trochemamwatpliwosci
19.07.22, 02:00
Witam, w poprzedni wtorek przeszedłem zabieg wymiany starej amalgamatowej plomby po lekkich problemach bólowych które zaczęły się dwa dni wcześniej. (prawdopodobnie nieszczelność) Wypełnienie było głębokie, dentysta mówił, że podczas czyszczenia powierzchni pod starą plombą wręcz widział miazgę jednak nie zauważył nic niepokojącego. Po wtorkowej wizycie ból ustał na półtorej doby, w czwartek ząb zaczął boleć dość nagle co poskutkowało nieprzespaną nocą. W piątek z rana awaryjna kontrola u dentysty. Po sprawdzeniu funkcji życiowych oraz ewentualnych objawów zapalenia miazgi (ząb nie reagował bólem na ciepło/zimno/słodycz, nie bolał przy zaciskaniu oraz opukiwaniu, brak opuchlizny oraz zaczerwienienia) obmył ząb, nałożył maść przeciwbólową oraz ustaliliśmy że w tym momencie nie ma wskazań żeby ząb uśmiercać leczeniem kanałowym bo nie wykazuje objawów zapalenia a taki ból (nadwrażliwość) może występować bo założeniu tak dużego wypełnienia (btw. zabieg trwał ponad godzinę)
Po kontroli obmyciu zęba oraz nałożeniu maści dolegliwości "zwolniły" i zostałem wysłany do domu z zaleceniem kontaktu w razie nasilenia dolegliwości. Byłem w stanie (na tabletkach p. bólowych) przespać noc do samego rana bez pobudek. Rano gdy obudziłem się ból znikł całkowicie, dopiero po wstaniu z łóżka wrócił, trochę słabszy niż dzień wcześniej i ten dzień przebiegł już bez większych zmian. W niedzielę od rana ból zaczął coraz bardziej słabnąć, jednakże co mnie zaniepokoiło, pojawiła się wrażliwość na ucisk żuchwą/nacisk językiem. Przez dosłownie chwilę było tak właśnie źle, lecz po kilku godzinach ząb bolał już tylko przy nacisku od innych zębów lub bardzo mocnego nacisku językiem. I dochodzimy do poniedziałku, przez większość dnia ból "szczątkowy" nasila się bardzo rzadko, aczkolwiek dalej jest. Ból przy nacisku pozostał, jednakże tylko przy faktycznym ucisku, nie samym dotknięciu jezyka. Poprosiłem o konsultację z dentystą, ustaliliśmy że jako że ból stopniowo słabnie, nie ma się czym martwić, a wrażliwość na ucisk też moze wystąpić po głębokim leczeniu. I znów umówiliśmy się na kontakt w razie pogorszenia.
Przez cały okres występowania bólu nie zauważyłem zwiększonej wrażliwości na zimno/ciepło/słodycze. Dziąsło wygląda normalnie, brak opuchlizny etc, nie odstaje też kolorem od "reszty"
Siedzi mi strasznie w głowie (głupi ja, spojrzałem w googla) świadomość że teoretycznie zapalenie miazgi może przejść bez objawów, a więc fakt że ból zanika + wrażliwość na ucisk wywołują u mnie straszną panikę mimo poprawy. Mogę prosić o zdementowanie tej idiotycznej teorii (mojej, nie dentysty) Proszę!
Dodam jeszcze że gabinet w którym się leczę, to nie pierwszy lepszy dentysta któremu nie można by dać spokojnie małej dziury do leczenia bez strachu, a bardzo polecany i dość znany w moim mieście spory gabinet z dobrą renomą.
