Ostrzegam przed zakupami maszyn sklep Świat Maszyn

[obcy464]

Łapią klientów na siłę ,bo handlują składakami .Na maszynach nie ma
tabliczek znamionowych ,gwarancji nie dają ,a jeżeli się ich złapie to
gwarancja nie jest firmowa ,tylko wydrukowana przez ich firmę .Podczas
zakupów kamerują klienta ,a na odezwanie się o co kolwiek "tatuś podchodzi z
brudnymi łapami i chce ściskać twarz aby się nie odzywać .Ze mną spotkają się
na pewno w sądzie .

[obcy464]

dodatek do ostrzeżenia przed zakupami w Świecie maszyn.

W Katowicach -Giszowcu przy targowisku jest sklep z maszynami do
szycia .Prowadzi go ojciec z synem .Za pierwszym razem zapakowali mi
zakurzoną maszynę bez karty gwarancyjnej i innych dokumentów fabrycznych.Po
oddaniu jej z powodu tych zastrzeżeń bo jeszcze "Tatuś przyznał się ,że
naprawia maszyny " więc przypuszczam ,że nie była to nowa maszyna .Oprócz
tego na tabliczce znamionowej było napisane ,że pochodzi z Tajwanu ,a to była
Husqvarna. O tym,że to składak na swoich stronach internetowych nie piszą .O
oddaniu pieniędzy nie było mowy .Zaproponowali mi podobno najlepszą japońską
Zetinę. Swoimi kanałami informacyjnymi dowiedziałam się ,że to też składak
tylko tajlandzki. I gdy 11 stycznia przyszłam do nich z oświadczeniem ,że nie
chce podróbek azjatyckich tylko pieniądze, usłyszałam ,że pieniędzy nie
dostanę tylko tę maszynę .Gdy próbowałam dochodzić swoich racji podskoczył do
mnie "Tatuś " z brudnymi łapami i próbował ścisnąć mi twarz abym nic nie
mówiła .Synuś przytomniejszy w porę powstrzymał ojca ,ale brudne łapy i tak
dotknęły mojej twarzy.Oprócz tego byłam cały czas fotografowana kamerą
przez "synusia" i zmuszona do podania mojego nazwiska .Maszyna w domu po
dokładnym obejrzeniu nie posiada tabliczki znamionowej z datą
produkcji ,firmy i postawowymi danymi. Karta gwarancyjna jest wydrukowana
przez Tatę i Syna a nie fabryczna. Instrukcja jest w języku czeskim i
dołożyli mi 82 kartki wydrukowane na komputerze watpliwej jakości tłumaczenia
tekstu z tej instrukcji.Ich radość ,że mnie oszukali jest przedwczesna bo ta
maszyna będzie tylko dowodem w sądzie co sprzedają za 1390zł.Gdybym nie
wzięła tej maszyny pieniędzy by mi nie oddali a równocześnie nie było by
dowodu co sprzedają . Na końcu jeszcze usłyszłam ,że te maszyny na całą
Polskę naprawia tylko "Tatuś ".Ponieważ tylko oni handlują tymi tajlandzkimi
składakami to trudno aby je inni naprawiali. Nie musi się tym chwalić .I
jeszcze chcę dodać ,że inne maszyny którymi handlują mają cenę o 25% średnio
wyższą niż te same maszyny w Małopolskim centrum szycia .Łatwo to sprawdzić
porównując te ceny z ich stron internetowych .Trochę przydługi ten mój tekst
ale to co przeżyłam to wydawało mi się ,że jestem po obstrzałem ZOMO a nie
klientka w sklepie w 2007 roku .

[ats55]

Ostrzegam wszystkich aby szerokim łukiem omijali budę z napisem "świat maszyn'
przy targowisku w Katowicach -Giszowcu.Rezydujący tam K.G. to były ubek gnojący
ludzi za czasów komuny.Ma on kilku kumpli z dawnych czasów na komisariacie
Szopienicach i zdarzenia opisane powyżej to nie pierwsze jego numery.Bardzo
prawdopodobne są też jego znajomości w prokuraturze Katowice-Wschód ,bo tam też
jeszcze resztki takich dożywają.Mógłbym opisać moje z nim przejścia,ale szkoda
nerwów.Wszystkim,którzy to czytają radzę omijać i ostrzegać innych.

[obcy464]

ats55 napisał:

> Ostrzegam wszystkich aby szerokim łukiem omijali budę z napisem "świat maszyn'
> przy targowisku w Katowicach -Giszowcu.Rezydujący tam K.G. to były ubek gnojący
> ludzi za czasów komuny.Ma on kilku kumpli z dawnych czasów na komisariacie
> Szopienicach i zdarzenia opisane powyżej to nie pierwsze jego numery.Bardzo
> prawdopodobne są też jego znajomości w prokuraturze Katowice-Wschód ,bo tam też
> jeszcze resztki takich dożywają.Mógłbym opisać moje z nim przejścia,ale szkoda
> nerwów.Wszystkim,którzy to czytają radzę omijać i ostrzegać innych.


Proszę Cie ats55 abyś zechciał opisać swoje przejscia z tym oszustem, bo sprawa
w sądzie w Katowicach jeszcze nie jest zakończona .
Prokuratura co prawda umorzyła sprawę napadu na mnie damskiego boksera i
filmowca, ale teraz jest tydzień otwartych drzwi do prokuratur i zamierzam
złozyc skarge do Prokuratury Okręgowej na kolesi tego oszusta z prokuratury
Katowice -Wschód .

[modeliste]

Kurcze, nie zazdroszczę. Ja odwiedziłam ten sklep w grudniu, chciałam kupić
overlock.Jednak przyznam szczerze, że zaraz na wejściu wiedziałam że nie kupię
tam maszyny. A jak już zapytałam o to co mnie interesuje i usłyszałam, że nie ma
ale te co mają są lepsze to podziękowałam. Roześmiałam się w głos i wyszłam.
Teraz jestem szczęśliwa posiadaczką 5 nitkowego pfaffa gdzie obłsuga była
przemiła i z całego serca mogę polecić sklep w Krakowie w Galerii Krakowskiej.

Pozdrawiam i życzę szczęścia.
Wierzę,że Ci się uda wygrać.

[lajtmam]

Przeczytałam i włos zjeżył mi sie na głowie!
Ja też tam byłam, rozglądając sie za maszynami do wyposażenia pracowni
krawieckiej po dostaniu funduszy na rozpoczęcie działalności gospodarczej.
Miejsce odrzuciło mnie od progu, natomiast po krótkiej rozmowie z panami
zorientowałam sie, że nie ma tam czego szukać, też próbowali mi wcisnąć jakieś
wątpliwego pochodzenia badziewia.

[obcy464]

Ten sklep prowadzi również sprzedaż przez internet. Nazywa się w
internecie "Świat Maszyn " a w Katowicach -Giszowcu podpisują się FHU "Daniel"

Prawnik do którego się zwróciłam kazał mi najpierw napisać do nich pismo
polecone z potwierdzeniem odbioru aby mi oddali forsę ,ale oni oczywiście nie
przyjęli tego pisma .Teraz zwróciłam się jeszcze do innej instancji i wtedy
gdy się okaże nie skuteczne czeka mnie droga sądowa z tymi oszustami .
Zaczęłam również chodzić po sklepach które prowadzą sprzedaż maszyn i wygląda
to zupełnie inaczej .Sprzedawca chętnie pokazuje działanie maszyny ,jest miły
uprzejmy .Maszyny są znanych marek ,a nie jakieś zetiny jeszcze nie wiadomo
gdzie składane .

[deniska33]

Jestem ciekawa jak się sprawy dalej mają?
Dzięki za post ostrzewgawczy :D Szerokim łukiem taki sklep!

[obcy464]

Już odbyła się jedna rozprawa w Sądzie Rejonowym w Katowicach z mojego
powództwa .Listu z pismem w którym zwróciłam się z żądaniem oddania moich
pieniędzy za zwrot tej podróbki nie przyjął. Potem zwróciłam się do
Wojewodzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej,który podjął sie nogocjacji i
również jego stanowisko było na nie .Więc musiałam wystąpić na droge sądową .Na
tej rozprawie która się odbyła na pytanie Sądu ,czy gotów jest oddać mi
pieniądze za zwrot tej Zetiny odpowiedział ,że nie .Ponieważ nie zjawił się
jego pełnomocnik rozprawa została odroczona do 19 września,gdyż powiedział ,że
odpowiadać na pytania Sądu chce wobec swego pełnomocnika .Ja oczywiście
występuje sam gdyż nie stać mnie na wynajmowanie adwokatów .Uważam ,że Sąd
odpowiednio potrakuje oszusta .
I jeszcze chcę dodać ,że za nim wystąpiłam do sądu o zwrot moich pieniędzy
firma Tatuś -syn skierowała na mnie akt oskarżenia do Sądu Karnego o pomówienie
ich i nazwanie oszustami .Zapomnieli tylko dodać ,że napadli na mnie w
sklepie filmując mnie kamerą i brudnymi łapami Tatuś próbował mi scisnąć
policzki abym sie nie odzywała i oszukali mnie sprzedając z pierwszym razem
zakurzoną starą maszynę bez karty gwarancyjnej i nie informując mnie ,że jest
składana na Tajwanie , a za drugim razem Zetinę przedstawili mi jako japońską
maszynę .Oczywiście miałam prawo odpowiedzieć na ten pozew i Sąd Karny
uznał ,że to nie jest właściwy adres i odesłał sprawę do rozpatrzenia Sądowi
Rejonowemu .Ale narazie w tej sprawie jest cisza.Prawdopodobnie ich Adwokat jak
przeczytal moją odpowiedź na pozew dopiero dowiedział się prawdy i może im
odradził .

[obcy464]

Już odbyła się jedna rozprawa w Sądzie Rejonowym w Katowicach z mojego
powództwa .Listu z pismem w którym zwróciłam się z żądaniem oddania moich
pieniędzy za zwrot tej podróbki nie przyjął. Potem zwróciłam się do
Wojewodzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej,który podjął sie nogocjacji i
również jego stanowisko było na nie .Więc musiałam wystąpić na droge sądową .Na
tej rozprawie która się odbyła na pytanie Sądu ,czy gotów jest oddać mi
pieniądze za zwrot tej Zetiny odpowiedział ,że nie .Ponieważ nie zjawił się
jego pełnomocnik rozprawa została odroczona do 19 września,gdyż powiedział ,że
odpowiadać na pytania Sądu chce wobec swego pełnomocnika .Ja oczywiście
występuje sam gdyż nie stać mnie na wynajmowanie adwokatów .Uważam ,że Sąd
odpowiednio potrakuje oszusta .
I jeszcze chcę dodać ,że za nim wystąpiłam do sądu o zwrot moich pieniędzy
firma Tatuś -syn skierowała na mnie akt oskarżenia do Sądu Karnego o pomówienie
ich i nazwanie oszustami .Zapomnieli tylko dodać ,że napadli na mnie w
sklepie filmując mnie kamerą i brudnymi łapami Tatuś próbował mi scisnąć
policzki abym sie nie odzywała i oszukali mnie sprzedając z pierwszym razem
zakurzoną starą maszynę bez karty gwarancyjnej i nie informując mnie ,że jest
składana na Tajwanie , a za drugim razem Zetinę przedstawili mi jako japońską
maszynę .Oczywiście miałam prawo odpowiedzieć na ten pozew i Sąd Karny
uznał ,że to nie jest właściwy adres i odesłał sprawę do rozpatrzenia Sądowi
Rejonowemu .Ale narazie w tej sprawie jest cisza.Prawdopodobnie ich Adwokat jak
przeczytal moją odpowiedź na pozew dopiero dowiedział się prawdy i może im
odradził .

[szwaczkadziwaczka]

Dziękuję za ostrzeżenie. Właśnie szukam coverlocka i wyszukiwarki
naturalnie wyrzucają rzeczony "Świat Maszyn" w wynikach
wyszukiwania. Wprawdzie ich ceny nie są zbyt zachęcające, więc
pewnie i tak bym tam maszyny nie kupiła, ale wiedza, szczególnieo
oszustach, których należy omijać, to bardzo cenna rzecz. Pozdrawiam
i życzę jak najmniej nerwów przy "przeprawach" z oszustami ze ŚM.

[obcy464]

Sprawa finalizyje się ,myślę ,że w tym roku skończy się .Oto
przydługi opis ale odstraszający przed tą firmą.

Zostałam oszukana przez oszusta ,który w Giszowcu sprzedaje maszyny
do szycia w firmie Daniel .Ponieważ chciałam ostrzec kupujących
przed wyjątkowo groźnym oszustem ,bo oprócz tego ,że oszukuje to
jeszcze zastrasza ludzi.Syn jego filmuje kupującego
kamerą ,a "tatuś 'brudnymi rękami próbuje na odezwanie się,że to co
robią jest oszustwem ścisnąć twarz.Ponieważ napisałam to na forum,

forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=382&w=55414785&a=55492781
Oszuści oskarżyli mnie w sądzie ,że piszę nieprawdę .
Ja również wniosłam przeciw nim pozew o oddanie moich pieniędzy ,
gdyż za pierwszym razem sprzedali mi starą maszynę bez gwarancji ,a
później oczywiście nie oddali mi moich pieniędzy tylko wcisnęli mi
Zetiną jako maszynę japońską .
Dałam tym oszustom dwa razy szanse ,gdyż najpierw napisałam pismo o
zwrot moich pieniędzy wzamian za oddanie mi maszyny .Oczywiśćie
pisma nie przyjęli . Później udałam sie do Wojewódzkiej Inspekcji
handlowej i Inspektorzy podjęli się próby mediacji.Ale oczywiście
nic nie wskórali bo oszust poszedł w zaparte .
I rozpoczęły się dwa procesy .
Ja występuję bez adwokata ,bo to nie ja oszukałam i potrafię sama
swoich racji dowieść .
Natomiast oszust wziął sobie znanego adwokata i myślał ,że będzie
bezkarny .
Pan adwokat na pierwszy proces nie przybył .Mnie to
wystarczyło,doświadczony adwokat wie ,że oszustwo nie może wygrać z
prawdą .Brawo Panie Mecenasie ,jest Pan uczciwy nie podejmując się
tej obrony .
Wiedziałam ,że sie poznał na oszuście i dał pełnomocnictwa swoim
młodym aplikantom ,niech się uczą pomyślał .
Na przedostatniej rozprawie składał zeznania synuś -
filmowiec ,ponieważ byłam obecna to zażądałam żeby zeznawał pod
przysięgą .Jest tam dużo jeszcze nieścisłości ,które będzie musiał
wyjaśnić ,ale to jego zeznanie nie jest całkowitym kłamstwem .
Wyznaczono na 26 listopada następną rozprawę .
Wróciłam z sanatorium 20 listopada i zastałm w domu powiadomienie o
rozprawie w dniu 10 grudnia .Więc pomyślalma ,że tamta rozprawę z 26
przełożyli na 10 grudnia i nie pojawiłam sie w sądzie .
Za to do sądu przybył tatuś "damski bokser" i jego Żona .
I w tym miejscu chylę głowę przed prowadzącą rozprawę Pania Sędzią .
Pani Sędzia nie zażadała zeznawania pod przysięga .
I to był jedyny sposób ,aby dowieść ,że oszust nie tylko mnie
oszukał ,ale oszukuje Sąd .
Całe jego zeznanie jest jednym kłamstwem ,a zeznania jego
Żony ,która widziała mnie na filmie ,który nakręcił jej synuś
filmowiec nadają sie jedynie do prokuratora .I tam chyba się znajdą .
Zeznania są tak nieprawdziwe ,że dziecko ze szkoły podstawowej
poznało by się na tych kłammstwach .
I dziś już wiem ,że chodź nie ma jeszcze wyroku to prawda będzie
triumfować .Prawda zawsze zwycięża,a w sądzie musi zwyciężyć.
Taka mała dygresja do Pani adwokat. Trzeba było jednak namówić swego
klienta do zeznań pod przysięgą ,bo wtedy te zeznania nie zawierały
by tyle kłamstw .Prawdopodobnie wycofała by się jego Żona z
oszczerstw pod moim adresem .Ale cóż Pani jest młoda i dopiero się
uczy ,a nauka kosztuje .
Pełna optymizmu oskarżona i oszukana przez nieuczciwych sprzedawców .

[sonia5]

Straszna historia. Ja mogę polecić sklep internetowi ETI.
Przesympatyczna obsługa, łatwy kontakt telefoniczny (oprócz
mailowego). Przy wątpliwościach nt. sprzętu można uzyskać kontakt do
głównego dystrybutora danej marki (ja szukałam wtedy Brothera
hafciarki).

[obcy464]

Ciąg dalszy sprawy ,która odbyła się teraz 10 grudnia.Pojawił się
wczoraj doświadczony Pan adwokat,zapewne niezadowolony ze swojej
aplikantki ,która pozwoliła na tyle kłamstw swojemu klientowi na
rozprawie 26 listopada.A ponieważ dał pełnomocnictwo swojej
aplikantce nie za bardzo wiedział jak się rzeczy mają .Mniemam ,że
nie zdążył zapoznać się z tymi kłamstwami bo zapewne nie pozwolił by
swemu klientowi ośmieszać się ."Damski bokser" przyniósł pusty
blankiet karty gwarancyjnej i wymachiwał nim przed P. Sędzią . .A
przecież synuś -filmowiec złożył oświadczenie pod przysięgą ,że
ojciec wydając mi maszynę nie dał mi gwarancji ,bo nie musiał
dawać,bo ma czas do 7 dni od momentu zakupu wydać gwarancję .
Natomiast on sam mówił tak : "Syn oderwał tą gwarancję,poprzybijał
pieczątki na każdym druczku ,bo inaczej byłaby nieważna i
powiedział mi ,zebym na ostatnim odcinku wypisała swoje dane i
odesłała tę gwarancję do Krakowa.Nie wiem po co ja miałabym wysyłać
ją do Krakowa .Kraków taki duży ,gdzie ona miała trafić tego już nie
powiedział oszust.Ale przede wszystkim musiałabym dostać tę
gwarancję to może bym ją gdzieś wysłała tylko nie wiem po co .
Jak się kłamie to takie żenujące potem wynikają sytuacje .
Panie Mecenasie należy zobligować ich do mówienia prawdy ,bo to
jedyna droga aby zakończyć tę sprawę .
Albo następne zdanie z zeznań" damskiego boksera ",cytują dosłownie .
" Syn wziął kamerę ,chcąc nagrać oskarżoną, ale nie zrobił tego
ponieważ ona strasznie wrzeszczała i syn nie wiedział w końcu co ma
robić . Zadzwonił do mnie. Ja w tym czasie przyjechałem do sklepu".
Co było dalej to ja już opisywałam .
Pojawiły się też zeznania żony oszusta ,która stwierdziła ,że używam
wulgarnego języka i sprawiałam wrażenie że zaraz uderzę jej męża .
Albo pisze ,że rozmawiał nawet z Rzecznikiem ds Klienta na ten
temat ,który potwierdził ,że brak jest podstaw do zwrotu maszyny .A
ja chcę oszustowi przypomnieć ,że to ja powiedziałam ,że sprzedał mi
stara maszynę bez gwarancji ,że zwrócę się do Rzecznika Praw
Konsumenta.I gdy przyszłam po odbiór moich pieniędzy powiedział ,że
dzwonił do Rzecznika i nikt taki jak ja nie kontaktował się z nim.
Ponieważ mieszkam blisko ulicy Alberta ,więc poszłam tam osobiście i
poradzono mi ,że jeżeli oszust nie chce mi wydać pieniędzy za
niepełnowartościowy towar to jedyne co mogę zrobić to zwrócic się do
Wojewódzkiej Inspekcji Handlowej i Inspektor spróbuje negocjować z
nim w mojej sprawie .
Inspektor był i dowód jego obecności jest w sądzie .Oczywiście
oszust powiedział Inspektorowi ,że nie odda mi pieniędzy za tę
podróbkę tajlandzka i odda sprawę do sądu .
I wynajął sobie słynną kancelarię adwokacką i myśli ,że może czuć
się bezkarnie .
Na razie jeszcze nie .Bo sprawa napadu po której czułam się
zastraszona ,bo ma mój przecież wizerunek na taśmie filmowej i
pokazał mi co może mi zrobić jak będę się odzywać wróciła spowrotem
do prokuratury rejonowej .
Podobno pojawili się nowi świadkowie i wyszły na jaw nowe jakieś
oszustwa ,tak dziś usłyszałam na posiedzeniu w Sądzie .

[gosiek2005]

Ciekawa jestem dalszego ciągu. Czy już coś się wyjaśniło?

[obcy464]

To chyba telepatia .dziś była rozprawa ,ostatnia już przed wydaniem
wyroku 25 lutego .
Podli oszuści ze Świata Maszyn.Dołączyła do tego towarzystwa
oszczerca i kłamca żona
Krzysztofa Ewa Głowala
Dzisiaj była ostatnia rozprawa przed ogłoszeniem 25 lutego wyroku.
Ponieważ na każdej rozprawie wykazywałam im ich oszustwa i kłamstwa
ich pełnomocnik zanany adwokat posunął sie do rzeczy HANIEBNEJ .
Pierwsze pytanie Sądu dziś brzmiało czy leczyłam się
psychiatrycznie !! ,neurologicznie!!czy przebywałam na odwyku!!!.
Oczywiście nic takiego nie miało miejsca .
Do emerytury byłam technologiem specjalistą w jednej z hut w
Katowicach .Nigdy nie paliłam papierosów ,nie piję alkoholu i nigdy
nie miałm żadnego kontaktu z narkotykami .
Wcześniej jeszcze ich pan pełnomocnik zażądał z rejestru skazanych
czy byłam karana .Oczywiście moje nazwisko powtarzam NIGDY nie
figurowało i mam nadzieję nie będzie figurować w tym rejestrze .

Bo to ,że teraz jestem przez wyjątkowo podłych oszustów ,powtarzam
podłych oszustów oskarżona ,że opisałam jak mnie oszukali i do tego
napadli w swoim sklepie w dniu 11 stycznia 2007 roku (synuś
filmowiec i tatuś damski bokser )nie może
być podstawą do skazania mnie. To co napisałam jest prawdą .Mogę
teraz tylko dodać ,że EWA GŁOWALA (żona Krzysztofa ) dobrowolnie
zgłosiła sie do sądu 26 listopada 2007r aby mnie oczernić ,że
używam wulgarnego języka .
Ponieważ nigdy nie używałam ani nie używam wulgarnego języka ,Ewa
Głowala jest oszczercą i kłamcą .
Ponieważ mieszkam na osiedlu Paderewskiego a nasza prezes E Zadróż
aby dokonać niezgodnego z prawem wejścia do naszego korytarza
lokatorskiego użyła siły i przysłała do mnie karetkę ze szpitala
psychiatrycznego (Klasyczny stalinowski napad na mnie ).Oczywiście
na razie umorzony bo jakże by inaczej .Umorzono także sprawę
wyłudzonych podpisów nas spółdzielców pod niby listem do Premiera
J.Kaczyńskiego.
Niegospodarność w postaci tylko w tym roku 188 tys.zł!! wynikające
ze wskazań wodomierzy lokatorów a niektórymi wodomierzami głównymi w
blokach. Tyle trzeba zapłacić Wodociągom ,za nieudolność i
bezczynność.Na to wszystko przygląda się pan adwokat ,bo oprócz
tego ,że jest ich pełnomocnikiem to jest zastępcą przewodniczącego
Rady Nadzorczej SM im.I.J. Paderewskiego w Katowicach .
Ponieważ opisywałam też na tym forum sprawy związane z naszą
spółdzielnią i używałm tego smego nicka obcy 464 , oszuści najęli
sobie go jako pełnomocnika .I kiedy dziś przyszło się oszustom
tłumaczyć z kłamstw pan Adwokat powiedział ,że ze swojego
postępowania uczyniłam sobie sposób na życie (?)
Ponieważ pan wie dobrze ,że to oszuści ,kazał się im dziś Pan na
sali sądowej zasłaniać niepamięcią ,widziałam to .Pana końcowa mowa
była haniebną .
Myślę ,że gdybybym musiała składać apelację (gdyby Sąd dał się
nabrać na wyjątkowo podłe oszustwa wspierane przez Pana ) nie będzie
Pan przez swoją stronniczość mógł ich dalej deprawować .Szczególnie
tego młodego .Bo gdy Sąd wyda sprawiedliwy wyrok ten młodszy z
oszustów może jeszcze wejśc na uczciwą drogę i nie będzie oszukiwał
klientów .
Pan dobrze wie ,że dałam oszustom dwa razy szansę .Pierwszy raz
wysłałam do nich pismo ,które nie przyjęli ,a drugim razem
negocjował z oszustami Inspektor z Wojewódzkiej inspekcji Handlowej .
I dobrze Pan wie ,że nie tylko ja mam o nich takie zdanie .

[da01]

??? a co do maszyny ma spółdzielnia. Albo nie jestem ciekawa bo to forum o szyciu.

[obcy464]

Nie moja wina ,że nie chce Ci się przeczytać do końca ostatniej
mojej wypowiedzi.Czytanie nie boli ,a wątpliwości nie byłoby .

[f_emmefatale]

Witam Panią!

Nie chcę by było,że jestem wścibska,ale przejęłam się Pani historią...czy wyrok
już zapadł? Czy jest sprawiedliwość na tym świecie?

Pozdrawiam serdecznie!

[obcy464]

25 lutego gdy przyszłam do sądu usłyszałam ,że rozprawa jest
wyznaczona na 2 kwietnia ,bo są do rozpatrzenia następne wnioski
dowodowe.Trochę byłam zdziwiona ,bo 20 lutego Sędzia powiedziała ,że
zamyka sprawę i 25 lutego ogłosi orzeczenie w tej sprawie .
4 marca otrzymałam wezwanie na badania sądowo-psychiatryczne pod
rygorem doprowadzenia mnie przez policję ,które mają na celu
zbadanie mnie czy nie jestem chora na schizofrenię ,czy nie jestem
upośledzona umysłowo lub czy nie leczyłam się od uzależnień.
Badania były dość szczegółowe (ankieta ,rozmowa z lekarzem
psychiatrą i test psychologiczny sprawdzający moją pamięć oraz
prawidłowość skojarzeń ).
Wyniki mają być w sądzie za dwa tygodnie .
Myślę ,że wyrok miał zapaść na ich nie korzyść ,adwokat przeciągał
sprawę i teraz chciał abym ja była uznana za chorą umysłowo a jako
winna nie płaciła za jego nierzetelność.
Ich pełnomocnik to adwokat równocześnie broniący zomowców
oskarżonych o zamordowanie 9 górników z "Wujka ",wyjątkowo
nierzetelny typ. Przysyłał na rozprawy swoich substytutów będących u
niego na aplikacji i nie uświadomił oszustom ile razy dawałam im
szanse.
Trochę dziwię sie Sądowi ,że zgodził się na wniosek pełnomocnika
oszustów i wydał postanowienie o zbadaniu mnie.
Myślę jednak ,że istnieje sprawiedliwość ,która dopadnie tych
wyjątkowo odrażajacych oszustów ,którzy oprócz tego ,ze oszukują to
napadają w swoim sklepie.
A Skarb Państwa czyli my podatnicy nie będziemy płacić za oszustów i
nieuczciwych ich pełnomocników.

[custom_babe]

Czy w sprawie zapadł już wyrok?

gwoli ścisłości o składaniu maszyn

[magdalenabojan]

Maszyny na których szyjemy są składane w Tajwanie (np.moja Janome
chociaz firmy japońskiej - ma na tabliczce info "made in Tajwan")

Maszyny są składane również w Chinach i Tajlandii.

Tak samo jak laptopy,RTV,drukarki,skanery ,etc, etc.

To nie wada - to normalny proces produkcji na swiecie.
Wolę nie myśleć ile by kosztowały maszyny składane na miejscu w
Japonii czy w Szwajcarii :))

Zainteresowana Pani wypowiedziami obejrzałam i poczytałam o Zetinach.
Z opisów wynika że jest to "podmarka" firmy Janome.
Ja obecnie pracuje na Janome - jestem z nich bardzo zadowolona.Nie
miałam co prawda Zetiny w rękach ale z opisu i wygladu wynika ze to
dobra maszyna.

Może ktos kto ma Zetinę się wypowie?

Nie bardzo jest zrozumiałe co jest bezposrednia przyczyną Pani
reklamacji - czy maszyna źle szyła? Czy chodziło o to ze była
zakurzona i że była Pani zawiedziona ze jest składna na Tajwanie i
ten problem z gwarancją?

Mam nadzieje ze jednak Pani szyje i mimo tej nieprzyjemnej sprawy
wychodzą Pani fajne dzieła :)

Pozdrawiam Magda Bojan

[obcy464]

Firma "Daniel" mieszcząca się w Katowicach- Giszowcu do której
poszłam kupić maszynę sprzedała mi maszynę Husqvarnę Emerald 118 nie
mówiąc mi ,że to już nie jest szwedzka marka,a przed wszystkim ,nie
była to maszyna nowa ,nie dali mi do niej karty gwarancyjnej.I
przekonywali mnie żebym jej nie kupowała ,że głośniej szyje niż
Zetina ,która jest maszyną japońską .Byłam zdziwiona bo nigdy o
takiej japońskiej marce maszyny nie słyszałam ,ale oni
powiedzieli ,że dawniej one były trzy razy droższe niż inne i nikt
ich nie sprowadzał do Polski .Gdy rozpakowałm maszynę w domu okazało
się ,że nie mam karty gwarancyjnej.Gdy zadzwoniłam do nich na drugi
dzień wysłali mi smsa ,że są zagranicą i sklep jest zamknięty .Mimo
to 21grudnia zjawiłam sie w sklepie i zastałam ich a na moje pytanie
odpowiedział właściciel firmy ,że on nie ma obowiązku wydawać przy
zakupie karty gwarancyjnej ,ma na to czas do 7 dni .I wtedy już się
utwierdziłam w przekonaniu z kim mam do czynienia.Po prostu łapią
klientów bo u nich ceny były o 25 % wyższe .Gdy powiedziałam ,że w
takim razie proszę o zwrot pieniędzy a im oddam maszynę .Nie chcieli
nawet o tym słyszeć .Wulgarnymi słowami odpowiedział mi gdzie ma
sąd .Natomiast syn jego powiedział ,że mogą mi zamienić tę maszynę
na Zetinę .Ponieważ pieniedzy nie chcieli oddać zgodziłam się
podpisać protokół wymiany ,zbliżały sie święta i nowy rok mówili o
remamencie.Ale wiedziałam ,że potrafią oszukiwać ,bo dlaczego od
razu nie powiedzieli ,że maszyna Husqvarna nie jest nowa ,on
prowadzi serwis naprawy maszyn i ,że mi sprowadzą po świetach nową
maszynę .W międzydzyczasie dowiedziałam się ,że Zetina to czeska
marka składana na Tajwanie lub w Tajlandii.I gdy 9 stycznia
zawiadomili mnie ,że mam przyjechać po maszynę ,odpisałam im pocztą
e-mail'owa ,że ja nie chcę tej maszyny bo to nie żadna japońska
tylko czeska składana na Tajwanie.I gdy 11 stycznia przyszłam do ich
sklepu po pieniądze ,oczywiście nie było mowy o zwrocie
pieniędzy ,tylko albo mam z ich sklepu się wynieść albo wziąć tę
maszynę.Pomyślałam ,że nie miałabym dowodu do sądu jaką maszynę mi
zaproponowali ,zgodziłam się wziąć .I wtedy Daniel Głowala włączył
kamerę i kazał powiedzieć mi swoje imię i nazwisko i to ,że wyrażam
chęć zakupu maszyny .Oczywiśćie zrobiłam tak ,ale jednocześnie
powiedziałam ,że to jest bezprawie co robią,bo jaką mam mieć maszyne
to chyba ja decyduję i że oszukują wtedy podskoczył do mnie ojciec
Daniela i brudnymi rękami próbował mi ścisnąć twarz tak abym się nie
odzywała .I napewno miałbym uszkodzone kości policzkowe ,tylko
filmujący cały czas jego syn krzyknął : "tata nie " Ale dotyk jego
rąk poczułam na swej twarzy .
Karta gwarancyjna do Zetiny jest przez ich firmę
wydrukowana ,instrukcja jest w języku czeskim ,są też 82 lużne
wydrukowane kartki z polskim tłumaczeniem bez rysunków ,trochę
plastikowych drobiazgów ,niezgodnych z wyszczególnieniem które
przedstawiają na swej stronie internetowej .Silnik słaby 70
watowy ,plastikowe szpuleczki na nici i trzpienie plastikowe na duże
szpulki poziomo umieszczone .Jeżli to taka wspaniała maszyna to
przecież powinny stać u niego kolejki ,a nikt na forum nie mówi nic
o tej maszynie .
Oprócz tego handlują tymi maszynami na zasadzie stosunków
partnerskich bez pisemnej umowy.Biorą te maszyny od
OkaBuisness ,który jest pośrednikiem firmy Alfaproj i to on im wydał
zaświadczenie ,że produkowane są w Japonii .W każym razie marka
Zetina nie jest chronionym znakiem towarowym w Polsce .
Próbowałam do nich napisać pismo ,aby oddali mi pieniądze ,za zwrot
im tej maszyny już 17 stycznia pisma nie odebrali .Potem negocjował
Inspektor z Inspekcji Handlowej i też nic nie osiągnął .A ponieważ
opisałam ich praktyki na forum oskarżyli mnie w Sądzie Karnym ,że
to wszystko nie prawda .
Oczywiście w Sądzie Cywilnym tak jak zapowiedziałam toczy się sprawa
o zwrot mi pieniędzy za oddanie im tego "japońskiego cuda "
Ale w Sądzie Karnym byłam ciągana na badania psychiatryczne ,czy nie
jestem upośledzona umysłowo albo chora psychicznie .Skierował Sąd
zapytanie do Krajowego Rejestru Skazanych czy nie figuruje tam moje
nazwisko .
Pozwolił też Sąd aby mogła zeznawać Ewa Głowala ,żona Krzysztofa ,że
używam wulgarnego języka .Nigdy tej osoby nie widziałam na oczy ,ona
owszem widziała mnie na filmie zrobionym przez swego syna .Brzydzę
się wulgarnym językiem .
Ale Sąd na oczernianie mnie nie zareagował.Dlatego mam prawo
pisać ,że Ewa Głowala jest kłamcą i oszczercą ,aby tak nie było musi
udowodnić ,że używam wulgarnego języka .
I oczywiście wyrok jest taki ,że musze przeprosić tych co mnie
oszukali ,napadli w swoim sklepie i w czasie procesu upokarzali.A
oprócz tego zapłacić im po 1020zł.
Oczywiście złożę odwołanie ,bo jak pisałam obdarzeni zostaliśmy
przez naszego Stwórcę poczuciem godności osobistej i nie pozwolę się
z tej godności obedrzeć .To co pisłam na forum było prawdą ,nigdy
nie skłamłam.
Natomiast im wolno było kłamać przed Sądem nawet gdy zeznawali pod
przysięgą ,bo słyszałam od Sądu ,że kłamstwo to nie jest to samo co
oszustwo ,które im zarzucam .
Przepraszam za te przydlugie wywody ,ale odpowiem jeszcze na
wszystkie zadane mi pytania .

[obcy464]

Wyrok brzmi tak : ,że mam przeprosić tych którzy mnie
oszukali ,napadli przy tej okazji i upokorzyli wysyłając na badania
sądowo-psychiatryczne i zapłacić im około 2000zł kosztów.
Nigdy się z tym bezprawiem nie zgodzę .
Obdarzeni przez naszego Stwórcę zostaliśmy naturalnym poczuciem
godności i nie mogę zostać z niej odarta .

[custom_babe]

Proszę złożyć apelację od wyroku. Termin do wniesienia apelacji jest ograniczony do dwóch tygodni, także polecam zająć się tą sprawą dość szybko. Myślę jednak, że nie powinna Pani występować na takiej sprawie sama. Jeżeli Pani nie stać na wynajęcie adwokata, to można wystąpić do Sądu o przyznanie adwokata z urzędu. W sprawach cywilnych adwokata z urzędu wyznacza Okręgowa Rada Adwokacka, właściwa miejscowo Sądowi. W Sądzie, ew. w internecie są druki wniosków. Z uwagi na termin polecałabym jednak udać się do adwokata, przedstawić mu sprawę i niech ona napisze dla Pani tę apelację- termin goni....

Ja róOstrzegam przed zakupami maszyn sklep Świat M

[aramgadkas]

Absolutnie nie polecam zakupów w tym sklepie i przestrzegam innych!!!
Najpierw jeden ze sprzedawców twierdził że hafciarka którą chcę
kupic jest idealna dla moich potrzeb... po czym inny zupełnie temu
zaprzeczył.
Kiedy zdecydowaliśmy się na zakup innej właściciel zachęcił mówią że
do każdej maszyny 'Husqvarany jest żelazko gratis.... mimo że
maszynę kupiliśmy w lipcu żelazka nadal nie dostaliśmy a właściciel
firmy twierdzi że wysyłał je dwa razy??? dziwne... Problem był też z
dostarczeniem faktury nie mogła dziwnym trefem do nas dotrze....
JESZCZE RAZ ODRADZAM!!!

[obcy464]

Jak można było dać się oszukać tym oszustom ,przecież od dwóch
prawie lat ostrzegam na tym forum ,że firma Świat Maszyn handlująca
za pomoca sieci a mająca sklep w Katowicach -Giszowcu przy
targowisku pod nazwą "Daniel" to wyjątkowo groźni i bezwzględni
oszuści ,których broni prokuratura i sądy.Jedynie co można zrobić
tym oszustom to omijac ten sklep szerokim łukiem.

[aramgadkas]

Żałuję że wcześniej nie czytałam tego forum.... ale Pan właściciel zdecydowanie
wie o co chodzi bo natychmiast zadzwonił...Pozdrawiam Pana serdecznie

[obcy464]

Oszuści śledzą to forum ,bo sprawa nie jest zakończona ani w sądach
ani w prokuraturze .I Pani wypowiedź jak działają oszuści jest
bardzo cenna ale oczywiście nie na ręke oszustowi.Nie dziwię
się ,że oszust dalej oszukuje ,bo od swego adwokata zapewne "dostał
obietnicę", że taki będzie nacisk na Sąd,że może dalej oszukiwać ,bo
nie zostanie uznany za oszusta. Myślę jednak ,że Sąd Okręgowy w
Katowicach będzie odporny na tego rodzaju łajdactwa uprawiane przed
Sądem Rejonowym przez nierzetelnego adwokata,który namawiał
rzekomego świadka czyli żone oszusta do kłamstw . Nie czekając na
sprawiedliwy wyrok Sądu trzeba informować potencjalnych klientów o
tych wyjątkowo bezwzględnych oszustach .

[obcy464]

A dzisiaj przed Sądem oszuści ze Świata Maszyn pokazali e-maila od
Męża Pani o nicku aramgadkas ,że już szkodę naprawiono i że wszystko
jest w porządku .
Cieszę się ,po na rozprawach pokazywałam Pani wpis ,że oszukują
nawet wtedy ,gdy toczy się proces w sprawie oszustów .

[obcy464]

Oszust uaktywnił się .Admin katowickiego forum kasuje moje
ogłoszenia o działaniu tego osusta .

[cool_der]

Czy zakończyła się sprawa z tą firmą Świat Maszyn z Giszowca? Jestem
ciekawa czy zostali ukarani i czy dalej sprzedają maszyny?

[obcy464]

Sprawa z oszustami z Giszowca ze Swiata Maszyn nie jest całkowicie
zakończona.
Oddali mi pieniądze i koszty sądowe a ja zwróciłam im tę maszynę,na
podstawie prawomocnego wyroku ,który zapadł dopiero w drugiej
instancji 22 listopada 2008 roku. Oszust od wyroku ,który już w
pierwszej instancji w maju 2008r był dla mnie korzystny odwołał się.
Oszust ma nastręczoną kancelarię adwokacką i prawie w sądzie się nie
pokazywał w tej sprawie . Nie zależało mu na szybkim zakończeniu
sprawy , bo to on miał moje pieniądze ,którymi obracał ,a ja miałam
to jego badziewie,którego nie dotykałm ,żeby sie nie rozleciało .
Natomiast druga sprawa która toczyła sie w sądzie karnym ,w którym
oskarżona byłam przez oszustów: damskiego boksera i filmowca
zakończyła sie dla mnie w pierwszej instancji wyrokiem
skazującym .Cały proces jak opisywałam był farsą .
Odwołałam się do sądu drugiej instancji i oszust był przekonany ,że
i tu będzie ustawiony proces ,bo gdy przyszłam z wyrokiem bo swoje
pieniądze ,to śmiał się i mówił ,że ten wyrok to sie nie liczy bo on
ma pieniądze ,ale tamten wyrok w sadzie karnym ,to będzie
wyrok .Damski bokser i oszust myślał ,że będę go przepraszać ,a
przecież na podstawie tego ,że mnie oszukał musiał oddać mi
pieniądze i przyjąć tę maszynę ,która posiadł drogą przemytu .
Sąd Okregowy drugiej instancji oczywiście przyjął moje zażalenie i
skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia w sądzie w tym, w którym
wydano ten haniebny na mnie wyrok .
Mamy kwiecień 2009 roku ,ale na razie terminu sprawy nie wyznaczono .
Dlatego ostrzegam ,bo to wyjątkowo groźny oszust.O adwokacie wyraża
się ,że to jego przyjaciel ,a to jest ten sam adwokat ,który był
obrońcą zomowców z kopalni Wujek ,którzy byli mordercami 9 górników
w stanie wojennym. Ostatnio widzieć mogli tego adwokata telewidzowie
jako członka ekspertów w komisji sejmowej ,która bada samobójczą
smierć posłanki B.Blidy .
Kto chce spędzić kilka lat tak jak ja w sądzie to niech kupuje u
tego oszusta,ale ja OSTRZEGAM .Oszuści są zdemoralizowany przez
opieszałe działanie sądów i groźni bo mają nastręczonego dość
znanego adwokata w sądach katowickich.

[obcy464]

Podnoszę wątek ,bo znalazł sie już na drugiej stronie ,a sprawa nie
jest jeszcze zakończona ,tak opieszale w sprawie tego oszusta działa
sąd, więc oszust jest nadal bezkarny .

[ladyjm]

no i jak to sie skonczylo???

[obcy464]

Jeszcze się nie skończyło a,ponieważ w trakcie procesu wyszło ,że
nie tylko oszukują i napadaja na klienta, to maszyny którymi
handlują pochodzą z przemytu. Zdemoralizowani przez sąd i
prokuraturę są jeszcze groźniejsi niż byli kilka lat
temu .Dlatego ,że wiedzą ,że w sądzie panuja układy i teraz liczą na
przedawnienie. Dlatego ostrzegam ,że to bardzo groźni bo
zdemoralizowani przez panujące w sądach układy oszuści ,którzy w
Katowicach-Giszowcu przy targowisku prowadzą sklep i w internecie
Świat maszyn "
Za zrobienie mi z mojego życia piekła ciąganiem mnie po sądach przez
trzy lata i nie tylko wystapiłam o zadośćuczynienie od oszustów .

[obcy464]

podnoszę wątek ,bo sprawa niedługo .

[coeur-de-lion]

Czy już coś wiadomo na temat wyniku procesu????

[obcy464]

Proces trwa dalej.
Po mojej apelacji wróciła sprawa spowrotem do Sądu Rejonowego.Pan
Sędzia rozpoczął w listopadzie posiedzenia.Mówi ,że prowadzi
czterysta spraw !!!i na ostatniej rozprawie 10 maja wyznaczył
następny termin na 28 czerwca.
Teraz oszuści mają dwóch braci adwokatów (z tej dawnej
kancelari),którzy przychodzą na zmianę na rozprawy.
Pan Sędzia chyba się pogubił (nie dziwię się skoro prowadzi
400spraw ) i dokładnie nie zna treści aktu oskarżenia .
Ostatnio młodszy z oszustów powiedział ,że są sklepy które dbając o
własny wizerunek, przyjmują do kilku dni zakupiony towar . Ale ich
sklep tego nie stosuje .
Więc stwierdziłam ,że zaprzeczył tym stwierdzeniem zasadności aktu
oskarżenia .
Bo skoro mu na wizerunku nie zależy to po co ten akt oskarżający
mnie .Wtedy Sędzia zapytał się jaki to ma związek ze sprawą .
Musiałam odczytać treść aktu oskarżenia .
Ale mnie ten oszust nie musiał przyjmować dobrowolnie zakupionej
maszyny ,tylko musiał przyjąć zwrot dlatego ,że maszyna ,którą mi
sprzedał była stara ,a tę na którą mi wymienił(pieniędzy nie chciał
oddać ) to była czeska a nie jak kłamał ,że to japońska maszyna .
Zresztą proces cywilny wygrałam i odzyskałam swoje pieniądze ,ale
trwało to prawie 2,5 roku,bo oszuści od wyroku się odwołali ale Sąd
Okręgowy ich apelację odrzucił.
Adwokat cwaniak zaczął zadawać pytania jakie ponieśli straty przez
to ,że ich opisałam na forum .Więc młodszy z oszustów zaczął
wymieniać kwotę siegającą około 100 tysięcy zł .A Sędzia zaczął tę
kwestie drążyć .Więc zapytałam P.Sędziego czy może jest złożony
przeciwko mnie drugi akt oskarżenia ,bo w tym pierwszym oszuści o
żadnych pieniądzach nie mówili.Żądali tylko abym ich przeprosiła na
forum za to ,że nazwałam ich oszustami. O to ,że nazwałam jednego
filmowcem a drugiego damskim bokserem nie mieli pretensji ,bo do
tego ,że używali kamery przyznali się ,składając w tej sprawie
stosowne oświadczenie .
Pan Sędzia oświadczył ,że nie ma drugiego aktu oskarżenia i zaczął
się nawet wypierać ,że pytał o jakieś pieniądze.Ale oszust przyznał
rację mnie i powiedział ,że Sędzia pytał go o straty jakie poniósł.
I wtedy Pan Sędzia stwierdził ,że czas przeznaczony na dzisiejszą
rozprawę się skończył .
Zdążyłam ,jeszcze na tej rozprawie 10 maja wykazać ,że dlatego mają
może mniejszą sprzedaż ,bo ceny u nich są teraz ok 10 % wyższe niż w
innych sklepach .(w 2006 roku były nawet 25% wyższe).
Wyobraźcie sobie jak ten oszust tłumaczył się przed sądem ,że mają
wyższe ceny .Mowił ,że dyrekcje firm Husqvqrny i Pffafa sugerują im
ceny i muszą się tego trzymać. Mówił ,że wie od dyrekcji tych
firm ,że te sklepy które tego nie stosują są karane.Oprócz tego ,że
oszust to jeszcze jakiś kapuś .W takim sklepie
zapraszamybowarto.pl/product_info.php/cPath/93_135/products_id
/1700
ten sam coverlock Pffaf 4852 jest o 252 zł tańszy niż w Świecie
Maszyn.

Jeszcze przede mną długa droga. Na tamtym procesie pozwolono im
kłamać.Pani Sędzia mówiła mi ,że przecież oni zostali posądzeni o
oszustwo ,a kłamstwo rożni się od oszustwa i mogli dowoli kłamać.
Tutaj ponieważ akta urosły juz do trzech opasłych tomów Pan Sędzia
tak obłożony sprawami,nie zdążył się jeszcze ze wszystkim zapoznać
i daje się wprowadzać w maliny przez nieuczciwych adwokatów.
Ale teraz już nie jestem sama bo na rozprawę przychodzą członkowie
ze Stowarzysznia przeciw bezprawiu. I tylko dzięki temu
Stowarzyszeniu ten proces rozpoczął sie na nowo ,bo moja apelacja
gdyby nie obecność tych ludzi byłaby odrzucona .
Starszy z oszustów to nawet mnie straszył ,że w Sądzie Okręgowym
czeka na mnie wyrok i śmiał mi się w twarz.
I najważniejsze ,że pozwolono mi na nagrywanie
rozpraw .Dlatego ,wszystkie kłamstwa będą mogły być udowodnione.

[oszukany.2]

jestem bardzo ciekawy jak dalej ze sprawą ?
Czy oszuści już zostali ukarani?

[obcy464]

które opisałam w poprzednim wątku i które pomaga ludziom których nie
stać na kancelarię .

www.aferyibezprawie.org/

[szewc1000]

obcy464 napisała:

> Łapią klientów na siłę ,bo handlują składakami .Na maszynach nie ma
> tabliczek znamionowych ,gwarancji nie dają ,a jeżeli się ich złapie to
> gwarancja nie jest firmowa ,tylko wydrukowana przez ich firmę .Podczas
> zakupów kamerują klienta ,a na odezwanie się o co kolwiek "tatuś podchodzi z
> brudnymi łapami i chce ściskać twarz aby się nie odzywać .Ze mną spotkają się
> na pewno w sądzie .

Dziękuję za ostrzeżenie. Miałem od tej firmy kupuć maszynę, ale zrobię to og kogoś innego.

Ostrzegam przed zakupami maszyn skl."Świat maszyn

[oszukany.2]

Jak się dowiedziałem ,to następna rozprawa z tymi oszustami została wyznaczona na 12 stycznia 2011roku .,poprzednia była 14 maja 2010r .Wiedzą oszuści ,że nie wygrają więc tylko przedlużają aby robić piekło kobiecie ,bo płaci za nich prezes Zadróż ,która nastręczyła im kancelarię i wykorzystuje ich w zamian jako pożytecznych oszustów .
No coż tak działaja sądy ,na zapotrzebowanie różnych ukladów mafijnych .

[goldnet]

To taka firma krzak czyli

[oszukany.2]

up.

[oszukany.2]

Dalej trwa proces .Wyznaczona na 28 czerwca 2010 rozprawa nie odbyła sie. Wyznaczona na 12 stycznia 2011 też sie nie odbyła .Uważam ,że Sędzia widzi ,że został wrobiony w sprawe o charakterze mafijnym ,chce sie z niej wycować .( przedtem był prokuratorem ) Tylko dlaczego moim kosztem ,tak długo mam czekać aż oszustów ukarają ?

[oszukany.2]

Up.

[oszukany.2]

Oszuści razem z mafią spółdzielczą nie odpuszczają .Sąd umorzył postępowanie po 4,5 roku uzasadniając ,że dwa razy mnie oszukali i miałam prawo nazwać ich oszustami . Mafia spółdzielcza mimo ,że wydała już na zrobienie mi piekła 10tys zł znowu złożyła do sądu rewizję na to umorzenie . Zobaczymy co zrobi Sąd Okręgowyw Katowicach ?

[matiras]

Często kupuję przez Internet i zawsze byłem usatysfakcjonowany podejściem sprzedawców, ale doświadczenie ze Światem Maszyn było okropne. Mają w swojej ofercie fajne rzeczy i na tym koniec przyjemności. Trudno się dodzwonić, nie odpisują na wiadomości. Kilka razy rozmawiałem ze sprzedawcą telefonicznie narzekając, że czuję się olewany - tłumaczył, że - cytuję „Co pan sobie wyobraża, pan wie ile ja paczek dziennie wysyłam” minęło trzy miesiące i nie udało mi się kupić. Mam wrażenie, że tam pracuje tylko jeden człowieczek i sobie nie radzi.