noie 04.09.01, 00:14 Czego? Kogo! Szukam ludzi z Chorzowa....majacych okolo 30 lat.Po co? Moze sie znamy i powspominamy? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: Wojtek Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: 63.174.197.* 23.09.01, 18:19 Mieszkalem przez wiele lat w Chorzowie II, w domu gdzie byla / moze jest dalej?/restauracja "Pod Flota". Od 1985 mieszkam w Seaside w Californi. Bedac w Polsce 6 lat temu, widzialem duzo zmian, szczegolnie w Chorzowie I. Natomiast Chorzow II i Batory pozostal bez zmian. Ciekawym jak jest teraz. Pozdrowienia. Wojtej J. Bacler. Odpowiedz Link Zgłoś
tolo123 Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... 25.09.01, 14:42 Ja mam lat 21 i mieszkam w Katowicach ale chętnie poznam kilka nowych osób:-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Reden Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 03.10.01, 21:50 Mie pizło 26. Mogymy zawsze sie zorganizować taki forumowy klub Chorzowian. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: olusia Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.silesia-region.pl 23.10.01, 15:57 A co ja mam zrobić, jak już mam 32??? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 23.10.01, 17:32 Czy wiek przeszkadza w korespondencjina forum? Mysle ze nie . Jak inni uwazaja? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Reden Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl 25.10.01, 23:58 No toc! Kery pamiynto "Kuznik", abo nojpiykniyjszy szynk na wolce "Smakosz"? Niy ma go juz. Jake Wy mocie wspomniynia? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 17.11.01, 22:52 No a jeszzce lepiej zabytkowy i znany na cala polske " Zwiazkowiec " Zabytkowym bufetym. To byly czasy , zostaly tylko wspomnienia. O albo Flota. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ky Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: 213.216.76.* 22.11.01, 21:51 jak juz tak o knajpach..to był jeszcze niesmiertelny 'balder' no i 'mikołajec'.. a kto pamieta co nazywano 'placem pigal" ? ... ze smazalnia ryb?... pół kufla piwa, pół kufla wody a do 50 wódki przechodni sledz...ale to wspomnienia mojego ojca, nie moje;-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 17.04.02, 10:04 Wiecie co...wlasciwie to szukam znajomych z dawnych lat ale....Tutaj jest tak spokojnie(czytaj-malo sie dzieje) ze bede wdzieczna za kazda odpowiedz...hihih Wiek...szkola...stan...wszystko jest juz calkowicie obojetnie tylko...odezwijcie sie! Czekam i mysle,ze gdyby kazdy kto tu zaglada,napisalby chociaz pare slow,byloby weselej...wiec czekam. noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 18.04.02, 10:20 Ma pani sluszna racje.Mnie natomiast interesuja zmiany w chorzowie, bo juz dlugo nie bylem ,naturalnie w Chorzowie.Kiedy bylem ostatni raz to na estakadzie stanalem jak slup soli.Gdzie te wielkie piece? Gdzie te kominy? Gdzie podzial sie symbol Chorzowa? Wolnosci juz ladnie wygladala. Ale tez jaki smrod z podworkow byl taki jest. Z poszanowaniem QCZ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 18.04.02, 11:19 Przepraszam jesli bede mowila na ty, ale tak wygodniej.Wiec,ja tez nie mieszkam juz w Chorzowie.Ostatnio bylam tan na wielkanoc.Oczywisicie weszlam na moje "stare"podworko i mnie zamorowalo.Dlaczego? Na jakies...20 mieszkan,tylko 3 byly zamieszkale.Niestety wlascicielka nie wynajmoje juz swoich wolnych mieszkan.Dlaczego?Malo to ludzi szuka mieszkania? Ja wiem,ze to prywatne....ze malo pieniedzy na remont...ale nie moglaby wynajac mieszkanie komus za poldarmo a on we wlasnych kosztach moglby sobie ewentualnie cos ponaprawiac i wyremontowac?Tyle ludzi (znam takich) szukaja mieszkania bo maja grzyb lub co innego w domu...a u niej wszystko puste stoi...Okropnosc!Moze sa jakies nakazy...lub co innego...ale czy to nie szkoda?A jesli chodzi o wolnosc to super jest to zrobione.Szkoda tylko,ze za kazdym razem jak tam jestem,zmieniaja sie sklepy.Nigdy nie wiem, czy wlasnie sklep np.odziezowy w ktorym bylam ostatnio jeszcze istniec bedzie.Jedyne co pamietam to tylko Hutnik sie trzyma.Mam nadzieje,ze zostanie...chociaz tez podupada bo....odziez uzywana na 1 pietrze to juz chyba poczatek bankructwa?Jest juz lepiej jak bylo 15 lat temu...ale wlasnie...te podworka...te tyly ktore sa dla innych niewidoczne...No ale to nie tylko tak w Chorzowie jest.Miejmy tylko nadzieje,ze Chorzow dalej bedzie robiony.Bo jesli tak, to bedzie bardzo ladne miasto.A wiesz to co ma byc na miejscu Huty? noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 18.04.02, 21:50 Co ja wiem to planuja supermarket.Niewiem po co? Z Chorzowem zwiazany bylem od urodzenia-niezupelnie bo Swietochlowice( tam byl prawie dyzur)ale reszte to Chorzow. Tak spedzilem dziecinstwo , mlodosc itd. Los rzucil w inny kat. Ale w myslach czesto wracam do Chorzowa.A kiedy przyjechalem to nic innego jak szok. Nie ten Chorzow! Owszem ma plusy ale i ogromne minusy.A jezeli o lokalizacja sklepow to makabra.A gdze jest teraz TEATR? Czy Chorzow nie stac na " Kulture "? Czy tez wielka niegdys ksiegarnia. Jest w bylym komitecie partii - bardzo male pomieszczenie . Troche wstyd wladze miasta. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 18.04.02, 23:55 A znasz ty Teatr Rozrywki? Z tego co ja wiem,to jest tylko ten,ale moze sie myle.Zreszta,zawsze mozesz poogladac na chorzowskiej stronie co gdzie jest.Taa...swiat sie zmienia a my sie starzejemy :-) Po jakiej przerwie byles w Polsce? I kiedy wyjechales z Polski? noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 19.04.02, 21:18 Jezeli chodzi omnie to jestem juz 12 lat. W Chorzowie bylem tylko 3-razy.Raz dwa tygodnie a nastepne po tygodniu. Po kazdym powrocie czujem ze to niegdys moje miasto zaczyna byc dla mnie obce. Rozpacz to osiedle "Ruch". Kiedys duzo zieleni ,a dzisiaj? No ale inwestycje musza byc. Niewiem czy kiedys tego niewidzialem ale po wielu latach inaczej sie patrzy na ludzi i ich bycie.Czyli mowa,kontakt miedzyludzki , no i zachowanie.Niewiem czy to normalne ,ale ladna dziewczyna za lada fajnego sklepu, ale gdy sie odezwala to mnie az cofnelo okolo metra.To nie byla mowa to byla godka. Godka gadka ale ten dziwny akcent. A propo teatru. Byl teatr na ul. Sienkiewicza czyli Teatr miejski i Teatr Rozrywki.Kin bylo az chyba 4 w miejscie. Lubie sluchac co nowego w chorzowie. Blisko mnie tez mieszka starsze malzenstwo z Chorzowa.Ci wlasnie czesto bywala w Chorzowie i zakazdym razem nam melduja co nowego. Z poczanowaniem QCZ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 21.04.02, 00:36 Taa..jesli chodzi o mowe to masz racje.Wiekszosc "naszych" gada taka ciezka "okropna" mowa,ze czasem mi wstyd.Ale to nie dlatego,ze to nie po polsku...tylko...niewiem jak to okreslic...Czesto slychac kur...i takie tam inne...Czasem mam wrazenie,ze to jest mowa "rynsztokowa". Nic kultury...slowa typu dziekuje albo prosze malo co slychac.Moze to jest juz takie wychowanie.Wczesniej mi to absolutnie nie przeszkadzalo...teraz...okropnosc.Nie powiem,ze mowie czysto po polsku ale to co sie dzieje tam,juz nie na moje uszy.Gdziezbym pozwolila moim dzieciom na takie odzywki jak odpier...sie,ty h..itd...Nawet tutaj mam znajomych polakow,ale tylko jedna rodzina uzywa tego slownictwa.I to moze przykre,ale staram sie aby kontakt moich dzieci byl z nimi jak najmniejszy.Moze to tez przez to,ze maz moj nie jest rodowitym slazakiem.W kazdym razie,czasem naprawde az uszy bola. noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 21.04.02, 01:05 Jezeli sie ktos chce popisac jezykiem slaskim,to wedlug mnie moze w swoim otoczeniu ,ale nie w godzinych sluzbowych.Niewiem ale czy w tym miejscu sie nie myle.Czy gwara wchodzi do urzedow? W niemczech jest rowniez gwara, ale urzednik ma zabronione w urzedzie nawet z kolega rozmawiac gwara.Ja mieszkalem za dziecka na" nowym osiedlu "w Batorym. Mieszanka tez byla mocna Slozaki i Przyjezdni ale ze wszystkimi sie dogadywalem. Mialem kolegow i takich co ladnie mowili i co tez godali.Ale jak cos do czegos przyslo to bylismy wszyscy razem. Fajnie bylo!Tak ale jedni i drudzy musielismy dosc do pewnego porozumienia.Jako dzieci to nam szlo o dziwo szybko.W szkole zawodowej w Katowicach tez napotkalem sie z tym problemem wspolpracy pomiedzy ludzmi z Malopolski i Siemianowice Myslowice itd. Byla to szkola o wysokim rygorze.Musialem nosic mundur.Krawat ,Zawsze wyprasowana koszula.Moze i tam nauczylem sie pewnych ukladow spolecznych.Bylo minelo.Latka uciekaja.Ale niektore rzeczy zostaja i sa nawet wykorzystywane. A jezeli chodzi o wychowanie dzieci a pozniej mlodziezy to wlasnie, tu zaczyna byc tragedia. Wychowanie bezstresowo dzieci - HORROR! To znaczy pozniej jak te bezdtresowe dziecko pokaze swoje ja, tez dla rodzicow stresie wychowane przez swoje pociechy. Pozniej narkotyki i szalenstwa motorower,motocykl .Swiat idzie do przodu. Lacznie z przebojami jak np. Du bis aschloch. Czy tez inne bzdury. Zycze Tobie i rodzinie przyjemnej niedzieli QCZ Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 21.04.02, 02:29 Dzieki ci serdecznie .Zdaje sie, ze jestesmy tutaj prawie w tym samym czasie tylko jakos sie mijamy...hihi Jesli chodzi o te bezstresowe wychowywanie...to kiedys byla moda na to.Tylko,ze wtedy wygladalo to inaczej.Dzieci nie zmuszalo sie do niczego,wolnosc i swoboda ale szacunek dzieci do doroslych mieli.Teraz ,czasem na ulicy widac,jak maly smyk swojej matce prosto w twarz powie"spier...bo jak ci przywale..." wstyd patrzec.Teraz mowi sie, ze to bezstresowe wychowanie...ale to wlasciwie zadne wychowanie nie jest.Dzisiaj dzieci ( w wiekszosci) uczy podworko.Rodzice nie maja czasu,lub nie sa w stanie nauczyc co to jest tradycja(popatrz lany poniedzialek),szacunek dla osob starszych i kultura(dziekuje...)Zreszta nawet, jak wyucza sie czegos...to zycie (inni)samo zmusi ich do zmiany swojego podejscia do tego co sie dzieje.Tym samym zmienia siebie.Jestem szczesliwa,ze mieszkam teraz w innym miescie...Ale zarazem zaluje,ze nie zyjemy tam, gdzie sie urodzilam i wychowalam.Teraz przy kazdym pobycie w Polsce,przechodzac obok mojego dawnego mieszkania,mowie i opowiadam im jak to kiedys bylo.Tylko,ze one maja juz inny swiat...inne zycie... I to co nam bylo kiedys bliskie(jest nadal) dla nich nic juz nie znaczy.Szkoda... jednak jestem szczesliwa,ze cos sie w moim zyciu zmienilo...dziwne prawda? noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kiciaa Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.swietochlowice.dialup.inetia.pl 19.04.02, 07:49 27 moze byc?:) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: noie Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.dip.t-dialin.net 21.04.02, 00:37 Moze byc...moze byc... :-) Tylko sie odezwij...hihih noie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: QCZ Re: szukam,szukam i znalezc nie moge... IP: *.proxy.aol.com 21.04.02, 22:05 No "Kiciaa"odezwij sie,nikt tutaj nie bije! Bez obawy, moze i Ty wniesiesz cos nowego w to CHORZOWSKIE forum.Zapraszamy ( o ile moge za pania zabrac glos) Odpowiedz Link Zgłoś