OpenOffice.org to zdychający koń?

[Gość: patenciarz]

Cały open-source powinien zdechnąć...

[Gość: qpasa]

eeeej wezdzie sie do roboty lenie, nie bede przeciez placil za komercyjne produkty! zadam zeby w projekcie bralo udzial 200 osob! uzywam i wymagam!

[Gość: gość]

Gość: patenciarz
Cały open-source powinien zdechnąć...

a ty razem z nim

[Gość: siata]

Gość: qpasa
"wezdzie sie do roboty"

Ty się lepiej weź za słownik..

[Gość: gilthanas]

Ta wersja ktora jest obecnie i tak bije Microsft Office na glowe zgodnoscia ze standardami i wygoda.
Jedyne rzeczy na minus, to mozliwosci arkusza kalkulacyjnego w stosunku do Excela, ale do niektorych, prostszych zastosowan, takze ten z OO jest lepszy.
Poki co nie ma tragedii, jak zacznie odstawac od MO jakos wyraznie, wtedy moze dopiero zaczac "zdychac".

[Gość: naJakToKtoNoJa]

"Open Office to świetny, darmowy produkt" - autor chyba nigdy nic poważnego nie próbował robić w tym pakiecie.

[Gość: Marek]

Przyczyną problemów wszystkich darmowych Office'ów jest przede wszystkim brak ich zgodności z Microsoft Office. Sukcesem byłby ten sam interfejs, formatowanie tabel, obsługa makr itd. itd. Nie ma co się oszukiwać - Microsoft Office ma obecnie najlepszy pakiet biurowy a w firmie w której ja pracuję codziennie otwieram oczy ze zdumienia gdy odkrywam jego nowe funkcje. Sam Excel używamy do analizy danych opartych na około 600 tys. rekordów i przesyłamy taką bazę codziennie (!) wybranym użytkownikom. Łatwość z jaką konstruuje się raporty, formatki, narzędzia importujące i agregujące dane jest powalająca. Żaden z naszych informatyków nie pozwoliłby sobie na zamianę MO na SO.

Natomiast Star Office może być idealnym narzędziem dla użytkownika domowego, niewymagającego aż tylu funkcji. Tylko, że gdy MO będzie dystrybuowany za 100 pln, to czy warto męczyć się na SO? Prawda jest taka, że niewiele jest dobrych rozwiązań informatycznych, które są darmowe i dobre równocześnie. Są oczywiście wyjątki jak np. Firefox ale pakiet oprogramowania biurowego jest po prostu tysiąckrotnie bardziej złożoną aplikacją. Spodziewam się teraz wiele krytyki ze strony speców od Linuxa, ale oprogramowanie powinno być dostępne dla każdego a nie tylko dla gości, którzy co dwie godziny kompilują jądro.

[Gość: Jan Kran]

Patenciarz może sobie zaklinać rzeczywistość, ale nic takiego jak FLOSS się nie wydarzy. A co do OO.org to pewnie inicjatywę przejmie IBM ze swoim Lotusem albo też Novel i Go-OO. Nie jest również wykluczone, że KOffice nie odniesie znaczącego sukcesu zwłaszcza na nadchodzącej platformie KDE-win32.

[Gość: uzytkownik]

Gość: naJakToKtoNoJa
"Open Office to świetny, darmowy produkt" - autor chyba nigdy nic poważnego nie próbował robić w tym pakiecie.
Jak chcesz robić poważne rzeczy to sobie kup płatny program

Gość: qpasa
eeeej wezdzie sie do roboty lenie, nie bede przeciez placil za komercyjne produkty! zadam zeby w projekcie bralo udzial 200 osob! uzywam i wymagam!

Ciesz się że możesz za darmo korzystać ośle. Wpłaciłeś chociaż 1 PLN dotacji?!
NIE!! Pewnie przepiłeś.

[Gość: Jan Kran]

"dwie godziny kompilują jądro."
@marek kiedy ty ostatni raz widziałeś Linuksa? Bo chyba powtarzasz głupoty, które ktoś Ci opowiedział. Od ponad pięciu lat nie musiałem pod Linuksem kompilować niczego.
A oprogramowania każdy używa takiego, jak mu wygodnie.

[Gość: telemorele]

pewnie chlopaki pokonczyly studia i nie maja czasu na wolontariat. Poszli pracowac do Microsoft, ktory placi im za prace....

[Gość: 4g63]

no właśnie, już brakuje jeleni do open source?? może są głodni i nie mają czasu pisać oprogramowania bandzie wrednych użytkowników, którzy tylko krzyczą "daj, daj daj", może należało by im płacić, a za dobry produkt pobierać opłatę, ktoś tu napisał że open source powinno zdechnąć i słusznie

[von.g]

Heh naprawde podziwiam zapał ludzi którzy z takim zapałem promują płatne oprogramowanie :) Jeśli lubicie placic jakiejś firmy za produkty nie zgodne z żadnymi standardami to wasza sprawa ,ale skąd ten kompleks do open sourca ?:)

[von.g]

@4g63 tak tak bo programisci suna nie dostają wypłaty i są głodzeni w piwnicach firmy :) Duuuża świadomość o świecie open source :)

[Gość: uamignat]

moze juz nie ogier z oo, ale jeszcze do rzezni przeciez go nie wioza ;) . u mnie lapku lg r700 coby full legal caly czas byl (nowka sztuka, supersprzecik) nie pakuje "kopii bezpieczenstwa" ;) , wiec oo zamiast ms siedzi i jest w porzadku, zadnych konfliktow i dobrze to wyglada po przeniesieniu do ms i w druga strone.

[Gość: Adam]

Uwaga artykuł sponsorowany. M$ się nie sprzedaje.

[Gość: bajbi_cmg]

@Marek
Zgadzam się z Tobą całkowicie. Sam też używam MO i nie wyobrażam sobie używać otwierającego sie 15minut i bezfunkcyjnego odpowiednika Excela. Napisać pismo - jasne, nie ma wielkiej różnicy (choć formatowanie w OO pozostawia wiele do życzenia).
I prawda - nie ma nic za darmo. Ktoś, dla kogo czas to pieniądz, nigdy nie będzie używał "darmowych" pożeraczy czasu. Dla każdego coś miłego.

[Gość: dx]

Niestety jak cos jest za darmo to tyle wlasnie jest warte. OO jest dobre dla malych kaziow co sobie cos czasem podlubia w domu w jakims arkuszu czy skleca prosty tekst itd.

[Gość: slepiec]

w Sun Microsystems masowe zwolnienia, przez to cala ta afera.

[Gość: DJ]

Marku, a jak analizujesz bazę 600.000 rekordów w Excelu, skoro w jeden arkusz to maksymalnie 65.536 wierszy?!

[Gość: Marek]

@DJ
Excel 2007 zniósł te ograniczenia....

[Gość: Marek]

Ulepszenia w Excel 2007

Można o nich przeczytać m.in. tutaj:
msdn.microsoft.com/en-us/library/aa730921.aspx

[yzek]

"Sukcesem byłby ten sam interfejs": taaa, ciekawe czyim? Prawników Microsoftu za łatwo wygrany proces o plagiat pewnie? :)

[Gość: ycbo]

@uamignat
zadnych konfliktow i dobrze to wyglada po przeniesieniu do ms i w druga strone.
A co przenosisz, jezeli list do cioci Krysi to masz rację.

[Gość: ixxxi]

@Marek
Wystarczy, że dasz 10 kolumn i już masz do zapełnienia 655.360 komórek