szwager_z_laband 06.12.06, 09:56 na poczontek zacznymy mozno od "iguy" :) no to jak to bydzie??? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
ballest Re: jak to je po slonsku? ajn - cwaj? 06.12.06, 10:54 uzyte: ale ain cwaj! no a co je: z sakom pakom! ? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: A szpilka? 06.12.06, 15:59 miouech kumpla na kerego my "Szpyndlik" godali:) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: A szpilka? 06.12.06, 16:07 poczekej ino! tera mom cos do cia bos je szpec - ale to je pieronym trudne, bo sie tak godauo downo tymu:) Co to som dwa piyntouki, abo inaczyj dwa piyncioki ??? Odpowiedz Link
bonbon1 Re: A szpilka? 06.12.06, 16:10 tos mie chyciol, ale jo az taki stary zas tyz niy je :) Mozno sie o piniondze rozchodzi? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: A szpilka? 06.12.06, 20:03 tera wszyske sie zdziwiom) dwa piyncioki/piyntouki to je bouo piync Fynikow a tera na zicher juz bydziecie wiedziec na co sie godouo szesc piyntoukow - na piytnoscie Fynikof:) ps jak podowo Olesch do tego wszyskego "piyntok" to bou dwa i pou Fynika:) Odpowiedz Link
olandi1 Re: majsterkowac 07.12.06, 15:27 Dlo tych co lubiom bastlować :)) www.emigranci.net/0ojciectadeusz-Dateien/woz.pdf Odpowiedz Link
bonbon1 Re: majsterkowac 07.12.06, 15:42 Perzinie olandi, tak rzes mie zainszpirowol, tyz cos mom, jak by fto jeszcze cos na dzieciontko poczebowol :) www.moduni.de/product_info.php/manufacturers_id/970137/products_id/1370501?osCsid=47b2841faf1cd4ec84a695b667766832 P. S. A przinajmi to tyz zwionzek z Glywicami mo ;) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ksiazka 06.12.06, 15:34 a co byscie padali na "kniga" ? :) tera zech wos zaskoczou, pra? Odpowiedz Link
bonbon1 Re: pchua 06.12.06, 15:53 urslavisch: *bluxā (altrussisch: blъxa, polnisch: pchła, kroatisch: buha) Tyle na temat etymologii :) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: pchua 06.12.06, 15:57 dziynkuja, to bouo krotke wprowdzie ale ciekawe:) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: pompowac 06.12.06, 15:37 gynau! ps chociosz przeca godo sie luftpomp(k)a:) Odpowiedz Link
olandi1 Re: Gęsta mgła 06.12.06, 17:19 Mocie cołkie prztuplikować!!!!!!! :)) Ale bydom jaja :)) Odpowiedz Link
olandi1 Re: Gęsta mgła 08.12.06, 20:22 Musza Wom to sam napisać, bo cosik ciynżko Wom to idzie :))) Gówno widać :))))))))) Odpowiedz Link
hanys_hans Re: Maść 06.12.06, 17:30 Curamin -------------------------------------------------------------------------------- Curamin Curamin Rewelacyjno chinsko medycyna Dzialo NA SZLAG !!! Wynaloz jom DOKTOR DOLINA jak sie flyjgowol w Chinach !!! Dziesiync dugich lot ; przebiyrol , wybiyrol , wynokwiol , kombinowol ,sztudiyrowol , az znod ! CURAMIN !!! Na hercklekotyn , kolanendrzistyn , dupencziraken , ciulikenklapen ... Na efki , na mazry , na kaca , na spazmy ... INO CURAMIN !!! Trzi kapki na wata i furgosz jak szmata ! Jedyn chop z frelkom wpod ... Jak sie Curaminu napiol , zaroz sie swongnol i frelka zalatwiol ... na zicher ! Bo Curamin dzialo na szlag !!! Jedna tako istno , baba fajnisto , ino , ze pod unterrokiym psinco miala ... Jak sie CURAMINYM poszmarowala to zaroz puf-interes otwiyrala ! Bo Curamin dzialo na szlag !!! Jedyn taki borok , taki cherlok , szpotlok i tuberlok a do tego gupol i rzadziol , kwiynkol , kucol , krymfy durch go braly , a umrzyc niy poradziol ! Jak po Curaminie chepnol , Szlag go trefiol ! Bo Curamin dzialo NA SZLAG !!! TOZ SPAMIYNTEJCIE SIE - INO CURAMIN MEDYCYNA Z CHIN DR.DOLINY !!! do nabycia w sklepach i hurtowniach PIC - MED Ltd Wylaczny importer na Polske , Sosnowiec i Azje !!! Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: Gwiżdże pociąg w lesie 06.12.06, 20:11 wyjebanawlesie to je z tyj seri co zuapauamiemagdazawacka Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: Zegar na dworcu wybił godzię 2 06.12.06, 20:11 na banhofie pizuo dwa:) Odpowiedz Link
bonbon1 Re: Dentysta - Stomatolog 06.12.06, 18:35 Ramon, alter Schwede, bist endlich auch mal wieder hier :) Odpowiedz Link
ramon6 Re: Dentysta - Stomatolog 06.12.06, 22:33 Bürgermeister mie robotom zaciepou, ale uod niykej to se trocha luftu chyca;-) Odpowiedz Link
sloneczko1 siymionka abo słomionka 06.12.06, 23:04 to sie pecynki tam czimauo asz wyrosły Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: siymionka abo słomionka 07.12.06, 21:39 sloneczko1 napisała: > to sie pecynki tam czimauo asz wyrosły dodowom---my mieli swoje siymionki i ouma sama w doma chlyb piykła Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: siymionka abo słomionka 09.12.06, 12:29 sloneczko1 napisała: > sloneczko1 napisała: > > > to sie pecynki tam czimauo asz wyrosły > > > dodowom---my mieli swoje siymionki i ouma sama w doma chlyb piykła dowom poprawka--niy siymionki ale symionki Odpowiedz Link
annak12 Re: ubiyrać ;) 09.12.06, 12:34 przy żniwach,jak kosą kosili zboże,to następni ubierali,i wiązali :) Choinka tysz my ubierali Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ubiyrać ;) 09.12.06, 14:05 ubiyrac idzie tysz smietana ze mlyka:) Odpowiedz Link
sloneczko1 Re: a "smarkaty" jak grosz szkata 09.12.06, 18:35 tera tak myśla,że to chyba je jedyn z dupkow,dupek szel--ale gowa za to niy dom Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: Ryma? 11.04.07, 11:03 ja te dwa suowa tysz znom - snopel mog komus wisiec z nosa abo we zima ze rynny - tak przinajmiyj my bajtle ze Laband te suowo uzywali a ryma to je katar/ze przeziymbiyniym Odpowiedz Link
annak12 Re: Ryma? 11.04.07, 11:58 abo jak ftos je alergikym,durś mu ze kiniola leci,zwisajom mu snople abo jeszcze inksze śpiki:)) Odpowiedz Link
annak12 Re: Ryma? 11.04.07, 12:06 dobrze co nie je to zarażliwe:)),ale śpikami już nie jestescie,abo? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: Ryma? 11.04.07, 12:07 Ty mie sam niybier pod wos "kozo" jedna:))) Odpowiedz Link
ballest Re: Ryma? 11.04.07, 12:48 To ci siksa ta Ana, nabijou z naszy utroupy, dyc jak jom dorwiam, to ji te kikuty z rzici wyrwiam. ;) Odpowiedz Link
ballest Re: Ryma? 11.04.07, 13:27 bydam se richtig za te gyry uot Any wzionsc, bo inaczy nie popusci;) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: Dentysta - Stomatolog 07.12.06, 08:54 to je koszyk od piekorza we kerym sie chlyb dowauo Odpowiedz Link
olandi1 Re: na zygorku je prawie .... 07.12.06, 15:11 trzyświerci na drugo trzyświerci na ósmo Odpowiedz Link
olandi1 Re: na zygorku je prawie .... 07.12.06, 15:12 wkrod sie felaer w drugim, bo mo być: ćwierć na ósmo Odpowiedz Link
bonbon1 Re: na zygorku je prawie .... 07.12.06, 15:16 viyrtyl zwajy, drajviyrtyl achty :) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: na zygorku je prawie .... 07.12.06, 20:01 :))) no chopcy niy zawiod zech sie na wos;) jo by padou czi cwierci na dwa i cwierc na osiym:))) a wy msie tera "wadzcie" ;) Odpowiedz Link
olandi1 Re: jak to je po slonsku? 07.12.06, 15:14 Narobiołeś mi smaka. Ida już jajca smażyć (ale niy własne) :)))))) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: jak to je po slonsku? 07.12.06, 20:42 to je panpuch(nad tym "n" idzie dac kreska:) Odpowiedz Link
szwager_z_laband mondry artikel 07.12.06, 10:51 Język śląski - możliwy czy niemożliwy? 03.11.2006. Ledwo tylko pojawiła się w mediach informacja, że Lucjan Karasiewicz, poseł z Koszęcina, zamierza razem z innymi śląskim posłami złożyć poprawkę, dzięki której mowa śląska zostanie wpisana do Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych, niemal natychmiast pojawiły się głosy negujące tego rodzaju pomysły. Zastanawiające jest, że były to nie tylko głosy polskich językoznawców, którzy przyzwyczaili już nas do tego, że niezmiennie negują jakąkolwiek językową odrębność Górnego Śląska, ale też głosy osób zasłużonych w dziedzinie popularyzowania godki śląskiej. Co do tych pierwszych, to mogliby swój sprzeciw uzasadniać brakiem jednolitej śląskiej ortografii czy też brakiem śląskiej gramatyki, i mieliby z pewnością rację, bo używa się dziś do zapisu śląskiej mowy kilkunastu różnych ortografii, a droga do opracowania śląskiej gramatyki jest jeszcze daleka. Zamiast tego jednak pan profesor Edward Polański z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach zamiast o kwestiach językowych, wolał wypowiadać się o „nadużyciu mającym naturę polityczną”, zaś pani doktor Aldona Skudrzyk z tejże uczelni uzasadniła swoje stanowisko wobec tego „niefortunnego, podszytego ambicjami politycznymi pomysłu” faktem, że mowa śląska nie potrafi obsłużyć takich sfer, jak działalność naukowa. Ciekaw byłbym, czy pani Skudrzyk ma rozeznanie w tym, w jakim zakresie sferę działalności naukowej potrafią obsłużyć takie języki, jak kaszubski czy górnołużycki? To częste wspominanie o „politycznych pomysłach” i „politycznej naturze” zdaje się wskazywać, że to właśnie owe głosy sprzeciwu mają podłoże polityczne. A jeśli tak jest faktycznie i u podłoża tych wszystkich sprzeciwów wobec wpisania śląskiej mowy do Europejskiej Karty Języków Regionalnych lub Mniejszościowych naprawdę leży obawa przed tym, że wpis taki umocni tendencje „separatystyczne” na Górnym Śląsku, to należy tylko dziwić się lękowi, jaki w kilkudziesięciomilionowym narodzie budzi 173-tysięczna „garstka” Ślązaków. Chętnie zapytałbym tych wszystkich „politycznych” oponentów, czy nie obawiają się, że te sprzeciwy Ślązacy uznają za kolejny przejaw ich dyskryminowania i liczba osób narodowości śląskiej znacznie powiększy się podczas kolejnego spisu powszechnego? Na szczęście nie wszyscy językoznawcy są przeciwnikami śląskiego języka regionalnego, o czym świadczy wypowiedź pani doktor Jolanty Tambor z Uniwersytetu Śląskiego, autorki wydanej w tym roku pracy „Mowa górnoślązaków oraz ich świadomość językowa i etniczna”: „Konieczne jest porządne opisanie mowy Ślązaków, napisanie jej gramatyki i wydanie słownika. Mowa śląska to bowiem coś więcej niż gwara czy dialekt i status języka regionalnego jest dla niej odpowiedni”. Jak wspomniałem wcześniej, przeciwnikami śląskiego języka regionalnego są też zasłużeni popularyzatorzy śląskiej mowy. Niedawno pani senator Maria Pańczyk, organizatorka konkursu Po naszymu, czyli po śląsku, stwierdziła, że niemożliwe jest powstanie języka śląskiego, który pełniłby funkcję języka regionalnego. Idąc jej tokiem rozumowania, należałoby założyć niemożliwość powstania jakiegokolwiek języka ogólnego, tymczasem jest ich bez liku i mają się dobrze. W Europie jest ich nawet jakby coraz więcej – do niedawna nie słyszało się o takich językach, jak korsykański, friulan, piemoncki czy galicyjski. Dlaczego zatem nie miałoby być śląskiego? Ano dlatego, że zdaniem pani senator w Rudzie mówi się wažbret, a na Opolszczyźnie proúdło. Pomijając nietrafność przykładu – któż bowiem ma jeszcze w domu przedmiot określany tymi nazwami – można by, rozumując w podobny sposób, uzasadnić niemożliwość istnienia np. języka niemieckiego. Wszak na bułkę mówi się w Bawarii Semmel, w Badenii Weck, a w Brandenburgii Schrippe. Zróżnicowanie leksykalne nie jest jednak, jak mogłoby się z pozoru wydawać, przeszkodą na drodze do powstania regionalnego języka. Jest raczej jego potencjalnym bogactwem, które z powodzeniem może on wchłonąć i zużytkować. Dużo poważniejszą przeszkodą wydają się różnice fonetyczne, które próbuje się niwelować na różne sposoby w projektach śląskiej ortografii. Najwłaściwszym rozwiązaniem byłoby chyba dopuszczenie zróżnicowanej pisowni, która uwzględniałaby takie cechy fonetyczne śląskich dialektów, jak sypielenie, zróżnicowaną wymowę samogłosek nosowych, dyftongiczną wymowę dawnego długiego a czy antycypację miękkości. To, że ktoś napisze troúwa zamiast trowa, gamba zamiast gymba, ńejśe zamiast ńeśe, albo corny zamiast čorny, nie wpłynie na zrozumiałość komunikatu, pozwoli natomiast w wystarczającym stopniu podkreślić najważniejsze różnice między śląskimi dialektami. Przejrzyście ułożony słownik śląski mogłby również wszystkie te najważniejsze różnice uwzględniać. Podobne zróżnicowanie, choć w nieco węższym zakresie, można przyjąć też w gramatyce, gdzie dopuszczalne byłyby np. odmienne formy czasownika być. Wbrew opinii pesymistów wydaje się zatem, że powstanie śląskiego języka regionalnego, i to takiego, który będzie potrafił ogarnąć do pewnego stopnia różne cechy lokalne, jest jak najbardziej możliwe. Potrzebna do tego jest tylko wola, wiedza i chęć do pracy. Tym, którzy myślą, że proces powstawania takiego języka jest procesem długotrwałym, wymagającym jeśli nie stuleci, to przynajmniej dziesięcioleci, chciałbym przypomnieć historię powstania współczesnego języka macedońskiego, jednego z najmłodszych języków literackich Europy, który został skodyfikowany w latach II wojny światowej. Macedończycy stworzyli w bardzo krótkim czasie własny język, nie wdając się w niepotrzebne spory z tymi językoznawców, którzy uważali, a niekiedy nadal uważają, ich mowę za dialekt języka bułgarskiego. Pod koniec II wojny światowej ukazywało się już kilka macedońskich gazet, 2 sierpnia 1944 roku ogłoszono, że macedoński jest oficjalnym językiem Republiki Macedońskiej, w roku 1945 wprowadzona została ujednolicona ortografia, rok później wydana została pierwsza macedońska gramatyka szkolna Kepeskiego, a w latach 1952-54 ukazała się dwutomowa naukowa gramatyka Koneskiego. Tym, czego powinniśmy, wzorem Macedończyków, unikać, są dyskusje na temat statusu śląskiej mowy: czy jest to odrębny język, czy też tylko dialekt języka polskiego. Bliskich związków śląszczyzny z językiem polskim nikt obeznany z zagadnieniami językoznawstwa historyczno-porównawczego nie neguje, skoro jednak sami językoznawcy nie wiedzą jaki rodzaj różnic i w jakim nasileniu ma decydować o odrębności języków, to dyskusje takie byłyby niepotrzebnym marnowaniem czasu. Jestem pewien, że można ten czas z pożytkiem dla naszej mowy wykorzystać lepiej. M. Syniawa Odpowiedz Link
ramon6 Re: mondry artikel 07.12.06, 17:48 a teroski cojs se gospodorstwa: pszilog, uokolnik, sklepisko. i cojsik dlou dachdeckrow: Kukoua Odpowiedz Link
bonbon1 Re: mondry artikel 07.12.06, 18:04 przipomnialy mi sie dwie nojwazniejsze rzeczy: dinks, a wihajster :) Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: mondry artikel 07.12.06, 20:17 pszilog to moge byc plac za piecym - abo? uokolnik to je supek od puota:) sklerpisko to bydzie dach od dryny - tako niby deka ale niy plaskato - abo? kukoua - to by musiaua byc tako reszta chleba do dzieci jak sie chlyb piykuo - abo? trudn bouo:)) Odpowiedz Link
szwager_z_laband ps 07.12.06, 20:19 ze tym dachym to niywia, ale mysla ze to bydzie abo tako dachowka na eka/szpica abo taki choby mauy fynster - sam zech je richtik ciekawy:) Odpowiedz Link
ramon6 Re: ps 07.12.06, 21:36 also, Laband widac zejs niy je se wsia;-) Sklepisko to je te miejsce we studole pomiyndzy somsekoma. Pszilok to je zajs lonka kerou blisko gospodarstwa jest - niy mylic se zogrodom! Te kukly (abo i gaugany) to som wionzanki se slomy, kereymi sie somiany dach krouo. Brauo sie na tu gorsc suomy zytin i wionzauo sie uo dachlatta. Niyskorzi robiouo sie to jako podkuoud pod fuga pomiyndzy dachowkima. a wiysz co to je wysypisko? Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 07.12.06, 21:38 :))) no ja, czuowiek moge sie ale couke zycie uczyc. niy byda zgadywou , ale jak bych miou zgadywac to bychch padou ize gnojok(?) Odpowiedz Link
bonbon1 Re: ps 07.12.06, 21:39 No popatrz, a ja myslałem, że sklepisko, to taki duży sklep :))) Odpowiedz Link
ramon6 Re: ps 07.12.06, 21:44 ach kaj tam, wysypisko to je miejsce na gorze ka sie wymocone zboze wysypywauo, bo tam bouo sucho no i myszy niy miauy tak leko tam sie doatac. Mozno wom kejsik podpaduo, ze we dzwiyzach na gora zawdy bola we jedny desce ze tych dzwi dziura dlou kota. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 07.12.06, 21:47 no to dowej dalyj, bo sie robic ciekawe, a co najwazniyjsze cos sie nauczyc idzie! :) Odpowiedz Link
ramon6 Re: ps 07.12.06, 21:49 Labynd jeszcze uotwozymy nowy kerunek na uniwersytece "Slonzistyka";-) Odpowiedz Link
ramon6 Re: ps 07.12.06, 21:47 ach ja mom jeszcze jedyn: lyncuch, abo kolczyki no i fachel niy idzie zapomniec. Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: ps 07.12.06, 21:53 fachel juz sam bou:) kolczyki to musi byc cos od byka:) Odpowiedz Link
ramon6 Re: ps 08.12.06, 20:14 no to tukej mousz cojs trocha czegojs co niy zmouzysz: kolnia Odpowiedz Link
szwager_z_laband Re: maszkyty? 08.12.06, 20:53 maszkytnik to je moja i durch maszkyci maszkyty roztomaite, a jo je musza przed niom kryc:)) Odpowiedz Link
annak12 Re: kiozdawka ? co to je? 08.12.06, 21:44 kiozdawka -ślizgawka,droga śliska;) Farosz na kozaniu tak godou-wszystkie panny ze kiouzdawki som proszone do poprawki:))))) Odpowiedz Link
hanys_hans Re: maszkyty? 09.12.06, 08:49 szwager_z_laband napisał: > maszkytnik to je moja i durch maszkyci maszkyty roztomaite, a jo je musza przed > > niom kryc:)) a mozno to bouo konsek na okopyrtka Odpowiedz Link