malootka2
11.01.06, 11:40
Witam wszystkie forumowiczki :) Od niedawna mieszkam z moim chlopakiem i w
zwiazku z tym moje pytanie - jak (i czy w ogole) rozliczacie sie z partnerem?
Z moim poprzednim chlopakiem bylo tak, ze placilismy mieszkanie na pol a
wszystko inne raz kupowalam ja, raz on i nigdy nie bylo miedzy nami
nieporozumien, nigdy nie rozmawialismy nawet o pieniadzach. Z obecnym
partnerem jest troche inaczej, mieszkanie jest moje, wiec ja place
swiadczenia i co miesiac musze mu przypominac, zeby przelal mi swoja czesc za
mieszkanie. Juz mnie to meczy. Poza oplatami za mieszkanie on najchetniej nie
placilby nic, nie dociera do niego jakos ze zycie tez kosztuje... Wiec teraz
robie tak, ze zbieram paragony ze sklepu i pod koniec miesiaca proponuje mu,
zeby polowe mi oddal... Po prostu porazka. On praacuje dopiero od dwoch
miesiecy i pewnie tak spodobalo mu sie posiadanie wlasnych pieniedzy, ze nie
chce do nich nikogo dopuszczac... Jak wyjezdzamy na wakacje, tez liczymy sie
o kazdy grosz i po prostu zaczynam miec tego dosc. Nie jestem materialistka i
pieniadze dla mnie to rzecz nabyta, dla niego chyba to jest niepojete...
Kocham go i chce z nim byc. Ale czasem zastanawiam sie czy na dluzsza mete
dam rade... I sprawa Swiat? Czy spedzacie Wigilie razem czy osobno? My zawsze
osobno, choc jestesmy razem od 4 lat. Dla niego to normalne....