Dodaj do ulubionych

Miłość niejedno ma imię...

25.01.15, 09:06
W epoce singli, wolnych związków i otwartości seksualnej mamy większą szansę na potajemny skok w bok. Żarty na imprezie: „chłopak mówi do podrywającej go dziewczyny: - ale ja mam już dziewczynę, na co dziewczyna odpowiada: -ale mi to nie przeszkadza, nie jestem zazdrosna” muszą mieć gdzieś swoje źródło.
Kiedyś usłyszałem od kobiety dosyć osobliwe zdanie: „Mężczyzna zdradza po to, aby wytrwać w związku, a kobieta po to, aby porzucić faceta”. No niestety to jest prawda, ale nie we wszystkich przypadkach. Teraz kobiety czują się wolne i samodzielne, spełniają się w pracy i w życiu osobistym. Czasami bywa tak, że życie erotyczne w związku może nas znudzić lub partner nie docenia nas tak, jak powinien, ale nadal go kochamy. Niektóre będą czekały na przebłysk, inne…no cóż wezmą sprawy w swoje ręce. Będą kochać partnera, lecz to nie przeszkodzi w uprawianiu seksu z innymi. Wszystko, czego potrzebujemy będzie na nowo zaspokojone. A zdrada… zawsze jakoś to sobie wytłumaczymy, przecież robimy to dla swego dobra i dobra związku. Jakie jest wasze zdanie?
Obserwuj wątek
    • inspirowana Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 11:25
      pozwólmy innym żyć ich wyborami :) (wiem trudno mi też)
    • zolza670 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 14:51
      Bardzo interesujace...
    • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 15:10
      Moja miłość nosi jedno imię i jest codziennie przy mnie:-)
    • e-zybi Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 16:03
      Czyliż niewinna miłość wiecznej godna męki?
      Ten sam Bóg stworzył miłość, który stworzył wdzięki.
      On dusze obie łańcuchem uroku
      Powiązał ze sobą!
      Wprzód, nim je wyjął ze światłości stoku,
      Nim je stworzył i okrył cielesną żałobą,
      Wprzódy je powiązał ze sobą!
      AM
      • kolekcjonerkosci69 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 17:25
        Czyżbyś uroczy wchodząc do domu rogami w futrynę uderzał?No to Ci powiem,że umówiliśmy się z Twoją Panią iż pary z gęby nie puścimy choćby nas ogniem palili to się nie przyznamy jak nam jest SUPER!!!
        • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 18:06
          Tak mi się wydaje, ta krowa, co głośno ryczy, mało mleka daje:-)
          • nem.eo Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 18:26
            Haha bo tak jest :)
            • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 18:31
              :)
        • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 18:48
          Tu nie o moje rogi chodzi tylko Twoje, wprawdzie długo zastanawiałem się jak taki kumaty
          facet jak Ty może być taki ślepy, ale wystarczyło uderzyć w stół, widać oboje musicie się
          dowartościowywać i nie o moją Panią tutaj chodzi, pudło ;-) to taka mała życzliwość z mojej strony, powiedzmy solidarność, czytaj zawsze uważnie ;-)
          • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 20:04
            No aleś se chłopie ulżył. Co mężuś kochanki gębusie obmalował? Bywa. A Ty teraz zachowujesz się jak baba. Nie masz chłopie jaj
          • kolekcjonerkosci69 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 20:14
            Wybaczam Ci bo ja żony nie mam.Zmarła po cieżkiej chorobie i tak już kilka lat jestem sam...Ale się nie załamuję bo już drugiej takiej nie znajdę więc nawet nie szukam.A masz rację co do mężatek...szukają przygód...szukają...
            • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 20:24
              Przykro mi, Kolekcjonerze Kości, pzdr.
              Masz rację, co do mężatek. Była u mnie niedawno mężatka, namieszała w czyimś związku i szukała u mnie pomocy, niestety, odmówiłam. Wyjechała zapłakana z mojego podwórka.
    • wislocki12 Re: Miłość niejedno ma imię... 25.01.15, 20:54
      Myślę, że miałbyś o czym porozmawiać z ks. D. Oko... ;-))
      • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 26.01.15, 00:40
        ocdn.eu/images/pulscms/M2I7MDQsMCw0Yiw4NDksMzZiOzA2LDM2NiwxYjg7MGMsMjc0YzFkNjQ2NzA4MmMzZTZkZmU5ZDA5ZjRhNmRmNmIsMSwxLDAsMA__/c87a3d55d2af84c932f223f5e326b8ce.jpg
      • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 26.01.15, 13:54
        Uroczy gada jak ksiadz i pewnikiem to jest ksiadz.
        • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 26.01.15, 13:56
          Poczekaj jeszcze trochę a główny mentor tego forum doda swoje
          • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 20:54
            ale jak ktos nie znajdzie milosci ,to moze tworzyc zwiazek z rozsadku,jednak moze czuc ,ze czegos mu brakuje.
    • e-zybi Re: Miłość niejedno ma imię... 26.01.15, 06:42
      Miłość jest jak narkotyk.
      /PC/
      • smieszekleszek Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 19:26
        Tak jest to uczucie głupie, zaczyna się ustach a kończy na_______________
        • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 20:32
          Stare i płytkie
          • wislocki12 Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 22:17
            Niestety! :-((
        • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 20:43
          milosc naprawde istnieje,a ze wielu jej nie znajduje ,to w nia nie wierzy
          • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 03.02.15, 20:44
            demotywatory.pl/499913/Jesli-cos-kochasz-pusc-to-wolno/Jesli-cos-kochasz-pusc-to-wolno
            • wislocki12 Moje, twoje i... miłość? 03.02.15, 22:16
              Myślę, że "moje" czy "twoje" nie bardzo przystaje do miłości... :-((
          • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 13:29
            Gieniu Ty naprawde wierzysz w milosc? Toz to jest tylko chemia
            • e-zybi Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 13:55
              ...więc podaj jej wzór.
              • ja-tarzan Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 15:59
                >>...więc podaj jej wzór.

                Wiedząc jak jest uzależniająca, to musi być C2H5OH...
                • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 16:44
                  Tak, tak, niema chemii d-pa zimna.
                • e-zybi Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 16:50
                  I to ma być wzór miłości?? to wzór na zgubę i przejaw polskiej słabości...
                  • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 17:08
                    Przepraszam, miało być w cudzysłowie;"d-pa zimna'
              • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 17:30
                Wzór? To jest ciąg reakcji chemicznych następujących po sobie. Ot, tak sobie kiedyś czytałem
                • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 21:29
                  Podsumowanie reakcji chemicznych:-)
                  www.youtube.com/watch?v=le3WUKTOMiUdobranoc
                  • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 21:36
                    chemia i hormony wystarcza do sexu,ale milosc to pewnie jeszcze jakis dodatek.Ktos mowil,ze jedni ludzie rodza sie zdolni do milosci ,a drudzy nie.
                    • kolekcjonerkosci69 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 21:41
                      No to teraz wiem Gieniu czego Ci potrzeba....
                    • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 21:46
                      ja tylko dziele sie swoimi przemysleniami,
                      • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 21:49
                        i jak Cię nie miłować :)
    • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 22:22
      jest taki, co ponoc mnie miluje,bo oprocz wiary w milosc potrafie gotowac i jestem wyrozumiala,ale tak powaznie to mielismy dyskutowac szczerze o milosci ,bo zauwazylam,ze ludzie teraz mniej szukaja milosci ,tak jakby jej nie potrzebowali,albo w nia nie wierzyli,co jest bardzo smutne.
      • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 23:37
        Teraz zwycięża pragmatyzm z wyjatkiem bardzo młodych nastolatek.
      • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 04.02.15, 23:48
        milosc ozdabia zycie i czasami mimo roznych trudnosci i zwyklych problemow czlowieka czyni szczesliwym,Wiec wbrew pozorom nie jest taka niepraktyczna.
        • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 07:03
          słyszałem kiedyś takie powiedzenie, że miłość to choroba psychiczna, a czas jest najlepszym
          lekarzem, ile w tym prawdy?
          • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 09:08
            w poczatkowej fazie troche przypomina chorobe psychiczna,bardziej moze nerwice, a potem jest faza spokojniejsza,zwlaszcza gdy obie strony sie kochaja i te druga faze bardziej wole.
            • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 09:38
              Każda miłość jest pierwsza...
              www.youtube.com/watch?v=yUeFi9c0clk
              • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 10:21
                ...w tym tkwi jej tajemnica i piękno.
                • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 12:08
                  Nie podrywaj pan pani Gieni. Ona sie nie zalapie na slodkie slowka.
                  • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 12:57
                    czuję oddech konkurencji na plecach ;-)
                    • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 13:52
                      Gienia potrzebuje prawdziwego mezczyzny z krwi i kosci a nie gogusia-lalusia romantyka tetryka
                      • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 14:39
                        Co Ty wiesz o kobietach, o miłości? kiedy romantyzm myli Ci się reumatyzmem ;-)
                        • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 15:07
                          Wiem wiecej niz Ci sie wydaje dlatego nie balamuce ich dla sportu
                          • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 15:16
                            Przyznaj! lubisz pogawędzić, bezpieczniej ;-)
                            • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 15:21
                              Oczywiscie, jestem taki sam gawedziarz erotoman jak Ty. I taki sam masturbator jak Ty.
                              • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 15:41
                                Niewiele wiesz o mnie, ale doceniam Twoją śmiałą samokrytykę ;-)
                                • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 18:13
                                  Tobie się tylko wydaje, że jesteś taki uroczy i romantyczny. Taplasz się w tym rynsztoku więc jesteś jak większość forumowy stary lowelas.
                                  • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:07
                                    Przecież nos do tego samego jak to określasz rynsztoka wtykasz, czyli co? łasy na darmową "kolację", przykładem nie świecisz Edwardzie. A to nie mi tylko Tobie
                                    się wydaje, że Ci... ;-)
                                    • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:16
                                      Następny wierszoklep
            • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 10:16
              Widze Gieniu ze doswiadczona z Ciebie kobieta. I tak lubie
              • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 10:40
                Edwardzie! brak w Tobie romantyzmu, ja lubię inaczej, człowiek całe życie się uczy, a kobieta i tak potrafi zaskoczyć ;-)
    • 4vardtramp Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 16:53
      A propos niejednego imienia miłości,
      Uprawianej przez poniższych gości.

      edek zgredek wraz z wisłockim parę tworzą zgraną,
      Na niejednym materacu wygniatali siano.

      W każdym się temacie znajdą, w sporcie, w polityce,
      Zaś chloroform to ich sposób by złapac za cycek.

      Dziękuję, dobranoc.



      • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 18:10
        Jednak jestem Twym natchnieniem. Nie zaprzeczaj, wiem
        • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 18:54
          chce dopowiedziec do wczesniejszych wpisow,ze lubie romantycznych mezczyzn,ale dobrze jak umieja tez wbic gwozdzia w sciane.Mysle,ze w dzisiejszych czasach romantyzm tez sie liczy.Szkoda tylko,ze wielu ludzi,aby sie utrzymac ciagle haruje i brakuje im czasu na okazywanie uczuc.
          • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:01
            Twoje prawo Gieniu. Ale mnie tu pachnie tanim podrywaczem.
            • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:13
              Wielki znawco tematu widzę, że spaliłem Twoje zamiary, pozostawiam pole do popisu ;-)
          • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:03
            Heniu z Poznania powiadał, że brakuje nam w życiu...ROZMOWY. Pozdrawiam
            • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:14
              Nie znam Henia ale przyznaję mu rację
              • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:33
                warto rozmawiac ,a zwlaszcza o milosci ,bo to ostatnio rzadko poruszany temat
                • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:37
                  Tu miłości nie znajdziesz. Tu znajdziesz sex w wydaniu wulgarnym
                  • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:50
                    a moze temat mily to zlagodzi wypowiedzi i wydobedzie troche lagodnosci.Jak bedzie bardzo ostro to sie stad ulotnie.
                    • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:54
                      Można spróbować
                  • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:54
                    Edwardzie! błądzisz, to ludzka rzecz, miłości trzeba doświadczyć by o niej mówić ;-)
                    • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 19:59
                      Mam pewność, że Ty jej nie doświadczyłeś
                      • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:03
                        Co? Drugi e-ftalo.
                        • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:07
                          Twojego wpisu, Zyleta, jeszcze nie było, gdy pisałam, więc Ciebie moja uwaga nie dotyczy, pzdr.
                      • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:05
                        Znowu zaczynacie, nie możecie porozmawiać choć raz ludzkim głosem? Niech każdy serdeczne słowo z siebie wydobędzie to i na forum miło będzie:-)
                      • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:07
                        Twoja pewność Cię gubi, idziesz w złym kierunku.
                        • e-zyleta Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:21
                          Mnie się zdaję że jedzie na rowerze
                          • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:26
                            To już krok od tragedii ;-)
                        • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 05.02.15, 20:39
                          Najważniejsze, że Ty w dobrym. O mnie się nie martw. Martw się o siebie
      • wislocki12 Miłoć jak... łapanie za cycek 05.02.15, 20:56
        No tak, Tobie miłość kojarzy się wyłącznie z Wisłockim, wygniataniem siana i... łapaniem za cycek. :-((
        PS. Myślę, że E-zybi nie pogratuluje Ci, niestety!
        • wislocki12 Miłość jak... łapanie za cycek 05.02.15, 20:58
          Przepraszam, w temacie miało być "miłość".
          • 4vardtramp Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 10:16
            co wisłocka małpo - zabolało?
            To dobrze.
            • edekzgredek99 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 10:24
              Mysle ze bardziej zabolalo Ciebie
              • 4vardtramp Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 15:50
                Gdybyś chociaż odrobinę myślał, to nie byłbyś pachołkiem wszy wisłockiego, wszakże ona potrafi się sama odgryzac - bez adwokata od siedmiu boleści:)
                • lechowski51 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 16:11
                  Nie uczyła Cie tramp babcia;nie ruszaj goowna,bo śmierdzi?!
                  • edekzgredek99 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 17:02
                    Zaskakujesz mnie lechowski. Co za kultura. Co za słownictwo. W którym kościele tak uczą?
                  • edekzgredek99 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 17:03
                    i dlaczego mendzisz ta a nie w Mielcu?
                    • e-zyleta Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 17:49
                      www.youtube.com/watch?v=cgxEG6d2ld4
                    • 4vardtramp Re: edward władca kloaki 06.02.15, 17:50
                      Władcą jest edek nie byle gdzie,
                      Rządzi i dzieli jak i z kim chce,
                      Teraz z wisłockim dzielą na pół,
                      Kloaczny dół...
                      • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 17:57
                        Z pewnością jest nas w tym dole wielu mój drogi współlokatorze
                      • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 17:58
                        Poćwicz bo wierszyk kiepski
                        • 4vardtramp Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:04
                          Dla takiego buca jak ty, to i tak zbyt wyszukany.
                          • e-zyleta Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:19
                            Wróbelku, mojej dziewczyny kochanie!
                            Z tobą się bawi, ciebie trzyma pani
                            na swych kolanach i paluszka czubek
                            lubi nadstawiać pod twój mały dzióbek,
                            gdy przyjdzie mojej ślicznotce ochota
                            szukać pociechy w igraszkach i psotach.
                            Kiedy ją dręczy okrutne cierpienie,
                            zabawą, sądzę, przygasza płomienie.
                            Obym mógł z tobą jak ona się bawić
                            i ulgę smutnej mojej duszy sprawić!
                            • smieszekleszek Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:28
                              Ha,ha, e-zyleta to poeta tylko głowa, jaka?
                            • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:33
                              Wierszyk ładny ale nietrafiony kolega 4vardtramp woli kozy.
                              • 4vardtramp Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:50
                                Uważaj edek bo akurat ciebie łatwo z kozą pomylić.
                                Twoja obecność strasznie CAPI.
                                I komentarze też wypuszczasz seriami - jak bąki...
                                • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 18:54
                                  No cóż gazy ludzka rzecz
                                  • 4vardtramp Re: edward władca kloaki 06.02.15, 19:00
                                    Gdybyś tylko był człowiekiem...
                                    Leć edward do ogrodu, pan wisłocki rzucił ci tam wędzone świńskie ucho. To sobie pogryziesz troszkę. Tylko uważaj bo ci szczęka wypaść może. Po takiej kolacji bąki pewne. Wiem, bo sąsiad też ma psa.
                                    • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 19:03
                                      nie denerwuj sie tak bo złość piękności szkodzi
                                    • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 19:06
                                      Myślę że królem kloaki zostałeś Ty i to dawno, dawno temu
                                    • genia50 Re: edward władca kloaki 06.02.15, 20:51
                                      Widze ,ze zamiast rozmowy o milosci sa niemile zlosliwosci .Szkoda,
                                      • genia50 Re: edward władca kloaki 07.02.15, 10:24
                                        myslalam ,ze taki wdzieczny temat ,pomoze wytworzyc atmosfere walentynkowa,bo juz 14 lutego walentynki
                                        • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 07.02.15, 10:36
                                          Prawdziwy Polak katolik-patriota nie obchodzi tego obcego poganskiego swieta
                                        • edekzgredek99 Re: edward władca kloaki 07.02.15, 10:37
                                          Czy zdrada jest wdziecznym tematem? Mam watpliwosci
                    • e-zybi Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 18:45
                      Lew salonowy w Edku drzemie
                      sjestę zaliczył ruszył na łowy.
                      O lecytynie jednak zapomniał
                      nowy szykuje nam zawrót głowy.

                      Pamięć zawodzi, jakby złośliwie
                      ciągle powtarza utarty frazes.
                      Siłę przebicia jednak ma marną
                      nie trafi nigdy na strony gazet.

                      Brzęczy za uchem stary krwiopijca
                      licząc na wsparcie swego mentora.
                      Wislocki wpadnie lecz nieco później
                      musiał odwiedzić swego doktora.

                      Ciebie to czeka pewnie niebawem
                      bo forum zgubne dla emeryta.
                      Nerwy Ci puszczą, ogon podkulisz
                      stan chorobowy w ciele zawita.

                      Na służbę zdrowia liczyć nie radzę
                      chociaż emeryt kąskiem nie lada.
                      Po lwie zostanie skórka na ścianie
                      chyba, że Tobie to odpowiada... ;-)


                      • palacz67 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 18:48
                        Fajny wierszyk, Zybi, tylko czy Edek zatrybi?:-)
                      • edekzgredek99 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 18:53
                        No to macie problem bo ja się nie denerwuję. Jestem na luzie a wy niekoniecznie
                        • 4vardtramp Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 19:01
                          Problem to ty masz edek. Ze sobą.
                          • 4vardtramp Re: Miłość jak... łapanie za cycek 06.02.15, 19:19
                            Jedyne co masz luźne edek, to stolec. I majtki w kroku.
                            • wislocki12 Re: Miłość jak... łapanie za cycek 07.02.15, 21:00
                              Nigdy nie zawodzisz, gdy trzeba wykazać się wyrafinowanym humorem! ;-))
    • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 19:56
      Zadałem ciekawy temat, ale darzyć "miłością" edkazgredka99 to lekka przesada ;-)
      • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 20:05
        Ciekawy? To Tobie się tak wydaje
        • palacz67 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 20:08
          Temat jest bardzo ciekawy.
          • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 20:12
            Droga pani ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
            • uroczy6 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 20:21
              Znalazł się nauczyciel!...teoretyk ;-)
              • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 06.02.15, 20:36
                Gratuluje doswiadczenia i praktyki. Rozumiem ze jako zdradzany
      • wislocki12 Miłośc ma na imię 4vardtramp 06.02.15, 20:49
        No to może, kochajmy 4vardtrampa! Za szacunek dla forumowiczów, że o wyszukanym słownictwie, wykwintnej stylistyce i szlachetnym przesłaniu nie wspomnę: np.: "wisłocka małpo", "wsza wisłocki", "dzielą na pół kloaczny dół", "edward władca kloaki", "taki buc", "ciebie łatwo z kozą pomylić" (znowu koza! ;-)), "Twoja obecność strasznie CAPI", "komentarze też wypuszczasz seriami - jak bąki", "pan wisłocki rzucił ci tam wędzone świńskie ucho. To sobie pogryziesz troszkę" i może jeszcze na deser: "Jedyne co masz luźne edek, to stolec. I majtki w kroku".
        Szanowny Adminie, coś z tym jednak trzeba zrobić, niestety...
        • 4vardtramp Re: Miłośc ma na imię 4vardtramp 07.02.15, 07:34
          Jak trwoga, to wisłocki szuka e-boga!
          Powyciągał z kontekstu epitety,
          Tylko że one pasują - niestety.
          Sam prowokuje,
          później żałuje.
          Chlipie tu w rękaw chlip chlip,
          Niezrównoważony typ...
          • wislocki12 Niezrównoważony typ 07.02.15, 20:28
            Ja nie chlipię, ja kpię... ;-))
          • wislocki12 Koprolalia 07.02.15, 21:06
            "Koprolalia – patologiczna, niedająca się opanować potrzeba wypowiadania nieprzyzwoitych słów lub zdań, przekleństw lub obelg (wulgaryzmów) kierowanych do obcych.
            Występuje w zespole Tourette'a (poniżej 15% wszystkich chorych), ale również w schizofrenii, psychozach alkoholowych, czasem w zaburzeniu obsesyjno-kompulsyjnym." (Wikipedia)
            I to byłoby na tyle! :-((
            • genia50 Re: Koprolalia 07.02.15, 21:29
              jesli zas ktos ma tylko koprolalie,to raczej nie choruje na zespol Tourete/a tylko jest zle wychowany
              • wislocki12 Re: Koprolalia 07.02.15, 23:51
                Chętnie zgodziłbym się z Tobą, ale Wikipedia to przecież też nie byle co... :-)
                • e-ftalo Re: Koprolalia 08.02.15, 03:07
                  przecież Koproalia to imię żeńskie,bardzo ładne zresztą.Ostatnio coraz częściej się pojawia. Bo miłość niejedno ma imię
                  • wislocki12 Koprolalia 08.02.15, 21:35
                    Jesteś tak naprawdę do końca pewien, że koprolalia to imię żeńskie, "bardzo ładne zresztą"? ;-))
                    PS. A co ma do tego miłość? :-(
                    • genia50 Re: Koprolalia 08.02.15, 21:50
                      Znam osoby z tym zespolem ,chociaz koprolalia u nich nie wystepuje,ale i tak bardzo przykra choroba.
                    • e-ftalo Ze słownika.Znaczenie imienia Koproalia: 10.02.15, 22:13
                      Jest trochę nieśmiała, czasami wyrosła i magiczna, ale dodaje jej to tylko koprofilii. Unika kontaktu z koprofagami, jest trochę dzika. Ma nietypowe gusta kulinarne i nie lubi ludowych rutyałów , zabaw, jarmarków. Robi wszystko, aby nie ujawnić swej prawdziwej rządzy.
                      Co dziwne, nadmierny apetyt przejawia się pozorną abstynencją. Aby nie pokazać po sobie, że to co śmierdzi ją wzrusza, wyhamowuje reakcje do tego stopnia, że może się wydawać obojętna na zapach z toalety. Nie lubi się myć, robi to jedynie z obowiązku. Ma doskonały węch, jest średnio ciekawa. Posiada dar rozpoznawania składu swoich posiłków . Nie wygłasza moralizatorskich mów o nieomylności milionów much, nie robi wyrzutów. Uważa, że wszelkie próby narzucenia komuś swego gustu kulinarnego albo swej skłonności, są rodzinną tradycją. Powinna stanowczo uświadomić sobie własne zboczenia. Przywiązuje dużą wagę do innych koprofagów , zarówno z mężczyznami, jak i z kobietami.
    • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 07.02.15, 20:59
      14 lutego jest tez dzien sw,Walentego,to patron zakochanych.Tak wiec jest to dzien zakochanych dla ludzi o roznych swiatopogladach.Najlepiej powiedzec ,ze to obce swieto i sie naburmuszac,tak jak to my Polacy lubimy.
      • kolekcjonerkosci69 Re: Miłość niejedno ma imię... 08.02.15, 22:05
        Kochani-zazdroszcze Wam,że macie tyle wolnego czasu,że siedzicie przed kompem na okrągło i wypisujecie te swoje "mądrości"
        Jak ja Wam kurcze zazdroszcze!!!!
        • genia50 Re: Miłość niejedno ma imię... 08.02.15, 22:13
          Tu nie chodzi o czas ,tylko o checi.Zeby cos napisac nie musze sie namyslac pol dnia.A ze nie jest to az tak bardzo madre,,to trudno ,to przede wszystkim zabawa.
        • edekzgredek99 Re: Miłość niejedno ma imię... 09.02.15, 10:21
          Trza byc emerytem albo nauczycielem
          • inspirowana ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 09.02.15, 18:39
            14 II
            to także dzień chorych psychicznie
            • uroczy6 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 09.02.15, 18:53
              ;-))
              www.bibliotekawszkole.pl/inne/gazetki/45/02.gif
              • genia50 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 09.02.15, 18:56
                a 11.02 jest swiatowy dzien chorego
              • palacz67 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 09.02.15, 19:36
                Tulą się dwa Misie,
                śmieją im się pysie.
                Ja też Misia swego mam,
                a kogo? Nie powiem Wam:-)
                • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 08:39
                  Czyżby chodziło o e-zybiego?
                  • uroczy6 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 10:46
                    Edwardzie! zachowujesz się jak baba, czyżby starość Ci doskwierała, albo wykastrowany kot, niby kot, a kota niet.
                    • palacz67 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 11:12
                      Pękam ze śmiechu, Uroczy:-)
                      Wróciłam ze spacerku, jest przyjemnie, tylko zima nam ucieka, ślę pozdrowienia z daleka:-)
                      • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 13:32
                        Nie pekaj bo potworny balagan sie zrobi
                    • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 13:41
                      A Ty jak prawdziwy kocur. Zadnej nie przepuscisz. Nawet palaczowi a to przeciez mezatka
                      • uroczy6 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 15:32
                        Edwardzie! rozczarowujesz mnie, a gdzie mit prawdziwego faceta z krwi i kości? brak
                        Ci męskości ;-)
                        • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 15:40
                          Nikt nie jest doskonaly. Nawet Ty.
                          • uroczy6 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 15:50
                            Ale jaki uroczy i mam to coś ;-)
                            • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 16:00
                              Tak Ci sie tylko wydaje
              • edekzgredek99 Re: ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ 10.02.15, 13:43
                Urocze ;)
      • smieszekleszek Re: Miłość niejedno ma imię... 08.02.15, 22:18
        Warto wiedzieć że nie tylko<zsprzeclaw.nazwa.pl/gazetki/109_110_201102.pdf
        • wislocki12 Opiekacz 08.02.15, 22:26
          Jak się domyślam, duchową i ideową opiekę nad gazetką ZS w Przecławiu sprawuje tamtejszy katecheta! ;-))
          PS. Czyżby smieszekleszek? :-(
          • smieszekleszek Re: Opiekacz 09.02.15, 19:05