Co trzeba zmienić w Limanowej

[szfajcar]

Obwodnica, remonty i modernizacje ulic i budynków , zagospodarowanie północnych
rejonów miasta, konieczność aktywnego poszukiwania inwestorów, oraz jawności i
celowości w obrocie miejskimi nieruchomościami - tak możnaby wymieniać w
nieskończoność, jednak do tej pory władze ograniczają sie do nielicznych i
pozornych działań. Może dzięki nadchodzącym wyborom samorządowym stanie się
możliwa szersza dyskusja nad przyszłością Limanowej. Od czegoś w końcu trzeba
zacząć, choć w krótkiej perspektywie czasowej w cuda nie ma co wierzyć.

[szczepek1]

oby - co jest w zwyczaju - na dyskusji i pustych obietnicach się nie skończyło

[Gość: pit]

W Limanowej nic sie w najblizszym czasie nie zmieni! Dlaczego bo wszyscy
inteligentnijsi ludzie z niej uciekają. Wszycy, ktorzy ze mna konczyli stary
ogolniak i skonczyli studia w rozsadnym terminie spotykani sa przez mnie w
Krakowie lub Warszawie. W Limanowej nic na nich nie czeka, a wręcz są
zagożeniem dla stołków zajmowanych przez obecną nomenklature i jej rodziny.
Jesli chodzi o pozostałych zdolnych to i oni majac 15 lat wybieraja licea w
Nowym Saczu lub Krakowie bo te limanowskie ciesza sie strasznie slaba opinia.
Sprawdzcie sobie ranking liceow w Malopolsce najlepsze
liceum (stare LO) w Limanowej jest na osiemdziesiatym ktoryms miejscu na okolo
140 wszystkich. Ostanie miejsca na liscie okupuja pozostale!
O ile sobie przypominam to kiedys stary ogolniak posiadal wielu zdolnych
mlodych ludzi. Czyzby ich teraz w Limanowej i okolicach zabraklo, czy tez
reformy prowadzone przez dyrektorujacych radnego miejskiego i wiejskiego
sprawiaja, ze poziom stal sie równie zenujacy jak prowadzone przez nich
zajęciach i malo kto dostaje sie na studia.
Dlaczego nikt nie zadbal, zeby po likwidacji studium medycznego w Sowlinach
otworzyć zamiejscowa filie np. Collegium Medicum UJ, tak przecież zrobilo wiele
miast w Malopolsce. W tak malutkich miasteczkach jak Sucha Beskidzka są wyzsze
uczelnie, w Nowym Targu jest Wyzsza Szkola Zawodowa, w Limanowej nie ma NIC
Czy niekompetentne wladze zrobia cos przed wyborami obawiam się ze nic. Sa po
prostu zbyt zajeci sobą, calkowicie zbednym oddzielaniem miasta od gminy i
oczywiscie dzieleniem stołków malo intratnych w pipidowce ale na bezrybiu i rak
ryba. Czy ktos próbował sciągnąc tutj jakiś przemysł, naciskał na przyspiesenie
budowy nowej trasy kolejowej z obowiązkowym przystankiem w Lososinie ( bo o ile
wiem trasa ma isc przez Młynne)
Od lat mowi sie o rozwoju turystki. Z czym do ludzi, wylacznie na ladnym
krajobrazie, pielgrzymkach pod Krzyż i festynach organizowanych przez
Proboszcza z Łososiny daleko sie nie zajedzie. Co ze slynym od wielu lat
zalewem w Mlynnem, tzw basen miejscki jest zalosny i urąga wszystkim i
wszystkiemu, a o kapieliskach na Lososince to chyba mozna tylko pomarzyć,
Dlaczego nie ma zadnej scieżki rowerowej, dlaczego nie ma trasy gdzie moznaby
urzadzić kulig. Dlaczego nikt nie zorganizuje zadnego koncertu np. rockowego.
Ludowych kapel w stylu Limanowianie i Kamienica, dobrze się slucha ale na
odpuscie w Pasierbcu. Gdzie są jakieś zloty, rajdy itp? Co z promocją. Wyjazd
Pana Musiala do Domu Chlopa w Warszawie jest nic nie wart. Zadaen Warszawiak
nie przyjedzie do Limanowej odpoczywać na wekend bo jest zbyt daleko.
A jesli planuje urlop to z pewnoscia wybierze okolice Zakopanego, czy Krynicy.
Trzeba promowac pobyty wekendowe dla mieszkańców Tarnowa, Krakowa i
aglomeracji katowickiej. Trzeba cos organizowac zapraszać telewizje i radio,
musi się coś dziać.( Zawody sportowe, bicie rekordów, imprezy, konkursy ale nie
wyłącznie przeglądy grup koledniczych i Sabałowe bajania). Malopolanie nie mogą
słyszeć o Limanowej wyłącznie w związku z aferą skarbową z udziałem Mariusza K
i ewentualnie zasypaniem przez snieżycę 2 rodzących w Pasierbcu.
Co z od lat palnowanym wyciagiem na Mogielicy? Co z drogą do Krakowa przez
Rybie, przypominam najblizszą. Jadąc nią można się chyba jedynie zabić.
Jezeli turysta z Krakowa ma jechać do Limanowej Zakopianką to zapewniam, ze do
niej nie dotrze bo ciekawszych atrakcji dostarczają okolice Rabki, Nowego Tragu
i Zakopanego a nawet Mszany Dolnej.

Przyjeżdzając do Limanowej widzi się brak jakiejkolwiek infrastruktury, czuje
się jej prowincjonalność, marazm i niekompetencję wladz (oby wymienionych na
nowe w nadchodzących wyborach).

[szfajcar]

Diagnoza ogólnie trafna, ale:
1)Infrastruktura.
Problem w tym, że duża część wspomnianych inwestycji po prostu nie zależy od
władz miasta, jak np. linia kolejowa z Krakowa, droga przez Rybie (reklamacje
do powiatu bocheńskiego, gm. Żegocina i Łapanów).Natomiast wartoby
zracjonalizowac budżet pod kątem zwiększenia wydatków na remonty (bo na budowę
nowych nas nie stać) dróg miejskich. Zalew budzi u mnie mieszane uczucia.

2)Limanowskie szkoły.
No cóż, licealistom faktycznie pozostaje samokształcenie. Może gdyby zmienić
kryteria obsady stanowisk dyrektorskich... Ale nie liczyłbym na cuda, gdyby
zawitała do nas filia wyższej uczelni. Pomijając już, że działałaby na zasadzie
chałturniczych "gościnnych wystepów" "naukowców" 4 klasy z Krakowa, to obecnie
problem ze znalezieniem pracy mają absolwenci renomowanych uczelni, a co
dopiero ew. "uczelni" limanowskiej. Byłaby to po prostu wytwórnia bezrobotnych.
W dodatku płatna - czy jej potencjalnych studentów byłoby na to stać? Bo jeśli
kogoś by było, to raczej nie wybierałby Limanowej...

3)Turystyka, rolnictwo
Prawda jest niestety taka, że Limanowa zawsze bedzie na straconej pozycji wobec
Tatr, a choćby i Krynicy. Musielibyśmy miec do zaoferowania coś naprawde
wyjątkowego (na co się nie zanosi), bo podobnych miast jest wiele!
Powaznym problemem jest też stan powiatowego rolnictwa Nie oszukujmy się,
wszyscy nie wyżywią się z agroturystyki, część z nich padnie, a co z ludźmi?
Żywność ekologiczna? To ma sens, tyle tylko, że nie jestesmy jej w stanie
wypromować. Poza tym, konieczne są inwestycje, uzyskanie certyfikatów również
kosztuje. Skąd pieniądze? Kredyt w limanowskim BS? (żaden inny bank na to nie
pójdzie). Środki pomocowe UE? Będą, albo i nie; wymagane są nakłady własne, a
przede wszystkim umiejętnośi urzedników w przejściu wszystkich procedur. Czy
byliby tego w stanie dokonać limanowscy urzędnicy? Śmiech pusty...

4) Co dalej?
Moim zdaniem trzeba całowicie zmienić filozofię rozwoju miasta i powiatu.
Porzucić mrzonki o kokosach z turystyki i postawić na przemysł (z gałęzi mało
uciążliwych dla środowiska) - konieczne jest sprowadzenie inwestorów. Znowu
dylemat - czy niemrawe władze lub powiatowe "Biuro promocji i rozwoju", czy
jak ono tam się nazywa, są w stanie tego dokonać? Prognozy - zdecydowanie
pesymistyczne.
Ważna jest też kwestia ucieczki młodych i wykształconych osób z miasta - nie
bedzie kto miał "odswieżyć" kadr.
To prawda że jest źle! To prawda, że perspektywy wyglądają fatalnie! Ale jesli
przyjmiemy, że nic nie da się zmienić, że jesteśmy skazani na ciągłe pogrążanie
się - to bedzie to przepowiednia samosprawdzająca i nie pozostanie nic innego,
jak masowa emigracja mieszkańców... Tylko dokąd?

[Gość: adam]

Nie rozumiem dlaczego chcecie zrobić z małego miasteczka położonego z dala od
głównych szlaków komunikacyjnych ogólnopolskie centrum turystyki, zagłębie
przemysłu a do tego jeszcze silny ośrodek uniwersytecki?
Limanowa realnie rzecz biorąc mogłaby żyć z turystyki, tylko trzeba spełnic
kilka podstawowych warunków. Swego czasu zorganizowałem weekendowy wyjazd dla
ludzi z mojej firmy: nocleg w Jaworzu, ognisko pod Łysą i wszystkim się
podobało bo ładnie, miło i niedrogo.
Ale: pojechaliśmy tam bo sam pochodzę z Limanowej, inaczej nikt nie wpadłby na
pomysł że taka miejscowość istnieje; było miło bo mieliśmy ładną pogodę,
natomiat nie bardzo wyobrażam sobie co możnaby tam robić gdybyśmy wybrali się
na cały tydzień i gdyby pogoda nie dopisała... Prawdopodobnie zostałoby nam
popadnięcie w ciężki alkoholizm...
Ludzie chętnie się wybiorą na wakacje do takiej miejscowości jak Limanowa,
nawet jeżeli nie jest tam najłatwiej dojechać, ale pod warunkiem że ktoś ich
zachęci, a na miejscu o nich zadba. Jest też sporo chętnych na wyjazd do
gospodarstw agroturystycznych, ale musi to byc usługa na poziomie, a obawiam że
się takich w okolicy Limanowej nie ma zbyt wiele.

[szfajcar]

Przeczytaj dokładniej, co napisałem. Otóż nie widzę przyszłości Limanowej w
turystyce, ponieważ nie mamy nic nadzwyczajnego do zaoferowania, bo podobnych
miast jest wiele.

[Gość: adam]

przeczytałem dokładnie i wiem co piszę; Limanowa jest położona w ładnym miejscu
i to już jest bardzo dużo; turyści przyjadą jeżeli będą mogli zastać
komfortowe warunki i ktoś ich zachęci choćby kilkoma ciekawostkami z okolicy;
znam ludzi którzy wyjeżdzają na 1 dzień z Warszawy (!) do zakiejś dziury w
beskidzie żywieckim bo np na miejscu jest fajnaa knajpa; Najpierw trzeba
stworzyc jakiś klimat miejsca, zadbac o turystów a do tego wcale nie są
konieczne miliardowe inwestycje na które póki co się nie zanosi;
Jasne że łatwiej byłoby gdyby ktoś wybudował przyzwoity wyciąg narciarski,
kryty basen itp., ale jak mówiłem bez tego też można sciągnąć turystów; Wcale
nie jest prawdą że każdy kto chce spędzić wakacje w Polsce marzy o znalezieniu
się w tłumie na Krupówkach;

[szfajcar]

Jeśli kilka osób przyjeżdza do "jakiejś dziury" z powodu knajpy, to i tak nic
nam to nie daje, bo na kilkuosobowym rchu turystycznym nie można oprzeć rozwoju
miasta.

Powtarzam - problem nie polega na braku atrakcyjności Limanowej i okolic, tylko
na tym, że podobnych miast i okolic jest bez liku i żeby się z tego tłumu
wyróżnić należałoby poczynić ogromne nakłady na infrastrukturę i promocję.
Takich pieniędzy miasto nie ma i nie jest w stanie uzyskać, a gdyby nawet
miało, to istnieją potrzebniejsze i pewniejsze wydatki.

I dlatego uważam, że przyszłością Limanowej nie jest turystyka, która może stać
się jedynie pobocznym źródłem dochodów. Należałoby postawić na nieuciążliwe dla
srodowiska działy przemysłu. I nakłady na np. sprowadzenie do miasta inwestora
z pewnością byłyby pewniejszą lokatą.

[Gość: adam]

Generalnie g.. prawda. Żaden inwestor nie lokuje swojego przedsiębiorstwa w
jakimś mieście tylko dlatego że ktoś postanowił go "pozyskać". Edward Gierek
już nie żyje i ustrój w którym rządził też jakoś przeminął, a prywatny
przedsiębiorca musi widzieć atrakcyjność inwestowania swoich pieniędzy w tym a
nie w innym miejscu. Musi to być np. bliskośc dużych szlaków komunikacyjnych,
bliskość rynków zbytu, surowców albo np. ulgi podatkowe czy wykwalifikowana
siła robocza w jakiejś dziedzinie; Żadnego z tych warunków Limanowa nie spełnia
i nie należy sie podniecać marzeniami o rozwoju przemysłu w tym miejscu.
A jeżeli ktoś uważa że nie warto niczego robić dla niewielkiej ilości turystów
którzy chcą przyjechać na weekend, to ma blade pojęcie o biznesie w turystyce.

[szfajcar]

Generalnie g**** prawda! Bo żaden inwestor nie zjawi się, jeśli nie zostnie
przyciągnięty przez korzystne warunki, jak np. udostepnienie przez miasto
atrakcyjnych terenów. Proszę rozejrzeć się wokół siebie, jak inne miasta się
promują, starają o pozyskanie na swój teren poważnej firmy. Może z wyjątkiem
Krakowa, który tak długo grymasił, aż pozbawił się milionowych inwestycji,
setek miejsc pracy i nowego centrum komunikacyjnego.
Kwestie komunikacyjne ulegną poprawie, a to dzięki planowanemu połączeniu
kolejowemu Limanowej z Krakowem.

A na turystykę naprawdę nie ma co liczyć. Powtarzam - nie mamy szansy wybić się
z tłumu podobnych, często atrakcyjniejszych miejscowości. Obojętnie jak realny
jest plan "zmiany profilu" miasta, jest on JEDYNĄ SZANSĄ, aby coś tu wreszcie
drgnęło.

[Gość: noname]

Szfajcar na burmistrza Limanowej!!! :)))

[Gość: edmund]

w Limanowej zmieniłbym wszystko, na początek proponuję zaorać i posadzić jakieś
kwiatki.

[szfajcar]

Rozumiem, że liczysz na zatrudnienie dla głodnych oraczy z Mszany. Próżne
nadzieje...

[Gość: edmund]

nie, nie liczę. Po prostu ładniej by było

[separatysci_limanowscy]

Podstawowym warunkiem rozwoju Limanowej jest jej niezależność!

[qsw]

separatysci_limanowscy napisał(a):

> Podstawowym warunkiem rozwoju Limanowej jest jej niezależność!

a górole tu są?

[separatysci_limanowscy]

Dam ja ci "góroli"!
Tu są Lachy Limanowskie!

[Gość: faciu]

Lachy to chyba są ale w Krasnalu, hehehe. ALE separaryzm limanowski JEST ok.
LIMANOWA BYŁA JEST I BĘDZIE DZIURĄ I O TO CHODZI.

[separatysci_limanowscy]

LIMANOWA BYŁA WOLNA I BĘDZIE WOLNA. I O TO WALCZYMY.

separtaysci z LimanowY

[mikolaj7]

separatysci_limanowscy napisał(a):

> Podstawowym warunkiem rozwoju Limanowej jest jej niezależność!

cos Was tu malo... myslalem, ze ofrum Limanowej stoi na
Waszych wypowiedziach, a tu tak cieniutko... wstyd...
chyba naprawde jestescie z limanowY, a nie Limanowej :P

[separatysci_limanowscy]

Najpierw naucz się pisać. To zrozumiałe że cieniutko z tym w Krakowie, ale tu
obowiazują wyższe standardy.

[Gość: antysepa]

separatysci_limanowscy napisał(a):

> Najpierw naucz się pisać. To zrozumiałe że cieniutko z tym w Krakowie, ale tu
> obowiazują wyższe standardy.

Liter bimbru na dwóch i pół korniszonka. Czy separacja to w gwarze limanowskiej
to to samo imbecyl ?
Dlaczego takie debile ( z Mszany ) wypowiadają się w imieniu wszytskich - czy nie
ma tutaj żadnych zdroworozsądkowych ludzi.
Wiele można zmienić i ulepszyć tylko trzeba chcieć. A takie bęcwały to do Mszany !

[separatysci_limanowscy]

Znalazł się znawca za dwa grosze. Krakusów-okupantów o zdanie nie prosimy. Łapy
precz od Limanowej.

[mikolaj7]

separatysci_limanowscy napisał(a):

> Znalazł się znawca za dwa grosze. Krakusów-okupantów o zdanie nie prosimy. Łapy
>
> precz od Limanowej.

sluchajcie debile. jak chcecie wywrzec na udziach wrazenie
to walnijcie na forum krakowskim temat, ale niezalgowani,
jak bedzie tam w ip napis limanowa to sie odczepie od was.

[Gość: edmund]

no tak...jak widać z agresywnego tonu listu facet cce odreagować. Pytanie tylko
co? Mały wzrost, wygląd pokurcza, okulary jak denka od butelek,brak powodzenia
u kobiet, nieśmiałość, czy też upodobania podobne do jednego biskupa z Poznania?

[Gość: visitor]

Zwiedzilem Wasze misto. Jest piekne ale nie rozbudowane.

Nie macie nic aby przyciagnac tworcze przedsiebiorstwa dajace wyksztalcenie i
prace.

Macie za granica wielu obywateli na wielkich poziomach korporacyjnych.
On maja wieli wplyw na wniesienie do Waszego moasta/otoczenia zagraniczne
szkoly-przedsiebiorstwa.

Inne miasta to czynia ale Wy nic nie robicie na tym punkcie.

Szykajcie ich adresow,piszcie do nich,zapraszajcie ich do Limanowej,ofiarujcie
im dobre warunki rozwojy inwestycji.

Innaczej bedziecie rozdrabniac te zagonki i gniezdzic sie na tych kilku
uliczkach woskich prowadzacych na Wasz cmentarz

[Gość: faciu]

Luknij sobie na wątek a co ze skocznią... pomarzyc można. Ale bez dobrego
połączenia drogowym(do A4) oraz kolejowym trudno mówić o jakimkolwiek rozwoju.
Właściwue mógłbys ten list wysłać na adres Urzędu Miejskiego....Tylko że nie
wiem czy tam ktoś wogóle zagląda do internetu.