Dodaj do ulubionych

Uwaga na diagnoze endo

17.01.09, 20:34
Witam serdecznie, dawno nie pisalam na forum.Moj ostatni watek to
Zoladex i miesiaczka.Tam opisalam wstepnie moja historie z choroba
endo, po krotce wygladalo to tak:pare miesiecy staralismy sie o
dzidzie, ze staran powstala presja bo ciagle nic, moj ginekolog
stwierdzil ze prawdobodobnie mam endo bo duzo kobiet mojej postury i
urody ma takie "schorzenie"(jestem szczupla, wysoka brunetka)Od razu
skierowal mnie na laparoskopie, wynik oczywicie endo, 4 dawki
Zoladexu , miesiac po odstawieniu druga laparoskopia.Co sie okazalo
zolax nie pomogl, lekarz zalecil danazol.Powiedzialam ze wiecej nie
bede sie torturowac tymi swinstwami...zmienilam lekarza.Nastepny
przepisal mi duphaston od 11 dnia cyklu do 25.Bralam 7 miesiecy ale
znowy zadnych efektow w dzidzi.Skonczylo sie tak ze przez kilka
miesiecy leczylam sie u psychologa bo moj stan byl straszny.Moj
psychoterapeuta pomogl mi stanac na nogi, postanowilam wiec ruszyc z
leczeniem dalej.Trafilam do kliniki badania nieplodnosci,prof
przebadal mnie ,przeanalizowal przebieg mojej historii i zalamal
sie.Stwierdzil ze lekarze zrobili wszystko nie tak, zaczeli od
konca.Zmarnowali nam rok staran i zrobili sieczke w glowie straszac
ze jestem chora i mam male szanse na dziecko.Poddano mnie 2
laparoskopia, co nie mialo wogole sensu i okropne leczenie(osoby
ktore dostawaly zoladex wiedza o czym mowie).Zabrano nam rok
nieudolnego leczenia.Podobno lekarze uwielbiaja wmawiac kobieta ze
maja endo i poddawac ich eksperymentalnemu leczeniu.Ja mam
nieznacznie podwyzszona prolaktyne, dostaje bromergon na zbicie,
bede miala histeroskopie diagnostyczna(badanie nieinwazyjne) w celu
sprawdzenia, co zostalo naruszone w macicy i moze stanowic problem w
zajsciu.
Do czego zmierzam nie poddawajcie sie latwo zabiegom
operacyjnym,skonsultujcie z 10 roznymi lekarzami, jak wszyscy
powiedza tak samo to dopiero.Nie bierzcie swinst ktore zrobia wam
krzywde a nie pomoga.Zacznijcie malymi kroczkami od poczatku od
hormonow, wszystkich badan...kompleksowych badan.Ten profesor z
kliniki powiedzial ze jak ktos "gmera"tyle razy w srodku to nic
dziwnego ze moga cos naruszyc i teraz jest problem.Dodam jeszcze ze
mialam usuwana nadzerke(wymrazanie) i dwa razy wyzeczkowanie macicy
(polipy) i 2 laparoskopie... czy nie ma racji.nikt nie przeja sie
hormonami nikt nie zastosowal leczenia farmakologicznego czy
zrobieniu usg owulacyjne tylko laparoskopie...?
czytam wiele wypowiedzi na forum bo sama jestem przerazona tematem
endo, ale prosze was wszystkie uwazajcie na siebie i leczcie sie z
glowa.Czasami moze sie okazac ze to nie endo, ze jej wcale nie macie
albo jest tak nie wielka ze nie stanowi problemu tak jak u mnie. Ale
wmowienie choroby jest bardzo fatwe.Kiedys nikt nie slyszal o
endometriozie i kobiety mialy dzieci teraz kazda kobieta ktora chce
potomstwo i przez kilka miesiecy nie moze od razu na endo... Sa
wspaniali lekarze, ale niektorzy nie wiedza co robia i dzialaja na
oslep.Jesli macie problem podobny do mojego skonsultujcie sie z
fachowcami od nieplodnosci a nie amatorami ginekologami.Tu chodzi o
wasze zdrowie i wasza przyszlosc.
Nie wiedzialam czy mam plakac czy sie smiac jak lekarz mi powiedzial
ze mam rok zmarnowany przez zle leczenie i nie potrzebne.Teraz
zaczynam od poczatku malymi kroczkami bo dotychczasowe leczenie
zrobilo wiecej zlego niz dobrego, a z pragnienia potomstwa zrobil
sie strach, bol i rozpacz z ciaglych porazek.
Trzymam za was kciuki, tak jak i za siebie.
Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • olka981 Re: Uwaga na diagnoze endo 18.01.09, 07:16
      no prawda ja mialam endo 2 lata nie moglam zajsc w ciaze mialam
      bolesne okresy ale myslalam ze to stres w pracy poszlam w koncu do
      lekarza ale on zaczol od badan i zwolnilam sie z pracy i mialam
      wrocic na wizyte kolejna a sie okazalo ze jestem w ciazy .po ciazy
      bole mi przeszly kompletnie nic , po 2 latach kolejna ciaza bez
      problemu zero bolu po 5 latach cysta nadal zero bolu laporoskopia i
      endometrioza i od tego czasu mam bole iproblemy i jest coraz gorzej
      11 luty laporoskopia
    • olalaa82 Re: Uwaga na diagnoze endo 18.01.09, 19:59
      Ja 1,5 po wycięciu torbieli i staraniach bez skutecznych, bez lekarstw -
      zmieniłam lekarza...2 cykle monitoringu- okazało się że brak wzrostu pęcherzyków
      tak do 10 mm max, obecnie biorę Clo...ale po pierwszym cyklu nadal nic ich nie
      rusza, hormony w normie - czyli nie mogę zajść w ciąże bo brak owulacji :(
      lekarz mi powiedział że endometrioza może hamować owulacje czy to prawda ???? bo
      ja się z tym nie spotkałam na forum???? no i oczywiście wysyła mnie na
      laparoskopię bo mam małą torbiel na jednym jajniku...ja nie chce bo skoro nie
      mam owulacji to operacja mi nie pomoże chyba?? co myślicie na ten temat ?
      • olka981 Re: Uwaga na diagnoze endo 18.01.09, 23:20
        jak nie masz owulacji to moze bierz ziola na wspomaganie nie mysle
        zeby mala cysta ci przeszkadzala a jest to inwazyjny zabieg wiec
        lepiej unikac jesli nie jest musowa koniecznosc wiem ze castagnus
        duzo dziewczyn bierze wiec moze nawet to ci wyreguluje cycl i
        zniknie cysta mi sie raz udalo z 5 cm na 1,5 cm i tak zostala ale
        etraz juz biore normalne hormony nie ziola
      • aajagna Re: Uwaga na diagnoze endo 19.01.09, 19:15
        Ja mam podobno endo II stopnia,ciagle mi wmawiali lekarze ze to endo
        i poddawali mnie kolejnym zabiegom.Mialam robiona jedna kontrolowana
        owulacje i nawet byl pecherzyk 17,5mm.Ale po stosowaniu 7 miesiecy
        duphaston od 11 dnia cyklu,mam teraz brak pecherzykow
        dominujacych...nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy poprostu mam
        czasami cykle bezowulacyjne.Czy nie mozna bylo tego sprawdzic
        wczesniej tylko od razu laparoskopie?Zobaczcie ile kobiet na tym
        forum opisuje przypadki choroby endo i jak odpuscily sobie troche
        wyluzowaly to wczesniej czy pozniej zaszly w ciaze.
      • leila78 Olalaa 19.01.09, 23:08
        u mnie był ten problem przy clo. do tego za słabo mi endo przyrastało. każdy
        cykl z clo kończyłam na menopurze i to podganiała mi pęcherzyki i endo. nie
        zmieniło to za wiele bo nie raczyły pękać (LUF) mimo 10000 jedn. pregnylu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka