Dodaj do ulubionych

Witaminy na przetrwanie zimy.

15.01.07, 01:24
Witaminy dla wszystkich,którzy wspólnie idą przez życie:
na zimę,wiosnę,lato i jesień.Można powiedzieć uniwersalne
dozwolone od lat 18-tu.

Sposób użycia.

Witaminy te są łatwo przyswajalne i służą zdrowiu.
Nie zawierają żadnych ciężkich
ani wymyślonych dodatków.
Utrzymują nas w zdrowiu fizycznym
i czynią otwartymi na wiele spraw.

Witaminy te nie są żadnymi cudownymi tabletkami.
Nie rozwiązują problemów,
lecz w wielu wypadkach mogą przed nimi ustrzec,
jeżeli się je we właściwym czasie przyjmuje.

To są zwyczajne witaminy.
Powinno się je spożywać w spokoju,
jedną po drugiej,
najlepiej przy akompaniamencie spokojnej muzyki.
Aktywizują się w połączeniu z dobrą wolą.

Przyjmując je nie trzeba niczego jeść;
jeżeli jednak macie ochotę
bardzo dobrze zrobi łyczek napoju, najlepiej wody.

Kasy chorych nie mają z nimi nic wspólnego.
Witaminy te mają jednak tę zaletę,
że można je wielokrotnie przyjmować.

Najlepiej rano i w południe,
albo wieczorem,
przed udaniem się na spoczynek.
W razie potrzeby można zażyć w nocy.

Obserwuj wątek
    • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 16.01.07, 00:17
      szarotka72 napisała:

      > Witaminy dla wszystkich


      i
      • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 08:11
        Sauber napisał<< i>>
        Dla i ,ze względu na to,że ,,i,, to tylko kreska i kropka,też się należy.
        Moja diagnoza jest taka: to objaw awitaminozy.
        Specjalny zestaw i podwójna dawka witamin,aż do uzyskania całkowitej poprawy.
        Należy się,ze względu na to,jaką rolę ,,i,,spełnia w gramatyce,bez tego łącznika
        wyrazów pewne zdarzenia nie miałyby sensu.
        Do konsumentów: zapomniałam napisać,że przy suplementacji tych witamin
        mogą wystąpić objawy niepożądane.Wtedy należy udać się do odpowiedniego lekarza
        najlepiej specjalisty.
        • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 08:24
          A to co? Gmina liczy 5 tys. mieszkańców i nikt nie używa witamin?
          Czy to wszystko ma być tylko dla mnie?
          No może jeszcze S-1 miałby ochotę spróbować(jest taki nieśmiały)i coś napisać.
          A reszta to co? Tylko smażone kotlety,ziemniaki i tłusty bigos?
          To jest dopiero niezdrowe,najlepiej podzielić się z psem.
          Dziewczyny odstawcie napełnione talerzyki i piszcie jak to jest
          z Wami i z witaminami.Pamiętacie chyba piosenkę Rosiewicza
          o polskich dziewczynach?
          • s_1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 13:04
            szarotka72 napisała:


            > No może jeszcze S-1 miałby ochotę spróbować(jest taki nieśmiały)

            A jasne i awitaminozy nie obawia się, choć może???
            • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 14:09
              Sauber, miałeś nie cytować,i nie skracaj,bo to zmienia sens.
              Napisałam tak:,,No może jeszcze S-1 miałby ochotę(jest taki nieśmiały)
              coś napisać,, . Tak napisałam,ponieważ było tylko <<i>> i uważałam,że
              nie chciałeś pisać na ten temat.Z Tobą są zawsze kłopoty.
              • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 15:06
                szarotka72 napisała:

                > Sauber, miałeś nie cytować,i nie skracaj,bo to zmienia sens.(......)Z Tobą są
                zawsze kłopoty.

                Cieszę się bardzo że lubiany tu jestem, dziękuję Wam za to wszystkim.
                Ale co ja mogę???
        • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 14:14
          szarotka72 napisała:

          > Sauber napisał<< i>>

          i się zastanowił, czy oby dobrze to odebrał ale też skojarzył sobie to tak i
          teraz myśli nadal, a papa mu się cieszy, czy tak można to ująć słownie "Witamina
          jest dzieleniem czułości, ale jest też tworzeniem, wydzielaniem,
          emanowaniem energii, która pozbawia nas czułości, dając nam rozkosz", A
          Rosiewicza lubi on ci, ten sauber1 i truskaweczki też



          • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 14:41
            Sauber, coś Ci powiem: zbyt silne emocje zaśmiecają umysł.
            Ja lubię spacerować i właśnie idę na spacer z...
            Truskawki też lubię,(mam w zamrażarce)i nie tylko truskawki...
            • dzordzdabliu Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 14:58
              i pewnie masz jeszcze pół świniaka w zamrażarce pryznaj się...
              • agnieszka1960 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 14:59
                mężczyźni mówią tak: seta i galareta
                • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 16:49
                  Masz rację Agnieszko,że tak mówią.Do tego jeszcze dymek,dużo dymku.
                  Chociaż znam jeszcze inne powiedzenie.
                  Niektórym tylko to wystarcza.
              • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 16:59
                Dabliu, niezbyt dokładnie przeczytałeś,o czym pisałam.
                Po co mi świniak? Nie jadam,, braci mniejszych,,.
            • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 15:08
              szarotka72 napisała:

              > Sauber, coś Ci powiem: zbyt silne emocje zaśmiecają umysł.
              > Ja lubię spacerować i właśnie idę na spacer z...
              > Truskawki też lubię,(mam w zamrażarce)i nie tylko truskawki...

              Moja wyobraźnia jest wielka, tak masz rację, emocje i nie tylko....
              • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 16:54
                sauber1 napisał:






                >Sauber napisał:

                > Moja wyobraźnia jest wielka, tak masz rację, emocje i nie tylko....
                ...i truskawki oczywiście.
                • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 16:57
                  szarotka72 napisała:


                  >
                  > > Moja wyobraźnia jest wielka, tak masz rację, emocje i nie tylko....
                  > ...i truskawki oczywiście.

                  EEEEEEEEj to działa))))))))))), coś się budzi, a może czuć koniec zimy?
                  • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 17:06
                    Uważaj,bo się możesz zapalić.A może wody z 72 kostkami lodu?
                    Ja jeszcze czuję zimę,kieruję się rozumem nie instynktem.
                    • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 17:10
                      Instynktem kierują się zwierzęta i oczywiście...mężczyżni.
                      Mój kot już przyprowadził sobie,,kocią dziewczynę,,
                      i do tego jeszcze Twoje zachowanie,to już chyba muszę schować łyżwy.
                      • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 17:50
                        szarotka72 napisała:

                        > Instynktem kierują się zwierzęta i oczywiście...mężczyżni.
                        > Mój kot już przyprowadził sobie,,kocią dziewczynę,,
                        > i do tego jeszcze Twoje zachowanie,to już chyba muszę schować łyżwy.

                        Ale Jesteś "paskudna" to ja do Ciebie tak ładnie, a ty mnie łyżwami straszysz,
                        a ładnie to tak???
                    • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 17:52
                      szarotka72 napisała:

                      > Uważaj,bo się możesz zapalić.A może wody z 72 kostkami lodu?
                      > Ja jeszcze czuję zimę,kieruję się rozumem nie instynktem.

                      Mimo wszystko, czasem człowiek po za świadomością sięga do korzeni, taki "Nagi
                      Instynkt"
                      • l-6 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:00
                        na długie ciemne wieczory i nudę dobrze jest kiedy dostanie sie porządny
                        ochrzan, nawet za darmo. Człowiek wtedy się budzi i wchodzi na obroty. bez
                        galarety, sety i dymka.
                        • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:03
                          l-6 napisał:

                          > na długie ciemne wieczory i nudę dobrze jest kiedy dostanie sie porządny
                          > ochrzan, nawet za darmo. Człowiek wtedy się budzi i wchodzi na obroty. bez
                          > galarety, sety i dymka.

                          Nie kracz L-6, bo mi się tu zaraz sięgnie i tak masz racje "nie ma róży bez
                          ognia" jeszcze się zakopci i co wtedy???
                        • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:06
                          L-6 a witaminki?Czy tylko kotlety z ziemniakami i kapustą?
                          Czy ktoś Ci zrobił krzywdę,co się stało?
                      • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:03
                        To prawda,nie wszystko w życiu da się racjonalnie wytłumaczyć.
                        • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:05
                          szarotka72 napisała:

                          > To prawda,nie wszystko w życiu da się racjonalnie wytłumaczyć.


                          Dokładnie, ważne że miłe są te wieczory i gwieździste niebo
                          • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:10
                            Wieczory owszem miłe,nie wszystkie .
                            Dla mnie dziś gwiazdy nie świecą.
                            Zastanawiam się dlaczego?
                            • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:15
                              szarotka72 napisała:

                              > Wieczory owszem miłe,nie wszystkie .
                              > Dla mnie dziś gwiazdy nie świecą.
                              > Zastanawiam się dlaczego?

                              UUUUUUU, a to mnie bardzo zmartwiło, a czemuż to nie chcą???
                              • szarotka72 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 19:38
                                U Ciebie na pewno też nie świecą,niebo jest bardzo ciemne.
                                Wczoraj było mnóstwo gwiazd.A może wyłączyli prąd?
                                • s_1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 20:04
                                  szarotka72 napisała:

                                  > A może wyłączyli prąd?

                                  albo zabrakło ale żeby z wiaderkiem latać???
                                  • l-6 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 21:53
                                    witam to ja cocolino. czyli l-6 Kurcze jestem zły błąkam sie po forach , czytam
                                    chce coś napisać i nic nie wychodzi Wszędzie nuda i galareta. Przydała by się
                                    seta
                                    • l-6 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 21:54
                                      Czytaliście żw Włoszański to kapuś?
                                      lubiłem go i kto by pomyślał że można lubić kapusia.
                                      • sauber1 Re: Witaminy na przetrwanie zimy. 17.01.07, 22:16
                                        l-6 napisał:

                                        > Czytaliście żw Włoszański to kapuś?
                                        > lubiłem go i kto by pomyślał że można lubić kapusia.

                                        Myślę, że o Wołoszańskim mówisz, skoro miał dostęp do różnych informacji w
                                        tamtych czasach to musiał ale ja też miałem, może nie wiem, że mam teczkę zasług
                                        i to były teraz miernej wartości. Ale ja lubię jego programy codziennie w zetce
                                        nocą słucham i myślę że mi to nie przeszkadza, w ameryce tez było "polowanie na
                                        czarownice" już nikt teraz nie pamięta, czas goi rany ale są jeszcze nie
                                        wszystkie uregulowane rachunki wiemy o co chodzi - prawda???

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka