pablo098
18.09.19, 20:10
Witam
O implantach myslalem juz intensywnie od kilkunastu miesiecy. Powstrzymywaly mnie przede wszystkim koszty bo chodzilo o kompletna odbudowe ale ostatecznie postanowilem rozpoczac caly proces.
1. WYBOR GABINETU
Moim celem byl podwojny zabieg All on 6 (to odbudowa łuku żuchwy lub szczęki oparta na 6 implantach). W sieci nie ma zadnych opisow tego zabiegu pochodzacych od pacjentow. Ja uznalem ze najwazniejszym moim kryterium bedzie cena. Tutaj pierwsza niespodzianka, wiekszosc placowek nie pokazala mi zadnych, chociazby wstepnych kosztow takiego zabiegu. Wszyscy byli mili i uprzejmi ale odpowiedz dawali jedną - przyjedziesz na konsultacje to pogadamy. Niby slusznie bo kazdy ma inne warunki zdrowotne ale z drugiej strony pewne koszty sa przeciez stale, np. cena implantu. Mysle ze jesli pacjent wyda juz pieniadze na badania wstepne i podroz a czasami placi sie tez za konsultacje i sam kosztorys to pozniej chetniej godzi sie na dalszy etap nawet jesli cena jest wysoka. Bo przeciez juz cos tam wlozyl.
Ja odrzucilem wszystkie gabinety ktore nie podaly mi zadnych wstepnych liczb. Potem wyeliminowalem te najdrozsze. A rozrzut cenowy jest spory bo tylko i wylacznie sam zabieg All on 6 kosztowal 24.000 - 40.000 za 1 łuk w zaleznosci od placowki !!. Nastepnie skasowalem te gdzie trzeba bylo jechac najdalej. Zostalo mi 2 lekarzy z ktorych jeden wykluczyl sie nagłym urlopem w oczekiwanym przeze mnie terminie. Nazwa zwyciezcy nie jest istotna. Jest ok. 350km od mojego miejsca zameldowania.
KONSULTACJA WSTEPNA I KOSZTORYS
Najpierw robisz badania wstepne. Ogolne macanko i morfologia krwi (nie pamietam ile, niewiele). Zrobilem je u siebie i wyslalem mailowo. Po zapaleniu zielonego swiatla przyjechalem na konsultacje/oględziny. Na miejscu zrobilem RTG. To byly moje koszty wprowadzajace, niezbedne. Wrocilem i poczekalem na przedstawienie dokladnego kosztorysu. Wiedzialem jednak juz z grubsza ile zaplace za wszczepienie 12 implantow oraz odbudowe protetyczna. Nalezalo rowniez wliczyc ekstrakcje wlasnych zębow i usuniecie koronek. Liczylem jednak ze to wszystko i bedzie mozna od razu wszczepiac implanty. ,,W 1 dzien'' i takie tam... . Okazuje sie ze NIE, przynajmniej nie w moim przypadku. Lata zaniedban, duze braki w uzebieniu, tam gdzie brakuje zęba kosc sie cofa i nie ma miejsca do wszczepienia implantu. Takie miejsca trzeba pozniej odbudowac materialem kosciotworczym. Oto moj kosztorys.
1. Ekstrakcja moich pozostalych, wlasnych zębow + Augumentacja wyrostkow (to wypelnienie dziur po tych ekstrakcjach materialem kosciotworczym) + obustronny sinus lift (czyli podniesienie dna zatok szczekowych + odbudowa kosci w niektorych miejscach - 14.000
2. 12 implantow i odbudowa protetyczna na stale obu łukow - 52.000
Szczęka jest zazwyczaj nieco droższa niz żuchwa.
Porownalem ceny poszczegolnych zabiegow. Na tle konkurencji wygladalo to dosc korzystnie cenowo. Pierwsza piatka. Trudno jednak powiedziec jakie upusty ze wzgledu na ogolnie duza sume moglbym dostac gdzies indziej. Kwestia gdybania. Kolejne konsultacje wiazalyby z kolejnymi kosztami (to o czym wczesniej pisalem - czesto wygrywa ten pierwszy wybór, no chyba ze cena jest wyraznie wysoka). Zdecydowalem sie przyjac ta oferte.
PRZEBIEG LECZENIA
Bardzo szybko umowilem sie na pierwszy etap zabiegu czyli manewry przy kosci. Nie implanty tylko odbudowa kosci. Takie mialem warunki. Spedzilem na fotelu prawie 4,5h. To byla moja decyzja. Nie chcialem tego rozkladac na raty. Zaproponowalem zrobienie jak najwiecej podczas jednej wizyty. Ustalilismy ile uda sie przeprowadzic za jednym zamachem. Znieczulenie miejscowe na kilkunastu zastrzykach. Kiedy odczuwalem cos zblizonego do bolu dokladano kolejny zastrzyk. W rezultacie odczuwalem jedynie jakies ruchy w jamie ustnej. Dopiero na koniec podczas zszywania odczulem sporo ukluc ale nie na tyle bolesnych zeby domagac sie wiecej znieczulenia.
Wymyslilem tez aby zalozyc sobie opaske na oczy podczas zabiegu. Niby glupie i smieszne ale dzieki temu nie razilo mnie wszechobecne swiatlo i nie widzialem narzedzi za pomoca ktorych mnie operowano.
Po zabiegu bylem lekko oszolomiony. Wsiadlem w auto i pojechalem do miejscowego hostelu gdzie mialem 1 dniowa rezerwacje. Raczej na pewno dalbym nawet rade wrocic 350km do domu ale prewencyjnie ustalilismy zeby przez najblizsze godziny byla mozliwosc szybkiej interwencji. Kazdy roznie reaguje na zabieg. Widzialem doroslych mezczyzn ktorzy po honorowym oddaniu krwi reagowali silnym oslabieniem. Oczywiscie mocno spuchlem. Opuchlizna utrzymywala sie przez ponad tydzien. Ból trwał moze ze 2 doby. Niezbyt mocny. Ketonal 50mg pozwalal mi nie odczuwac nic poza czyms w rodzaju ,,ciężarków doczepionych i zwisających przy twarzy''. Mialem minimalne krwawienie nosem, prawdopodobnie doszlo do jakies perforacji tkanki, ustapilo po kilku godzinach. Pół nocy spedzilem na Pokerstars na laptopie a o 3:00 zasnalem. Rano pojechalem do domu. Z kazdym dniem wszystko wracalo do normy.
Etap 2
Miedzy 1 a 2 etapem uplynelo az 8 miesiecy. To czas na odbudowywanie sie kosci. Standardowo powinno to byc ok. 6 miesiecy ale mnie zasugerowano 8. Domyslam sie dlaczego. To czysta prewencja. W koncu z jakiegos powodu moj stan uzebienia byl fatalny a poniewaz dzisiaj lekarze nie dociekaja ani nie krytykuja pacjentow to załozono w ciemno ze moga byc tez nieujawnione problemy z koscia.
Funkcjonowanie 8 miesiecy bez zębów nie nalezy do najprzyjemniejszych. Trzeba dopisac ze nie wolno mi bylo uzywac protez aby nie naciskac na odbudowujaca sie kosc. Na starcie kupilem sobie blender zeby miksowac papki. Caly czas odczuwalem wilczy głod. Po ok. miesiacu z grubsza przyzwyczailem sie i z czasem zaczalem wynajdywac coraz wiecej posilkow nie wymagajacych gryzienia.
Po 8 miesiacach przyjechalem ponownie do gabinetu. Tym razem na wszczepienie implantow. Kosc odbudowala sie fantastycznie, lecz i tak musialem zrobic kolejne rtg. Operacja trwala tym razem ok 3,5h. W tym czasie zmiescilo sie rozszczepienie odbudowanej kosci żuchwy tak aby jej grubosc pozwalala na wszczepianie, zainstalowanie łacznie 12 implantow oraz zaszycie. W trakcie zabiegu otrzymalem na pewno ponad 10 zastrzykow znieczulajacych. Raz zdarzylo sie mi poczuc w pewnym fragmencie, glebiej, cos zblizonego do bolu i natychmiast dostalem kolejny zastrzyk. To logiczne ze lekarz nie bedzie operowal jesli cie boli. Dodatkowych nakłuc igla na powierzchni juz w tym momencie nie odczuwalem dlatego nie umiem nawet powiedziec ile ich dokladnie bylo. Zas stukanie mlotkiem i dlutem podczas rozszczepiania kosci nawet troche mnie bawiło. Tym razem nie czulem takze zszywania.
Po zabiegu pelna swiadomosc. Mimo wszczepienia 12 srub. Wysluchalem kilku instrukcji, zadalem kilka pytan i po kilku minutach pojechalem do wynajetego hostelu. Oczywiscie twarz mi napuchla ale bezposrednio po zabiegu nawet nie potrzebowalem lykac srodkow przeciwbolowych. Mimo to przez dobe bralem ketonal aby zlikwidowac rowniez uczucie mrowienia i nacisku na dziaslach, pewnego rodzaju dyskomfortu. Obecnie minely 2 tygodnie po operacji wszczepienia implantow i wszystko jest w normie. Gdybym nagle zapomnial wszystko co sie wydarzylo w ciagu ostatniego roku to nawet nie rozpoznalbym ze mam w kosci jakies srubki. Nie mam jeszcze zadnych zębow. Musze czekac kolejne 5 miesiecy az implanty zrosna sie z koscia. W styczniu zloze ostatnia wizyte podczas ktore otrzymam odbudowe protetyczna. W tym czasie moge jednak uzywac protez tymczasowych. W styczniu szczerbaty koles bedzie mial hollywoodzki usmiech.
KOSZTY DODATKOWE (nie wliczane do kosztorysu)
- Badania wstepne - 100-150zl
- Rtg do konsultacji - 400zl
- Wykup lekow (+ suchy lod) zwiazanych z I etapem - ok 250zl
- Drugie Rtg zrobione po 8 miesiacach - 450zl
- Wykup lekow zwiazanych z II etapem - niecale 100zl
- Protezy tymczasowe - 1.000zl za obie (decyzja pacjenta czy chce je miec)
koszty nie oszacowane, indywidualne
- Przyjazdy (w sumie 3 razy dotychczas)
-