suknia slubna na male piersi

[nikitka84]

Co prawda za maz nie wychodz jeszcze, ale ilekroc mijam wystawe i sie
zachwycam tymi kreacjami tylez samo razy dopada mnie trwoga, czy cos na mnie
sie znajdze... 90% jak nie wiecej to gorsety przeznaczone dla pan z miseczka
C conajmniej, nawet jak to male rozmiary... Wogole na taka co by moim zdaniem
dobrze wygladala na szczuplej osobie z malym biustem nie trafilam jeszcze...

[bejbefish]

Oglądałam ostatnio film: aktorka miała mały biust i ubrali ją w suknie ślubną.
No i niestety efekt nie był fajny. Nie rozgladam się za sukniami ślubnymi, ale
podejrzewam, że będzie z tym kłopot. Ale nie ma co panikować, zawsze można
pójść do jakiejś dobrej krawcowej, która uszyje nam 100 razy ładniejszą i
dopasowaną sukienkę :).

[aagniieeszkaa]

Noc hyba wam odbiło! Mam miseczkę A i jk mierzyłam suknie to był tylko jeden
problem, bo do miary maja najczęściej rozmiar 40 - 42.. Ale wszystkie panny z
większym przodem mi zazdrościły bo na mnie podobno wszystko leżało. Suknie
miałam z gorsetem (ciężko mi sobie wyobrazić taki odstający na C) do tego stanik
- bardotkę, oczywiście A. Wiadomo, ze w suknie tzw. Syrenie to byłoby kiepsko,
ale jest ogromny wybór. Przejrzyjcie zdjęcia panien, które sprzedają suknie,
większośc rozmiar 38, albo nawet 36/38 i wyglądają Ok

[nikitka84]

Tchnelas we mnie torche optymizmu, ale wiekszosc panien sprzedajacych suknie ma
jednak sporo wieksze biusty... Ja miezylam raz gorset w rozmiarze 36 (wogole
strasznie mi sie podobaja gorsety) i wygladalo, jakbym miala anoreksje, a za to
zupelnie nie miala biustu:( Moze by cos push up pomogl, to nie wiem, bo
mierzylam na gole cialo...

[ivoneaa]

wiesz ...do kazdej kobiety pasuja inne ciuchy inne fasony i kroje...jesli
moglabys wstawić fotke...
to myśle lepiej było by nam ci doradzić...
a jeśli jesteś chudziutka i masz mały biust i lubisz gorsety to oki dopasuj
sobie gorset...a do góry przyszyj albo grubo drapowana koronke albo białe
kwiaty albo białe futerko bardzo miękkie... albo wogóle jakieś cosik co
optycznie by powiekszyło piersi....
jeśli jesteś wysoka wtedy prosta suknia aż do ziemi z tyłu ponad pupa
upinana...niewiem jak to sie nazywa...
no ale neiwiem jak wygladasz wiec niewiem co mogło by ci pasować....

[nikitka84]

> a jeśli jesteś chudziutka i masz mały biust i lubisz gorsety to oki dopasuj
> sobie gorset...
Sek w tym, ze "u gory" jestem szczuplutka, pupe i nozki mam juz jednak normalne.
a do góry przyszyj albo grubo drapowana koronke albo białe
> kwiaty albo białe futerko bardzo miękkie... albo wogóle jakieś cosik co
> optycznie by powiekszyło piersi....
Uwazam, ze to bardzo ciekawy pomysl:)
> jeśli jesteś wysoka wtedy prosta suknia aż do ziemi z tyłu ponad pupa
> upinana...niewiem jak to sie nazywa...
Czy by to wlasnie za bardzo nie powiekszylo pupy, bo nie wiem, co dokladnie
masz na mysli?

[freja_x]

Ja niestety musze zgodzic sie z Nikitką... wiekszosc (owszem nie wszystkie, ale
wszystkie ktore mi sie podobaja) suknie slubne sa na duzy biust... i jak
najbardziej wiekszosc jest na szczuple dziewczyny... ale szczupla nie oznacza
od razu ze z małym biustem...:(

[czarna.oliwka]

hej nikitka!!!
Ja miałam ten problem dokladnie trzy lata temu. Wychodzilam za mąz i też
okrrropnie podobały mi się gorsety. Wymierzyłam chyba z 1000 różnych, no i w
końcu dobrałam ladny gorset z cienkimi ramiączkami spadającymi na ramiona (taki
dekolt łódeczka) Okazało się tez że pani na miejscu trochę przerabia suknie i
wszywa takie delikatne pduszeczki pod biust, a dodatkowo miałam też swój stanik.
Efekt był bardzo zadowalający i mimo tych powiększaczy - w miarę naturalny!!!
Wszystko wyglądalo ładnie i proporcjonalnie.
Pozdrawiam!!!

[mimi.c]

nie wyobrazam sobie sukni na moj biust... tutaj nawet poduszki nie pomoga
niestety

[ivoneaa]

hmmm kobiety :)
jakby tu wam powiedziec:)
na wszystko jest rozwiązanie a już na suknie ślubną tym bardziej :)
mam wrażenie ze suknie ślubne to poprostu wymarzony temat bo można poprostu
puścić wodze fantazji.... :)
schęcią bym wam narysowała projekty i wstawiła ale kochany skaner mi niedziała:/

[listkp]

jak ja szukałam suknie ślubną to też miałam problem.
Ważne było aby miała ona ramiączka, by w tańcu nie spadła. Na szczęście w
sklepach doszywają.W paru sukniach wyglądałam strasznie, ale dość dużo było
całkiem całkiem. Więc należy dużo poprzymierzać. Ja miałam w końcu suknię z
wypożyczalni. Dużym plusem było to, że mogłam sobie porobić zdjęcia w różnych
sukniach (czego w sklepach nie można), w wielu różnych ujęciach i w domu
pooglądac na komputerze. To mi pomogło wybrać tą dla mnie. Pani z wypożyczalni
doszyła mi jeszcze poduszeczki ze stanika i było super.
Pozdrawiam

[butters77]

Ach, Nikitka, przeczytałam tytuł wątku - i już chciałam Ci gratulować!!:)) Ale
pierwsze zdanie rozwiało moje wątpliwości:) Więc po prostu pozdrawiam!

[nikitka84]

Dziekuje i pozdrawiam rowniez:) A jak bede cos planowac, to obiecuje sie
pochwalic:) Najszybciej jednak, to dopiero po studiach:)