Dodaj do ulubionych

Tani antyamerykanizm zachodnich lewaków

02.11.05, 09:55
To zjawisko zawsze mnie fascynowało. Trudno znaleźć coś porównywalnie
bezczelnego i zakłamanego. O ile można jeszcze zrozumieć ogłupionych
muzułmanów, którzy klepią biedę gdzieś na Bliskim Wschodzie, a wypasieni
szejkowie wmawiają im, że to wszystko przez USA, o tyle nienwiśc do
Amerykanów w takich np. Niemczech jest zwyczajną dewiacją. Wielokrotnie
spotykałem (przed rozpadem ZSRR) niemieckich lewaków, którzy schowani za
amerykańskimi czołgami i rakietami głosili, że USA ponoszą winę za całe zło
tego świata. Myślałem sobie wtedy, co zrobiliby bez tych znienawidzonych
Amis, gdyby Breżniew rzucił przeciw nim swoje pancerne dywizje.
Obserwuj wątek
    • ballest Re: Tani antyamerykanizm zachodnich lewaków 02.11.05, 09:58
      Slezan, skob ues sleciou, napisz skond, nie moesz najmniejszego pojecia co
      piszesz, jak nie znosz tematu, to sie zapoznej z GLOBALIZACJOM i jej skutkami
      dla Europy i USA a potym pogodomy!
      Bo to najnowszy model ucisku masy robotniczej i zysku dla wielkiego kapitalu!"
      • slezan Re: Tani antyamerykanizm zachodnich lewaków 02.11.05, 10:11
        Kurcze, dawno nie słyszałem takiego lewackiego gadania. A powiedz mi, co
        takiego w globalizacji jest przyczyną tego ucisku? I dlaczego tylu biednych
        ludzi oddałoby wiele, by móc pracować na tych 3 etatach w USA?
        • szwager_z_laband Re: Tani antyamerykanizm zachodnich lewaków 02.11.05, 10:14
          Slezan, jo niywia kajs Ty we Niymcach tak tyn wyraznie podkreslany
          antyamerykanizm znod ...???

          cos krytykowac to jeszcze niy znaczy byc anty! :))
          • szwager_z_laband ps 02.11.05, 10:17
            jo tak do przikuadu i delikatnie godajon ze lewicom to zyja raczyj bardzo ale
            to bardzo na baker :)) .... ze tak powia!

            ale poradza skrytykowac tyn tak zwany "globalizm" i w takim synsie jak to
            konsek zrobiou Ballest :)))
            • slezan Re: ps 02.11.05, 10:34
              A co w tym globalizmie Ci się nie podoba?
              • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:45
                odpowia ci to np przikuadzie typowego obywatela Francji:))

                Globalizacja w takim stylu jaki sie dzisiej w tym panstwie przejawio(zresztom
                niy ino w tym) jest do typowego Francuza, tak samo zresztom jak i do typowego
                Europejczyka, czyms co wyrazo sie miyndzy inkszymi, utratom socjalych
                osiongniync na kere spoueczynstwo tego panstwa zapracowywauo przez dzisiontki
                lat. Zatrudnianie np na rynku robotnikow z krajow biydnych w cylu zbijania
                taryf pracowniczych, to mo krotke nogi i doprowadzo gospodarka do cofania sie a
                niy do rozwoju, to jest delikatnie godajonc jednom z prziczyn pogorszania, a
                niy polepszania, sie sytuacji gospodarczyj Francji. To tak ino mauy przikuad,
                mogymy sam na tyn temat ale z miuom chynciom szyrzyj podyskutowac. Tak do
                przikuadu typowym wyrzym tyj tzw "globalizacji" je kasowanie przez firmy w
                Polsce i np niymczech dotacji panstwowych i "branie" ulg finansowych,
                udzielanych przez panstwo w cylu zauozynia nowych miejsc pracy(czytej firm,
                filiuow firm) a po paru latach zawiyranie tych i robiynie tego samego w
                nastympnym panstwie, itd, usw - to jest do mie przestympstwo gospodarcze i nic
                wiyncyj, a rownoczesnie je to typowym przejawym dzsiejszyj i tzw "globalizacji"
                • slezan Re: ps 02.11.05, 10:50
                  Czyli nie podoba Ci się to, że ludzie z biednych krajów otrzymują szansę
                  poprawy swojego bytu? Akurat obniżanie kosztów pracy jest dobre dla rozwoju
                  gospodarki i napływ taniej siły roboczej także.
                  Teraz co do przywilejów socjalnych. Społeczeństwa zachodnie starzeją się.
                  Według prognoz demograficznych pod koniec wieku Niemców będzie 40 mln z tego
                  jedynie 25% w wieku produkcyjnym. Kto zapracuje na emerytury, nie mówiąc już o
                  innych świadczeniach? Jedyna szansa dla Niemiec czy Francji to właśnie napływ
                  ludzi w wieku produkcyjnym z państw uboższych. Tak więc globalizacja to jedyny
                  ratunek dla starej Europy.
                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:53
                    uwazom poprostu ino ze w np Polsce powinno sie dazyc do zwinkszynia np ilosci
                    dni urlopu, a niy pokazywac na Pakistan i padac ize tam urlopu majom tela co
                    nic

                    obizanie kosztow je waznym czinnikym rozwoju gospodarczego, ale zle pojynte
                    moge doprowadzac do przeciwnego skutku - co zresztom juz sie dzieje w wielu
                    panstwach
                    • slezan Re: ps 02.11.05, 10:56
                      A dlaczego ludzie, którzy chcą się dorobić, mają mieć więcej dni urlopu? Kto na
                      to zapracuje? Francję i Niemcy zżera socjalizm, a nie globalizacja. A Polska,
                      jeśli chce zmniejszyć dystans do państw starej Europy, nie może sobie na
                      socjalizm pozwolić.
                      • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:57
                        wydajnosc pracy idzie podnosic inaczyj niz ino zmiyjszaniym puac i dni wolnych.
                        No chyba o tym niy musza sam zodnymu godac.
                        • slezan Re: ps 02.11.05, 11:01
                          Zmniejszanie płac to rzecz naturalna w zwodach nie wymagających szczególnych
                          kwalifikacji. Fachowiec konkuruje z innym fachowcem, pracownik
                          niewykwalifikowany z automatem.
                          • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:10
                            zawody niywykfalifikowane to ino jedyn przikuad, to samo dzieje sie i w
                            poborach urzyndnikow, zarobkach rzemieslnikow i coukyj reszty - jak widza couki
                            czas opiyrosz sie na jakyjs fauszywyj wizji tego zjawiska - niywiym z kond Ci
                            sie to biere. Oczywiscie ize kapitau to i postymp i rozwoj, ale tyn
                            tzw "kapitau" prziczynio sie i do rozwoju coukego spektrum socjalnego i o tym
                            dzisiej i w np Hameryce sie zapomino corozki to czynsciyj. To tak po prowdzie
                            je trocha skutkym braku bloku wchodniego :)), niymo czego zuy kapitalista:)))
                            sie obawiac od jeszcze gorszego komunisty:))), i pozwolo se na co mu sie
                            podobo - wez to ale jak dobry zart i nic wiyncyj!
                            • slezan Re: ps 02.11.05, 11:16
                              W przypadku urzędników uważam, że nie tylko powinno im się ograniczać pobory,
                              ale masowo zwalniać - im mniejsza biurokracja, tym lepiej. A rzemieślnik jest
                              uzależniony od popytu na swoje usługi.
                              Każdy pracodawca jest w jakimś stopniu uzależniony od swoich pracowników.
                              Jeżeli nie zaoferuje odpowiednich watrunków pracy (czyli przynajmniej takich
                              jak konkurencja), to pożegna się z interesem.
                              • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:23
                                oczywiscie ize biurokracja je w nadmiarze(do czego zawsze niystety z czasym som
                                tyndyncje) hamulcym rozwoju, ale problym polego na tym coby jyj zawczasu
                                zapobiegac, a niy w czasie szybkiego rozwoju gospodarczeko chodowac jom jak
                                olbrzyma. Tyn som problym je na coukim swiecie tysz i w HJameryce:)
                                • slezan Re: ps 02.11.05, 11:26
                                  No więc właśnie. To dlaczego ujmujesz sie tu za beamtrami?
                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:29
                                    :))

                                    w tym samym synsie mog bys mie i spytac czamu ujmuja sie i za artystami - a jak
                                    wiym kultura w globalizmie nojwiyncyj ciyrpi ostatnio ...
                                    • slezan Re: ps 02.11.05, 11:33
                                      Artyści w USA mają się świetnie. Zarabiają niezłe pieniądze i to nie z
                                      państwowej kasy.
                                      • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:40
                                        :)))

                                        oczywiscie uwazosz ize bezto w zodnym inkszym panstwie niy ma takich
                                        milionerow - som, np w niymczech wzrasto niywspoumiernie ostatnio ich liczba i
                                        wsrod artystow :))
                                        • slezan Re: ps 02.11.05, 11:43
                                          No i dobrze, choć zwykle milionerzy z Niemiec uciekają.
                                          • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:51
                                            jak tak bydzie ta globalizacja dalyj dziauac to na zicher bydom wszyske uciykac
                                            niy ino ze Niymiec ale i ze Slonska i Polski - sampo nazwa globalizacja o tym
                                            swiadczy :))

                                            mom rozumiec ize wszyske milionery wybiyrajom sie do Hameryki, a my bydymy sam
                                            jak w kouchozie? :))
                                            • slezan Re: ps 02.11.05, 11:55
                                              Milionerzy wyjeżdżają na Kajmany, do Monaco i w różne inne miejsca. USA wcale
                                              nie są dla nich rajem. A czy przedsiębiorcy będą uciekać, to zalezy od warunków
                                              jakie im zapewnią państwa europejskie.
                                              • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:59
                                                A czamu niy som rajym?

                                                :))
                                                • slezan Re: ps 02.11.05, 12:01
                                                  Bo mają za wysoki podatek dochodowy dla najbogatszych.
                                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:10
                                                    :)))

                                                    tego niy komyntuja
                                      • rico-chorzow Re: ps 02.11.05, 18:43
                                        slezan napisał:

                                        > Artyści w USA mają się świetnie. Zarabiają niezłe pieniądze i to nie z
                                        > państwowej kasy.


                                        Slezan,w USA jest tylko 80 tyś. bezrobotnych aktorów/artystów.

                                        Mówicie tutaj o globlaizacji jako zło czy odwrotnie,napływie taniej siły
                                        roboczej itd.Mnie zawsze zastanawjają małe jednostki państwowe,parumilionowe,jak
                                        Dania,Szwajcaria,a zadziwiony jestem państwami nadbałtyckimi,Litwa,Łotwa,Estonia
                                        czy nawet Czechami,a przede wszystkim ich danymi gospodarczymi,którym
                                        wielkonarodowe jednostki nie potrafią dorównać,uważam,że wszystkich,w dobrym czy
                                        złym znaczeniu dotknęła globalizacja,tylko dlaczego ci "mali" potrafią sobie z
                                        podobnymi problemami lepij radzić jak ci "wielcy",jest to ta narośnięta "maszyna
                                        biurokracyjna",czy inne czynniki?

                                        • slezan Re: ps 04.11.05, 07:58
                                          Kiepski aktor pownien być bezrobotny - to objaw normalności.
                                          Nie wszyscy mali radzą sobie dobrze, choć faktycznie, jest coś na rzeczy.
            • socer-schlesier Re: ps 02.11.05, 10:43
              Ze Niemcy nie lubia dzisiaj Amerykancow to duza zasluga Buscha i jego polityki.Gdy ten kowboj-pasterz odejdzie to wszystko znowu wroci do normy.
              • slezan Re: ps 02.11.05, 10:46
                Wolę takiego kowboja niż hochsztaplera w stylu Schroedera. A jaką to polityke
                niewygodną dla Niemiec prowadzi Bush? Może chodzi o to, że po inwazji na Irak
                ujawniono szwindle niemieckich firm, które robiły interesy z Hussajnem?
                • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:48
                  Slezan, i to mo byc argumynt na co?

                  Dyc oba som po jednych piyniondzach!

                  :)
                  • slezan Re: ps 02.11.05, 10:51
                    Nie, to zupełnie inne style uprawiania polityki. I mnie odpowiada bardziej ten
                    Busha niż ten Schroedera.
                    • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:56
                      no to widac zwuaszcza w dzsiejszyj koalicji rzondowyj Niymiec - wolisz tako?
                      :))

                      Ale na powaznie. Niymcy "zawsze" bouy przikuadym silnyj gospodarki i idoncych z
                      tym w parze osiongniync na pole socjalnym - padauo to ale na kolana w
                      niymczech, padauo i w cukyj Europie. Tako je smutno, ale prawdziwo prowda.
                      • slezan Re: ps 02.11.05, 10:59
                        Za każdym razem w Niemczech źle się to kończyło. Najpierw jedna wojna, potem
                        druga, wreszcie obecny kryzys.
                        • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:00
                          niy krakej:))

                          a jake widzisz rozwionzanie dlo tego problymu we Polsce - pomina sam specjalnie
                          tera Niymcy :))
                          • slezan Re: ps 02.11.05, 11:05
                            Zmiana systemu podatkowego, tak, żeby nie zniechęcał on do legalnego
                            zatrudniania, likwidacja większości przywilejów branżowych, wyrzucenie związków
                            zawodowywch z zakładów (członkowie związków mogą ztrudniać prawnika-
                            specjalistę od prawa pracy).
                            • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:12
                              a kaj mosz w zakuadach pracy np w iymczech Zwionzki Zawodowe?

                              jo znom ino rady pracownicze, a w skuad tych wchodzom wszyscy, tysz i te kere
                              niy som w zodnych zwionzkach - o jaki przikuadzie sam mysloues, z jakego
                              panstwa je tyn przikuad ze Zwionzkami?
                              • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:13
                                tak ze widzisz, tyn problym lezy w krajach miyj rozwiniyntych, i tu je pies
                                pogrzebany - globalizacja tak jak sie odbywo je ukrucaniym i niczym wiyncyj
                                • slezan Re: ps 02.11.05, 11:18
                                  Nie, globalizacja jest eksportem bogactwa. Dzięki niej może z niego korzystać
                                  coraz więcej ludzi.
                              • slezan Re: ps 02.11.05, 11:16
                                Pytałes o Polskę - w Poslce związki są w zakładzie. Często na specjalnych
                                etatach.
                                • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:28
                                  wiym ze pytouech o Polska, to bouo z "premedytacjom" postawione pytanie , coby
                                  ci pokozac ize problym globalizacji powstou w duzym stopniu na niyswiadomosci
                                  spoueczynstw kere kapitalizmu sie dopiyro uczom tak na prowdy pozytywnie
                                  pojmowac. Kapitalizm to niy ino wykorzystywanie - jak sie to Zwionzkowcom
                                  utaruo, kapitalizm to i postymp, no i couko sztuka polego na wywarzaniu
                                  wartosci kere majom nami rzondzic. W skutek guymbokich przemian na coukim
                                  swiecie(Europa wschodnio, Azja) rownowaga przemian gospodarczych je zachwiano
                                  tymczasowo i poczebuje juzas normalnych stosunkow.
                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 11:35
                                    Odwracasz kota ogonem. Problemem jest starzejąca się i zsocjalizowana stara
                                    Europa, która nie potrafi sobie poradzić z globalną rywalizacją.
                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:38
                                    juz dzisiej wiadomo ize za gora 10 lot przestonie sie opuacac wiele zakuadow
                                    wer np Polsce, bo bydom zniesione prziwileje finansowe mocki firm, a w teda
                                    bydzie sie szukac nastypnego regionu/panstwa/egal, mozni i kontynyntu, kaj
                                    bydzie sie niy ino dostowac nowe ulgi ale i miec tanio sioua do wykonywania tyj
                                    samyj roboty przi niyzachowywaniu obowionzkow kere i w szyrokyj mierze kozdy
                                    pracodawca staro sie zciepywac zee swoich barkow - to niymo nic spolnego ze
                                    kapitalizmym, to je przestympczosc gospodarczo, tak samo jak i sprzedowanie np
                                    przeterminowanych wyrobow spozywczych.
                                    • slezan Re: ps 02.11.05, 11:42
                                      To normalne, że inwestor szuka najlepszych warunków. I Polska, jeżeli chce się
                                      rozwijać, musi je zapewnić.
                                      • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:48
                                        klar, to je normalne, ale ino na tych smych zasadach, a niy je normalnym
                                        cofanie sie richtunk globalizacja - ta globalizacja to mi jak pieron juz sie
                                        kojazy ze komunizmym =wszyske bydom miec na koniec te same gow..
                                        • slezan Re: ps 02.11.05, 11:56
                                          A dlaczego? Uważasz, że możliwości zarabiania pieniędzy, wolnego dostępu do
                                          informacji itd. to g..wno?
                                          • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:00
                                            wybocz ale to cos sam spomniou to je podstawa a niy szczyt
                • pauulek Re: ps 02.11.05, 11:42
                  No ja slenzan cieszy sie codziyn jak stoi pszi tanksteli i buli za amerykansko
                  inwazja .
                  Co mnie u niego gorszy to je stanowisko jak u tych ludzi comy ich z g..
                  nazywomy,my sam o kozie a lon o wozie;przeca kozdy wiy nawet w polsce ze Irak
                  ani atomu ani biologicznyj broni niy miol, a jydynym gruntem do inwazji bola
                  amerykansky zadza ropy, to ze niymieckie, francuskie a ruskie firmy w iraku
                  pierwszynstwo mieli to bola tajemnica poliszynela, sadam niy dol amerykanom
                  zodnych opcji na ropa .
                  sam jeden link co Powell na to godo
                  abcnews.go.com/2020/Politics/story?id=1105979&page=1


                  • slezan Re: ps 02.11.05, 11:48
                    Na tankszteli płacę za biurokracje i socjal - dokładnie tak jak Ty w Niemczech.
                    Nazywa się to akcyza. W USA benzyzna jest dużo tańsza.
                    A co mi przeszkadza amerykańska żądza ropy? Mogę tylko ubolewać, że tak
                    nieudolnie Amerykanie zabezpieczają instalacje naftowe przed atakami. Wolę,
                    żeby na paliwach siedziały ich firmy, a nie Ruscy.
                    • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:49
                      no tos ale przesadziou, we Iraku Rusek nioy wloz ino Hamerykon - i to sie
                      nazywo agresja
                      • slezan Re: ps 02.11.05, 11:53
                        Pewnie. W 1945 też była agresja na Niemcy. Dziwnym trafem większość mieszkańców
                        Iraku nie była przeciwna tej "agresji" - Kurdowie i szyici nie mieli powodów,
                        by mieć coś przeciwko.
                        • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 11:56
                          wybocz ale wiyncyj bych sam widziou porownanie 45 - Afganistan. Irak dzisiej to
                          okupacja i nic wiyncyj. Hamerykony niy wygrajom tego nigdy, mogom ino dalyj
                          prziczyniac sie do upadku tego regionu. Wiysz czamu?

                          Bo som dla tego spoueczynstwa synonimym arogancji, i to juz niymo nic spolnego
                          ze poprzednim dyktatorym itd, usw.
                          • slezan Re: ps 02.11.05, 11:58
                            W zaślepieniu nie widzicie zasadniczej różnicy. W Afganistanie to ZSRR było
                            rezimem łamiacym elementarne prawa człowieka i interweniującym w obronie
                            komunistów rządzących wbrew woli większości. W Iraku Amerykanie obalili reżim
                            łamiący prawa człowieka i rządzący wbrew woli większości.
                            • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:01
                              moznaq go bouo obalic mozno najprzod tam kaj niy bouo i niyma ropy, a kaj dalyj
                              sie uomie prawa czuowieka :)
                              • slezan Re: ps 02.11.05, 12:04
                                To już Bush zostawił Niemcom, zatroskanym o prawa cżłowieka. Czekam na inwazję
                                Bundeswehry na Kubę albo na Koreę Północną.
                                • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:12
                                  Ironia sam nic niy pomoge, faktym je ze Hamerykon richtowou sie interesym/ropom
                                  a niy prawami czuowieka je sam niyzaprzeczalny. Abo uwazosz ize to ino take
                                  wrazynie sprawio?
                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 12:14
                                    Gdyby w Iraku nie były łamane prawa człowieka, Ameryka nie dokonałaby inwazji.
                                    • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:17
                                      inwazji dokonaua ze wzglyndu na bron keryj do dzisiej szukajom :))
                                      • slezan Re: ps 02.11.05, 12:19
                                        Ze zwględu na łamanie przez Irak rezolucji ONZ. Gdyby nie powszechnie znane
                                        fakty dotyczące sytuacji w Iraku, nie byłoby społecznego przyzwolenia w USA na
                                        inwazję.
                                        • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:23
                                          cza bouo sie Hameryce zdac na ONZ, a niy stawiac sie ponad nia :))
                                          • slezan Re: ps 02.11.05, 12:24
                                            Pewnie. A co ONZ zrobiła w sprawie Wietnamu, Afganistanu czy Czeczenii? I co
                                            robi obecnie w sprawie Sudanu?
                                            • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:29
                                              uwazosz ze Hamerykonow stac je byc i tam zandarmym?

                                              Hamerykon moge zamiast interwyniowac w swoich wuasnych interesach, ajnfach i
                                              wcale niy interwyniowac, to tysz mu bydzie na rynka. abo?
                                              • slezan Re: ps 02.11.05, 12:33
                                                Trudno, żeby Amerykanie interweniowali w cudzych interesach. Bronią swoich jak
                                                każde państwo. Żeby jednak użyć siły, muszą uzyskać poparcie społeczeństwa i
                                                części społeczności międzynarodowej. To jest możliwe wtedy, kiedy potencjalna
                                                ofiara ewidentnie nie spełnia podstawowych standardów w zakresie przestrzegania
                                                praw człowieka.
                                                • dede99 IRAN! 02.11.05, 12:35
                                                  • dede99 Re: IRAN! 02.11.05, 12:36
                                                    Ales Ty bojowy Slezan.Po Iraku bedzie Iran,a po Iranie?
                                                  • slezan Re: IRAN! 02.11.05, 12:39
                                                    Nie wiem czy będzie Iran, ale czemu nie? Po Iranie proponuję Syrię choć sądzę,
                                                    że tam obejdzie się bez inwazji - sami zmiękną.
                                                • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:35
                                                  czyli zgodzomy sie ize interwyniowali w swoim i tyklo swoim interesie - co bouo
                                                  do udowodniynia :))
                                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 12:40
                                                    I w interesie Kurdów oraz szyickich Irakijczyków, których Saddam masowo
                                                    mordował. Tak więc nie tylko w swoim.
                                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:42
                                                    w tym synsie widziou bych to inaczyj - to ino bouo dlo Hameryki problymym
                                                    lokalnym, kery wykorzystujom do dzisiej i do swoich interesow, ale to je
                                                    faktycznie dobrym usprawiedliwiyniym - jednak niy to skuoniouo Hamerykonow do
                                                    interwyncji.
                                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 12:44
                                                    Ale bez tego interwencji by nie było.
                                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:46
                                                    byua by, bo przeca bouy dowody na "bron fantomowo", a ropa to ino taki mauy
                                                    niuans :)
                                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 12:48
                                                    To dlaczego nie zaatakowano Pakistanu czy Indii? Albo wciąż jeszcze Wenezueli,
                                                    gdzie jest ropa?
                                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:50
                                                    Ooo! Odpoiedz je blank ajnfachowo - tam Hamerykon krynci kurkym a we Iraku
                                                    wtedy niy mog :))
                                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 12:56
                                                    W Wenezueli nie kręci.
                                                  • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 12:58
                                                    no niywiym :))
                                                  • slezan Re: ps 02.11.05, 13:00
                                                    Chavez to kupmel Castro - znacjonalizował co się dało.
                          • bartoszcze Re: ps 03.11.05, 19:37
                            szwager_z_laband napisał:

                            > wybocz ale wiyncyj bych sam widziou porownanie 45 - Afganistan.

                            ????
                            Szwager, sorki, ale nie bardzo rozumiem - który Afganistan masz na myśli?
                            1979 czy 2002?
                            I kto byłby tam kim mianowicie?
                            • szwager_z_laband Re: ps 04.11.05, 09:36
                              ty jak zwykle wszysko mylisz - Hamerykony to niy rusy i na okopyrtka tysz :))
                              • bartoszcze2004 Re: ps 04.11.05, 10:36
                                to rozwiń tę myśl z Afganistanem:)
                                • szwager_z_laband Re: ps 04.11.05, 13:06
                                  Powia Ci to tak - pryndzyj porownom agresja Rusa we Afganistanie ze agresjom
                                  Hamerykona we Iraku niz powia ize Hamerykon naprowdy floz do Iraku ino skuli
                                  praw czuowieka :)))

                                  take naiwne to ani by same Hamerykony niy byli co by w to uwierzyc:)))
                                  • bartoszcze Re: ps 04.11.05, 16:35
                                    Ino mie Hamerykony w Iraku niy interesujom:)
                                    mnie ciekawi natomiast to porównanie Afganistanu do 45 roku.
                                    • szwager_z_laband Re: ps 04.11.05, 18:11
                                      weidza izes cos zle zrozumiou :))
                                      • bartoszcze Re: ps 06.11.05, 20:48
                                        szwager napisał:
                                        "wybocz ale wiyncyj bych sam widziou porownanie 45 - Afganistan"
                                        :-)
              • szwager_z_laband Re: ps 02.11.05, 10:47
                "niy lubiom" to zue okreslynie - Niymcy czynsto(i zresztom niy wszyscy:),
                krytykujom to co ich zdniym cza krytykowac i tela ...
                • ballest Globalizacja 02.11.05, 11:23
                  Nie bouo mnie, bo miou uech wazne spotkanie, ale zaroz mu uopiszam glabalizacja
                  na przykladzie naszej Firmy a ta nalezy do najlepszych w calych Niemcach i to
                  przez lata, ze zyski nasza Firma wiem o tym najlepiej , bo jestem jej
                  akcjonariuszem.
                  Zaczne od tego , ze czesc naszej produkcji verlagowano do Polski a le w jaki
                  sposob, ten caly Know how poszedl mit, wszystkie linie ktore uruchomiono tam na
                  naszym przez lata wypracowanym doswiadczenie, czyli Polska dostala cos, na
                  czego rozwoj sie nigdy nie przyczynila.
                  Malo tego w pierwszych latach mysmy tam pracownikow szkolili, zeby ta sama
                  jakosc tam byla jak by te produkty w Niemczech produkowano, do dzis jest moj
                  kolega z Niemiec tam darektorem i dbo o nasze standarty.
                  Teraz jak tam produkcja leci za nasze pieniazki, to jesli nowy produkt
                  produkowac zostac ma, wtedy porownuja nasze koszty z ich kosztami i dlatego u
                  nas w tamtym roku zwolnili tylko z biur 115 osob a w tym roku 85 osob.
                  Malo tego przeniesienie do Polski bylo finasowane z kasy UE a koszty
                  przeprowadzki mozna ze steueru absetzowac.
                  Nasze produkty nie beda ale taniej sprzedowane, a wiec tylko my akcjonariusze
                  kasujemy pieniazki a jest ich z roku na rok wiecej, wiem o tym bo tysz kasujam!.
                  Grossakcjonariuszami sa ale spolki powiernicze Wielkiego kapitalu Z USA kto tam
                  pieniazki wuozyl, nie napisze, bo nazwiecie mnie antysemita a tym naprawde nie
                  jestem!

                  To Slezan na temat GLOBALIZACJI!

                  To ona doprowadzila do tego, ze w USA zeby przezyc, musza niektorzy na 3 Etaty
                  pracowac:
                  Laband wie o co chodzi, jak bede mial czas napisze Tobie ne temat rozwoju
                  Gehaltu Managerow WSA!
                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 11:32
                    Noi gdzie Twoja wrażliwość społeczna? Popierasz tzw. "zdobycze socjalne" w
                    Niemczech. Czyli także "dzielenie się pracą", polegające na skracaniu tygodnia
                    pracy, żeby więcej osób mogło ją mieć. Nie odpowiada Ci natomiast "dzielenie
                    się pracą" z uboższymi krajami, które jest w dodatku opłacalne dla firmy, która
                    dobrowolnie się dzieli. Jak to jest?
                    Przez taką filozofię ludzie w krajach trzeciego świata głodują. Nie mogą
                    sprzedawać produktów rolnych, ponieważ Europa i USA chronią swoje rolnictwo. To
                    ma być solidarność?
                    Nie odpowiedziałeś jeszcze na pytanie, dlaczego do USA ludzie walą dzrwiami i
                    oknami, mimo że oczekuje ich tam "praca na 3 etaty".
                    • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 11:45
                      niy, jo rozumia Ballesta tak:

                      we krajach takich jak Polska powinno sie zarabiac wiyncyj i to je tysz wyrazym
                      postympu. ale jak we Polsce chamuje sie podwyzstanie puac tym samym jeszcze
                      redukuje sie je np we Niymczech to je to juz hamulec socjalno-gospodarczy na
                      skala miyndzynarodowo. Rozwoj to niy pogorszanie ino polepszanie, a wierz mi
                      stac Poloka tysz na zarobianie 2000Euro na stanowisku pracownika w Oplu-Gliwice.
                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 11:51
                        Co to znaczy "powinno się zarabiac więcej"? Praca to towar i jak każdy towar
                        jest warta tyle, ile za nią ktoś chce zapłacić.
                        • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 11:53
                          gorzyj jak sie "towarym" stowo czuowiek i richtuje sie ino zyskym do potyngi.
                          Zysk musi byc, ale wszysko mo swoje granice.
                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 11:59
                            Noipaństwo wyznacza te granice, chroniąc Twoje życie, Twoją własność itp.
                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:02
                              a jak sie mo do tego Globalizacja?

                              :))
                              • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:03
                                Ano tak, że istnieją prawa o zasięgu międzynarodowym - to też globalizacja.
                                • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:08
                                  Slezan, tukej sie mylisz - kapitau zawsze szuko z natury nowych sposobow
                                  zarobku, ajk go niy bydziesz kontrolowou to niy bydzie to niczym dobrym. Czi
                                  zapomnious ize to bezwzglndnosc kapitalizmu wyrazaua sie zatrudnianiym dzieci?

                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:13
                                    A przed kapitalizmem dzieci nie pracowały? Pewnie, że pracowały. Tyle, że
                                    umierały i tak z głodu. Masowo. Wsyatrczyła zaraza kartoflana, albo inne
                                    świństwo.
                                    • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:17
                                      no i mom nadzieja ize zebrac juz niy zebrajom pod Tesco ...
                                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:19
                                        Pewnie, że żebrzą. Pracować im nie wolno, to co im pozostaje, kiedy rodzice
                                        piją?
                                        • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:21
                                          myslouech ize niy pijom ino wyjechali na roboty do Holandi abo Angli ...
                                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:25
                                            Dzieci tych, którzy wyjechali do roboty, nie muszą żebrać.
                                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:27
                                              jak fater abo ojciec niy pozno ich juz na zdjynciu kere mo we kabzie, to mozno
                                              zapomni i o nich i o tym ize jak niy posle rodzinie przekazu to bdom jednak
                                              skozani na stonie przed Tescym
                                              • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:28
                                                To akurat nie wina globalizacji.
                                                • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:33
                                                  a jo twierdza ze po czynsci janojbardziyj.
                                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:34
                                                    Jeżeli ktoś zapomin o swojej rodzinie w Anglii, to nie poświęcałby jej uwagi i
                                                    w Polsce.
                                                  • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:36
                                                    mylisz sie, dugo rozuonka to kopidou wielu familii ...
                                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:40
                                                    Nie sądzę, by ktokolwiek normalny zapomniał o swoich dzieciach.
                                                  • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:43
                                                    i tu sie zgodzomy na 100%
                                                  • ballest Re: Globalizacja 04.11.05, 18:20
                                                    "
                                                    • Re: Tani antyamerykanizm zachodnich lewaków
                                                    szwager_z_laband 03.11.05, 18:49 + odpowiedz


                                                    Slezan, w panstwach dobrobytu na zicher zawsze bydom kontrasty - a co powiysz o
                                                    socjalnym modelu krajow skandynawskich?, czi niy lepiyj sie uczyc nom wszyskim
                                                    odnich???"

                                                    Ja Szawger, uot USA se uczyc nic nie umiymy, te mogymy tylko PIYNTNOWAC!
                                                    Skandynawia, nasze polnocne Germany maja najlepszy model socjalny, tam niy ma
                                                    tych roznic miedzy bogatym i biednym tam nie zarobi Manager 12 000 razy wiynca
                                                    jak przecietny robotnik!
                                                    Muszam ale przyznac, ze Gazety pisauy i ze tam tysz juz uobcinaka, ale to tysz
                                                    wina USA !
                                                  • slezan Re: Globalizacja 06.11.05, 10:00
                                                    Heheheh. Pewnie - każdemu według potrzeb. Widzę, że jesteś wiernym uczniem
                                                    pewnego potomka rabina z Trewiru.
                    • pauulek Re: Globalizacja 02.11.05, 11:47
                      no bo niy znaja realiow zycia w stanach,wiynkszosc ludzi z bylej nrd tyz
                      chciala na gwalt na zachod, pytej sie teraz jekie je ich zdanie, to je
                      normalne ze zawsze chcesz tam kaj cie niyma.
                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 11:49
                        Tyle że w Stanach nikt ich nie trzyma. Nie tylko nie wyjeżdżają, ale ściągają
                        jeszcze swoje rodziny. Nie wygląda to na rozczarowanie.
                    • ballest Re: Globalizacja 02.11.05, 11:51
                      Slezan, nie tu lezy pies pogrzebany, to co sie dzieje to tez jest wyzysk ludzi
                      w tych krajach, oni wprawdzie maja prace, ale ich zarobki sa nikle w stosunku
                      do naszych, przeciez oni pracuja za 3-5 euro na godzine.
                      To ale nie wszystko za pare lat wedrujemy dalej, niech tylko Ukraina i Belarus
                      do UE wejda a koszty przeprowadzki zaplaci nam UE a bezposrednie koszty juzas
                      bsetzujom tym razem z polskiego steueru, to Slezan Ciongnom dali, to sie
                      nazywou globalizacja, kasowac za cudze pieniazki do wlasnej kieszeni!
                      Demonstracje przeciw GLOBALIZACJI w Zachodniej Europie wydawaja sie
                      antysemickie i antyamerykanskie, ale nie sa nimi, wierz mi, to sa demonstracje
                      przeciw WLADZY WIELKIEGO KAPITALU, ktory po upadku komunizmu, nie ma
                      przeciwnikow.
                      • pauulek Re: Globalizacja 02.11.05, 12:00
                        jo je ciekaw co slenzan za 10-20 lot powie, jak po polskich autobanach byndom
                        wietnamcy kierowcy za 100 € na miesinc jechac.
                        • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:02
                          Świetnie. Jeżeli transport towarów będzie tańszy to jest szansa, że i towary
                          będą tańsze.
                          • pauulek Re: Globalizacja 02.11.05, 12:40
                            przed agresja na irak Twoja argumentacja do cen ropy byla podobno , ale sie niy
                            spelniola ...
                            • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:43
                              Ceny w Stanach nadal są wyraźnie niższe.
                              A prognozy dotyczące rynków światowych nie spęłniły się,ponieważ Amerykanie nie
                              zdołali przywrócić maksymalnego poziomu wydobycia.
                              • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:47
                                jak dugo tam bydom tak dugo mogom sie z tym dalyj liczyc :)
                              • pauulek Re: Globalizacja 02.11.05, 12:48
                                A moze ino skuli tego ze koncerny swiatowe stwierdzily ze rynek mozna wycyckac
                                ile sie chce?
                                • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:50
                                  W tej dziedzinie nie ma monopolu, więc taki scenariusz jest mało prawdopodobny.
                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:00
                        Za te 3-5 euro w tych krajach można kupić znacznie więcej niż w Niemczech. I
                        gdyby nie była to szansa dla tych ludzi, to by tej pracy nie podejmowali.
                        • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:05
                          tak jak dzisiej ojcowie slonskich i polskich familii robiom pora miesiyncy we
                          Niymcach, Holandii, Angli itd, usw a kobiyta i dzieci siedzom bez ojca i
                          czekajom niyswiadomie na rozpadek familii - za tako wizja to jo dzyinkuja!
                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:08
                            A lepiej, żeby siedzieli na bezrobociu w Polsce i pili wódę, a familia
                            klepałaby biedę?
                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:09
                              niy, lepiyj jak by zarobiali we Polsce i to zarobiali podobnie jak we Holandi,
                              Angli abo Niymcach.
                              • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:11
                                A Twoim zdaniem, któ miaby im te pieniądze dać? Państwo? Przedsiębiorcy,
                                których na to nie stać? Może dodrukować?
                                • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:16
                                  Uwazosz ize Opel Glywice to fabryka kero sie tak fest rozni od Opla w Niymczech?
                                  Czymu jo by niy mog zarobiac w Oplu Glywice podobnie jak moj kolega we Niymcach?
                                  Dyc to tyn som przedsimbirca sprzedowo te Ople i w Polsce i w Niymcach.
                                  Niyrozumia czymu niychcesz lepiyj do robotnika kery miyszko we gliwicach ...
                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:21
                                    A koszt transportu, koszty związane z brakiem infarstruktury itp.? Jakoś trzeba
                                    zrekompensować braki - robi się to oferując tańszą pracę.
                                    • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:23
                                      mom wrazynie ize robi sie to skuli dobrego zasku :))
                                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:24
                                        Po to prowadzi się działalnośc gospodarczą.
                                        • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:25
                                          i dziaualnosc gospodarczo je ino wymsuym czuowieka, wiync niych bydzie dlo
                                          czuowieka a niy ino dlo zysku mauyj elity :))
                                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:26
                                            A zarobek pracownika to nie zysk? To dziwię się, że ktokolwiek podejmuje pracę
                                            u tych wstrętnych kapitalistów.
                                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:30
                                              przesadzosz, juz na poczontku padouech ize kapitalizm tysz sie poinin rozwijac
                                              ku przodkowi a niy nazod :)
                        • bolo09 Re: Globalizacja 02.11.05, 12:07
                          Slezan,wytlumacz mi dlaczego 54% IRAKIJCZYKOW popiera zamachy na Amerykanow i
                          ich wasali???????
                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:10
                            Ano dlatego, że Amerykanie pozostają w napiętych stosunkach z Iranem, z którym
                            identyfikują się szyici. Nie oznacza to, że ci sami szyici nie popierali
                            amerykańskiej inwazji. Dziś chcieliby wycofania amerykańskich wojsk, co
                            umożliwiłoby im rozprawę z sunnitami.
                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:19
                              "82 proc. Irakijczyków jest zdecydowanie przeciwna obecności wojsk koalicji w
                              ich kraju, a mniej niż jeden procent uważa, że międzynarodowa koalicja pomaga w
                              zapewnieniu bezpieczeństwa w Iraku.

                              67 proc. mieszkańców tego kraju czuje się mniej bezpiecznie z powodu obecności
                              obcych wojsk, a 72 proc. nie ma zaufania do sił koalicji międzynarodowej.

                              Według gazety, sondaż przeprowadził zespół badaczy z irackiego uniwersytetu. "
                              • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:22
                                To nie oznacza, że nie popierali inwazji.
                                • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:24
                                  chcesz mi padac ize dzisiej jom popiyrajom miyj jak wtedy? :))
                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:27
                                    Dzisiaj wypowiadają się na temat obecności obcych wojsk, a nie na temat samej
                                    inwazji. Zobaczysz jak będą po Amerykanach płakać, jeżeli ci się wyniosą.
                                    • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:32
                                      w tym synsie widzisz Polska jako puaczonco wincyj za Hamerykom czi za EU?
                                      • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:36
                                        EU to też Wielka Brytania.
                                        Polska przegrała ponieważ nie potrafiła normalnie negocjowac z Amerykanami
                                        swoich interesów, a prezentów nikt przy zdrowych zmysłach robił nie będzie.
                                        • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:38
                                          pozyjymy obejzymy, do czego doprowadzi ta globalizacja, ale piyrsze negatywne
                                          skutki juz som podowane na tacy wyuozonyj "dobrobytym"
                                          • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:41
                                            A to, że teraz rozmwiamy na odległość kilkuset kilometrów za grosze to też
                                            skutek negatywny?
                                            • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:43
                                              Slezan, to je skutek jaknajbardziyj pozytywny, dyc padouch ize niy je zech za
                                              lewicom :))
                                              • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:46
                                                No widzisz. A wyobraź sobie teraz życie bez efektów globalizacji - internetu,
                                                satelitarnej TV i paru innych rzeczy, z których korzystasz na co dzień.
                                                • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:48
                                                  to niy ta "globalizacja" ale Slezan, te zdobycze mieli my juz wczesniyj :))
                                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:51
                                                    Mylisz się. To własnie jest globalizacja. Swobdony przepływ kapitału, ludzi i
                                                    informacji.
                                                  • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 12:54
                                                    swobodny to on bou przed globalizacjom skoro juz wtedy bouo to wszysko o czym
                                                    spomnious:)), tera powstaje problym negatywnych skutkow globalizacji, i to je
                                                    ta tzw "globalizyja" o keryj sam tela larma dzisiej :)))
                                                  • slezan Re: Globalizacja 02.11.05, 12:55
                                                    Globalizacja trwa od wielu dziesięcioleci. Internet to jej symbol.
                                                  • szwager_z_laband Re: Globalizacja 02.11.05, 13:00
                                                    tymu zodyn sam niy zaprzeczo - ale globalizacja tysz poradzie sie wypaczac
                                                • dede99 Re: Globalizacja-USA 02.11.05, 12:55
                                                  Slezan wyjezdzajac w 80 latach na Zachod widzialem Usa i ich polityke podobnie
                                                  jak ty.Piyrsze zdziwienie bylo w robocie jak wszyscy obcokrajowcy bez
                                                  wyjatku,czy to bol Grek,Turek Wloch czy Hiszpan(wszyscyNATO) Usa i ich
                                                  polityke krytykowali.
                                                  Poczekomy jeszcze pora lot to bydziesz inaczy godol.
                                                  Tygo zech jest pewny.
                                                  dede
                                                  • slezan Re: Globalizacja-USA 02.11.05, 12:57
                                                    A ja się nie dziwię - zazdrość ludzka rzecz. Upadłe imperia nie lubią tych
                                                    wschodzących.
                                                  • szwager_z_laband Re: Globalizacja-USA 02.11.05, 13:01
                                                    niy Slezan, to niymo nic spolnego ze zazdrosciom, tak samo i jo to widza
                                                  • dede99 Re: Globalizacja-USA 02.11.05, 13:16

                                                    slezan napisał:

                                                    > A ja się nie dziwię - zazdrość ludzka rzecz. Upadłe imperia nie lubią tych
                                                    > wschodzących.

                                                    Do wschodzoncych to jo by pryndzy Chiny zaliczol,a Usa do tych drugich
                                                    dede

                                                  • slezan Re: Globalizacja-USA 02.11.05, 16:19
                                                    Spodziewam sie, że lewactwo na całym świecie będzie z nadzieją obserwowało
                                                    Chiny. Ale nic z tego. Już Japonia miała odebrać Amerykanom palmę
                                                    pierwszeństwa. I co z tego wyszło?
                      • ballest Re: Globalizacja 02.11.05, 12:13
                        Slezan w USA jest prowadzona statystyka zarobku Managerow pewnej grupy firm i
                        to przez dlugie lata!
                        Byla w Sternie opublikowana, w latach 80' srednie zarobki Managerow w tej
                        grupie byly 12 razy wieksze jak normalnego robotnika.
                        Juz na poczatku lat 90' po upadku komunizmu, wzrosly do prawie 80 razy
                        wiekszych (Dokladnych liczb nie pamietam)
                        potem w 200 do ponad 300 razy wiekszych a teraz juz 560 razy!

                        Jak w Niemczech sie taz tak zdarzy, byc moze powstanie nowa RAF, wcale bym sie
                        nie zdziwil!
                        Slezan, a Bush to Cymbal, Gupek itd, nie potrwa dugo to ucieknie z Iraku i
                        zostawi nom tyn bajzel!
                        • bolo09 Re: Globalizacja