white.falcon Re: Dziękuje 26.09.06, 09:51 Za co? Za deskę? No to dodam od siebie kolorowe pinezki do przypinania. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Dziękuje 26.09.06, 09:53 white.falcon napisała: > Za co? Za deskę? No to dodam od siebie kolorowe pinezki do przypinania. ;-) Oooo Sokółka o tej porze??:). Coz za miła niespodzianka Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Dziękuje 26.09.06, 09:57 Nie ooo - z pracy tym razerm, bo czekam na dokumenta, a jedyny komputer z netem okazał się wolny. Poza tym, naruszasz własność Khingi. To do niej mówi się: "Oooo, Khinga". Ale i tak - hej, hej, Adam! :-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Oooo Khinga:) 26.09.06, 10:03 khinga napisała: > Ojjj Adamie, bo sobie nagrabisz:PP Zdaje sobie sprawe ze czyhasz na moje potkniecie:)) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Oooo Adam:)) 26.09.06, 12:06 Adam, po ostatniej Twojej przygodzie wolimy nie czychać na jakies potknięcia - doświadczenia z DC chyba wystarczy? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Dzień dobry:))) 26.09.06, 09:52 Jakoś tak leniwie dziś...nic mi sie nie chce,zjadłam juz jogurcik i małe conieco:) a teraz chyba czas na aromatyczną kawke....mmmmm czy ktos sobie zyczy bo idę rytualnie przygotować;)? Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Dzień dobry:))) 26.09.06, 09:58 Ja zaraz pomykam dalej, ale nie wykluczone, że jeszcze raz zerknę. Ale gwarancji nie dam. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Witam:) 26.09.06, 09:57 Kawka już zaparzona, poczta sprawdzona:)) Jeszcze przywitać się z Wami i zabieram sie do pracy:)) Pozdrawiam ze słonecznego Pomorza;))) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Oooo, Khinga! :-) 26.09.06, 09:59 Pozdrowienia, Khinguś ze złoto-jesiennej stołycy. A może powinnam: "Oooo Khinga!" Adamowi ukraść? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Oooo, Khinga! :-) 26.09.06, 10:04 white.falcon napisała: > Pozdrowienia, Khinguś ze złoto-jesiennej stołycy. A może powinnam: "Oooo > Khinga!" Adamowi ukraść? ;-) No nie no prawa autorskie czy cus Sokółko:) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Oooo, Khinga! :-) 26.09.06, 10:07 White, przepraszam,ale prawa ma tylko Adam:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Oooo, Khinga! :-) 26.09.06, 12:07 Nie ma sprawy. To mówię w takim razie jeszcze nieopatentowane "Hej". :-) Odpowiedz Link Zgłoś
iwanowna Po co? 26.09.06, 10:12 Tyle tych desek, na litość boską???? To jakaś zaraza!!!! Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Po co? 26.09.06, 10:14 iwanowna napisała: > Tyle tych desek, na litość boską???? > > To jakaś zaraza!!!! hehehe to trzeba by nas zaszczepić Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Po co? 26.09.06, 10:31 Ta była na moje życzenie-nie chciało mi się przewijać 400 postów poprzedniej dechy:) Aha!Z niusów to "ludzie" się wczoraj odezwali na gadu:)Nadal mam fana;)Aż mi lepiej;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Gadu-gadu :-) 26.09.06, 12:09 Nie lubię Gada i nie umiem przez niego rozmawiać. Po pięciu minutach mnie zaczyna denerwować. W moim przypadku sprawdza się jako zostawienie mi informacji, a pisać to już wolę emalie. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Po co? 26.09.06, 14:52 Ten sam o ktorym mówiłam Ci że milczy(z powodu konkurencji):)Ciepłe kapcie;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Po co? 26.09.06, 14:54 iwanowna napisała: > Tyle tych desek, na litość boską???? > To jakaś zaraza!!!! Iwanowna, deski są po to, byśmy nie psuli innym wątków, prowadząc dyskusję na tematy zupełnie nie związane z tematem. Tu - na deskach - można pisać o wszystkim i niczym, żartować, śmiać się. Dlaczego desek jest tak dużo? Bo po 500 wpisie otwierają się z szybkością jeden wpis na 5 minut i człowiek umorduje się, nim przeczyta to, co powstało po całym dniu. A ponadto - po 300-nym trudno je się przewija. Zużyte deski spadają w dół, a wisi tylko aktualna. Nie sądzisz, że to lepsze rozwiązanie, niż psucie komuś tematycznego wątku oderwaną od niego rozmową nie na temat? :-) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Coś pusto... 26.09.06, 14:59 ... głucho i nikogo nie ma. A wczoraj o tej godzinie ludziki forumowe rozmawiały w najlepsze. Chyba sobie pójdę, bo nic tu po mnie. Chyba robię za straszaka, czy coś podobnego. :-( Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:01 Masz moje myśli:) Własnie weszłam, bo mam troszkę luzu...patrzę....a tu ciiiiszaaaa:-( Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka hehehe 26.09.06, 15:04 jak 3 kobiety naraz się pojawiają to musi być sabat czarownic;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: hehehe 26.09.06, 15:06 Jak nas była większa liczba na spotkaniu, to co to było w takim razie? Zlot? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: hehehe 26.09.06, 15:07 Jak byśmie siedziały na czacie to byłby"zlot czatownic":)Ale był mężczyzna przecież:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: hehehe 26.09.06, 15:10 Można ostatecznie mu powierzyć rolę Diabła. Diabeł brał udział w zlotach czarownic. ;-) P.S. Zaraz kończę pracę i zmykam. Będę wieczorkiem. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: hehehe 26.09.06, 15:12 Na Diabła nie nadaję się zdecydowanie-za dobrze mu z oczu patrzy. Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: hehehe 26.09.06, 15:13 Nie przyglądałam się. Swoją drogą, Diabeł jest podstępny, więc mógł wcielić się w postać bardzo symaptycznego człowieka. I co Ty na to? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: hehehe 26.09.06, 15:14 ...ale oczy ma diabełka:PP Oczywiście kolor mam na myśli:))) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: hehehe 26.09.06, 15:15 Eee tam dziewczyny:)Na anioła mi pasuje,diabołka ni cholery;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Diable kwestie :-) 26.09.06, 15:17 Z Aniołami nie miałam do czynienia. Upieram się - Diabeł jest podstępny i mógł przybrać postać sympatycznego i mądrego człowieka, co byśmy się nabrały. ;-) Ale, ale? Co Wy tak z oczami. O cholercia, nie zwróciłam uwagi. Czemu mnie żadna w kostkę nie kopnęła, żebym uważniej patrzyła? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Diable kwestie :-) 26.09.06, 15:21 Jak nie miałaś z aniołami do czynienia???A te 6 kobiet z którymi się spotkałaś to co???Jak mawia młodzież:wypierdki mamuta???;))) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Diable kwestie :-) 26.09.06, 15:30 Tiiaaa takie jak wisiały na ścienie w knajpce..;) to nic że same główki;) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Diable kwestie :-) 26.09.06, 15:32 Oj tam Monia nie bądź drobiazgowa:)Aureolki nasze aż milimetra oślepiały-takie święte z nas kobiety:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Diable kwestie :-) 26.09.06, 16:46 Tylko skrzydełka przyczepić i tak poniewierać się świętując świętość. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Tjaaa:)) 26.09.06, 15:32 W ciekawym kierunku drążycie dziewczyny dyskusję heheheheh Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Adasiu, Twoje.... 26.09.06, 15:38 oczka jak dla mnie to takie diabelskie;)))) W poztywnym znaczeniu ofkors;)) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adasiu, Twoje.... 26.09.06, 15:42 khinga napisała: > oczka jak dla mnie to takie diabelskie;)))) > W poztywnym znaczeniu ofkors;)) hehehe, one są takie jak szyby naftowe:))) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Adasiu, Twoje.... 26.09.06, 15:45 Ło matko!Ale uważaj Adam bo dziś ropa naftowa staniała;) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adasiu, Twoje.... 26.09.06, 16:00 analityczka napisała: > Ło matko!Ale uważaj Adam bo dziś ropa naftowa staniała;) Diabli błysk w moich zaropiałych oczach- bezcenne. Za wszystko inne zapłacisz kartą Master Card:)) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 26.09.06, 15:44 analityczka napisała: > ja uznałam Cię tysz za anioła-nie narzekaj:) Dzieki analityczko, wy wszystkie jestescie Aniołkami, wiec jakby co za diabła mogłbym porobic troche:)) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Adaś 26.09.06, 15:46 Aha!Czy marzy Ci się "stołek szefa":)No dobra-niech Ci będzie;) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Adaś 26.09.06, 15:51 Grunt to umieć sie odpowiednio ustawić...szczwany lis z tego Mefistofelesa;))) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 26.09.06, 15:54 monnia3 napisała: > Grunt to umieć sie odpowiednio ustawić...szczwany lis z tego Mefistofelesa;))) No ba zamiast "Aniołków Charliego" bedą Aniolki Mefistofelesa:)) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Adaś 26.09.06, 16:42 Nie mów, że ma być jak w kawale: Córka zamożnego Zyda przyprowadza do domu biednego prawosławnego duchownego i oświadcza, że to przyszły zięć. Zamożny Tatełe zaprasza gościa na rozmowę, kombinując, jak by go się pozbyć: - Moja córka inaczej z domu nie rusza się po zakupy, jak Mercedesem klasy "A". Czy stać Cię na to, młodzieńcze. - Bóg pomoże, - skromnie odpowiada ingdagowany. - Moja córka lubi jadać w drogich restauracjach i wyjeżdża raz do roku na Karaiby na odpoczynek. Stać Cię na to? - Bóg pomoże, - skromnie odpowiada zapytany. Rozmowa trwa godzinę w tym samym duchu i na wszystkie pytania pada ta sama odpowiedź: - Bóg pomoże. Po zakończeniu wizyty Żyd kiwa głową z zadowoleniem i mówi, że się zgadza na ślub. - Oszalałeś? - krzyczy żona - Przeciez to biedak i nie żyje na tym świecie!? - Może i tak, - w zadumie stwierdza Żyd, - Ale wiesz, jakoś tak przyjemnie, gdy Ciebie Bogiem nazywają. Czyżby Adan wymyślił sobie to stanowisko? ;-D Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 26.09.06, 22:34 white.falcon napisała: > > > Czyżby Adan wymyślił sobie to stanowisko? ;-D Nigdy nie bedzie tak jak w kawale Sokółko, stanowisko moze i by sie przydało:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Adaś 26.09.06, 22:38 Kawał jest tylko kawałem. Natomiast zastanawiałyśmy się dziś, kim właściwie na spotkaniu byłeś i do wspólnej wersji nie doszłyśmy. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 26.09.06, 22:40 white.falcon napisała: > Kawał jest tylko kawałem. Natomiast zastanawiałyśmy się dziś, kim właściwie na > spotkaniu byłeś i do wspólnej wersji nie doszłyśmy. ;-) Uuuuu to az tak trudno jednoznacznie stwierdzic??:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Adaś 26.09.06, 22:43 Nikt nie zna siebie, a co dopiero znać innych. Trzeba worek soli wspólnie zjeść, by znać inną osobę na tyle, by wiedzieć, do czego jest zdolna. Ludzie z reguły oceniają zewnętrzną otoczkę - opakowanie - i mało komu chce się myśleć o tym, co tam w kim siedzi pod tą otoczką. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 26.09.06, 22:46 white.falcon napisała: > Nikt nie zna siebie, a co dopiero znać innych. Trzeba worek soli wspólnie > zjeść, by znać inną osobę na tyle, by wiedzieć, do czego jest zdolna. Ludzie z > reguły oceniają zewnętrzną otoczkę - opakowanie - i mało komu chce się myśleć o > > tym, co tam w kim siedzi pod tą otoczką. :-) no bez przesady:)). Gdybysmy kazdego oceniali pod lupą pryzmatu diabelnej internetowej nieufności, to po co ludzie mieliby sie w ogóle spotykać Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Adaś 26.09.06, 22:57 Ojej, przecież to wszystko było żartem. Przepraszam, jeśli jakoś Cię dotknęło. Jeszcze nie przyzwyczaiłeś się do tego, że Sokółka w ramach wyobraźni przekształca pisany świat w taką trochę bajkę? Jeśli było to nie na miejscu, to Sokółka szura nóżkami i już jest cicho. Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Adaś 27.09.06, 06:10 white.falcon napisała: > Ojej, przecież to wszystko było żartem. Przepraszam, jeśli jakoś Cię dotknęło. > Jeszcze nie przyzwyczaiłeś się do tego, że Sokółka w ramach wyobraźni > przekształca pisany świat w taką trochę bajkę? Jeśli było to nie na miejscu, to > > Sokółka szura nóżkami i już jest cicho. Ojej ale ja przeciez rowniez pokazałem uśmieszek w swojej wypowiedzi Sokółko:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:03 Wszyscy co robią? Bo ja już własnego głosu bałam się. Aż strach odezwać się - takie echo. Jak nigdy. Khingo, chowamy się, czy siedzimy jak te głupie we dwie na środku Romantici? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:04 Jakie dwie? :( a ja i analityczka to już się nie liczymy? :(((\bbuuuuu Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:05 Wy teraz dobiłyście. Jak pisałam, to nie było nikogo oprócz Khingi. To teraz siedzimy we cztery. Coś tu jakoś strasznie. Nie boicie się? ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:07 Ani troszkę:))) jak wy jesteście to mi nic nie straszne...serio:) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:09 A pewno - razem to już my jednego przepłoszyłyśmy samymi uśmiechami i spojrzeniem na hasło: "Nie patrzcie". ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:10 To hasło to mi się po nocach śni-bynajmniej nie w koszmarnych snach ;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:11 Jak tak jeszcze pospotykamy się, to samymi hasłami będziemy mówić. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:12 I wtedy to już nikt nas nie zrozumie;)))) I Krzyczeć będą, że fotek nie dostali i że jakies hasła:PP Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:15 To powiemy, że to hasła do fotek i niech lataja po necie, szukając ich tam, gdzie ich nie ma i nigdy nie było. Zamącimy, namącimy i tak ich zakręcimy, że zapomną, o czym pisali. ;-DDD Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:16 To zrobimy kurs haseł forumowych za jedyne 999PLN od łba i będzie kasa na nasze następne imprezki-może nawet na wyjazd do Wenecji;) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:12 Grunt to jednomyślość w słowach i czynach:)))jedna rzuca hasło a reszta słucha;) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:13 słucha albo...wykonuje:))) Hehehe, zapomniałam Wam opowiedzieć o przeżyciach z wózkiem z Biedronki:PPPP Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Long story:) 26.09.06, 15:21 Nie starczyłoby miejsca:) To nie to samo, co powiedziane w real:) ...kiedyś wiozłyśmy naszą solenizantkę w wózku z Biedronki za jedyne 2zł, bo taksówka za droga:PP Zapomniałam dodać,że środkiem ulicy i apora roku to: zima:PP Może kiedyś Wam opowiem, jak się jeszcze spotkamy:))) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Long story:) 26.09.06, 15:23 To trza było kulig zrobić;) a miałyście chociaż opony zimowe? hi hi:))) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Long story:) 26.09.06, 15:27 Nawet ABS miały(Absolutny Bełt Spirytusowy)w żołądku;) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Long story:) 26.09.06, 15:34 No spodziewam się że raczej nie we flaszce:) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:01 Sokółko...praca niestety nie pozwala na regularne wpisy ale czytam i jestem na bierząco:))) Pozdrawiam:) A ty dzis odpoczywasz? Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Coś pusto... 26.09.06, 15:04 Dzisiaj mam lżej w pracy i osoba, do której należy jedyny netowy komputer u nas w pracy jest chora. Stąd możliwość zaglądania. Jutro mam drugą część delegacji, więc znów rozrywka innego autoramentu. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Witam wieczorkiem :-))) 26.09.06, 21:59 Puk, puk! Jestem ja. Jakos tak wolny wieczór odpoczynkowy sobie zafundowałam przed jutrzejszym biegiem z delegacją. Szczęśliwie jutro odlatują i około 14- tej pomacham im łapką, szczerząc ząbki i przyjdę do domu wcześniej. Nie wiem, gdzie mi stres kumuluje się, bo nie denerwuję się występami przed publicznością, ale chyba musi gdzieś siedzieć i obawiam się, że w końcu skądś mi wylezie. :-) Trzymać będę, o ile będzie możliwość, jutro kciuki za Twoją podróż, Justiz. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Poproszę o wiersz :-) 26.09.06, 23:20 Jeśli, oczywiście, Adam ma ochotę coś zamieścić. Poprostu dobrze na mnie wpływa lektura jego wierszy. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Czas przyciąć komara 26.09.06, 23:42 Papatki, niech Ci, Wiarusiku, nie przyśni się kociołek z koperkiem, bo potem bedziesz pytać się tak, jak indyk przed Amerykańskim Dniem Niepodległości, dlaczego ciągle mu się śnią obrane jabłuszka. Sny bywają prorocze. ;-DDD Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Elllllllooooooooo:PPPP 26.09.06, 23:41 ...wrócilam lekko...nooo....:)))))))))) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Elllllllooooooooo:PPPP 26.09.06, 23:43 Noooo. Khingo, ja już zabieram manele, by spać, a Ty dopiero pojawiasz się. Dopisz się do ciekawostek, bo ja jutro mam ciężki dzień i teraz Ci nie potowarzyszę. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Elllllllooooooooo:PPPP 26.09.06, 23:45 ...jakich ciekawostek, gdzie ich szukac, bom troche...PPP Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Elllllllooooooooo:PPPP 26.09.06, 23:50 A gdzie to sie podziewała nasz piekna Kingusia? :))) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Tuuuuuuu jestem:))))) 26.09.06, 23:52 jestem,jestem:)) A no podziewalam sie tam i tu:PP I obowiązkowo "Magada M":)))))) Echhh.... Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Tuuuuuuu jestem:))))) 26.09.06, 23:53 A Małaszyński no tak....:)))) jak minął dzień?;) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Tuuuuuuu jestem:))))) 26.09.06, 23:56 Malaszyńskiego już nie ma:(((( Zrezygnowal na rzecz pracy w Oficerach. Dzień pracowity, w pracy klimaty nie za bardzo. Po drodze do koleżanki do pracy i tak jakoś niewinnie się zaczęlo;)))) Odpowiedz Link Zgłoś
justiz Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 26.09.06, 23:46 Chciałam tylko pożegnać się z Wami na czas urlopu, który rozpoczynam już jutro! Będę o Was myślała, siedząc nad brzegiem lazurowego morza, albo pływając w basenie, rozkoszując się gorącym słoneczkiem, albo wypoczywając na leżaczku w cieniu szeleszczących palm... Mmmm Mam nadzieję, że jak wrócę za 2 tygodnie, to ktoś mnie jeszcze będzie pamiętał...? Trzymajcie się! Bawcie się dobrze! I samych radosnych chwil i jeszcze, żeby jakieś romanse Wam się trafiły! I nie twórzcie zbyt wiele nowych wątków, bo będę miała wiele do nadrobienia! ;-DDDDD Do poczytania, zobaczenia, usłyszenia! ;-)))))))) Łajcik, zaglądaj do skrzynki! ;-)))) Wiarusiczku Słonko, bądź dzielny! ;-DDD Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 26.09.06, 23:48 Udanego odpoczymku Justiz i opal się za mnie ;) nie zapominaj o romantykach:))) Buziaczki*:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 26.09.06, 23:50 Ja to o Tobie niezapomnę napewno. :-) Baw się dobrze, wypocznij i... skrzynka dla mnie teraz będzie priorytetem. Bedę do niej biegusiem zaglądać. :-) Wracaj do nas z relacjami i wrażeniami. Lekkich Ci skrzydeł, Justiz. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 26.09.06, 23:53 Justiz, szalej i nie pytaj co dalej:))) Udanego urolpu i nie zapomnianych chwil:)))) Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 27.09.06, 06:16 khinga napisała: > Justiz, szalej i nie pytaj co dalej:))) > > Udanego urolpu i nie zapomnianych chwil:)))) @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ Justiz megaudanego urlopu, opalaj i baw sie dobrze:)) Khingo alez to sformułowanie szalej i nie pytaj co dalej:)) brzmi hiehiehie Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Dzien dobry 27.09.06, 17:31 Merci - to z ubiegłego Sylwestra. Przypadkiem mi zrobił zawodowy fotograf - jak widać, dokonał retuszu, ale tez je lubię. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: Kochani moi mili.. Jadę na URLOP!!!! :-))) 26.09.06, 23:54 2 tygodnie to szmat czasu.10 razy zdąrzą zamknąć forum i otworzyć je na nowo,ale my tu będziemy czekać jak Adam na dworcu w Warszawie;))) Extra wypoczynku Ci życzę i uważaj na arabulców-mili są dla blond chrześcijanek ale do czasu.Niech Cię nie porwie tani maharadża;) Buziaki:*** Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Dzień dobry bardzo:)) 27.09.06, 09:22 ...z lekkim bólem głowy:PP Ten Kapitan Moragan to duuuuzy był:PP Muszę się Wam pochwalić, że wczoraj wreszcie dostarczyno mi mój perfum: "Amore Amore" Cacharel:))))) Parzę kawkę:))) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Dzień dobry bardzo:)) 27.09.06, 09:24 Hej. Mnie też lekko pobolewa-załapałam się na toast weselny pracownicy mojej mamy wczoraj:) A ja nadal wierna marce Armani:) Sok...to jest to:) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Dzień dobry bardzo:)) 27.09.06, 09:43 Zaczęło się niewinnie,hehe;)) Ja zawsze wierna Calvin Klein, ale tym razem go zdradziłam i nie żałuję...jak na razie:) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Dzień dobry bardzo:)) 27.09.06, 09:48 Witajcie kochane,kochani:)))) a ja wczoraj grzeczniutko o 00.30 poszłam do łóżeczka;) a cóż to sie dzieje z naszą Tygryską? nie widziałam jej tu wczoraj wieczorkiem...ech już w ten wekend zaczynam naukę:( Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Dzień dobry bardzo:)) 27.09.06, 09:53 Witaj:))) Ja mniej grzecznie o 2.00,ale już w domku:))) Grzecznie przekroczyłam próg przed 21.00;)) Wieczorem tutaj nikogo nie było:(( Moniu,nie cieszysz się, że spotkasz się ze znajomymi ze studiów?;)) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Jestem, jestem 27.09.06, 10:57 Ale jakoś nie mam weny do pisania. Nie wiem dlaczego - totalna pustka w głowie. Wczoraj w domu nawet kompika nie włączyłam... Katarek jeszcze męczy i dlatego wczoraj kilka minut po 22 już spałam ;)) A ja też w weekend do szkoły... Mam beznadziejny plan zajęć na niedzielę... W sobotę da się pzreżyć chociaż przydałoby się jakieś godzinne okienko na obiadek, za to w niedzielę jadę do szkoły na 12 (!!!!) do 16... Cały dzień rozwalony... Ale będziemy walczyć zeby coś z tym zrobić ;) Za to za tydzień wybieram się na trzy dni w góry żeby podziwiać jesięń... ;))) Ale narazie tylko się wybieram, więc ciiichutko ;) Żeby nie zapeszyć ;)) Miłego dnia wszystkim i udanego weekendu w szkole Monniu :)) Jak to dobrze, że to ostatni rok... Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Jestem, jestem 27.09.06, 12:10 Grzeczna dziewczynka z naszej Tygryski:))) Zawsze w niedziele mozesz zrobić sobie jakieś okienko;)) Rzeczywiście plan nie najlepszy-nie możesz nic konkretnego zaplanować. Ciiiiszaaaa, nie zapeszając: w które góry?;))) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Re: Jestem, jestem 27.09.06, 12:45 Niestety Zakopane :( Nie lubię bo tam zawsze tłumy ludzisków... Ale dobre i to ;)) W Bieszczady jest kiepski dojazd a jedziemy pociągiem... Może za rok, kiedy już nei będę ograniczona szkołą ;)) Za grzeczna czasami ;)) Nie mogę w niedziele zrobić sobie okienka bo mam seminarium......... Ale dobrze będzie ;) Będę mogła w soboty wychodzić i nei zrywac się o 5 w niedz do szkoły ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: Jestem, jestem 27.09.06, 12:46 Ja tez z przyjemnością bym sie wyrwała z Wwy... Ech marzenia... ja chcę w góry!!! :) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Jestem, jestem 27.09.06, 12:57 Ja z przyjemnością też bym się gdzieś wyrwała... Tym razem w góry, choć nie przepadam;) Jednak długo nie byłam,ojjj bardzo długo:) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Wrrrr! 27.09.06, 13:09 Chyba Tygi mi sprzedała wirusa w prezencie.Boli mnie głowa,gardło,kicham conajmniej jak przed libacją alkoholową-ash!Niech to szlag najjaśniejszy trafi. Wybaczcie ton tego postu ale gdzie się musiałam"wypluć":) A jak dzień Wam mija? Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Wrrrr! 27.09.06, 13:19 Lekko tąpnięta:PP Staram się coś robić,ale nie bardzo mi się udaje;))) W sumie to dziś obijam się:))) Analityczko po libacji a nie przed;)) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Wrrrr! 27.09.06, 13:23 Kinguś ale przed nie było żadnych syndromów wczoraj co by coś było;)A teraz kicham jak szalona ale obiawiam się że to na katar raczej:) Przydałby się okład z męskiego ciała do łóżeczka i ciepła herbatka:) Zrób sobie dzień dziecka dziś.Nic nie rób. Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Wrrrr! 27.09.06, 13:27 Na katar albo na deszcz no i...picie;)) Heh, zapewne tej herbatki to byś nie wypiła z mężczyzną w łóżku:DD Nie ma tam blisko Twego biureczka żadnego faceta?:)) Weź go za frak i do wyra:PP Dzień dziecka murowany:) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Przepraszam :( 27.09.06, 14:07 Mija po tygodniu ;)) A może nawet wcześniej ;)) U mnie już nieźle tylko nosek boli :( Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: Przepraszam :( 27.09.06, 14:08 A nie mówiłam...sztywny ogórek czyni cuda;))))) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Re: Przepraszam :( 27.09.06, 14:35 Taaa... Nie szkodzi ale wszystkie brzydkie słowa i tak do mnie doleciały ;)))) Wiem, nie powinnam tam przychodzić z katarkiem, ale chęć poznania Was była silniejsza ;)) I nie uchroniły Cię nawet piwka??!! Następnym razem trzeba coś mocniejszego ;)) Ja własnie jestem na etapie kaszlu ;)) Pozdraiwma ciepło i zyczę znalezienie po drodze do domu jakiegoś fajnego faceta do ogrzania Cię i zrobienia herbatki ;)) Odpowiedz Link Zgłoś
analityczka Re: Przepraszam :( 27.09.06, 14:49 Ależ ja bardzo przepraszam za te cierpkie słowa kobiety z bólem głowy;) Piwko nie uchroniło,ba!nawet podejrzewam że spowodowały ten ból gardła. Pozdrawiam równie ciepło-niestety po drodzę do domu to tylko pana Policjanta mogę załapać;) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Re: Przepraszam :( 27.09.06, 17:13 No wiesz, jeżeli przystojny i ma gorące dłonie to czemu nie ;)))) Zdrowiej szybciutko. Odpowiedz Link Zgłoś
x_adam Re: No i moja szkółka sie zaczyna 27.09.06, 13:53 khinga napisała: > weekendy? Co dwa tygodnie, ale akurat lubie ta moja szkólke, postrzela sobie człowiek, pobiega, w tym roku poskacze na spadochronie..juz sie doczekac nie moge:)) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: No i moja szkółka sie zaczyna 27.09.06, 14:00 Jesteś jedyny, który cieszy się z pójścia do szkółki:) Echhh, też bym sobie postrzelała i poskakała na spadochronie:)) Juz byłam blisko,aby zapisać się na strzelnicę,ale nie doszło do otwrcia strzelnicy w moim miasteczku:(( Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: tygryska_28 ja też się cieszę ze szkoły IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 27.09.06, 14:09 Ale dobił mnie kretyński plan zajęć ;))) Lubię te moje studia... ;)) I ludzi też bardzo, mam bardzo małą i zgrana grupę. Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: No i moja szkółka sie zaczyna 27.09.06, 14:10 No tak Kinguś to odważna dziołcha...nie to o ja:( nawet boje sie samolotem latać a co dopiero mówić o spadochronie..;) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Dziołcha:)))) 27.09.06, 14:19 Buahahahahahaa:))) No samolotem to jeszcze nie latałam,ale wszystko przede mną;)) Odpowiedz Link Zgłoś
Gość: x_adam A nie powinno sie mowić Dzioucha?:)) IP: *.vlan15.enoch.lubman.net.pl 27.09.06, 14:40 Odpowiedz Link Zgłoś
khinga albo...Dziącha:PPPP 27.09.06, 14:49 sama nie wiem, jak się pisze,ale wiadomo o co biega:)) Odpowiedz Link Zgłoś
monnia3 Re: proszę:)) 27.09.06, 16:21 Oj tam...ale robie za to w auchan;))) PPP francuski supermaret;) Odpowiedz Link Zgłoś
khinga Re: proszę:)) 27.09.06, 17:02 monnia3 napisała: > Oj tam...ale robie za to w auchan;))) PPP francuski supermaret;) Hehehe...po francusku:PPPPP W Tesco....;)))))))) Ciekawe, jakie lodówki z kurczakami mają w MAKRO?;)))))) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Różne takie tam ;-) 27.09.06, 17:28 Takie, jak i kurczaki - makro. Tylko te makro kurczaki mnie - jeśli sugerować się nazwą - przerażają, jeśliby takie były. ;-) Odpowiedz Link Zgłoś
tygryska_28 Idę sobie... 27.09.06, 14:48 zaraz do domku... Miłego popołudnia życzę, słonecznego, ciepłego i takiego jakie sobie wymarzycie ;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Re: Idę sobie... 27.09.06, 17:28 I nawzajem Tygrysko, mam nadzieję, że miło Ci upływa. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Jak Justiz wyjechała... :-( 27.09.06, 22:39 ... na wakacje, to nawet nisladu, ni popiołku po Was nie ma. Chyba ma rację Wiarusik, mówiąc, że Deskę trzeba zamknąć do jej powrotu, bo wszyscy sobie poszli gdzieś. :-( I na tej Desce została tylko Sokółka. Wiem, sporo spraw się dzieje w realnym świecie, sporo jest obowiązków, ale choć dalibyście znać malutkim wpisem, że gdzieś tam jesteście i dobrze Wam się wiedzie. :-) Odpowiedz Link Zgłoś
wiarusik Re: Jak Justiz wyjechała... :-( 27.09.06, 22:53 Zaczyna się okres wytężonej pracy. Wiele ludzików gdzieś poznikało.Pamięta ktoś jeszcze Meduzę?Mam nadzieję,że jej niepisarstwo związane jest z kampanią wrześniową;) Odpowiedz Link Zgłoś
white.falcon Pozdrowię Meduzę :-) 27.09.06, 22:59 Z Meduzą jestem w kontakcie - korzysta z uroków resztek urlopu i zwiedza różne regiony kraju. Powinna objawić się lada chwila. Skoro ją wspominasz, to chętnie ją pozdrowię, chyba, że nie życzysz tego. :-)