specjalista w Warszawie

[zabetka]

Witajcie,
Wiem, że istnieje oddzielny wątek na temat lekarzy, ale niestety nie
znalazłam tam żadnego specjalisty. Czy naprawdę w Warszawie nie ma lekarza,
który zna się na tej chorobie? Ja chodzę do lekarki, która jest pełna dobrych
chęci i o której jako ginekologu-położniku wiele osób ma jak najlepsze
zdanie. Niestety odnoszę wrażenie, że o endometriozie wie niewiele wiecej ode
mnie. Jeśli więc, któraś z Was zna lekarza godnego polecenia to bardzo proszę
o namiary.

[tofinio1]

Hej Zabetka ja też szukałam lekarza specjalisty w warszawie, na tym forum nikt
takowego nie poleca. poszłam do prof Smolarczyka przyjmuje prywatnie 2 razy w
tygodniu a na stałe pracuje w szpitalu na karowej, jest tam ordynatorem na
oddziale ginekologicznym. Jeśli chcesz moge podać dane ;)

[zabetka]

Tofinio, w zeszłym roku robiono mi laparoskopię na Karowej. Nie mam najlepszych
wspomnień z tego pobytu, ale jestem tak zdesperowana, że poproszę Cię o ten
namiar. Z góry dziękuję :)Jesteś zadowolona z opieki profesora?

[tofinio1]

Ja tez mialam tam laparoskopie w 2005 w styczniu.
Profesor jest Ok.

www.rsmolarczyk.com/www2/godziny/index.htm
Ja zdecydowalam sie na niego ze wzgledu na ewentualny pobyt w szpitalu. Teraz
pewnie znowu czeka mnie laparoskopia i lepiej zeby nie usuwali mi nic wiecej
niz torbiele a boje sie ze jak bym poszla do szpitala tak bez znajomosci
jakiego kolwiek lekarza to mogki by pojsc na latwizne i usunac np. jajnik. A co
wtwedy z dzieckiem?

[tofinio1]

A i mam na imie Dorota ;)

[zabetka]

Miło mi:) Beata :)

[zabetka]

Dziekuję jeszcze raz za namiary. Widzę, że jesteśmy w podobnej sytuacji. Mnie
prawdopodobnie czeka również kolejna operacja. Chciałabym jej uniknąć jak
najdłużej się da, obawiam się jednak ewentualnych kosekwencji i dlatego muszę
porozmawiać z kimś, kto będzie mi potrafił wyjaśnić wszystkie wątpliwości.

[tofinio1]

Hej Beata, ja już od 13 wrzesnia 2006 mam skierowanie do szpitala, strasznie
sie balam zglosic na izbe przyjec, dlatego szukalam jakiegos specjalisty do
torbieli. Profesor na pierwszej wizycie nie byl zbyt przyjemny ale za razem
bardzo fachowy. Teraz podjol sie leczenia hormonalnego majac na uwadze
zachowanie mojej plodnosci. Skierowanie do szpitala dostalam z Medicoveru gdyz
tam lekarka po obejzeniu USG stwierdzila iz trzeba operowac.

[zabetka]

To ciekawe co piszesz Dorotko. Czy dobre rozumiem, że masz torbiele? U mnie
pojawiły się znowu i dlatego muszę się dowiedzieć czy istnieje szansa na
zlikwidowanie ich albo zatrzymanie rozwoju poprzez leczenie hormonalne. Jeśli
nie to laparoskopia... Tylko ile ich można mieć... Pozdrawiam ciepło.

[tofinio1]

hej, Beata tak mam torbielle na lewym jajniku, i chyba coś jeszcze na macicy.

[tofinio1]

Profesor kazal teraz obserwowac , w grudniu ponowne USG, CA i z wynikami na
wizyte. Zobaczymy ;). Mam nadzieje ze moj organizm zareaguje na leczenie
poprawnie i torbiel zacznie sie zmniejszac. Aha i jeszcze lekarz powiedzial ze
jezeli nie zadziala to operujemy(doslownie uzyl takiego wyrazu) czyli nie
odylal mnie do kogos innego. I powiedzial ze teraz w obecnej sytuacji nie
podejmie sie raczej laparoskopii sklania sie ku laparotomi, aby lepiej zobaczyc
gdzie ta zaraza mogla sie jeszcze ulokowac.

[zabetka]

Dostałaś jakieś specjalne leki czy zwykłe tabletki antykoncepcyjne? Przepraszam,
że tak się dopytuję o wszystko, ale chciałabym się zorientować jakie leczenie
preferuje profesor. Oczywiście wiem, że każdy przypadek jest inny. Dziś
zapisałam się na wizytę i trochę przeraził mnie termin - koniec listopada. Ale
chyba nie mam wyjścia i muszę poczekać.

[tofinio1]

Hej. Profesor chcial abym brala danazol, ale nie zgodziłam sie mialam go dosc
(poprzednio bralam przez 6 mies.) Teraz zwykle antykoncepcyjne minulet w cyklu
ciaglym. Fakt oczekiwanie na wizyte jest dosc dlugie i to mi przypomialo ze
musze sie zapisac na grudzien ;). Najtrudniej jest znalezc odpowiedniego
lekarza :( . W medicoverze lekarz doradzal mi szpital na szaserow wiec trudno
jest mi tak jednoznacznie okreslic gdzie jest lepiej i gdzie bardziej fachowi
lekarze. Poprzedni bylam na karowej i sobie pomyslalam ze teraz tez tam
sprobuje bo przynajmniej maja tam moja historie poprzedniego zabiegu (gdyby
jednak potrzebna byla operacja) Zobaczymy co dalej .

[madzia824]

Ja też chodzę do prof. Smolarczyka. Jest naprawdę bardzo dobrym fachowcem.
Naprawde polecam. Chociaż nie lubie szpitali to pobyt na karowej wspominam
bardzo dobrze.

[ally123]

chodzilam prywatnie do lekarki ze szpitala brodnowskiego i tam bylam umowiona
na operacje. Kiedy probowalam dowiedziec sie kto bedzie mnie operowal - lekarz
z grafiku, czy bedzie robiona laparoskopia czy laparotomia, jaki sa szanse na
zachowanie jajnika - lekarka powiedziala: przeciez ma pani drugi
jajnik...Dlatego zdecydowalam sie na zrobienie operacji prywatnie, u lekarza
ktory powiedzial, ze zrobi to laparoskopowo i bedzie ratowal jajnik. Operacja
odbyla sie bez powiklan, doszlam do siebie szybko, mam obydwa jajniki i ten
operowany podobno podjal prace.

[karin_d]

a kto cie operował i ile kosztował zabieg?

[ally123]

karin_d napisała:

> a kto cie operował i ile kosztował zabieg?
dr Sobiczewski z Limu (na codzien pracuje w Centrum Onkologii), a zabieg
kosztowal wg stawek w Damianie 3500 plus pobyt - pisałam o tym w wątku o
prywatnej laparoskopii. Gdybym musiala robic to jeszcze raz rowniez
zdecydowalabym sie na tego lekarza - nie mam dzieci i nie chcialam ryzykowac
lekarza z grafiku :( A terminy w szpitalach bardzo dlugie. Ale bardzo dobre
opinie slyszlam o dr Sikora z Inflanckiej:)

[karin_d]

Dzieki serdeczne

[duda102]

hej ja rowneiz podchdzilam do laparoskopi prywatnie - robilam to u Dr. Barwijuk
w Klinice Medifem - polecam bardzo..lekarz zna sie na endo. Adress
www.medifem.eu

pozdrawiam

[karin_d]

w mwdifem taniej niż w Damianie dzieki za info

[lotos_82]

Hej, polecam dr. Kamińskiego, przyjmuje prywatnie w Boston Clinic (22 885 84
68), operował mnie na Wołoskiej w MSWiA (torbiel czekoladowa endometrialna),
jetem bardzo zadowolona i z niego jako specjlisty i ze szpitala. Za takim
lekarzem pojechałbym nawet do Krakowa, gdyby tam przyjmował, zgodziłam się na
przeprowadzenie laparotomii bez zapasowej krwi, do żadnego innego lekarza nie
mam takiego zaufania, każda pacjentkę traktuje wyjątkowo. Tydzien temu byłam na
kontroli (3 m-ce po operacji), wszystko jest rewelacyjnie.

[yuk-ka]

Proszę o opinie o szpitalu na karowej odnosnie wykonywania tam zabiegów
laparo!!!

[tofinio1]

Ja mialam wykonywana laparoskopie na Karowej w styczniu 2005r. Po 3 dniach
wyszłam juz do domu :). Nie bylo zadnych powiklan, pobyt w szpitalu nie byl
taki zly, oceniam nawet ze ten szpital jest na wysokim poziomie w koncu to
Akademia Medyczna.

[yuk-ka]

tofinio, dzięki za info. A pamiętzasz może nazwisko lekarza?

[tofinio1]

Wiesz co wypadło mi nazwisko lekarza z pamięci. Ale teraz mam nawrót i chodze
prywatnie do Profesora Romana Smolarczyka, własnie jutro ide do niego na
wizyte, zobaczymy co dalej. Profesor jest ordynatorem oddzialu ginekologicznego
na Karowej.

[yuk-ka]

A tak, kojarzę tego pana Smolarczyka wzrokowo.
Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wynika, że chodzisz też do Medicoveru. Ja
też mam tam swojego lekarza gin (pani Trestka-Białkowska). Teraz chodzisz tylko
to p. RS? Zrezygnowałas z gina w Medicoverze?

[tofinio1]

Tak, zrezygnowłam z medicoveru, chodze tam tylko na badania. 6.12. Bylam u
profesora 24 stycznia zglaszam sie do szpitala na karowa na 1 dzien badan
wstepnych do laparo, i w lutym zabieg :( . Nie znam doktor o ktorej piszesz,
jestes z niej zadowolona? Wiesz co podam Ci numer Gg 7091675

[kasia25251]

A ja mogę z czystym sumienie polecić dr Szczepańskiego z Czerniakowskiej to
prawdziwy artysta,jak mówi mój gin.Miałam u niego laparoskopie z powodu
endometriozy i teraz juz jestem w drugiej ciąży.Przyjmuje w Minsku Maz,podam
tel,jak znajdę

[yuk-ka]

Tofinio, ja właśnie wczoraj (11/12) byłam na Karowej na 1-dniowych badaniach.
Moja torbiel jest duża (9x6cm), więc chyba dlatego nie musiałam czekać tak
długo. A do szpitala ze skierowaniem zgłosiłam się 29/11, na 11/12 zapisali
mnie na badania. Byłam tam od 8 do 14, zrobili mi wszystkie badania, dali
obiad. Nie wyznaczyli terminu laparo, bo opóźnia mi się @. Ale jak tylko się
pojawi, to muszę szybciutko zadzwonić do szpitala i w ciągu 10 dni będę miała
operację. Więc akurat na święta będę „załatwiona”. Ale nawet się cieszę, bo
będę to już miała za sobą. I nie będę musiała nic robić przed świętami, tylko
błogie lenistwo. A "bsługa"na Karowej na prawdę w porządku. Wszyscy b. mili i
życzliwie nastawieni.

[tofinio1]

Hej, ja pewnie bede tak dlugo czekac na te badania bo sa swieta, albo sie
skonczyly fundusze z NFZ-tu :) ,fajnie ze przed swietami bedziesz miala to juz
za soba.

[yuk-ka]

Własnie dziś "dotarła" spóźniona @. Więc szybciutko dzwonię na Karową, aby się
zapisać. Ale niestety nie mają miejsc w tym roku. Zapisali mnie na 17/01. Ale
spróbuję jeszcze zadzwonić pod koniec tygodnia, może coś się zwolni.
To czekanie wykańcza mnie psychicznie. Mam takie zmianne nastroje, raz jest
wszystko OK, a przychodzi moment i płaczę jak bóbr. Wczoraj wieczorem na
przykład tak się spłakałam, bo zaczęło mi się bzdurać, że nie obudzę się po
narkozie. I nawet w nocy nie odpoczywam, bo mam głupie sny i wstaję zmęczona.
Koszmar!
Tofinio, a może Twój przypadek nie jest tak poważny jak mój i dlatego zapisali
Cię dopiero na koniec stycznia?

[tofinio1]

Może nie jest poważny, mam taka nadzieje :). A co zmiennego samopoczucia to mam
tak samo raz placz, innym razem niczym nie uzasadniona radosc. Tez sie boje
narkozy mam durne mysli, ze sie nie obudze. Boje sie samej operacji ze wytna mi
np. jajnik. Ale trudno co ma byc to bedzie zamartwianie sie nic nam nie da,
glowa do gory :)) sa ludzie o wiele bardziej chorzy niz my i tez sobie jakos z
tym radza. Pisalas cos ze chodzilas do lekarki z medicoveru napisz prosze czy
jestes z niej zadowolona, trzeba sobie dobrac jakiekos lekarza na leczenie
poszpitalne.

[yuk-ka]

W Medicoverze chodzę do pani doktor Trestki-Białkowskiej. Byłam u niej 3 razy,
wydaje się być OK. Na chwilę obecną nie mam do niej zastrzeżeń. Przyjmuje tylko
w centrum Okęcie, a ponieważ do najbardzie odpowiednia lokalizacja dla mnie,
więc się zdecydowałam. Wcześniej pracowała w szpitalu na Inflanckiej.

P.S. Kontaktowałam się z Tobą na GG, ale nie wiem czy dostałaś moją wiadomość.

[tofinio1]

Nie dostalam Twojej wiadomosci na GG, co za przypadek tez chodze do medicoveru
na okeciu do doktor Bebelskiej :). Ale z czystym sumieniem moge polecic doktora
pietrasika od USG jest naprawde dobrym specjalista, tylko trzeba umowic sie na
domaniewska bo tam maja najlepszy sprzęt.

[yuk-ka]

Podałaś mi nr GG 7091675 i na ten nr pisałam.
Podaję Ci ewentualnie mój nr GG 2940508.
USG miałam na Domaniewskiej właśnie alu u dr. Jęcznia.