jaskowa1
15.03.09, 21:51
Już kiedyś tu pisałam byłam wtedy jeszcze pełna optymizmu....
Mam endo w mięśniu prostym brzucha tuż nad blizną po cc endo jest ogromne
składa się z czterech torbieli w tym jedna 10cm (pomijam walory estetyczne,
normalnie widać jak mam zniekształcony brzuch) najgorszy jest jednak ten
koszmarny ból. Zwiedziłam masę lekarzy, większość z nich rozbrajająco mówiła
zajdź w ciążę problem minie, nikt nie chciał operować sugerując iż operacja
sensu nie ma a po niej będę kaleką bo muszą usunąć cały mięsień prosty, na
jego miejsce wstawić implant itd, itp. Zaczęliśmy z mężem starania, które
spełzły na niczym, ( w pierwszą ciążę zaszłam bez problemu) w tej bezsilności
polazłam do zielarza ( tonący brzytwy się chwyta ) piłam jakieś obrzydliwe
ziółka ( robiłam to w konsultacji z lekarzem) miałam robione wlewy z uryny
które miały złagodzić objawy endo. Pierwszy miesiąc tych eksperymentów
przyniósł zamierzone efekty przestało boleć byłam w siódmym niebie pierwszy od
wielu miesięcy cykl bez ketonalu Forte, niestety moja radość nie trwała długo
kolejny miesiąc był koszmarny. Nie wiem co mam robić w ciążę nie mogę zajść,
operować nie chcą leków mi żaden lekarz nie zapisał ( prócz ketanolu) zaczynam
łapać mega doła. Myślałam o anty ( żeby je brać kilka miesięcy bez przerwy)
może to by pomogło choć trochę? Co ja mam robić jak dalej żyć zaczyna mi
brakować sił....