Dodaj do ulubionych

Przez jungle, historie, swiat podwodny...

08.06.09, 04:44

...i zlote piaski :)
Yukatan po raz drugi, plan prawie gotowy, ale jestem flexible, wiec
jesli macie jakies swoje 'a must' bardzo chetnie wezme pod uwage.
Cancun -strefa hotelowa, Cozumel, Isla Mujeres, Playa de Carmen,
Xcaret, Tulum, Coba i po drodze cenoty juz byly. Wyjazd na 16 dni,
acha, Chichen Itza zostawiam na zime.
Wyjazd juz w przyszlym tygodniu (za 7 dni-niemozliwe !)
Obserwuj wątek
    • s.wawelski Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 02:14
      Witaj na forum Mexico :-)

      Ktore cenotes do tej pory widzialas? Jedne sa ciekawsze inne
      zwyklejsze. Jesli nie bylas w Dzitnup i Gran Cenote kolo Tulum w
      drodze do Coba, to polecam. Z Miast Mayow, oprocz wymienionych przez
      Ciebie, naleza jeszcze Uxmal, Mayapan, Sayil, Edzna, Dzibilchaltun
      (w ruinach jest bardzo glebokie cenote, w ktorym tez sie mozna
      kapac), Chikanah, Kohunlich, Becan i Palenque.

      Tak sie smiesznie sklada, ze ja chyba tez pojade latem do Meksyku...

      Pozdrowienia,

      S.W.
      • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 15:06
        Bawiac kilka lat temu na Riviera Maya, przyrzeklam sobie, ze
        koniecznie musze tu wrocic. Dopiero w tym roku znalazlam czas na
        powtorke, malo tego, planuje powrocic jeszcze raz zima :)
        Zaskoczona jestem jak duzo Meksyk ma do zaoferowania a mowimy tutaj
        tylko o Yukatan. Kiedy planujesz wyjazd i w ktory rejon ?
        Z tego, co wymieniles planuje Uxmal, wyczytalam, ze moge wykupic
        wycieczke z Meridy w polaczeniu z innymi ruinami. Jesli ktos byl,
        bardzo prosze potwierdzic, czy to jest do zrobienia, czy tylko
        gonitwa ?
        W jakichs cenotach bylam, bylo to pomiedzy Coba i Tulum, ale musze
        przyznac, ze nie bylam az tak bardzo zachwycona. Jesli chodzi o
        ruiny w okolcy Kohunlich, to raczej zostawie na zime, planuje byc
        wlasnie w tym rejonie.
        Palengue, tak, tak :)) tylko nie wiem czy podroz autobusem jest do
        przebycia, jak ja to zniose. Poza tym co w okolicy jest jeszcze
        godne do zwiedzania ?
        • s.wawelski ... a takze pustynie, wulkany i kaniony... 09.06.09, 22:42
          Agua Azul uchodzi za najpiekniejsze wodospady w calym Meksyku i
          rzeczywiscie robia wrazenie i sa bardzo odmienne od wszystkich
          innych... W poblizu Palenque sa jeszcze jedne wodopady w pieknym
          otoczeniu, nie pamietam ich nazwy, musialbym sam sprawdzic. Jadac z
          Meridy do Uxmal masz po drodze jeszcze ciekawe ruiny Mayapan. Miedzy
          Uxmal a Palenque jest jedno z najwspanialszych, ale malo popularnych
          i zapomnianych miast Mayow - Edzna, pewnie dlatego, ze nie przy
          glownej drodze... Z kolei jadac z Escarcega do Chetumal mijasz
          szereg ciekawych ruin: Xpujil, Becan, Kohunlich, Chicana... zeby to
          wszystko zobaczyc, mysle, ze autobus nie jest dobrym rozwiazaniem a
          przydalby Ci sie samochod, gdyz wiele z tych miejsc jest
          porozrzucanych przy bocznych drogach. Ponadto kierowca Cie
          ewentualnie wypusci z autobusu, ale sie juz nie zatrzyma. Jezeli tym
          razem chcesz odbyc podroz z Uxmal do Palenque a zima zobaczyc
          Kohunlich to bedziesz troche jezdzila tam i z powrotem. Mysle, ze
          trase (ale samochodem) Cancun-Coba-Merida-Uxmal (wraz zobaczeniem
          okolic jak Sayil, Kaba, Loltum)-Edzna-Palenque-Becan-Xpujil-
          Khunlich-Cancun objedziesz bez problemu w 7-8 dni.

          Ja sie wybieram na jakies 5 tygodni w lipcu i sierpniu z Mexico City
          nad Baja California. Po drodze chcialbym zobaczy miedzy innymi Tula,
          San Miguel de Allende, Real de Catorce, Guanajuato, La Quemada,
          Zacatecas, Barranca del Cobre, Reserva de la Biosfera El Vizcaino
          (Baja California)... To tylko glowne punkty trasy, zobaczymy co sie
          da zobaczyc i gdzie sie da dotrzec :-) Jesli ktos ma jakies
          doswiadczenia z podanej trasy, to bardzo goraco zapraszam do
          wlaczenia sie do planowania mej podrozy :-)

          Pozdrowienia,

          S.W.
          • aga-foto Re: ... a takze pustynie, wulkany i kaniony... 10.06.09, 08:53
            Palenque, wodospady Agua Azul i Misol Ha mam w planie.
            San Cristobal, Canion del Sumidero i wioska Chamula rowniez.
            W okolicy znajduja sie rowniez inne ruiny, czy moze ktos zwiedzal i
            wypowie sie ?
            Proponowana przez Ciebie 7-8 dniowa trasa po ruinach, uwazam, ze to
            duzo,lubie bardziej urozmaicone trasy i nie zapominaj, ze latem na
            ladzie bedzie bardzo goraco, pewnie szybko zawierusze sie gdzies pod
            jakas palma :) Samochod tym razem niestety nie wchodzi w rachube,
            bede musiala polegac tylko na autobusach, wiec nie wszedzie dotre.
            Jak wyczytalam z komunikacja, nie jest az tak zle.

            Z uwaga bede sledzila Twoje plany, 5 tyg. tez bym tak chciala :))
    • milka-8111 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 11:50
      jak dla mnie warto jeszcze zajrzec do Akumal (w jezyku Majow
      znaczy "miejsce żółwi"), dosc jeszcze dzikiego zakątka, które
      upodobały sobie żółwie na miejsce składania jaj, akurat teraz jest
      dobra pora, jest szansa spotkać żółwia w nocy :) na plazy jest
      mnostwo gniazd oznaczonych tabliczka i kamieniami
      poza tym woda w Akumal jest spokojna i plytka, praktycznie przy
      brzegu zaczyna się rafa, jak dla mnie fajne miejsce zeby
      posnorklowac za free, a na północy plaży jest cenote
      • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 15:03
        Bardzo sie ciesze, ze wymienilas Akumal, byl na mojej liscie wlasnie
        ze wzgledu na zolwie, ale skreslilam po przeczytaniu w przewodniku,
        ze zolwie tam, to juz historia. Napisz, ile zolwi tam widzialas :)
        Mam jeszcze w planie odwiedzic Puerto Morelos ze wzgledu na rafe,
        moze ktos sie wypowie, czy warto, rafa naprawde musi byc bogata.
        • mojito Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 16:27
          aga-foto napisała:

          "Mam jeszcze w planie odwiedzic Puerto Morelos ze wzgledu
          na rafe, moze ktos sie wypowie, czy warto, rafa naprawde
          musi byc bogata."

          Rafa w Puerto Morelos jest imponujaca. Druga co do wielkosci
          na swiecie po australijskiej. To narodowy park Meksyku.
          Miejscowi mowili, ze ma 20 km dlugosci i prawie dotyka Hondurasu.

          Jezeli dotrzesz do Meridy to warto zatzrymac sie na dwa dni
          zrobic sobie "flamingo tour" w Celestun i caly dzien poswiecic
          na obejrzenie ruin - Puuc Route - Uxmal and company.

          W Palenque ruiny, Misol Ha, Aqua Clara i Aqua Azul. I jazda
          dalej. Samo miasto zatloczone, zakurzone i nieciekawe.

          Salud!
          m.

          • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 17:23

            Mojito, pozwolisz, ze zapytam, byles i rafe widziales ? Pytam sie,
            poniewaz, nie wszedzie rafa jest piekna, moze byc zniszczona przez
            turystow i przez zabudowe, tak, jak to sie stalo z Cozumel.
            Nad Celestun sie wlasnie zastanawiam, gdyby ktos mi porownal z
            innymi rezerwatami bylabym wdzieczna, moge nie dotrzec tam z braku
            czasu.
            Palenque i wodospady w planie, sa rowniez i inne ruiny w tym
            rejonie, ciekawa jestem czy ktos mi poleci.
            • mojito ...swiat podwodny... 10.06.09, 16:57
              aga-foto napisała:

              " Mojito, pozwolisz, ze zapytam, byles i rafe widziales ?
              Pytam sie, poniewaz, nie wszedzie rafa jest piekna, moze byc
              zniszczona przez turystow i przez zabudowe, tak, jak to sie
              stalo z Cozumel."

              Na rafie nie bylem. Przesiadywalem z instruktorami w "Pelikanos"
              i rozmawialismy o rafach. Od 2000 roku tutejsza rafa jest parkiem
              narodowym pod ochrona. Turysci moga nurkowac tylko pod bacznym
              okiem instruktorow. Nie wolno niczego z rafy zabierac ani jej
              dotykac. Ruch maja znacznie mniejszy niz rozreklamowany Cozumel
              i Playa del Carmen i rafa ciagle jest w dziewiczym stanie. Dla
              zaawansowanych atrakcja jest zatopiony okret.
              • aga-foto Re: ...swiat podwodny... 10.06.09, 17:58
                Puerto Morelos i Akumal mam w planie, zobacze czy czas pozwoli mi
                tam wogole dotrzec, jesli nie, zima na pewno. dzieki.
                Wychodzi mi, ze na 100 % bedzie Palenque i wodospady.
                Co jeszcze mozna w tym rejonie zwiedzic, zbyt daleko, aby mozna
                pozwolic sobie na powroty w te rejony. Moze jeszcze jakies sugestie ?
                • mojito Dzungla i historia. 10.06.09, 20:41
                  aga-foto napisała:

                  "Wychodzi mi, ze na 100 % bedzie Palenque i wodospady.
                  Co jeszcze mozna w tym rejonie zwiedzic..."

                  W ciagu jedenego dnia nie zobaczysz wiecej. Ruiny w Palenque
                  otwieraja o 8:00. Palenque warte jest minimum 2-3 h.
                  Z Palenque do wodospadu Misol-Ha jest 20 km kretej drogi.
                  Przerwa okolo h na podziwianie, robienie zdjec i takie tam.
                  Do Agua Azul jest okolo 30 km podobnej drogi. W AA z reguly
                  jest dwugodzinny postoj na ewentualna kapiel lub zanurzanie
                  stop. Jest juz popoludnie. Przewodnik bedzie sie spieszyl
                  aby przed zmrokiem zdazyc do Palenque. Jest powszechna wiedza,
                  ze nie nalezy sie krecic po zmroku na drogach stanu Chiapas.

                  Jezeli jestes bardzo w ruinach to w okolicach pozostaja
                  jeszcze Bonampak (ok.150 km) i nadgraniczny Yaxchilan.
                  Do Y. trzeba doplynac rzeka Usumacinta. Jest to wyprawa na
                  caly dzien. Widzialem touroperatorow ktorzy oferuja dzienne
                  zobaczenie Palenque/Bonampak/Yaxchilan ale jest to zwiedzanie
                  w stylu tup-tup-tup, zdjecie, tup-tup-tup, zdjecie, japonskie.
                  Wszyscy spiesza sie aby zdazyc przed zmrokiem i nie krecic
                  sie po zmroku na drodze 307 przy granicy z Gwatemala.
                  Po Palenque zostaw sobie miejsce na przyszle wrazenia z Uxmal
                  i Chichen Itza. Tulum i Coba juz widzialas. Za duzo ruin w ciagu
                  krotkiego czasu moze zrujnowac sloneczny obraz Meksyku :).

                  • aga-foto Re: Dzungla i historia. 10.06.09, 22:04
                    Czekam jeszcze, aby ktos sie wypowiedzial na temat ruin Bonampak,
                    Yaxchilan i Tonina, porownal je a ja zdecyduje czy warto :)))
                    Wiesz, jak juz tam jestem, to przy okazji mozna i te zobaczyc,
                    szczegolnie mam ochote na Yaxchilan, przeprawa lodzia, piekna
                    przyroda, troche mnie kusi, ale rzeczywistosc straszy :)
                    Wiem, ze niezbyt bezpiecznie jest w tych okolicach szczegolnie noca,
                    a przydalaby sie w wymienione miejsca wycieczka 2 dniowa. Moze sie
                    jeszcze ktos odezwie z doswiadczeniem. Podobno Tonin jest tez warte
                    zwiedzania.
                    Pozostaje mi jeszcze jedynie Uxmal, Chichen Itza zostawiam na zime.
                    I to byloby tyle z historii.
                  • dari12 do mojito 10.07.09, 22:56
                    kim jestes mojito???....mieszkasz w mexico???jestes prawie na kazdym
                    forum.....napisz jesli mieszkasz w mexico, ja mieszkam w
                    puebli...dona
                    • mojito Cocina poblana y talavera :). 14.07.09, 13:35
                      dari12 napisała:

                      "...ja mieszkam w puebli..."

                      Buenos tardes Dona,

                      Mieszkam w Filadelfii. Moim ulubionym kierunkiem pózną jesienią
                      i zimą jest Ameryka Łacińska. Po urodzeniu lekarz stwierdził u
                      mnie nieuleczalne uzależnienie od tamtejszych klimatow i margarity.
                      Nie rokuje nadziei na wyleczenie uzależnienia:). Musze z tym żyć!

                      W ciekawym mieście mieszkasz. Masz już swój własny przepis na
                      "mole poblano"?

                      Salud y suerte!
                      m.

                      • dari12 Re: Cocina poblana y talavera :). 14.07.09, 21:42
                        hej mojito
                        nie znosze mole poblano.....a zwlaszcza jego specyficznego
                        zapachu...ale za to uwielbiam wszelkiego rodzaju tacos, chalupas i
                        chiles en nogada....masz racje puebla jest pieknym miastem,
                        calkowicie nie podobnym do molocha df.....
                        serdecznie pozdrawiam
                        dona
        • milka-8111 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 18:16
          żółwia niestety nie widziałam, nurowałam tylko godzinke
          na plazy za to widzialam kilkanascie gniazd roznych gatunkow i
          miejscowy opowiadal nam, ze dzien wczesniej w nocy widzial ogromnego
          zolwia, rzeczywiscie jego gniazdo mialo chyba z 2,5m srednicy, one
          wychodza noca aby skladac jaja
          co do rafy, to widzialam ta kolo Akumal i w Playi, nie byly
          zachwycajace, dosc monotonne jesli chodzi o korale, ale roznorodnosc
          ryb ogromna
          zobacz trase naszej wyprawy w innym watku, moze cos Ci sie przyda,
          albo nasuna jakies pytania :)
          • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 10.06.09, 08:50

            Milka, przeczytalam Twoj reportaz i mam jedno pytanie.
            Czy laczona wycieczka, Palenque plus wodospady to byl dobry pomysl,
            czy raczej rozlozyc na 2 dni ?
            • milka-8111 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 10.06.09, 11:14
              Wydaje mi sie, ze dobry pomysl, akurat w jeden dzien od 8 rano do 19
              jestes w stanie zobaczyc wszystko, a samo miasto nie jest ciekawe
              wiec nie warto tam dluzej siedziec :)
              • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 10.06.09, 17:53
                Dzieki, w takim razie, bede sie tego trzymac.
                • gosienda Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 11.06.09, 13:46
                  Potwierdzam, wycieczka bardzo dobrze zorganizowana, jest
                  wystarczająco dużo czasu, żeby wszystko dobrze zobaczyć, może na
                  ruinach warto by trochę dłużej zostać. Jak dla mnie Palenque zrobiło
                  największe wrażenie. Mimo iż raczej stroniłyśmy od zorganizowanych
                  wycieczek, wolałyśmy same wszedzie jeździć, tą akurat polecam!
    • trango5 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 16:56
      Polecam Rio Lagartos wspaniały rezerwat z największą w Meksyku
      kolonią różowych flamingów,mnóstwo ptaków i można też zobaczyć
      krokodyle z odległości metra.
      • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 17:24
        Widze, ze zaczyna robic sie goraco, mam tylko 16 dni na pobyt, sama
        jestem juz ciekawa gdzie uda mi sie dotrzec i ktora czesc z planu
        zrealizowac, jak to dobrze, ze planuje juz ponowny wypad zima :)
        Tak, Rio Lagartos mam w planie, flamingi i krokodyle, ile dni
        myslisz, ze wystarczy ?
        • trango5 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 09.06.09, 18:04
          Sama wyprawa do rezerwatu zajmuje 2-2.5 godz płyniesz wynajętą
          łodzią.Ja wybrałem się tam z Cancun autobusem i zajęło mi to cały
          dzień od świtu do zmroku(ok 200km).Można zanocować na miejscu i
          ewentualnie wybrać się w nocy na poszukiwanie krokodyli.
          • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 10.06.09, 08:48
            Trango, skad Ci przyszedl do glowy pomysl, aby jechac caly dzien
            wlasnie tam, tylko na 2 godziny i jak z komarami ?
            • milka-8111 Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 10.07.09, 01:01
              Rio Lagartos, nie widzialam, flemingi i solanki pewnie cudne, ale
              aligatory mozna zobaczyc w wielu miejscach np w slonawym jeziorku
              przy ruinach w Coba albo w Sian Kaan. Szkoda Aga, ze samochod
              odpada, bo po drodze z Meridy przed Chichen jest rozwidlenie drog i
              wlasnie jedna z nich prowadzi na polnoc, prosto do Rio, pewnie
              lepsza opcja niz odwiedzanie betonowego Cancun
              swoja droga nie moge doczekac sie relacji a propos temperatur i
              pogody w tym okresie, podejrzewam, ze bedzie hardcorowo :)
              • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 13.07.09, 19:15
                Rio Lagartos odwiedzilam, krokodyli, niestety tutaj nie widzialam,
                szczescie nie dopisalo, pomimo, ze przewodnik ksiazkowy zapewnial
                na 100 %, ze w tym rezerwacie to napewno. W realu, podobno trzeba
                miec szczescie, tak zapewnial przewodnik miejscowy i komu tu
                wierzyc :) Flamingi cudowne, szczegolnie w locie, solanki rowniez,
                mozna w wodzie spokojnie poczytac gazetke :))) chlopcy na przystani
                spragnieni pracy, smutne to, turystow jak na lekarstwo. Miejscowosc
                bardzo przyjemna, sa rowniez hotele, mozna spokojnie spedzic caly
                dzien. Jest nawet piekna plaza przy ujsciu laguny, wlasciciel
                oferowal przewoz lodka, ale plany mialam inne, szkoda. Goraco bylo,
                nawet bardzo, ale deszczu malo.

                Jesli chodzi o Sian Kaan, widzialam tylko ceny wycieczek, wybieram
                sie tam zima, czy rzeczywiscie mozna wszystko tam zobaczyc, tak jak
                reklamuja, czy bardziej zalezy to od szczescia ? Czy moze, jesli
                bylam juz w Rio i Celestun, zrezygnowac ?
    • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 13.06.09, 20:45
      Dziekuje wszystkim za uwage, na mnie juz najwyzszy czas, aby
      wreszcie zaczac pakowanie. Plan bogaty, na miejscu jednak
      zweryfikuje co uda mi sie zobaczyc, gdzie dotrzec. Jesli ktos
      chcialby cos jeszcze dopisac, udzielic rady to ja zerkne tutaj
      jeszcze w poniedzialek.
      Zycze wszystkim udanych podrozy w 2009 r.
      • mojito Lot w kierunku slonca :). 15.06.09, 04:33







        travels-to-mexico.com/images/Animation%20CaboCruise.gif
        Buen viaje!
        m.




        • aga-foto Re: Lot w kierunku slonca :). 15.06.09, 16:13

          Senor :), piekne images zachowam w pamieci, podczas deszczu
          beda jak znalazl...:)

          adios dla wszystkich
    • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 08.07.09, 20:49
      Jestem juz z powrotem, pelna wrazen, z planu nie udalo mi sie
      wyskoczyc tylko do Puerto Morelos bowiem zolwie w Acumal zatrzymaly
      mnie na dluzej. Pogoda dopisala jak na pore deszczowa,
      tylko w San Cristobal codziennie po poludniu deszcz troche
      mi sie juz znudzil :))) Nie wiem jak tam mozna zyc, wszystko
      wilgotne. Nigdy nie sadzilam, ze w czerwcu moze byc tak cudownie.

      Smoku, wlasnie mialam pytac jak Twoje przygotowania do podrozy,
      ale piszesz, ze wlasnie wyjezdzasz, zycze zatem udanej podrozy.
      • klubow Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 20.07.09, 23:38
        Witam,
        Ja polecam wszystkim ruiny Calakmul (z Campeche na poludnie do Escarcega potem
        na wschod, w dzungli przy granicy z Guatemala, jesli ktos potrzebuje
        dokladniejszych wskazowek sluze pomoca, jakies 250km od Campeche ale w Meksyku
        inaczej sie liczy odleglosci).

        Miejsce ktore dziennie odwiedza 10 osob !
        Moze nie tak spektakularne jak Chichen Itza czy Palenque a jednak majace cos w
        sobie, mozna wejsc na piramide i w promieniu 100km widac tylko dzungle (lub
        okoliczne ruiny).

        Dla tych co nie lubia zgielku i sprzedawcow paciorkow ;
        )

        pozdr
        k.
        • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 19.08.09, 15:38
          Napisz jak sie tam dostales, moj przewodnik o tym nie wspomina, ale
          site brzmi bardzo zachecajaco do odwiedzin.
    • aga-foto Re: Przez jungle, historie, swiat podwodny... 19.08.09, 15:43
      Autobus de-lux z Cancun, bilet najlepiej kupic do Palenque, rano,
      agenci przychodza na terminal i sprzedaja wycieczke do ruin,
      wodospadow i KONCZA w San Cristobal, swietna opcja, ja niestety
      dowiedzialam sie o tym za pozno. Zaoszczedzisz w ten sposob jeden
      dzien, moim zdaniem warto. Szukalam polaczenia Cancun z Cristobal
      by air, niestety nie znalazlam, pozostal mi wiec tylko bus, bylo
      zupelnie znosnie. Rano, jesli czujesz sie na silach kup wycieczke o
      ktorej wyzej wspominam i w droge. Cena chyba 350 P.
      Spotkalam Polakow, blakali sie, szkoda nawet wspominac. W San
      Cristobal, agencja OTIS (jesli dobrze pamietam) zalatwi Ci wszystkie
      wycieczki.
      Acha, z powrotem w Palengue nie zapomnij kupic wycieczki do Bonampak
      i Yaxchilan, dobry hotel blisko terminal.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka