Dodaj do ulubionych

spozycie piwa a kobieta:))

17.08.04, 10:13
siedziałem wczoraj w pub-ie i wokoło zaobserwowałem że siedza sami faceci i
wiekszośc rozmów dotyczy tego jak to kobiety daje "popalić" i tak sobie
pomyslałem że zakłady piwowarskie to powinny sponsorowac jakieś organizacje
kobice np feministki bo to one powodują wzrost spożycia piwa :))))
Obserwuj wątek
    • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:18
      Ja tam siedziałem sobie wczoraj wieczorkiem w domku, piłem pilsnera i wcale o
      kobietach nie myślałem źle (no, o paru może tak !)
      • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:23
        wiesz hetacusie jak to jest jak jesteś sam to myslisz pozytywnie o kobietach:))
        a jak w gronie facetów jeden zacznie sie użalać nad swym losem to zaraz
        znajdzie kilku co mu przyklaskują:))) jak sie siada między wrony to sie..pije
        jak i one:))))
        • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:28
          A zaden nie weźmie pod uwagę jak zonatemu jest dobrze, kawalerowi to wszedzie
          źle a żonatemu tylko w domu ;))
        • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:52
          nie ma reguł samowolny z tymi tematami...
          tak w ogóle to przy piwie nie lubię smutnych tematów, wtedy piwo
          gorzej smakuje
    • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:26
      No, w materii piwa to ja w zasadzie nie powinnam głosu zabierać, ale , że
      przekora jestem i pogadac sobie lubię i nabiału chłopakom popsuć, to ... dodam,
      że piwo to najgorsze świństwo na świecie ( dla mnie). No i nie rozumiem, w
      ogóle jak to można pić ? No ale piją je przeważnie mężczyźni, a oni jak to
      ktoś mądry powiedział nie są doskonali...;-)
      • Gość: piwo Re: spozycie piwa a kobieta:)) IP: 12.159.150.* 17.08.04, 10:29
        milcz kobieto!
        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:34
          Ja Ci tu zaraz pomilczę...;-)
          • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:39
            To Ty tak do Harnasia po zbóju ;))
            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:52
              Ano!
              Jakem Maryna!;-)
              A Harnaś Janosik, to przed Maryną na baczność stawał ! ;-)
              • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:02
                A widziałaś dobrze co stawał ;)))
                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:12
                  No jasne!
                  Oglądałam ten serial milion razy i od przodu do tyłu, i od tyłu do przodu...;-)
                  Na różne sposoby! ;-)
                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:14
                    Widzisz jaki był jurny po tym piwie ;))
                    • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:17
                      Widzę...
                      A widzisz, jak marnie skończył...po tym piwie ??? ;-)

                      Powiesili go łobyzy za poślednie ziobro w lochach zamku w Czorsztynie...

                      Pine widoki se podziwioł przed rychłom śmierciom, cooo? ;-)
                      • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:20
                        Coś pokręcasz z faktami, piwa zabrakło i z sił opadł to go Maryna hrabiowskim
                        wydała ;))
                        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:26
                          Ha, ha, ha...
                          To nie tak było.
                          Nażłopał sie tego piwska jak smok i go Maryna do łóżka za to wpuścić nie
                          chciała. No, a potem naskarżyła na niego hrabiemu, że za dużo pije...;-)
                          • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:30
                            A jak go wpuścić mogła jak tam hrabia chrapał tak głośno ;))
                            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:34
                              Hrabiego mogła zepchnąć pod łóżko! ;-)
                              • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:37
                                Hi hi hi to łóżko nie miało pod bo by się zawaliło kiedy Harnaś stawał na
                                wysokości zadania po piwie ;)))
                                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:47
                                  No to...
                                  Hmmm...Maryna schowa śpiącego Hrabiego do szafy! ;-)
                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:57
                                    była już zajęta przez Kwiczoła i gnide dworską ;))
                                    • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:06
                                      Ha, ha, ha...
                                      Eeeee, Maryna ? Taka nienasycona ??
                                      Nie, to bardzo zacna i pobożna dziołcha!! ;-)
                                      • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:07
                                        To i księdza tam gdzieś ukrywała ??;))
                                        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:12
                                          No masz Ci los!
                                          I właśnie w ten sposób rodzą się plotki...;-)
                                          • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:13
                                            a ja myślałem naiwny , że dzieci ;((((
                                            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:23
                                              No pożal się Boże...
                                              Dzieci z księdzem ?? ;-)
                                              • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:31
                                                No trudno by Maryna mogła mieć z zakonnicą ;))
                                                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:52
                                                  Łoooj a zaczęło sie niewinnie - od piwa...:-)
                                                  I do jakich perwersji doszło ?? ;-)

                                                  Piwo, to jednak nic dobrego! ;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:08
                                                    Ale jak dobrze z piwem ;))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:13
                                                    Ale jeszcze lepiej bez...:-)
                                                    Przynajmniej decyzje podejmuje sie z pełną świadomością ! ;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:19
                                                    Co ma bez do świadomości ?? A decyzję najlepiej z Warka Pełnym ;))) I kto po
                                                    piwie traci świadomość?? ;)))

                                                    Mawyr <o>
                                                    M.W.
                                                    Czas leczy rany tylko po to by nas potem zabić :(
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:28
                                                    Po piwie traci świadomość Mawyr- Jegomość! ;-)

                                                    Samowolny wyrastam pod twym skrzydłem na ludowa poetkę ! ;-)
                                                  • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:36
                                                    mandaryn_ka napisała:

                                                    > Samowolny wyrastam pod twym skrzydłem na ludowa poetkę ! ;-)

                                                    wezme cie mandarynko poetko ludowa i zaniose pod strzechy
                                                    a podróż rozpoczniemy od miejscowosci Pażymiechy,
                                                    ty tam bedziesz swój warsztat poetycki doskonalić
                                                    a mnie sie w tym czasie uda kilkanaście piw obalić,:)))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:44
                                                    Ha, ha, ha...
                                                    Samowolny jesteś niemożliwy! ;-)

                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:05
                                                    I piwo pije ;)))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:12
                                                    A niech tam!
                                                    Tylko niech robi to ostrożnie, bo zawesze przez nieuwagę zachłysnąć się
                                                    można ! ;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:17
                                                    zachłyst jest mało prawdopodobny przy piciu piwa, ze szczęścia to już
                                                    widziałem ;))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:20
                                                    Eeeee, mój drogi chłopcze :-)

                                                    Jak sobie siorpniesz tak porządnie jednym haustem (?), to możesz sie przeca
                                                    udusić...;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:25
                                                    Widać drogie dziecko, że nigdy piwa nie piłaś, można jednym duszkiem wypić
                                                    kufel a co dopiero by było duchem, to nie jakieś gazowane wody ;))))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:33
                                                    No to juz wiem, że o piwie to Ty za wiele nie wiesz!:-)
                                                    Piwo jest gazowane!
                                                    Wiem, to na pewno, bo gdy się go kiedyś napiłam, to bombelki mi uderzyły do
                                                    nosa! :-)
                                                    He!
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:37
                                                    Dziecino, a kto Cie poił jakimś napojem bombelkowym?? W dobrym piwie powstaje
                                                    piana, traka na dwa palce, bombelki hm dziwne, ;/
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:42
                                                    No widzisz!
                                                    Czyli potwierdzasz, że to napój beee :-)

                                                    Piana mi się kojarzy z nieczystościami. Stań nad brzegiem morza, czy
                                                    jeziora...pełno tam tego...;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:46
                                                    To już Ci nie zaproponuję babki z pianką, czy inne ciastko piankowate ;))))))))
                                                  • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:40
                                                    mandaryn_ka napisała:

                                                    > No to juz wiem, że o piwie to Ty za wiele nie wiesz!:-)
                                                    > Piwo jest gazowane!
                                                    > Wiem, to na pewno, bo gdy się go kiedyś napiłam, to bombelki mi uderzyły do
                                                    > nosa! :-)
                                                    > He!

                                                    mandarynko mylisz sie są piwa niegazowane np. Amber- piwo nie pasteryzowane i
                                                    nie gazowane zdatne do spozycia tylko przez 7 dni po wyprodukowaniu
                                                    czy tez piwa serwowane w karcznie Spiż na wrocławskim rynku (byłem tam niedawno)
                                                    są tam ważone na miejscu ...najbardziej gazowane piwo to było EB ale juz go
                                                    prawie nie ma na rynku
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:43
                                                    Mandarynce sie zdaje, że z piwa tak jak z wody gazowanej pyk pyk bąbelki
                                                    wylatują ;)))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:45
                                                    No!
                                                    Czyli miałam rację z tym gazem w piwie! ;-)

                                                    Hurrraaaaa...
                                                    Wygrałam !!!:-)

                                                    Jeszcze by się okazało, że na temat piwa wiem od Was piwosze o wiele
                                                    więcej ! ;-)
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:49
                                                    Chylić czoła, nisko i to bardzo ;))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:56
                                                    ;-)
                                                    A widzicie mądrale ! ;-)
                                                  • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:52
                                                    mandaryn_ka napisała:

                                                    > Jeszcze by się okazało, że na temat piwa wiem od Was piwosze o wiele
                                                    > więcej ! ;-)

                                                    to że pije sporo piwa nie musi oznaczac że sie na nim znam , pije bo lubie
                                                    poszczególne gatunki piwa i nie interesuje mnie jak zrobione i co zawiera.
                                                    Jak jem schabowy to zeż nie interesuje mnie historia świni z której powstał.:)))
                                                  • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:57
                                                    A ja spadam wreszcie na to piwo, koniec katorgi, Tantala męki, w jedną rękę
                                                    piwo dajcie ;)))))))))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 15:02
                                                    Piwa nalejcie ze starej beczki!

                                                    Pa, pa Mawer!:-)
                                                    Tylko nie pij jednym duszkiem, bo wyzioniesz ducha! ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:59
                                                    Ha, ha, ha...

                                                    A mnie interesuje. Kupując mięsko zawsze pytam jak jegomościanka świnka
                                                    spedziła ostatnią droge zycia, czy bardzo sie męczyła i czy rodzina za nią
                                                    bardzo rozpaczała...:-)
          • Gość: piwo Re: spozycie piwa a kobieta:)) IP: 12.159.150.* 17.08.04, 11:56
            widzę,że gęba ci się nie zamyka;)))
            pewnie jesteś po browarze ?
            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:54
              A co ty tam wiesz!
              Wydoiłam 5 litrów oleju przekładniowego! ;-)
              • Gość: piwo Re: spozycie piwa a kobieta:)) IP: 12.159.150.* 17.08.04, 13:09
                ale zgrzyty nadal słychać;)
                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:18
                  No ...nigdzie nie jest perfect!
                  Cóż zrobić!
                  Życie panie kolego! życie...;-)
      • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:37
        mandaryn_ka napisała:

        > No, w materii piwa to ja w zasadzie nie powinnam głosu zabierać, ale , że
        > przekora jestem i pogadac sobie lubię i nabiału chłopakom popsuć, to ...

        i to jest potwierdzenie faktu..niby nic ale facetowi trza dla zasady zastosować
        "kręcenie wora" :))) mandarynko jesteś 100% kobieta i za to Cie lubie:))
        • mawyr Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:40
          I piwa nie podprowadzi z lodówki :)))
        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:54
          Ha, ha, ha...
          Dzięki Samowolny!
          Ciesze się, że się na mnie nie obrażasz i masz do mnie anielską
          cierpliwość ! :-)
      • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:53
        ech, Mandarynko, cóż Ty masz z tego życia ?!
        można żyć bez piwa, ale co to za życie... ;-)
        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 10:59
          Ale za to codziennie zjadam paczkę drosów poziomkowych !
          Uch!
          Cóż to za radość dla podniebienia :-)
          • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:01
            ot, kobieta, wczoraj pisałaś, że żadnych sztucznych smaków nie uznajesz ;-)
            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:04
              Łoooj, no to mnie postaw pod murem i zastrzel...:-(!
              • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:06
                za co ?! za to, ze okazałaś się prawdziwą kobietą czyli zmienną i
                niekonsekwentną ???
                :-)))
                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:11
                  Noooo mój Drogi!
                  Po tych słowach to ja Ciebie postawię pod murem! :-)
                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:13
                    Jeśli zrobisz to osobiście to chętnie się poddam wszelakim czynnościom jakich
                    się względem mnie podejmiesz ;-)
                    • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:15
                      Hmmmm...
                      zrobię to z finezją! ;-)
                      Od czego by tu zacząć ?;-)
                      • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:16
                        od zadbania o mój dobry nastrój ;-)
                        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:18
                          Ha, ha, ha...
                          No to przywiążę Cię do dębu ( bo to mocne drzewo) i 5 metrów od Ciebie postawię
                          kufel piwa tyskiego!
                          No!
                          To tyle
                          A sama pójdę sobie na zakupy...;-)
                          • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:20
                            no może chociaż buziak na pociechę ???
                            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:28
                              Buziaka dostaniesz jak wrócę!
                              No pod warunkiem, że będę zadowolona z zakupów...;-)
                              Bo inaczej, to zacznę znów wylewać swoje frustracje na Tobie,za to, że
                              sukienka, którą przymierzałam miała nieodpowiedni kolor ;-)
                              • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:30
                                ech, marne szanse na buziaka, ale pomarzyć można...
                                a może lepiej iść na tyskie ponad wszystkie ???
                                na zakupach będziesz pewnie parę godzin ...
                                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:35
                                  Ha, ha, ha
                                  Mam nadzieję, że z tym drzewem, do którego Cię przywiązałam nie ujdziesz za
                                  daleko...;-)
                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:38
                                    jakaś dobra dusza (czyli mężczyzna) będzie zapewne tędy przechodzić, to mi poda
                                    kufel, a potem zaprosi w urocze miejsce gdzie piwa w bród ;-) i pogadamy sobie
                                    o kobietach ;-)
                                    • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:45
                                      Ha, ha, ha...
                                      akurat!
                                      W ramach repatriacji wszyscy mężczyźni zostali przsiedleni do koloni dla
                                      mężczyzn za siedem gór i za siedem rzek!
                                      Jesteś tu sam, Panie Hetacusie! Przeznaczony na badania naukowe...pod
                                      tytułem "ile facet może wytrzymac bez piwa" ?? ;-)
                                      • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:48
                                        ja jestem twarda sztuka, wytrzymam nawet i dwa dni.
                                        Jeśli będziesz w pobliżu to może nawet dłużej ;-)
                                        A jak dasz tego zaległego buziaka, to ho ho...
                                        • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:55
                                          Nie dam! :-)
                                          Nie dam i już !
                                          Jakby się mój tatuś dowiedział, to by mnie w szklanej wieży uwięził na
                                          wieki...;-)
                                          • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:57
                                            Będziemy dyskretni, a w razie czego wyciągnę Cię z wieży ;-)
                                            • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 11:59
                                              Nie wierzę Ci...:-(
                                              Ty mnie wykorzystasz i bez słowa zostawisz!
                                              Wsiądziesz na białego konika i dalej bedziesz szukał nowszego modelu...
                                              Wszyscy już tacy jesteście :-(...
                                              Zwłaszcza po piwie...:-(
                                              • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:01
                                                hmmmm, pewnie masz rację, ale zanim odejdziemy ileż wspaniałych chwil z nami
                                                przeżywacie :-) a ze mną w szczególności ;-)
                                                • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:07
                                                  No, no, no...
                                                  Reklamę to Ty sobie Panie Hetacusie potrafisz zrobić doskonałą ! ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:14
                                                    Jeśli nawet tak to cóż z tego ?
                                                    Kiedyś znajomy który kandydował w wyborach samorządowych na moje pytanie o
                                                    wynik jego komitetu odpowiedział mi: "kampanię wyborczą mieliśmy swietną tylko
                                                    nieskuteczną"
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:20
                                                    No tak...
                                                    A reklama zawsze dźwignią handlu! ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:22
                                                    no to co z tym buziakiem ???
                                                    :-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:24
                                                    ha, ha, ha....;-)
                                                    Jak Cię zaraz zacznę całować, to się z siniaków nie wyleczysz do przyszłych
                                                    wakacji! ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:28
                                                    ech, i tak czuję, że warto ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:51
                                                    A juści, a juści...;-)

                                                    Co z moim arbuzem ?:-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:53
                                                    jestem w drodze ;-)
                                                    klikam z kawiarenki internetowej ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:55
                                                    Hmmm kawiarenka na Kodkałkaziu ?? ;-)
                                                    Wot tiechnika! ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:56
                                                    Nie żartuj, tak szybko się nie przemieszczam, na razie w jakims miasteczku
                                                    powiatowym jestem ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 12:59
                                                    Hmmm...w powiatowym na K., czy na R. ? ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:01
                                                    Nie wiem ! Wytyczam kompasem kierunek na Ural i interesuje mnie tylko cel a nie
                                                    mijane miejscowości ;-) Wszytsko dla dziewczynki Mandarynki :-)
                                                  • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:06
                                                    hetacus napisał:

                                                    > Nie wiem ! Wytyczam kompasem kierunek na Ural

                                                    azymut Ural czyli kąt zawarty pomiędzy północą a kierunkiem marszu:)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:12
                                                    Ufff!
                                                    Nareszcie sama w domu!!:-)
                                                    I co ja zrobię z tą swobodą ??

                                                    Chyba pojadę na October Fest! ( czy jak to tam brzmi...)
                                                    Może tam mnie ktoś przekona do piwa? ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:17
                                                    nie wiem czy bym Cię przekonał, ale chętnie bym przekonywał ;-)
                                                    rezultat nie byłby tak ważny jak swiadomość cudownego zestawienia: piwo i
                                                    Mandarynka ;-) no, dobrze, Mandarynka i piwo ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:22
                                                    No i ta perspektywa, że z Mandarynki, też można piwo wywarzyć!

                                                    Kiedyś piłam piwo Ginger - imbirowe. Nawet mi to smakowało!
                                                    Czemu nie miałoby być mandarynkowe ? ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:23
                                                    może na początek weź piwo i wciśnij do niego mandarynkę ;-)
                                                    i napisz czy dobre ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:41
                                                    I pewnie piwo tyskie!
                                                    No! Dobrze, że Ty tego nie widzisz, bo pewnie byś z żalu rozpłakał, że tak
                                                    strasznie sprofanowałam ten napój bogów...;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:43
                                                    ale gdybym patrzył na Twoją rozradowaną mandarynkowym piwem buzię to nie
                                                    miałbym wcale żalu :-) widzisz na co mnie stać ???
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:46
                                                    Nooooo
                                                    Wiiiiiiidzęęęęęęęę...

                                                    Jeszcze trochę mi tu posłódź, to się w Tobie zakocham!

                                                    I dopiero będziesz wtedy biedy!!!! :-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 13:53
                                                    obiecacnko cacanki a hetakusowi radość :-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:09
                                                    Daleko tam jesteś, w sprawie tego arbuza ?? ;-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:10
                                                    10 kilometrów za stolicą powiatu, maszeruję z nickiem Twym na ustach :-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:15
                                                    Hmmm...czas masz Panie Hetacusie znakomity! ;-)
                                                    A gdy tak sobie wymawiasz ten nick pod nosem, to ludzie nie przyglądają Ci się
                                                    dziwnie ? :-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:17
                                                    a zważam ja na to co ludzie mówią ? idę szybko bo spieszno mi. A na postojach
                                                    czytam wydrukowane dyskusje z FR z udziałem mej Mandarynki ! To najlepsze
                                                    paliwo na tą drogę ;-)
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:38
                                                    :-)
                                                    Ech...
                                                    No i jak Cię tu nie lubić mój rycerzu!! :-)
                                                  • hetacus Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:40
                                                    ech, czekałem, czekałem długo na znak, a Ty juz za innymi sie oglądasz. Ech
                                                    białogłowy :-(
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:52
                                                    Jaaaaa ?
                                                    ja sobie grzecznie siedzę w kąciku i haftuję pościel na swe wiano...

                                                    I czekam grzecznie na arbuza...
                                                    No i na Ciebie Hetacusie, mając nadzieję, że mi go po drodze nie zjesz! :-)
                                                  • mandaryn_ka Panie Hetacusie...:-) 17.08.04, 15:14
                                                    Miłego popołudnia i świetnej zabawy na kręglach!
                                                    Pa, pa :-)
                                                  • samowolny Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:12
                                                    apropo arbuza..raz z kumplami wlalismy pół litra wódki do arbuza i potem go
                                                    jedlismy...ech wtedy mi najlepiej smakował:))
                                                  • mandaryn_ka Re: spozycie piwa a kobieta:)) 17.08.04, 14:18
                                                    :-)
                                                    A na drugi dzień wymiotowaliście pestkami , tak ?? ;-)
                                        • meg25 Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 11:58
                                          Ha, ha, miałam właśnie wbrew kobiecej solidarności uratować spragnionego
                                          Hetakusa, ale... jak On czeka na buziaka od Mandarynki to idę dalej!;) Usiądę
                                          sobie tam pod drzewkiem i wypiję zimne tyskie, które wystaje mi z plecaczka!;)))
                                          • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:00
                                            podziel się piwem ! i daj buziaka ;-)
                                            • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:05
                                              Acha, chciałbyś!:)))
                                              Patrz teraz i cierp!;))
                                              • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:07
                                                no nie bądź taka... ;-)
                                                dwie puszki Imielina Ci kupię ;-)
                                                • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:16
                                                  Jak Ty mi z tym imielinem to ja Ci ugotuję dzisiaj zupę gulaszową... bez
                                                  mięska!! I co? He, h;))))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:18
                                                    włożę trochę mięska do kieszeni, przyjdę i wrzucę do zupki ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:26
                                                    Surowego mięska? Błeee...;))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:29
                                                    bez przesady, kupie sobie kebab i mięsko zachowam do zupki ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:59
                                                    A Ty spryciarzu jeden! Ale ja i tak coś wymyślę, żeby się zemścić za ten
                                                    Imielin!! Czekaj.... wiem! Zrobię Ci bigosik bez kapusty! Albo gołąbki z samym
                                                    ryżem! Ha, ha...:)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:02
                                                    no to chociaz niech bedzie schabowy, może być bez ziemniaków ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:09
                                                    Ha! To jest myśl, dostaniesz schabowego z... cukini, ha, ha...:)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:12
                                                    ale twarda sztuka z Ciebie ;-) chociaz akurat cukinię bardzo lubie ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:15
                                                    Aj, kulą w płot!;)))
                                                    Wieeem! Schabowy z mielonych, gotowanych ziemniaków! Moja mama takie robiła!
                                                    ha, ha... mam Cię!;)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:18
                                                    poddaję się, idę do MacDonalda ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:24
                                                    Zamknięty! Deratyzacja! Ha, ha...:))))))))))))))))))))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:27
                                                    no to idę na pizzę albo inny kebab, bynajmniej nie wegetariański ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:50
                                                    Ale bierzesz mnie ze sobą nicponiu!:)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:54
                                                    a figę ;-) za tego "schabowego" z ziemniaków powinnas smażyć się w piekle ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:00
                                                    Ale z Tobą Hetakusie, z Tobą...;))))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:07
                                                    ale mnie mogą nie przyjąć :-(
                                                    prawy byłem, uczciwy, staruszki przez jezdnie przeprowadzałem... ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:18
                                                    Jak Cię ze mną zobaczą to Cię przyjmą... za samo towarzystwo;)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:27
                                                    ha, ha , i to jest ta szansa ;-)
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:58
                                                    Tylko z tego co wiem to tam nie dają piwa, a jeżeli już się zlitują to tylko...
                                                    Imielin. Hi, hi...;)))
                                                  • hetacus Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 15:02
                                                    Na pewno jest tam diabelna korupcja, więc wszystko da się załatwić, cudów nie
                                                    ma !
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 15:14
                                                    Taka parka da sobie radę!;)) Zresztą, w mojej blond czuprynce dwa różki ukryte,
                                                    pokażę komu trzeba i tyskie będzie się lało wprost do naszych buź!;)))
                                          • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:00
                                            łyczek, łyczek ;))
                                            • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:07
                                              Ej, Mawyr, jak podzielisz się kanapką to zostawię Ci łyka:)))
                                              • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:11
                                                Mam tic taca ale to za dwa łyki ;)))))))
                                                • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:19
                                                  Jednego tik-taka za dwa łyki????? A co ja jestem instytucja charytatywna?
                                                  Dwa z jednego łyka! To moje ostatnie słowo!:)))
                                                  • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:22
                                                    A może drugi tak na kredyt cooooooo ?? I tak sobie od ust zabieram dla piwa ;))
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:28
                                                    ale kredyt wiąże się z oprocentowaniem:))))
                                                    więc jutro dasz mi.... 3 tik-taki!:))))
                                                  • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 12:38
                                                    COOOOOOOO?? Kredyt oprocentowany 50% na dzień, toz to zdzieranie spodni przez
                                                    głowe, ale trudno daj już te trzy łyki ;)))
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:01
                                                    A co! Chcesz pić na krzywy, hmmm... krzywą buzię?;)))
                                                    I nie trzy mądralo tylko dwa!!!:))))

                                                  • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:12
                                                    Noooooooo, to teraz ja panisko, otworzyli kantynę, na wypisce też jest trochę
                                                    groszy i profos obiecał, że kupi mi Królewskiego Kapera ;))) ale Twoim za moje
                                                    tic taci też nie pogardzę ;)))
                                                  • meg25 Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 13:22
                                                    Ej, to ja nie chcę cukiereczków tylko łyka tego Królewskiego Kapera! Łyk za
                                                    łyk!;)))
                                                  • mawyr Re: Niestety Hetakusie...:))))) 17.08.04, 14:04
                                                    Teraz ja może będę materialistą i zastosuję współczynnik do zawartości alkoholu
                                                    w piwie a jest 1:1,5 na korzyść Kapera ;)))