Dodaj do ulubionych

Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy

IP: *.client.comcast.net 03.11.04, 01:31
kolejny debilizm polakow. pan urzednik nie widzi jawnej dyskryminacjii? pan
urzednik powinien byc zwolniony. czy polska to kraj nienormalnych?
Obserwuj wątek
    • Gość: zgnoic ministra to pan minister jest debilem IP: *.client.comcast.net 03.11.04, 01:34
      ktory to minister wydal to rozporzadzenie? publicznie napietnowc polgowka. i
      zwolnic, wywalic polglowka na zbity ryj! to pewnie sld. trzeba tych bydlakow
      eksterminowac!
      • Gość: Ewa Re: to pan minister jest debilem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:08
        Debil to dla tego GŁĄBA za delikatne określenie. Pewnie mu gorzała zniszczyła
        komórki we łbie.
        • Gość: Bianca > chodzić na świetlicę < IP: *.dip.t-dialin.net 03.11.04, 07:12
          Czy jest w tej redakcji ktoś kto podpisuje gazetę do druku?!?
          Autora posłać do szkoły!
          • Gość: jan chcę wyć na debilizm urzędników, ale sił już brak. IP: 195.20.110.* 03.11.04, 09:25
            • Gość: Katarzyna Racja Racja IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 10:40
              Niestety znowu widzimy za biednemy wiatr w oczy... W artykule jest napisane ,
              ze czesto sa to dzieci z rodzin patologicznych. Wlasnie co z nimi?? Czy szkola
              wlasnie nie powinna sie nimi zajac??
              • Gość: fritz Zaklad 10:1 to jest ustawa SLD, rasistowskich IP: *.adsl.solnet.ch 03.11.04, 13:36
                komuchow, ktorzy w bardzo sympatyczny sposob pokazuja, jak przystalo na
                mentalnosc czerwonej burzuazji jak bardzo dbaja o tych w ...potrzebie: jest za
                malo nauczycieli w swietlicy dla wszystkich dzieci, a wiec nalezy dobic tych,
                ktorzy malo albo nic nie maja.
                • Gość: wygnać_żydokomunę! Re: ŻYDOKOMUNA U WŁADZY - TO PRAWDZIWA PATOLOGIA ! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 16:29
                  • seikyl Rzecznik Praw Dziecka - prawo tego nie dopuszcza ! 04.11.04, 12:29
                    Ta sprawa ciągnie się od stycznia 2004 roku. Całość dokumentacji jest na
                    stronie: republika.pl/swietlica_lodz/.

                    Poniżej przytaczam jedynie fragmenty listu, który otrzymałem od pana Mirosława
                    Kaczmarka (Dyrektor Zespołu Badań i Analiz Biura Rzecznika Praw Dziecka, pismo
                    nr: ZBA/430-27/04/KB z 8 lipca 2004 roku):
                    "Pozbawienie części uczniów szkoły publicznej prawa do korzystania ze świetlicy
                    szkolnej byłoby złamaniem jednej z najważniejszych zasad reformy systemu
                    edukacji - zasady wyrównywania szans edukacyjnych. Zasadnicze znaczenie dla
                    omawianego problemu posiada treść art. 67.1 pkt 3 Ustawy z dnia 7 września 1991
                    r. O systemie oświaty (Dz. U. 1996 Nr 67, póz. 329 z późń. zm.) — „Do
                    realizacji zadań statutowych szkolą publiczna powinna zapewnić uczniom
                    możliwość korzystania ze świetlicy". Także przepis §7.1 Załącznika Nr 2 do
                    rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie ramowych statutów
                    publicznego przedszkola oraz publicznych szkół (Dz. U. z 2001 r. Nr 61, póz.
                    624 z późń. zm.) - „Dla uczniów, którzy muszą dłużej przebywać w szkołę ze
                    względu na czas pracy ich rodziców (prawnych opiekunów) lub organizację dojazdu
                    do szkoły, szkoła organizuje świetlicę" - nie zezwala na zakaz dostępu do
                    świetlicy dzieciom, których obydwoje rodzice nie pracują. Przecież ww. rodzice
                    (prawni opiekunowie), w tym czasie gdy ich dzieci przebywają w świetlicy, mogą
                    zajmować się poszukiwaniem pracy.

                    Reasumując uważam, że Dyrektorka opisywanej szkoły po prostu złamała prawo, a
                    informacje z kuratorium i od rzecznika MENiS świadczą o ich nieznajomości tegoż
                    prawa. A właściwą interpretację MENiS powinien wydać już dawno.

                    Pozdrawiam. Paweł
                • Gość: SW PRAWDA RADIOMARYJA TO JEST PRAWDZIWA PATOLOGIA IP: *.dynamic.mts.net 04.11.04, 00:09
                  Zamiast na zbytki ,moze troche na dzieci.
          • Gość: uosiu Zanim się wymądrzysz/wygłupisz... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 15:05
            ...zajrzyj np. do "Nowego słownika poprawnej polszczyzny". Nie do wydania z
            1973 roku.

        • Gość: Roman Re: to pan minister jest debilem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 08:08
          I po co te emocje? Ta sprawa to zaszłość z czasów tzw. pełnego zatrudnienia.
          Ministra będzie można ocenić dopiero teraz - po tym jak szybko zmieni ten
          przepis.
        • Gość: kkk Czy to znów ta wrażliwa społecznie sld-owska Łódź? IP: *.wrozamet.pl 03.11.04, 09:31
        • Gość: dfgcnbq Re..Ewuś pocytaj to wsystko co napisane to... IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 14:24
          to zobacys ilu kretynów napisało posty, nie mając bladego a nawet zielonego
          pojęcia o temacie.

          Skąd tylu głupków w Polsce się bieże.
          Spadam stąd.
      • Gość: matka oswiecona Re: to pan minister jest debilem IP: *.chello.pl 03.11.04, 09:00
        1. Po pierwsze, nigdzie na swiecie nie klasyfikuje sie otrzymywania jakiegoś
        dobra według faktu, czy rodzic jest pracujacy czy nie. Albo go stać albo nie, a
        jesli panstwo jest zainteresowane w uzyskaniu odpowiednich zachowań wporwadza
        system stypendiów. Najlepszym przykładem były akademiki w tym roku, jak
        studenci uzyskali pieniadze do reki to przestały się cieszyć powodzeniem, jka
        rodzice będą płacić chocby symboliczną kwotę, to niektórzy z nich pomyślą, że w
        inny sposób zapewnią opiekę nad dzieckiem, zwłaszcza Ci pracujący.
        2. świetlica spełnia również inne zadania poza przechowalnią i wyrzucjąc te
        dzieci od razu daje im sie do zrozumienia ze sa niepotrzebne, (artykuł GW,
        Ludzie niepotrzebni), gdyz symbolicznie pomniejsza im się szanse zyciowe,
        3. Skoro rodzice są w domu to moze jeszcze powinni po prostu uczyć, też wyjdzie
        taniej a przeciez to panstwo jest zainteresowane aby obywatel został
        wykształcony na odpowiednim poziomie, dotyczy to również kształcenia poza
        lekcyjnego,
        4. Problemy z podatkami i tak dalej sa wynikiem fikcji i hiprozyzji uprawianej
        przez obywateli tego państwa, nie ma żadnego darmowego szkolnictwa, tak jak i
        służby zdrowia. Bezrobotni też placą podatki, nawet jeśli bilans dla budzetu
        jest ujemny, swietlica powinna być płatna a dzieci, których na to nie stać
        dostawać stypendium na jego opłatę,wówczas rodzic mógłby zadecydować, czy chce
        aby dziecko posżło na świetlicę czy sam mu zapewni opiekę. W koncu za
        przedszkole też się płaci.
    • Gość: a Sam jestes debilem! IP: *.190.80.67.mad.wi.charter.com 03.11.04, 01:37
      • Gość: ur Mylisz sie,debilem jestes wlasnie ty. IP: *.48.194.203.acc01-dryb-mel.comindico.com.au 03.11.04, 02:16
        Dzieki takim jak ty,niedlugo zostanie wprowadzony podatek od zuzytego powietrza.
        • Gość: Bella Re: Mylisz sie,debilem jestes wlasnie ty. IP: *.iinf.polsl.gliwice.pl 03.11.04, 09:43
          Już jest. Nazywa się opłata klimatyzacyjna ...

          P.
          • Gość: normalny wszyscy sie mylicie IP: *.katowice.pik-net.pl 03.11.04, 12:27
            to ja jestem debilem, że dałem się "urodzić" wśród takich lidzi w tym kraju
    • Gość: artsl Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: 209.139.130.* 03.11.04, 01:42
      Az mi sie lza kreci w oku, po przeczytaniu tego strasznego artykulu!!! Sam
      jestem nauczycielem w biednej Alternative High School w stanie Nowy Jork. W
      naszej szkole nie ma swietlicy ani zadnego programu poza szkolnego. Niemniej
      kazdy z nauczycieli finansowo wspomaga uczniow- pomoce naukowe, ksiazki, bilety
      do muzeum... W skali roku sa to juz tysiace dolarow. I kazdy to robi z wlasnego
      serca.
      Nie wyobrazam sobie, jak dyrektor szkoly moze domagac sie i ograniczac dostep
      do swietlicy, tylko dzieciom rodzicow pracujacych. To jest skandal!!!! Czy Pani
      Dyrektor zapomniala juz o pedagogicznym podejsciu do biedy i nedzy? A moze Pani
      potrzebne jest szkolenie w 'humanizmie'???
      A tak na marginesie- uwazam, ze Pani dyrektor powinna byc zwolniona z pracy!!
      Postawa Pani dyrektor nie jest zgodna z postawa pedagoga!!
      Jezeli Pani Dyrektor ma dzieci, w momencie gdy straci prace, na wlasnej skorze
      przekona sie jak to jest dohbrze dyskryminowac!!! A zreszta, Pania Dyrektor
      powinien zajac sie sad!!
      Dzieki temu artykulowi mam noc z glowy....
      • Gość: lilka skandal IP: *.mn.rr.com 03.11.04, 04:50
        to juz sie w glowie nie miesci, az mi po prostu serce sciska! CO ZA IDIOTYZM
        SEGREGOWAC DZIECI?!!
        Trzeba byc zupelnie pozbawionym uczuc i fantazji, aby taka decyzje podjac. A w
        odp. do J.G. - z naszych podatkow rowniez placone sa uposarzenia w wiekszosci
        nierobow z administracji publicznej, ich samochody, komorki etc, TO JA WYBIERAM
        WSPOMAGAC SZKOLE!
        I bez tekstow, ze to Rodzice sa odpowiedzialni. Oczywiscie, ze sa, ALE MOZE NIE
        KAZDEGO RODZICA STAC NA ZAJECIA POZALEKCYJNE, A SWIETLICA JEST DOSKONALYM
        MIEJSCEM INTEGRACJI I BEZSTRESOWEJ ZABAWY MALUCHOW.Tylko ktos, kto njgdy nie
        byl dzieckiem, nigdy tego nie pojmie.
        Lacze sie w szoku z moim przedmowca, mnie po przeczytaniu tego artykulu rowniez
        trudno bedzie zasnac.
        • Gość: USA Te dwie panie niech sie zatrudnia w tej swietlic IP: 66.52.245.* 03.11.04, 08:57
          bo jak wynika z artykulu to tam brak personelu. Drugim wyjsciem jest zamknac
          swietlice.
          • Gość: qba Re: Te dwie panie niech sie zatrudnia w tej swiet IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 09:27
            Trzecie wyjscie - wytruc dzieciaki - bedzie spokoj....
          • Gość: grzegorz Re: Te dwie panie niech sie zatrudnia w tej swiet IP: 195.136.120.* 03.11.04, 11:24
            Wreszcie ktoś zrozumiał. Nie chodzi o to, że ktoś chce segregować dzieci. Po
            prostu świetlice są przepełnione i nie ma miejsca dla dzieci rodziców, którzy
            pracują i nie mają komu powierzyć opieki nad dzieckiem.
            Oczywicie rozwiązanie jest kontrowersyjne. Dużo lepiej otwierać nowe
            przedzkola. Może wśród tych, tak zaciekle broniących praw dzieci osób
            niepracujących znajdą się chętni sfinansować przedsięwzięcie?

            Na marginesie - dla tych co nie wiedzą - przedszkola też są tylko dla dzieci
            rodziców pracujących.
            • Gość: Molina B Re: Te dwie panie niech sie zatrudnia w tej swiet IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 13:30
              Nie, pzredszkola sa dla dzieci rodziców płacących. Askad rodzic ma pieniądz -
              nikt nie pyta. Zaświadczenia o zatrudneiniu rzeczywiście niektóre przedskzola
              się domagają, ale nie jest to kryterium przyjęcia pzredskzolaka.
              pozdrawiam
      • Gość: doc Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.clv.wideopenwest.com 03.11.04, 06:26
        Swietlica spelnia role biblioteki w wielu szkolach podstawowych. Ograniczanie
        dostepu do miejsca, w ktorym mozna sie skupic i popracowac jest zenujace w
        kraju o takich aspiracjach jak Polska.
      • Gość: Bogusław Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.pila.dialup.inetia.pl 03.11.04, 07:24
        Gość portalu: artsl napisał(a):

        > Az mi sie lza kreci w oku, po przeczytaniu tego strasznego artykulu!!! Sam
        > jestem nauczycielem w biednej Alternative High School w stanie Nowy Jork. W
        > naszej szkole nie ma swietlicy ani zadnego programu poza szkolnego. Niemniej
        > kazdy z nauczycieli finansowo wspomaga uczniow- pomoce naukowe, ksiazki,
        bilety
        >
        > do muzeum... W skali roku sa to juz tysiace dolarow. I kazdy to robi z
        wlasnego
        >
        > serca



        Taka potęga gospodarcza i militarna a opowiadasz,że tam jest taka bieda.
        Wymyślasz chyba bzdury,przypatrz się na kolejki po wizy do kraju mlekiem i
        miodem płynącego.


        • Gość: roman Re: Do Boguslawa IP: *.hamberger / *.hamberger-m.Hamberger-cc.de 03.11.04, 07:57
          Niestety Boguslawie arstal nie klamie. Rowniez w krajach bogatych nie brakuje
          biedy. Tu w Niemczech spotykam ja takze.
          • Gość: joj Re: Do Boguslawa IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 09:29
            Bieda jest wszedzie ale to nie znaczy, ze administracyjnie trzeba robic
            wszystko aby ja powiekszac! To zbrodnia.
        • Gość: asdf Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.2slo.waw.pl 03.11.04, 11:11
          bogus, bogus, dziecko drogie, byles kiedys w usa? czy tylko widziales jak sie
          zyje na filmach?
      • Gość: qba Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 09:26
        Masz racje. Ta "pani dyrektor" - powinna pojsc na bruk za samo takie
        stwierdzenie. Niech posmakuje bezrobocia ... To samo dla urzedasow
        ministerialnych. Niestety w szkolach nie pracuja juz pedagodzy tylko jakies
        mutanty (ptrzepraszam przy tym resztki prawdziwych nauczycieli z powolaniem -
        nikniecie w tlumie miernoty niestety)
      • Gość: mk Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.p.lodz.pl 03.11.04, 10:20
        Tyle sie pisze o dzieciach, ale nikt nie zwraca uwagi na nauczycieli. Pani
        dyrektor poinformowała, że ma tylko dwa etety dla wychowawców, którzy muszą
        opiekować się ponad setką dzieci. Nikt nie pomyśli o tym jaka to ciężka i
        odpowiedzialna praca. Brakuje pieniędzy na wszystko, ale jeśli świetlica
        faktycznie ma spełniać funkcje wychowacze (a nie być tylko "przechowalnią") to
        nauczyciel-wychowawca musi mieć możliwość zapanowania nad dziećmi,
        przeprowadzenia z nimi ciekawych zajęć i przede wszystkim zapewnienia im
        bezpieczeństwa. A jak osoby oburzone postępkiem pani dyrektor wyobrażają sobie
        aby dwie osoby (najczęściej kobiety) mogły uspokoić ponad 100 dzieci? A gdy
        jedna z nich musi wyjśc do toalety, albo chciałaby zjeść drugie śniadanie?
        Pani dyrektor postępuje słusznie, bo władze (nie wiem dokładnie kto - wojewoda,
        czy marszałek) nie dają dość pieniędzy aby zatrudnić tylu wychowawców ilu
        wynika z liczby dzieci chcących uczęszcz.. do świetlicy.
        Państwu zależy na wychowaniu dzieci i ich edukacji, ale przecież godne
        wychowanie dzieci to OBOWIĄZEK rodziców. A ci często spychają tę powinność na
        nauczycieli-wychowawców pracujących w świetlicy.
        Pozdrawiam. Nauczyciele też mają swoje prawa.
        • Gość: mona Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.npo.gdansk.sint.pl 03.11.04, 12:44
          w końcu ktoś mądry zabrał głos , najłatwiej wysłać dzieci do szkoły
          a potem na swietlicę a gdzie kochani rodzice . w końcu to oni
          powołali małego człowieka na ten świat.
      • Gość: Bogna Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: 217.113.224.* 04.11.04, 14:08
        U nas jest trochę inna rzeczywistość. Ogólny marazm i wysokie bezrobocie.
        Jednocześnie są osoby, które przyzwyczaiły się do państwa opiekuńczego , więc
        nie pójdą pracować za najniższą stawkę, bo im się nie opłaca, lepiej być
        bezrobotnym. Sama jestem po studiach, ale jak nie miałam innej pracy zasuwałam
        fizycznie za marne pieniądze. Jestem nauczycielem i długo pracowałam w
        świetlicy szkolnej. Serce mi się krajało na widok dzieci zaczynających i
        kończących dzień na świetlicy, rzeczywiście niestety były to dzieci rodziców
        bezrobotnych, którzy "nie mieli" dla nich czasu. Wiem, że szukanie pracy
        zajmuje dużo czasu,ale naprawdę nie wszyscy jej szukają.Dlatego byłabym
        ostrożna z wyrzucaniem dyrektorki, może to takie przypadki?Pozdrawiam
    • Gość: szymon Wywalic ta babe z roboty na zbity pysk! IP: 216.46.68.* 03.11.04, 01:51
      Przeciez to sie w glowie nie miesci- sankcjonowanie dyskryminacji i
      segregacji...powiedz 8letniemu dziecku- 'nie mozesz tu wejsc bo Twoi rodzice sa
      tacy a nie inni'...jak tak mozna. Jak nie umiesz babo tak ulozyc rozkladu zajec
      zeby miec wiecej niz 2 nauczycieli w swietlicy to sie zwolnij z roboty, bo sie
      do niej nie nadajesz, a nie wyrzadzaj krzwywdy dzieciom, ktore nie dosc, ze
      maja ciezko w ubogim domu, to jeszcze przez ciebie (celowo z malej litery)
      musza w szkole doznawac upokorzenia..
      • Gość: mk Re: Wywalic ta babe z roboty na zbity pysk! IP: *.p.lodz.pl 03.11.04, 10:30
        Drogi Szymonie!
        To że są dwie panie w świetlicy to nie jest sprawa ułożenia planu przez panią
        dyrektor. Po prostu są pieniądze przyznane "z góry" tylko na dwa etaty. Jeden
        nauczyciel-wychowawca w świetlicy może się opiekować grupą do 25 dzieci. Z tego
        wynika, że świetlica w tej szkole powinna przyjąć "tylko" 50 dzieci. To że jest
        przyjętych więcej to jest DOBRA WOLA p. dyrektor i wychowawców - bo to oni
        ponoszą odpowiedzialność jeśli któremuś z dzieci coś się stanie. Spróbuj
        opiekować się choćby 30 dzieci przez kilka godzin bez przerwy na drugie
        śniadanie, czy wyjście do toalety. Zobaczymy czy podołasz temu zadaniu przez 5
        dni w tygodniu, przez cały rok.
        Dlatego rozumiem postępowanie p. dyrektor, że jakoś musiała ograniczyć liczbę
        dzieci zapisanych do świetlicy. A to jaką metodę wybrała to już inna kwestia.
        Mogła powiedzieć kto pierwszy ten lepszy, albo kto da więcej. Za każdym razem
        znalazłby się ktoś niezadowolony. Popieram p.dyrektor, bo znam przypadki że
        osoby bez pracy przeisiadują całe dnie w domu, nichcąc wychowaywać swoich
        dzieci. To przykre, ale prawdziwe.
        Pozdrawiam
        • Gość: elgut Re: Wywalic ta babe z roboty na zbity pysk! IP: *.zelter.de / 62.157.202.* 03.11.04, 12:57
          Ograniczac i zamykac swietlice, pozniej trzeba bedzie wiezienia otwierac.

          Do MK, twoja argumentacja o dobrej pani dyrektor jest na poziomie slodkiej
          idiotki ktora chce sie komus przypodobac. O przyjeciu do swietlicy i wogule
          decyduja inne argumenty miedzyinnymi pieniadze, a nie czy ktos jest bezrobotny
          czy nie. Jest przeciez konstytucja ktora cos tam glosi o rownouprawnieniu i
          rzecznik praw obywatelskich oraz EU i tam trzeba uderzyc.
          Co mnie bardzo zastanawia znowu ta Lodz, tam chyba najwieksze kanalie mieszkaja.
          • Gość: Lykos Wywalic rząd na zbity pysk! IP: 150.254.85.* 03.11.04, 13:52
            Nie wiem, czy tak jest wszędzie, ale u nas w Poznaniu też tak jest - i nie
            sądzę, że tylko w szkole mojego syna. Na początku roku szkolnego rodzice
            zainteresowani posłaniem dziecka do swietlicy muszą wypełnić druczek o
            zatrudnieniu i potwierdzić go w zakładzie pracy (pieczątka!). Druczek nie
            wygląda na prywatną inicjatywę pani dyrektor, raczej na wytwór Kuratorium albo
            Rady Miasta. A pragmatyka jest taka, bo brakuje pieniędzy.

            A pieniędzy brakuje, bo mamy kolejne rządy dyktatury ciemniaków. To nie panie
            dyrektor są winne ograniczaniu przyjęć do świetlicy. Winny jest rząd, który na
            szkolnictwo przeznacza za mało pieniędzy. Prawdą jest, że pieniędzy w budżecie
            jest zawsze za mało. Ale wiadomo, że gdy brakuje pieniędzy, najłatwiej je
            oszczędzać na pensjach niemundurowej sfery budżetowej, na emeryturach, na
            oświacie, zdrowiu publicznym i kulturze. Komuna ma to przećwiczone od 60 lat,
            ale i rządy tzw. prawicowe również postępowały podobnie.

            Drodzy PT Dyskutanci, nie trzeba mieć pretensji do Bogu ducha winnych
            dyrektorek i nauczycielek, proszę kierować gorzkie żale pod właściwy adres.
        • mabi621 Re: Wywalic ta babe z roboty na zbity pysk! 03.11.04, 17:04
          Popieram w calej rozciaglosci.
          Przy wiejskich szkolach utworzono tzw.swietlice terapeutyczne, wlasnie dla
          takich dzieci z patologicznych czy nawet bezrobotnych rodzin, i wszystko gra.
          Jednakze, kiedy Pani z miasta nie dojedzie, te dzieci przychodza do normalnej
          szkolnej swietlicy wtedy jest "kosmos". 36 uczniow w wieku od 7 do 11 lat w
          jednym pomieszczeniu przez 2 godziny i jeden nauczyciel.A w statucie
          dopuszczalna norma 25.Potem dziwimy sie, ze uczniowie sa jacy sa.
          • Gość: kraj idiotow glupia dyrektorka glupie przepisy IP: *.client.comcast.net 03.11.04, 17:10
            dyrektor to nie milicjant ktory ma slepo wypelniac przepisy tylko walczyc o
            dobro dzieci. kazdy idiota potrafi zaslonic sie przepisem ustawa i innym
            komunistycznym gownem.
      • Gość: bolo Re: Wywalic ta babe z roboty na zbity pysk! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 14:58
        Jak nie umiesz babo tak ulozyc rozkladu zajec
        >
        > zeby miec wiecej niz 2 nauczycieli w swietlicy to sie zwolnij z roboty, bo
        sie
        > do niej nie nadajesz, a nie wyrzadzaj krzwywdy dzieciom,
        Nie wszystko w tej pożałowania historii jest tak do końca jasne. Wiadomo, ze to
        obowiązek rodziców wychowywać dzieci i zapewnić im podstawowe potrzeby, ale
        jest tu jedna sprawa: co zrobić jeśli rodziców na to nie stać , albo pracują 24
        h na dobę..Szkoła powinna w tym zakresie pomóc, ale co może szkoła zrobić
        jeżeli banda urzędasów od szczebla ministra do zwykłego gryzipiórka oszczędzają
        na każdym dziecku i etacie w szkole. Taki dyrektor może się pociąć i nic nie
        zyska. To właśnie przez takie podejście urzędników mamy to co mamy... na szkołę
        może zabraknąć, ale dla urzędnika na premię broń Boże, jak nie ma to zabiera
        się środki szkole, wiem coś na ten temat (mojej szkole z dnia na dzień zabrano
        25.000zł - bo tak wyszło burmistrzowi)
    • Gość: J.G. Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: *.ip.nd.e-wro.net.pl 03.11.04, 01:54
      Nie wiem,czy jest to tak oczywiste.Świetlica szkolna to opłacana z budżetu
      pomoc dzieciom,których rodzice są nieobecni w domu,bo są w pracy.Ale opieka nad
      dziećmi to przede wszystkim obowiązek rodziców.Dlaczego zdejmować go z barków
      rodziców,którzy są w domu?A argument całodziennego szukania pracy to włóżmy
      między bajki.
      • Gość: ur PO CO PRACUJA? IP: *.48.194.203.acc01-dryb-mel.comindico.com.au 03.11.04, 02:30
        Przeciez na beazrobociu beda mieli czas zajmowac sie swoimi dziecmi.TY TO
        MUSISZ BYC INTELIGENT W STOPNIU KAPRALA DAWNEJ MILICJI.
        • Gość: Tuman... debil Re: PO CO PRACUJA? IP: *.dyn.optonline.net 03.11.04, 05:30
          WLasnie dlatego ze pracy nie moga sobie znalesc, bo sie nie chce albo cos w tym
          stylu, to tym bardziej dzieciakami sie nie beda zajomowac tylko sie na nich
          wyzywac ze pracy nie maja.
          • Gość: mkopek Re: PO CO PRACUJA? IP: *.ericsson.net 03.11.04, 11:20
            Nie dziwie sie, ze w wyborach ciagle SLD zbiera takie zniwo. Spoleczenstwo
            nasze takie komunistyczne i socjalistyczne, ze niepredko sie to zmieni.
            Nauczyly was te komuchy, ze za was podejmuja decyzje, ze oni wam planuja zycie,
            ze biora na siebie cala odpowiedzialnosc. Jak rodzice nie potrafia sie zajac
            dziecmi to trzeba im prawa rodzicielskie zabrac, a nie swietlice tworzyc. Jak
            ktos pracuje caly dzien, to rozumiem, ze moze oczekiwac, ze za jego pieniadze
            ktos sie zajmie jego dzieckiem. Ale nie mozemy tak robic, ze jak rodzic sobie
            nie radzi to my sie za niego wszystkim zajmiemy, bo wychowamy sobie
            spoleczenstwo nieporadnych nieudacznikow. Trzeba sobie radzic, a nie tylko
            wyciagc reke do panstwa, zeby panstwo dalo. Co za roszczeniowa postawa. Nic
            wlasnej inicjatywy. Moze by tak bezrobotni rodzice sie zorganizowali i zaczeli
            na zmiane przychodzic pomagac paniom w swietlicy jako wolontariusze. Mogliby
            tez zorganiozwac sobie wlasna switlice, tzn miejsce gdzie na zmiane zajmowali
            by sie dziecmi pozostalych rodzicow. Jak bylem w podstawowce (I, II klasa) to
            rodzice na zmiane z sasiadami prowadzali nas do szkoly, bo trzea bylo przejsc
            przez ruchliwa ulice. I wtedy wszyscy byli pracujacy i jakos nie bylo problemu.
            Problem jest tytlko wtedy jak sie nie chce.
            • Gość: Do MKopka Re: PO CO PRACUJA? IP: 217.173.203.* 03.11.04, 11:51
              Nie mieszaj kilku spraw w jednym worku: polityki, postaw życiowych i praw
              dziecka.Chcesz karać rodziców, ktorym brak przedsiębiorczości poprzez ich
              dzieci? A one co Ci zawiniły- chcesz je karać za grzechy ich rodziców ?. Dla
              mnie ten debilny przepis jest bezapelacyjną dyskryminacją i grzechem
              głównym "szanownych" komisji legislacyjnych, które mają obowiązek badać
              zgodność rozporządzeń z konstytucją i innymi ustawami. Nie jest to pierwszy i n
              ie ostatni wybryk temidy. I jeszcze jedno - nie ma odpowiedzialności zbiorowej:
              nie mogą bezrobotni prawdziwi ponosić kary za bezrobotnych ukrytych a już na
              pewno nie mogą odpowiadać za patologie rodziców niewinne dzieci. To one są tu
              najważniejsze i tyle.
              • otwornica Re: PO CO PRACUJA? 03.11.04, 13:44
                Gość portalu: Do MKopka napisał(a):

                > Nie mieszaj kilku spraw w jednym worku: polityki, postaw życiowych i praw
                > dziecka.Chcesz karać rodziców, ktorym brak przedsiębiorczości poprzez ich
                > dzieci? A one co Ci zawiniły- chcesz je karać za grzechy ich rodziców ?. Dla
                > mnie ten debilny przepis jest bezapelacyjną dyskryminacją i grzechem
                > głównym "szanownych" komisji legislacyjnych, które mają obowiązek badać
                > zgodność rozporządzeń z konstytucją i innymi ustawami.

                No jasne. to moze placenie pensji tylko pracujacym tez jest sprzeczna z
                konstytucja dyskryminacja bezrobotnych? bo niby w czym oni gorsi od
                pracujacych, ze pieniedzy nie dostaja?
        • Gość: LMB Re: PO CO PRACUJA? IP: *.icpnet.pl 03.11.04, 07:54
          > Przeciez na beazrobociu beda mieli czas zajmowac sie swoimi dziecmi.TY TO
          > MUSISZ BYC INTELIGENT W STOPNIU KAPRALA DAWNEJ MILICJI.

          Mam wrażenie, że jest odwrotnie. To ty sugerujesz jakieś idiotyzmy, nie twój
          poprzednik.
      • Gość: Ewa Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: 5.2.* / *.chello.pl 03.11.04, 09:18
        Zgadzam sie w calej rozciaglosci.Opieka nad dzieckiem nalezy w glownej mierze do
        rodzicow.Nie przesadzajmy!W ten sposob wszystko mozna nazwac dyskryminacja-np.
        to,ze dzieci rodzicow pracujacych nie dostaja wsparcia z osrodka pomocy
        spolecznej itp.No juz naprawde nie przesadzajmy.Rodzice trzymaja dzieci w
        swietlicy, bo maja je z glowy.Moze trzeba pomyslec o jakichs klubach
        osiedlowych, przy parafiach, ktore wybudowaly ogromne domy parafialne i
        wynajmuja sale szkolom jezykowym itp.To jakas bzdura ten artykul.Gazeta ostatnio
        sie specjalizuje w takich nagonkach.
        • Gość: Bernard Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: *.uni.wroc.pl 03.11.04, 09:44
          Jeśli jednak dziecko nie ma w domu normalnych warunków aby pouczyć się i zadań
          domowych odrobić, to wywalać je z świetlicy tylko za to, że biedne jest
          niemoralne. Skoro już takie coś jak świetlica funkcjonuje, to nie powinno się
          tam "rasizmów" uprawiać.
          • Gość: Ewa Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: 5.2.* / *.chello.pl 03.11.04, 10:22
            Od tego sa swietlice srodowiskowe.Zamiast dawac pieniadze do reki rodzicom,
            ktorzy nie potrafia sie zajac dziecmi, mozna je wydac na opieke nad dziecmi w
            takich swietlicach, gdzie opieka powinna miec o wiele wiekszy zakres niz w
            zwyklej swietlicy. M.in. pomoc w nauce, profilaktyka narkotykowa, alkoholowa,
            wstepna opieka "medyczna" - zauwazenie wad zgryzu, wzroku i wyslanie dziecka do
            przychodni, drobne posilki itp. To bedzie pomoc dla tych dzieci, a nie tloczenie
            sie w swietlicy szkolnej. One nie potrzebuja przechowania na 2 godziny, jak
            dzieci normalnych pracujacych rodzicow, tylko prawdziwej pomocy. Trzymajac je na
            zwyklej swietlicy "robi sie dobrze" ich patologicznym rodzicom.Dzieci nic z tego
            nie maja.
            • Gość: cs Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: 195.215.5.* 03.11.04, 10:42
              bezrobocie to jeszcze nie patologia
              poczekaj, az ciebie kiedys wypie.. na ulice, to ci rura zmieknie
              • Gość: Ewa Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: 5.2.* / *.chello.pl 03.11.04, 10:50
                Przeczytal pan dokladnie co napisalam?? Napisalam wlasnie o roznicy miedzy
                rodzinami bezrobotnych a patologicznymi. Bo wszyscy na forum je zrownuja. Prosze
                sprobowac jeszcze raz przeczytac.
                • Gość: miop Re: z rodzin patologicznych nie chodza doswiewtl IP: 195.136.193.* 04.11.04, 04:09
                  bo rodzica to nie obchodzi
                  glowny problem to problem segregacji
                  ze wzgledu na poziom dochodu
                  okazuje sie ze bogatszym panstwo doplaca
                  a biednym utrudnia dostep do pomocy
                  i to jest wlasnie model panstwa lansowany
                  przez gw
                  ciekawe skad takie oburzenie :-Pp

              • Gość: przechodzień Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 03.11.04, 13:13
                Proponowałbym jeszcze raz przeczytać artykuł oraz wypowiedź przedmówczyni, tym
                razem może ze zrozumieniem dla odmiany - będzie łatwiej komentować z sensem.
          • Gość: M Re: Po co świetlica,gdy rodzic/e/ w domu? IP: *.eti.pg.gda.pl 03.11.04, 15:39
            Jak dziecko nie ma w domu "odpowiednich warunków" (np. rodzice pijani +
            awantury) to powinno się pomyśleć raczej o znalezieniu dziecku odpowiednich
            warunków (np. rodzina zastępcza), a nie o przechowalnich w stylu świetlicy.
            Nie widze powodu dlaczego dziecko ma siedzieć w świetlicy, gdy rodzice są w
            domu.
    • Gość: zet Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.ne.client2.attbi.com 03.11.04, 02:23
      Kolejny przyklad niewyobrazalnej glupoty urzedniczego dranstwa! Ten kto podjal
      taka decyzje od jutra powinien byc bezrobotnym.
      • Gość: m2 Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.04, 08:56
        przecież to napewno te przepisy wymyślił momot który dostał sie po
        transformacji systemu co dorwał się do władzy przy pomocy kolesiów i wymyśla
        bzdurne przepisy
    • Gość: thankful Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 03.11.04, 03:27
      Ja juz sie o tym dowiedzialem w 1986 dlatego z tego kraju wyjechalem. Dobrze
      trafiles bo tak wiekszosc Polnocnej Ameryki mysli o polskiej ludnosci.
      • Gość: ALLALLALLA Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.tele2.pl 03.11.04, 08:47
        Większośc mieszkańców Północnej Ameryki nie mysli, a poza tym nie wie nawet
        gdzie lezy Polska i Europa (nie mówiąc o tym, że więszośc to nawet Ameryki nie
        umie pokazać na mapie).
    • Gość: dzieckobyle Bog, honor, ojczyzna!!! A kogo tam dzieci obchodza IP: *.mckinn1.vic.optusnet.com.au 03.11.04, 03:53
      W takiej kolejnosci. Sludzy Boga dzieci nie majato co ich to obchodzi.
      Honor to wlasciwie nic nie znaczy i z dziecmi sie nie wiaze. Ojczyzna, na
      trzecim miejscu w zasadzie ma tez w nosie dzieci tak jak i rodzicow.
      O co wiec ten krzyk?
      • Gość: next Re: Bog, honor, ojczyzna!!! A kogo tam dzieci obc IP: *.lubin.dialog.net.pl 03.11.04, 07:20
        zauważ, że rzecz dotyczy łodzi - to miasto, w którym o Bogu i Honorze raczej
        mało kto słyszał. A Ojczyzna dla nich to "postaw czerwonego... itd.", zatem
        twoje argumenty to zachowaj sobie dla siebie
    • Gość: Wkurzony Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.dyn.optonline.net 03.11.04, 05:28
      Suk..... ebane... zeby dzieciakom co to chca a nie maja jak, zabronic
      przesiadywania w swietlicy.Pies osral tych naszych madrali od polityki, ale ze
      jakies #$%^#&*() z dyrekcji szkoly tak zarzadzili????
      • Gość: CCCPolska Kraj Idiotow IP: *.narlington.nj.comcast.net 03.11.04, 06:00
        Jak mozna dzieci wygnac ze swietlicy gdzie moga w szkolnej atmosferze odrobic
        lekcje...a jak matka lub ojciec jest pijakiem i awanturnikiem to jak do cholery
        te dziecko moze spokojnie odrobic lekcje? Tu sie mowi o panstwowych
        pieniadzach ktore tak czesto sa kradzione przez urzednikow. Polacy, wescie sie
        za swoj zasrany kraj bo on smierdzi!!!
        • Gość: zając poziomka Re: Kraj Idiotow IP: *.wirba.net / 80.51.246.* 03.11.04, 08:53
          Jak matka i ojciec piją wódę codziennie to co z tego, że dzieciak zostanie w
          świetlicy? Odrobi lekcje w spokoju? No jasne, ale kiedyś do tego domu jednak
          musi wrócić.
          Jacy tu wszyscy są wielkoduszni ale szkoda, że na krótką metę.
          • Gość: Bernard Re: Kraj Idiotow IP: *.uni.wroc.pl 03.11.04, 10:26
            No to przynajmniej te lekcje będzie mieć odrobione i nauczy się przy okazji
            więcej niż gdyby od razu wywalono go na ulicę. Nieraz odrobina może o całym
            życiu zadecydować.
            • Gość: mkopek Re: Kraj Idiotow IP: *.ericsson.net 03.11.04, 12:08
              Swietlica nie jest zadnym rozwiazaniem dla takich dzieci. Tym nalezy zajac sie
              systemowo. Jak dzieci beda chodzic na swietlice to wszystkim sie bedzie wydawac
              ze wszystko jest ok. bo swietlica zajmuje sie dziecmi zamiast rodzicow.
              TSwietlica nie jest do tego i nie podola takim zadaniom. Jesli dzeici te nie
              beda mogly chodzic na swietlice trzeba bedzie znalezc inne lepsze rozwiazanie.
              Moze np rodzina zastepcza. Zas swietlica jest tu tylko uspieniem
              czujnosci/sumienia (do wyboru). Panstwo powinno przedw wszystkim pilnowac by
              rodzice wlasciwie zajmowali sie dziecmi, a nie robic to za nich.
        • Gość: M Re: Kraj Idiotow IP: *.eti.pg.gda.pl 03.11.04, 15:47
          A w jakim to niby kraju szkoła zastępuje rodziców?
          Bo w normalnym kraju dzieci z rodzin patologicznych trafiają do rodzin
          zastępczych, a rola państwa sprowadza się do sprawdzania czy rodzice są wstanie
          zapewnić dzieciom tzw "warunki bytowe".
          A kolei świetlica jest dla rodziców którzy pracują i nie mogą o czasie odebrać
          dzieci ze szkoły, a nie po to żeby mamusia mogła w spokoju pochlać.
    • Gość: ana Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.wszia.opole.pl / *.wszia.opole.pl 03.11.04, 06:37
      Jak można narażać dzieci na takie upokorzenie? segregacja-podobno się ja
      potepia...to bardzo przykre...dzieciństwo powinno być radosne,a ci młodzi
      ludzie staneli juz twarza w twarz z okrutną rzeczywistoscią...
      • Gość: Stan Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.levels.unisa.edu.au 03.11.04, 06:53
        No coz taka jest ta Polska jaruzelskich, Urbanow, michnikow, Gudzowatych i
        innych typow.
        • Gość: rom Re: Polska Jaruzelskich, Michnikow, itd IP: *.hamberger / *.hamberger-m.Hamberger-cc.de 03.11.04, 08:05
          Zapomniales o Rydzyku, Glempie, Jankowskim i calej tej masie uwielbiajacej
          glaszczacego po glowkach dzieciaczki Jana Pawla II. Mozna by tak wyliczac bez
          konca rowniez i ciebie.
          • Gość: miop Re: LPR i samoobrona jeszcze nie rzadzila IP: 195.136.193.* 04.11.04, 04:15
            wiec nie przypisuj im rezultatow rzadow
            kumpli gazety wyborczej z okraglego stolu
        • Gość: an Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.04, 10:09
          Stan! Jesteś inteligentny inaczej. A gazeta celem utrzymania się na rynku sięga
          bruku. Podejrzewam, że wielkość świetlic pozwala na przechowanie
          kilkudziesięciu uczni. W takim razie władze szkoły zmuszone okolicznosciami
          decydują, i słusznie, ze po lekcjach prawo do przebywania w świetlicy mają
          dzieci, których rodzice siedzą w pracy. I to pewnie cała dyskryminacja.
          • Gość: miop Re: jak pracuja to stac ich na opiekunke IP: 195.136.193.* 04.11.04, 04:23
            a tych dwoje nauczycieli ze swietlicy
            to do douczania i wyrownywania zaleglosci w nauce
            :-PPPPPP
            np. dla an
            ale chyba bylaby to strata pieniedzy :-)
            on/ona lubi koryto jak wielu milosnikom gw
            i to jemu/jej wystarcza
    • Gość: Sulim To chyba żart IP: 81.210.117.* 03.11.04, 06:57
    • Gość: sonia Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: 212.51.203.* 03.11.04, 06:59
      PANU MINISTROWI SZAJBA ODBIŁA
    • Gość: SABAŁA POLACTWO GNOI SAMO SIEBIE, SWOIMI RĘKAMI !!! IP: *.cg.shawcable.net 03.11.04, 07:00
    • Gość: gniewek SLD i SDPL won! Do roboty a nie do sejmu gamonie! IP: *.katowice.sdi.tpnet.pl 03.11.04, 07:14
      Ladna mi LEWICA(?!).. Zamiast pomagac najubozszym, wbijaja im noz w plecy przy
      kazdej okazji. Z drugiej strony bardzo dobrze.. juz nikt na nich nie bedzie
      glosowac. Niebawem komuchami zajmie sie zweryfikowana prokuratura. Juz widze te
      tlumy.. rodzinki czerwoncow uciekajace do hameryki pd. i do Izraela.
      • Gość: Rom Re: SLD i SDPL won! Do roboty a nie do sejmu gamo IP: *.hamberger / *.hamberger-m.Hamberger-cc.de 03.11.04, 08:08
        Sprawdziles czy to napewno wymysl tego rzadu? Podaj mi ustawe (uchwale,
        zarzadzenie) na ktore sie powolujesz zanim zaczniesz w rydzykowa propagande.
        • Gość: gniewek Re: SLD i SDPL won! Do roboty a nie do sejmu gamo IP: *.katowice.sdi.tpnet.pl 03.11.04, 08:28
          To nie jest istotne czyj to wymysl. Wladze od ladnych kilku lat sprawuja
          komuchy i to oni odpowiadaja za to, co sie dzieje. Skonczmy juz z oklepana
          przepychanka "to nie my, to poprzednia ekipa rzadzaca"..
          Gdy do firmy przychodzi nowy prezes i zastaje funkcjonujace juz rozporzadzenie
          poprzednika gwarantujace mu comiesieczna wyplate premii w wys. 10000%, to ten
          nowy prezes jest OK? "To nie ja, to ten poprzedni takie pazerny byl.."?? To
          kurcze takie polskie, ze az bolesne.
          Sprawa jest prosta jak Lepper: kto ma wladze, ten bierze odpowiedzialnosc (po
          to w koncu oficjanie ubiegaja sie o wladze partie polityczne.. zeby wziac
          odpowiedzialnosc).
          Wylecz sie ze sposobu myslenia narzucanego nam w TV przez politykow
          (prawicowych i lewicowych.. zeby nie bylo, ze nie jestem obiektywny). Polske z
          BAGNA moze wyciagnac tylko odpowiedzialnosc politykow i urzednikow za
          podejmowane decyzje, badz zaniechania (zeby nie bylo niedomowien -
          odpowiedzialnosc prawna).
          Pozdrowionka
    • Gość: anty-stereotyp Krzywda dzieci IP: 80.51.27.* 03.11.04, 07:15
      Cóż, być może pani dyrektor nie wie co czyni. Więc może ją oświecę.
      Szanowna Pani
      To co Pani robi jest sprzeczne z dotychczasową praktyką, aby obejmować opieką
      dzieci ze środowisk pokrzywdzonych czy nawet patologicznych. Zabiera Pani tym
      dzieciom bezpieczne dla nich miejsce oraz działa Pani na niekorzyść dzieciaków
      bo wpływa na obiniżenie ich samooceny. Takie dziecko zacznie się zastanawiać,
      dlaczego nie może przebywać z innymi dziećmi i do jakich dojdzie wniosków? Że
      jest gorsze od nich. I wtedy się zacznie ta słynna spirala. Proszę się więc nie
      dziwić szanowna Pani, gdy w Pani szkole zwiększy się agresja. To będzie Pani
      wina. Nie wspominam już o tym, że odbiera Pani dzieciakom ich szansę edukacyjną.
      To jest niedopuszczalne.
      Te słowa odnoszą się także do urzędników Ministerstwa Edukacji. Co wy robicie?
      Złe prawo należy zmienić!
      • Gość: lolek Re: Krzywda dzieci IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 09:30
        Wystarczy raz takiemu dziecku powiedziec, ze jest "niepotrzebne" a w jego
        osobowosci zostanie rana na zawsze. To zbrodnia dokonywana
        przez..... "pedagogow"!
      • Gość: mkopek Re: Krzywda dzieci IP: *.ericsson.net 03.11.04, 13:37
        Pozostaje pytanie do jakich celow ma sluzyc swietlica szkolna. Czy zostala ona
        stworzona dla przechowywania dzieci rodzin biednych i patologicznych. Czy jest
        to zadanie dla szkoly. Przeciez idac tym tropem, moge powiedziec: "dlaczego
        dozywianie w szkolach jest organizowane tylko dla najbiedniejszych dzieci, czy
        inne maja gorsze zoladki? Dzieci pewnie tak sobie pomysla, ze za nieco lepsze
        starania ich rodzicow o to, by w domu niczego nie brakowalo, spotyka je kara".
        Przeciez nikt nie ogranicza liczby dzieci dozywianych dlatego, ze chce, ale
        daltego ze nie ma na to pieniedzy. Dostaja to najbardziej potrzebujacy.
        Swietlica szkolna jest stworzona dla tych dzieci, ktorymi nie ma kto sie w domu
        zajac bo oboje rodzice pracuja. Miejsc w swietlicy nie starcza dla wszystkich i
        pani dyrektor musi jakos wybrac te najbardziej potrzebujace swietlicy. Wybiera
        te, ktorymi rzeczywiscie nikt nie moze sie zajac. Czy to wina szkoly, ze
        niepracujacy rodzice nie chca sie zajac swoimi dziecmi? Przeciez moga, maja
        taka mozliwosc w przeciwienstwie do rodzicow pracujacych przez caly dzien. Czy
        mozna odmowic dziecku, po ktore nie ma kto przyjsc, wejscia na swietlice, bo
        nie ma miajsca, a wazniejsze sa dzieci bezrobotnych? Przeciez te dzieci tym
        bardziej beda sie czuly zostawione same sobie, bez opieki, moze nawet porzucone
        i niechciane. Przypominaja mi sie czasy opakowan zastepczych. Przeciez dzieci
        rodzin biednych, patologicznych czy z bezrobotnymi rodzicami na swietlicy
        szkolnej to wlasnie takie opakowanie zastepcze. Tymi dziecmi powinna zajac sie
        opieka spoleczna, a moze nawet sady rodzinne, a nie swietlica. Wam jednak
        odpowiada takie opakowanie zastepcze i udajecie, ze jest wszystko cacy. Szkola
        nie jest od tego zeby rodzicow zastepowac tylko z nimi wspolpracowac. jesli zas
        rodzice nie staja na wysokosci zadania to nie wina szkoly.
        • Gość: miop Re: zarabiaja to niech placa za swietlice :-PP IP: 195.136.193.* 04.11.04, 04:28
          wszak musza ponosic odpowiedzialnosc
          skora babka dziadek nie chca pilnowac wnuka
    • Gość: weronika Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:31
      można by użyć słów mocnych, jak skandal, oburzające przepisy, nieludzkie,
      odwoływać się do zatraconych wartości /dzieci to skarb każdego kraju!!!/, ale
      to niczego nie zmieni. Potrzebne są działania, nie słowa /a już napewno nie
      takie, których wiele przeczytałam w dyskusji, słowa jadowite, wulgarne,
      dyktowane nienawiścią, żenujący poziom zabierających głos /komentujących w/w
      artykuł/, zniechęca. Jakim językiem rozmawiamy ? Wypowiadam się pierwszy raz i
      zapewne ostatni, bo polemiki z pewnością nie zdołam "unieść".
      • Gość: rom Re: Do Weroniki IP: *.hamberger / *.hamberger-m.Hamberger-cc.de 03.11.04, 08:12
        W pelni cie popieram Weroniko. I nie rezygnuj z dyskusji. To dobrze przeczytac
        w tej masie idiotyzmow rowniez rozsadny glos.
    • Gość: Bezrobotny Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:32
      Taka jest Polska o wartościach chrześcijańskich z kapitalizmem o bandycko-
      zlodziejskiej twarzy.I znów przyjdzie taki czas............
    • Gość: kat Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.zeto.opole.pl / *.zeto.opole.pl 03.11.04, 07:34
      To jest nasza Polska opieka nad dziećmi, matkami i całym biednym ludem.A ci
      którzy zamiast otoczyc opieką wyrzucają to bandyci i właśnie takich nam nie
      potrzeba w szkolnictwie.A przepisy sa z lat 70-tych i tak narzekali na komunę
      ale przepisy zostały.Co do dzisiejszych realiów ni jak sie nia mają.Oj biada
      temu narodowi, bo daje sie rządzic oszołomom i psychopatom.
    • Gość: nieznany Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:36
      Pani dyrektor powinna się dobrze po łbie popukać nie mówię głowie bo ją
      najpierw musi mieć, nie wspominając już o rozumie. Ży czę pani dyrektor aby ona
      była bezrobotna wtedy zobaczymy czy dalej takie durnoty do łba jej będą
      przychodzić. Ta pani dyrektor to skończony D E B I L.
    • Gość: nieznany Kraj najbardziej DEBILNYCH urzędasów na planecie IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:40
      takich urzędasów to do wora i na Marsa z nimi niech uczą
      marsjan !!!!!!!!!!!!!!!!!
    • Gość: CT Te Dzieci segregacji nie zapomna! Getto pracy! IP: *.adsl.tele2.no 03.11.04, 07:48
    • Gość: Ewa Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 03.11.04, 07:51
      Jak można krzywdzić to co już i tak skrzywdzono . Brak pracy rozdiców to
      wystarczauąca kara .
      • jme1 kompletna bzdura 03.11.04, 08:03
        Pisanie , że świetlica jest dla dzieci rodziców pracujących też mija się z
        prawdą . W moim miescie (40 tyś. mieszkańców, 9 szkół podstawowych) nie ma
        szkoły w której świetlica byłaby czynna od godziny 7 . W szkole do której
        uczeszcza córka ( 700 uczniów) otwierają świetlicę o godzinie 8. I co mam
        zrobić z dzieckiem kiedy oboje z mężem zaczynamy pracę o 7.30 i to w innym
        mieście ? Muszę znależć opiekę i po prostu nie korzystam ze świetlicy w ogóle.
    • Gość: rasz Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.04, 08:05
      Pani Dyrektor życzę rychłej utraty pracy!!! Może wtedy i jej dzieci (o ile
      modliszka może mieć dzieci) zasmakują tej segregacji...
    • Gość: zzz Re: Dzieci bezrobotnych - wynocha ze świetlicy IP: *.internetdsl.tpnet.pl 03.11.04, 08:07
      Decyzja dyrektorki oczywiście błędna choć zgodna z prawem niezgodna z jego
      duchem i sensem oświaty. Ale prawdą jest także, że bezrobotne kobiety często
      faktycznie pracują tyle, że na czarno - na targowiskach, przy sprzataniu. Jest
      tez spora grupa kobiet, które po prostu chca mieć spokój od dziecka. Kto nie
      wierzy nich porozmawia z nauczycielkami przedszkoli i szkół podstawoych, które
      maja na co dzień do czynienia z pijanymi mamusiami
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka