siostra_pelagia C.S. Harris-Czego się boją anioły 01.10.08, 18:26 Zobaczymy, czy będziemy kontynuowali znajomość z tą panią czy skończymy na tej jednej książce. Odpowiedz Link
chiara76 KArin Fossum, "Nie oglądaj się". 02.10.08, 15:36 zaczyna się okropnie, bo od motywu, którego chyba najbardziej nie lubię w kryminałach Odpowiedz Link
karamurat Re: Co teraz czytacie? - październik 02.10.08, 16:57 Boris Akunin - Azazel Pierwszy kontakt z twórczością tego autora, na pewno ma specyficzny styl. Zapowiada się na interesującą książkę. Odpowiedz Link
zorija Re: Michael Connelly "Echo park" 03.10.08, 08:40 Uwielbiam go! Czekam z utęsknieniem na wznowienia "Betonowej blondynki" i "Czarnego lodu" Odpowiedz Link
dosprzatania Re: Co teraz czytacie? - październik 03.10.08, 13:39 "Azazel" spodobał mi się bardzo, niestety zachęcona tym przeczytałam jeszcze dwie powieści z serii o Fandorinie - "Gambit turecki" i "Walet pikowy" - i bardzo się rozczarowałam. Z wielką ulgą oddam je dziś do biblioteki Odpowiedz Link
minkipinki Baldacci "Klub Wielbłądów" 03.10.08, 17:23 Myślałam,że na koniec autor rozwinie wątek Adelphi, która z resztą dość długo nie była w Polsce. Akcja książki dzieję się po katastrofie 11 września, a o Polsce mówi się wyłącznie w kontekście komunizmu i okupacji sowieckiej. Odpowiedz Link
negev56 Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 09:32 Jest szabat, i zgodnie z tytułem zwłoki też już są. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 09:39 To chyba niezgodne z przepisami mordować kogoś w szabat? Odpowiedz Link
negev56 Re: Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 09:46 Identycznie jak w innych wyznaniach, widocznie mordercy to ateiści . Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 10:03 To już wiemy, kto zabił. Książka już do mnie idzie i ciekawa jestem, czy będzie równie ciekawa, jak te autorstwa Shulamit Lapid. Odpowiedz Link
negev56 Re: Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 10:16 Też jestem ciekawa, Amos Oz i Shimon Peres bardzo pochlebnie wyrażają się o tej książce (tak pisze z tyłu na okładce, i załóżmy, że nie jest to ukłon w stronę pisarki). I jest zapowiedź następnego tytułu, przygotowywanego przez EMG "Morderstwo na wydziale literatury". Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Batya Gur - Morderstwo w szabatowy poranek 04.10.08, 10:27 Przez Oza to ja akurat przebrnąć nie byłam w stanie. Ale fajnie że seria zaczyna się od początku i to już jest duży sukces wydawniczy. Mam nadzieję, że i nie największy w przypadku tej pozycji. Odpowiedz Link
chiara76 Denise Mina. "Pole krwi". 04.10.08, 16:10 zaczyna się okropnie strasznie sugestywnie... Odpowiedz Link
opty2 Karin Fossum - Nie oglądaj się 06.10.08, 08:34 bardzo dobry kryminał, ciekawie zarysowane sylwetki i tło obyczajowe, inspektor Konrad Sajer radzi sobie całkiem nieźle, chociaż nie jest rozwiedziony (wdowiec) ale ma dorosłą córkę, oczywiście złosliwego przełożonego, trochę pije ale nie za dużo i różni się od innych ulubionych przez nas komisarzy "tylko" posiadaniem psa za chwilę będzie następna część serii z Sajerem "Kto się boi dzikiej bestii" - 13 X Odpowiedz Link
negev56 Johan Theorin - Zmierzch 06.10.08, 19:49 mam nadzieję, że książka będzie tak dobra, jak jej reklama na okładce. Odpowiedz Link
agawa79 Kastner - Zabójczy błękit 06.10.08, 21:36 Na chwilę porzuciłam skandynawszczyznę. Odpowiedz Link
judytta "Zapora " Mankell 07.10.08, 11:48 Czyta się wyśmienicie uwielbiam czuć atmosferę Wallendera zwłaszcza jak minął dłuższy czas od ostatniej książki którą z nim czytałam. judytta.blog.onet.pl/ Odpowiedz Link
majster11 Re: Johan Theorin - Zmierzch 09.10.08, 21:54 książka jest rewelacyjna!!! mam ją już za sobą, świetnie się czyta, a emocje są naprawdę duże Odpowiedz Link
negev56 Re: Johan Theorin - Zmierzch 12.10.08, 10:36 Książka super, intryga mocno zagmatwana, ale za to finał opowiedzianej historii genialny (no się nie spodziewałam, i jak zwykle zostałam mile zaskoczona). Historia Julii może chwytać za gardło, ale tak się zawsze dzieje, gdy w tle mamy dzieci. Kilka scen mocnych, wywołujących gęsią skórkę. No i alvaret w jednej z głównych ról. A teraz czekam na Zamieć, szkoda, że tak długo. Odpowiedz Link
chiara76 "Świadek mimo woli". Gianrico Carofiglio. 07.10.08, 16:53 zdaje się, że w dodatku do "Dziennika" dosyć chwalili, to się skusiłam. Zobaczymy, jakie będzie. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjänä 09.10.08, 08:46 Joensuu to policjant, więc wie, co pisze. Dobrze napisana, ale bardzo przygnębiająca książka. Odpowiedz Link
opty2 Re: Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjän 09.10.08, 09:06 siostra_pelagia napisała: > Joensuu to policjant, więc wie, co pisze. Dobrze napisana, ale > bardzo przygnębiająca książka. ale trochę dziwna i niepokojąca, nie uważasz? za to nazwy własne powalające p. Kojro zastanawia się nad wydaniem jeszcze jedego kryminału z Harjunpaa Odpowiedz Link
chiara76 Re: Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjän 09.10.08, 09:24 opty2 napisała: > siostra_pelagia napisała: > > > Joensuu to policjant, więc wie, co pisze. Dobrze napisana, ale > > bardzo przygnębiająca książka. > > ale trochę dziwna i niepokojąca, nie uważasz? > za to nazwy własne powalające > p. Kojro zastanawia się nad wydaniem jeszcze jedego kryminału z > Harjunpaa na mnie też przygnębiająco działała... Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjän 09.10.08, 09:52 Przygnębiająca, ale też bardzo poruszająca książka. I trafny przymiotnik-niepokojąca. Szkoda że to jedenasta z cyklu, a nie pierwsza. Ale taka już nasza dola czytelnicza. Już sama nie wiem, dlaczego oni wszyscy na tym Półwyspie Skandynawskim tacy nieszczęśliwi? Jak czytam, to aż mnie samej serce boli. Maltretowane dzieci, nieszczęśliwi współmałżonkowie, Helsinki też tu nie są najładniejsze. No i wciąga bardzo. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do domu i dalej będę czytać. Odpowiedz Link
zielonamysz Re: Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjän 09.10.08, 11:12 Pod przechytrzonym lisem -podoba mi sie Ale jednak do Agaty to sie ani nie umywa.Ani do Dorothy. Znaczy, Dorothy Sayers jest juz lekko retro i to inna szkola jednak. Ale Agata ma takie ciepelko, ktorego tu brakuje. Natomiast uwazam,ze PD James jest najlepsza.. I Minette Walters w Rzezbiarce. Ale to tez dobre. Odpowiedz Link
chiara76 Re: Harjunpää i kapłan zła - Joensuu Matti Yrjän 09.10.08, 12:19 siostra_pelagia napisała: > Przygnębiająca, ale też bardzo poruszająca książka. I trafny > przymiotnik-niepokojąca. Szkoda że to jedenasta z cyklu, a nie > pierwsza. Ale taka już nasza dola czytelnicza. > Już sama nie wiem, dlaczego oni wszyscy na tym Półwyspie > Skandynawskim tacy nieszczęśliwi? Jak czytam, to aż mnie samej serce > boli. Maltretowane dzieci, nieszczęśliwi współmałżonkowie, Helsinki > też tu nie są najładniejsze. u nas za to lepiej można powiedzieć raj na ziemi) mnie się szalenie podoba to ich odmalowywanie tła obyczajowego i rys psychologiczny. Do tego stopnia się uzależniłam, że kręcę nosem na takie kryminały, w których tego nie ma aż tak wyraźnie zaznaczonego. > No i wciąga bardzo. Nie mogę się doczekać, kiedy wrócę do domu i > dalej będę czytać. > > Odpowiedz Link
chiara76 "Sprawa Ewy Moreno", Hakan Nasser. 09.10.08, 09:25 właściwie to prawie kończę, jakoś szybko mi się czytało. Niezłe. Odpowiedz Link
chiara76 Re: "Sprawa Ewy Moreno", Hakan Nasser. 09.10.08, 12:26 chiara76 napisała: > właściwie to prawie kończę, jakoś szybko mi się czytało. Niezłe. a propos tej książki, zadziwiło mnie, pierwszy raz chyba się z tym spotkałam, że na okładce książki w takim opisie o co chodzi, popełniono błąd. Może się czepiam, może nieważne, że Arnold Maager, którego wrobiono w ciążę nie był nauczycielem łaciny a WOS'u i historii, ale jednak dla mnie takie niuanse mają znaczenie. Nauczyciel łaciny, owszem, pojawia się na chwilkę, ale w zupełnie innej historii i tak się zastanawiam, czy ktoś , kto pisze te streszczenia o książkach nie mógłby przynajmniej spytać kogoś z wydawnictwa, kto czytał, o co chodzi, coby takich kwiatków potem nie było. Odpowiedz Link
opty2 Re: "Sprawa Ewy Moreno", Hakan Nasser. 09.10.08, 13:25 wielu osobom ta książka się nie podobała, był kiedys taki wątek, ale mnie tak, powiedzmy na 4 odnośnie streszczeń, to czytam je tylko przeglądając książkę w ksiegarni lub bibliotece i to też po "łebkach", nigdy gdy zaczynam czytać, więc nie mam problemu Odpowiedz Link
chiara76 Re: "Sprawa Ewy Moreno", Hakan Nasser. 09.10.08, 13:28 opty2 napisała: > wielu osobom ta książka się nie podobała, był kiedys taki wątek, > ale mnie tak, powiedzmy na 4 > > odnośnie streszczeń, to czytam je tylko przeglądając książkę w > ksiegarni lub bibliotece i to też po "łebkach", nigdy gdy zaczynam > czytać, więc nie mam problemu ja widać mam problem, bo jakoś mnie to zirytowało. Nie wiem, taki trochę dla mnie to znak lekkiego lekceważenia czytelnika. Ale mówię, może się czepiam Odpowiedz Link
siostra_pelagia Mark Billingham-Mięczak 10.10.08, 08:32 Na razie seryjni mordercy w akcji, a ja tego typu wątków specjalną zwolenniczką nie jestem. Ale ekipa dochodzeniowa fajna, już się do nich przywiązałam:]. Odpowiedz Link
opty2 Denis Lehane - Gdzie jesteś Amando? 10.10.08, 09:10 na razie zaczęłam, zobaczymy czy mi się spodoba Odpowiedz Link
chiara76 "Zastąpić Carlę", Joanna Hines. 10.10.08, 09:14 Rzecz dzieje się na greckiej wyspie,co mnie też dodatkowo interesuje. Panie się poznają, dobrze bawią, jednego ranka jedna z nich budzi się koło zwłok koleżanki i mimo, że policja umarza śledztwo przekonana jest, że to ona ją ubiła. A jak będzie, zobaczę w trakcie lektury. Odpowiedz Link
drfell1 In the Woods - Tana French 10.10.08, 20:24 Tana French - In the Woods (2007) Zaczyna sie nieźle Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: In the Woods - Tana French 10.10.08, 22:04 Miała bardzo dobre recenzje w ubiegłym roku na Eurocrime i chyba dostała nagrodę Edgara za debiut. No i w końcu jakaś Irlandka:]. Czy Guthriego może coś przeczytałeś? Odpowiedz Link
drfell1 Re: In the Woods - Tana French 11.10.08, 12:15 Ja też czytałem bardzo dobre recenzje In the Woods (2007), natomiast głosy dotyczące jej drugiej książki The Likeness(2008) są już mniej entuzjastyczne. O pierwszej książce m. in. pisano “ neo-Gothic crime novel, In the Woods, reinvents the police procedural” cokolwiek by to nie znaczyło. Na razie czyta mi się dobrze, chociaż niepokoi mnie zapowiadana „dezintegracja psychiki narratora i głównego bohatera” . Chyba żle to rokuje dla narracji . Ostatnio można przeczytać o fali „Irish noir” porównywanej do szkockiej „tartan noir” – Tara French pewnie do niej nie należy. Pisze się sporo o takich autorach jak: Ken Bruen, Declan Burke, Gene Kerrigan, Declan Hughes i Brian McGilloway – przyznam, że poza ostatnim nic ich nie czytałem. Z wcześniejszych Victor I oczywiście Bartholomew Gill. Erin Hart jest Amerykanką, chyba o korzeniach irlandzkich. Guthriego nie czytałem ale nad tym www.allegro.pl/item454392833_kiss_her_goodbye_allan_guthrie_edynburg_jedyna.html się zastanawiałem. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: In the Woods - Tana French 11.10.08, 21:49 No i The Likeness jest chyba bez Roba. Nad tym Guthrie myślę, ale może niech cena trochę spadnie. Co będę koniunkturę nakręcać. Odpowiedz Link
drfell1 Re: In the Woods - Tana French 15.10.08, 23:18 Niestety książka trochę mnie rozczarowała w końcówce. To co miało być zaskakującym zakończeniem - nie było. Narrator-detektyw nawet zwraca się do nas czytelników, że daliśmy sie oszukać tak jak on. Otóż nie. Druga sprawa, że ciekawsza część zagadki nie zostaje zupełnie wyjaśniona. Ja też z recenzji rozumiem, że w The Likeness nie wystepuje Rob. Mam nadzieje w kolejnej książce jeszcze do niego wróci ( i zagadki) Życzę powrotu do zdrowia. Mam nadzieje, że rana to nie jakiś zbrodniczy zamach? Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: In the Woods - Tana French 16.10.08, 21:18 Rana niestety bardzo banalna pourazowa Właśnie zakupiłam Tanę French In the woods na allegro. Już się cieszę na myśl o czytaniu. Odpowiedz Link
drfell1 Re: In the Woods - Tana French 16.10.08, 21:36 Mam nadzieję, że się podzielisz wrażeniami z lektury. Ale tu też ofiarami są dzieci Odpowiedz Link
drfell1 Re: In the Woods - Tana French 26.10.08, 08:26 Po skończeniu In the Woods zaraz przeczytałem The Woods (W głębi lasu) Harlana Cobena. Podobny tytuł i podobny problem (podobieństwa bardzo duże) ale odmienne jego potraktowanie. In the Woods French jest niewątpliwie lepsza książką, ale książka Cobena jest zręczniej napisana. Odpowiedz Link
minkipinki Frasier Anne 'Zabawa w Smierć" 11.10.08, 21:46 Tajemniczy, mroczny klimat z pogranicza horroru - takie lubię Odpowiedz Link
siostra_pelagia Tess Gerritsen-Opary szaleństwa 11.10.08, 21:51 Taka akurat na sobotę lektura. Miło i szybko się to czytało. Odpowiedz Link
chiara76 "Hasta la vista baby", Tatiana Polakowa. 11.10.08, 22:19 Carla mnie jakoś zniechęciła, to wzięłam się za kolejną Polakową Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: "Hasta la vista baby", Tatiana Polakowa. 12.10.08, 08:28 Ta Hines też mnie wyjątkowo unudziła w swoim czasie. A szkoda, bo zapowiadała się nieźle. Odpowiedz Link
chiara76 Re: "Hasta la vista baby", Tatiana Polakowa. 12.10.08, 10:22 siostra_pelagia napisała: > Ta Hines też mnie wyjątkowo unudziła w swoim czasie. A szkoda, bo zapowiadała > się nieźle. no właśnie...aż się zdziwiłam, bo pomysł dobry, no i ta grecka wyspa w tle, a nie wciągnęła mnie. Odpowiedz Link
negev56 John Connor - Cień 12.10.08, 10:38 Druga po Feniksie (bo to seria jest) książka z detektyw Karen Sharpe. Jakoś tak trafiam w tej chwili, że co książka, to w roli głównej skrzywdzone dzieci. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Oliver Bottini-Morderstwo w znaku zen 13.10.08, 20:52 Już wcześniej z zetknęłam się z detektywem buddystą Jitpleecheepem w powieściach Burdettach. I straszne to było. A tu proszę, kryminał niemiecki z panią komisarz Louise Boni, tajemniczy mnich buddyjski i jak na razie bardzo dobre czytadło. Odpowiedz Link
agawa79 Kerstin Ekman - Blackwater 13.10.08, 21:17 Świetne! BTW, cieszę się, że znam angielski - polskie tłumaczenie osiąga na Allegro chore ceny... Odpowiedz Link
siostra_pelagia Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 14.10.08, 23:39 O godzinie 18 chirurg nr 1 tak mi zszył ranę, że w 3 godziny później wylądowałam na oddziale chirurgicznym w szpitalu, gdzie chirurg nr 2 poprawił i na nowo zszył to, co skopał chirurg nr 1. Chlip, chlip Ale nic to, skłuta i pozszywana czytam kolejną, po Trzecim znaku książkę tej pani. Bardziej mi się podoba niż Trzeci znak. Odpowiedz Link
opty2 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 09:20 siostra_pelagia napisała: > O godzinie 18 chirurg nr 1 tak mi zszył ranę, że w 3 godziny później wylądowałam na oddziale chirurgicznym w szpitalu, gdzie chirurg nr 2 poprawił i na nowo zszył to, co skopał chirurg nr 1. Chlip, chlip Głask, głask, Pelagio Uszy do góry, będzie dobrze, zdrówka życzę > Ale nic to, skłuta i pozszywana czytam kolejną, po Trzecim znaku książkę tej pani. Bardziej mi się podoba niż Trzeci znak. dobrą książkę wybrałaś mnie też się bardziej podobała Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 09:47 Już mi lepiej po takim głasku. Zapewniła mi służba zdrowia parę dni wolnych, więc spędzę je twórczo czytając kryminały. W kolejce Świat bez końca Folleta i kto to kiedyś pisał, że to się czyta, jak człowiek na chorobowym jest? Prorok czy co Odpowiedz Link
chiara76 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 09:50 opty2 napisała: > siostra_pelagia napisała: > > > O godzinie 18 chirurg nr 1 tak mi zszył ranę, że w 3 godziny > później wylądowałam na oddziale chirurgicznym w szpitalu, gdzie > chirurg nr 2 poprawił i na nowo zszył to, co skopał chirurg nr 1. > Chlip, chlip > > Głask, głask, Pelagio > Uszy do góry, będzie dobrze, zdrówka życzę > > > Ale nic to, skłuta i pozszywana czytam kolejną, po Trzecim znaku > książkę tej pani. Bardziej mi się podoba niż Trzeci znak. > > dobrą książkę wybrałaś mnie też się bardziej podobała a mnie się obie podobały, ale fakt, że ta druga chyba lepsza Odpowiedz Link
agawa79 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 10:41 chiara76 napisała: > a mnie się obie podobały, ale fakt, że ta druga chyba lepsza Mnie też się obie podobały, ale pierwsza zdecydowanie bardziej. BTW, Chiaro, podczytuję sobie Twój blog i czerpię czasem stamtąd inspiracje czytelnicze. Odpowiedz Link
chiara76 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 11:45 agawa79 napisała: > chiara76 napisała: > > > a mnie się obie podobały, ale fakt, że ta druga chyba lepsza > > Mnie też się obie podobały, ale pierwsza zdecydowanie bardziej. > > BTW, Chiaro, podczytuję sobie Twój blog i czerpię czasem stamtąd > inspiracje czytelnicze. oj, jak miło się dowiedzieć dzięki za ujawnienie się... Odpowiedz Link
chiara76 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 09:49 siostra_pelagia napisała: > O godzinie 18 chirurg nr 1 tak mi zszył ranę, że w 3 godziny później wylądowała > m > na oddziale chirurgicznym w szpitalu, gdzie chirurg nr 2 poprawił i na nowo > zszył to, co skopał chirurg nr 1. Chlip, chlip > Ale nic to, skłuta i pozszywana czytam kolejną, po Trzecim znaku książkę tej > pani. Bardziej mi się podoba niż Trzeci znak. łomatkoicórko, Siostro, to zdrowia życzę i niech już Ci raz a dobrze zszyją, no! Pozdrawiam! Odpowiedz Link
zorija Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 16:25 Pelagio, chyba wszyscy obywatele tego forum życzą ci zdrowia. Odpowiedz Link
negev56 Re: Yrsa Sigurdardottir-Weź moją duszę 15.10.08, 18:24 No to rzeczywiście przykra i bolesna historia. Szybkiego powrotu do zdrowia życzę . Odpowiedz Link
siostra_pelagia Mark Billingham-Kokon 15.10.08, 21:24 Dzięki dziewczyny za wsparcie, są duże szanse, że się już w szwach nie rozejdę Inspektor Tom Thorne na pewno interesujący, ale to już druga książka z rzędu Billinghama, gdzie zajmuje się psychopatycznymi seryjnymi mordercami. Ten kierunek twórczości mnie raczej martwi... Odpowiedz Link
negev56 Re: Mark Billingham-Kokon 15.10.08, 22:24 No tak się porobiło, że co nowy pisarz, to albo specjalizacja w mordercach psychopatach, albo dzieci w rolach ofiar. Polecam książki Johna Connora, Feniks i Cień. Policjanci po przejściach, żmudne śledztwa, gry i gierki wśród stróżów prawa. Naprawdę niezła sensacja. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Mark Billingham-Kokon 16.10.08, 07:55 No właśnie. Sporo dobrego o Connorze słyszałam. Już go mam i czeka spokojnie w kolejce:] Odpowiedz Link
zorija Re: Mark Billingham-Kokon 16.10.08, 11:16 siostra_pelagia napisała: > Dzięki dziewczyny za wsparcie, są duże szanse, że się już w szwach nie rozejdę: > ) > Inspektor Tom Thorne na pewno interesujący, ale to już druga książka z rzędu > Billinghama, gdzie zajmuje się psychopatycznymi seryjnymi mordercami. Ten > kierunek twórczości mnie raczej martwi... Nie ma to jak Jurry, co? Zadnych okropieństw, żadnych seryjnych. Więcej takich książek! Odpowiedz Link
minkipinki Dębski "Labirynt von Brauna" 16.10.08, 07:55 Lubię takich pyskatych jak komisarz Wroński, ale zakończenie trochę rozczarowuje. Odpowiedz Link
opty2 Johan Theorin - Zmierzch 16.10.08, 09:34 no tak, co jakiś Skandynaw weźmie się za kryminał, to natychmiast pisze o: zaginiętym dziecku, molestowanym dziecku, zamordowanym dziecku, uprowadzonym dziecku czy to jest jakaś tendencja? czy wybór wydawców? niech sie potem nie dziwią,że lubimy Mankella czy Nesbo Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Johan Theorin - Zmierzch 16.10.08, 10:03 Mam już Theorina na stanie, ale też i wątków z mordowanymi dziećmi powyżej uszu. Zmówili się czy co? Czekam niecierpliwie na kolejnego Mankella:] Odpowiedz Link
negev56 Re: Johan Theorin - Zmierzch 16.10.08, 18:10 siostra_pelagia napisała: > Czekam niecierpliwie na kolejnego Mankella:] To jeszcze ma być następny Mankell ? Myślałam, że to już koniec serii z Wallanderem. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Johan Theorin - Zmierzch 16.10.08, 20:50 To ja doprecyzuję swoją wypowiedź. Czekam żeby Mankell coś znowu o Wallanderze napisał, wydał i ja to bym z przyjemnością przeczytała. Odpowiedz Link
chiara76 Lee Child "Poziom śmierci". 17.10.08, 09:28 W wakacje, jak co poniektórzy wiedzą, poznałam pewnego faceta, który nie wychodzi mi z głowy oczywiście jest nim Jack Reacher. A mówiąc bardziej serio, cieszę się ogromnie, że w wakacje nie starczyło mi mojej własnej lektury i "musiałam" sięgnąć po mężowską, dzięki czemu poznałam Lee Childa. Na razie zaczęłam, ale już jest nieźle. Reacher spożywa sobie śniadanko w jednym z typowych barów amerykańskiej prowincji, kiedy wpadają policjanci i oskarżając go o morderstwo aresztują go. Mam nadzieję na tak samo fajną lekturę, jak "Jednym strzałem" od której zaczęłam zapoznawanie się z jego książkami. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Lee Child "Poziom śmierci". 17.10.08, 09:39 Od Poziomu śmierci zaczęłam swoją znajomość z Reacherem i o mało co nie skończyłam, bo tak mi się ta książka nie podobała. Ale pozostałe ok Odpowiedz Link
zorija Re: Joe Alex "Cichym ścigałam go lotem" 17.10.08, 12:16 Odcięte od świata zamczysko, kilku zaproszonych gości i niemożliwe morderstwo Odpowiedz Link
siostra_pelagia DeMille-Spencerville 17.10.08, 21:19 Biblioteczna mi się odnalazła. Ale jak ja się mogę skupić nad lekturą amerykańskiego pisarza, skoro tylu Skandynawów na mnie czeka w kolejce do czytania. Odpowiedz Link
negev56 Re: DeMille-Spencerville 17.10.08, 21:25 Płodozmian jest wskazany, bo nastąpi przegrzanie materiału. A jakaś nowa książka DeMille'a teraz wychodzi "Adwokat diabła". Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: DeMille-Spencerville 17.10.08, 21:27 Tia.. I szwy mi znowu puszczą po tym przegrzaniu Książka fajna. Odpowiedz Link
siostra_pelagia Theorin Johan-Zmierzch 19.10.08, 08:51 Czyta się doskonale, chociaż niestety zaczyna się od motywu, którego bardzo nie lubię. Odpowiedz Link
chiara76 Re: Theorin Johan-Zmierzch 19.10.08, 09:46 siostra_pelagia napisała: > Czyta się doskonale, chociaż niestety zaczyna się od motywu, którego bardzo nie > lubię. miłego czytania więc... ja już ostatnio się na "Zmierzch" nie decydowałam,ale zazdraszczam Wam dobrej lektury Odpowiedz Link
negev56 Alex Kava - Zabójczy wirus 19.10.08, 13:45 Po "Truciźnie", obiecałam sobie solennie, że to koniec, nigdy więcej tej pisarki. A jednak spróbuję, może się już poprawiła. Odpowiedz Link
opty2 Leena Lander - "Niech się rozpęta burza" 20.10.08, 10:21 książka zapowiadana jako triller psychologiczny, dopiero zapoznaję się z piórem nowej Finki, i jak na razie poczucia humoru jej nie brakuje no i oczywiście te fińskie nazwy, które uwielbiam np. akcja toczy się w Olkikumpu Odpowiedz Link
chiara76 Lee Child, "Umrzeć próbując". 20.10.08, 14:40 Idę za ciosem. "Poziom śmierci" podobał mi się, że wzięłam się na następną w kolejności książkę o Jacku Reacher. Znowu fajnie się zaczyna. Jack , serduszko na dłoni , pomaga pewnej kobiecie z kulą w niesieniu jej prania z pralni, kiedy oboje zostają napadnięci przez dwóch sprawców i uwięzieni w ciężarówce, która wiezie ich nie wiedzieć, dokąd... Odpowiedz Link
siostra_pelagia Re: Lee Child, "Umrzeć próbując". 20.10.08, 18:00 Kulę mam, pranie też, podaj adres do tej pralni Odpowiedz Link
chiara76 Re: Lee Child, "Umrzeć próbując". 20.10.08, 19:06 siostra_pelagia napisała: > Kulę mam, pranie też, podaj adres do tej pralni konkretnie nie podali Odpowiedz Link
amused.to.death Re: Lee Child, "Umrzeć próbując". - też to czytam 23.10.08, 23:56 pierwszą część dopiero zamówiłam na allegro - trochę niechronologicznie, no ale cóż...bywa Odpowiedz Link
chiara76 Re: Lee Child, "Umrzeć próbując". - też to czytam 24.10.08, 09:35 amused.to.death napisała: > pierwszą część dopiero zamówiłam na allegro - trochę niechronologicznie, no ale > cóż...bywa a tu na szczęście nie ma wymogów chronologii, chociaż oczywiście najlepiej wiedzieć mniej więcej coś o Jacku, ale w każdej części pada wyjaśnienie, kto on i co się dzieje, że prowadzi taki a nie inny tryb życia. Ja już skończyłam Odpowiedz Link