emutti
29.05.13, 22:28
Witam,
miesiąc temu dokonałam rezerwacji wczasów rodzinnych w kwaterze prywatnej i tym samym wpłaciłam 400zł.
Z poważnych przyczyn wiem już, że nie możemy pojechać na ten urlop, w związku z czym natychmiast poinformowałam pensjonat o rezygnacji. Do urlopu zostały jeszcze prawie 2 miesiące.
Właściciel nie chce mi oddać tych 400zł, twierdząc, że zadatku się nie oddaje. Ja natomiast na dowodzie wpłaty mam napisane:
"ZALICZKA - URLOP - 18-28 LIPIEC 2013"
Przed wpłatą nie zostałam poinformowana o konsekwencjach rezygnacji, nie znalazłam również regulaminu pensjonatu.
Czy mam prawo domagać się zwrotu wpłaconych pieniędzy ? Jeśli tak, to na co się powołać ?
Nie ukrywam, ze to dla nas duża kwota.
Pozdrawiam serdecznie,
M.