Dodaj do ulubionych

POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !!!

17.07.05, 09:19
Przeszukali moje mieszkanie i zarekwirowali kilka pirackich płytek,oraz
komputer z plikami mp3, i nielegalnym oprogramowaniem typu windows,
nero,Office i innymi . Słyszałem że może grozic mi nawet więzienie albo
bardzo wysokie ( kilkudziesięciotysięczne kary- lub nawet większe.!! Kupiłem
tez kilka plytek przez net i oni to wykryli. Zarzuca mi sie nabycie
nielegalnego oprogramowania .
Jestem zrozpaczony. To może całe zawalic moje życie !!Grozi mi rozprawa i
wyrok skazujacy na więzienie albo wysokie grzywny ale ja nie mam pieniędzy .
Na co moga mnie skazac i jak sie bronic w sądzie ?? Pomóżcie prosze radą!!!
Obserwuj wątek
    • m.gregor Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 09:34
      5 lat wiezienia i grzywna w wysokosci 20-to krotnosci nielegalnego oprogramowania. Swoja droga: jaki skonczony debil kupuje lewy soft przez internet?????
      • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 10:08
        Sorry ale szukam porady. Nie dobijaj mnie bo I tak juz jestem załamany. Nigdy
        nic w życiu nie ukradłem, dopiero teraz uderzyło mnie brutalnie świadomosc
        konsekwencji moich poczynań. Oprogramowania używałem do nauczenie sie ich
        obsługi w celu dostania pracy , bo jej nie miałem. Niestety uczylem sie obsługi
        drogich, specjalistycznych programów.
        Czy uważacie że warto skorzys6tac z uslug prawnika ?
        • m.gregor Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 10:10
          Zapytales na co moga Cie skazac to Ci powiedzialem. Smutne ale prawdziwe.
      • Gość: caroll Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.toya.net.pl 17.07.05, 10:14
        To jest tak, jak w przypadku namierzania klientów "normalnych" sklepów
        komputerowych, które sprzedaja lewy soft.Dlatego jak ognia należy unikać witryn
        internetowych, które oferują np. Photoshopa za 15$. Jeśli sam nie jesteś
        hurtownikiem, nie wykorzystujesz nielegalnego oprogramowania do celów
        komercyjnych itp, grozi Ci "co najwyżej" kara grzywny.Więzienie - to dla
        szczególnie niebezpiecznych przypadków - jak dotąd nie słyszałem, żeby ktoś za
        coś takiego siedział.Jeśli nie masz pieniedzy, to i tak kara będzie dla Ciebie
        dotkliwa, bo i na odzyskanie komputera raczej liczyć nie możesz.Trudno dawać
        jakieś szczegółowe rady, bo nieznana jest nam skala przedsięwzięcia, ale mozna
        jedynie podpowiedzieć, że kolega powyżej określił górny pułap odpowiedzialności
        karnej, ale Ty musisz walczyć o uzyskanie sankcji proporcjonalnej w stosunku do
        zawinionego czynu, o ile oczywiście taka wina zostanie Ci przypisana.Obawiam
        się, że ze względu na posiadane przez policję dowody jednak odpowiedzialności
        nie unikniesz. Zbieraj pieniądze.I bądź ostrozniejszy w przyszłości.
        • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 10:21
          Dzieki caroll. Oprogramowania nie używałem w żadnym celu zarobkowym. Tak
          naprawde wogóle ich nie używalem bo były mi niepotrzebne. Byłem nieostrozny i
          naiwny. Powinienem jej juz dawno wywalić. Na kompie jednak mialem kilka
          zaisnstalowanych programów, oraz sporo mp3-jek. Jak mozna oszacować wysokosc
          takiej grzywny ? jesli to 10 razy artosc oprogramowania to byłaby astronimiczna
          dla mnie kwota.
          • Gość: caroll Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.toya.net.pl 17.07.05, 10:59
            Już pisałem powyżej - kara powinna być proporcjonalna do popełnionego czynu i
            mimo, że o jej wysokości nie Ty decydujesz, to możesz wpływać na decyzję sadu w
            sposób pośredni poprzez obnizanie stopnia winy. Pamietaj, że brak winy wyklucza
            odpowiedzialność karną.Wszelkie działania nieumyślne (nie skierowane na
            popełnienie czynu zabronionego) dzałaja na Twoja korzyść.Dowody, jak widać są,
            zostaje minimalizacja ich znaczenia.Trudne, ale walczyć trzeba.
            • Gość: shj Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.05, 14:09
              caroll pisze:
              > Pamietaj, że brak winy wyklucza odpowiedzialność karną.

              Nie jestem pewnien czy jest tak dobrze.
              Kolega kupił w dobrej wierze grzejnik elektryczny bo ktoś jakoby remontował
              mieszkanie. Potem okazało się, że towar był kradziony. Odsiedział 3 miesiące do
              sprawy, przedtem był na niego list gończy prokuratury chociaż codziennie
              chodził do tejże prokuratury. Zarzut: paserstwo. I nie miało znaczenia, że był
              przekonany, iż nie kupuje kradzionego. Po rozprawie zakończonej wyrokiem w
              postaci wysokiej grzywny wyszedł. Ja prawa nie znam, ale taka jest praktyka.
              • Gość: caroll Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.toya.net.pl 17.07.05, 14:40
                Gość portalu: shj napisał(a):

                > caroll pisze:
                > > Pamietaj, że brak winy wyklucza odpowiedzialność karną.
                >
                > Nie jestem pewnien czy jest tak dobrze.

                Taka jest podstawowa zasada prawa karnego.Istnieje jednakże szereg przesłanek,
                od których istnienia, lub nie zależy, czy można sprawcy przypisać winę.Nie jest
                to miejsce na szczegółowe rozważania, dodam jedynie, że brane są pod uwagę
                zarówno okoliczności dokonania czynu, jak też postawa, a nawet osobowość sprawcy.
      • fredri Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 29.06.14, 07:48
        ta jasne co najwyżej w zawiasach dostaniesz co innego gdy byś handlował takim oprogramowaniem
    • maciejpoczta Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 10:06
      Myślę, że i tak masz szczęście. Oni na pewno szukali wąglika i C4. Za to
      dostałbyś ze 25 lat. Masz ryzykowny nick.
      • Gość: caroll Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.toya.net.pl 17.07.05, 10:44
        <Czy uważacie że warto skorzys6tac z uslug prawnika ?>

        To zależy, jaką skalą należy mierzyć Twój czyn.Ja bym zaryzykował i bronił się
        sam. Pamietaj, że adwokat to dodatkowy koszt powiedzmy 500PLN. I trudno
        oczekiwać specjalnego zaangażowania z jego strony w sprawie o takie "duperele".
        Z reguły adwokaci przychodzą na takie sprawy mocno nieprzygotowani i są w stanie
        ględzić o Twojej szczególnie trudnej sytuacji, co równie dobrze możesz sam
        uczynić. Masz poza tym wygladać na szczególnie doświadczonego przez los biedaka,
        któremu niespodzianie zwalił się świat na łeb.Nie przechwalaj się, że jesteś
        guru komputerowym, to potwierdziłoby Twoja winę.Stawiaj (o ile to mozliwe) na
        nieświadomość własnych poczynań i stawiaj nacisk na desperację z powodu braku
        pracy i chęć uzyskania jej za wszelką cenę. Nie piszę dalszych szczegółów, bo
        jak już sam boleśnie doswiadczyłeś - Internet nie jest anonimowy i w tej chwili
        kto chce, to nas czyta i nie tylko czyta.Lecz jesli masz trochę czasu, to się
        dobrze przygotuj, masz dostęp do Internetu, więc poszukaj i przyswajaj sobie
        odpowiednie akty prawne, czytaj opinie i komentarze (szczególnie prawników).Bądź
        dobrze przygotowany, lecz przed sądem nie graj gieroja, a raczej (świadomie i z
        wewnetrznym spokojem) drżyj jak osika.Odpowiadaj jedynie na pytania, spróbuj
        ułozyć sobie wcześniej ich możliwy katalog i przygotuj odpowiedzi, wszystko na
        spokojnie.Jeśli masz szansę na dobrą opinię środowiskową, to też może pomóc.
        Głowa do góry i do roboty.
        • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 11:11
          Jeszcze raz Dzieki.
          Rzeczywiście czuje sie tak jakby świat zawalił mi się na gowę.
          W necie nie moge znaleźc wypowiedzi ludzi których poddano takiej karze a wiem
          że było juz wiele takich kontroli lub spraw. Może po prostu kary były tak
          dotkliwe że teraz nie moga lub nie chca korzystac z komputera.

          <To zależy, jaką skalą należy mierzyć Twój czyn.Ja bym zaryzykował i bronił się
          sam.>
          Postaram się to przeanalizowac na chłodno chociaz to nie jest łatwe w mijej
          sytuacji. Moją sytuację pogarsza fakt że pracuje w dużej firmie informatycznej
          i mam wykształcenie elektroniczne, więc moge uchodzic za specjaliste.
          Nie wiem jaka miarą mierzyc mój czyn. Z mojego punktu widzenia mialem dobre
          intencje ( znalezienie prac) i nie uważam tego za kradzież. Ale prokurator z
          pewnościa zmierzy mój czyn w kotekście bierzącej interpretacji przepisów
          prawnych.
          Nie wykorzystywałem tez oprogramowania w celach zarobkowych. Z tego co zdazylem
          przeczytac i znaleźć w przepisavch to mogę byc oskarzony o pasertstwo i
          posiadanie nielegalnego oprogramowania. Wciaz nie wiem jak wygladaja takie
          wyroki w praktyce i jak interpretuje zarzuty sąd.
          Zastanawiam sie mimo to na skorzystanie zporady prawnej , ale nie wiem czy
          będzie efektywna. Aby móc sie w sądzie bronić( chociaz czasami mam ochote sie
          zupełnie poddać)
    • Gość: ElaX Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: 211.75.91.* 17.07.05, 11:38
      Nie kupuje się lewego softu w necie bo was mają na gorącym uczynku kupna. Można
      się szarpnąć na legal XPHomeOEM a resztę mieć na drugim dysku w kieszeni i
      chować jak się nie używa. Powie ktoś że wszystko jest w rejestrach- to co z
      tego, za zawartość rejestrów nikt nikogo nie ukarze. A moralizatorzy niech
      powiedzą jak się nauczyć np programu typu AutoCad lub innych inżynierskich nie
      mając go w domu? Po jakimś kursiku to dopiero wiemy czego się musimy nauczyć
      sami, wersja 30dniowa- niech ktoś opanuje program w 30 dni, a może kupić za
      5000euro?
      • maciejpoczta Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 11:50
        Gość portalu: ElaX napisał(a):

        > Nie kupuje się lewego softu w necie bo was mają na gorącym uczynku kupna. Można
        >
        > się szarpnąć na legal XPHomeOEM a resztę mieć na drugim dysku w kieszeni

        Uczciwy inaczej?!

        > A moralizatorzy niech
        > powiedzą jak się nauczyć np programu typu AutoCad lub innych inżynierskich nie
        > mając go w domu? Po jakimś kursiku to dopiero wiemy czego się musimy nauczyć
        > sami, wersja 30dniowa- niech ktoś opanuje program w 30 dni, a może kupić za
        > 5000euro?

        Jeżeli ktoś na studiach robił to co do niego należało, a nie chlał piwska w
        akademiku, to miał możliwość się nauczyć w stopniu wystarczającym na początek.
        Co w/g ciebie ma zrobić Kowalski, któremu do pracy potrzebny jest samochód, a
        nie stać go na kupno? Ukraść?
        Idź z muezzinem do sądu i przedstaw swoje argumenty. Na pewno wpłynie to na
        wysokość kary he, he ,he.
        • Gość: caroll Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.toya.net.pl 17.07.05, 11:55
          Macieju, Twoje posty nie sa w dobrym tonie i niebezpiecznie zblizają się do
          granicy dobrego smaku.Wśród nas jest bardzo wielu takich, których mogą takie
          sprawy dotknąć, wiec sobie racz odpuścić.
          • maciejpoczta Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 12:35
            Gość portalu: caroll napisał(a):

            > Macieju, Twoje posty nie sa w dobrym tonie i niebezpiecznie zblizają się do
            > granicy dobrego smaku.Wśród nas jest bardzo wielu takich, których mogą takie
            > sprawy dotknąć, wiec sobie racz odpuścić.

            Domyślam się, że dla Ciebie pojęcie własności intelektualnej jest z natury
            rzeczy abstrakcyjne, a każdy, nawet najbardziej rozbudowany program przedstawia
            wartość nośnika, na którym został nagrany. Nie rozumiem tylko, dlaczego
            poczułeś(aś) się dotknięty tym, że ktoś ma na ten temat inne zdanie? No, ale to
            kwestia wrodzonej uczciwości...

            Ps. Co do pytania muezina, to nie potraktowałem tego poważnie z dwóch conajmniej
            powodów. Po pierwsze, na tym forum, żadnej fachowej porady w tym temacie nie
            uzyska, co najwyżej taka w rodzaju (...)musisz wynająć adwokata... . Po drugie,
            on w poprzednich postach wykazał taką skruchę i "żal za grzechy", że przyjmując
            tę linie obrony wyciśnie z Wysokiego Sądu krokodylowe łzy. Sąd zapewne wyda
            decyzję o "znikomej szkodliwości społecznej czynu" i co najwyżej orzecze
            przepadek dysku. Co bynajmniej nie zmienia mojego podejścia do kwestii używania
            nielegalnego oprogramowania.
            • hrabia.mileyski Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 13:15
              Ależ szanowny Macieju, spójrz, że tym razem postanowiłem się zalogować, byś
              łatwiej pojął, jak istotny może byc dla mnie dobry smak i ton.
              Ubolewam też, ze miast zachować pewną powściągliwość Ty idziesz dalej i w sposób
              niczym nie sprowokowany próbujesz dokonywać nieuprawnionej charakterystyki mojej
              skromnej osoby. Nie stawia to, niestety Twojego sposobu dyskusji w dobrym świetle.
              Rzucanie argumentum ad personam jest w dyskusji merytorycznej absolutnie
              niedopuszczalne, o czym Ci niniejszym komunikuję.
              Poza tym podjąłeś dość (tak uważam) ryzykowną próbę arbitralnej weryfikacji
              dokonań, a co istotniejsze - sumień uczestników dyskusji.Poczułes się powołany,
              by nadać piętno ludzkiej słabości i lichej duchowej kondycji niektórych z nas.
              Ale czy uprawniony?
              Jeśli moja skromna osoba może Ci cokolwiek podpowiedzieć, to bardzo bym Cię
              namawiał do załozenia wprost nowego wątku, byś dał upust swym szlachetnym
              przekonaniom.Jeśli nadal mnie czytasz, proponuję nawet tytuł: "Walczę z
              wszelkimi niezdrowymi objawami w zakresie szerzacej sie plagi pobierania i
              wykorzystywania nielegalnego oprogramowania w kontekście odpowiedzialności
              karnej i czystości sumienia"
              Tymczasem w wątku bieżacym nie uległeś prośbie biednego internauty o poradę,
              zająłeś twarde, pryncypialne stanowisko - tyle, ze nie na temat
              I bądź łaskaw spostrzec, że porada, jaką udziela się człowiekowi w potrzebie, a
              zakres własnych, przyjętych i akceptowanych wartości to dwie zupełnie rózne
              płaszczyzny.
              Kłaniam się z szacunkiem - hr.Mileyski
        • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 12:16
          Macieju

          Gdybys spojrzał na to z mojej strony , to zobaczył bys że to nie problem tylko
          dla mnie ale i dla całej mojej rodziny. To problem osobisty i rodzinny i to
          bardzo duzy problem. W szczególności chodzi o moja rodzinę. I czasami
          zastanawiam sie czy wyrok nie pozbawi nas środków do życia (czyli naszych
          bardzo skromnych oszczedności a mnie znowu pracy).
          Dlatego musze walczyc o moja rodzine ale nie wiem jak. Szukam wiec pomocy u
          tych którzy może juz cos takiego przeszli i maja jakas wiedze na ten temat.
          Czytam i staram się zrozumic równiez przepisy prawne. Kary sa rzeczywiście
          przerażająco wysokie.
          Tak, uwazam sie za człowieka uczciwego w świetle moich intencji i
          dotychczasowych relacji z ludźmi. Ale wiem tez że postapiłem niezgodnie z
          prawem w świetle obowiązującego obecnie prawa . Tak wyrazistą swiadomosc mam
          dopiero teraz.



          • Gość: kicker Re: Co do ryzykownego nkika IP: *.icm.edu.pl / *.icm.edu.pl 17.07.05, 13:03
            Polsat też miał ryzykowną grę polegającą na budowaniu i zawalaniu wież.Przy
            okazji chciałbym zdecydowanie zniechecić do takich wyrobów jak Photoshop.Mają
            one gigantyczne ceny,a używane są głównie przez skostniałych prawiczków
            komputerowych,którzy nie wiedzą,że do Windows można było się zalogowac przy
            uzyciu klawisza escape.Przy pierwszym wrażeniu Photoshop działa.Ale jest wiele
            różnych i coraz nowych wersji programów graficznych trial i free które można
            wykorzystywać za darmo legalnie.Dodatkowo specjalistyczne i ciakawe programy
            graficzne mają o wiele lepiej działające funkcje.Nawet darmowy Gimp,który
            należy do tej kategorii co Photoshop ma powiekszanie które po godzinie pracy
            komputera daje efekt jakby zdjęcie psu z gardła wyciągnął.A IrfanView w ułamku
            sekundy zrobi to lepiej.(!)
        • Gość: ElaX Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: 211.75.91.* 17.07.05, 14:38
          > Jeżeli ktoś na studiach robił to co do niego należało, a nie chlał piwska w
          > akademiku, to miał możliwość się nauczyć w stopniu wystarczającym na początek.
          > Co w/g ciebie ma zrobić Kowalski, któremu do pracy potrzebny jest samochód, a
          > nie stać go na kupno? Ukraść?
          To z samochodem to typowe porównanie moralizatorów. Tylko że są tacy/takie co
          kończyli studia za czasów Odry, Riada, ZX-81, PC-XT z HDD 10MB i 540kB RAM. A
          postęp w oprogramowaniu jaki jest każdy widzi. Zresztą szkoda czasu i
          klawiatury...
          • Gość: shj Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.05, 14:43
            ELX napisał/a:

            Tylko że są tacy/takie co
            kończyli studia za czasów Odry, Riada, ZX-81, PC-XT z HDD 10MB i 540kB RAM. A
            postęp w oprogramowaniu jaki jest każdy widzi. Zresztą szkoda czasu i
            klawiatury...

            Dodam jeszcze, że są tacy, którzy kończyli studia humanistyczne i tacy co w
            ogóle studiów nie kończyli.
    • Gość: bazylian Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.core.lanet.net.pl / *.core.lanet.net.pl 17.07.05, 12:58
      Ja sie tylko zastanawiam dlaczego Ty ich wpusciles?
      • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 13:07

        Mieli z soba nakaz prokuratora wydania nielegalnego. Jak juz wspomnialem
        wczesniej, znaleźli gdzies moje dane u człowieka który sprzedawał programy
        nielegalnie. Nie wiem tylko czy miałem w takim przypadku prawo odmowic ich
        wpuszczenia. Sadze, że nie.
        • Gość: zin44 Re: Trzeba było wujechac na wczasy albo do pracy IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.05, 14:19
          za granicę.Zastanawiam się poc co ci ludzie na przykład kupują rzeczy
          nielegalne na kartę kredutową od policji?
        • m.gregor Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 12:19
          Podałes swoje dane komus kto sprzedawał lewe oprogramowanie?? Chryste...Czy wy ludzie nie myslicie wogole?? Trzeba odrazu bylo pojsc na policje i powiedziec: Kupuje i uzywam lewego softu. Aresztujcie mnie. Przykro mi to mowic ale za glupote trzeba placic. Bo inaczej tego nie mozna juz nazwac jak glupotą.
    • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 13:01

      Czy ktos z przeglądających ten post przezył coś podobnego lub zna kogos kto to
      przeżył ? Jesli tak prosze o podzielenie sie swą wiedzą i jak to dokladnie
      wyglądało.
      • Gość: Cwaniak Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.wroclaw.dialog.net.pl 17.07.05, 14:45
        Dlatego trzeba korzystać z darmowego OS'a (np. Linux, *BSD) a piracki soft (mp3,
        divx) trzymać na CD-R'ach. Zanim wpuścisz gliniarzy, wywalasz płytki przez okno
        albo spuszczasz w klozecie i jest ok. Wprawdzie tracisz kilkuletni dorobek, ale
        lepsze to niż odsiadka albo grzywna.
      • break39 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 14:57
        Sytuacja twoja jest trudna, ale to już sam wiesz.
        Co cię czeka?
        W twoim opisie trudno znaleźć przesłanki, które mógłbyś wziąć na swoją obronę.
        Nie wykarzesz, że nie miałeś świadomości, że masz do czynienia z nielegalnym
        oprogramowaniem i że postepujesz niezgodnie z prawem.
        Można przewidzieć (w najgorszym wypadku), że otrzymasz wyrok pozbawienia
        wolności (nawyżej rok) w zawieszeniu oraz przepadek rzeczy i grzywnę.
        Ale to tylko moje spekulacje, ale realne. Nie wiem jak wpłynie na decyzję sądu
        twoja dotychczasowa niekaralność i dobra opinia (o ile będzie taka).
        O małej szkodliwości czynu i uniknięciu kary to bym nie marzył. Świadome kupno
        nielegalnego softu w internecie temu przeczy.
        Niewiele cię pocieszyłem, ale nie ma się co załamywać.
        Inni których to dotknęło nie piszą na forach, bo nie mają na czym i wcale nie
        chcą się dzielić swoimi przykrymi przerzyciami. Chyba wolą o tym zapomnieć.
        Jeżeli chodzi o mnie to pośrednio mam do czynienia ze ściganiem nielegalnego
        oprogramowania.
        • Gość: uzer Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: 168.10.27.* 17.07.05, 15:40
          co jakiś czas pojawia się taki post

          na początku był to "kolega kolegi któremu zabrano komputer" później był to
          komputer sąsiada itp..

          IMHO to zwykłe debilizmy mające za cel straszenie większości uzytkowników przed
          uzywaniem programów z P2P czy kupionych na bazarach

          z regóły jest to głupie i denerwujące - nie mówie że używanie nielegalnych kopi
          jest dobre ale wieczne straszenie więzieniem i policją za np. mp3 to zakrawa na
          orwelowskiego big brothera - nie wiadomo czy nagranie filmu z TV,jego kompresja
          i upublicznienie w sieci to już złodziejstwo czy bandytyzm a może nagranie z
          radia i kompresja do mp3 to też przestępstwo ? Nie czarujmy sie tu chodzi
          jedynie o nabijanie kasy korporacją (sony,paramount,microsoft) im jest ciągle
          mało - już sobie przeliczają że "gdyby" wszyscy ci którzy nie zapłacili za
          programy których używali/używają uiścili zapłate - ich konta powiększyłyby sie
          o kolejne miliony $$$ Aby wywrzeć jak największą presje na ludziach aby
          nabijali sukinsyną kase grożą karami jak za napad,pobicie...

          Prawo zamiast chronić obywateli - poprzez skorumpowanych polityków wprowadza
          coraz ostrzejsze kary aby chronić amerykańskie/zachodnioeuropejskie korporacje

          wydaje mi się że np. windows kosztuje tak drogo w polsce bo tutejszy oddział
          microsoftu jeszcze się nie nażarł - nie można by zrobić kupna windowsa przez
          internet,bez płytek,naklejek i pudełeczek za 20% jego wartości...

          powstaje nam kapitalistyczno/policyjne państwo gdzie każdy może być
          skontrolowany przeszukany w imie "legalności oprogramowania" - pozbawiony
          prywatności przez litere prawa pisanego przez przekupnych złodzieji...

          dla mnie zlodziejami są korpy i przekupni politycy - używanie
          programu "nielegalnie" jest tak małym wykroczeniem że "konfiskowanie
          komputerów" wieloletnie kary więzienia to po prostu pastwienie sie nad biednymi
          ludzmi których i tak na to nie stać

          ale oczywiście zawsze znajdzie się pajac który wie lepiej i to on ustali prawo
          które podporzątkuje reszte baranów a on sam będzie stał ponad nim...
          • intermaniak Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 15:48
            Gość portalu: uzer napisał(a):

            > co jakiś czas pojawia się taki post
            >
            > na początku był to "kolega kolegi któremu zabrano komputer" później był to
            > komputer sąsiada itp..

            I w ten sposób wzrasta popularność tego forum .
            Duuużo postów = duuuża popularność :)
            • Gość: uzer Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.usatek.net / *.usatek.net 17.07.05, 16:07
              intermaniak napisał:

              > Gość portalu: uzer napisał(a):
              >
              > > co jakiś czas pojawia się taki post
              > >
              > > na początku był to "kolega kolegi któremu zabrano komputer" później był t
              > o
              > > komputer sąsiada itp..
              >
              > I w ten sposób wzrasta popularność tego forum .
              > Duuużo postów = duuuża popularność :)

              a kaska leci... - przy okazji wcisną dzwonek za 10PLN pluz wat do komórki za 1
              pln którą musisz spłacać przez 2 lata troche głupot o "uczciwości"

              kapitalizm jest obrzydliwy

              prowokatorom mowimy NIE :)
          • Gość: usser Czy w Polsce są przepisy o prowokacji i odszkodowa IP: *.tpnet.pl / *.tpnet.pl 17.07.05, 16:29
            odszkodowaniu?Prowokacja może dotyczyć tylko najpoważniejszych gangów i
            terroryzmu.A jeżeli ktoś przechowuje dane osobowe powinien wypłacić
            odszkodowanie.Nie znam wogóle aktualnych przepisów,są one cały czas zmieniane i
            absurdalnie zaostrzane,a to wynik braku organizacji konsumenckich i
            internautów.Jeżeli mam szybkie łącza,kilka odbiorników radiowo telewizyjnych i
            satelitarnych radia internetowe to jakie jest właściwie
            znaczenie "nielegalnych" mptrójek?PS.nie zamierzam nic kupować,mogę kupić
            ewentualnie coś ze swojej organizacji,co lubię i potrzebuję.(Niestety płacę
            abonamenty).
        • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 16:25
          > Można przewidzieć (w najgorszym wypadku), że otrzymasz wyrok pozbawienia
          > wolności (nawyżej rok) w zawieszeniu oraz przepadek rzeczy i grzywnę.

          Najbardziej przeraża mnie wysokosc grzywny gdyz czytałen na innych forach że
          jest to 10-krotna wartosc posiadanego oprogramowania plus 10 zł za każde mp3 (
          byo tego sporo) oraz cos tam jeszcze za filmy (mialem trzy na dysku) . Gdy to
          wyliczyłem , to wyszło mi że bede musiał chyba sprzedac mieszkanie. Czy sa tu
          gotowe proocedury dotyczące wyznaczania takich grzywien? Możesz to potwierdzić?
          Musze to wiedziec bo chciałem wziac teraz kredyt na jakie zakupy mebli sprzetu
          AGD itp. i zastanawiam sie czy czy juz zbierac mna grzywne.
          Poza tym boje sie że ta informacja o przestępstwie dotrze do mojej firmy co
          może skończyc sie utrata pracy - to błedne koło. W konsekwencji moge zostac bez
          środków do zycia na ulicy. Jeżeli moje rachunki sa realne to ta ostatnio wizja
          jest tez niestety realna.
          Ale może dzieki tym postom ktos w porę dostrzeże niebezpieczeństwo posiadania
          nielegalnego oprogramowania i kogos uratujemy przed ciezkim zawirowaniem w
          życiu - co mnie niestety chyba czeka. Najgorsze jest to że cała sprawa może
          potrwac do nawet roku - co oznacza życie w stresie i oczekiwanie na wyrok.

          > Jeżeli chodzi o mnie to pośrednio mam do czynienia ze ściganiem nielegalnego
          > oprogramowania.

          W jaki sposob masz do czynienia ze ściganiem posiadaczy nielegalnego
          oprogramowania ( jeżeli mozna wiedzieć)?

          • Gość: stary Re: POMOCY IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17.07.05, 17:37
            znajomy miał coś podobnego, skopiował programy z nowej pracy, żeby podobnie jak
            muezin 77 podnieść kwalifikacje trenując w domu.
            Nie wiem, jak dokładnie skończyła się sprawa. Na pewno wyrzucono go z pracy,
            przepadł komp i była rozprawa. Ale co i jak? nie będę kłamał. W każdym razie na
            pewno był wyrok "w zawieszeniu", bo to pierwsze wykroczenie znajomego, młody
            wiek, poświadczenie przez proboszcza;), że dobre dziecko itp.
            Z mp3 można się chyba łatwo wytłumaczyć? może się mylę, ale przecież są stronki
            z bezpłatnym dostępem do różnych nagrań.
            Nie można tego ściągnąć dla swoich celów?
            Jedyna obrona jaka mi przychodzi na myśl to całkowita szczerość, pokuta i
            zapewnienie sądu, że używałeś oprogramowania i nagrań wyłącznie do własnego
            użytku.
            Powodzonka w trudnych chwilach
            • muezin77 Re: POMOCY 17.07.05, 17:42
              A nie wiecz czy dostał karę grzywny i jaką ?

              • artur737 Re: POMOCY 17.07.05, 17:58
                Stawiam, ze grzywna bedzie w wysokosci kilkuset zl.
                • muezin77 Re: POMOCY 17.07.05, 18:13
                  Ale czy to twoja wiedza oparta na solidnych podstawach czy raczej tylko twoje
                  przypuszczenia obstawianie jak w ruletce ? Skoro tak to kto stawia inaczej ?
                  • Gość: stary Re: POMOCY IP: *.internetdsl.tpnet.pl 17.07.05, 18:40
                    wydaje mi się, że było coś około 3 tys. ale nie jestem pewien
                    • break39 Re: POMOCY 17.07.05, 18:49
                      Wysokość grzywny to nikt na obecnym etapie ci nie wskaże. Zależy od tego jakie
                      oprogramowanie posiadałeś, jakie są twoje obecne dochody, i nasilenie złej woli
                      (tego chyba nie ma - bo nie rozpowszechniałeś ich dalej czy innych produktów z
                      użyciem nielegalnego oprogramowania). Można jedynie strzelać: tysiąc do ....?
                      Zazwyczaj grzywny są dostosowane do kieszeni winnego. W innej sytuacji jest ten
                      co ci sprzedał oprogramowanie. Ten to słono zapłaci.

                      Co do wątku jaki się pojawił przy okazji tego postu, czyli zdzierania pieniędzy
                      przez korporacje, to jest w tym wiele racji. Ale takie u nas prawo, no i
                      niestety monopol. Jednak bez pomysłu z windowsem dalej byśmy byli w lesie. A że
                      nadal na tym zbijają interes - takie ich prawo. Można mieć jedynie pretensje,
                      że powinni urealnić ceny i uelastycznić umowy licencyjne.
                      Nie rozumiem jednak tego pomstowania że zmuszeni jesteśmy do używania ich
                      oprogramowania. Programy darmowe są i do zastosowań domowych wystarczają. Można
                      by na ten temat długo dyskutować, ale może innym razem.
                  • artur737 Re: POMOCY 18.07.05, 01:41
                    Znam kilka podobnych przypadkow
                    • muezin77 Re: POMOCY 18.07.05, 08:29
                      Arturze
                      Czy możesz napisac jakie to były przypadki ( sprawy) i jak sie zakończyly?
                      • artur737 Re: POMOCY 18.07.05, 17:32
                        1. facet rozporowadzal pliki na swojej stronie internetowej - setki
                        dostal rok w zawieszeniu, 300zl kary i zarekwirowano sprzet.
                        2. przypadkiem (bo szukano czego innego) znaleziono nielegalne programy na domowym kompie - 500 zl kary i rekwiracja sprzetu
          • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 17.07.05, 18:56
            Inne pytanie..
            Czy udostępnianie softu w sieciach P2P mona uznac za rozpowszechnianie
            oprogramowania w sensie prawnym ?
            • Gość: Break39 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 17.07.05, 19:37
              Tak! Jeżeli są w stanie udowodnić takie rozpowszechnianie.
              • artur737 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 01:41
                Dowodem na rozpowszechnianie w P2P jest to, ze policji uda sie sciagnac dzialacy plik z twojego komputera. Potem moga ustalic twoje personalia od wlasciciela serwera na ktorym masz rachunek.

                Na dzien dzisiejszy lowi sie tych co rozprowadzaja pliki muzyczne i zwykle wizyta policji nastepuje, gdy takich plikow bylo raczej wiecej niz mniej.

                Czyli samo sciaganie jest bezpieczne, niebezpieczne jest dzielenie sie plikami.
                Jezeli zablokujecie Kazaa na tyle by nikt nie mogl od was nic sciagnac to policja nigdy nie uzyska dowodu na tyle silnego by do was wejsc i sprawdzic kompa. Ale wlasnie przez to wiele P2P zaczyna dogorywac na naszych oczach.

                • Gość: mmx Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.07.05, 20:02
                  > Dowodem na rozpowszechnianie w P2P jest to, ze policji uda sie sciagnac
                  > dzialacy plik z twojego komputera.

                  To nie ma sensu. Wiekszosc nowoczesnych sieci p2p dziala na zasadzie sciagania
                  fragmentow pobieranego pliku od roznych uzytkownikow. Czy jesli policja
                  sciagnie od ciebie powiedzmy 30% calosci to juz bedzie karalne?

                  > Na dzien dzisiejszy lowi sie tych co rozprowadzaja pliki muzyczne i zwykle wiz
                  > yta policji nastepuje, gdy takich plikow bylo raczej wiecej niz mniej.

                  Na dzisiejszy dzien naroslo wiele plotek i falszywych informacji o tropieniu
                  uzytkownikow sieci p2p. W przypadku sieci scentralizowanych takie lowienie bylo
                  proste ale w przypadku takich sieci jak ed2k jest to naprawde trudne z kilku
                  powodow, o ktorych nie bede tu pisal.

                  > Czyli samo sciaganie jest bezpieczne, niebezpieczne jest dzielenie
                  > sie plikami.

                  Samo sciaganie w konsekwencji prowadzi do posiadania takiego pliku na dysku a
                  to tez raczej zbyt bezpieczne nie jest.

                  > Ale wlasnie przez to wiele P2P zaczyna dogorywac na naszych oczach.

                  Niektore maja sie calkiem niezle, chociazby emule/ed2k :)
                  • artur737 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 20:11
                    Prawde mowiac nie slyszalem by kogos namierzeli z torenta lub emule.
                    Ale z Kazaa jak najbardziej. Wiec, tak na dzisiaj to chyba obowiazuje zasada, ze musza sciagnac od ciebie pelny plik (a najlepiej duzo plikow), a nie jakis fragment. Dopiero wtedy moga dostac nakaz by ci grzebac w rzeczach.

                    Mocno pogorszyloby sytuacje, gdyby np punkty naprawcze komputerow uzyskaly nakaz donoszenia na tych, ktorzy maja trefna zawartosc na twardym dysku.
                    Do tego moze dojsc, jak np juz teraz uslugowcy naprawiajacy kopiarki musza donosic jezeli ktos kopiuje cos nielegalnego np pieniadze. Niektore kopiarki maja w srodku jakies czujniki, ktore wykrywaja pieniadze i wpisuja do pamieci maszyny.
                    • Gość: mmx Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.07.05, 23:00
                      > Niektore kopiarki maja w srodku jakies czujniki, ktore wykrywaja pieniadze
                      > i wpisuja do pamieci maszyny.

                      To prawda. Bodajze nowy Photoshop ma taka "funkcje" - przy probie skanowania
                      banknotu odmawia wspolpracy ... bylo troche o tym swojego czasu.
    • fazownik81 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 09:52
      STary masz troche przerĄbanE. Mają dowody a piractwo jest karalne. Szczerze ci
      współczuje ja nie chciał bym sie znalejść w takiej sytuacji.
      • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 17:53
        Prawdopodobnie skończy się na:
        - umorzeniu postępowania ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu
        (najlepiej by było)
        - (bardziej prawdopodobne) warunkowym umorzeniu postępowania z naprawieniem
        szkody , biorac pod uwagę Twoje dochody/rozmiar szkody.
        a) Czy przedstawiono Ci już zarzuty? Proponuję sprawdzić w aktach sprawy, kto
        jest pokrzywdzonym - jeśli to AutoCad, to prawdopodobnie pokrzywdzonego
        reprezentuje kancelaria Sołtysińskiego, a w jej imieniu agencja Hetman. Może być
        też f-ma Lege Artis. Jeśli ta druga, idzie się dogadać. Z Hetmanem też, ale
        wszystko zależy od tego, jakie to programy były (i ile).
        b) Pogadać z prokuratorem o warunkach dobrowolnego poddania się
        karze/warunkowego umorzenia. Jeśli dogadasz się z pokrzywdzonymi, prokurator
        zgodzi się na warunkowe umorzenie.
        Możesz iść w zaparte na zasadzie "nie wiedziałem", ale szanse powodzenia są
        nikłe, akurat w wypadku kupowania przez internet.
        • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 18:19
          Dzieki za pomocny post.

          To nie był Auto-Cad tylko uczyłem sie obslugi nowych wersji narzędzii
          programowania. Miałem ich kilka róznych rodzajów. Te narzedzia sa niestety
          drogie rzeczy - przeciętnie 5-8 tys zł za sztuke.
          Najsmieszniejsze jest to że wiekszości wogóle nawet nie instalowałem, po prostu
          leżały sobie w szafce.. cholera dlaczego ja ich nie wyrzuciłem wczesniej :(.
          Nawet nie pamiętam jakie to byly wersje..
          Poza tym Office XP,MS Project, Windows oraz kilka tańszych programów, jak
          słowniki i rozmówki angielskie , Nero, Partition magic.Miałem też sporo mp3.
          Na razie wystepuje w charakyterze świadka przeciwko gościowi ktory to
          sprzedawał przez NET. Ale dowiedzialem sie ze najprawdopodobniej dostanę zarzut
          nielegalnego nabycia (paserstwo) oraz używania.
          Najdziwniejsze jest to że słysze że w podobnych sprawach wydano wiele bardzo
          róznych wyroków od umorzenia aż po kary - rzedu 100 tysięcy (grzywna plus 3x
          wartosc softu zadośćuczynienia dla firmy poszkodowanej). Więc nie bardzo
          rozumiem kryteriów. Może to rzeczywiście zależy od zarobków , świadomości
          człowieka, intencji, wieku itp. A może od nastroju prokuratora?

          • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 18:43
            Jako świadek nie jesteś stroną postępowania, nie możesz przeglądać akt ani
            właściwie niczego zrobić (w sensie procesowym).
            Mp3 się nie przejmuj, z tego można się wykręcić przepisami o prawie autorskim.
            nie ma czegoś takiego, jak zarzut "używania". Mogą postawić zarzut albo z 291
            albo 292 kk (korzystniej). Jeśli chodzi o sam wyrok, to w zasadzie w najgorszym
            razie byłby w zawieszeniu. Problemem jest "jedynie" kwestia naprawienia szkody,
            i tutaj w zasadzie pozostaje dogadanie się z pokrzywdzonymi. Jestem pewien, że
            będzie wśród nich agencja Hetman. W przypadku wszczęcia przeciw Tobie
            dochodzenia stajesz się podejrzanym i masz prawo przeglądania akt. Sprawdź w
            aktach adresy pokrzywdzonych, zadzwoń do nich i postaraj się wytargować jak
            najniższe naprawienie szkody. W takich indywidualnych przypadkach jak Twój,
            raczej nie powinni żądać całkowitego naprawienia szkody, ale trudno mi oceniać
            nie znając sprawy.

            Co do kar - generalnie surowiej karze się raczej handlarzy, rozprowadzających
            itd. Moim zdaniem - Tobie najprawdopodobniej warunkowo umorzą postępowanie,
            nakładając obowiązek naprawienia szkody. Ważne jest, żebyś na rozprawie mógł już
            powiedzieć, że ustaliłeś sposób naprawienia szkody z pokrzywdzonym.
            • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 20:00
              Dzieki jeszcze raz.

              Ja nie znam sie na prawie - nigdy nie miałem zadnego związku z policją ani z
              sądami nawet mandatu nigdy nie zpałaciłem. Do tej pory to była dla mnie czysta
              abstrakcja. Teraz będe musiał chyba stac sie specjalistą od prawa. Powoli
              zaczynam wychodzic ze stanu załamania i myslę w jaki sposób sie bronić. Mam
              zamiar równiez upowszechniac tę wiedzę w internecie wśród jak największej
              liczby ludzi by pomóc tym, którzy ( jak sądzę - dość czesto ) nie są świadomi
              tego co może ich spotkać .
              Bede was informował o dalszym toku sprawy i o tym czego sie nauczyłem.
              Nie wiem tylko ile czasu może sie ciągnać, podobno bardzo długo nawet od kilku
              miesięcy do roku, a nawet do dwóch lat. Bedę musiał nauczyc się jak spać w
              spokojnie w warunkach silnie stresowych przez dłuższy okres czasu.
              • artur737 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 20:04
                A jeszcze spytam w interesie innych zainteresowanych, czy tak solidnie ci przeszukali mieszkanie, czy tylko zgarneli plytki co lezaly przy komputerze i raczej na widoku.
                • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 20:19
                  Przeszukali tylko pokój w ktorym miałem komputer , ale byc może byli
                  usatysfakcjonwani tym co znaleźli. W sumie byli dosć OK. Pozwolili mi zachowac
                  wazne dla mnie dokumenty (ważne adresy i kontakty, informacje bankowe
                  finansowe opracowanie , prace , życiorysy, zdjęcia rodzinne i inne rzeczy).
                  Jeden z nich nawet sie pytał dlaczego ja ich wpuściłem i że mam wyjątkowego
                  pecha zwazywszy na to jak wiele osób mogłoby wpaść.
                  Teraz wiem , że mógłbym wykonac kilka działan zanim wejda do mieszkania ( mieli
                  nakaz prokuratora) :
                  - nie otwierac i np. rozpoczać formatowanie dysku.
                  - wyrzucić CD przez okno albo do sąsiada na balkon ( macie jakies inne
                  pomysły ? )
                  wciaz sie zastanawiam czy musiałem ich wpuścic, mogłem opóźnic otwarcie drzwi i
                  zyskac cenny czas na pozbycie sie dowodów. Ale to tylko teoria. W praktyce
                  działa efekt zaskoczenia i zrobiłem inaczej - więc nie myśli sie w sposób tak
                  konsekwentny ( chyba że sie o tym wie i jest sie na to przygotowanym i
                  zachowuje sie zimną krew)
                  • artur737 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 21:02
                    Najlepiej zaloz ladunki wybuchowe na pudelku z plytkami na kompie.

                    Radiowy odpalacz zawsze nos ze soba w kieszeni. Jak policja zapuka do drzwi to tylko zrobisz pierdut i po dowodach rzeczowych. ;)


                    A tak bardziej powaznie, to trzeba tak dzialac by nie zostawic po sobie sladow typu zakup na karte kredytowa.
                    Programy sciagaj z serwerow zagranicznych to tego nikt nie wyczai. Ruscy ostatnio maja duzo stron z programami i crackami do nich. Tylko, ze trzeba troche rozumiec ich jezyk.
                    • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 22:55
                      Czy podpisałeś protokół z przeszukania? Czy dostałeś postanowienie sądu o
                      przeszukaniu?

                      Jeśli chodzi o to, ile sprawa może trwać - jeśli jest wielu pokrzywdzonych i
                      świadków, to dłuuugo. Ludzie nie przychodzą, usprawiedliwiają (lub nie)
                      obecność, odracza się rozprawy. Czasem może się np. zmienić ławnik i proces
                      prowadzi się od początku.
                      Co do formatowania dysku - raczej niewiele daje, specjalista może odczytać dane.
                      • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 08:05
                        Tak dostałem , postanowienie o przeszukaniu i podpisałem protokół.
                        Mam jeszcze pytanie ? Jakie pytania moga mi zadawać na rozprawie? np: Skąd mam
                        pozostałe płytki albo oprogramowanie? bo dowody na nabywanie od kogos innego
                        maja tylko na kilka programów - to było 3 lata temu.
                        • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 17:21
                          Mogą o to pytać, ale możesz odpowiedzieć, że nie pamiętasz.
                  • m.gregor Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 00:46
                    Teraz jestem juz prawie pewien ze to kiepsko wymyslona marna podpucha. Policja kiedy wchodzi do mieszkania w celu przeszukania (tutaj w celu znalezienia nielegalnego oprogramowania) NIE POZWALA NA ZACHOWYWANIE JAKICHKOLWIEK DOKUMENTOW, KOPIOWANIE CZEGOKOLWIEK ITP. Wyjmuja dysk (jest dowodem w przestepstwie i nie masz prawa go dotykac), rekwiruja plyty.
                    • viiking Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 08:10
                      m.gregor,
                      sie tak nie wysilaj, te rzeczy sie obecnie zdarzaja.
            • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 08:46
              Słyszałem że naprawienie szkody wiązałoby się z zaplatą 3 krotnej wartości
              znalezionego nielegalnego oprogramowania. Czy to prawda ?
          • Gość: włosy_dęba Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.07.05, 19:09
            Jeżeli nie zmówiliście się żeby monotonnie tu jak przetrąceni to
            pytanie:dlaczego ktoś kto uczy się nie zdecyduje się przerzucić an Linuxa który
            też robi się bardziej przystępny i kolorowy?Są nawet Linuxy uruchamiane z 1
            plyty bez instalacji(np. na początek) i multimedialne.To co było dobre wczoraj
            często nie jest dobre dzisiaj.Trzeba być na bieżąco.
            • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 18.07.05, 19:36
              Gość portalu: włosy_dęba napisał(a):

              > Jeżeli nie zmówiliście się żeby monotonnie tu jak przetrąceni to
              > pytanie:dlaczego ktoś kto uczy się nie zdecyduje się przerzucić an Linuxa który
              >
              > też robi się bardziej przystępny i kolorowy?Są nawet Linuxy uruchamiane z 1
              > plyty bez instalacji(np. na początek) i multimedialne.To co było dobre wczoraj
              > często nie jest dobre dzisiaj.Trzeba być na bieżąco.

              Widać dlatego, że linux nie jest dla normalych użytkowników, którzy chcą włączyć
              komputer, odpalić program czy grę.
              • Gość: /\/\@(*^*)@/\/\ Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: *.comernet.pl 18.07.05, 23:06
                paul_78 napisał:

                > Widać dlatego, że linux nie jest dla normalych użytkowników.

                Tak zgadza sie , linux jest dla uzytkownikow uzywajacych glowy a takich jest nie
                wielu :P
                • Gość: :)) no nie wszyscy sa programistami :) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 18.07.05, 23:17
                  ja chciałem bardzo zostać przy linuxie (jak kupiłem używany komputer) ale
                  niestety nikt nie potrafił poradzić jak zainstalować Neostradę (były problemy),
                  więc musiałem - niestety wrócić do windowsa...
                  • anaila Re: no nie wszyscy sa programistami :) 18.07.05, 23:58
                    a w jakim linuksie nie zdołałeś zainstalować neostrady?
                    jesli chodzi o Mandrake/mandriva - to po kilku dniach męczących doświadczeń udało mi się na modemie Speedtouch 330. moge powiedzieć, że teraz juz mam to opanowane do perfekcji - szczegółowe opisy znajdziesz na:
                    www.linux.com.pl/forum
                    (dział "Mandriva")

                    warto próbować: spokojnie surfujesz, bez lęków o wirusy, trojany i inne świństwa!
                    • Gość: Antek Re: no nie wszyscy sa programistami :) IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.07.05, 22:48
                      > warto próbować: spokojnie surfujesz, bez lęków o wirusy, trojany i inne
                      > świństwa!

                      O matko! Wystarczy pewna podstawowa wiedza i znajomosc tematow - mozna surfowac
                      bez obaw pod Win. A jesli takiej wiedzy nie masz to i Linux ci nie pomoze ...
                • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 19.07.05, 17:23
                  Gość portalu: /\/\@(*^*)@/\/\ napisał(a):

                  > paul_78 napisał:
                  >
                  > > Widać dlatego, że linux nie jest dla normalych użytkowników.
                  >
                  > Tak zgadza sie , linux jest dla uzytkownikow uzywajacych glowy a takich jest ni
                  > e
                  > wielu :P

                  Nie, linux jest dla pryszczatych, tłustych, żrących pizzę okularników, których
                  nikt nie lubi i którzy muszą się w jakiś sposób dowartościować.
    • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy? 19.07.05, 08:28
      Czy ktos wie czy sąd może udostepnic dane o wyroku w tej sprawie i podac moje
      dane publicznie? Czy moga zawiadomic mojego pracodawcę? Pracuje w dużej
      zachodniej firmie i podejrzewam że po takiej sprawie moga mnie zwolnić z pracy.
      Dla mnie mogło by to oznaczac wykluczenie społeczne (juz raz szukałem pracy
      przez 2 lata) gdyz nie jestem zbyt młody i oraz bde z wyrokiem co może oznaczac
      niemożnosc znalezienia pracy nowej pracy. Brak pracy może oznaczac brak
      pieniędzy na spłaty grzywien itd..
      Inna sprawa to koszty psychologiczne , ale to chyba każdy przechodzi
      indywidualnie. Ja mam teraz kłopoty ze snem ale jak sprawa sie przeciągnie to
      nie wiem jak będzie potem.
      Czy ktos miał podobne przezycia i jak sobie poradził ?
      • Gość: ???? CZY to ADMIN czy podpucha???? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 19.07.05, 09:13
        niedawno pisałeś że jesteś bezrobotny....
        • muezin77 Re: CZY to ADMIN czy podpucha???? 19.07.05, 16:47

          Nie pisałem że obecnie jestem bezrobotny ale że byłem - wtedy gdy kupowałem te
          płytki przez sieć. też chciałbym żeby to był tylko żart albo zły sen ale to
          dzieje sie naprawdę.
      • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 17:25
        muezin77 napisał:

        > Czy ktos wie czy sąd może udostepnic dane o wyroku w tej sprawie i podac moje
        > dane publicznie? Czy moga zawiadomic mojego pracodawcę? Pracuje w dużej
        > zachodniej firmie i podejrzewam że po takiej sprawie moga mnie zwolnić z pracy.

        Może udostępnić, ale nie zrobi tego.

        >
        > Dla mnie mogło by to oznaczac wykluczenie społeczne (juz raz szukałem pracy
        > przez 2 lata) gdyz nie jestem zbyt młody i oraz bde z wyrokiem co może oznaczac
        >
        > niemożnosc znalezienia pracy nowej pracy. Brak pracy może oznaczac brak
        > pieniędzy na spłaty grzywien itd..

        Kartotekę będziesz miał brudną, ale jeśli nastąpi warunkowe umorzenie, to tylko
        przez okres próby (2 lata max)

        > Inna sprawa to koszty psychologiczne , ale to chyba każdy przechodzi
        > indywidualnie. Ja mam teraz kłopoty ze snem ale jak sprawa sie przeciągnie to
        > nie wiem jak będzie potem.
        > Czy ktos miał podobne przezycia i jak sobie poradził ?

        He he, tutaj to sobie jaja robisz. Ja mam stale takie (i inne sprawy) sądowe i
        jakoś żyję.
        • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 17:49
          > He he, tutaj to sobie jaja robisz. Ja mam stale takie (i inne sprawy) sądowe i
          > jakoś żyję.

          Paul_78, a jak to było u ciebie miałeś lub masz podobną sytuację?
          Jesli tak to czy możesz napisac jak to wyglądało u ciebie i może nauczyłes się
          czegos interesującego?
          • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 17:58
            muezin77 napisał:


            > Paul_78, a jak to było u ciebie miałeś lub masz podobną sytuację?
            > Jesli tak to czy możesz napisac jak to wyglądało u ciebie i może nauczyłes się
            > czegos interesującego?

            U mnie to wygląda mniej więcej tak, że ustalam z oskarżonym, ile jest w stanie
            ewentualnie zapłacić. Jeśli pokrzywdzony się zgadza, to ustalamy z prokuratorem,
            że wniesiemy o umorzenie postępowania.
            Na rozprawie przepytuję świadków i biegłych, staram się wykazać, że nie było np.
            woli nabycia programów, że przynieśli je pracownicy itd. Zależy od sprawy.
            Czasem oczywiście niczego nie da się udowodnić. Można np. bronić się, że pobrało
            się werje shareware z internetu. Jeśli nie znajdą na dysku cracków czy seriali,
            to jest szansa na wybronienie się.
            • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 19:16

              Paul ... to ty prowadzisz te sprawy ????
              A jeśli były cracki i seriale? Bo u mnie chyba były.
              A jeśli udostępniałem również rzeczy w sieci P2P to co wtedy?
              Jaki jest wtedy wyrok przeważnie gdy nie ma umorzenia?
              • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 21:24
                muezin77 napisał:

                >
                > Paul ... to ty prowadzisz te sprawy ????

                Od czasu do czasu

                > A jeśli były cracki i seriale? Bo u mnie chyba były.

                Wtedy świadczy to o tym, że np. nabyłeś program nielegalny i miałeś tego
                świadomość. Okoliczność obciążająca

                > A jeśli udostępniałem również rzeczy w sieci P2P to co wtedy?

                Nic. Szansa, że trafisz na prokuratora, który ma o tym pojęcie nie jest duża.
                Nie sądzę, żeby w ogóle chciało im się sprawdzać, czy pobierałeś/rozprowadzałeś
                w p2p. Samo p2p nie jest uregulowane w KK, ewentualnie mógłbyś zostać oskarżony
                z ustawy o prawie autorskim, ale to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego.

                > Jaki jest wtedy wyrok przeważnie gdy nie ma umorzenia?

                Zdecydowanie w zawieszeniu - np. rok na dwa oraz naprawienie szkody
                • Gość: Eli Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy IP: 211.75.91.* 19.07.05, 21:33
                  > paul_78 napisał:
                  > Zdecydowanie w zawieszeniu - np. rok na dwa oraz naprawienie szkody
                  Ciekawe jak jest wyceniana szkoda jeżeli gość posiadał programy do użytku
                  włsnego, co innego jakby miał np firmę projektową i używał lewego softu.
                  Czy w ten przypadek nie podpada jedynie pod paserstwo? Bo nikt nie udowodni że
                  zarabiał na tych programach.
                  • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 21:40
                    Gość portalu: Eli napisał(a):


                    > Ciekawe jak jest wyceniana szkoda jeżeli gość posiadał programy do użytku
                    > włsnego, co innego jakby miał np firmę projektową i używał lewego softu.
                    > Czy w ten przypadek nie podpada jedynie pod paserstwo? Bo nikt nie udowodni że
                    > zarabiał na tych programach.

                    Udowodni, i to bardzo prosto. Każą pokazać faktury, wezwą świadka -
                    zamawiającego projekt i spytają, na jakim programi został zrobiony ten projekt.
                    • Gość: Eli Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy IP: 211.75.91.* 19.07.05, 21:52
                      paul_78 napisał:
                      > Udowodni, i to bardzo prosto. Każą pokazać faktury, wezwą świadka -
                      > zamawiającego projekt i spytają, na jakim programi został zrobiony ten
                      projekt.
                      Ale mi chodzi właśnie o przypadek Muezina77 i podobne, jak ktoś tylko ma te
                      programy i nie zarabie za ich pomocą. Wtedy chyba tylko paserstwo?
                      Chyba że ktoś powie że programy nie kupił tylko dostał wskazując np menela
                      osiedlowego który właśnie przedawkował denaturat)
                      • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 22:11
                        Gość portalu: Eli napisał(a):

                        >
                        > Chyba że ktoś powie że programy nie kupił tylko dostał wskazując np menela
                        > osiedlowego który właśnie przedawkował denaturat)

                        Weź pod uwagę, że za stołem sędziowskim NIE siedzi kompletny idiota.
            • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 19:25
              I jeszcze jedno pytanie.
              Czy firmy takie jak Hetman sa przedstawicielami wszystkich firm
              programistycznych czy tylko niektórych ?
              Cholera mialem z 7 dosć drogich narzedzi wartych ok 5-7 tys zł (sprawdzłem w
              necie).
              Ile moge zaplacić zadoścuczynienia ?

              • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 21:26
                muezin77 napisał:

                > I jeszcze jedno pytanie.
                > Czy firmy takie jak Hetman sa przedstawicielami wszystkich firm
                > programistycznych czy tylko niektórych ?

                Nie wszystkich, ale na pewno tych zrzeszonych w BSA, Microsoftu, Adobe, AutoDesk
                , Norton

                > Cholera mialem z 7 dosć drogich narzedzi wartych ok 5-7 tys zł (sprawdzłem w
                > necie).
                > Ile moge zaplacić zadoścuczynienia ?

                Według przepisów - wartość szkody x3. Ale raczej do tego nie dojdzie, zwłaszcza,
                że nie jest prosto udowodnić szkodę. Jeśli miałeś na własny użytek w domu, to
                trudno (moim zdaniem) wykazać, że pokrzywdzony poniósł szkodę w wysokości
                rynkowej ceny programu...
                • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 22:01
                  Nie wszystkich, ale na pewno tych zrzeszonych w BSA, Microsoftu, Adobe, AutoDes
                  > k
                  > , Norton

                  Pamiętasz czy wśród wśród zrzeszonych jest firma Borland a jesli nie to gdzie
                  można znaleźć taka liste ?
                  Paul byłbys chyba świetnym informatykiem. A ja zdobywam coraz większą wiedze
                  prawniczą. Wolałbym jej jednka nie zdobywac.

                  >Według przepisów - wartość szkody x3. Ale raczej do tego nie dojdzie, zwłaszcza
                  > ,
                  > że nie jest prosto udowodnić szkodę. Jeśli miałeś na własny użytek w domu, to
                  > trudno (moim zdaniem) wykazać, że pokrzywdzony poniósł szkodę w wysokości
                  > rynkowej ceny programu...

                  Jesli raczej nie udowodnia mi tego że pokrzywdzony poniósł szkodę w wysokości
                  ceny rynkowej programu, to jak sądzisz ile tak mniej więcej może wynosic
                  grzywna zważywszy na to że miałem soft na CD i na dysku twardym na kwote ok 35
                  tys zł ( zakładając że były tam craki) ?
                  Czy jest róznica ( w sensie ewentulanej winy) pomiędzy softem zainstalowanym na
                  HD a instalkami na CD ?

                  • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 22:16
                    muezin77 napisał:


                    > Pamiętasz czy wśród wśród zrzeszonych jest firma Borland a jesli nie to gdzie
                    > można znaleźć taka liste ?

                    W aktach sprawy. Możesz ewentualnie poszukać strony agencji Hetman oraz na
                    stronie skslegal.pl (Sołtysiński).

                    > Paul byłbys chyba świetnym informatykiem.

                    Nie sądzę. Nie umiem liczyć bez kalkulatora.


                    > Jesli raczej nie udowodnia mi tego że pokrzywdzony poniósł szkodę w wysokości
                    > ceny rynkowej programu, to jak sądzisz ile tak mniej więcej może wynosic
                    > grzywna zważywszy na to że miałem soft na CD i na dysku twardym na kwote ok 35
                    > tys zł ( zakładając że były tam craki) ?

                    Nie wiem. Sąd oceni Twoje przychody, czy pracujesz/zarabiasz, czy sam
                    zaproponowałeś naprawienie szkody. Z drugiej strony nie sądzę, żeby
                    pokrzywdzeniu chcieli Cię puścić z torbami - oni przeżyją bez tej kasy, chodzi
                    raczej o efekt odstraszający.

                    > Czy jest róznica ( w sensie ewentulanej winy) pomiędzy softem zainstalowanym na
                    >
                    > HD a instalkami na CD ?

                    Nie, chyba że masz np. programy shareware. Wtedy odpada przesłanka z art 278
                    par. 2 (chyba, nie mam kodeksu karnego przy sobie) mówiąca o uzyskaniu programu
                    "bez zgody uprawnionego". Można podnieść, że program uzyskało się legalnie,
                    ściągając z sieci. Co najwyżej złamało się warunki licencji, ale to nie podlega
                    pod sąd karny, tylko cywilny.
                    • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 23:04
                      >Nie wiem. Sąd oceni Twoje przychody, czy pracujesz/zarabiasz, czy sam
                      >zaproponowałeś naprawienie szkody. Z drugiej strony nie sądzę, żeby
                      >pokrzywdzeniu chcieli Cię puścić z torbami - oni przeżyją bez tej kasy, chodzi
                      >raczej o efekt odstraszający.


                      Co do wysokości kwoty odszkodowania mozna negocjowac tylko z Hetmanem czy można
                      wprost zgośic sie bezpośrednio do tych firm?
                      Jaką właściwie te firmy poniosły szkodę z tej racji że ja posiadałem u siebie
                      ich programy i na czym ta szkoda polega? Nie można wydaje mi sie w bezpośredni
                      sposób udowodnic tej szkody. Ja mialem te programy by podnieść swoje
                      kwalifikacje zawodowe w okresie gdy byłem na bezrobociu i nie stac mnie było na
                      treningi i szkolenia. Po znalezieniu pracy wręcz przyczynilem sie w pewnym
                      sensie do wzrostu dochodów tych firm bo natychmiast zakupiono mi nowe licencje
                      programów tych firm. Więc w pewien sposób odnieśli z mojego powodu korzyści
                      finansowe w dłuższym okresie czasu. . Czy mógłbym przyjac taka linie obrony ?
                      Jak sądzisz ?
                      • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 23:21
                        muezin77 napisał:


                        >
                        > Co do wysokości kwoty odszkodowania mozna negocjowac tylko z Hetmanem czy można
                        >
                        > wprost zgośic sie bezpośrednio do tych firm?

                        Z pełnomocnikiem reprezentującym firmy. Po to jest ustanowiony.

                        > Jaką właściwie te firmy poniosły szkodę z tej racji że ja posiadałem u siebie
                        > ich programy i na czym ta szkoda polega?

                        Najprościej mówiąc - poniosły szkodę taką, że nie kupiłeś oryginału, tylko
                        pirata. Ale tak naprawdę to nie jest aż tak proste.

                        > Nie można wydaje mi sie w bezpośredni
                        > sposób udowodnic tej szkody. Ja mialem te programy by podnieść swoje
                        > kwalifikacje zawodowe w okresie gdy byłem na bezrobociu i nie stac mnie było na
                        >
                        > treningi i szkolenia. Po znalezieniu pracy wręcz przyczynilem sie w pewnym
                        > sensie do wzrostu dochodów tych firm bo natychmiast zakupiono mi nowe licencje
                        > programów tych firm. Więc w pewien sposób odnieśli z mojego powodu korzyści
                        > finansowe w dłuższym okresie czasu. . Czy mógłbym przyjac taka linie obrony ?
                        > Jak sądzisz ?

                        Niezłe :-) Możesz powiedzieć, że stracili jedną kopię, a zyskali 3. Szczerze
                        mówiąc, sąd będzie trudno przekonać o Twoich racjach. Ale z drugiej strony -
                        zawsze to jakieś okoliczności łagodzące.

                        Kto Ci powiedział, że zostaną Ci postawione zarzuty? Policja czy prokurator?
                        Składałeś już zeznania w prokuraturze? Postaraj się pogadać z prokuratorem, bo
                        może okazać się, że postępowanie przeciwko Tobie w ogóle nie zostanie wszczęte.
                        • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 23:33
                          >Kto Ci powiedział, że zostaną Ci postawione zarzuty? Policja czy prokurator?
                          > Składałeś już zeznania w prokuraturze? Postaraj się pogadać z prokuratorem, bo
                          > może okazać się, że postępowanie przeciwko Tobie w ogóle nie zostanie
                          wszczęte.

                          Powiedziała mi o tym policja. W trakcie spisywania mówili coś o tym że na razie
                          jestem świadkiem ale po tym co znalexli na pewno będzie sprawa. w postanowieniu
                          o przeszukaniu które mi dali było w uzasadnieniu : zgodnie z artykułem 278& kk
                          i art 116 i art 116 ust. 1 i3 w zw z art11 $ 2kk oraz art 293 & 1 i2 kk w zw.
                          z art 291 & 1 kk. Ustalono że w latach ... nabywał płyty z nielegalnie
                          zwielokrotnionymi płytami.
                          Znam nazwisko prokuratora . Czy moge z nim porozmawiac telefonicznie czy przez
                          wysłanie oficjalnego pisma ?
                          Jezeli sprawa będzie postawiona to jak szybko po zarekwirowaniu komputera
                          przyjdze wezwanie na rozprawę z postawionymi zarzutami ?
                          • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 23:44
                            muezin77 napisał:


                            > Powiedziała mi o tym policja. W trakcie spisywania mówili coś o tym że na razie
                            >
                            > jestem świadkiem ale po tym co znalexli na pewno będzie sprawa. w postanowieniu
                            >
                            > o przeszukaniu które mi dali było w uzasadnieniu : zgodnie z artykułem 278& kk
                            >
                            > i art 116 i art 116 ust. 1 i3 w zw z art11 $ 2kk oraz art 293 & 1 i2 kk w zw.
                            >
                            > z art 291 & 1 kk.

                            116 to z ustawy o prawie autorskim. Jeśli nie sprzedawałeś, to raczej zarzut
                            odpadnie. 278 to kradzież, 11 zbieg przestępstw a 293 i 291 to paserstwo. Ale
                            nie może być zarzutu z obu tych artykułów na raz.

                            > Ustalono że w latach ... nabywał płyty z nielegalnie
                            > zwielokrotnionymi płytami.

                            Czyli tak naprawdę paserstwo, a nie kradzież. Zarzut "lżejszy" gatunkowo.

                            > Znam nazwisko prokuratora . Czy moge z nim porozmawiac telefonicznie czy przez
                            > wysłanie oficjalnego pisma ?

                            Raczej nie. jako świadek nie jesteś stroną procesu.

                            > Jezeli sprawa będzie postawiona to jak szybko po zarekwirowaniu komputera
                            > przyjdze wezwanie na rozprawę z postawionymi zarzutami ?

                            Najpierw muszą przeprowadzić postępowanie przygotowawcze - przesłuchać świadków,
                            sporządzić opinię biegłego, poinformować pokrzywdzonych. Będzie trwało parę
                            miesięcy. Wezwą cię jako świadka na termin rozprawy, a potem - trzeba czekać czy
                            postawią zarzuty, czy nie.
                            Z prokuratorem możesz pogadać przy przesłuchaniu.
                            Gdzie w ogóle masz tę sprawę?
                            • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 20.07.05, 00:30
                              > Gdzie w ogóle masz tę sprawę?

                              Paul, napisałem ci informacje o tym na priva bo nie wiem czy mi wolno (i raczej
                              nie chcę)ją ujawniac publicznie w szczegółach.
                              Może to twój rejon ? :-)
                            • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 20.07.05, 16:09
                              Czy jeżeli zaczne negocjowac z np. agencja Hetman w sprawie zrekompensowania
                              poniesionych strat i okaże sie że Hetman zaproponuje kwote na która mjnie nie
                              stać bo bede miał na to pieniędzy, to wtedy na pewno nie dojdzie do umorzenia
                              i odbedzie się rozprawa? Potem sąd bada sprawę, wydaje ewentualny wyrok( np.
                              zawieszenie plus grzywna), a agencja Hetman ma nadal prawo do odszkodowania ode
                              mnie w procesie cywilnym, czy tak jest?
                              To może z tego wynika że jednak lepiej jest jednak dogadać się z firma Hetman i
                              rozłożyc spłate na raty lub coś w tym stylu .. ?
            • artur737 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 19:51
              Jeszcze cie spytam, jezeli wiesz, jak te pieniadze z zadoscuczeniania sa pozniej rozprowadzane. Czy po prostu zabiera je panstwo, czy otrzymuja je te firmy, ktorych cracki zostaly znalezione na komputerze.
              Jezeli tak, to kto i jak decyduje, ktora firma ile dostaje?
              • paul_78 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 19.07.05, 21:31
                artur737 napisał:

                > Jeszcze cie spytam, jezeli wiesz, jak te pieniadze z zadoscuczeniania sa poznie
                > j rozprowadzane. Czy po prostu zabiera je panstwo, czy otrzymuja je te firmy, k
                > torych cracki zostaly znalezione na komputerze.

                otrzymują je ujawnieni pokrzywdzeni.

                > Jezeli tak, to kto i jak decyduje, ktora firma ile dostaje?

                Sąd na podstawie wartości szkody ustalonej w postępowaniu.
      • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 20.07.05, 16:03
        Co właściwie w sensie praktycznym oznacza wyrok w sprawie karnej np. w
        zawieszeniu? Jest sie wpisanym w rejestrze skazanych ale co to potem oznacza?
        Chodzi mi o rózne sankcje natury formalnej tzn. kwestia znalezienia nowej
        pracy ,zajmowanie stanowisk,otrzymanie kredytu itp.? Czy ktos może wie ?
      • muezin77 Re: Jakie moga byc koszty społeczne takiej sprawy 21.07.05, 07:30
        Wyjeżdzam na dwa tygodnie - wczesniej zaplanowane i zaplacone wakacje. Juz wiem
        że będa zupełnie zepsute, a może to moje ostatnie? Więc jadę. Żyje ostatnio w
        cągłym stresie i czuje sie fatalnie. Musze sie chociaz wyspac bo nie śpie w
        nocy. Tylko alkohol daje mi jako takie wytchnienie.
        Pisze te słowa bo nikomu o tym nie mówię. A musze to wyrzucić z siebie. Na
        pytanie znajomych ludzi co słychac odpowiadam ze sztucznym usmiechem - jest OK.
        To psychologiczny aspekt całej sprawy.
        Pozdrawiam i zycze wam więcej szczęścia niz ja miałem.
    • Gość: VNV Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! IP: 217.153.29.* 20.07.05, 00:47
      Wg mnie ten tekst to jedna wielka lipa!
      Policja wchodzi, rekwiruje i co? Zostawia kolesia w domu, tak po prostu?
      Nie zabiera Go na komisariat? Nie przesłuchuje? Nie informuje o prawach? O każe
      jaka mu grozi?
      Bzdura na resorach, typowa prowokacja.
      Pozdrawiam "przestepcę"
      • muezin77 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 20.07.05, 08:00
        Policja zabrała mnie na komisariat, przesłuchała i spisalo protokół.
        Tak mnie tez trudno w to uwierzyć i wciaz myślę że sie wkrótce obudze obudze,
        że to był tylko zły sen i że znowu bedę mógł życ normalnie
      • paul_78 Re: POMOCY. Policja była u mnie kilka dni temu !! 20.07.05, 09:33
        Gość portalu: VNV napisał(a):

        > Policja wchodzi, rekwiruje i co? Zostawia kolesia w domu, tak po prostu?
        > Nie zabiera Go na komisariat? Nie przesłuchuje? Nie informuje o prawach? O każe
        >
        > jaka mu grozi?

        Oczywiście, że tak. Przesłuchują w charakterze świadka, spisują protokół i tyle.
        Co najwyżej informują o karze za składanie fałszywych zeznań. O prawach
        informują w chwili przedstawienia zarzutów.
    • Gość: ADAM muezin77 IP: *.zapnet-isp.net 03.10.13, 23:27
      Witam jak mogę sie z tobą skontaktowac?
      • tiges_wiz Re: muezin77 04.10.13, 00:34
        nie dasz rady.
        nie ma szans, jak odkopałeś wątek sprzed 8 lat.
        maila mu pewnie napiszesz za 12.

        post tygodnia hehehe
        • Gość: ? Re: muezin77 IP: *.dynamic.chello.pl 04.10.13, 06:12
          Tak przy okazji -
          co prawda prawdopodobieństwo takiej przygody w Polsce nie jest duże
          ale - może się zdarzyć przy okazji innej sprawy -
          - jak już "służby" nie będą się mogły nic znaleźć na tą sprawę - przyczepią się
          do komputera /to lekkie, łatwe i przyjemne....

          Litości, jak już musicie sobie cosik ściągnąć, to czy takie trudne
          zaszyfrować te piosenki, filmy, obrazy płyt z grami itd ?
          A do wielu zastosowań typu biuro czy obróbka zdjęć, filmów
          to występuje oprogramowanie darmowe ?
          • Gość: Marek Re: muezin77 IP: *.ibd.gtsenergis.pl 07.04.14, 09:06
            Wiadomo jak skonczyla sie sprawa ??
            Niestety mam podobna :( ??
            • Gość: gosc Re: muezin77 IP: *.play-internet.pl 09.04.14, 14:30
              Niestety ją też:(
              • eskrzynka Re: muezin77 29.06.14, 03:31
                sam sobie odpisujesz?
    • md.123 Sameś sobie winien 29.06.14, 09:54
      Przecież jest oprogramowanie oparte na GPL, może by tak pazernych mikrosofciarzy swemu losowi pozostawić.
      Bo wydaje się ze nawet z jakby nie było reklamy swych produktów nie są zadowoleni (nie wspominam o generujących zyski firmach, ale w swoim gronie i bez przesady...warto by może o trzymaniu w napięciu w oczekiwaniu kary i terrorze psychicznym z tym związanym wspomnieć).
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka