Jedwabne - Gross, Kaczyński, Sikorski, Szwagrzyk

[wislocki12]

"Masowy mord w Jedwabnem miał miejsce 10 lipca 1941 r., krótko po ataku Niemiec na Związek Sowiecki i zajęciu wschodniej Polski, okupowanej właśnie przez Sowiety do czerwca 1941 r. po wcześniejszej wspólnej z Niemcami napaści na nasz kraj we wrześniu 1939 r. W Jedwabnem zginęło wówczas prawdopodobnie około 300 Żydów. Zdaniem wiceprezesa IPN Krzysztofa Szwagrzyka w celu pełnego wyjaśnienia okoliczności tej zbrodni należałoby wznowić ekshumacje ofiar. Przerwano je na żądanie strony żydowskiej w 2001 r., krótko po opublikowaniu przez Jana Tomasza Grossa książki, w której o mord oskarżono polską społeczność miasteczka."

www.tvp.info/54779701/rocznica-zbrodni-w-jedwabnem-radoslaw-sikorski-parchy-same-sie-spalily

[wislocki12]

"Z dotychczasowych ustaleń śledztwa IPN wynika, że 10 lipca 1941 r. w Jedwabnem grupa polskiej ludności zamordowała co najmniej 340 żydowskich sąsiadów. Większość zostało spalonych żywcem w stodole. W ocenie IPN zbrodnia pogromu została dokonana z niemieckiej inspiracji, ale jej wykonawcami było co najmniej 40 polskich mieszkańców Jedwabnego i okolic.
W 2001 roku prezydent Aleksander Kwaśniewski pod pomnikiem w Jedwabnem „w imieniu swoim i tych, których sumienie poruszone jest tamtą zbrodnią”, przeprosił za zbrodnię z czasu wojny. W tym samym roku ówczesny minister sprawiedliwości Lech Kaczyński wstrzymał prowadzone w Jedwabnem ekshumacje. Zabiegała o to społeczność żydowska, powołując się na względy religijne.
- Szacunek dla kości naszych ofiar jest dla nas ważniejszy niż wiedza, kto zginął i jak, kto zabił i jak - mówił wówczas Naczelny Rabin Polski, Michael Schudrich."

wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24508537,ipn-gotowy-do-ekshumacji-w-jedwabnem-cenckiewicz-to-sprowadzi.html

[a.sdf.gh.kl]

Powinno brzmieć zamiast "- Szacunek dla kości naszych ofiar jest dla nas ważniejszy niż wiedza, kto zginął i jak, kto zabił i jak " raczej "szacunek dla kasy jest dla nas ważniejszy...." Przykre, ale prawdziwe :-(