GoĹÄ: misiu
IP: *.echostar.pl
17.03.05, 01:29
"Niekwestionowanym dowodem naturalnego przystosowania człowieka do pokarmu
roślinnego jest porównanie cech drapieżników z właściwościami owocożernych.
Wskazuje ono jednoznacznie, że budowa i sposób funkcjonowania tych części
organizmu ludzkiego, które służą zdobywaniu pokarmu i jego przyswajaniu, są
identyczne, jak u tak niewątpliwych owocożerców, jakimi są wymienione właśnie
małpy.
1. Zęby drapieżników charakteryzują się tym, że siekacze są słabo rozwinięte
podczas gdy trzonowe są ostre, długie szpiczaste. Natomiast u orangutana,
podobnie jak u człowieka, siekacze są rozwinięte dobrze, a trzonowce są
płaskie, przystosowane do rozgniatania i rozcierania pokarmu.
2. Ślina mięsożerców ma skład potrzebny do trawienia białka zwierzęcego: nie
zawiera ptialiny przeznaczonej do trawienia skrobi, jej odczyn jest kwaśny.
Natomiast ślina owocożercy jest alkaliczna, przystosowana do trawienia skrobi
i cukrów złożonych. Taki też jest skład ludzkiej śliny.
3. Żołądek mięsożercy ma kształt okrągłego woreczka i wydziela 10 razy więcej
kwasu solnego niż żołądek zwierząt roślinożernych. Kształt żołądka
roślinożernych jest też zupełnie odmienny, bardziej podłużny, o złożonej
strukturze.
4. Jelito mięsożercy jest trzy razy dłuższe niż jego tułów, natomiast jelito
roślinożercy jest dłuższe od tułowia 12 razy. I taka jest właśnie długość
jelita ludzkiego.
5. Wątroba wszystkich roślinożernych, podobnie jak i u człowieka, posiada
zdolność do eliminowania niewielkich tylko ilości kwasu moczowego. Natomiast
wątroba mięsożerców jest o wiele bardziej aktywna, zdolna do usuwania z
organizmu 10 do 15 razy więcej kwasu moczowego niż wątroba orangutana i
człowieka.
6. Ręce owocożerców i człowieka są zaopatrzone w długie, ruchliwe palce,
przystosowane do zrywania owoców, podczas gdy kończyny drapieżników mają
twarde, ostre pazury, służące do zabijania i rozdzierania mięsa.
7. Skóra drapieżników, w przeciwieństwie do skóry owocożerców, nie ma porów i
nie wydziela potu.
8. Język mięsożerców jest szorstki, a owocożerców – gładki.
9. Przewód pokarmowy człowieka, czterokrotnie dłuższy od przewodu trawiennego
drapieżników, nadaje się do trawienia pokarmów roślinnych, które później niż
mięso ulegają procesom rozkładu. Mięso natomiast, już w przewodzie pokarmowym
ulega procesom gnilnym. Dzieje się to w następujący sposób: w żołądku białko
pożywienia ulega wstępnemu rozpadowi na białka proste i polipeptydy pod
wpływem enzymu pepsyny, a w następnym odcinku jelita enzym trypsyna rozkłada
je na aminokwasy, czyli elementarne cząstki białka. Cały nadmiar aminokwasów,
których organizm nie zdąży wchłonąć lub wydalić, podlega wtedy dalszym
procesom rozkładu, które w całej przyrodzie służą do usuwania balastu
martwych tkanek organicznych. Są nimi w odniesieniu do węglowodanów procesy
fermentacyjne, a w odniesieniu do białek – procesy gnilne. Broniąc się przed
martwą tkanką białkową, zalegającą przewód pokarmowy, organizm usiłuje się
jej pozbyć, poddając ją działaniu bakterii gnilnych. W tym procesie
wytwarzają się związki chemiczne o właściwościach trujących, takie jak
skatol, indol, fenol, kadaweryna, tyramina i inne toksyczne produkty rozkładu
białka. Część z nich zostaje wydalona z kałem, a część wchłonięta przez
tkanki ciała, tworząc źródła ognisk zapalnych i tak zwane złogi, będące
nieustanną przyczyną zatruwania organizmu. (...) Istnienie złogów przejawia
się w postaci różnych chorób, a jaka u kogo się rozwinie, zależy od innych
jeszcze czynników działających ponadto na organizm i od jego wrodzonych
predyspozycji. Do najpospolitszych schorzeń spowodowanych nieustannymi
procesami gnilnymi i nadmiarem białka należą: rak odbytnicy, zaparcia,
cukrzyca, miażdżyca i inne choroby układu krążenia oraz choroby reumatyczne."
Źródło: Prof. Maria Grodecka, fragmenty książki "Wszystko o Wegeterianizmie"