Dodaj do ulubionych

Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :)

13.02.08, 09:32
Właśnie wróciliśmy z Playa del Carmen. Jak dotychczas najbardziej zarąbisty
urlop. Dziękuję wszystkim, którzy wypowiadali się na tym forum w wątkach nas
interesujących. Przed wyjazdem śledziłem dość długo forum i wszystkie porady
kopiowałem do Worda :D W ten sposób powstał przewodnik jedyny w swoim rodzaju.
Składający się ze sprawdzonych w praktyce informacji i danych najbardziej
potrzebnych i często trudnych do znalezienia w przewodnikach księgarnianych.
2 tygodnie pobytu i tylko 3 dni leniuchowania na plaży lub przy basenie.
Zwiedziliśmy: Cobę, Tulum, Cenote Azul, Meridę, Uxmal, Izamal, Chichen Itza,
Cozumel, Rezerwat Sian Ka-an i szlagier tego wyjazdu czyli Palenque. Na Tikal
w Gwatemali zabrakło czasu a przede wszystkim sił co do organizacji.
Wrócilismy szczęsliwi i wypoczęci psychicznie. Fizycznie torchę dużo się
działo. Dobrze, że mam jeszcze tydzień urlopu :)
Pozdrawiam wszystkich miłośników Meksyku :)
Obserwuj wątek
    • motylanoga71 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 13.02.08, 16:00
      hola amigo

      bylbys tak dobry i wyslal mi ten wordowski przewodnik :) na adres gazetowy ? :)
      • wwo74 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 13.02.08, 22:45
        Wyślę. Ale mam go w pracy a tym tygodniu się jeszcze urlopuję :)
        • joada74 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 18.02.08, 09:36
          Ja też bardzo proszę o wysłanie tego pliku - wybieram się do Meksyku w maju.
          Będę bardzo wdzięczna.
        • dyzdyz35 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 01.04.08, 21:50
          Cześc wwo, czy mógłbym bezczelnie poprosić o przesłanie stworzonego
          przez Ciebie przewodnika : )
          Będę wdzięczny, wybieram się w czerwcu.
          Z góry dziękuję
          dyz
        • dyzdyz35 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 01.04.08, 22:02
          Zapomniałem podać adresu, he,he dyzdyz35@gazeta.pl
          Jeszcze raz dziękuję
        • yeronimo Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 24.09.08, 23:14
          Cześć:)
          szukam i zbieram informacje na temat tego rejonu, bo wkrótce się tam wybieram,
          mógłbym liczyć na podesłanie "słynnego" pliku?
          wdzieczny będe za pomoc:)
          yeronimo@wp.pl
          pozdrawiam
          Jarek
    • karolinka3333 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 18.02.08, 12:14
      ja tez poprosze ten przewodnik.z gory dziekuje
      • wwo74 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 19.02.08, 17:23
        Jest jakis problem z Twoim adresem mailowym bo dostaje informację zwrotną, że
        nie da się dostarczyć wiadomości
        • adamsq3 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 09.03.08, 23:04
          hejka :)
          przegladalem sobie fora dotyczace meksyku i tak trafilem tutaj :)
          ja wybieram sie do meksyku ale w listopadzie lub grudniu.
          jesli moge prosic to rowniez chciałbym poprosic o Twoje notatki
          wordowskie :)
          Z gory dziekuje :)
          pozdrawiam
          • tartaczek Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 11.03.08, 23:53
            Ja tez niedawno wrocilam wraz z rodzina z Playa del Carmen-26lutego.Ale dopisze
            sie do prosb o Twoj przewodnik ,bo mam tam zamiar wrocic jeszcze w tym
            roku.Spotkalismy tam dwie bardzo mile Polki i ciagle natykalismy sie na siebie w
            roznych miejscach.Pobyt -super.
        • kik-a271 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 12.08.08, 11:20
          Witam,

          W listopadzie planuje podróz poslubną w Meksyku i jesli bedziesz tak
          miła i przeslesz mi swoje notatki bedę bardzo wdzięczna.

          Moj adres to : kik-a271@gazeta.pl

          Pozdrawiam
    • luna31 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 15.03.08, 13:28
      Ja też poproszę o taki przewodnik!!Pozdrawiam serdecznie
    • a_to_chyba_ja Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 16.03.08, 13:45
      Niesmialo dolaczam sie do prosby :) pozdr
      • deecha Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 24.03.08, 22:45
        No to ja również
        • piotr.jasinski Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 25.03.08, 22:31
          aż mi głupio, ale zaczynam się przygotowywać do czerwcowego wyjazdu,
          i coś mi mówi, że Twój przewodnik baaardzo by mi się przydał.
          Będę zobowiązany :)
        • amar11 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 06.08.08, 11:47
          Witam,
          dobrze Ci się śmiać, a ja mam stracha przed wyjazdem.
          Planuję wyjechać samodzielnie(wraz z żoną) w listopadzie 2008 r i podobnie jak
          Ty zbieram ciekawe informacje z tego forum. W związku z tym serdecznie proszę o
          przesłanie na mojego gazetowego e-maila "Twojego Poradnika", który pomógł Ci
          zwiedzić ten piękny kraj.
          Podobnie przygotowywałem się do samodzielnego zwiedzania Chin i z dobrym skutkiem.
          Dziękuję
          amar
    • jezabelomanta Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 25.03.08, 11:25
      witaj wwo74

      poproszę również o przewodnik i o konkretne porady, mój mail jezabel2@tlen.pl.
      mam już opracowany plan pobytu na Jukatanie, ale też parę wątpliwości, proszę
      więc o pomoc. Będziemy wypożyczać auto na ok 2 tyg. Będzie to pewnie jakiś kompakt.
      -ile zajmie podróż autostradą z Cancun do Meridy? Czy szybciej jest płatną
      autostradą, czy pobocznymi drogami? W pierwszy dzień zwiedzamy Oxkintoc, Uxmal,
      Kabah, Sayil, Labna i Grutas de Loltun. Bedziemy wyruszać w nocy (o 4.00) żeby o
      9.00 zacząć zwiedzanie. Dojadę tam z Cancun w 5 godzin?
      -w drugi dzień Xcaret- czy jak wykupię zwykły bilet to upoważnia on do wejścia
      na wieczorny pokaz?
      -trzeci dzień snurkowanie i zwiedzanie Cozumel. Pytanie czy zwykłym autem dojadę
      do El Cedral i San Gervasio? czy zbyt dzika droga?
      Czy rafa jest blisko od brzegu, czy trzeba dopłynąć łódką, żeby coś zobaczyć
      (tylko snurkujemy). Ponoć najlepsze warunki na takie snurkowanie są przy Playa
      Villa Blanca, na Sunset Beach, przy Money Bar. Wystarczy posnurkować niedaleko
      od brzegu, żeby coś zobaczyć? Czy prądy są niebezpieczne jak będziemy snurkować?
      -czy w cenotach woda jest zimna, potrzebna pianka czy można się kąpać w stroju
      kąpielowym? Chcemy pływać w Gran Cenote, Ikil Cenote, Dos Ojos, Ponderosa, Car
      Wash Cenote, ponoć te cenoty są odkryte, że można spokojnie popływać i posnurkować?
      -No i największy dylemat, oprócz Rio Lagartos i Celestun, chcemy jechać do Sian
      Ka An, ale czy zwykłym autem dojedziemy? Wyczytałam, że preferowane jest auto
      terenowe, czy do końca - do Punta Allen da sie dojechać nie narażając na
      oberwanie zawieszenia? Widziałam na zdjęciach, że jeżdżą tam zwykła auta, ale da
      radę do końca, ponoć droga wyboista, jak jest naprawdę? jak wy organizowaliście
      wypad do Sian Ka An?
      Przepraszam, za mnogość pytań, ale nie byliśmy nigdy tak daleko, a będziemy
      jechać z dzieckiem 6 letnim więc chcę maksymalnie wszystko dograć, aby było jak
      najmniej niespodzianek,
      będę wdzięczna za podpowiedź,
      pozdrawiam
      • mojito Podroze po Jukatanie. 27.03.08, 14:16
        jezabelomanta napisała:

        " Będzie to pewnie jakiś kompakt -ile zajmie podróż autostradą
        z Cancun do Meridy?...Xcaret- czy jak wykupię zwykły bilet to
        upoważnia on do wejściana wieczorny pokaz?...do Punta Allen da
        sie dojechać n ie narażając na oberwanie zawieszenia?... będziemy
        jechać z dzieckiem 6 letnim ..."

        Buenos dias Jezabelomanta,

        rozwazcie wynajecie samochodu "o oczko" wiekszego niz "compact".
        Jezdzi sie wowczas lepiej i bezpieczniej. Samochod koniecznie
        powinien miec klimatyzacje. Jezeli Wy jestescie odporni na "gorac"
        to pomyslcie o Szesciolatku. Otwieranie okien niewiele pomaga.
        O klopotach z "gato" przy wypozyczaniu (i oddawaniu) samochodu
        pisalem w watku "Szybki Jukatan".

        Z Cancun do Meridy jest okolo 300 km. Jechalem platna autostrada
        (cuota) 180 MEX w lutym do Piste/Chichen Itza. Autostrada dwupasmowa,
        wygodna, prawie pusta i najdrozsza na swiecie. Do Chichen Itza
        dwie oplaty (chyba razem USD 30.00). Stacje benzynowe co 100 km.
        Tankujcie wiec do pelna przy kazdej okazji ( llene el tanque, por
        favor :). Do Meridy powinniscie dotrzec w ciagu 3.5 - 4 h.
        Ograniczenia szybkosci 110 km/h nikt nie sprawdza chociaz sa
        tablice informujace o radarowym pomiarze szybkosci. Z Meridy
        do Celestun jest okolo 90 km autostrada (cuota) 281 MEX.

        Zwykly bilet wstepu do Xcaret nie upowaznia do obejrzenia
        wieczornego (po 16:00) pokazu. Mozecie tez pokazac Szesciolatkowi
        www.crococunzoo.com Bedzie mial namacalny (doslownie)
        kontakt z zywa natura. On wejdzie za darmo. Was wstep kosztuje
        199 peso od osoby.

        Rozwazcie przeprawianie sie wypozyczonym samochodem na Cozumel.
        Nie warte moim zdaniem zachodu. Wszedzie dojedziecie tanio taksowka.

        Do Punta Allen (Rojo Gomez) nie dojechalem. Wiem, ze mozna
        dojechac zwyklym samochodem (jezeli wczesniej nie padalo)
        z Tulum (ok. 60 km). W Tulum spotkalem i piwo pilem z Holendrem
        ktory dojechal tam normalnym autem w ciagu dwoch i pol h. Droga
        pelna kolein z okresowym zupelnym brakiem drogi :). W drodze
        powrotnej Holender zawiesil sie na piaszczystym wybrzuszeniu i
        czekal cztery h na kolejny przejezdzajacy samochod ktory sciagnal
        go na kola. Mialem tylko pol dnia na Punta Allen i po namysle
        zrezygnowalem. Pojade tam nastepnym razem...

        Saludos!
        m.
        • dor217 Re: Podroze po Jukatanie. 27.03.08, 17:32
          "Zwykly bilet wstepu do Xcaret nie upowaznia do obejrzenia
          > wieczornego (po 16:00) pokazu."

          nie wiem czy coś się zmieniło, my Xcaret odwiedziliśmy w czerwcu
          2007 i zwykły bilet (ten najtańszy) upoważniał do obejrzenia
          wieczornego przedstawienia (rozpoczęło się o godz. 19 i trwało 2 h)
          odrębnie płatne natomiast były bilety w specjalnej strefie, gdzie
          serwują dodatkowo kolację. pozdrawiam D.
          • maaagdalenaaa Re: Podroze po Jukatanie. 06.04.08, 13:54
            Witam,
            Równiez bardzo proszę o przesłanie przewodnika na adres:
            mrasztaw@wp.pl. Ja planuję wyjazd w listopadzie,
            Z góry dziękuję
            Pozdrawiam
            M.
        • jezabelomanta Re: Podroze po Jukatanie. 27.03.08, 20:37
          Ogromne podziękowania za przewodnik "wwo74", a mojito chce się pić i pić jeszcze
          więcej, czyt. pisz, pisz jeszcze więcej :-)
          Dokopałam się do Twojego wątku z "gato" i zawsze sprawdzamy dokładnie auto i
          zaznaczamy wszystkie uszkodzenia na umowie, ale na to bym nie wpadła, no i
          ubezpieczenie też dokładnie sprawdzę, dziękuję za cenne info.
          Bardzo interesujący jest ten park "crococunzoo", ale nie mogę doczytać gdzie on
          się znajduje, w Cancun czy w Puerto Morelos? Czy możesz mi podać dokładny adres?
          Fantastyczna sprawa dla dziecka.
          Na Cozumel płyniemy oczywiście "luzem", a na miejscu dopiero wypożyczymy jakieś
          autko, już za 20$ można coś wynaleźć. Gdy poczytałam na angielskich forach jak
          to jest z tym car ferry z portu Calica to mi się odechciało - i droga i
          czasochłonna (płynie chyba 3 h) i nerwowa przeprawa.
          Proszę jeszcze o zweryfikowanie planu zwiedzania, raczej wykonalny czy awykonalny?:
          Jedziemy na własną rękę na 16-18 dni. Pierwsze 10 dni w Cancun, potem w Tulum w
          Posada Lamar.
          1 dzień: Oxintoc, Uxmal, Kabah, Sayil, Labna, Grutas de Loltun
          2 dzień: Xcaret
          3 dzień: Cozumel
          4 dzień: Dzibilchaltun, Mayapan, Chichen Itza, Ik-Kil cenote
          5 dzień: Isla Mujeres
          6 dzień: Merida, Celestun, Progreso(?)(nie wiem czy warto)
          7 dzień: Valladolid, Rio Lagartos, Ek Balam
          8 dzień: INAH Cancun, El Rey
          9 i 10 dzień: odpoczynek w Cancun
          11 dzień: przenosimy się do Tulum
          12 dzień: Gran Cenote, Car Wash Cenote, Coba
          13 dzień: Muyil, Sian Ka An
          14 dzień: Tancah, Xel-Ha-ruiny i laguna, Ponderosa i Dos Ojos Cenote
          4 dni plażowania
          Nie za ambitnie? Może warto coś dorzucić z czegoś zrezygnować? Wolimy dogłębnie
          zwiedzić Jukatan a następnym razem pojechać i poszaleć w okolicy stolicy :-)
          • wwo74 Re: Podroze po Jukatanie. 27.03.08, 23:07
            Moim zdaniem plan bardzo ambitny. Raczej nie do zrealizowania. Tym bardziej, że
            macie ze sobą sześciolatka. Ale próbujcie. Wprowadziłbym jedynie taką zmianę, że
            zwiedzanie miejsc połozonych blisko siebie rozłożyłbym na sąsiadujące dni. Bo
            teraz wyglada to tak, że w pierwszym dniu jedziecie na zachód półwyspu, potem
            wracacie na wschodnie wybrzeże na 2 dni. Czwarty dzień to znowu okolice
            zachodniej częsci. Piąty dzień to znowu wschód by w szóstym dniu wylądowac znowu
            na zachodzie. Najeździcie się tą autostradą i spalicie trochę tego paliwa. Nie
            mówiąc o czasie poświęconym na jazdę nudną autostrada.
            Dzień pierwszy, czwarty i szósty zaplanowałbym jako kolejne trzy dni z rzędu bez
            wyprawiania się 300km na wschód. Na te 3 dni znaleźć nocleg w okolicach albo w
            samej Meridzie i zwiedzać. Potem przenieść się w okolice Cancun i zwiedzić Isla
            Mujeres, Cozumel, Xcaret i co tam jeszcze w pobliżu. No a potem wypad do Tulum.
            • mojito Re: Podroze po Jukatanie. 28.03.08, 03:02
              Podobnie tak jak Wwo74 podziwiam ambitnosc Waszego planu.
              Do takiego planu niewiele mozna dodac. Byc moze mozna cos
              odjac :). Mozecie plan odrobine uelastycznic zostawiajac
              sobie opcje do zadecydowania wieczorem/rano czy macie ochote
              kolejny punkt planu realizowac. Dla mnie codzienna koniecznosc
              zobaczenia czegos moze wywierac meczaca presje :).

              Jezeli chcecie zobaczyc i Celestun i Rio Lagartos dla samych
              flamingow to moze warto z jednego ptasiego rezerwatu zrezygnowac.
              W Rio Lagartos flamingow jest najwiecej. W planie macie tez
              duzo cenotes. Po zobaczeniu trzech kolejne moga sie wydawac juz
              wszystkie podobne. Ale moze sie myle :).

              Z archeologia El Rey (17.5 km Blvd. Kukulcan) uporacie sie w ciagu
              pol h. W poblizu sa jeszcze inne ruiny z wolnym wstepem. Nazwy
              teraz nie pamietam.

              CrococunZoo polecam. Szesciolatek bedzie zachwycony. Wam tez sie
              powinno podobac. Sa tam krokodyle, malpy, sarny, iguany, psy
              meksykanskie i sporo innej fauny. Kupcie koniecznie Szesciolatkowi
              niedrogi woreczek (moze nawet dwa) z warzywami i owocami do
              karmienia zwierzat. Dla banana malpa zejdzie z drzewa - chyba, ze
              juz wczesniej turysci ja przekarmili. Aksamitnie wilgotne oczy
              sarenek beda wyrazaly dozgonna wdziecznosc za kawalel marchwi.
              Nie zapomnijcie aparatu :). Podajac wczesniej (przy watku
              jukatanskim) strone www.crococunzoo.com wiedzialem, ze
              otwiera sie ona dajac wyobrazenie o ZOO. Obecnie widze, ze jest
              ona "w budowie". Sprawdzcie jeszcze ja przed wyjazdem. ZOO
              znajdziecie na 31 km drogi 307 jadac od Cancun po lewej stronie
              lub na 3 km jadac od Puerto Morelos po prawej stronie. Dwa olbrzymie
              zielone krokodyle usmiechajace sie nieszczerze stojace przed
              wejsciem widoczne sa z drogi. ZOO otwarte jest do 16:00. Calosc
              zwiedzania 1 - 1.5 h w zaleznosci od liczby pelzajacych przed lub
              za zwiedzajacymi krokodyli :).

              Do Cozumel mozecie szybciej ( 30 min) i latwiej dostac sie promem
              pasazerskim z Playa del Carmen. Prom samochodowy z Puerto Morelos
              w zaleznosci od pogody i stanu morza plynie 2.5 do 4 h.

              Przekret na "gato" to stosunkowo nowy wynalazek w niektorych
              wypozyczalniach. Wpiszcie do kontraktu brak lewara przy odbieraniu
              samochodu. Drugim popularnym przekretem jest niekasowanie licznika
              przy tankowaniu paliwa (nie ma samoobslugi). Tankujacy zaslania
              licznik i zaczyna pompowac benzyne. Placi sie wowczas za niekupione
              paliwo. W lutym zdarzyly mi sie takie proby dwa razy. Czasami
              jeden z obslugi odwraca uwage od licznika proponujac pomiar oleju
              lub umycie szyby. Przy podjechaniu do pompy ostentacyjnie
              przygladajcie sie licznikowi. Na stacjach placi sie tylko gotowka.

              Salud!
              m.

              • tartaczek Re: Podroze po Jukatanie. 28.03.08, 20:44
                Male sprostowanie.Bilety do Xcaret sa w 3 roznych przedzialach cenowych.Ale z
                cala pewnoscia nie kosztuja 199 peso.Najtanszy- okolo 70 dolarow czyli 700
                peso.My kupilismy sredni-za chyba 100 dolarow-w tym byla wiekszosc atrakcji (+
                obiad )z wystepami wlacznie.Ten najdrozszy zawiera chyba kolacje podczas
                wystepow.Dzieci do jakiegos wieku nie placa lub maja znizke(chodzi o wzrost
                dziecka ,a nie wiek).
                • mojito Re: Podroze po Jukatanie. 28.03.08, 23:16
                  tartaczek napisał:

                  "Male sprostowanie.Bilety do Xcaret sa w 3 roznych przedzialach
                  cenowych.Ale z cala pewnoscia nie kosztuja 199 peso."

                  Buenas noches Tartaczku,

                  jezeli raz jeszcze przeczytasz moja prostowana informacje to
                  zauwazysz, ze pisalem o cenie biletu do www.crococunzoo.com
                  a nie o cenach biletow do www.xcaret.com Oba parki rozrywki
                  dzieli od siebie dystans prawie 50 km. I ceny biletow do Xcaret sa
                  tak jak piszesz kilkakrotnie wyzsze.

                  Saludos!
                  m.
                  • baba06 Re: Podroze po Jukatanie. 01.04.08, 08:11
                    mnie by się też marzył taki przewodnik, więc jeśli można nieśmialo poprosić :)

                    czy przełom czerwca i lipca to dobry okres na podrożowanie po Meksyku?
                    • gonio74 Re: Podroze po Jukatanie. 05.04.08, 19:58
                      No to i ja poproszę o "sławetny" przewodnik. Mam nadzieję, że
                      niedługo nam się przyda.
                      Z góry dziękuję i pozdrawiam Renata
                  • tartaczek Re: Podroze po Jukatanie. 05.04.08, 23:25
                    >mojito:zwracam honor,faktycznie umknelo mi to o ...zoo.Nie bylam w nim,wiec nic
                    na temat nie wiem.Bylam w Shell-Ha i podczas ostatniego pobytu- w Xcaret.Tez
                    pozdrawiam.
            • miuza1982 Re: Podroze po Jukatanie. 08.01.10, 07:42
              Witam Czy jest szansa aby ten przewodnik od Ciebie otrzymać ??? d.hinc@o2.pl
              :):):):)
    • jjoga Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 12.04.08, 16:14
      Witam,
      w związku z wyjazdem w czerwcu do Meksyku dołączę się do poprzedników i poproszę
      o przesłanie Pańskiego przewodnika na adres: joga@autograf.pl.

      Z góry dziekuję.

      Pozdrawiam
      Daniel
      • heather4 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 12.04.08, 19:55
        wwo74, jeśli jeszcze ci się nie znudziło, przyłączę się do poprzedników z prośbą
        o twój przewodnik. Chyba, że masz zamiar opublikować go na forum.
    • bebicka Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 15.04.08, 15:40
      Czy ja tez niesmialo moge poprosic o przesalnie przewonika na adres
      bebickaMALPAo2.pl
      bede wdzieczna bardzo:-)
      pozdrawiam
      Maraska
      • maaagdalenaaa Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 16.04.08, 05:11
        Bardzo proszę również o przesłanie "słynnego" przewodnika na adres
        mrasztaw@wp.pl
        Z góry dziękuję,
        Pozdrawiam
        M.
        • jozka5 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 16.04.08, 14:34
          i ja poproszę, bo bilety już kupione czes planować co po kolei
          zwiedze;)) jeśli można na gazetową skrzynkę;))
    • wik07 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 17.04.08, 15:17
      Czy również moge prosić o przesłanie przewodnika na adres gazetowy?
      • deecha Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 17.04.08, 21:57
        Bardzo poproszę o przewodnik na adres bartek@restauracjamemo.pl
        Za niecałe 2 tygodnie będę w Meksyku, wiec go od Was pozdrowię.
        I oczywiście wychylę tequile za Wasze zdrowie.

        Pozdrawiam i dziękuję
    • klaudiacz Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 11.06.08, 13:51
      ja zachorowałam na Meksyk - wybieram się tam w lutym :) Jeśli
      jeszcze można skorzystać z Pana pomocy, to wzorem poprzedników
      poproszę nieśmiało o Pański przewodnik - klaudia.78@interia.pl
      z pozdrowieniami - K.
      • magdaliena1 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 11.06.08, 14:28
        I ja bardzo proszę: dziunia1980@o2.pl

        Będę baaaardzo wdzięczna!
    • arnoldpr Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 17.06.08, 19:01
      Niesmialo prosze o przeslanie przewodnika

      najra (malpa) plusnet.pl

      Pozdrawiam Arnold
    • puodota Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 28.06.08, 19:55
      Byłbym bardzo wdzięczna ze przesłanie mi tego "przewodnika". Wylatujemy z
      koleżanką do Meksyku już 11.07 i mamy zamiar tam zostać do 23.09 , więc każda
      wskazówka będzie dobra. Mó adres email to : puodota@wp.pl
      Pozdrawiam
    • 75kamyk Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 28.06.08, 23:21
      nie wiem czy taki byl Twoj zamiar ;) ale Twoj post wywolal spore
      zainteresowanie owym "przewodnikiem" ... czy moge prosic o
      przeslanie go na adres ullla75@wp.pl .... z gory dzieeeekuje
      • magtytko Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 05.07.08, 14:37
        no mnie przewodnik tez zaciekawił - ja coś podobnego zrobiłem z Egiptem i kilka
        osób skorzystało.

        Nie chce męczyć wwo74 - wiec jeśli ktoś ma od niego ten "wordowski worek wiedzy
        to poproszę na tommyl@tlen.pl
    • demo0 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 10.07.08, 00:03
      witam, czy i ja moge prosic o przewodnik? przegladalam dzis przewodniki w Empiku
      i wyszlam z niczym... happyend@op.pl. Z gory dziekuje :)
      • elzsko Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 10.07.08, 19:09
        to i ja mogę się uśmiechnąć o przewodnik
        tsode@wp.pl
        z góry thx
        • zuzu.rebel Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 15.07.08, 16:31
          A i ja poproszę o "słynny" przewodnik! :))

          zuzu.rebel@wp.pl

          Z góry dziękuję i pozdrawiam!
          • almahler Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 15.07.08, 18:03

            ja tez, ja tez - czy mogalbym prosic o takowy?

            dzieki z gory i pozdrawiam
            a
            • lesny_duszek Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 15.07.08, 19:28
              Baaaardzo proszę o przewodnik - mail: kaled1@wp.pl
              Serdecznie dziękuję :)

              Proszę też o radę: co sądzicie o takiej wycieczce (z biura na 16
              dni):
              - 1 dzień: Cancun (przylot) - Chchen Itza - przyjazd do Meridy,
              - 2 dzień: Uxmal - Palenque,
              - 3 dzień: Bonampak i Yaxchilan - Panlenque,
              - 4 dzień: Panlenque - Aua Azul - San Cristobal,
              - 5 dzień: Antigua (Gwatemala)
              - 6 dzień: Panajachel, Chichicastenago (nocleg w Antigua)
              - 7 dzień: Miasto Gwatemala - Copan (Honduras)
              - 8 dzień: Copan - Rio Dulce (Gwatemala) - Fronteras (nocleg)
              - 9 dzień: Flores - Tikal
              - 10 dzień: Flores - Belize City - Chetumal (Meksyk)
              - 11 dzień: Tulum - Canuc
              - ostatnie 3 dni pobyt w Cancun - wypoczynek.

              Obawiam się, że program jest zbyt intensywany (za dużo czasu
              spędzimy w autobusie) - choć ciekawy. Co sądzicie?

              dzięki za pomoc :)
    • justyna.forys Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 21.07.08, 17:48
      Witam,

      my juz za pare dni ruszamy do Meksyku!
      Chetnie poczytam ten 'przewodnik', ktory przygotowales.
      Prosze o podeslanie na justyna.forys-schubert@wp.pl
      Bede wdzieczna!
    • anusno Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 22.07.08, 15:53
      Hejka:) Witam serecznie:) Jak wszyscy pozostali mam prosbę o
      przesłanie takiego wordowskiego przewodnika, bo 26 lipca wylatuję do
      meksyku:) z góry bardzo dziekuję!!!!!! mój adres:ankanosek@op.pl
    • lekstomania Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 22.07.08, 19:36
      Witam i juz na wstepie bardzo prosze o przeslanie przewodnika. Bede
      szalenie wdzieczna: lekstomania@poczta.onet.pl
      Maz sie uczy kardiologii,a na mnie spadlo podjecie decyzji: gdzie
      pojedziemy... Meksyk jest No1 :)
      Pozdrawiam serdecznie
    • paul29 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 26.07.08, 19:32
      hej, jak tylko ktos ma ten przewodnik będę wdzięczny na paap@poczta.onet.pl
      dzieki
    • milka3333 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 06.08.08, 08:08
      hejka! jeżeli można chciałabym również prosić o przewodnik :) moj adres
      karolinao@interia.pl
      • amar11 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 06.08.08, 11:50
        Witam,
        moją uwagę i prośbę umieściłem nie w tym miejscu co trzeba a więc ją ponawiam
        amar
        Witam,
        dobrze Ci się śmiać, a ja mam stracha przed wyjazdem.
        Planuję wyjechać samodzielnie(wraz z żoną) w listopadzie 2008 r i podobnie jak
        Ty zbieram ciekawe informacje z tego forum. W związku z tym serdecznie proszę o
        przesłanie na mojego gazetowego e-maila "Twojego Poradnika", który pomógł Ci
        zwiedzić ten piękny kraj.
        Podobnie przygotowywałem się do samodzielnego zwiedzania Chin i z dobrym skutkiem.
        Dziękuję
        amar
    • naszazima Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 07.08.08, 22:22
      Witam.
      Ja rowniez wybieram sie w te okolice, ale we wrzesniu. Przed pol godzina kupilam
      bilet :)
      Natrafilam na to forum i przeczytalam o slawetnym przewodniku. I az mi glupio
      prosic o jego przeslanie, aczkolwiek bylabym wdzieczna.
      Moj adres:naszazima@poczta.onet.pl
      Pozdrawiam serdecznie i szczerze mowiac juz nie moge sie doczekac wyjazdu!!!
      Ania
      • beta.3 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 25.09.08, 18:02
        Wlasnie wrócilem z wojaży po Meksyku. Jestem zadowolony, a tak
        naprawde trudno mi czasami dogodzic. Jesli macie juz poradnik-
        przewodnik mogę dać namiary do świetnych pilotow-przewodników w
        Meksyku. Mieszkają na stałe w Playa del Carmen, to małżeństwo Ewa i
        Pawel, pracuja dla biura podrozy Destino Mexico. Sluchajcie oboje to
        swietni ludzie, pelni energi i wiedzy. Zwiedzilismy z Ewa i Pawlem
        duzo ciekawych miejsc Chichen Itza, Tulum, Sian Kaan ,pływalismy w
        cenotach. To dzieki Ewie zobaczylismy Xcaret i show. Ewa gracias!!!
        Wiemy o majach wiecej niz z niejednej ksiazki, a wiedza o życiu
        codziennym w Meksyku w wykonaniu Ewy to poezja. Mowią rzeczowo, ze
        smakiem, są bardzo bardzo sympatyczni i cierpliwi. Bylismy jak to
        sie mówi solo, i tylko przypadkiem trafiliśmy na nich. Dziekujemy za
        opieke i urozmaicenie czasu. Ewa i Pawel to świetny nabytek dla
        firmy. A ze nie jestem gołosłowny to na dowód jak nam było dobrze
        wrócimy tam, własnie do nich ,pod ich opiekę bo jest wiele miejsc na
        Jukatanie, które nie zdazylismy zobaczyc.Dobry pomysł miało
        szefostwo Destino zatrudniając małżeństwo, bo naprawdę wypoczynek w
        takiej atmosferze jest super. Czuliśmy sie jak czlonkowie rodziny a
        nie turyści. Hasta luego amigos!!Nie bójcie się jechać wiedząc , że
        są takie osoby , które pomogą i zaopiekują sie wami.
        • justys785 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 21.10.08, 09:07
          Hej , ja sie wybieram z mezem w listopadzie do meksyku . Poesze o
          pdodanie na email namierów na Pawała i Ewe bo z chęciom sobie cos
          pozwiedzamy edzia78_78@o2.pl z góry dziękuję:)
        • jaaag Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 12.01.09, 17:31
          Witam
          Czy Ewa i Pawel władają językiem polskim i jaki jest adres tego
          biura ??
    • dorotte80 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 08.08.08, 19:40
      witam! wybieram się do Meksyku na wycieczkę objazdową trasa: MEXICO
      CITY – TEOTIHUACAN – CUERNAVACA – TAXCO – ACAPULCO – VISTAHERMOSA –
      PUEBLA – CHOLULA – OAXACA – MONTE ALBAN – MITLA – TEHUANTEPEC –
      KANION SUMIDERO – SAN CRISTOBAL – PALENQUE – BONAMPAK – YAXCHILAN –
      UXMAL – MERIDA – CHICHEN ITZÁ – CANCÚN i też bardzo bym prosiła o
      ten sławetny już przewodnik :-)dorotte80@o2.pl Bardzo się cieszę na
      ten wyjazd ale martwi mnie jedna rzecz: jadę w drugiej połowie
      września a to podobno pora deszczowa i huraganowa. Prosze powiedzcie
      coś na ten temat! pozdrowionka
    • jazzman848 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 09.08.08, 17:14
      Witam serdecznie! Oczywiście dołączam sie do grona wielbicieli
      przewodnika! :) Jeśli zbytnio nie męczę byłabym bardzo wdzięczna za
      przesłanie rzeczonego na adres:

      sidney4@o2.pl

      Naprawdę bardzo, bardzo dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    • adrianapl Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 09.08.08, 23:03
      bardzo prosilabym o podeslanie mi przewodnika :)
      adrianapl@gazeta.pl
    • cezar1280 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 11.08.08, 11:49
      Witam
      wzorem innych rowniez prosze o przeslanie sławetnego juz
      przewodnika. Wybieram sie z synem do Meksyku w lutym, mam wiele obaw
      jak to kobieta, dlatego bede bardzo wdzieczna za mozliwosc
      skorzystania ze sprawdzonych rad.
      Pozdrawiam i z gory dziekuje
      Bozena
      moj adres: jurek1280@poczta.onet.pl
      • petronallla Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 11.08.08, 13:15
        Witam
        Chcialabym sie przylaczyc do prosby o podeslanie przewodnika :).
        Wybieram sie na objazdowke z Itaka w listopadzie i obawiam sie, ze
        ciezo mi bedzie okielznac ten caly Meksyk :).

        Moj ardes: petronellla@gazeta.pl

        Pozdrawiam i z gory dziekuje
        • oskarez Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 12.08.08, 17:01
          ja też proszę o mojito i o jedną kopię na oskarez@o2.pl

          Muchos Gracias
    • malgorzata.wajda Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 29.08.08, 22:18
      mam nadzieję, że od czasu do czasu zaglądasz na swój topic i jeszcze masz siłę
      aby przesyłac kolejnym osobom przewodnik. Dołaczam do grupy i będę bardzo
      wdzięczna za przesłanie przewodnika na maila: malgorzata.wajda@gmail.com
      • amar11 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 25.09.08, 09:42
        Witam,
        Planuję wyjechać samodzielnie(wraz z żoną) do Meksyku w terminie
        listopad/grudzień 2008 r i zbieram ciekawe informacje z tego forum.
        W związku z tym serdecznie proszę o przesłanie "Twojego Poradnika" na e-maila (
        amar11@gazeta.pl).
        Podobnie przygotowywałem się do samodzielnego zwiedzania Chin.
        Dziękuję
        amar
        • anka786 Re: Właśnie wróciłem i morda mi sie śmieje :) 26.09.08, 22:49
          Czesc, wstydze sie tak prosic jak inni...ale czy ja tez moglabym
          prosic o przewodnik? niby juz swoj wlasny mam ale na wszelki
          wypadek...
          moja adres: annadabro@hotmail.com

          z gory straaaasznie dziekuje i przepraszam za klopot.

          pozdrawiam, Ania

          ps.jesli mialbys kiedys potrzebowac wskazowki itd zwiazanej z
          Wlochami a szczegolnie Liguria bardzo chetnie pomoge (mieszkam na
          stale od wielu lat)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka