jak tu cisza zapanowala, ze az strach...

[male_jest_piekne]

Pamietam te dni, gdy na forum Maly biust kilkanascie, czy wrecz kilkadziesiat
postow sie pojawialo jednego dnia. A teraz panuje u nas cisza, jak makiem
zasial:( Czyzby sie juz wszystkie tematy wyczerpaly? Czy moze zima, a przede
wszystkim w czasie roku szkolno-akademickiego nasz biust schodzi na dalszy
plan?

[bejbefish]

Myślę, że mly biust to temat rzeka i zawsze będą jakieś kwestie do
omówienia ;). Ale fakt, w lecie jest jakoś więcej postów, ale to dlatego, że w
lecie mamy więcej pytań, wątpliwości (stroje kąpielowe, bluzeczki itp). Mój
zastój wynika z tego, że narazie jestem strasznie zabiegana. Praktycznie całe
dnie spędzam na uczelni (beznadziejny plan) :/, przez co nie mam czasu nad
zastanawianiem się nad swym biustem :P.

[orzechowe-oczy]

A może trzeba pomyśleć nad zmianą lokalizacji forum, gdyż stosunkowo ciężko
jest je odnaleźć. Obstawiam, że 90% osób wchodzi tylko na dział Kobieta, a na
Zdrowie Kobiety: jednostki.

[bejbefish]

Masz rację. O wiele łatwiej jest znaleść forum mały biust i to tam pojawiają
się posty od nowych osób...

[nikitka84]

Ja tez jestem za:)

[orzechowe-oczy]

I bardzo dobrze! ;) Od razu forum odżyło...

[freja_x]

Jak dla mnie problem mojego małego biustu obowiązuje cały rok... niestety:/
wiosna, lato, jesień, zima... i codziennie tu zaglądam... a nikt nic nie
pisze... no jak tak można?:) Biusty Wam urosły czy co? i tylko ja z tym swoim
mikroskopijnie małym zostałam?:)

[nikitka84]

Ja sobie wlasnie sliczny stanik wypatrzylam Atlantica:) W sobote ide na zakupy:D

[nikitka84]

Chyba jednak pomysl tego forum sie nie przyjal. Na "malym biuscie" nieustannie
cos sie dzieje, a "male piersi" tylko pokrywaja sie coraz wieksza warstwa
kurzu...

[freja_x]

Błagam Was ożywmy to forum bo na 'malym biuscie' jest nie milo... tematy
typu 'jak powiekszyc wacka' albo dziewczyna z miseczka D pisze ze tam chyba nie
pasuje... to bez kitu ale moze sie komus przykro zrobic... ja mam depresje jak
nigdy bo od prawie 2 tyg nie jestem juz ze swoim 'kochajacym moje malutkie
piersi' chlopakiem:(

[nikitka84]

Tylko jak je by mozna ozywic...? Mi kompletnie nic nie przychodzi do glowy:(
Zycie ma ta zalete, ze popycha nas do przodu, czy tego chcemy, czy nie i sie
budzimy ktoregos ranka i stwierdzamy, ze juz jest dobrze. Trzymaj sie!!

[mimi.c]

Zgadzam sie... ja na tamtym forum z zasady nigdy nic nie pisze bo po co narazac
sie na jakies niemadre komentarze.
Wiem, ze pewnie jest Ci ciezko ale to minie. Zobaczysz.
ja mialam gorzej ze mna zerwal facet z powodu biustu... okazal sie
niedojrzalym padalcem ciezko jest jednak uwierzyc we wlasna atrakcyjnosc po
czyms takim... teraz emocje opadly i jakos zyje dalej.....z WIELKIM kompleksem :
(