
                                    drugi no może trzeci po Hawkingu Panie...
                                    • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:24
                                      fju, fju, wysoko się cenisz, pardonsik miszczu, ale na wszelki wypadek przypomnę
                                      cytat:


                                      Tyle, że tam nie gada, tylko pisze w Dzienniku Urzędowym
                                      i objawia do papugom do powtarzania...
                    • kala.fior Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:03
                      ciekawski11 napisał:

                      > posiadała potencjał. [...] Tylko Bóg wie co stało się na Samym Początku."
                      >

                      Wiesz, maglujemy to nie po raz pierwszy, fizycy używają takich wyrażonek jak
                      "boska cząsteczka", "oh My God particle" etc ale to jest metafora i nie ma nic
                      wspólnego z jakimś konkretnym religijnym systemem.
                • dala.tata Re: Bog raczej jest 10.01.09, 20:06
                  to nie jest zadne 'zalozenie o stworzeniu z niczego'. stworzono model ktory
                  najlepiej odpowiada obserwowanej rzeczywistosci. gdy model przestanie dzialac,
                  wyrzucimy go i stworzymy nowy.
                  • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:09

                    dala.tata napisał:

                    > to nie jest zadne 'zalozenie o stworzeniu z niczego'. stworzono model ktory
                    > najlepiej odpowiada obserwowanej rzeczywistosci. gdy model przestanie dzialac,
                    > wyrzucimy go i stworzymy nowy.

                    Póki co to stwarzacie nowe byty podtrzymującego go przed upadkiem.
                    W kolejce czekają krasnoludki...
                    • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:10
                      e tam, jest mnóstwo wypróbowanych aniołów na szpilce, nie? ;-)
                    • kala.fior Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:17
                      Krasnoludki zawsze są w kolejce.. do sprawdzenia. Jeżeli znajda się, to Stana
                      eis częścią wiedzy, jak na razie hipoteza ta jest bardzo, bardzo mało
                      prawdopodobna (a szkoda !).

                      ---
                      A te krasnale to jedyny konkretny przykład co ci przechodzi do głowy?

                      Nie chcialem eis czepiąc ale twoja prezentacja metod (góra->dól i na odwrót)
                      jest naprawdę wyjątkowo naiwna.
                      ( pl.wikipedia.org/wiki/Epistemologia )
                      • ciekawski11 Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:35

                        > Nie chcialem eis czepiąc ale twoja prezentacja metod (góra->dól i na odwrót
                        > )
                        > jest naprawdę wyjątkowo naiwna.

                        Jakie okoliczności, taka prezentacja ;)
                        Tak czy siak, chyba nie masz wątpliwości, że metoda dół->góra poniosła sromotną
                        klęskę w opisie rzeczywistości.

                        • adept44_ltd Re: Bog raczej jest 10.01.09, 22:44
                          he, he, to mnie ubawiło, zwłaszcza te wątpliwości...
                        • kala.fior Re: Bog raczej jest 10.01.09, 23:17
                          No, Ok, zgódźmy się co do tej 'okoliczności'.

                          Nie podałeś żadnego przykładu G->D, fakt ze jakiś fizyk użył słowa "Bóg" nic nie
                          znaczy, nie wynika z tego żaden model, żadne zrozumienie rzeczywistości.

                          D->G to zbyt duże uproszczenie, zajrzyj do wiki.
                          Jak tworzy się nowa teoria i zrozumienie, bardzo ciekawy temat, jest na po parę
                          fajnych hipotez.
                          NATOMIAST nie ma wątpliwości ze hipotezy muszą być sprawdzalne eksperymentalnie
                          i muszą zadowalać "wszystkie" testy.

                          I tak naprawdę inspiracja powstania hipotezy nie ma znaczenia.




                          • pr0fes0r Re: Bog raczej jest 10.01.09, 23:50
                            Ja poproszę o dowód na to, że hipoteza o stworzeniu świata z nicości ((C) Jahwe)
                            ma mocniejsze oparcie w faktach od teorii o powstaniu świata wskutek zderzenia
                            Muspelheimu i Niflheimu w Ginnungagap ((C) Ymirr).
                            • ap13579 Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:12
                              Warunki poczatkowe Wielkiego Wybuchu to:
                              Nieistnienie materii
                              nieistnienie energii
                              nieistnienie przestrzeni
                              nieistnienie czasu
                              Taki stan rzeczywistosci to NICOSC,
                              Kosmologia i Biblia mowia to samo - kosmos powstał ex nihilo
                              -----------------------
                              Ateizm powstał w oparach absurdu.
                              Ateizm nie wyjaśnia niczego.
                              • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:28
                                he, he - typowe, zrozumiałeś z tego tyle, ile chciałeś... charakterystyczne dla
                                religijnej metodologii badań, ale czy religijna etyka nie piętnuje tego jako
                                oszustwa??? ciekawe...

                                pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch
                                • ap13579 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:33
                                  Ateisci wierzą ze kosmos SAMO stworzyl się. Nie wiedzą z czego.
                                  Ateisci to zaciekli religianci bożka SAMO.
                                  • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:35
                                    hi, hi, zaciąłeś się??? może trzeba naoliwić i szara komórka ruszy dalej do boju!
                              • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:30
                                ap13579 napisał:

                                > Kosmologia i Biblia mowia to samo - kosmos powstał ex nihilo

                                W którym miejscu mówi o tym Biblia?
                                • ap13579 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:43
                                  katechizm koscioła katolickiego (296)
                                  • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:46
                                    a kto to napisał???
                                  • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:49
                                    ap13579 napisał:

                                    > katechizm koscioła katolickiego (296)

                                    Katechizm to księga objawiona? Nie ściemniaj, Leoś, mówiłeś, że tak stoi w
                                    Biblii. Gdzie?
                                    • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 00:52
                                      przesadzasz, w metodologii religijnej nie obowiązuje zgodność z faktami... i
                                      wszystko jedno, czy pisał duch św., czy gromada facetów w czarnych sukienkach
                                      • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 01:41
                                        adept44_ltd napisał:

                                        > przesadzasz, w metodologii religijnej nie obowiązuje zgodność z faktami... i
                                        > wszystko jedno, czy pisał duch św., czy gromada facetów w czarnych sukienkach

                                        Jeśli tak rozumować, to może i posty Leosia na FN są objawionym słowem Bożym i
                                        każdy katolik powinien je wykuwać na pamięć. No i gdzie ten Leonard zniknął? A
                                        już chciałem z nim podyskutować o teologii...
                                        • charioteer1 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 01:48
                                          petrucchio napisał:

                                          > No i gdzie ten Leonard zniknął? A
                                          > już chciałem z nim podyskutować o teologii...

                                          Hmmm, Jakub drabine we snie zobaczyl. To by bylo na tyle o metodach poznawczych...
                                          • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 01:57
                                            a mnie to naprawde interesuje. bo zupelnie nie rozumiem tego przekraczania
                                            granic. po co udowadniac ze religia jest naukowa, czy ma metody poznania swiata
                                            itd itd. to przeczy samej idei religii i wiary.

                                            blogoslawieni kotrzy nie widzieli a uwierzyli - toz nie mozna sobie wyobrazic
                                            lepszego manifestu przeciw naukowemu poznaniu Boga.

                                            no, to ide poczytac.
                                            • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 09:21
                                              no zawsze tak mieli - oprócz całkiem rozsądnego postulatu credo quia absurdum
                                              zrobili sobie teologię i to już, że tak powiem, nauka czysta w postaci
                                              czystej... i trzeba mieć zaprawdę wysubtelnione poczucie humoru, by tym się
                                              zajmować.
                                              • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 11:06
                                                adept44_ltd napisał:

                                                > no zawsze tak mieli - oprócz całkiem rozsądnego postulatu credo quia absurdum
                                                > zrobili sobie teologię i to już, że tak powiem, nauka czysta w postaci
                                                > czystej... i trzeba mieć zaprawdę wysubtelnione poczucie humoru, by tym się
                                                > zajmować.

                                                No i teologowie wykoncypowali, że Bóg stworzył świat z niczego. Ale przecież w
                                                Księdze Rodzaju nic podobnego nie ma
                                                • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 12:29
                                                  tak nawiasem mowiac, to ciekawe byloby przesledzenie tychze 'naukowych' tez,
                                                  ktore to maja wyplywac z nauki. tak jak przeciez sama teologia sie zmienia, tak
                                                  sie zmienia rowniez reszta interpretacji. nie mowiac juz o tym, ze co bardziej
                                                  zazarci obroncy boskiego stworstwa zupelnie nie zwracaja uwagi na to, ze stoja w
                                                  sprzecznosci z nauka kosciola. ewolucja jest swietnym przykladem tego - KK o
                                                  ile pamietam akceptuje ewolucje (ale nie wiem czy to jest oficjalne stanowisko
                                                  kosciola). ID to chyba stosunkowo nowa rzecz nie?
                                                  • charioteer1 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 12:42
                                                    dala.tata napisał:

                                                    > zazarci obroncy boskiego stworstwa zupelnie nie zwracaja uwagi na to, ze stoja w
                                                    > sprzecznosci z nauka kosciola. ewolucja jest swietnym przykladem tego - KK o
                                                    > ile pamietam akceptuje ewolucje (ale nie wiem czy to jest oficjalne stanowisko
                                                    > kosciola). ID to chyba stosunkowo nowa rzecz nie?

                                                    W przypadku ID tak sie zastanawiam, czy proba zbadania boskiego planu nie przeczy dogmatowi?
                                                  • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 13:04
                                                    rozwin, bo nie widze tego.
                                                  • charioteer1 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 13:28
                                                    dala.tata napisał:

                                                    > rozwin, bo nie widze tego.

                                                    Wiara wymaga zaakceptowania i podporzadkowania sie woli boskiej, gdyz boskie motywacje i boski sposob myslenia sa niezglebione dla umyslu ludzkiego. Inteligentny projekt, zakladajacy istnienie inteligentnej sily sprawczej, badajac sposob dzialania swiata, per analogiam wyciaga wnioski dotyczace sposobu dzialania boskiego umyslu.
                                                  • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 13:50
                                                    charioteer1 napisał:

                                                    > Wiara wymaga zaakceptowania i podporzadkowania sie woli boskiej,
                                                    > gdyz boskie motywacje i boski sposob myslenia sa niezglebione dla
                                                    > umyslu ludzkiego. Inteligentny projekt, zakladajacy istnienie
                                                    > inteligentnej sily sprawczej, badajac sposob dzialania swiata, per
                                                    > analogiam wyciaga wnioski dotyczace sposobu dzialania boskiego
                                                    > umyslu.

                                                    Ksiądz Heller w wywiadzie z okazji otrzymania Nagrody Templetona porównał ID z
                                                    herezją manichejską (Bóg-organizator zmagający się z przypadkowością
                                                    materialnego świata).
                                                  • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 13:57
                                                    no ale to znaczy ze za chwile nie bedzie juz prawdziwym, dobrym, godnym
                                                    sluchania ksiedzem. jak Zycinski zreszta.
                                                  • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 12.01.09, 13:42
                                                    dala.tata napisał:

                                                    > no ale to znaczy ze za chwile nie bedzie juz prawdziwym, dobrym, godnym
                                                    > sluchania ksiedzem. jak Zycinski zreszta.

                                                    _They_ will be assimilated?
                                                  • dala.tata resistance is futile! 12.01.09, 15:01

                                                  • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 13:56
                                                    mmmm. ale chyba nie ma nigdzie dogmatu o tym, ze nie mozna poznawac.
                                                    przeciez teologia jest poznaniem woli boskiej nie? chrystologia. tu chyba
                                                    idziesz za daleko chario.
                                                  • charioteer1 Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 14:06
                                                    Teologia bada relacje miedzy bogiem a czlowiekiem. Zrodlami poznania sa pismo
                                                    swiete i nauczanie kosciola. ID bada relacje miedzy bogiem a swiatem, a zrodlem
                                                    poznania jest badanie swiata. W tym sensie ID tworzy konkurencyjna teologie.
                                                  • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 14:08
                                                    hmmmmm, nie pomyslalem o tym, moze tak byc. musze sie zastanowic nad tym.
                                                  • petrucchio Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 15:03
                                                    charioteer1 napisał:

                                                    > Teologia bada relacje miedzy bogiem a czlowiekiem. Zrodlami poznania sa pismo
                                                    > swiete i nauczanie kosciola. ID bada relacje miedzy bogiem a swiatem, a zrodlem
                                                    > poznania jest badanie swiata. W tym sensie ID tworzy konkurencyjna teologie.

                                                    Tak by może było, gdyby ID cokolwiek badało; ale ID zajmuje się wyłącznie
                                                    działalnością pasożytniczą. Nad badaniami niech się męczą naukowcy, a ID-iota
                                                    siedzi sobie w fotelu i z pozycji recenzenta odrzuca naukowe wnioski z tych
                                                    badań, nie proponując w zamian nic konstruktywnego. Np. nasz Noveyy nie ma
                                                    żadnej konkurencyjnej koncepcji dotyczącej laktacji u ssaków. Gruczoły mlekowe
                                                    stworzył Bóg. A dlaczego są, jakie są? Bo tak jest najlepiej. A skąd wiadomo, że
                                                    najlepiej? Bo Bóg je projektował. A jak Bóg je stwarzał? A, to już jego sprawa.
                                                  • dala.tata Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 15:33
                                                    no ale to zawsze wskazywalo i wskazuje na mialkosc intelektualna i nienaukowosc
                                                    ID. to rzeczywiscie jest dzialanosc paszytnicza, z jednej strony zywiaca sie
                                                    tym, co juz pokazano, ale barziej tym, czego jeszcze nie wiemy. jednak nie ma
                                                    jakiejkolwiek proby wyjasnienia, poza stwierdzneiem - no tego nie wykazaliscie,
                                                    to to musi byc Bog. przeciez taka postawa jest calkowicie anty-naukowa.

                                                    dlatego zreszta ja sie oburzam na stwierdzenie, ze ID to jest alternatywa np.
                                                    dla teorii ewolucji. ID nie jest teoria nawet, nie jest hipoteza. nie ma zadnego
                                                    statusu naukowego.
                                                  • adept44_ltd Re: Nicosc to fakt kosmologi 11.01.09, 15:35
                                                    to rzeczywiście ustawia relacje jak w gnozie... (jeśli chodzi o poznanie, ale
                                                    innych konsekwencji gnostyckich chyba nie posiada)
                                                  • ap13579 SAMO-powstanie niemożlwe 11.01.09, 15:43
                                                    Są tylko dwie alternatywy. Jeżeli SAMO powstanie kosmosu jest
                                                    niemożliwie to Stworzenie musi byc PRAWDĄ
                                                  • dala.tata Re: SAMO-powstanie niemożlwe 11.01.09, 15:49
                                                    dzizus Leos, ale w ten sposob tylko odsuwasz samopowstanie o jeden stopien. bo
                                                    na pytanie jak powstal stworca, musisz odpoweidziec ze 'istnial zawsze'
                                                    (uwielbiam te odpoweidz), albo ze sie samo postwal. a dlaczego niby to
                                                    samopostwanie Boga z niczego jest mozliwe? wez mi to udowodnij, Leos. tylko nie
                                                    odwoluj sie do boskiej natury Boga, bo to nie jest arguemnt.
                                                  • ap13579 SAMO-powstanie kosmosu niemożlwe 11.01.09, 16:21
                                                    kosmos to śmierdzący , ograniczony(skonczony) worek wodoru.
                                                    Skonczony kosmos MUSI miec korzenie w nieskonczonosci.
                                                    No i teraz żelazne pytania ograniczonych atolskich mózdzkow:
                                                    A jaka jest największa liczba w nieskonczonym zbiorze?
                                                    A kiedy urodził się nieskonczony Bog?
                                                    Aeistyczne dżdzownice z uposledzeniem myślenia abstrakcyjnego -
                                                    możecie tylko ryć glebę skonczonosci. Nigdy nie zrozumiecie
                                                    nieskonczonosci!!!!!!

                                                  • adept44_ltd Re: SAMO-powstanie kosmosu niemożlwe 11.01.09, 16:26
                                                    he he, rozumie ją bluzgający i nieporadnie myślący ap ileś tam??? dobre??? i jak
                                                    rozumiesz nieskończoność, opowiedz coś o tym??? mieści się pośród inwektyw
                                                    świadczących o niedostatku między innymi myśli???
                                                  • <