Dodaj do ulubionych

Jak dobrze, że jestem...;))

15.02.05, 13:07
Leżę na łące,
Nikogo nie ma: ja i słońce.
Ciszą nabrzmiałą i wezbraną
Napływa myśl:- To pachnie siano.
Wiatr ciągnie po trawach z szelestem,
A u góry
Siostry moje, białe chmury,
Wędrują na wschód.
Czy nie za wiele mi, że jestem?

K.Wierzyński




Obserwuj wątek
    • Gość: :))) Re: Jak dobrze, że jestem...;)) IP: 62.29.253.* 15.02.05, 13:11
      Chociaż jeden post dzisiaj sympatyczny:))
      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:17
        O jak fajnie wywołać taaaki uśmiech:)))
    • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:15
      to spojrz w lewo, tez leze na tej lace :)))
      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:22
        O! W towarzystwie jeszcze fajniej:)))
        Ten bukiet maków to dla mnie?:))

        • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:32
          no ba :))
          w koncu jestesmy chyba sami :)))
          • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:38
            Coś mi się wydaje, że więcej tu amatorów wylegiwania się na łące;))
            Ale maków nie oddam, moje są!;DD

            I dziękuję, są piękne...
            • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:55
              nie pozwole zeby ktos Ci je odebral :))
              w koncu nie dlaem ich komus, tylko Tobie :))
              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:03
                To ja w takim razie podaruję Ci najpiękniejszy uśmiech jaki mam! A mam ich duży
                wybór;))

                :)))
                • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:05
                  to dziekuje :))
                  i ode mnie dla Ciebie tez usmiech :)))
                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:16
                    Wiesz co? Trochę wilgotna ta łąka, może pobawimy się w berka?;)))
                    Ty gonisz!
                    • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:25
                      wolisz jak ktos za Toba biega? :)))
                      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:27
                        Wyłącznie!;)))
                        • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:30
                          to niech Ci bedzie :))
                          na szczescie duzo wolnej przestrzeni jest
                          wiec nie bedziesz miala gdzie sie schowac :)))hehe
                          • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:35
                            Nie bawimy się w chowanego tylko w berka więc chować się nie będę!;))
                            Ale szybko biegam;)))
                            • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:42
                              to zaraz sprawdze :)))
                              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:51
                                Ojejku! To się nie liczy! Potknęłam się!;)))
                                • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:34
                                  teraz to juz sie nie tlumacz :))hehe
                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:40
                                    Hmm, nie dał się nabrać;))
                                    No dobrze to teraz gonię ja, tylko... może jakieś fory, bo biegać po łące w
                                    szpilkach trochę niewygodnie;DDD
                                    • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:44
                                      a teraz na szpilki bedzie zwalac :)))
                                      ciekawe co nastepne? :)))
                                      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:47
                                        No i spódniczka plącze się koło ud... a w ogóle to Ty biegasz za s z y b k o!!!
                                        ;)))
                                        • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:49
                                          no wiesz, zawsze mozna to wszystko zdjac :))))
                                          • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:57
                                            Pewnie, chciałbyś... a kto będzie mnie potem leczył? Wiosna wiosną, ale
                                            powietrze upalne nie jest!;)))
                                            • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 15:59
                                              to dam Ci swoja koszulke :)))
                                              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:01
                                                No dobrze, ale odwróć się i nie podglądaj!;)))
                                                • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:04
                                                  eee juz nie badz taka wstydziocha :))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:08
                                                    Ale ja się nie wstydzę tylko dbam o Twoje serduszko;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:11
                                                    oh dziekuje ze tak martwisz sie o moje serducho :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:12
                                                    No i trochę o siebie;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:13
                                                    dzieki za milo spedzone chwile na lace :))
                                                    ale na mnie czas i bede dopiero wieczorem
                                                    wiec milego popoludnia ;)
                                                    do milego
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:19
                                                    No cóż ja jeszcze tu pobędę, nie wiadomo kiedy znowu będzie okazja i
                                                    sprzyjająca pogoda:))
                                                    Dziękuję Konrado i udanej reszty dnia!:)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:06
                                                    dzieki byl udany :)
                                                    wiec jak troche sniegu spadlo
                                                    wiec moze balwana ulepimy dzisiaj? :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:16
                                                    Witaj:)))

                                                    Co prawda bałwan tu i ówdzie, ale śniegowego zawsze chętnie!;)))
                                                    To lepimy najpierw tę kulę największą, ojej, uważaj żebyś mnie w tej kuli nie
                                                    zaturlał!;)))
                                                    Chi, chi... przypomniały mi się kreskówki:DDD
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:20
                                                    czesc
                                                    tylko uwazaj zebys sie nie potknela :))
                                                    a z czego zrobimy nos i oczy? :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:42
                                                    Hmmm, ja poszukam dwóch czarnych kamyczków, a Ty skocz do tego sklepu za rogiem
                                                    i kup jedną marchewkę;)))
                                                    Nie potknę się, dzisiaj przezornie założyłam tenisówki;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:47
                                                    no tenisowki na snieg? :)))
                                                    to ja skocze do sklepu a Ty podturlaj ta mala kole pod balwanka :)
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:51
                                                    Ta jest szefie!;))

                                                    A co nie podobają Ci się moje tenisówki? Nieprzemakalne są;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 12:58
                                                    nie no podobuja mi sie :)))
                                                    nie wiedzialem ze sa nie przemakalne :))
                                                    siakis nowy model chyba :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 13:10
                                                    Nooo, sama je uszyłam, z ceratki;)))
                                                    Masz tę marchewkę???
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 13:13
                                                    jak zes sie otrzepywala ze sniegu to ja zamocowalem tam gdzie trza :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 13:32
                                                    Ło matko! Piękny jak nie wiem co! I nawet podobny do bałwana, tylko w tej
                                                    czapce to jednak lepiej Ty wyglądasz;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 15:32
                                                    w koncu na mnie szyta :))hehe
                                                    ale te kamyki to chyba w zlym miejscu sa :)))
                                                    nie powinny byc czasem na tej najwyzszej kuli zwanej glowa??? :)))))))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 15:35
                                                    O rany, bo to jest bałwan z kosmosu i oczy ma tam gdzie normalne ziemskie
                                                    bałwany mają... guziki;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 16:06
                                                    no to ja juz nie wiem
                                                    bo to mi wyglada raczej na... :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 17:55
                                                    Na dziewczynkę?;))
                                                    O rany, nie dość, że bałwanek z kosmosu to jeszcze dziewczynka?:O
                                                    Musimy to sprawdzić tylko jak?;))))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 19:39
                                                    ja ginekologiem nie jestem :)))
                                                    ani balwanologiem (co by to nie oznaczalo) :)))hehe
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 20:03
                                                    :DDD
                                                    To w takim razie przyjmujemy, że to jest bałwan pospolity i przenosimy te
                                                    kamyczki piętro wyżej!;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 20:23
                                                    chcialas powiedziec dwa pietra wyzej :)))
                                                    tylko tym razem sie nie pomyl bo juz troche ciemno :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 20:52
                                                    Mam noktowizor...;))
                                                    Ale coś mi się zdaje, że odwilż idzie, bo bałwankowi jakoś się rysy
                                                    zacierają;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:07
                                                    poci sie chlopak :))
                                                    mowilem zeby nie zakladac mu tego korzucha :)))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:19
                                                    Ale ja myślałam, że zmarznie...
                                                    O kurczę, chyba nie powinnam myśleć;)))
                                                    Sciągamy mu ten kożuszek, bo on straci wyrazistość, a ja złapię katar!
                                                    A psik! No nie mówiłam!;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:27
                                                    to trzeba mu zalatwic siakas kurtale :)))
                                                    tylko zeby byla ciensza od tego korzucha :))
                                                    dam mu chusteczki niech sie chlopina wysmarka :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:32
                                                    Konrado, to ja złapałam katar! On się tylko rozpływa i z pewnością nie z
                                                    zachwytu...;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:34
                                                    to nie za ciekawie
                                                    wszyscy teraz choruja
                                                    i z kim ja bede pisal na forumie?
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:38
                                                    Przecież to tylko katar! Obie ręce mam sprawne:DDD
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 21:56
                                                    a od kataru sie zaczyna :)
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 22:06
                                                    a gdzież tam, nie pamietam kiedy ostatnio chorowalam:)) Nawet katar mam 3 dni,
                                                    a nie jak porzadni ludzie tydzien;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 22:08
                                                    ja tez nie pamietam kiedy bylem chory :)
                                                    a co do kataru to po zabiegu w listopadzie
                                                    raz cos sie zaczynalo ale na zaczynaniu sie skonczylo :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 22:14
                                                    Zatoki czy przegroda nosowa? Ten zabieg:)
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 23:58
                                                    przegroda nosowa :)
                                                    bo przez to ze byla krzywa
                                                    podczas kataru bolala mnie cala twarz :(
                                                    ale teraz jest ok :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 00:11
                                                    Tak myślałam, to częsta przypadłość, bardzo dokuczliwa, a w sumie prosta do
                                                    usunięcia:))
                                                    Idę spać, bo rano nie ma kto za mnie wstać;))
                                                    I tak pewnie będę spała w tramwaju, jak zwykle...:DD

                                                    Dobranoc...
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 00:25
                                                    jakims lekarzem albo pielegniarka jestes???
                                                    milych snow
                                                    dobranoc
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 08:36
                                                    Puk, puk, dzień dobry:)))

                                                    Nieee, nie mam nic wspólnego ze stetoskopem, kroplówkami i strzykawami:DDD
                                                    Sny były miłe, ale się ciuteczkę nie wyspałam;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 08:43
                                                    dzien dobry ;)
                                                    ja spac poszedlem dopiero o 2:20
                                                    a wstalem o 6:10 :)))
                                                    i teraz jestem w pracy
                                                    wiec bede rzadko sie pojawial na forumie :(
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 08:47
                                                    ło matko! Konrado, chylę czoła! Ja nie byłabym w stanie palcem ruszyć!
                                                    Trzymaj się dzielnie i zaglądaj w miarę możliwości:)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 09:31
                                                    a ja nawet swietnie sie dzisiaj czuje :)
                                                    wyspany i bez kawy bo nie pijam :))
                                                    to co dzisiaj porabiamy??? :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 10:39
                                                    Uff... dotarłam:)))
                                                    Muszę najpierw trochę popracować;))
                                                    A potem coś wymyślimy:DDD
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 10:47
                                                    to Ty dopiero w pracy???
                                                    jesli mozna spytac i dostac odpowiedz to czym sie zajmujesz?
                                                    ja dzisiaj pracuje od 8 do 20 :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 11:13
                                                    Ha, ha, ja sobie trochę sama reguluje czas pracy coby mieć czas również na...
                                                    życie;))) A pracę mam za całkiem estetycznym biurkiem:DDD

                                                    Od 8 do 20? Rany...
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 12:01
                                                    Pani dyrektor? ;)
                                                    ja juz tak dobrze nie mam
                                                    ale pochwalic moge sie tym ze mam duuuuzo wolnego :))
                                                    bo jutro ide na 20 do 8 czyli dzien mam wolny
                                                    i potem dwa dni wolnego :))

                                                    PS. nie pracuje w ochronie :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 12:10
                                                    Chi, chi... jeszcze nie;)))

                                                    Wiem na czym polega praca na 3 zmiany, mój ojciec tak pracował. Pamiętam, że
                                                    nieraz musiał pracować w Wigilię po południu, albo na noc...
                                                    Wtedy to trochę przykre:(
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 12:17
                                                    ja pracuje na dwie
                                                    jest pare plusow, takich jak duuuzo wolnego
                                                    ale minus jest jeden duuuzy
                                                    ze jak sie trafi dzionek w sobote, niedziele albo swieto
                                                    to jest troche nie ciekawie, przynajmniej dobrze ze malo pracy
                                                    przewaznie siedze i siedze na necie :)))

                                                    Pani kerownik ;)
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 12:32
                                                    :DD
                                                    Każdy kij ma dwa końce;)) Wszystko ma swoje plusy i minusy, jak zawsze...;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 13:26
                                                    taka jest kolej rzeczy
                                                    musi byc siakas rownowaga w srodowisku :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 13:31
                                                    Ano musi:)))

                                                    Podoba mi się Twoja sygnaturka:))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 13:40
                                                    dlatego ja wybralem :)))
                                                    a ze tak niesmialo spytam :)
                                                    co oznacza to 25 po meg??? ;)
                                                    no chyba ze to siakas tajemnica :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 13:44
                                                    Ha, ha... nie mam 25 lat i... nie jestem rocznik 1925;))))
                                                    Nic nie znaczy:DDD
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 13:56
                                                    to ze to nie jest tym co wymienilas
                                                    to wiem juz z pewnego zrodla
                                                    ale chcialem sie upewnic :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 14:01
                                                    No to masz już tę pewność:))
                                                    I co z nią zrobisz?;))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 14:02
                                                    jeszcze nad tym sie nie zastanawialem :))
                                                    moze masz siakies propozycje??? :)
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 14:32
                                                    Na łące już leżeliśmy, bałwana ulepiliśmy to teraz może... polecimy balonem?;))
                                                    Tylko pogoda trochę niesprzyjająca jest...:DDD
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 14:49
                                                    ale jakie wyzwanie :))
                                                    ile adrenaliny :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 15:32
                                                    Ja też lubię jak idzie w górę! To co? Wskakujemy?;)))
                                                    Mgły nie ma, będą piękne widoki!;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 15:34
                                                    poczekaj tylko lornetke wezme :))
                                                    i siakis koszyk jak bysmy zglodnieli :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 15:40
                                                    To Ty leć po lornetkę, a ja zajmę się koszykiem:))
                                                    Hmmm, może trochę pysznych kanapek? Tak i jakąś pikantną sałatkę i coś do picia
                                                    koniecznie, tylko co?
                                                    Czy balonem trzeba sterować? Bo jakby nie... to może piwo?;)))
                                                    No i lody oczywiście, tak... lody koniecznie...;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 15:48
                                                    po dordze kupie piwo i lody :))
                                                    i wezme jeszcze siakis miuzik :))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 15:52
                                                    Ale czy tam w górze będzie coś słychać?;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 16:00
                                                    cicho, romantycznie i wiecej nie musze chyba tlumaczyc? :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 16:08
                                                    Nie musisz...:)))

                                                    Ale, ale... a jak wiatr silny będzie? Chyba trochę się boję... rozwiejesz moje
                                                    obawy?;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 16:13
                                                    przy mnie nie masz sie czego bac ;)
                                                    tylko trymaj sie blisko mnie ;))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 16:43
                                                    Ojej, trzymaj mnie mocno, strasznie buja!;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 17:20
                                                    o maly wlos a bym nie zdazyl :))
                                                    ale juz jestes bezpieczna w mych ramionach :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 17:23
                                                    Jeśli nie chcesz mojej zguby... nie wystawiaj mnie na takie próby!;))))

                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 17:32
                                                    Na razie musimy wylądować...;))
                                                    Spokojnej pracy Konrado i uśmiechu na resztę dnia!:))))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 17:51
                                                    dzieki i milego popoludnia ;)
                                                    do milego ;)
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 17:52
                                                    juz teraz bedze dbal o to abys byla bezpieczna ;)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 19:19
                                                    O, jeszcze tylko 45 minut i kończysz:)))
                                                    A ja już w domku:))

                                                    Ha, mam to czarno na białym:))) że będziesz dbał o moje bezpieczeństwo!;)))
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 17.02.05, 19:39
                                                    jeszcze 25 min i koniec :)))
                                                    potem jeszcze 1 godz i bede w domu :)))
                                                    potem tylko 25 min na to zeby cos zjesc, przebrac sie
                                                    i jade odstresowac sie grajac w pilke od 22 do 23:30 :)))
                                                    potem piwko, prysznic i grzecznie spac :)))

                                                    a o bezpieczenstwo kobiety to zawsze powinno sie dbac ;)

                                                    milego wieczoru bo ja juz koncze
                                                    i przygotowuje sie do opuszczenia stanowiska :))
                                                    Pozdrawiam
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 18.02.05, 11:16
                                                    Hmmm, ciekawe czy odsypiasz dzisiejszą (tę co będzie) noc?:))
                                                    Pewnie tak... więc wycofuję się na paluszkach...;)
                                                  • konrado80 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 18.02.05, 12:03
                                                    i obudzolas mnie :))))

                                                    dzisiejsza noc bede w pracy spal :)))
                                                    dzisiaj zabardzo nie mam czasu :(
                                                    ale wieczorem po 20 jak bede w pracy to sie odezwe ;)
                                                    milego snieznego dzionka :)
                                                    i spokojnej pracy ;)
                                                    papa
                                                  • konrado80 nie ta litera :))))) 18.02.05, 12:03
                                                    obudzilas mnie :)))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 18.02.05, 12:09
                                                    A tak się starałam zrobić to cichutko;)))

                                                    Trzymaj się ciepło w takim razie i... na razie!:DDD
            • m_alina Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:11
              Aaaa, jesteście tutaj, wylegiwacze:)

              Wam już nawet maki kwitną:)

              Nazbieram niezapominajek nad stawem i zaniosnę mojemu rycerzowi, choć on
              chwilowo nieobecny:)
              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:18
                No jak usłyszy o niezapominajkach to pewnie się objawi;)))

                A maki zakwitły specjalnie dla mnie:DDD
    • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:17
      Witaj Meg......
      U Ciebie widzę wiosna nadciąga....
      to chyba dobrze.....;))))))))))
      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:23
        Miło Cię widzieć Caruzzo:))
        Jak wiesz u mnie zawsze wiosna, nawet jak zawieje i zamiecie...;)))
        • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:33
          Widac ,ze jesteś człowiekiem
          Wielkiego Serca...;)))))))))
          Spotkanie z Tobą poprawia mi nastrój...)
          Miłego dnia.........
          • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:46
            Nie wiem czy to moje serce wielkie, ale pojemne napewno:))
            Czy już jesteś zdrowy tak zupełnie?:))

            Uśmiech dla Ciebie Caruzzo i mam nadzieję, że dobry nastrój będzie trwał...
            • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:48
              Generalnie zdrowie wróciło,jeszcze mam
              jedynie takie zabiegi uodparniajace.;)))))))
              Jest dobrze.....i dzieki za troskę.......;)))))))
              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:55
                To dobrze! Musisz przygotować się do Wiosny coby nie spotkać się z Nią
                zakatarzony i z łamaniem w kościach;)))
                • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 13:56
                  Juz jestem zwarty i gotowy...i otwarty
                  na wszystko.........;)))))))
                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:05
                    Szczególnie to ostatnie zabrzmiało conajmniej intrygująco;)))
                    • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:10
                      Bo tak chyba miało zabrzmieć.....;))))))))
                      Rzadko ale za to jak dzwon Zygmunta......;))))))
                      • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 14:22
                        Caruzzo, rzeczywiście wracasz do formy:DDD
                        Cieszy mnie to bardzo:))

                        Za oknem masz zimę czy roztopy?
                        • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 16:46
                          Mam zimę w czasie roztopów.......;-))))))
                          Taką pokręconą trochę pogodę.....;))))
                          • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:10
                            U mnie też takie nie wiadomo co:)) Trochę śniegu, trochę słońca, raz mróz, to
                            znów odwilż...
                            Ale chętnie już bym wyszła na tę dziwną pogodę, a muszę tu siedzieć:(

                            Co tam! To już połowa lutego, Wiosna już się skrada...:DDD
                            • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:13
                              Wiosnę już się odczuwa...dzien się dość
                              znacznie wydłuzył....a im wiecej światła
                              tym lepsze samopoczucie.....;)))))
                              A w kwestii pracy ...mogę jedynie współczuć.....
                              na tym moje mozliwości chyba się kończą.....;)))))))))))))
                              • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:17
                                A tam, zaraz rzucę to wszystko i idę!:DDD
                                A Ty Caruzzo pewnie już odpoczywasz w domku w wygodnych kapciach?;)))
                                • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:20
                                  Ja powiem Ci na uszko...całe dni odpoczywam.;)))
                                  tak jakoś wypadło......;)))))
                                  A kapcie mam wygodne...to sie zgadza..;)))))
                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:27
                                    To Ty jesteś przeodpoczęty;)))
                                    Lecę do domku coby nie być przepracowana!;)))
                                    Zrzucę garniturek i otulę się jakimś cieplutkim ciuszkiem... no i założę
                                    wygodne kapcie:DDD
                                    Pa Caruzzo!:))
                                    • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:29
                                      Miłego popołudnia sympatyczna Meg
                                      Ci zyczę....;))))))))))))))
                                      • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 17:30
                                        Miało być"miłego wieczoru".....sorki,,ale
                                        pobłądziłem z czasem...;)))))
                                        • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 19:23
                                          Szczęśliwi czasu nie liczą?
                                          Mam nadzieję, że to powiedzenie odnosi się właśnie do Ciebie:)))
                                          • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 19:32
                                            Czas dla mnie jest rzeczą wzgledną......)))))))
                                            A w teraz w kwestii szczęścia...wydaje mi się
                                            ze nie ma ścisłej definicji tego stanu.
                                            to takze jest rzecz względna i róznie odbierana
                                            przez rózne osoby...))))
                                            Ale żeby nie przynudzać,powiem tak....nie czuję
                                            się skrzywdzony przez zycie...przynajmniej do dzisiaj....)))))))
                                            A Ty już rozmumiem odpoczywasz?.........DDD
                                            • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 20:04
                                              Są ludzie, którzy nie potrafią być szczęśliwi, cieszę się, że do nich nie
                                              należysz:))

                                              Tak, odpoczywam... to baaardzo miłe zajęcie;)))
                                              • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 20:26
                                                Może jestem niepoprawnym optymistą,może
                                                trochę romantykiem...w każym bądź razie
                                                to mi w jakiś sposob pomaga w życiu.....;))))
                                                Miłego relaksu w takim razie......
                                                • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 20:55
                                                  Romantyk i optymista w jednym:))
                                                  Jakie jeszcze masz cechy wielce pożądane? Bo jestem pewna, że te nie są
                                                  jedyne:))

                                                  Relaks z lekka zakłócony bo co chwilę ktoś dzwoni. Ale właściwie... to też
                                                  relaks:))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 20:59
                                                    Czy ja wiem.....jestem spokojny,powiedziałbym
                                                    zrównoważony, z pewnym doswiadczeniem zyciowym,
                                                    ogólnie średni....;)))))))))))))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:07
                                                    Przesada w żadną stronę nie jest wskazana:))
                                                    A więc średni to taki akurat - dobry na życie;)))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:12
                                                    Wszędzie mozna wejść, przejść, nie rzuca się
                                                    w oczy.........pełny uniwersalizm.....;)))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:32
                                                    Taki cichociemny... chi, chi;)))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:35
                                                    Oj,wesołek z Ciebie......;)))))))
                                                    Jestem taki...jeden z wielu i to
                                                    cała filozofia.....DDDDDDD
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:44
                                                    Ale klonów swoich nie masz?;))
                                                    Więc nie jesteś jednym z wielu...
                                                    Każdy jest inny, niepowtarzalny, nie do podrobienia... no chyba, że klon!;DDD
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:47
                                                    Nic o klonach nie jest mi wiadomo......
                                                    idac tym tropem i tokiem Twojego rozumowania
                                                    wychodzi na to ,ze jestem niepowtarzalny.;)))))))))
                                                    Wprost unikat........DDDDDDd
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 21:57
                                                    heja,heja......podejmuje czynnosci
                                                    zmierzające do snu........;)))))))
                                                    Zyczę spokojnej nocy i milych snów.
                                                    Dobranoc Meg.......
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 22:02
                                                    A jakże!:DDD
                                                    Czy to Cię uwiera?
                                                    Wolisz być "taki sam"?;)))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 22:06
                                                    Złe założenia robisz......jeszcze piszę
                                                    bo nie opuściłem stanowiska.....;)))))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 22:26
                                                    :DDD
                                                    Ja niestety muszę swoje opuścić, bo chociaz jestem podobno baaardzo cierpliwa,
                                                    wyrozumiała i tolerancyjna (chi, chi...), to jednak nie starcza mi dzisiaj tych
                                                    cnót do mojego komputera. Chodzi jak żółw na potrójnym hamulcu, a mnie powoli
                                                    szlag trafia (przepraszam za wyrażenie). A ponoć niezdrowo się na noc
                                                    denerwować, bo można mieć koszmary;)))
                                                    Zatem kończę na dziś Caruzzo i dobrej nocki Ci życzę, a jeżeli lubisz to i
                                                    kolorowych snów:)))
                                                    Dobranoc...
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 15.02.05, 22:41
                                                    Wzajemnie,,,spokojnej nocy Meg.......;))))
                                                    Przed snem nie wolno sie denerwowac......
                                                    sluszną decyzję podjęłaś.......DDDDDDDDD
                                                    Dobranoc.........
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 07:21
                                                    Wstawaj.....szkoda dnia.......;))))))
                                                    Witaj Meg ..i udanego dnia CI zyczę......)))))
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 08:27
                                                    A jakże, wstałam!:)))
                                                    Witaj poranny Caruzzo, takie powitanie gwarantuje udany dzień:)))

                                                    Za oknami bajka, jak tu nie mieć dobrego humoru!?:DDD
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:18
                                                    WITAJ......zima wróciła ze wszystkim swoimi
                                                    zaletami i wadami.........ale cóż,
                                                    my sie zimy nie boimy..;DDDDDDDD
                                                    Miłego dnia Ci zycze.....DDDDD
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:31
                                                    No pewnie, że się nie boimy, dzielne z nas ludki, czy mróz, czy deszcz,
                                                    wichura, czy zamieć uśmiech na buzi mamy i wiosnę w głowie!:DDD

                                                    Dzień miły już od rana...:))
                                                    A Twój?:)))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:35
                                                    Tez nie najgorszy......ale pobiegalem troche
                                                    po miescie.....strasznie wieje i pada snieg.....;)))
                                                    A u Ciebie akcje widzę ok....zyczę tak do końca dnia,
                                                    niech Cię szczęscie nie opuszcza.......DDDDDDD
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:39
                                                    Oj Caruzzo, nie biegaj Ty po mieście w taką zawieruchę bo znowu będziesz
                                                    pociągający;)))
                                                    Ha, szczęście to może za dużo powiedziane, ale pogoda ducha to i owszem:DDD
                                                    Życzyłam Ci miłego dnia? Jeżeli tak to... nie zaszkodzi jeszcze raz!:DDD
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:43
                                                    Ja i bez biegania po miescie, powiem nieskromnie
                                                    -jestem uroczy........;))))))))))
                                                    Dzieki za zyczenia i wzajemnie -teraz poprawnie juz zyczę
                                                    Ci pogody ducha...dzisiaj i jeszcze długo.......;DDDDDDDDDDD
                                                  • meg25 Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:53
                                                    W to nie wątpiłam ani przez moment Caruzzo...:DDD
                                                    A o pogodę ducha dbać trzeba nieustannie co też czynię więc ją mam!;)))
                                                    Niezależnie od okoliczności, bo baaardzo pomaga kiedy życie staje się
                                                    niefajne...:)))
                                                    Widzę, że i Ty ją pielęgnujesz:))
                                                  • caruzzo Re: Jak dobrze, że jestem...;)) 16.02.05, 11:59
                                                    Nie,nie - wyrazam skruchę, przewartosciowałem
                                                    swoje akcje...zrobiłem to dla żartu ....ale
                                                    potraktuj to z przymróżeniem oka i liczę na
                                                    Twoje poczucie humoru i przebaczenie....;))))))))
                                                    A wiesz ja mam taką zasadę,że nie zamartwiam
                                                    się jak nie muszę......i juz wielokrotnie
                                                    nieźle na tym wyszedłem.;)))))
                                                    Optymizm jest zawsze wskazany...tu nie ma
                                                    odstępstwa............:))))))))))