s.obuch-woszczatynski
11.02.12, 23:55
Witajcie
Tak sobie myślę, co zrobią niektórzy z tu piszących i czytających, jeśli okaże się pewnego pięknego dnia, że to w Centrali trzeba zwolnić kilka setek Pracowników? Jeśli okaże się, iż Ci co "wyciskali", według pewnych określonych wewnętrznie reguł, poziom sprzedaży, też już zrobili swoje i trzeba się ich pozbyć? Że mobberzy i Ci co wiedzą za dużo muszą zostać zredukowani? Dziś pretekstem jest nie wykonanie planu a jutro co będzie powodem? Może np. brak certyfikatu, znajomości jakiegoś języka czy nieposiadanie pewnych predyspozycji?! To w wersji oficjalnej. A w nieoficjalnej? Możemy Waszym kosztem powiększać zysk i wynagrodzenia "sterników". Tak systematycznie i bez większego oporu większość pozwoli garstce prowadzić się w mocno niepewnym kierunku. A niezadowolonych być może rzetelnie rozliczy się w systemie ocen pracowniczych?! Stara zasad Kazimierza Górskiego brzmi: "Gra się tak jak przeciwnik pozwala".
Znalazłem jakiś czas temu w internecie pewną zagadkę: jakiej organizacji jest cytowany statutowy zapis: "Wspieranie i pomoc dawnym doświadczonym przez los członkom i współpracownikom Organizacji X oraz innym osobom, które czynnie uczestniczyły w opozycji antykomunistycznej i niepodległościowej, a obecnie znalazły się w trudnych warunkach materialnych; reprezentowanie ich interesów wobec instytucji państwowych i społecznych". Jak już poznałem odpowiedz zrozumiałem, że nie mam wystarczającego zaplecza finansowego i poparcia ludzi, żeby walczyć o zmiany systemowe w Banku. Pozostaje mi nucić sobie treść utworu zespołu Kult i wierzyć w lepsze jutro. I w jedno prawo dla Wszystkich.
"Czekanie
Nowy dzień
Wstań
To znowu nowy dzień
To poranne podróże - raz krócej, raz dłużej
W obie strony, przygarbiony, pochylony
w obie strony, przygarbiony, pochylony
W obie strony...
Pracujesz dla fabryki
Fabryka żywi
I życie dla fabryki
Umierasz dla fabryki
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień po dniu
Pracujesz w fabryce dzień i noc ........
Które prawo dla nas
A które prawo dla nich
Jedno prawo dla nas
A drugie prawo dla nich"
Pozdrawiam
Sebastian
PS
Od 3 stycznia mam się dobrze :) A mój "ulubieniec" może pod różnymi nickami atakować, oczerniać i dezinformować do woli. Nigdy nie zabraniałem mu pisać co myśli.
Na pewno doprowadzę do końca wszystko to co rozpocząłem. I nie będę się chwalił i rozpisywał o każdym mniejszym lub większym sukcesie Związku Zawodowego Pracowników Banku PKO BP SA.
Odwołam się do Ewangelii wg św. Jana (20, 24-29): „Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli” Bo to przecież wiara czyni cuda.