vivian11
14.10.10, 12:48
hey
mam pewien dylemat
mianowicie od jakiegoś czasu wiele słyszę, od znajomych, ze jak jestem w szkole policealnej- to są w szoku bo przecież te szkoły to tylko dla ludzi, którym w życiu coś nie wyszło : wpadli, musieli szybko zacząć prace a na naukę mogli sobie pozwolić tylko w weekendy, albo nie mają kasy. Trochę mnie to podejście zdziwiło, bo cholercia po prostu chciałam dowiedzieć się czegoś nowego z totalnie innej dla mnie działki - to jak to w końcu jest? Idąc do policealnej przykleja się łatkę?? Nie uważacie, ze to dziecinada, tym bardziej- ze teraz coraz więcej studentów łączy policealne ze studiami.