Dodaj do ulubionych

Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych

18.06.05, 00:23
"Mozna zyc na dietach niskoweglowodanowych (przyklad
plemion Masai czy Inuici). Faktem jest, ze choroby systemu naczyniowo-
krwionosnego sa im nie znane, ale jak myslicie dlaczego?
Ano dlatego, ze po prostu zyja oni krotko i nie zdaza na nie zachorowac (vide
link + mozna znalesc maaaase informacji naukowych potwierdzajacych ten fakt)
Ponadto np. ludzie z plemienia Masai, maja pewne ciekawe przystosowanie do
swojego pozywienia i polega ono na tym ze, uwaga !
Srednica ich naczyn krwionosnych jest wieksza anizeli u przecietnego czlowieka
odzywiajacego sie inaczej anizeli oni.( ale o tym pan Byrnes i panie z fundacji
juz ani slowka nie wspominaja;-)
Ale i tak, badacze stwierdzili w tych szerokich naczyniach krwinosnych zlogi
swiadczace o tym, ze miazdzyca u nich jednak wystepuje.
Nie umieraja oni jednak na nia, poniewaz "wykanczaja " sie generalnie
szybciej wlasnie z powodu takiego sposobu odzywiania i ich maksymalny wiek
wynosi ok 50 lat."

Piekne potwierdzenie naszych twierdzen i kulturalne, takze nie zostanie
wyciete.

Ktos
- pouwienien
z TEGO
wyciagnac
> wnioski
...

Miłego Dnia (oczywiscie dla wszystkich).
Obserwuj wątek
    • krystynaopty1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 00:48
      are.1 napisał:

      > "Mozna zyc na dietach niskoweglowodanowych (przyklad
      > plemion Masai czy Inuici).

      Masajów i Inuitów.

      Faktem jest, ze choroby systemu naczyniowo-
      > krwionosnego sa im nie znane, ale jak myslicie dlaczego?
      > Ano dlatego, ze po prostu zyja oni krotko i nie zdaza na nie zachorowac (vide
      > link + mozna znalesc maaaase informacji naukowych potwierdzajacych ten fakt)

      Maaassa informacji jest dla takich bezmyślnych klientów jak Ty.

      > Ponadto np. ludzie z plemienia Masai, maja pewne ciekawe przystosowanie do
      > swojego pozywienia i polega ono na tym ze, uwaga !
      > Srednica ich naczyn krwionosnych jest wieksza anizeli u przecietnego
      czlowieka odzywiajacego sie inaczej anizeli oni.( ale o tym pan Byrnes i panie
      z fundacji juz ani slowka nie wspominaja;-)

      I bardzo dobrze, że średnica jest większa! Jak myślisz, czy lepsze są szerokie
      autostrady, czy wąskie drogi w stylu polskich? Oznacza to, że nie mają
      nerwicowych skurczów naczyń tętniczych i narządy są dobrze ukrwione.

      > Ale i tak, badacze stwierdzili w tych szerokich naczyniach krwinosnych zlogi
      > swiadczace o tym, ze miazdzyca u nich jednak wystepuje.

      Podaj źródło tych rewelacji.

      > Nie umieraja oni jednak na nia, poniewaz "wykanczaja " sie generalnie
      > szybciej wlasnie z powodu takiego sposobu odzywiania i ich maksymalny wiek
      > wynosi ok 50 lat."

      Źródło podaj. Twoje komentarze mnie nie interesują, bo jesteś mistrzem
      manipulacji (po Brumbaku).

      Krystyna
      • krystynkka Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 05:54

        ETHIOPIA


        Size of the Country


        127,127 sq km (twice Texas)

        Population


        65,891,874

        Currency


        1 Ethiopian birr = 100 cents

        Capital City


        Addis Ababa

        Languages


        Amharic, Tigrinya, Orominga

        Literacy


        36%

        Religions


        Muslim, Ethiopian Orthodox

        Life expectancy


        44.7 years

        Per capita income


        $2.66 a day

        Population per sq. mi.


        518 people/sq km

        Infant mortality rate


        100/1000 live births


        Ethiopia's roots go back to the biblical figures of King Solomon and the Queen
        of Sheba.

        The ancient Greek poet Homer, called the Ethiopians the “favorite of the gods”
        and “just and handsome.”


        makeashorterlink.com/?R2CD2184B


        Masai blood drinkers !!

        I'm no expert on the Masai or other blood drinkers, but I'm hardly the first to
        question whether "natural" foods like blood have really helped them achieve what
        we in the West might condescendingly call quality of life:

        If calcium were in fact an overriding factor in determining health, freedom
        from disease, and longevity, the Masai tribe in Africa would have some very
        elderly elders. Interestingly, while they consume exhorbitant amounts of calcium
        (the mainstay of their diets is a mix of cow blood and milk), they have a life
        expectancy of only 45 years.

        Just for kicks, I contacted the Centers for Disease Control and asked if I
        were to travel to Africa to visit with the Masai, what diseases would I need to
        be innoculated for or protected from. Here's an abbreviated list:

        * Cholera
        * Influenza
        * Filariasis
        * Anthrax
        * African tick typhus
        * Chikungunya fever (explosive urban outbreaks have occurred)
        * Echinococcosis Leptospirosis
        * Lyme disease
        * Malaria
        * Meningitis
        * Black plague
        * Tuberculosis
        * Intestinal worms
        * Rabies
        * Typhoid Fever
        * Yellow Fever

        That's quite an impressive list for a population consuming several liters of
        calcium rich food every day. Maybe calcium is not the great protector Barefoot
        promotes it as.

        www.classicalvalues.com/archives/002411.html
        • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 09:22
          Dobre!

          Jeszcze to:

          www.circularstrengthmag.com/23/jacques.html
      • slawekopty Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 10:57
        > > Nie umieraja oni jednak na nia, poniewaz "wykanczaja " sie generalnie
        > > szybciej wlasnie z powodu takiego sposobu odzywiania i ich maksymalny wie
        > k
        > > wynosi ok 50 lat."
        >
        > Źródło podaj.


        No jak wynika z postu Krystynkki ;) średnia długość życia to ponad 47 lat !!!!!
        Średnia jak wiadomo jest wyciągana z ogółu ludzi którzy żyją w warunkach
        skrajnie niekorzystnych , bez dostępu do szpitali itp. dziesiątkowani przez
        choroby zakaźne( także wymienione ) z dużą śmiertelnością urodzeniową ( nie
        mają inkubatorów żeby utrzymać niewykształcony płód człowieka ) oraz
        śmiertelnością wypadkową niestety życie wsród dzikich zwierząt jest znacznie
        ryzykowniejsze niż przechodzenie przez ulice ;( Śmiało można wiec wysunąć
        stwierdzenie że dużej części tamtejszej ludności musi się udać dożyć naprawdę
        sędziwego wieku !!!!! i to w IDEALNYM ZDROWIU nie to co u nas że jak ktoś po 50-
        tce ;) budzi się rano i nic go nie boli to znaczy ze prawdopodobnie nie żyje ;(


        Slawek
        P.S.
        przypomniał mi się dowcip o statystyce ;) a mianowicie wzięto do badań
        statystycznych Dziadka i Wnuka , praktycznie Dziadek już nie "mógł" a Wnuk
        jeszcze nie "mógł" ;) ale statystycznie obaj byli w sile wieku ;)
        • krystynkka Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 13:59


          > No jak wynika z postu Krystynkki ;) średnia długość życia to ponad 47 lat !!!!!
          > Średnia jak wiadomo jest wyciągana z ogółu ludzi którzy żyją w warunkach
          > skrajnie niekorzystnych , bez dostępu do szpitali itp. dziesiątkowani przez
          > choroby zakaźne( także wymienione ) z dużą śmiertelnością urodzeniową ( nie
          > mają inkubatorów żeby utrzymać niewykształcony płód człowieka ) oraz
          > śmiertelnością wypadkową niestety życie wsród dzikich zwierząt jest znacznie
          > ryzykowniejsze niż przechodzenie przez ulice ;( Śmiało można wiec wysunąć
          > stwierdzenie że dużej części tamtejszej ludności musi się udać dożyć naprawdę
          > sędziwego wieku !!!!! i to w IDEALNYM ZDROWIU nie to co u nas że jak ktoś po 50
          > -
          > tce ;) budzi się rano i nic go nie boli to znaczy ze prawdopodobnie nie żyje ;(

          :)))))

          Nooooo, ale przeciez jak sie je tylko produkty zwierzece, to powinno sie byc
          idealnie zdrowym nawet w "warunkach skrajnie niekorzystnych" bez dostepu do
          szpitali i sluzby zdrowia?

          No i nie powinno sie chorowac ABSOLUTNIE na te wszystkie choroby zakazne ktore
          dziesiatkuja Masajow.

          Hmm, ciekawe dlaczego Hunzowie, zyjacy w rownie "niekorzystnych warunkach" i
          bez dostepu do sluzby zdrowia, ciesza sie wspanialym zdrowiem oraz dlugowiecznoscia?

          Hmmm, hmmm, hmmm ?????


          > Slawek
          > P.S.
          > przypomniał mi się dowcip o statystyce ;) a mianowicie wzięto do badań
          > statystycznych Dziadka i Wnuka , praktycznie Dziadek już nie "mógł" a Wnuk
          > jeszcze nie "mógł" ;) ale statystycznie obaj byli w sile wieku ;)

          A mnie sie przypomina pewien wyjatkowo rozumny i wiekowy pan ktory twierdzil ze
          lepiej z fanatykami nie dyskutowac :)

          Krystynka
          • slawekopty Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:19
            > Nooooo, ale przeciez jak sie je tylko produkty zwierzece, to powinno sie byc
            > idealnie zdrowym nawet w "warunkach skrajnie niekorzystnych" bez dostepu do
            > szpitali i sluzby zdrowia?
            >
            > No i nie powinno sie chorowac ABSOLUTNIE na te wszystkie choroby zakazne ktore
            > dziesiatkuja Masajow.



            coś kręcisz ;) ciekawe ile ty byś przeżyłą w tamtych warunkach


            > Hmm, ciekawe dlaczego Hunzowie, zyjacy w rownie "niekorzystnych warunkach" i
            > bez dostepu do sluzby zdrowia, ciesza sie wspanialym zdrowiem oraz
            dlugowieczno
            > scia?


            znasz jakiegoś Hunze ??? mieszkałaś z nimi i widziałaś jak wygląda ich życie w
            okresie gdy ich dolina jest niedostępna ???


            > A mnie sie przypomina pewien wyjatkowo rozumny i wiekowy pan ktory twierdzil
            ze
            >
            > lepiej z fanatykami nie dyskutowac :)
            >


            zachodzę w głowe dlaczego wobec tego się wogóle odezwałaś ???;)


            Slawek
            P.S.
            masz na myśli fanatyków vege ??
            • krystynkka [...] 19.06.05, 19:37
              Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
      • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 15:04
        > Maaassa informacji jest dla takich bezmyślnych klientów jak Ty.

        No comments.

        > I bardzo dobrze, że średnica jest większa! Jak myślisz, czy lepsze są szerokie
        > autostrady, czy wąskie drogi w stylu polskich? Oznacza to, że nie mają
        > nerwicowych skurczów naczyń tętniczych i narządy są dobrze ukrwione.

        Klania sie dynamika przeplywu plynow ze szkoly sredniej.


        --
        "Naukach jest dla wielkich. Maluczkim dostaja sie tylko nauczki" ~ sygnaturka
        prof zw dr hab Krystyny*Opty*
        • slawekopty Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:22
          are.1 napisał:

          > Klania sie dynamika przeplywu plynow ze szkoly sredniej.
          >


          Aruś co ty ???? chcesz nam powiedzieć ze w węższej żyle przepłynie więcej
          krwi ???


          Slawek
          P.S.
          żywy organizm to nie szklana rurka ;)
          • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:29
            Hmmm... Temu sie tez klania...

            Przeciez szersza zyla jest bardziej podatna na uszkodzenia, tzeba wiekszego
            cisnienia zeby ja uzdatnic (jaki wysilek dla serca!), zsastawki maja wiecej
            roboty... To tyle co mi teraz przychodzi do glowy.
            • misiu-1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:36
              Aruś, jaki stopień miałeś z fizyki na koniec podstawówki?
              • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:42
                Misiu*Opty*, a reaktor termojadrowy w czasach Jezusa to byl? A czy Wybraniec
                dostal zaszyfrowany list od prezydenta USA?

                Nie wtracaj sie do dyskusji.
              • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 18.06.05, 22:50
                A tak w ogole to bzdety piszesz, bo krwi byloby wiecej a predkosc musialab miec
                taka sama.
                • misiu-1 [...] 18.06.05, 22:57
                  Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
            • krystynaopty1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 19.06.05, 00:51
              are.1 napisał:

              > Hmmm... Temu sie tez klania...

              Tobie się kłania anatomia i fizjologia naczyń krwionośnych u człowieka.

              > Przeciez szersza zyla jest bardziej podatna na uszkodzenia,

              1. Budowa, grubość i szerokość żył (i tętnic) jest uwarunkowana anatomicznie
              i fizjologicznie i jest bardzo zróżnicowana w zależności od umiejscowienia
              w organizmie. Naczynia włosowate nie muszą mieć światła żyły np. łokciowej,
              a ż. ramienna nie musi być aż tak gruba jak żyła główna dolna (jest na poziomie
              lędźwi).
              2. Te różnice anatomiczne wymusza b. duża różnica między potrzebnym ciśnieniem
              krwi tłoczonej przez serce do tętnic, a stosunkowo niskim ciśnieniem krwi
              wracającej z naczynek włosowatych żyłami do serca. I np. u stojącego człowieka
              na poziomie serca ciśnienie skurczowe krwi tętniczej wyn. ok. 120 mm Hg, a krwi
              żylnej 0 (zero) mm Hg.
              3. Z powyższych powodów również i oba rodzaje naczyń trapią różne, INNE
              choroby. I tak np. żylaki dotyczą żył, a miażdżyca tętnic. Miażdżyca w żyłach
              nie występuje. Myślący powinien się zastanowić: dlaczego. Na ogół nikt na ten
              drobiazg nie zwraca uwagi.
              4. Na rozszerzanie i kurczenie naczyń krwionośnych ma również wpływ układ
              sympatyczny i np. nerwicowcy mają często zimne ręce i stopy właśnie z powodu
              ustawicznego skurczu naczyń krwionośnych (zaburzenia wydzielanych mediatorów).
              I jest to bardzo często spotykane u wegetarian.

              tzeba wiekszego
              > cisnienia zeby ja uzdatnic (jaki wysilek dla serca!), zsastawki maja wiecej
              > roboty...

              No właśnie, serce potrzebuje do swej ciężkiej nieustannej pracy dużo dobrej
              energii. I na pewno nie jest to glukoza :)

              > To tyle co mi teraz przychodzi do glowy.

              :)

              Krystyna
              • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 19.06.05, 01:04
                I... ?
            • slawekopty Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 19.06.05, 01:45
              are.1 napisał:

              > Hmmm... Temu sie tez klania...
              >
              > Przeciez szersza zyla jest bardziej podatna na uszkodzenia, tzeba wiekszego
              > cisnienia zeby ja uzdatnic (jaki wysilek dla serca!), zsastawki maja wiecej
              > roboty... To tyle co mi teraz przychodzi do glowy.


              Are co ty opowiadasz ???;) większe ciśnienie zgodnie z Prawem Laplace'a
              występuje w węższej rurze ;)



              Slawek
              • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 19.06.05, 08:36
                Ty tez nie na temat. W ogole nie rozumiesz o co chodzi w tej dyskusji.
              • are.1 Re: Zdrowie z ograniczeniem pokarmów zwierzęcych 19.06.05, 10:31
                A tak juz w ogole w ogole, to nalezyu sobie uswiadomic DLACZEGO te 2 plemiona
                maja rozszerzone żyly. Oczywiscie dlatego, zeby mogly wytrzymac 50 lat na
                Diecie Optymalnej! Chodzi o to zeby smalec odkladajacy sie wewnatrz nie zatkal
                calego swiatla tylko, od biedy, jakas jej czesc.

                Ale jak sie okazuje nawet takie przystosowanie nie zwlacza do konca skutkow
                nieprawidlowej diety i i tak maja w ustroju te zlogi cholesterolu i umieraja
                przedwczesnie z ich powodu :-(
                • slawekopty [...] 19.06.05, 12:53
                  Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                  • krystynkka Do moderatora forum 19.06.05, 20:06
                    slawekopty napisał:

                    > Are czy ty się dobrze czujesz ??? piszesz jakieś bzdury wyssane z palca ,
                    > wymyślasz nowe prawa fizyczne ;) coś brałeś ????

                    > Slawek

                    Chcialabym zapytac, jakiemu celowi maja sluzyc tego typu wypowiedzi osoby o
                    nicku Slawek???
                    Czy nie uwaza pan, ze ten czlowiek probuje tutaj tylko siac zamiet, ublizac
                    i ponizac inne osoby tu dyskutujace oraz propagowac jakas durnowata i
                    niebezpieczna dla czlowieka diete???

                    Dlaczego pan na to pozwala? Przeciez wiadomo iz mozna dyskutowac na tematy
                    zywieniowe dotyczace roznych sposobow zywienia, ale ten czlowiek kwestionuje
                    w sposb KLAMLIWY wszelki fakty naukowe i epidemiologiczne, stosujac czesto
                    retoryte typowa dla metod ubeckich, czyli TAK JEST, BO JA TAK TWIERDZE, A JESLI
                    TY MYSLICZ INACZEJ TO JA CI DOKOPIE WIRTUALNIE !!!

                    Niech sie pan, szanowny panie moderatorze OBUDZI i zareaguje na niezgodne z
                    obowiazujacym na portalach gazeta pl. zasady prowadzenia dyskusji.

      • barbie26 [...] 20.06.05, 17:27
        Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
    • are.1 Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 16:07
      serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34138,2773218.html

      Proba 500 tys. osob. Trudno tu o falszywy wynik.

      Polecam tez przeczytac kilka pierwszych komentarzy. Niektore sa naprawde
      zabawne. Np:

      "Jak widać, badania są już coraz bardziej tendencyjne, bo rzeczywiście mięso
      staje się luksusem i najlepiej zagnać ludzi na pastwisko, a to napędzi każdą
      dziedzinę gospodarki."

      ;-)))
      • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 17:52
        are.1 napisał:

        > serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34138,2773218.html
        >
        > Proba 500 tys. osob. Trudno tu o falszywy wynik.

        Co z tego? Równie dobrze mogli zbadać milion ludzi.
        Magia dużej liczby nie przysłoni tendencyjności:
        1. Nie wiemy co jedli oprócz tych 160 g czerwonego mięsa, a wiadomo że niemal
        wszyscy pochłaniają bardzo duże ilości tzw. "zdrowego pożywienia", czyli
        wszelkie produkty mączne z każdego przemiału ;)
        2. Ojejku, wielkie mi badanie... Przez szmat czasu, czyli 10 lat, zbierali
        informacje od ludzi zamiast wpakować ich do klinik i karmić ściśle wg jednej
        recepty. A jeśli ich nie karmili wg określonej recepty i nie mieli ich pod
        kontrolą, to musiał to być zwykły sondaż oparty zapewne na ankiecie, i każdy
        mógł powiedzieć co ankieter chciał usłyszeć.
        3. Wiadomo też, że w obecnie serwowanym produktach bez chemii i pakowaniu cukru
        do wszystkiego gdzie się da, trudno ustalić ile tego badziewa "badani" ludzie
        zjedli OPRÓCZ mięsa.
        4. No i kto zainicjował takie, a nie inne badania.

        Obrzydliwa manipulacja na masową skalę szumnie zwana badaniami naukowymi,
        i tyle. A celem jest nakręcenie roślinożerstwa, bo jak widać same hasła
        i masowa agitacja we wszystkich możliwych mediach pt. "Jedz dużo warzyw
        i owoców, bo są zdrowe" jest nieskuteczna, więc trzeba ludzi postraszyć.

        Ale Ty Arusiu takich drobiazgów nie dostrzegasz, bo już nie masz czym
        dostrzec.

        Krystyna
        • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 20:39
          Poprawka:

          3. Wiadomo też, że w obecnie serwowanych produktach trudno o brak chemii,
          wiadomo też o pakowaniu cukru do wszystkiego gdzie się da...

          Krystyna
          • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 21:30
            O Matko Boska! Przeczytalas jakiers artykulkik dziennikarza i kwestionujesz
            metodologie badan naukowych na probie 500 tys osob! Przeciez to sie w glowie
            nie miesci...


            --
            "Naukach jest dla wielkich. Maluczkim dostaja sie tylko nauczki" ~ sygnaturka
            prof zw dr hab Krystyny*Opty*
            • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 22:05
              are.1 napisał:

              Przeciez to sie w glowie
              > nie miesci...

              Już dawno o tym wiem, że w Twojej się nie mieści...
              No ale próbuj ;)

              Krystyna

              Krystyna
              • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 22:31
                Popatrz jak sie oblicza unego błęda w unych badaniach "nałukowych":

                labor.ps.pl/e/er1.html

                Kliknij tam jakis - ktorykolwiek - niebieski link i przypatrz sie.
                Np ten labor.ps.pl/e/er4.html#2.2

                I co, jakies refleksje?



                --
                "Naukach jest dla wielkich. Maluczkim dostaja sie tylko nauczki" ~ sygnaturka
                prof zw dr hab Krystyny*Opty*
                • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 22:53
                  Owszem, jedna refleksja przychodzi mi do głowy. Trzeba być kompletnym cymbałem,
                  żeby analizę niepewności pomiarów mieszać z badaniami korelacji statystycznych.
                  Od razu widać, że na metrologii znasz się jak kura na pieprzu.
                  Odpowiedz - jaką wielkość mierzono u tych 500tys. ludzi, w jakich jednostkach
                  wyrażoną, jaka była rozdzielczość i maksymalny błąd pomiaru wynikający z
                  przyjętej metody pomiaru?

                  Źle trafiłeś, aruś.
                  • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 22:59
                    Tak, juz wyzej sie popisales piszac ze 1 litr cieczy tak samo latwo przepompowac
                    jak 1,5. Teraz jeszcze widze ze Ci znaczą uzyte w tym badaniu... jednostki.

                    Nic nie rozumiesz tez tu. Myslisz ze Krystyna by odroznila jedno od drugiego?
                    Ten link mam w bookmarkach i tyle.

                    Byl ten reaktor i list? Wiezysz w to? Pokaz czy warto z Toba dyskutowac.
                    • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 23:07
                      Aruś, fizyczne zero, ilość przepompowywanej krwi nie zależy od przekroju rury,
                      przez którą się pompuje, tylko od pojemności komór serca. To samo serce
                      przepompuje dokładnie tyle samo krwi przez rurkę cieńszą i grubszą, tylko w
                      pierwszym przypadku będzie musiało wytworzyć większe ciśnienie.

                      Do szkoły, nieuku!
                      • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 23:16
                        Po pierwsze, panuj Pan nad soba, bo nam pokasuja dyskusje, a nie po to to pisze.

                        Grubsze zyly to wieksze zastawki, moze tez wieksze szanse na przeplyw
                        nielaminarny, bo moga sie robic zawirowania itd tam gdzie zastawki nie siegaja
                        albo gdzie sa oblozone tluszczem. Wiekszy wysilek dla serca, bo musi zuzywac
                        wiecej sily zeby to wszystko jakos zniwelowac. Nie napiszeszs modelu
                        matematycznego na kolanie, wiec juz sobie daruj odkrywanie kolejnej tajemnicy
                        Wszechswiats.
                        Nie ma szans zeby lepsze byly grube zyly. Gdyby tak bylo, wszyscy bysmy je
                        mieli.

                        I odpowiedz mi na to trudne pytanie... Wtedy masz polowe szans ze przestane
                        odpowiadac i dam Ci sie przegadac.
                        • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 23:32
                          Dla ciebie prawdopodobnie są to sprawy zahaczające o tajemnicę wszechświata. Są
                          one jednak niezbyt skomplikowane dla kogoś, kto na fizyce uważał. Przy tej
                          samej ilości przepływającej krwi, przepływ przy mniejszym przekroju odbywa się
                          z większą prędkości. Przy większej prędkości przepływu łatwiej o zawirowania w
                          przewężeniach zastawek.
                          Nie kompromituj się, aruś. Usiłujesz sprawiać wrażenie zorientowanego, ale ci
                          nie wychodzi.
                          • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 18.06.05, 23:45
                            Znowu źle. Albo 99,99% ludzi ma optymalna srednice zyl albo te 2 plemiona,
                            ktore umieraja przedwczesnie na serce. Decyduj.

                            Srednica i cisnienie sa tak dobrane, zeby krew przeplywala maksy,alnie latwo.
                            Gdyby byly szersze to przeplyw bylby utrudniony.

                            Jak jest rozszerazona ta srednica, to gdzieniegdzxie bedzie tak, jakbys
                            pompowal plyn słomką do grubszej rury od dolu. Uklad krwionosny nie jest od
                            linijki i plyn nie bedzie trafial w sam srodek zyly albo wszedzie z taka
                            sama sila. Im grubsza (oczywiscie ponad miarę) tym bardziej cos takiego bedzie
                            zachodzilo.

                            Jeszcz raz: caly czas probujesz "udowodnic" ze te 2 plemiona co umieraja na
                            sercd i maja rozszerzsone zyly - maja lepsze zyly. Zastanow sie.
                            • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 19.06.05, 01:13
                              are.1 napisał:

                              > Znowu źle. Albo 99,99% ludzi ma optymalna srednice zyl albo te 2 plemiona,
                              > ktore umieraja przedwczesnie na serce. Decyduj.
                              > Jeszcz raz: caly czas probujesz "udowodnic" ze te 2 plemiona co umieraja na
                              > sercd i maja rozszerzsone zyly - maja lepsze zyly. Zastanow sie.

                              Mylisz pojęcia. Miażdżyca i zwapnienia powodują utratę elastyczności i
                              zmniejszanie się światła TĘTNIC, a właśnie sercu jest potrzebna szeroka i
                              elastyczna tętnica bo do niej tłoczy krew. Im szersza, tym łatwiej sercu
                              tłoczyć. Natomiast niepożądane patologiczne rozszerzanie się naczyń dotyczy
                              żył, i tak powstają żylaki.

                              Aruś, do szkoły! ;)

                              Krystyna
                              • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 19.06.05, 01:29
                                O rany, tak jak to wyzej, gdzie dalas kilobajt SPAMU zupelnie poza tematem
                                dyskusji. I to pewnie pozbierany po podrecznikach na papierze, bo nie moge
                                znalezc w Googlu, heheh.

                                Co to ma do rzeczy!!??

                                I NIE IM SZERSZA! Wlasnie o tym gadalismy z Misiem. Ma byc optymalnie szeroka,
                                a nie im szersza. Bzdury kompletne. Jak pompujesz z powiedzmy centymetrowej
                                zastawki krew do 2centymetrowej (albo lepiej wg Ciebie pewnie metrowej?)
                                tetnicy to powstanie tylko galimatias, bo krew nie bedzie plynac jak napój
                                przez slomkę tylko prawie tak, jak woda z kranu do wanny bez korka. KPW???
                                • ali57 aruś 19.06.05, 13:55
                                  zacznij wreszcie myśleć - jak piszą że arterie są szersze to nie znaczy że są
                                  już jak rurociąg "Przyjaźń" co z taką zaciętością wszystkim wciskasz
                                  • are.1 [...] 19.06.05, 15:21
                                    Wiadomość została usunięta ze względu na złamanie prawa lub regulaminu.
                                  • are.1 Aluś 21.06.05, 14:39
                                    1 UFO dalo Mojzeszomi reaktor termonulkearny, ktorym rozmnorzylk manne,
                                    2 Zaszyfrowane listy od prezydenta USA,
                                    3 Jakies 4-te wymiary,
                                    4 D"O" to panaceum, tylko ze zywnosc jest zatruta chemia.

                                    Albo caly swiat jest w bledzie, albo Ty jestes łaskaw sie myslic.

                                    Nie zrozumiales tego watku. Jest napisane ze srednica naczyn ma byc optymalna,
                                    wtedy jest najlepiej. To "optymalni" twierdza (o dziwo!) ze najlepsze bylby
                                    rurociagi "Przyjazn".
                                • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 20:42
                                  are.1 napisał:

                                  I to pewnie pozbierany po podrecznikach na papierze, bo nie moge
                                  > znalezc w Googlu, heheh.

                                  Poszukałam specjalnie dla Ciebie. Dwa krótkie opisy:
                                  www.sciagawa.pl/a/573.html
                                  www.sciagawa.pl/a/4417.html Podtytuł: Człowiek

                                  I trafiłam na świetną stronę dla zainteresowanych szczegółami i mających
                                  sporo czasu na czytanie:
                                  www.rozanski.henryk.gower.pl/rozanski2002.htm
                                  > I NIE IM SZERSZA! Wlasnie o tym gadalismy z Misiem. Ma byc optymalnie szeroka,
                                  > a nie im szersza.

                                  Tak jest. Ma być fizjologicznie szeroka, ani szersza (czyli miejscowo
                                  patologicznie rozwartwiona, np. tętniak), ani węższa (na skutek np.
                                  miażdżycy). Chodziło mi o prawidłową budowę, czyli że aorta (tętnica
                                  wychodząca z lewej komory serca) jest jedną z najszerszych anatomicznie tętnic.

                                  Bzdury kompletne. Jak pompujesz z powiedzmy centymetrowej
                                  > zastawki krew do 2centymetrowej (albo lepiej wg Ciebie pewnie metrowej?)
                                  > tetnicy to powstanie tylko galimatias, bo krew nie bedzie plynac jak napój
                                  > przez slomkę tylko prawie tak, jak woda z kranu do wanny bez korka. KPW???

                                  Nietrafiony przykład, ponieważ krwiobieg jest obiegiem zamkniętym. Poza tym
                                  tętnice są bardzo elastyczne, no i - im dalej od serca, tym stają się węższe.

                                  Na podstawie "Fizjologii" J. Bullock, J. Boyle, M. Wang:
                                  1. Aorta, tętnice szyjne, biodrowe i pachowe sa tętnicami typu SPRĘŻYSTEGO.
                                  W ich ścianie przeważają włókna sprężyste (elastyna), natomiast niewiele jest
                                  komórek mięśni gładkich. Ich rozciągliwość pozwala im gromadzić objetość
                                  wyrzutową serca przy niewielkim wzroście ciśnienia. I dzięki duzej sprężystości
                                  nieciągły, rytmiczny wyrzut krwi z lewej komory przekształca się w ciągły prąd
                                  krwi, również w fazie rozkurczu.
                                  Natomiast tętnice typu MIĘŚNIOWEGO stanowią większość tętnic obwodowych, ściana
                                  takich tętnic w swojej warstwie środkowej zawiera mięśnie gładkie. Im dalej od
                                  serca - tym więcej tętnic typu mięśniowego. Mają za zadanie rozdzielanie krwi
                                  do poszczególnych narządów. Ich szczególna cecha to względnie duży stosunek
                                  światła naczynia do grubości ściany. Duża średnica zmniejsza spadek ciśnienia
                                  wynikajacy z pokonywania oporu przepływu (tarcie).
                                  2. Największy spadek ciśnienia w układzie krążenia występuje w tętniczkach,
                                  pełnią one w organizmie funkcję zaworów. Ich ściana ma grubą mięśniówkę gładką,
                                  a stosunkowo mały promień wewnętrzny. Mięśnie gładkie w ścianie naczyń
                                  umożliwiają precyzyjną regulację dystrybucji rzutu sercowego do narządów i
                                  tkanek. Napięcie mięśni gładkich naczyń zależy od aktywności donaczyniowych
                                  nerwów współczulnych, ciśnienia tętniczego, miejscowego stężenia metabolitów,
                                  hormonów i wielu innych mediatorów (np. prostaglandyny, tromboksan, histaminy).
                                  To tyle tytułem wyjaśnienia.

                                  Krystyna
                                  • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 21:16
                                    Slicznie dziekuje, ale to tylko drugi juz kilobajt SPAMU poza tematem dyskucji
                                    ...
                                    • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 21:40
                                      Założyłeś wątek z cytatem Anny/Hanny/Jacka/Jeff/Krystynkki o rzekomych
                                      szerszych naczyniach Masajów. Więc niby na jaki temat mam w tym wątku pisać,
                                      jeśli nie na temat naczyń krwionośnych.
                                      No i może daj tu jakiś link mówiący o tych szerszych naczyniach u Masajów?

                                      Krystyna
                                      • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 22:18
                                        Piszesz o tym ze naczynia w ciele sa szersze tu a węższe tam. To nie ma nic
                                        do rzeczy. Przez ciensza niz trzeba tetnice faktycznie ciezko bedzie przecisnac
                                        krew, bo to tak jakby przeciagac gąbke przez igle do zastrzykow. Ale znowu
                                        przez zbyt szeroka tez bedzie trudniej niz przez optymalna, bo bedzie sie
                                        robil galimatias. Tetnica musi byc dostosowana do szybkosci przeplywu krwi,
                                        cisnienia, jakie musi wystepowac w tym obszarze ciala, o tym jak jest blisko
                                        skory itd. To wszystko jest bez zwiazku z tymi dwoma plemionami. Zeby jakis
                                        wniosek byl, musisz zorbic dokladny model matematyczny calego krwiobiegu albo
                                        nawert organizmu w uproszczeniu (IMHO zupelnie niemozliwe na dzis).
                                        • conveyor Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 22:43
                                          Are, bijesz piane. Twoje stwierdzenia o srednicy tetnic itd. to jak twierdzenie ze samochod powinien miec okragle kola bo jakby mial kwadratowe to by nie jezdzil. Poza tym to nie tetnica dostosowuje sie do predkosci przeplywu, tylko przeplyw i cisnienie regulowane sa przez srednice naczyn, np: tetniczki oporowe przed kapilarami, albo skurcz ukladu zylnego przy koniecznosci zwiekszenia obciazenia wstepnego serca. Generalnie zasada jest ze im wiekszy przeplyw jest potrzebny tym szersze sa naczynia, vide tetnice nerkowe. Mam wrazenie ze cos chcesz powiedziec ale sam do konca nie wiesz co.
                                          • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 22:51
                                            Nastepny co chce miec naczynia jak rurociag Przyjazn...
                                            • conveyor Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 23:00
                                              Jakie masz wyksztalcenie? Nie elektronik przypadkiem?
                                              • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 23:09
                                                Nie obrażaj elektroników. Arusiowi po prostu tak bardzo zależy na wykazaniu
                                                nieprawidłowości DO, że w tym celu chlapnie każdą bzdurę i wymyśli nowe prawa
                                                fizyki. Gdyby to było dla niego przydatne, pisałby, że ładunki jednoimienne się
                                                przyciągają, a woda płynie pod górę.
                                                • conveyor Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 23:14
                                                  Bron Boze nie chcialem obrazic nikogo. Ale Are kiedys chyba pisal ze studiuje elektronike (na pewno nie studiuje medycyny).
                                                  Niech sie sam zapytany wypowie, to bedzie spokoj.
                                                • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 23:26
                                                  Misiu*Opty*, nie mozesz mi wybaczyc tych 20 kilo opinii o Tobie z PMD, czy tego
                                                  ze uswiadomilem wszystkim ze jestes Adeptem Wybranca? My nedzni wege nie
                                                  jestesmy jeszcze gotowi na Wielkie Oswiecenie Dietetyczne, ladowanie UFO,
                                                  zaszyfrowane listy od prezydenta USA, nowe wymiary itd., wiec badz laskaw sie
                                                  wyniescc do swoich.
                                                  • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 21.06.05, 23:47
                                                    are.1 napisał:

                                                    > Misiu*Opty*, nie mozesz mi wybaczyc tych 20 kilo opinii o Tobie z PMD, czy
                                                    tego
                                                    > ze uswiadomilem wszystkim ze jestes Adeptem Wybranca? My nedzni wege nie
                                                    > jestesmy jeszcze gotowi na Wielkie Oswiecenie Dietetyczne, ladowanie UFO,
                                                    > zaszyfrowane listy od prezydenta USA, nowe wymiary itd., wiec badz laskaw sie
                                                    > wyniescc do swoich.

                                                    Mnie zupełnie nie interesuje, jakie swoje fantazje na mój temat objawiasz na
                                                    jakiej grupie. Sam z siebie robisz w ten sposób głupka, a nie ze mnie, więc nie
                                                    ma sensu ci w tym przeszkadzać.
                                                    Wystarczy w zupełności pokazanie twojej ignorancji w temacie, w którym z taką
                                                    bezczelną pewnością się wypowiadasz. A jak już badania statystyczne podparłeś
                                                    teorią niepewności pomiarów, mało z krzesła nie spadłem ze śmiechu. Człowieku,
                                                    miejże ty litość sam nad sobą. Twoje posty to kompromitacja.
                                                  • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 22.06.05, 08:20
                                                    Chyba nie pootrafisz czytac. Juz pisalem ze dla Krysi to nie ma wielkiego
                                                    znaczenia, bo i tak nie odrozni jednego od drugiego.
                                                • slawekopty Re: Czerwone mięso przyczyną raka 22.06.05, 08:37
                                                  misiu-1 napisał:

                                                  > Nie obrażaj elektroników.

                                                  Przyłączam się do Postulatu !!!
                                                  Elektronicy górą ;)



                                                  Slawek
                                        • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 22.06.05, 01:20
                                          are.1 napisał:

                                          > Piszesz o tym ze naczynia w ciele sa szersze tu a węższe tam. To nie ma nic
                                          > do rzeczy.
                                          [...]
                                          > I tak wlansie jest z tymi 2 plemionam. Umieraja przedwczesnie na serce.

                                          To nie ja wciskam tu ciemnotę o patologicznych żyłach 2 plemion.
                                          To Anna/Hanna/Jacek/Jeff/Krystynkka produkuje te rewelacje nie podając żadnego
                                          źródła.

                                          > Co do linku to poszukaj sobie w tym co Annaklay dala na poczatku...
                                          >
                                          > forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=25362325&a=25364477
                                          >
                                          > ...bo widac, ze sie nie starasz jak nie chcesz.

                                          Przecież w podanym linku nie ma ani słowa o tych rzekomych chorobach serca
                                          Masajów, ani ich szerokich żyłach. (???)

                                          Krystyna
                                          • are.1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 22.06.05, 13:41
                                            A tuberculosis to co to znaczy?


                                            portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html
                                            • krystynaopty1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 23.06.05, 12:16
                                              are.1 napisał:

                                              > A tuberculosis to co to znaczy?
                                              >
                                              > portalwiedzy.onet.pl/tlumacz.html

                                              encyklopedia.pwn.pl/szukaj.php?co=tuberculosis
                                              A co to ma wspólnego z chorobami serca i rozszerzonymi żyłami?
                                              Szczepienia p/gruźlicze to standard w krajach cywilizowanych na względnym
                                              poziomie rozwoju. A gruźlica mimo to i tak się wszędzie zdarza. Wciskanie na
                                              siłę gruźlicy Masajom to jakiś absurd.

                                              Krystyna
                      • krystynkka Re: Czerwone mięso przyczyną raka 19.06.05, 20:59
                        misiu-1 napisał:

                        > Aruś, fizyczne zero, ilość przepompowywanej krwi nie zależy od przekroju rury,
                        > przez którą się pompuje, tylko od pojemności komór serca. To samo serce
                        > przepompuje dokładnie tyle samo krwi przez rurkę cieńszą i grubszą, tylko w
                        > pierwszym przypadku będzie musiało wytworzyć większe ciśnienie.
                        >
                        > Do szkoły, nieuku!

                        A ja mam takie pytanie do ciebie czlowieku:

                        Dlaczego nadal uparcie na forum wegetarianizm propagujesz, wraznie popierasz
                        pewna diete oraz z ogromnym zaangazowaniem zwalczasz wszelkie informacje ktore
                        moga zmusic innych ludzi do zastanowienia sie nad szkodliwoscia tej dierty dla
                        czlowieka. Ty nie popierasz tyllko zwyklej diety m ktora zawiera produkty
                        miesne. Ty wyraznie popierasz diete ktora nasladuje diete Masajow czy Eskimosow,
                        mimo iz wielu Polakom ona wyraznie szkodzi.
                        A co bedzie za pare lat to nie trudno przeciez przewidziec.
                        Dlaczego wiec wiedzac o tym wszystkim, NIE ZAUWAZASZ i nie zwalczasz tej
                        szkodliwej diety, tylko tak abrzdo interesujesz sie akurat dieta wegetarinska???

                        Chce zauwazyc, ze na podstawie twoich wypowiedzi mozna przypuszczac iz jestes
                        czlowiekim inteligentny, wyjatkowo bystrym i elokwentnym.

                        Ciekawe wiec, dlaczego tak usilnie, prawie w pocie czola pracujesz nad
                        propagowaniem lub tuszowaniem ewidentnej, niebezpiecznej dla ludzi GLUPOTY,
                        nawet pod roznymi nickami, czesto posuwajac sie nawet do obrzucania ludzi blotem
                        wirtualnym, jesli podejmuja z toba dyskusje merytoryczna ??


                        • misiu-1 Re: Czerwone mięso przyczyną raka 19.06.05, 21:35
                          krystynkka napisała:

                          > A ja mam takie pytanie do ciebie czlowieku:
                          > Dlaczego nadal uparcie na forum wegetarianizm propagujesz, wraznie popierasz
                          > pewna diete

                          Mylisz się. Na tym forum cały czas staram się popierać rozum i prawdę przeciwko
                          kłamstwu i mitom, i nadal będę to robił, bez względu na to, czy się to komu
                          podoba.

                          > oraz z ogromnym zaangazowaniem zwalczasz wszelkie informacje ktore
                          > moga zmusic innych ludzi do zastanowienia sie nad szkodliwoscia tej dierty dla
                          > czlowieka.

                          Zwalczam bzdurę i fałsz szerzone nagminnie przez zwolenników wegetarianizmu.

                          > Ty nie popierasz tyllko zwyklej diety m ktora zawiera produkty
                          > miesne. Ty wyraznie popierasz diete ktora nasladuje diete Masajow czy
                          > Eskimosow, mimo iz wielu Polakom ona wyraznie szkodzi.

                          Nieprawda. Wytykanie arusiowi nieznajomości praw fizyki o niczym takim nie
                          świadczy, podobnie jak obalanie wegetariańskich mitów.
                          Nie propaguję diety Masajów czy Eskimosów, ponieważ nie zwykłem propagować
                          czegoś, czego sam nie stosuję. Byłaby to nieuczciwość.

                          > A co bedzie za pare lat to nie trudno przeciez przewidziec.
                          > Dlaczego wiec wiedzac o tym wszystkim, NIE ZAUWAZASZ i nie zwalczasz tej
                          > szkodliwej diety, tylko tak abrzdo interesujesz sie akurat dieta
                          > wegetarinska??

                          Interesuję się akurat dietą wegetariańską, ponieważ akurat wegetarianie
                          rozpowszechniają propagandę wymierzona m.in. przeciwko mnie. Żadne inne
                          wyznanie dietetyczne tego nie czyni.

                          > Chce zauwazyc, ze na podstawie twoich wypowiedzi mozna przypuszczac iz jestes
                          > czlowiekim inteligentny, wyjatkowo bystrym i elokwentnym.

                          Wolno Ci tak przypuszczać. ;-)

                          > Ciekawe wiec, dlaczego tak usilnie, prawie w pocie czola pracujesz nad
                          > propagowaniem lub tuszowaniem ewidentnej, niebezpiecznej dla ludzi GLUPOTY,
                          > nawet pod roznymi nickami, czesto posuwajac sie nawet do obrzucania ludzi
                          > blotem wirtualnym, jesli podejmuja z toba dyskusje merytoryczna ??

                          Mylisz się i to w wielu punktach na raz. Pracuję bez wydzielania nadmiernej
                          ilości potu (bom leniwy), nad dementowaniem nieprawdziwych twierdzeń
                          pojawiających się na tym forum. Nie używam w tym celu różnych nicków, ponieważ
                          w zupełności wystarcza mi jeden. Głupoty nie tuszuję, wręcz przeciwnie, daję
                          jej odpór, czego dowodem reakcja na bzdury wypisywane wyżej przez are. Jeśli
                          ktoś chce rozmawiać rozumnie, merytorycznie i kulturalnie, nie ma żadnych
                          problemów. Są tego liczne przykłady na forum. Tracę cierpliwość tylko wobec
                          jawnej bezczelności, impertynencji i bzdur tak oczywistych, że stanowiących
                          zniewagę wobec inteligencji rozmówcy.
                          • krystynkka Re: Czerwone mięso przyczyną raka 19.06.05, 22:02

                            misiu-1 napisał:

                            > krystynkka napisała:

                            > > A ja mam takie pytanie do ciebie czlowieku:
                            > > Dlaczego nadal uparcie na forum wegetarianizm propagujesz, wraznie popier
                            > asz
                            > > pewna diete
                            >
                            > Mylisz się. Na tym forum cały czas staram się popierać rozum i prawdę
                            przeciwko klamstwu i mitom, i nadal bede to robil, bez wzgledu na to czy sie to
                            komus podoba czy nie.


                            Hahahahahahaha.... ale dzieki za odpowiedz.

                            Powodzenia w dalszey namolnym, kreceniu durnego kotaka za ogonek i zycze
                            obfitego wysypu naiwnych frajerow ktorzy zdecyduja sie podjac dyskusje z toba,
                            w celu zaspokojenia twoich przeroznych przyjemnosci i leczeniu kompeksow.

                            Caluski. Krystynka
              • krystynkka Panie moderatorz cos dla pana !! 19.06.05, 20:10
                krystynaopty1 napisała:

                > are.1 napisał:
                >
                > Przeciez to sie w glowie
                > > nie miesci...
                >
                > Już dawno o tym wiem, że w Twojej się nie mieści...
                > No ale próbuj ;)
                >
                > Krystyna

                C pan na powie na tego typu wypowiedzi tej stalej bywalczyni tego forum ????!!!
                Czy tego typu notorycznie przez nia serwowane tu wypowiedzi sluza budowaniu
                pokojowego dialogu miedzy ludzmi cywilizowanymi ???
                • misiu-1 Proszę pana... 19.06.05, 21:03
                  ...pewna kwoka
                  Traktowała świat z wysoka
                  I mówiła z przekonaniem:
                  "Grunt to dobre wychowanie!"
                  Zaprosiła raz więc gości,
                  By nauczyć ich grzeczności.
                  Pierwszy osioł wszedł, lecz przy tym
                  W progu garnek stłukł kopytem.
                  Kwoka wielki krzyk podniosła:
                  "Widział kto takiego osła?!"
                  Przyszła krowa. Tuż za progiem
                  Zbiła szybę lewym rogiem.
                  Kwoka gniewna i surowa
                  Zawołała: "A to krowa!"
                  Przyszła świnia prosto z błota.
                  Kwoka złości się i miota:
                  "Co też pani tu wyczynia?
                  Tak nabłocić! A to świnia!"
                  Przyszedł baran. Chciał na grzędzie
                  Siąść cichutko w drugim rzędzie,
                  Grzęda pękła. Kwoka wściekła
                  Coś o łbie baranim rzekła
                  I dodała: "Próżne słowa,
                  Takich nikt już nie wychowa,
                  Trudno... Wszyscy się wynoście!"
                  No i poszli sobie goście.
                  Czy ta kwoka, proszę pana,
                  Była dobrze wychowana?
                  • krystynkka Re: Proszę pana...misia. 19.06.05, 21:20
                    Pan nadal nie odpowiedzial na ani jedno pytanie.

                    A w wierszyku jest mowa o pewnym, rozwydrzonym kogucie ktorego autor ukryl pod
                    postacia kwoki, bo wowczas nie mowilo sie jeszcze otwarcie o dewiacjach
                    seksualnych.
                    Kogut ten rozpanoszyl sie na forum wegetarian i pieje bardzo nierowno
                    i wyjatkowo falszywie, tak ze zaczyna juz dzialac wielu innym skubiacym
                    spokojnie ziarno i trawke, kogutkom i kwokom na nerwy.

                    Wszystkie wiec znaki na niebie i ziemi wskazuja na to, ze kogut jest stary i
                    dosc lykowaty, wiec przyszedl juz czas aby z tego koguta zrobic ....ROSOL,
                    przy wydajnej pomocy dobrego moderatora.

                    Krystyna

                    • hk47 Re: Proszę pana...misia. 19.06.05, 22:11
                      jako umiarkowanie obiektywnego obserwatora tego forum, zastanawia mnie jedna kwestia. dlaczego misiu nie musi smarkać w rękaw moderatora, żebrząc o jego interwencję w dyskusji, co dla kontrastu czyni wielu prowegetariańskich dyskutantów? a mówią, że prawdziwa cnota krytyk sie nie boi...
                      • jiujitsu Re: Proszę pana...misia. 19.06.05, 22:45
                        hk47 napisał:

                        > jako umiarkowanie obiektywnego obserwatora tego forum, zastanawia mnie jedna kw
                        > estia. dlaczego misiu nie musi smarkać w rękaw moderatora, żebrząc o jego inter
                        > wencję w dyskusji, co dla kontrastu czyni wielu prowegetariańskich dyskutantów
                        > ? a mówią, że prawdziwa cnota krytyk sie nie boi...

                        Jako przypadkowa OBIEKTYWNA obserwatorke tego forum, zastanawia mnie dlaczego
                        zmieniles w tym watku nick i dalej bronisz tego co przez wiekszosc ludzi
                        uznawane jest za ciemna strone ludzkiego zycia, a co jest w czlowieku zakodowane
                        od prapoczatkow jego istnienia i pomaga mu czesto tylko intuicyjnie odroznic:
                        biale od czarnego, a zlo od dobra, fakt od fikcji itp itd ?

                        Wielu ludziom na prawidlowa orientacje w naszym wspolczesnymn swiecie pozwala
                        respektowanie takiej, wyjatkowo prostej instrukcji: PO OWOCACH ICH POZNACIE.

                        A jesli chodzi o twoja przypowies, ze prawdziwa cnota krtyk sie nie boi, to ja
                        ci przytocze nieco inna: "madry zawsze musi glupiemu ustepic."

                        Widocznie niektorzy nie chca na tym forum z tym stwierdzeniem pogodzic sie i
                        probuja jeszcze prosic o pomoc moderatora, majac nadzieje z ze moze to on pomoze
                        wyjsc z istniejacego na tym forum zalewu chamstwa i oczywistej, bo bijacej az
                        po oczach niesprawiedliwosci...
                        Ale jak wiadomo nadzieja to podobna tez matka ..glupich :)

                        Bo przeciez inne powiedzenie (tez popularne), mowi ze:

                        ryba zawsze psuje sie od glowy...))))))

                        Krystynka
                        • hk47 Re: Proszę pana...misia. 20.06.05, 10:00
                          nie pogniewaj się, Krystynko, ale oceniając Cię po owocach Twego intelektualnego wysiłku musiałbym stwierdzić że detektywem jesteś równie kiepskim jak dyskutantem.
                          ponieważ jak widzę mądrości ludowe znacznie ułatwiają Ci percepcję pewnych struktur myślowych, pójdę na ustępstwo i skomentuję brednie na temat mojej tożsamości w sposób łatwo dla Ciebie przyswajalny: nie jednemu psu Burek.
                          ufam że trafnie odczytasz tą trywializację i nie wyciągniesz z niej zbyt daleko idących wniosków:)

                          pozdrawiam,
                          hk47
                          • krystynkka Re: Proszę pana...hk47 20.06.05, 17:12
                            hk47 napisał:

                            > nie pogniewaj się, Krystynko, ale oceniając Cię po owocach Twego intelektualneg
                            > o wysiłku musiałbym stwierdzić że detektywem jesteś równie kiepskim jak dyskuta
                            > ntem.
                            > ponieważ jak widzę mądrości ludowe znacznie ułatwiają Ci percepcję pewnych stru
                            > ktur myślowych, pójdę na ustępstwo i skomentuję brednie na temat mojej tożsamoś
                            > ci w sposób łatwo dla Ciebie przyswajalny: nie jednemu psu Burek.
                            > ufam że trafnie odczytasz tą trywializację i nie wyciągniesz z niej zbyt daleko
                            > idących wniosków:)
                            >
                            > pozdrawiam,
                            > hk47

                            :))))) Lepiej sie juz czujesz? Przekonales siebie, ze jestes lepszy?

                            To niech ci bedzie na zdrowie:)))

                            Krystnka
                            • hk47 Re: Proszę pana...hk47 20.06.05, 18:21
                              nie czułem się ani trochę źle, ale za życzenia szczerze dziękuję:)

                              jeśli zaś moja wypowiedź sprawiła, że poczułaś się gorsza to bardzo Cię przepraszam. trudno przez internet trafnie ocenić cudzą odporność psychiczną i wiarę w siebie.
                              mogę jedynie obiecać, że jeśli powstrzymasz się od wypisywania wyssanych z palca przypuszczeń, to zostawię w spokoju Twoje nadwątlone poczucie wartości ;)
                              • krystynkka Re: Proszę pana...hk47 21.06.05, 04:25
                                hk47 napisał:

                                > nie czułem się ani trochę źle, ale za życzenia szczerze dziękuję:)
                                >
                                > jeśli zaś moja wypowiedź sprawiła, że poczułaś się gorsza to bardzo Cię przepra
                                > szam. trudno przez internet trafnie ocenić cudzą odporność psychiczną i wiarę w
                                > siebie.
                                > mogę jedynie obiecać, że jeśli powstrzymasz się od wypisywania wyssanych z palc
                                > a przypuszczeń, to zostawię w spokoju Twoje nadwątlone poczucie wartości ;)


                                Hahahahahaha .... pozdrowionka i caluski.

                                Krystynka
                • krystynaopty1 Re: Panie moderatorz cos dla pana !! 21.06.05, 01:49
                  krystynkka napisała:

                  > C pan na powie na tego typu wypowiedzi tej stalej bywalczyni tego
                  forum ????!!!
                  > Czy tego typu notorycznie przez nia serwowane tu wypowiedzi sluza budowaniu
                  > pokojowego dialogu miedzy ludzmi cywilizowanymi ???

                  A kiedy tobie znudzi się chorobliwe zmienianie nicków
                  Anno/Hanno/Jacku/Jeff/krystynkko?

                  Krystyna
                  • krystynkka Re: Panie moderatorz cos dla pana !! 21.06.05, 04:23
                    Czy pan zauwazyl ten watek i prosby piszacych w nim wegetarian?

                    forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=353&w=25437882
                    Dolaczam sie z wielka przyjemnoscia do tych prosb i wierze, ze pan wreszcie
                    zrobi na tym forum porzadek z szerzacym sie tu chastwem niektorych agresywnych,
                    niekulturalnych osob o wyraznych sklonnosciach socjopatycznych.

                    Serdecznie pana pozdrawiam Krystynka

    • are.1 Do B Pascala 19.06.05, 23:31
      Dlaczego sksaowales moj post o wycieciu postu? Zlamales regulamin.

      I dlaczego "wypowiedz" Ali (chodzi o tego od UFO) - obrazliwa dla mnie -
      zostala?

      Przeciez to smieszne twierdzic, ze im szersze naczynia tym latwiej ustrojowi
      jest pompowac krew. Te 2 plemiona maja tylko troche roszerzone i umieraja
      przedwczesnie na serce :-( Wobec tego caly spam "optymalnych" w moim watku
      powinien zostac POKASOWANY. W koncu mamy nadgroliwego aesa. Nie dosc ze nie zostal to jeszcze jak sie staram
      ich wygonic to mnie kasujecie. Dlaczego wegetarianie musza w ogole na swoim
      forum bronic sie przed osobami, ktore odkryly Wielka Tajemnice Wszechczasow w
      dziedzinie:

      - dietetyki,
      - UFOlogii,
      - kryptografii,
      - polityki,
      - filozofii,
      itd. Mi sie nie chce im innym pewnie tez. Nic dziwnego ze forum pustoszeje,
      bo gdzie indzsiej po prostu moedrator-wegetarianin ich zaraz skasuje.
      • conveyor Re: Do B Pascala 19.06.05, 23:45
        To smieszne twierdzic ze ludzie umieraja na zawal dlatego ze maja rozszerzone naczynia. Poza tym mylisz pojecia, moderator nie jest od pomagania Ci w dyskusji, to Ty masz dac argumenty popierajace Twoja teze a nie prosic moderatora o wyciecie postow swoich adwersarzy. Chcialbym tez zauwazyc ze to forum nie jest Twoje wiec nie mozesz stad nikogo wyganiac.
        • are.1 Re: Do B Pascala 19.06.05, 23:52
          Nic takiego nie twierdze, czytaj uwaznie! Po prostu widac, ze to jakos nie
          pomaga. I bylbym wdzieczny jakbys mnie wygasil w "Moje forum".
          • krystynkka Re: Do B Pascala 20.06.05, 00:10
            are.1 napisał:

            > Nic takiego nie twierdze, czytaj uwaznie! Po prostu widac, ze to jakos nie
            > pomaga. I bylbym wdzieczny jakbys mnie wygasil w "Moje forum".

            Are, daj spokuj, ten facet to robi tu celowo. Przeciez napisalam dosc wyraznie o
            co chodzi, ale powiem ci jeszcze jedno : te fora na portalach gazety sa wlasnie
            CELOWO tak prowadzone, bo wlasnie o to "komus" chodzi aby ponizac piszacych na
            tych forach ludzi.
            W tym celu toleruje sie wlasnie prowokartorow pozbawionych zasad moralnych i
            etycznych, ktorzy rozpowszechniaja klamliwe informacje aby podsycac atmosfere
            chaosu wsrod piszacych ludzi. To jest taka wlasnie polityka prowadzona na wielu
            portalach nalezacych do GW.
            Nie walcz z wiatrakami, chyba ze cie to bawi i nie przeszkadza ci to ze jestes
            obiektem kpin, ponizania i zwyklego chamskiego ponizania drugiego czlowieka..

            Krystynka

            Ps. mnie tez zaczal kasowac ten "moderator" ...hy...hy...hy...
            • conveyor Re: Do B Pascala 20.06.05, 00:14
              No to jak w koncu, przeczytalas moje posty na Forum Zdrowie?
      • are.1 Do B Pascala # 2 21.06.05, 23:30
        Juz zaraz mi sie tu zacznie od "optymalnych" dostawac za to, ze nie uwazam
        jakoby dieta "optymalna" leczyla choroby genetyczne i AIDS w 10 minut.
        A za to ze nie moge sobie wyobrazic ze im szersze naczynia tym lepiej to juz
        mi sie od wczoraj dostaje.

        Ti juz jest przesada. Dlaczego adminicja nas nie chroni przed czyms takim?
        • misiu-1 Re: Do B Pascala # 2 21.06.05, 23:55
          Dostaje ci się nie za brak wyobraźni, tylko za wypisywanie bredni o tym, jakoby
          większy przekrój rury oznaczał większe opory przepływu i upieranie się przy tym
          tylko dlatego, że ci to na rękę. Żenada i kompromitacja.
          • are.1 Do Misia*Opty* 22.06.05, 08:22
            Znowu klopoty z czytaniem. Juz pierwsze posty w tym watku, gdzie Adepci Wybranca
            krzyczeli, ze im szersze zyly tym lepsze.
            • misiu-1 Re: Do Misia*Opty* 22.06.05, 10:01
              Aruś, dziecię, masz kłopoty z rozumieniem tekstu. Mnie nie interesuje i nie
              wiem, czy jacyś Masaje mają żyły szersze, czy węższe. Ich sprawa. Ja odpowiadam
              na brednie, jakie TY wypisujesz. Rura o większym przekroju ma mniejsze opory
              przepływu i już.
              "Praw fizyki pan nie zmienisz i nie bądź pan głąb." (Kabaret Dudek - "Ucz się
              Jasiu")
              • are.1 Re: Do Misia*Opty* 22.06.05, 13:40
                Znowu optyprawda. Masz mi za zle ze napisalem na PSW ze nie uwazam diety wege
                za zdrowsza od typowej. Jestes "optymalny" i tyle. Ani razu nie skrytykowales
                "optymalnych" - a przeciez oni pisza glupoty w kazdym poscie. Kazdy ich post
                to kompromitacjia.

                I dalej nie rozumiesz, bo juz na samej gorze watku "optymalni" mi wytykali, ze
                im szersze zyly tym lepiej. Rownie dobrze moznaby robic kanalizacje jak
                najszersza, bo latwiej jakoby bedzie plynac woda.

                I wez sobnie kilka glebokich oddehow bo taki pyskowi ?"optymalnego" na forum
                wege to maksymalne juz chamstwo i bezczelnosc.
                • misiu-1 Re: Do Misia*Opty* 22.06.05, 14:14
                  Tak jest, aruś, masz rację. A teraz już uspokój się, połóż na łóżeczku i
                  oddychaj głęboko. Wszystko będzie w porządku, tylko nie zapomnij wieczorem
                  łyknąć swoich tabletek. Pamiętaj - jedna różowa i dwie niebieskie.
                  • are.1 Re: Do Misia*Opty* 22.06.05, 14:23
                    > łyknąć swoich tabletek. Pamiętaj - jedna różowa i dwie niebieskie.

                    Z tym to juz do opty.odkrywcow jak Ali...
            • krystynaopty1 Re: Do Misia*Opty* 23.06.05, 12:49
              are.1 napisał:

              > Znowu klopoty z czytaniem. Juz pierwsze posty w tym watku, gdzie Adepci
              Wybranca krzyczeli, ze im szersze zyly tym lepsze.

              Nie przekręcaj. Dotyczy to tętnic. W przypadku żył jest trochę inaczej, mają
              stosunkowo cienkie ściany, niewielką ilość elementów sprężystych, cienką
              warstwę mięśni gładkich i mają ZASTAWKI. Przepływ krwi wymuszają zastawki,
              których zadaniem jest uniemożliwienie cofania się krwi żylnej. Patologiczne
              ROZSZERZENIE ŻYŁ wynika z niewydolności tychże zastawek. Wzrasta ciśnienie w
              żyłach i następuje rozwarstwienie włókien ścian żyły, tzw. żylaki.

              Krystyna

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka