kidimim 10.11.05, 10:34 Szukam wiadomości na ten temat. Jak się leczy? Czy są nawroty? Jakie są badania? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
spczolka Re: endometrioza i blizna po cc 10.11.05, 22:57 Hmm... Nie da się wszystkiego wytłumaczyć tak w kilku zdaniach. Przewertój wątki na tym forum. Na pewno znajdziesz tu odpowiedź na większość swoich pytań. Są tu też podane linki do innych stron poświęconych endometriozie. Powodzenia w szperaniu. Pozdrawiam serdecznie. W razie jakichś szczegółowych pytań pisz na forum lub np. do mnie na gg: 9152316 Odpowiedz Link
gruchotka Re: endometrioza i blizna po cc 11.11.05, 09:41 Witaj, ja mam ten problem. Czeka mnie operacja w styczniu. Polecono mi forum Zdrowie Kobiety, a tam znalazłam wątek archiwalny forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=20237511&v=2&s=0 Jest tam sporo informacji. Ja miałam USG, biopsję i muszę przyjąć, co najmniej 2 dawki szczepionki p. WZWB. Co dalej, dowiem się w styczniu. Pozdrawiam Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 02.02.06, 12:48 hej gruchotka, mamy luty, napisz co słychać, czy już po wszystkim i jak się czujesz, ja byłam na usg gin i lekarz powiedział, że jajniki i jajowody są ok, czyli jest szansa, że endo mam tylko w bliźnie, teraz czekam na termin wizyty u chirurga i ustalenie terminu zabiegu pozdrawiam Baśka Odpowiedz Link
gruchotka Re: endometrioza i blizna po cc 03.02.06, 10:41 Witaj basikrzy. W przyszłym tygodniu idę ustalić termin zabiegu. Ta miesięczna przerwa w przyjmowaniu tabletek anty mija w połowie lutego, , potem @, więc podejrzewam, że dopiero pod koniec lutego, albo na początku marca odbędzie się zabieg. Mam nadzieję, że już za miesiąc bedę miała paskudę z głowy. A czy stan jajników i jajowodów lekarz może stwierdzić na podstawie USG, zewnętrznego, czy musi być wykonane, że tak powiem wewnętrzne ;) Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 03.02.06, 13:11 ja miałam usg "wewnętrzne", ale tak do końca to nie jestem pewna, czy wszystko tak można zobaczyć, sądzę, że można wykluczyć większe torbiele (też dobrze!) ale np. zrosty chyba trudno zobaczyć na usg, ja z wynikami idę do chirurga 22-ego lutego i dowiem się co dalej (pewnie termin zabiegu, ale uprzedzał, że jest kolejka) Odpowiedz Link
kidimim Re: endometrioza i blizna po cc 12.11.05, 10:47 Dziękuję za odpowiedzi i wskazówki. Pozdrawiam i życzę zdrowia. Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 15.01.06, 13:03 ja też teraz szukam wiadomości mam guzek pod lizną po cc (od 4 lat), powolutku się powiększa i coraz bardziej boli (głównie przed i w trakcie @) - wstępna diagnoza: endometrioza do potwierdzenia w badaniu USG i u gina (na razie) a potem do cięcia napiszcie o Waszych doświadczeniach (dodam jeszcze, że byłam wcześniej u dwóch innych chirurgów i 1 stwierdził ze to przepuklina a 2 ze to torbiel dookoła supełka, dopiero 3-i wymyślił, że to endo) byłabym wdzięczna za polecenie dobrego gina od endo w Warszawie pozdrawiam Baśka Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 21.01.06, 13:07 USG potwierdziło na 90% endo, guzik ok. 10 mm, teraz jeszcze wizyta u gina (oby tylko niczego nie znalazł) i czekam na kwalifikację do zabiegu B Odpowiedz Link
gruchotka Re: endometrioza i blizna po cc 21.01.06, 17:41 basikrzy napisała: > czekam na kwalifikację do zabiegu Witaj! Czy mogłabyś napisać jaki badania czekają Ciebie przed zabiegiem. Jak pisałam wczesniej musiałam się zaszczepić p. WZWB, wystarczą dwie dawki. No i okazało się, że przed zabiegiem musi być zachowana 30-dniowa przerwa w przyjmowaniu tabletek anty, więc data mojego zabiegu przesunęła się ze stycznia prawdopodobnie na luty. Z tego co wiem, to będęe musiała się przygotować jak do każdej operacji, łącznie z EKG, RTG płuc i okulistą. Po cichu mam nadzieję, że uda mi się, w właściwie lekarzom pozbyć się endo laparoskopowo. Chociaż, lekarz już nastawił mnie, że trzeba będzie przeciąć bliznę po CC, a taka piękna jest ;) No, ale najważniejsze jest, żeby się pozbyć endo. Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 21.01.06, 18:21 nie wiem jeszcze jakie badania, piszę na bieżąco, na USG byłam wczoraj, powiedzieli, że laparo nie potrzebne, bo sprawa jest ewidentna, do gina idę we wtorek - tu mogą być jeszcze jakieś badania, szczepienie na WZWB mam z głowy, bo robiłam 2 lata temu, myślę, że już na oddziale morfologia i tyle, ale to dopiero przede mną... Odpowiedz Link
dorotaww Czy zalecano wam ciąże aby wyleczyć endo... 21.01.06, 18:56 Czy której dziewczynie lekarz zalecał zajście w ciązę aby wyleczyć endometrioze i jakie były rezultaty leczenia, czy przeszło dzięki ciązy i czy były nawroty? Odpowiedz Link
dorotaww Re: endometrioza i blizna po cc 21.01.06, 13:54 moja endo ma 9mm , wiele znalazłam informacji o endometriozie i leczeniu, zrozumiałam jedno, że zabieg niczego nie zmieni, bo po wycięciu zdarza się, że komórki zostają i znowu endometrioza rośnie i lubi sie przemieszczać, ja osobiście zdecydowałam się na ciąże, podobno to na dłuższy czas uspokoi chorobę a może i spowoduję że zniknie, bo tak też się zdarza Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny pozdrawiam Odpowiedz Link
igusia2 Re: endometrioza i blizna po cc 22.01.06, 19:40 Witam, ja miałam stwierdzoną endometriozę po cc - jakiś rok po porodzie synka potem po 3 latach zaszłam w ciąże urodziłam córeczkę niestety też przez cc i przy okazji wycięli mi endometrioozę .Córeczka teraz ma 2,5 roku no i....mam te same dolegliwości co kiedyś i wyczuwalny guzek w okolicy blizny.Pewnie odrósł:(pójdę do lekarza żeby potwierdzić.Z tego co wiem to usunięcie nie daje gwarancji że się pozbyliśmy endometriozy raz na zawsze.... Pozdrawiam p.s. Mi z apierwszym razem mówili, że to niemożliwe żeby tak krótko po porodzie czyli rok urosła endometrioza, podejrzewali różne inne rzeczy miedzy innymi przepuklinę.Na szczęście nie miało to wpływu na drugą ciąże a przy porodzie została potwierdzoną diagnoza-endometrioza. Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 23.01.06, 11:16 ja też mniej więcej po roku od cc byłam u pierwszego chirurga, bo pojawił się guzik, no i lekarz wymyślił przepuklinę... Odpowiedz Link
igusia2 Re: endometrioza i blizna po cc 03.02.06, 21:42 Byłam u lekarza zrobił USG i okazało się,że to endometrioza odrosła:( ma narazie 6,5mm więc niewielka ale bardzo widoczna na Usg.Poprezdnio wyhodowałam większą ale na Usg była mniej wyrażna ... Lekarz powiedział, że ją poobserwujemy- a lekarz zaufany więc narazie będę spokojna chyba , że zacznie bardzo boleć póki co to staje się dokuczkliwa podczas owulacji i miesiączki. Pzdrawiam cieplutko i zdrowiutko Aga Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 13.02.06, 09:23 podbijam dla nowych forumowiczek, jest tu już trochę info, dopisujcie swoje doświadczenia Odpowiedz Link
dorotaww Re: endometrioza i blizna po cc 13.02.06, 10:18 Tak się zastanawiam czy latwo jest zajść w ciąże po stwierdzonej endometriozie bez innego leczenia, czy nie będzie problemów z zajściem Odpowiedz Link
pannajoanna1 Re: endometrioza i blizna po cc 18.02.06, 21:18 W czwartek idę do szpitala, mają mi wycinać "coś". Lekarze do końca nie są pewni czy to endometrioza czy przepuklina. Na 100 % będzie wiadomo po otwarciu blizny. Jeden gin twierdzi, że to może być przepuklina , ale przy ostatnim badaniu usg wyszło, że jest tam jakaś postać płynna - wcześniej nie było tago widać ( a miałam 6 razy usg) Guzek ma 16mm i boli. Okres mam bardzo skąpy -właściwie to takie plamienia. Czy to ma znaczenie przy endo (długość okresu i jego "obfitość") A tak w ogóle to jestem spanikowana. Mam dwuletnie dziecko i strasznie się boję tej operacji, szczególnie narkozy. Cc miałam bo zagrożone było życie dziecka i zanim się zorientowałam (czytaj wystraszyłam) było już po wszystkim. Mam stracha. Odpowiedz Link
gruchotka do pannajoanna1 25.03.06, 15:09 Witaj! Dawno nie zaglądałam na forum, ale w końcu zajrzałam, bo w ten czwartek czeka zabieg wycięcia endo z blizny. A gdybym zajrzała wcześniej chociaż dobre fluidy bym Ci wysłała, ale mam nadzieję, że juz jest OK. Czy mogłbyś napisać mi jak wyglądał zabieg, jaka była zastosowana narkoza, ile czasu spedziłaś w szpitalu? No i ogólnie jak sama przeszłaś ten zabieg i co, to jest za lek, ten Danazol? Przepraszam, że tak Ciebie zasypałam pytania, chociaż się nie znamy, ale tak trudno spotkać kobietkę z takim nietypowym przypadkiem, więc coś nas łaczy ;) Pozdrawiam serdecznie. Odpowiedz Link
pannajoanna1 Do Gruchotki. 27.03.06, 20:19 Jestem już miesiąc po operacji i wlaściwie to prawie o niej zapomniałam:) Sama operacja trwala pół godziny. Przyszłam do szpitala w czwartek rano na czczo i ze wszystkimi wynikami (krew i mocz) Dostałam kroplówkę rozszerzającą naczynia krwionośne i coś na rozluźnienie bo byłam bardzo spięta. Anestezjolog zdecydował jednak o znieczuleniu podpajęczynkowym a nie o pełnej narkozie. Na sali operacyjnej wbił mi igłę w kręgosłup i podał środek znieczulający. Trochę nieprzyjemne uczucie - takiego rozpychania. Po pary minutach już nic nie czułam od pasa w dół. Kilka pierwszych minut operacji to nawet przedrzemałam. Jak otworzyłam oczy to akurat uslyszałam - proszę wysłać na badania histo-. Czyli już mi to wycięli:).Później zaszyli mnie i zawieźli na salę pooperacyjną. Czucie w nogach odzyskalam po południu( ok 5 godzin po operacji). Nie mogłam podnosić głowy do góry bo to powoduje okropny ból głowy na następny dzień. Samo cięcie niestety bolało:(.Przez dwa dni to nawet bardzo. W piątek wieczorem wyjęli mi cewnik i pielęgniarka zaprowadzila mnie do ubikacji. Taka trochę słaba byłam:) W sobotę już bylo dużo lepiej. Wstawałam bez większego problemu i wieczorem wyszlam do domu.Dostałam jeszcze środki przeciwbólowe w tabletkach - tak na wszelki wypadek. W szpitalu dostałam 4 zastrzyki przeciwbólowe. Zrobilam sobie tydzień wolnego w pracy i leniuchowałam w domu. Pomagała mi siostra bo sama nie dałabym rady z dwuletnim dzieckiem. Nie wolno niestety nic dźwigać. W następną środę bylam w szpitalu na kontroli a w piątek wyjąć szwy. Zrobili mi taki piękny szew ,że jest nawet ładniejszy niż po cesarce:) W piątek to już czułam się bardzo dobrze:) Niestety badania histo potwierdzily endometriozę:( Na następnej wizycie lekarz przepisał mi Danazol. Ale tyle złego się o nim naczytałam, że poszłam jeszcze do innego lekarza. Ten znowu stwirdził, że nie muszę go brać bo przecież chyba dobrze mi wszystkie chore tkanki usunęli. I bądż tu mądry czlowieku, bo wszędzie piszą , że zdiagnozowaną endo trzeba leczyć a tu ci takie rzeczy gada ginekolog. Na razie nie zaczęłam brać bo idę jeszcze do innego lekarza sprawdzić i podpytać o inne leki bo danazol ma mnóstwo skutków ubocznych. Jak już coś postanowię to napiszę o tym. Trzymam za ciebie kciuki i szybko wracaj do zdrowia. Bałam się bardzo ale po fakcie okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują:) A skąd jesteś ? Ja z Bytomia a operację mialam w Katowicach. Pytaj jeszcze o co chcesz! Pozdrawiam Joanna Odpowiedz Link
nombre Re: Do pannajoanna1 28.03.06, 08:07 Witaj! Je tez ide na laparoskopowe usuwanie endometriozy do Katowic do szpitala SAM, tez tam bylas?.Ja jestem przerazona narkozom i bardzo bym chciala to znieczulenie co ty.Mam dwa terminy do wybrania albo polowa kwietnia albo polowa maja, bo w maju dopiero wezme druga dawke szczepionki.Lecze sie u prof.Violetty Skrzypulec a ty? Odpowiedz Link
pannajoanna1 Do Nombre. 29.03.06, 07:12 Byłam w szpitalu na Raciborskiej.Operował mnie dr Migacz i dr Świtała. To dr Migacz zdecydował o operacji. I co ciekawe byla to bardzo szybka decyzja. Położyl mnie do szpitala w ciągu dwóch tygodni i nawet się nie zaszczepiłam na żółtaczkę. Nie mam pojęcia dlaczego tak szybko to się odbyło? A gdzie przyjmuje prof.Skrzypulec? Chcialbym skonsultować to wszystko z jakimś lekarzem, który się na tym naprwdę zna. Bo jak dotąd to mam wrażenie, że każdy coś wie ale po łebkach:( Pozdrawiam Joanna Odpowiedz Link
nombre Re: Do pannajoanna1 i pozostalych!! 29.03.06, 10:39 Witaj ponownie.Ja od od zawsze regularnie chodzilam do ginekologa i dbalam zeby zawsze miec aktualna cytologie, o co jak o co ale spraw kobiecych nie zaniedbywalam.Odwiedzalam roznych lekarzy i w Rybniku(bo tam mieszkam) i w innych miastach.Oczywiscie zawsze byly to gabinety prywatne. Tak sobie zylam z mysla ze jestem zdrowa az do momentu w ktorym zaczely mnie potwornie bolec jelita.Wybralam sie do lakarza na usg jamy brzusznej i takie tam, a on mi na to ze jelita sa ok, tylko na prawym jajniku mam zmiane ok 4cm.I to byl punkt zwrotny.Przypomnialam sobie wtedy o Pani ginekolog o ktorej juz slyszalam od dawna i do ktorej co najsmieszniejsze chodzila rowniez moja mama i w ktorej gabinecie juz nawet bylam ale tylko jako tz. osoba towarzyszaca.Los chcial ze akurat moja mama mial wyznaczony termin wiec wskoczylam na jej miejsce, bo normalnie to trzeba dosyc dlugo czekac na wizyte.Pani profesor pobadala mnie, zrobila usg, zlecila badania i po miesiacu z wynikami stawilam sie u niej ponownie.Nie miala watpliwoscie ze to endo i ze czeka mnie laparo ze wzgeldu na moj mlody wiek.Poswiecil mi kupe czasu zeby wszystko mi wyjasnic i odpowiedziec na moje pytania.Mimo iz jestem z Rybnika dostalam skierowanie do szpitala klinicznego w Katowicach.Wlasciwie nie musze nic specjalnie robic,wykonala jeden telefon do szpitala i wszystko bylo zalatwione.Umowilam sie tylko telefonicznie na termin operacji z pania polozna oddzialowa i dwa dni przed laparo mam zadzwoniec do osobistych asystentow pani prof.(dostalam numery na komorke) i oni juz na miejscu sie mna zajmuja i sa do mojej dyspozycji.Ze strachem czekam laparo a szczegolnie na znieczulenie ale wierze ze bedzie dobrze.Pani prof. powiedzial mi ze napewno mama zostane, zreszta ufam jej bo sciany jej poczekalni sa cale wyklejone zdjeciami noworodkow i listami z podziekowaniami.Dodam ze Pani prof. jest specjalista ginekologiem-poloznikiem i endokrynologiem oraz wojewodzkim konsultantem do spraw seksuologii.Dostala tez mase wyroznien w tym wyroznienie "Twojego Stylu".Polecam przeczytanie informacji o niej w internecie.Pod haslem Violetta skrzypulec, badz Violetta Ciszek(to jej poprzednie nazwisko) wyskakuje naprawde bardzo wiele ciekawych informacji o niej .Przyjmuje w Mikolowie, ul.Stara droga.Gdyby bylo wiecej pytan chetnie na nie odpowiem oraz podam numer tel. do lekarza termin laparo mam na 15 maja!! Odpowiedz Link
gruchotka Re: Do Gruchotki. 28.03.06, 13:51 Dzięki Joanna za tak szczegółowy opis. Ja mam się zgłosić do szpitala w czwartek, operacja odbędzie się w piątek. Ja do operacji musiałam mieć co najmniej 2 dawki szczepionki p.WZWB, EKG, RTG, pełną morfologię jak przed każdą operacją łacznie z grupą krwi. Z Twojego opisu wynika, że cały zabieg wygląda podobie jak przy CC, no i na szczęście można brać środki przeciwbólowe, nie tak jak po CC. Ja przy CC miałam znieczulenie zewnątrzoponowe, teraz nie wiem, chyba wolałabym pełną narkozę. Ale nie boje się teraz, pewnie inaczej będę "gadac" w piatek rano. U mnie juz wiadomo, że jest to endometrioza, bo miałam wcześniej zrobioną biopsję. Szew po CC miałam idealny, teraz już mi tak nie zależy, ważne, żeby w końcu przestało mnie boleć. Przez ostatnie 3 cykle nie brałam tabletek anty, a tabletki zapobiegały temu bólowi, który jest okropny przez pierwsze dwa tyg. cyklu. Nie wiem jak tu było u Ciebie z bólem, ale ja już jestem 4 lata po CC, więc może dlatego ból jest bardziej intensywny. No i ja ten guzek wyczułam w zeszłe wakacje i też myślałam, że to przepuklina, ale nie znikał i tak w październiku zaczęła się moja droga z endo, ale mam nadzieje, że ją zakończe i to skutecznie. Zobaczę co, mi lekarz powie odnośnie leczenia Danazolem, czy tez innym lekiem, bo nawet nie pomyslałam, ze będzie potrzebny. Acha i jestem z Gdańska. Pozdrawiam towaryszkę niedoli ;) jeszcze raz dziękuję za odpowiedź i odezwę się po powrocie ze szpitala. Odpowiedz Link
basikrzy Re: Do Gruchotki. 29.03.06, 09:28 bardzo mocno trzymam kciuki i będę intensywnie przesyłać dobre fluidy, ja na razie czekam na sygnał ze szpitala (mam już skierowanie do szpitala i na badania - kwalifikacja do zabiegu, teraz czekam w kolejce, a czeka się podobno około roku) też miałam cc 4 lata temu i też guzik trochę boli, ale da się wytrzymać, mój gin powiedział, że nie będę musiała brać hormonów, ale nie wiem, co powiedzą chirurdzy pozdrawiam Baśka Odpowiedz Link
gruchotka Mój zabieg (głównie do kidimim) 14.05.06, 17:14 Mój zabieg był podobny jak u pannajoanna1. Zgłosiłam się w czwartek z wynikami krwi jak do operacji, łącznie z grupą krwi. Wywiad z anestezjologiem i zdecydował z znieczuleniu ogólnym. W piątek rano przygotowanie do zabiegu , dostałam zastrzyk, po którym poczułam się jak na "haju" i to jest standartowa procedura. No i co mnie zaskoczyło, zabandażowano mi łydki na czas zabieg i leżenia po zabiegu, żeby zapobiec zakrzepom, a z krążeniem nie mam problemu i okazuje się, że to standard w tym szpitalu niezależnie od płci. Na sali operacyjnej inny anestezjolog zdecydował o znieczuleniu podpajęczynkowym, bo nie choruję, nie biorę żadnych leków, więc wystarczy "płytsza" narkoza. Zabieg razem z szyciem trwał niecałą godzinkę. Potem leżenie plackiem przez 24 godziny i kroplówki. No i przez 5 dni dostawałam zastrzyki przeciwzakrzepowe. Ogólnie czułam się znacznie lepiej nic po CC, ale wizyta w kibelku i siadanie było tak samo trudne jak wtedy, i tak przez tydzień. Okazało się, że ten mój "guz" był wielkości mandarynki <szok>, bo ja wyczuwałam wielkość troszkę mniejszą od orzecha włoskiego, lekarz powiedział, że usunął całego guza, na szczęście był tak umiejscowiony, że nie "zaatakował" mięśni i powięzi. Badanie histo potwierdziło endometriozę. Lekarz nie zalecił podawania Danazolu, ale mam brać tabletki antykoncepcyjne. Troszkę nie rozumiem tej zależności między tabletkami anty a ewentualnym (tfu, tfu odpukać) ponownym pojawieniem się endo. No i okres pojawił mi się po 48 dniach od pierwszego dnia poprzedniego cyklu , ale co za ulga zero bólu. Starą bliznę mi wycięto i nowa jest jakby ładniejsza, ale to nie istotne, bo poprzednia blizna była piękna i co z tego skoro pod blizną się nieciekawie dzało... To tak w skrócie. Mam nadzieję, że to nieszczęsne endo zostało wycięte ostatecznie i żadne nawroty mi nie grożą. Odpowiedz Link
kidimim Re: Mój zabieg (głównie do kidimim) 04.07.06, 13:17 Dziękuję gruchotko!!! I wszystkim pozostałym za odpowiedzi Ja również jestem po usunięciu endo. Poszłam także w czwartek (Boże Ciało), z badań miałam morfologię (dość duzo róznych parametrów), mocz i EKG. Rozmowa z anastezjologiem. W piatek przed zabiegiem jakiś uspakajacz (byłam jak naćpana). Cały zabie trwał ponad godzinę. Endo siedziała dosyć głęboko. Wstałam tego samego dnia po odleżeniu 12 godzin. w poniedziałek do domciu. W piątek pojechałam na zdjęcie szwów i okazało się, że muszą mi założyć jeszcze na tydzień, bo połowa blizny rozchodzi się.Po tygodniu już wszystko ok. Blizna ładniejsza niż po cc. W chwili obecnej czuję się dobrze. Tylko nie bardzo mogę podnosić synka. I teraz to mój największy problem. W razie pytań proszę pisać, na pewno odpiszę, tylko nie wiem jak szybko. Pozdrawiam serdecznie. Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 05.07.06, 20:09 w końcu i ja doczekałam się terminu (po pół roku) wcześniej miałam badania - USG, RTG, EKG, krew i mocz na szczęsie 2 lata wcześniej miałam szczepienie WZW B trzy dawki, teraz się bardzo przydało do szpitala zgłosiłam się w niedzielę po południu (dali mi na wieczór czopek na wypróżnienie i nic nie jadłam, piłam do 22-ej) w poniedziałek miałam zabieg opisany jako wycięcie guzka powłok brzucha z cięcia Fanensteela (to chyba fachowa nazwa cc) trwało około pół godziny, znieczulenie podpajęczynówkowe, potem najgorsze - ok 5 godzin leżenia plackiem na POP-ie, a potem na oddział i wieczorem mogłam już wstawać do kibelka w środę (dziś) wyszłam do domu a w poniedziałek mam się zgłosić na zdjęcie szwów no i czekam na wyniki histo, które powiedzą ostatecznie co to było pozdrawiam Odpowiedz Link
gruchotka Re: endometrioza i blizna po cc 19.07.06, 15:35 Up, czyli do góry, bo widzę, że ten temat się pojawił na forum. Odpowiedz Link
pannajoanna1 Re: endometrioza i blizna po cc 21.07.06, 22:55 Dawno nie pisałam chociaż zaglądam regularnie. Jestem pół roku po wycięciu endo z blizny.Mimo przepisanego danazolu nie zdecydowałam się go brać.Byłam u trzech różnych lekarzy na konsultacji i wszyscy stwierdzili, że nie zalecają danazolu w moim przypadku. Dostałam cilest jako hamujący rozwój endo i tak go sobie biorę 5 miesiąc. Byłam w poniedziałek na kontroli i lekarz nic nie znalazł podejrzanego. Nic mnie też nie boli. Miesiączki ma raczej skąpe i niebolesne. Nie wiem, czy dobrze zrobiłam nie decydując się na danazol ale na razie nie żałuję tej decyzji. Pozadrawiam Joanna Odpowiedz Link
35kaska Re: endometrioza i blizna po cc 30.08.06, 22:42 Ja zdecydowałam się na danazol,lekarz planuje mi go zastąpic czymś innym!Póki co biorę i za tydzien po badaniach zobaczymy czy wszystko jest dobrze! Odpowiedz Link
35kaska Re: endometrioza i blizna po cc 07.09.06, 22:35 Cześć dziewczyny!Ja miałam ogólne znieczulenie,operacja trwała około godziny,wycieli mi dwa guzy:jeden wielkości orzecha włoskiego drugi podobno więkrzy.Ale u mnie lekarz od razu stwierdził,że musze brać danazol bo nigdy nie ma 100% pewności,ze wycieli wszystko i mogły pozostać komórki niewidoczne gołym okiem.Wy piszecie,że nie zdecydowałyście sie na leczenie chormonami,teraz to ja zgłupiałam bo być może nie było takiej potrzeby by brać?Teraz przechodze walkę ze skutkami ubocznymi,czyli dosłownie piekło...Ale mam bóle brzucha,więc mam być pod obserwacją,być może coś tam się dzieje bo prawa strona jest twarda i czuję ciągnięcie od środka.Już teraz nic nie wiem??Co myslicie?prosze o jakąś opinię?Pozdrawiam.. Odpowiedz Link
basikrzy Re: endometrioza i blizna po cc 08.09.06, 12:44 fajnie, że masz to już za sobą skoro lekarz zlecił hormonoterapię, to pewnie są jakieś podstawy, ja nie brałam hormonów, bo lekarz nie zalecił, ale czy to dobrze - tego nie wiem na razie (za krótki czas żeby coś ewentualnie odrosło) Odpowiedz Link
35kaska Re: endometrioza i blizna po cc 10.09.06, 22:45 Hej!No cieszę się,że to cholerstwo wycieli,że tak sie wyrażę!!Oby to szybko nie odrosło,ale juz wątpię bo ból odczuwam i ciagnięcia tak jak przed laparotomią.Mam nadzieję,że przesadzam,może to skutki brania danazolu.Czas wszystko pokaże!!!Pozdrawiam Was wszystkie i życzę dużo zdrowia,bo przecież ono jest najważniejsze:))) Odpowiedz Link
beatak111 Re: endometrioza i blizna po cc 11.08.07, 23:01 Witam serecznie!Trafiłam na ten wątek dzisiaj .Bardzo mnie zaciekawiły wasze wypowiedzi.Miesiąc temu dowiedziałam się,że mam Endometriozę podczas corocznej wizyty u ginekologa.Strasznie mnie to zszokowało bo co roku się kontroluję ,robię cytologię.Jednak wszystko jest możliwe. Mam guzek w bliżnie po CC,jestem 4 lata po porodzie.Jest to dopiero 1 stopień,wielkość 7 mm.Dolegliwości mam od kilku miesięcy ,bardzo boli mnie ten guzek przed okresem i w pierwsze dwa dni.Myślałam po prostu że to zwykłe zrosty pooperacyjne.Lekarz przepisał mi narazie lek antykoncepcyjny Jasmin,na wyregulowanie cykli i ponoć od nich guzek ma się nie powiększać.Następna wizyta za 5 miesięcy.Lekarz twierdzi ,że nie da się tego wyleczyć żadnymi lekami tak czy tak czeka mnie zabieg wycięcia kawałka tej blizny.Ja strasznie się stresuję ponieważ bardzo się boję kolejnej narkozy ,miałam znieczulenie w kręgosłup ,nie boję się bólu ale miałam potem straszne bóle głowy.Zobaczę ,narazie czekam .Mam pytanie do was czy wiecie może czy taki zabieg można gdzieś wykonać prywatnie,mój lekarz może mi to zrobić tylko w szpitalu.Jestem z Radomia ,jeżeli coś wiecie na ten temat proszę piszcie.Przepraszam,że sie tak rozpisałam ,żadnych ciekawostek tu nie wniosłam.Musiałam się chyba komuś wygadać.Pozdrawiam serdecznie!!! Odpowiedz Link
issa25 Re: endometrioza i blizna po cc 16.08.07, 12:14 witaj, w kwietniu miałam zabieg. endo też po cc, 4 lata temu. pisałam na forum na temat zabiegu i wrażeń po. poszukaj w wyszukiwarce moich wypowiedzi. teraz uważam, że zabieg, to nic strasznego, gdybym musiała iść jeszcze raz, to nie zwlekałabym tyle (ja swój guzek wykryłam ok 10 mcy po cc i urósł do prawie 3 cm. teraz po zabiegu biorę Jasmin. lekarka powiedziała, ze w moim przypadku leki typu danozol czy zastrzyki nie jest konieczny. życzę powodzenia i nie zwlekaj za długo, bo bez zabiegu raczej się nie obejdzie. Odpowiedz Link
beatak111 Re: endometrioza i blizna po cc 27.08.07, 23:45 Dzięki Issa25,za odpowiedż.Trochę poczytałam już sobie na ten temat i zdaję sobie sprawę ,że bez operacji się raczej nie obędzie.Na razie to upłynęło jeszcze mało czasu od diagnozy i kontrolę mam dopiero w styczniu.Zobaczę czy mój guzek się owiększy .Nawet nie boję się samego zabiegu ,tylko bardziej znieczulenia ponieważ po cesarce żle się czułam .Ciekawa jestem jak się czujesz po tabletkach Yasmin , ja zaczęłem je brać kilka dni temu były to moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne w życiu .I niestety przestałam je brać,miałam straszne mdłości i wymioty ,dałam sobie spokoj .Trudno i tak lekarz mi powiedział,że one nie wyleczą endo.jeżeli już to tylko guzek nie będzie się powiększał .Próbowałam ale nie dam rady tak się męczyć .Chyba ,zę myśłałam żeby zapytać lekarza o coś słabszego ,sama już nie wiem .A jak zaczynam czytać niektóre wypowiedzi na temat tej choroby ,to coraz bardziej jestem zszokowana jakie to paskudstwo.Ja narazie nie miałam jeszcze takich dużych dolegliwości ,ewentualnie trochę mnie boli ten guzek w okres.Zobaczymy jak będzie dalej .Pozdrawiam was wszystkie gorąco !!! Odpowiedz Link
adela27 Re: endometrioza i blizna po cc 28.08.07, 07:33 hej ja miałam w maju zabieg i wycięli mi guzka wielkości piłeczki pingpongowej wraz z dwoma ścięgnami.Też miałam wcześniej yasmin,orgamentil ale mój organizm strasznie zareagował na hormony. Tak się źle po nich czułam że wyłam z bólu całymi dniami. W końcu poszłam do kolejnego lekarza który stwierdził że na to żadne tabletki nie pomogą i trzeba wyciąć. u tego lekarza byłam 12 maja a 25 maja już miałam zabieg.Myśle,że powinnaś zdecydować się na zabieg i to w miarę szybko.Bo ja chodziłam z tym 3 lata a widzę że ty dłużej. A nie chcę cię straszyć ale moje endo wlazło mi na ścięgna i dlatego dwa były nie do uratowania. Sorki mam nadzieję że się doczytasz co i jak...ja dopiero wstałam i synek już skacze mi nad głową:-) pozdrawiam Odpowiedz Link
beatak111 Re: endometrioza i blizna po cc 29.08.07, 23:55 Hej!Dzięki adela,za rady.Nie no ja też nie zamierzam zwlekać z zabiegiem .A szczerze mówiąc sama nie wiem od kiedy mam to choróbsko ,ja jakieś zgrubienie zauważyłam kilka miesięcy temu .Myślałam ,ze to zwykłe zrosty .Dopiero w lipcu podczas zwykłej kontroli mój ginekolog zdiagnozował endometriozę.Byłam zaskoczona i bardzo zdziwiona ,ponieważ równiutko co roku biegałam na kontrolę robiłam cytologię.Mimo tego nie uchroniłam się ,a lekarz też wczesniej nic nie widział.Narazie poczekam do stycznia do ustalonej wizyty.Teraz chociaż bym chciała nawet nic nie zrobię ,ponieważ w moim mieście są cały czas strajki w szpitalu .Robią tylko zabiegi ratujące życie.W między czasie chcę się dowiedzieć czy mogę to u nas zrobić gdzieś prywatnie.Pozdrawiam was wszystkie !!! Odpowiedz Link
guga23 Re: endometrioza i blizna po cc 31.08.07, 00:19 witajcie ja za 4 tyg lece do Pl na zabieg,i powiem szczeze ze wyczuwam zgrubienie juz od 3 i pol roku prawie.Pol roku po cesarce zaczelo mnie bolec i tylko bol sie zaczyna w okresem i trwa ok 2 tygodnie wtedy tez bardziej jest wyczuwalne.Boje sie rowniez znieczulenia bo podczas cesarki nie znosilam tego dobrze,cisnienie mi skakalo,prawie cala cesarke wymiotowalam a pozniej film mi sie urwal i zasnelam.Nie wiem na jakie znieczulenie sie zdecydawac,czas tak szybko leci ja sie denerwuje juz tak niedlugo na stole wyladuje operacyjnym,a poza tym nie wiem jak teraz mnie z operuja jesli sa strajki w szpitalu.Mam wizyte prywatna u lekarza mojego na 1pazdziernika i nastepnego dnia mam isc do szpitala bo dostane skierowanie./boje sie.....podrawiam Was goraco...:) Odpowiedz Link
beatak111 Re: endometrioza i blizna po cc 31.08.07, 02:03 Czesc guga23! Nie denerwuj się na pewno wszystko będzie dobrze.Ja też najbardziej boję się znieczulenia .Przy porodzie miałam w kręgosłup ,więc wszystko słyszałam co mówili lekarze.Ogólnie czułam się dobrze nie miałąm żadnych wymiotów .Mój lekarz przed samą cesarką dał mi do wypicia jakiś płyn ,powiedział ,że to właśnie żebym nie wymiotowała.I było ok.Mnie tylko za jakieś dwa dni po porodzie bardzo przez 2 - 3 dni bolała głowa ,mimo że leżałam całą dobę z głową na płasko.Nie martw się ,z tego co rozmawiałam z lekarzem myślę ,ze nie jest taki straszny ten zabieg .Wydaje mi się ,że po porodzie jest gorzej to w końcu większa zmiana dla organizmu kobiety.No ciekawe tylko ,jak z tą naszą służbą zdrowia ,żebyś nie trafiła na strajki .W moim mieście jak pisałam są cały czas.Dziś byłam po wynik cytologii i ku mojemu zdziwieniu wyszła mi jedynka.I niby wszystko ok.a człowiem ma tą paskudną chorobę .Głowa do góry ,napisz jak już będziesz coś wiedzieć po wizycie u lekarza .Pozdrowionka ! Odpowiedz Link
adela27 Re: endometrioza i blizna po cc 31.08.07, 07:43 witajcie Dziewczyny zabieg naprawdę nie jest taki straszny...ja przed strasznie się bałam.Cesarkę też mialam ze znieczuleniem w kręgosłup i skutki tego odczuwałam bardzo długo bóle głowy,zawroty,omdlenia,być może dlatego że 7 godz. po wstałam... Zabieg wycięcia endo mialam chyba w narkozie.Po zabiegu czulam się rewelacyjnie. Trzymam kciuki,pozdrowionka. Jak coś to pytajcie:-) Odpowiedz Link
guga23 Re: endometrioza i blizna po cc 08.09.07, 00:35 Jasne,dam znac jak bede po,ale to jeszcze 3 tygodnie....;( pozdrowienia ze Szkocji Odpowiedz Link