Dodaj do ulubionych

Praca w Krasnymstawie???

02.02.07, 23:21
Witam! Czy w Krasnymstawie można znaleźć prace bez znajomości?

Co sadzicie o tym?

Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • kgolebiowska Re: Praca w Krasnymstawie??? 19.02.07, 12:03
      Jasne bez znajomości :):):):):):):):) w sklepie spozywczym może...
      • yapol1 Re: Praca w Krasnymstawie??? 09.03.07, 10:57
        Nie ma szans na znalezienie pracy w KrasnymYorku na uczciwych warunkach i bez
        znajomości.

        Sam szukałem pracy w Kiełbasiarni, a jestem inżynierem po wyższych studiach
        technicznych.
        Zaproponowano mi etat za............. 650 zł na rękę !!

        Dlatego pracuję w W-wie, za godziwe pieniądze i wśród normalnych ludzi,,, a nie
        w miejscu,, gdzie rządzą czerwone świnie i zielone pająki z PSLu..... niestety
        ich macki otaczają całe miasto,,,, współczuje ludziom którzy ciężko pracują za
        marne grosze na koryto dla tej mafii..........

        chcesz mieć pracę w Krasnymstawie, a nie masz powiązań? zapomnij,, chyba że
        dasz w łape zielonemu, to ci znajdzie kawałek stołka,, ale pensja marna.... nie
        masz kasy? np.. wezmą wszystko,,, noge świni,, dzika,,, bilet na wycieczkę...

        Nie znam nikogo z mojej dawnej klasy w LO,, kto by pozostał w tym mieście...,,,

        Do Zatoki Zielonych Świń przyjeżdzam tylko w odwiedziny do rodziny i znajomych,
        no i na Chmielaki oczywiście (chociaż to już nie to samo co kiedyś).....

        Pozdrawiam

        AntyZielony i AntyCzerwony
        • adrianna321 Re: Praca w Krasnymstawie??? 14.03.07, 20:54
          dobrze powiedziane-nie masz ukladow nie masz pracy!!!trudno taka jest
          rzeczywistosc!
          ja tez jestem po studiach wyzszych(dobrych studiach!!!!) i wierzcie mi, ze w
          krasnymstawie nie moglam znalezc pracy...to jest chore!musialam tu wrocic po
          studiach(pewna sytuacja mnie do tego zmusila)ale nie zostane TU napewno NIE!
          nie bede pracowala na KLIKE krasnostawska! to jest nie tylko CHORE miasto, ale
          cala nasza POLSKA jest chora...czasami nienawidze tego kraju! i tak jak pisalam
          niedlugo wyjezdzam z tego kraju plynacego korupcja, przekretami i nielegalnymi
          interesami i nie wracam tu- niech dalej WLADZA okrada z pozostalosci swoich
          obywateli i kraj (tak jak to robili od dawna-bodajze od sredniowiecza)
          przykro mi to mowic ale niestety to jest prawda!!!!
          ps. niech radni jeszcze podwyzsza sobie diety bo za malo dostaja!!!!!!!!!!!!!!
          • ragama Re: Praca w Krasnymstawie??? 21.02.09, 09:05
            ja pracowałem w deweloperskim zakładzie rem-bud.K Radziewski dobre na chwile bo
            facet jest niewypłacalny zwleka z wypłatami po 2,3tygodnie i stawki jak na pracę
            na budowie śmieszne 5zł/h.więc nie polecam wręcz odradzam i ostrzegam kupa
            nerwów,stresu i wieczne oczekiwanie na zaległe pieniądze
        • ja.mazi Re: Praca w Krasnymstawie??? 08.05.08, 18:30
          czlowieku z ZZŚ - cos sie tak uniosl!
          Jesli patrzysz tylko przez pryzmat kasy na Krasnystaw, to i w wawie po roku
          uznasz, ze to nie dla Ciebie - bo 10kPLN to malo :)

          uwazasz, ze wszyscy co w Krasnym siedza sa nienormalni? zejdz na ziemie i nie
          obrazaj ludzi, bo z takim podejsciem w stolicy zjedza cie :)

          Krasnystaw nie ma glownych siedzib wielkich firm, nie ma wielkich zakladow
          przemyslowych, w ktorych smietanka intelektualna wychowana w tym miescie moglaby
          siedziec za biurkami i baki zbijac.
          Wiec pozostaje albo ostre zapierdzielanie w cersanicie za calkiem niezla kase
          jak na Krasny (tylko kto po wielkich studiach pojdzie tam), albo koneksje, albo
          troche szczescia :)

          Popatrzcie inaczej - popatrzcie ile ludzi w tym miescie smiga autami za 70 -
          100kPLN, ile ludzi postawilo, albo stawia niezle chaty. Wiele z nich to lekarze,
          ale inni jakos ta kase musza robic :)

          Proponuje troche wiecej luzu i szacunku, a nie tylko chamskie narzekanie.
          • amaz11 Re: Praca w Krasnymstawie??? 20.05.08, 16:11
            No ja do niedawna sądziłam podobnie. Dopóki mój mąż nie chciał w
            końcu rzucić Warszawy i wrócić normalnie do tego miasta.Więc okazuje
            się, że w wieku 41 lat z zawodem elektryka można tu zarobić co
            najwyżej na dojazdy do pracy..bo napewno nie na utrzymywanie
            rodziny!
    • goskagoo1 Re: Praca w Krasnymstawie??? 15.03.07, 15:18
      Mogę zaoferować pracę jako kasjer.
      warunkiem są aktualne badania Sapnepid
      informacja pod nr tel. (081)527-25-11

      zapraszam
    • dajanap Re: Praca w Krasnymstawie??? 07.05.08, 15:19
      Praca w Krasnymstawie, podobnie jak wszedzie jezeli masz szerokie plecy a ja jestem szczupla i pelny portfel kasy to moze dostaniesz co nieco, w innym przypadku zapomnij. Zgadzam sie dokladnie to chore miasto , ludzie pracujacy tutaj wpychaja swoje dzieci, kuzynow , kuzynki itp na stolki a smieszy mnie to najbardziej ze ci ludzie czesto maja o niebo nizsze kwalifikacje niz ty sam. Tak ale ty nie masz tak i tak na nazwisko lub nie jestes chrzesniakiem corka synem kogos. Porazka!!!!!!!A najbardziej draznia mnie pracownicy bankow normalnie oni uwazaja sie za pepki swiata siedza nic nie robie poklika cos tam i mysli ze jest jakas ksiezniczka itp a jak masz jakas sprawe to zajete wielce sa, i wszystkie jakby wstaly lewa noga. Wspolczuje wszystkim mieszkajacym tutaj.
    • szajmi Re: Praca w Krasnymstawie??? 16.07.08, 15:32
      Prace do 1k moze znajdziesz bo raczej tylko takie widzialem.
      Masz wyksztalcenie to na 90% nie bedzie nic satysfakcjonujacego, chyba ze chcesz
      byc kasjerem itp. Calkowicie gratis cofanie sie w rozwoju
      i ogolny marazm. Jednym slowem G***O jest i uciekaj stad za wisle;)
      • batongazeta.pl Re: Praca w Krasnymstawie??? 22.07.08, 13:46
        tu się za minimalną kasę tyra i mają cię za nic tu się odbywają konkursy na sprztaczkę do szkoły a jak już coś znajdziesz to na czas określony i to taki, że później nie załapiesz się na zasiłek bo ci zabraknie dwa dni. są niekiedy lepsze oferty czy kursy ale to jest tajemnica i tylko swoi się pasą ci którzy mają kłady w U pracy. tobie mogą co najwyżej zaproponować obsługę komputera lub wykorzystanie internetu do aktywnego poszukiwania pracy albo jak się zaprezentować. paranoja. ha jeszcze cersanit zapier... za minimalną , chociarz ten zakład i tak spuścił z tonu bo jeszcze do niedawna do dźwigania kibli żądali średniego wykształcenia a ni tak chyba każdy ma ich głęboko w d... wyfruwaj stąd nic dobrego cię nie czeka w mieście gdzie psy dupami szczekają wrony zawracają i diabeł mówi dobranoc i wizerunku tego miasta nie zmienią żadne remonty ani jakieś tam laury i inne tego typu pierdoły. Musisz by tricolore;czarny, zielony i czerwony. rzecież ludzie na świeczniku nie są poważni. wystarczy przecztyta oświadczenia majątkowe. to stek bzdur. domy tanie jak barszcz, mieszkania prawie za bezcen. pozdrawiam
        • szajmi Re: Praca w Krasnymstawie??? 01.08.08, 21:30
          W ceramice podobno po 2k netto byle ciec zarabia. Szukam osob, ktore mialy
          przyjemnosc byc tam na rozmowie kwalifikacyjnej, ciekawosc i chec wymiany
          doswiadczen.....:) Podobno informatyka juz dobre kilka miesiecy szukaja. Piszcie
          na mail wryder@interia.pl
    • jane-bond007 praca jak praca ale... 16.11.08, 21:35
      jakie sa jaja ze stazami... wrocilam po studiach no i wiadomo ze
      wszystko sie zmienia i przewartosciowuje, pelna nadziei i dobrych
      checi zaczelam szukac (bylo to 4 lata temu, 405 zl) bylo b ciezko
      juz nie wspominam jakie "gwiazdeczki" trafialy mi sie z MOP np.
      bycie barmanka i pania sprzatajaca ;/ szczegol ze jestem po kierunku
      scislym wiec... to bylbym raczej zmarnowany staz ktory do niczego mi
      sie nie przeciez nie przyda... przezimowalam w K a potem ucieklam i
      nie wroce do K-stawu, zabijal mnie marazm tego miasta, nie bylo
      gdzie wyskoczyc co robic, cala zime siedzialam w domu od czasu do
      czasu wychodzac do knajpy i topiac smutki w kuflu z piwem... hm, czad

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka