Dodaj do ulubionych

love in tokyo czy bravissimo OV 15?

20.06.07, 17:43
po pierwszych fantastycznych doswiadczeniach z topami ze stanikiem (mam juz
cztery i wlasciwie w te pogode nie nosze nic innego) zapragnelam koniecznie
czarnego, ktory niestety jakos nie chce trafic na przecene: w Bravissimo
kosztuje 32 funty, z przesylka juz robi sie naprawde spora kwota. zajrzalam
wiec do Avocado i widze, ze LiT wyszlaby taniej, ale czy warto, czy jest
rownie ladna i dobrze trzymajaca co topy Bravissimo? i czy jesli zwykle kupuje
34ff, to z Avocado powinnam wziac 75G, czy bedzie jednak malawe?

v.
Obserwuj wątek
    • yaga7 Re: love in tokyo czy bravissimo OV 15? 20.06.07, 17:49
      Mam i jedno, i drugie.
      LiT w rozmiarze 75E, topy 34F.
      Na moim biuście LiT robi ładny dekolt, kształt piersi w porządku.
      W topach B mam mniejszy dekolt, nie mam rowka, bardziej kryją niż odkrywają ;)
      Ale być może powinnam mieć większy rozmiar LiT a mniejszy topów. Ale być może
      niekoniecznie, może to urok mojego biustu ;)
      Aha, lepiej podtrzymują topy niż LiT.
      Obwodowo ja nie czuję jakiejś specjalnej różnicy.
    • szarsz Re: love in tokyo czy bravissimo OV 15? 25.06.07, 10:44
      Ja mam tylko LiT (dwa) i z obu nie jestem zadowolona.
      Nie odesłałam i czasem noszę, ale więcej na pewno nie kupię.
    • veev Re: love in tokyo czy bravissimo OV 15? 28.06.07, 11:35
      Zdecydowalam sie w koncu na Bravissimo i nie zaluje, jest przesliczny, pieknie
      lezy :) wzielam 34FF i to jest duze 34FF, tak na granicy "zaduzosci" nawet, ale
      przy odpowiednio podciagnietych ramiaczkach jest wszystko ok.

      v.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka