Dodaj do ulubionych

Byłyście grzeczne?

07.12.05, 09:49
Mikołaj był u Was?

Ja byłam niegrzeczna i nawet z daleka Mikołaja nie widziałam:-) No, dzień
wcześniej przez okno w pracy widziałam niebieskiego, ale to się nie liczy.
A dziś to już chyba niczego nie zobacze, bo śnieg zasypuje wszystko.
pozdr.
D.
Obserwuj wątek
    • jolantapal Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 09:52
      Mikołaj był, był, przyniosł mi rękawiczki bo dzień wcześniej jedna gdzieś
      skutecznie posiałam...
      Śnieg mowisz.... gdzie??? ja tam jadę, od razu!!! U mnie deszcz leje...
      brrrrr...
      • deczi Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 09:57
        W Opolu. Sypie cały czas, że nic nie widać.

        Rękawiczki mają to do siebie, że wychodzą i nigdy nie wracają. Najczęściej
        pojedynczo, choć stworzone są do życia we dwoje. W zeszłym roku miałam wielką
        ochotę sprawić sobie elganckie skórkowe. Pięknie wyglądały nawet na mojej
        niezgrabnej łapce, ale ponieważ za sobą zostawiłam już całe stada osamotnionych
        albo zaginiętych rękawiczek, to uznałam, że nie będe ryzykować.
        :)
        • holka007 Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 10:06
          No ja grzeczna byłam:))A na Mikołaja z Julą na mieście polowałyśmy i udało
          się,mała była zachwycona "tym panem":)))w sumie to jej pierwsze przezycie takie
          Mikołajowe bo wczesniejszych nie pamieta,zmokłysmy niesamowicie ale widać,ze
          opłacało się:))))
          Jejku ja mam to samo z rękawiczkami,a i u nas deszcz leje i leje,a śniegu nieeee
          widaaać i sie nawe nie zapowiada::(((
          pozdrowionka po mikołajowe:))))
          • deczi Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 10:10
            Właśnie wysyłałam życzenia urodzinowe koleżance, która kilka dni temu urodziła
            synka - Mikołaja.

            Ale sypie. Chciecie trochę śniegu? Porozsyłam Wam na skrzynki po kilkanaście
            MB;-)

            pozdr.
            D.
    • arieletka4 Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 15:26
      Ja byłam, bardzo, a od Mikołaja (nawet ma brodę, hi, hi :))) dostalam szalik i
      czapkę, takie jak sobie upatrzyłam. I byłam w szoku, bo połowek ( ups, sorry,
      Mikołaj ;P) SAM poszedł do sklepu i kupił DOKŁADNIE ten komplet, który
      chciałam, a wcześniej mu tylko o tym napomknęłam i widział go przez ułamek
      sekundy. Cuda się jednak na świecie zdarzają. Aż mnie dreszcz przechodzi, co
      będzie w Wigilię :))))))
      • deczi Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 16:20
        A o czym mu napomknęłaś wigilijnie?:-)))
        • arieletka4 Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 18:04
          O tylu rzeczach, że mu się chyba procesor w mózgu przegrzał :))))) I właśnie
          dlatego oczekuję cudu, bo gdybym dostała to wszystko pod choinke, toby
          świadczyło, ze trzeba zrewidować gruntownie moje pojęcie o pamięci facetów jako
          dobrej, ale krótkiej ( oj, czasem BAAARDZO KRÓTKIEJ:)))) No chyba , ze
          rzeczywiście istnieje Aniołek, ktory przynosi prezenty, i wtedy kwestia
          rewizji poglądow odpada :)))
          • deczi Re: Byłyście grzeczne? 07.12.05, 22:35
            E, to nie ma co rewidować, bo to prawda. Czasami mam wrażenie, że po prostu
            zupełnie do nich nie docierają pewne informacje. To nawet nie kwestia pamięci,
            tylko uwagi. Wielokrotnie było już tak, że połówek podobno nic nie wiedział, a
            ja na pewno mu mówiłam, tylko nie zwrócił na to uwagi.
            Pamięć samców dziwnymi drogami chadza...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka