Firefox 3.5 - Wam też się wykłada?

[Gość: Gość]

Siedzę prawie cały dzień na Linuksie z Firefoxem 3.5, później na wieczór na Win 7 z Firefoxem 3.5, i ANI RAZU nie wywalił mi się...
Więc, temat chyba coś nie ten teges...
PS. Linuks to maszynka z 1.1GHz i 512MB Ramu, Win z 2x2.8Ghz, 2GB Ramu...

[Gość: Gość]

Zdarzało mi się. Wersję 3.5 ścigałem na samym początku jak była dostępna. Powróciłem do starej bo była "masakra".

[Gość: ukasz]

zdarza się często, u mnie na linux gentoo (q6600 4x2.4GHz, 2GB RAM), raz bądź dwa razy dziennie potrafi po prostu zniknąć

[Gość: Jabłucho]

Na moim MACu ten sam błąd przewija się od wersji 3.0 - mianowicie zaczynając drukowanie strony wywala się całość. Dzieje się to nieregularnie i nie sposób znaleźć przyczyny

[Gość: Warszawiak]

Też całe dnie siedzę na FF i nie zauważyłem niczego podobnego. Przez ostatnie 2 miesiące FF 3.5 zawiesił mi się może raz (choć i tego nie mogę sobie przypomnieć). Proponowałbym nie śmiecić komputera "niezbędnym biurowym oprogramowaniem" takim jak GG czy pasjans/kulki które tylko zabierają cenne zasoby komputera programom, które na poważnie tego potrzebują.

[Gość: maciek]

uzywajcie IE8, naprawde swietna przegladarka i szczerze mowiac nie pamietam zeby mi sie kiedykolwiek wywaliła

[Gość: Gość]

Hmmm, nie przypominam sobie, żeby pod Ubuntu Firefox 3.5 kiedykolwiek wyłożył mi się. Parę razy zdarzyło się, że coś go przymuliło i przestawał reagować, ale po chwili wracał do życia i nie wykrzaczał się.

[joankb]

U mnie 3.5 było dużo wolniejsze od poprzednika i też padało często. Wróciłam do starej wersji, w sumie niczego bardzo potrzebnego w tej nowej nie było.

[Gość: piotr]

Po jaki grzyb te pogrubienia w tekście?

[Gość: Niezwykły]

Uzywam IE8 i jeszcze ani razu mi sie nie zawiesił

[Gość: nikt]

Nie wywala mi się. Komunikatu o problemie nie miałem od początku instalacji wersji 3.5. Wersja 3.0 chyba ze 2-3 razy się wywróciła. Mam zainstalowanego adblockera i flashbolckera. Może to się wywala na flashu?

[Gość: Gość]

3.0 wywalił parę razy, 3.5 mam od kilku dni, ale jest niekompatybilny z moim Nortonem ;/ chyba wrócę do 3.0

[Gość: aq]

proponuję Operę ver. 9.64

[Gość: ciekawski.kotek]

Potwierdzam. Mam 3.5.1 i mam to samo. Co prawda nie miałem komunikatu "bardzo przepraszamy" ale otwarcie 5-6 kart oznacza zwiechę. Użycie procka ponad 90%. Na drugiej maszynie mam 3.0.12 i nie spieszę się z aktualizacją.

Ewidentnie coś spieprzyli.

[Gość: Czesiu]

Faktycznie "trójka" potrafiła mi się wywalić tak, że wracała do ustawień początkowych. Nie dawało się odzyskać ani sesji, ani bookmarków, ani niczego. Pliki odpowiedzialne za przechowywanie tych informacji były uszkodzone. Zwykle w takich sytuacjach miałem otwartych 40+ kart. W 3.5 w podobnych warunkach udało mi się wykrzaczyć przeglądarkę 1 raz. Na plus zaliczam to, że dało się odzyskać poprzednią sesję. Jak dla mnie 3.5 jest znacznie lepsza.

[Gość: qadial]

a ja nie mam takiego błędu ale za to mam sporą ilość zapisanych stronek w bookmarks.. dodatkowo jak otworzę kilkanaście kart lisek się ślimaczy jakby dostawał freezy
zaczęło mnie to denerwować i choć brakuje mi w operze właściwie tylko jedengo dodatku coś jak mozbackup do mozilli gdzie mogę zrobić kopie wszystkiego a nie kopiować każdego pliku pojedyńczo to chyba jednak mimo to przejede na opere 10 która teraz testuje (shnapshot).
Tam taki problem nie występuje naprawdę fajnie to działa, podstawowe rzeczy jak gesty są, adblock tą liste się już wrzuci raz na jakiś czas w pliku ze strony i śmiga, dodatkowo unite i ładny standardowy wygląd nie to co w lisku wygląda tandetnie a personas tylko praktycznie zmienia kolo a nadal jest kwadratowy i brzydki :/
I mimo, że chyba ładnych pare lat używałem tylko liska to opera jest dobrą opcją bo nie jest tak uboga jak chrome w tej chwili.

[Gość: Zeg]

nie mamy tak samo, bo u mnie działa idealnie
3 różne kompy - zero problemów, no ale ja nie biorę w łapę od MS, więc co się dziwić

[Gość: Gość]

W pracy mam Firefoxa 3.5 pod WinXP, w domu pod Win7 i jeszcze nigdy mi sie nie wywalil. Ani razu. Normalnie mam otwarte min 4 zakladki (a czesto wiecej). Wersja 3.0 tez nie sprawiala zadnych problemow...

[Gość: misioho]

chyba sam się wieszasz, mam firefoksa na trzech kompach - 1 na Viście i 2 na Win7 i się nie wywala

[judas1]

Ja testuje juz chwilke i jakos nie zauważyłem nieprawidłowości...

[Gość: singollo]

3.0 często się zapadał pod własnym ciężarem (zużycie pamięci > 500MB, drastyczne spowolnienie itp). 3.5 nie ma tego problemu (czy też ma w znacznie mniejszym stopniu).
Zwieszeń nie zauważyłem - uptime kilkanaście godzin. System WinXP, 1GB RAM, PIV-2Ghz

[Gość: gupek]

a co to jest pszeglondarka?

[Gość: Baron]

Idiotyczny artykuł - doświadczenie jednego, pojedynczego usera NIE mogą być podstawą do żadnych wniosków.

Statystyka się kłania...

[Gość: F.]

półroczna Vista 64bit + FF 3.5.2, roczny XP + FF 3.5.2, ubuntu FF 3.5.2 zadnych zwisow nie stwierdzono to samo bylo z wersja 3.0. Uzywam masy wtyczek w tym tych "obciazajacych" system i przegladarke jak firebug. Czyzby to była nastepna czesc kampani google chrome? Po tym jaki to chrome wspanialy przyszla pora zeby mowic jaki to firefox jest be? Jesli nie to autorze polecam dbanie o system a nie czepianie sie naprawde dobrego produktu.

[Gość: QiX]

Działa stabilnie, ale potrafi zrobić psikusa i otworzyć kartę w nowym oknie. Tak znienacka, w trakcie przeglądania zawartości.