Dodaj do ulubionych

Przyszła wegetarianka -moje obawy!!!

10.08.09, 19:32
Chciałabym zacząć być wegetarianką, ponieważ ja mięsa nie lubię, ale mam pewne
obawy, co do tej zmiany
Przede wszystkim wegetarianizm zimą w naszym Polskim Klimacie jest trudny może
nawet nie możliwy do realizacji nie to, co w klimacie śródziemnomorskim. Może
brakować wiele składników odżywczych w zimie,poza tym w zimie więcej się chcę
jeść a gdy nie jada się mięsa podjada się inne rzeczy nie zawsze zdrowe i
przybranie na wadzę gotowe.
Mam wątpliwości czy wegetarianizm daje wszystkie potrzebne składniki, aby
dobrze się odżywiać a można czasami wpaść w anoreksje od wegetarianizmu się
zaczyna
Co prawda to mnie jeszcze nie dotyczy, ale moja obawa jest taka, że
wegetarianizm może zaszkodzić kobietom ciężarnym (wypaść im zęby) i nie jest
wskazany dla dzieci, które rosną, bo dzieci potrzebują białka.
Generalnie wegetarianizm nie zapewnia organizmowi wszystkich składników
odżywczych szczególnie w naszym klimacie,
Nie jestem trollem nie zamierzam nikogo atakować byłabym wdzięczna za
rozwianie moich wątpliwości. Szczególnie dotyczy to wegetarianizmu zimą.
Obserwuj wątek
    • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 10.08.09, 19:38
      julianne9 napisała:


      > Generalnie wegetarianizm nie zapewnia organizmowi wszystkich składników
      > odżywczych szczególnie w naszym klimacie,
      > Nie jestem trollem nie zamierzam nikogo atakować byłabym wdzięczna za
      > rozwianie moich wątpliwości. Szczególnie dotyczy to wegetarianizmu zimą.
      ......
      doświadczenie mówi że zima nie stanowi problemu

      Kanada nie ma cieplejszego klimatu o stanowisko kanadysjkiego stowarzyszenia
      dietetyków mówi:
      " ( własciwie zaplanowana) dieta wegetarianska i veganska jest odpowiednia w
      kazdej fazie zycia począwszy od.. ciazy przez dicicństwo i dorastanie,,az do
      poźnego wieku dojrzałego"
      coż skoro dieta veganska jest odpowiednia to jaki problem z wegetarianską ?

      żaden
      • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 10.08.09, 19:54
        Ale jak dobrze zaplanować dietę wegetariańską aby nie zrobić sobie krzywdy i aby
        nie było niedoborów składników dla organizmu?
        Jak np zaplanować taka dietę będąc np studentem nie majac czasu na gotowanie a
        wiadomo że dieta wegetariańska nie jest rozpowszechniona i np na uczelniach jest
        tradycyjne jedzenie.
        Co do kobiet w ciąży nie wypadną zęby takiej kobiecie a dzieci będą się mogły
        dobrze rozwijać?
        Jak się odżywiać zimą aby być zdrowym i nie utyć?
        • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 10.08.09, 21:40
          julianne9 napisała:

          > Ale jak dobrze zaplanować dietę wegetariańską aby nie zrobić sobie krzywdy i aby
          > nie było niedoborów składników dla organizmu?
          ...................
          było na forum wielokrotnie
          poczytaj najpierw

          potem zadawaj bardziej konkretne pytania

          aby odpowidzieć na Towje pytanie wyzej nalezałoby napisac post wielkosci ksiazki
          nie ma takiej potrzeby
          bo ksiazki s ą juz napisane a a necie jest masa materiałow

          -(dobrze zaplanowac oznacza w skrócie tyle dokładnie tyle co dobrze zaplanowac
          jadłospis gdy jada sie mieso)

          >
          > Co do kobiet w ciąży nie wypadną zęby takiej kobiecie a dzieci będą się mogły
          > dobrze rozwijać?
          ...........
          nie nie wypadna
          ani nie odpadnie noga
          ani kobieta nie wyjdzie z siebie


          > Jak się odżywiać zimą aby być zdrowym i nie utyć?
          .............
          i tak
          lepiej byc zdrowym bogatym i pi eknym
          niż chorym biednym i brzydkim

          jeżeli juz probujemy robić sobie jaja
          • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 11.08.09, 08:26
            brumbak111 napisał:

            > -(dobrze zaplanowac oznacza w skrócie tyle dokładnie tyle co dobrze
            > zaplanowac jadłospis gdy jada sie mieso)

            Nieprawda, kłamiesz b***bak i dla swoich ideologicznych celów wprowadzasz
            dziewczynę w błąd. Zwrot "dobrze zaplanowana" jest w cytowanym stanowisku
            kluczowy i nie jest to to samo, co zaplanowanie diety zawierającej mięso.
            Mięso zawiera komplet aminokwasów egzogennych w proporcjach odpowiednich dla
            ludzkiego organizmu, inaczej nie w przypadku roślin, w których występują
            niedobory aminokwasów i trzeba łączyć ze sobą różne, uzupełniające się rośliny,
            żeby otrzymać komplet. Diety mięsnej nie trzeba też suplementować, jak
            wegetariańskiej, żeby uniknąć niebezpiecznych niedoborów.

            > > Co do kobiet w ciąży nie wypadną zęby takiej kobiecie a dzieci będą się m
            > > ogły dobrze rozwijać?

            > nie nie wypadna
            > ani nie odpadnie noga
            > ani kobieta nie wyjdzie z siebie

            Tylko mózg dziecka, zbudowany w znacznej części z nieobecnego w roślinach kwasu
            DHA, będzie trochę słabiej rozwinięty.
            • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 11.08.09, 18:31
              misiu-1 napisał:

              > Nieprawda, kłamiesz b***bak i dla swoich ideologicznych celów wprowadzasz
              > dziewczynę w błąd. Zwrot "dobrze zaplanowana" jest w cytowanym stanowisku
              > kluczowy i nie jest to to samo, co zaplanowanie diety zawierającej mięso.
              > Mięso zawiera komplet aminokwasów egzogennych w proporcjach odpowiednich dla
              > ludzkiego organizmu, inaczej nie w przypadku roślin, w których występują
              > niedobory aminokwasów i trzeba łączyć ze sobą różne, uzupełniające się rośliny,
              > żeby otrzymać komplet. Diety mięsnej nie trzeba też suplementować, jak
              > wegetariańskiej, żeby uniknąć niebezpiecznych niedoborów.

              Ja myślę, ze nasz klimat zwłaszcza zima nie jest dobry dla wegetarianizmu
              organizm potrzebuje więcej energii niż w klimacie śródziemnomorskim a nie jedząc
              mięsa podjadamy inne rzeczy i nie zawsze zdrowe i dodatkowe kilogramy mogą się
              pojawić dlatego pytałam jak w naszym kraju wegetarianie radzą sobie z tym
              problemem. Niestety nie otrzymałam odpowiedzi.

              >
              > Tylko mózg dziecka, zbudowany w znacznej części z nieobecnego w roślinach kwasu
              > DHA, będzie trochę słabiej rozwinięty.

              Widzę że jesteś bardzo uprzedzony /uprzedzona do wegetarianizmu skąd się
              bierze u ciebie aż takie uprzedzenie?

              • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 08:10
                julianne9 napisała:

                > Widzę że jesteś bardzo uprzedzony /uprzedzona do wegetarianizmu skąd się
                > bierze u ciebie aż takie uprzedzenie?

                Nie jestem uprzedzony do wegetarianizmu. Nie lubię tylko nachalnej propagandy,
                która mijając się z prawdą, nawet się jej nie ukłoni.
            • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 09:46
              > Mięso zawiera komplet aminokwasów egzogennych w proporcjach
              odpowiednich dla
              > ludzkiego organizmu,

              mleko również.

              > Diety mięsnej nie trzeba też suplementować, jak
              > wegetariańskiej, żeby uniknąć niebezpiecznych niedoborów.

              diety laktowegetariańskiej również nie trzeba suplementować ,żeby
              uniknąć niebezpiecznych niedoborów.
            • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 10:54
              > Tylko mózg dziecka, zbudowany w znacznej części z nieobecnego w
              roślinach kwasu
              > DHA, będzie trochę słabiej rozwinięty.



              nie będzie słabiej rozwiniętego mózgu(rzesza normalnie rozwiniętych
              wegetarian jest tego dowodem)jesli kobieta będzie pamiętała o
              włączeniu do diety np.oleju lnianego.


              "Kwasy Omega 3 - chronią serce, ważne dla kobiet w ciąży i młodych
              mam
              Rodzina kwasu Omega 3 należy do grupy kwasów wielonienasyconych.
              Najsłynniejszymi przedstawicielami rodziny kwasów tłuszczowych
              Omega 3 są:
              -ALA czyli kwas alfa-linolenowy -"protoplasta" rodziny - zawarty w
              siemieniu lnianym, oleju lnianym, orzechach włoskich i
              brazylijskich, oleju rzepakowym, sojowym i zielonych warzywach
              liściastych.
              -EPA czyli kwas eikozapentaenowy,
              -DHA czyli kwas dekozaheksaenowy.

              Dwa ostatnie powszechnie występują w tłustych rybach oceanicznych,
              glonach i wodorostach.

              Najistotniejszymi dla naszego zdrowia i życia są kwasy EPA i DHA
              oraz eikozanoidy z rodziny Omega 3. Człowiek potrafi wytwarzać je
              sam, ale pod warunkiem, ze spożyje wcześniej kwas tłuszczowy ALA -
              protoplaste rodziny Omega 3. Z niego nasz organizm potrafi
              wytworzyć kwas EPA, z EPA z kolei - kwas DHA, z DHA, zaś
              eikozanoidy Omega 3."
              • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 13:02
                108108atma napisał:

                > nie będzie słabiej rozwiniętego mózgu(rzesza normalnie rozwiniętych
                > wegetarian jest tego dowodem)

                Niestety, rzesza wegetarian - wolno i schematycznie myślących, podatnych na
                manipulację i bezkrytycznie przyjmujących oczywiste bzdury jest dowodem na coś
                zupełnie przeciwnego.

                > jesli kobieta będzie pamiętała o włączeniu do diety np.oleju lnianego.

                Olej lniany nic jej nie pomoże, ponieważ nie zawiera kwasu DHA, a synteza tegoż
                DHA w organizmie, jeśli w ogóle zachodzi (są wątpliwości), to jest bardzo
                niewydajna. Efektem jest niski poziom tego kwasu u wegetarian, wykazywany w
                badaniach.

                > Dwa ostatnie powszechnie występują w tłustych rybach oceanicznych,
                > glonach i wodorostach.

                W rybach tak, w glonach i wodorostach nie. Obecność tych kwasów w niektórych,
                pojedynczych gatunkach wodorostów nie uzasadnia nazwania tego powszechnym.

                > Najistotniejszymi dla naszego zdrowia i życia są kwasy EPA i DHA
                > oraz eikozanoidy z rodziny Omega 3. Człowiek potrafi wytwarzać je
                > sam, ale pod warunkiem, ze spożyje wcześniej kwas tłuszczowy ALA -
                > protoplaste rodziny Omega 3. Z niego nasz organizm potrafi
                > wytworzyć kwas EPA, z EPA z kolei - kwas DHA, z DHA, zaś
                > eikozanoidy Omega 3."

                W tym rzecz, że nie bardzo potrafi:
                "These results demonstrate that ALA is converted only inefficiently to EPA and
                even less efficiently, if at all, to DHA."

                ("Rezultaty pokazują, że ALA jest przetwarzany mało wydajnie w EPA i jeszcze
                mniej wydajnie (jeśli w ogóle) w DHA.")

                forum.gazeta.pl/forum/w,353,73991149,74058948,Re_Omega_3.html
                • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 13:14
                  Poniżej dane dot. zawartości substancji odżywczych w wodorostach. W żadnym z
                  nich kwas DHA (22:6 n-3) nie występuje:
                  www.nutritiondata.com/facts/vegetables-and-vegetable-products/2615/2
                  www.nutritiondata.com/facts/vegetables-and-vegetable-products/2617/2
                  www.nutritiondata.com/facts/vegetables-and-vegetable-products/2618/2
                  www.nutritiondata.com/facts/vegetables-and-vegetable-products/2765/2
                  www.nutritiondata.com/facts/vegetables-and-vegetable-products/2766/2
                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 13:53

                  > W tym rzecz, że nie bardzo potrafi:
                  > "These results demonstrate that ALA is converted only
                  inefficiently to EPA and
                  > even less efficiently, if at all, to DHA.

                  potrafi,potrafi jak najbardziej...przedewszystki dowodem sa zdrowi
                  wegetarianie...a nie czyjeś wątpliwości.


                  > Niestety, rzesza wegetarian - wolno i schematycznie myślących,
                  podatnych na
                  > manipulację i bezkrytycznie przyjmujących oczywiste bzdury jest
                  dowodem na coś
                  > zupełnie przeciwnego.


                  i po co tak "pierniczysz"bez sensu....ludzie wolno myslacy i
                  podatni na manipulacje bywają zarówno wśród jedzących mięso jak i
                  wegetarian.
                  ty masz problem ,bo nie chcesz sie pogodzić z oczywistym faktem że
                  wegetarianie prawidłowo sie odżywiający mają syntezę DHA na takim
                  poziomie jakim jest ich organizmowi potrzebny,a dowodem na to jest
                  to że są zdrowi.
                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:20
                    108108atma napisał:

                    > > W tym rzecz, że nie bardzo potrafi:
                    > > "These results demonstrate that ALA is converted only
                    > inefficiently to EPA and
                    > > even less efficiently, if at all, to DHA.
                    >
                    > potrafi,potrafi jak najbardziej...przedewszystki dowodem sa zdrowi
                    > wegetarianie...a nie czyjeś wątpliwości.

                    Twoja odpowiedź świadczy najlepiej, że nie potrafi. Tępy upór i umysł zamknięty
                    na dowody.

                    > i po co tak "pierniczysz"bez sensu....ludzie wolno myslacy i
                    > podatni na manipulacje bywają zarówno wśród jedzących mięso jak i
                    > wegetarian.

                    Bywają wszędzie, ale nie w takiej ilości jak wśród wegusiów.

                    > ty masz problem ,bo nie chcesz sie pogodzić z oczywistym faktem że
                    > wegetarianie prawidłowo sie odżywiający mają syntezę DHA na takim
                    > poziomie jakim jest ich organizmowi potrzebny,a dowodem na to jest
                    > to że są zdrowi.

                    To ty nie chcesz się pogodzić z faktami udowodnionymi naukowo. "Zdrowy" to
                    pojęcie względne. Osobnik o ilorazie inteligencji IQ70 z powodzeniem może
                    uchodzić za zdrowego.
                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:08
                  > Olej lniany nic jej nie pomoże, ponieważ nie zawiera kwasu DHA,

                  ale zawiera kwas ALA który w organizmie zostanie przetworzony na
                  EPA i DHA.
                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:28
                    108108atma napisał:

                    > > Olej lniany nic jej nie pomoże, ponieważ nie zawiera kwasu DHA,
                    >
                    > ale zawiera kwas ALA który w organizmie zostanie przetworzony na
                    > EPA i DHA.

                    Oto przykład tępego uporu w obliczu jednoznacznych, naukowych dowodów na
                    nieefektywność tej przemiany. Rozwijający się płód potrzebuje dużo DHA,
                    zważywszy, że 60% wagi mózgu to kwasy tłuszczowe, a połowę z tego stanowi DHA.
                    Dzieci wegetarian rozwijają się w warunkach gorszej dostępności tej substancji i
                    jest to fakt potwierdzony naukowo. Możesz sobie bić tyle piany, ile tylko
                    chcesz. Faktów nie podważysz.
                    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:51
                      > Oto przykład tępego uporu w obliczu jednoznacznych, naukowych
                      dowodów na
                      > nieefektywność tej przemiany.




                      jak na razie nigdzie nie udowodniłeś nieefektywnosci tej przemiany.


                      > Dzieci wegetarian rozwijają się w warunkach gorszej dostępności
                      tej substancji

                      nie ma żadnych dowodów że dzieci wegetarian otrzymują za małą ilość
                      tej substancji...a rzesza dzieci z normalnie rozwiniętymi mózgami
                      świadczy o tym że maja jej tyle ile im potrzeba.


                      >Możesz sobie bić tyle piany, ile tylko
                      > chcesz. Faktów nie podważysz.


                      nie ja biję pianę, tylko ty próbujesz manipulować.

                      > Faktów nie podważysz.

                      nigdzie faktów nie podważam.
                      • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 15:13
                        108108atma napisał:

                        > jak na razie nigdzie nie udowodniłeś nieefektywnosci tej przemiany.

                        Owszem, udowodniłem. Jeśli fakty przeczą twojej ideologii, tym gorzej dla faktów?

                        > nie ma żadnych dowodów że dzieci wegetarian otrzymują za małą ilość
                        > tej substancji...

                        Są dowody, że dzieci wegetarian otrzymują znacznie mniejszą ilość od dzieci
                        niewegetarian. Jeśli jakaś matka, opierając się na takiej "argumentacji" jak
                        twoja, a lekceważąc poważne naukowe zastrzeżenia w tej kwestii, zechce
                        eksperymentować na swoim dziecku, to przecież jej sprawa. Niech eksperymentuje.

                        > a rzesza dzieci z normalnie rozwiniętymi mózgami
                        > świadczy o tym że maja jej tyle ile im potrzeba.

                        Myślenie życzeniowe. Masz jakieś badania potwierdzające, że przeciętna masa
                        mózgu dzieci wegetarian jest taka sama, jak przeciętna masa mózgu dzieci
                        niewegetarian? Jeśli nie, to

                        > nie ja biję pianę, tylko ty próbujesz manipulować.

                        Owszem, bijesz. Ja przedstawiam fakty. Ty usiłujesz pokrętną interpretacją
                        umniejszyć ich wymowę.

                        > nigdzie faktów nie podważam.

                        I na dodatek bezczelnie kłamiesz.
                        • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 15:54
                          Jeśli jakaś matka, opierając się na takiej "argumentacji" jak
                          > twoja, a lekceważąc poważne naukowe zastrzeżenia w tej kwestii,
                          zechce
                          > eksperymentować na swoim dziecku, to przecież jej sprawa. Niech
                          eksperymentuje.

                          nie ma żadnych naukowych zastrzeżeń w temacie dotyczącym tego czy
                          dziecko wegetarianki będzie otrzymywało odpowiednia ilość kwasu DHA.

                          laktowegetarianizm matki będącej w ciazy nie jest zadnym
                          eksperymentem na dziecku,tylko sprawdzoną i bezpieczną dietą.


                          >Masz jakieś badania potwierdzające, że przeciętna masa
                          > mózgu dzieci wegetarian jest taka sama, jak przeciętna masa mózgu
                          dzieci
                          > niewegetarian? Jeśli nie, to

                          jesli przeciętna masa mózgu dzieci wegetarian byłaby mniejsza nisz
                          masa mózgu dzieci niewegetarian to "nauka" juz dawno by nam o tym
                          doniosła,tak istotne sprawy byłyby bardzo nagłośnione...ale nie są
                          bo takich różnic nie ma.

                          po drugie to ty właśnie sugerujesz taką możliwość (że dzieci
                          wegetarian mają mniejszą masę mózgów)więc na tobie spoczywa
                          obowiązek dostarczenia dowodów na to.
                          jesli nie, to

                          > Myślenie życzeniowe.
                          • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 16:06
                            108108atma napisał:

                            > nie ma żadnych naukowych zastrzeżeń w temacie dotyczącym tego czy
                            > dziecko wegetarianki będzie otrzymywało odpowiednia ilość kwasu DHA.

                            Zaprzeczania faktom ciąg dalszy. Są takie zastrzeżenia.

                            > laktowegetarianizm matki będącej w ciazy nie jest zadnym
                            > eksperymentem na dziecku,tylko sprawdzoną i bezpieczną dietą.

                            Owszem, zubożenie diety zawsze jest eksperymentem.

                            > jesli przeciętna masa mózgu dzieci wegetarian byłaby mniejsza nisz
                            > masa mózgu dzieci niewegetarian to "nauka" juz dawno by nam o tym
                            > doniosła,tak istotne sprawy byłyby bardzo nagłośnione...ale nie są
                            > bo takich różnic nie ma.

                            Argumentum ad ignorantiam. Z niewiedzy nic nie wynika. Jeśli nie masz badań
                            potwierdzających twoje twierdzenia, to możesz je sobie wsadzić głęboko.

                            > po drugie to ty właśnie sugerujesz taką możliwość (że dzieci
                            > wegetarian mają mniejszą masę mózgów)więc na tobie spoczywa
                            > obowiązek dostarczenia dowodów na to.

                            Nieprawda, kłamiesz. Ja twierdzę, że naukowe fakty wskazują na gorsze warunki
                            rozwoju. Ty za to bezpodstawnie twierdzisz, że dzieci wegetariańskie są dobrze
                            rozwinięte, więc to na tobie spoczywa ciężar dowodu.
                            • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 17:31
                              > Nieprawda, kłamiesz.

                              nie,nie kłamię,jeszcze raz przeanalizuj swoją odpowieć, a moze
                              zrozumiesz że ona właśnie to sugeruje("po drugie to ty właśnie
                              sugerujesz taką możliwość że dzieci
                              wegetarian mają mniejszą masę mózgów")

                              misiu-1 napisał:

                              > 108108atma napisał:
                              > > nie ma dowodów naukowych że synteza DHA w organizmie jest
                              > > niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                              > > zdrowi.
                              >

                              misiu 1 odpowiedział:
                              > Owszem, dowodem jest cytat, który przytoczyłem, a w którym
                              naukowcy, po
                              > przeanalizowaniu wielu badań opowiadają się za przyznaniem DHA
                              statusu kwasu
                              > niezbędnego (essential), czyli takiego, który wymaga podania go z
                              zewnątrz.


                              >Ja twierdzę, że naukowe fakty wskazują na gorsze warunki
                              > rozwoju.

                              czy są to fakty,to jest dyskusyjne,bo jak juz mówiłem ,nie wiadomo
                              jak sie odżywiali wegetarianie biorący udział w badaniu...równie
                              dobrze można wziąć grupę ludzi jadających mięso, ale mało ryb i
                              produktów zawierających DHA lub jego prekursor,i też ci wyjdzie że
                              mają "niższy poziom".

                              i udowodnij wreszcie że poziom DHA jaki mieli wegetarianie
                              uczestniczący w badaniu,wskazuje na gorsze warunki rozwoju...czyli
                              od jakiego poziomu zaczynają się gorsze warunki rozwoju.
                              • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 22:17
                                108108atma napisał:

                                > nie,nie kłamię,jeszcze raz przeanalizuj swoją odpowieć, a moze
                                > zrozumiesz że ona właśnie to sugeruje("po drugie to ty właśnie
                                > sugerujesz taką możliwość że dzieci
                                > wegetarian mają mniejszą masę mózgów")

                                Owszem, kłamiesz. Napisałeś, nie mając na to żadnych, poza własnym chciejstwem,
                                dowodów, że dzieci wegetarian są dobrze rozwinięte. Moja sugestia sprzed paru
                                dni opierała się na mocnych przesłankach, które przedstawiłem - kwas DHA ma
                                kluczowe znaczenie dla rozwoju mózgu, jest nieobecny w roślinach, jego synteza w
                                ludzkim organizmie jest niewystarczająca, a badania potwierdzają niski poziom
                                tego kwasu u wegetarian.

                                > czy są to fakty,to jest dyskusyjne,bo jak juz mówiłem ,nie wiadomo
                                > jak sie odżywiali wegetarianie biorący udział w badaniu...równie
                                > dobrze można wziąć grupę ludzi jadających mięso, ale mało ryb i
                                > produktów zawierających DHA lub jego prekursor,i też ci wyjdzie że
                                > mają "niższy poziom".

                                To są naukowo stwierdzone fakty, a twoje bicie piany i odwracanie kota ogonem na
                                nic ci się nie przyda.

                                > i udowodnij wreszcie że poziom DHA jaki mieli wegetarianie
                                > uczestniczący w badaniu,wskazuje na gorsze warunki rozwoju...czyli
                                > od jakiego poziomu zaczynają się gorsze warunki rozwoju.

                                ROTFL
                                Nie ma określonego poziomu, przy którym "zaczynają się" gorsze warunki. To nie
                                jest czynnik zero-jedynkowy, tylko korelacja. Im niższa dostępność DHA tym
                                gorsze warunki rozwoju dziecka. Mózg noworodka waży przeciętnie 350g. Jeśli
                                źródła wskazują, że 30% z tej masy to DHA, to oznacza, że potrzeba ponad 100g
                                czystego DHA na jego ukształtowanie. Wynika z tego, że niezbędna, codzienna
                                dawka DHA przez całą ciążę wynosi 0,4g bez uwzględnienia nieuniknionych strat po
                                drodze. Uzyskanie takich ilości nie jest łatwe nawet dla osób jedzących
                                normalnie, a co dopiero dla wegetarian, mających, jak udowodniono, znacznie
                                niższy poziom DHA od niewegetarian. Tylko znaczący udział tłustych ryb w diecie
                                (minimum 50g łososia dzień w dzień) lub gwarantuje względny dostatek DHA. Nawet
                                biorąc pod uwagę wielce optymistyczne dane, wskazujące na 1-2% wydajność syntezy
                                DHA z ALA, i 50% zawartość ALA w oleju lnianym, trzeba by codziennej dawki tego
                                oleju na poziomie 40-80g (360-720kcal dziennie!), zatem przez całą ciążę łącznie
                                11-22kg (lub 22-44kg ziarna). I to, przypominam, bez uwzględnienia strat i
                                zużycia DHA przez organizm matki, który też przecież go potrzebuje. Nierealne.
                                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 09:28
                                  > Nie ma określonego poziomu, przy którym "zaczynają się" gorsze
                                  warunki. To nie
                                  > jest czynnik zero-jedynkowy, tylko korelacja. Im niższa
                                  dostępność DHA tym
                                  > gorsze warunki rozwoju dziecka.

                                  bzdury wypisujesz.organizm dziecka jest w stanie przyswoić tylko
                                  pewną określona ilość DHA .to nie jest tak że im wyższy ktoś ma
                                  poziom DHA ,to dziecko go więcej przyswoi.jeśli jest go więcej niż
                                  dziecku potrzeba,to po prostu nadmiar nie zostaje przyswojony.


                                  >Tylko znaczący udział tłustych ryb w diecie
                                  > (minimum 50g łososia dzień w dzień) lub gwarantuje względny
                                  dostatek DHA.


                                  wiec jak widzicie,według błędnych wniosków misia 1 większość dzieci
                                  w naszym kraju ma nie odpowiednio rozwinięty mózg,bo ile jest
                                  kobiet w ciąży jedzących dzień w dzień 50gr.łososia?

                                  już ci powiedziałem wcześniej, twoje błędne wnioski i oparte na tym
                                  teoretyzowanie to jedno,a rzeczywistość to drugie.
                                  • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 10:26
                                    twoje błędne wnioski kompletnie sie nie pokrywają z rzeczywistością.
                                    dzieci wegetarian są nie jednokrotnie bardzo uzdolnione,osiagaja
                                    ponadprzeciętne wyniki w nauce. (np.moja córka,oczywiście rozumiem
                                    że możesz nie wierzyć na słowo,ale tak właśnie jest.)zrób wysiłek i
                                    skonsultuj to z rzeczywistościa,ja to zrobiłem i nie mam
                                    wątpliwości.nie ma w necie niestety badań w których by porównywano
                                    wielkość mózgów dzieci wegetarian(zaznaczam,laktowegetarian) i nie
                                    wegetarian czy iloraz inteligenci,ale jeśli naprawdę chcesz
                                    uczciwie podejść do sprawy ,to skonsultuj swoje błędne wnioski z
                                    rzeczywistością.
                                    • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:20
                                      108108atma napisał:

                                      > twoje błędne wnioski kompletnie sie nie pokrywają z rzeczywistością.

                                      Bla, bla, bla. Gadaj sobie zdrów. To, o czym piszę, to rzeczywistość.

                                      > dzieci wegetarian są nie jednokrotnie bardzo uzdolnione,osiagaja
                                      > ponadprzeciętne wyniki w nauce. (np.moja córka,oczywiście rozumiem
                                      > że możesz nie wierzyć na słowo,ale tak właśnie jest.

                                      ROTFL.
                                      Daj jeszcze słowo honoru, a wobec twojej wiarygodności każdy uwierzy.

                                      > skonsultuj to z rzeczywistościa,ja to zrobiłem i nie mam
                                      > wątpliwości.nie ma w necie niestety badań w których by porównywano
                                      > wielkość mózgów dzieci wegetarian(zaznaczam,laktowegetarian) i nie
                                      > wegetarian czy iloraz inteligenci,ale jeśli naprawdę chcesz
                                      > uczciwie podejść do sprawy ,to skonsultuj swoje błędne wnioski z
                                      > rzeczywistością.

                                      Twój brak wątpliwości ma specyficzny wymiar, bo zjadła je ideologia.
                                      Zaznaczanie laktowegetarian na nic się tu nie przyda. Może w dyskusji na temat
                                      niedoborów B12, ale nie DHA. Mleko krowie nie jest wiarygodnym źródłem kwasu
                                      DHA. Przykro mi bardzo. W jajkach trochę jest, ale niewiele. W jednym dużym
                                      jajku ledwie 20mg. I słusznie zauważyłeś - nie ma badań porównawczych
                                      inteligencji dzieci urodzonych przez matki wegetarianki z tymi normalnymi, więc
                                      nie masz żadnych podstaw do manipulanckiego przypisywania mi "błędnych
                                      wniosków". Ja podaje fakty, a fakty są takie, jakie są. DHA jest ważnym budulcem
                                      mózgu, w roślinach go nie ma, badania naukowe potwierdzają znacznie niższy
                                      poziom tego kwasu u wegetarian. Koniec, kropka. Wnioski niech sobie każdy
                                      wyciąga sam.

                                      Matko wegetarianko - twoje dziecko na pewno ma się dobrze. Musi mieć się dobrze,
                                      bo 108108atma daje na to swoje uroczyste słowo honoru, potwierdzone szczerymi
                                      życzeniami. A jeśli będzie coś nie w porządku, to masz gwarancję przeprosin i że
                                      będzie mu przykro z tego powodu. :-)
                                      • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 13:24
                                        > Zaznaczanie laktowegetarian na nic się tu nie przyda. Może w
                                        dyskusji na temat
                                        > niedoborów B12, ale nie DHA

                                        nie chodziło o DHA tylko właśnie o wit.B12 .jej niedobór wywołuje
                                        problemy z układem nerwowym,a tym samym może mieć wpływ na niższy
                                        wynik w tescie na inteligencję...a właśnie o ilorazie inteligencji
                                        takich dzieci,miedzy innymi wcześniej mówiłem.
                                        > > wątpliwości.nie ma w necie niestety badań w których by
                                        porównywano
                                        > > wielkość mózgów dzieci wegetarian(zaznaczam,laktowegetarian) i
                                        nie
                                        > > wegetarian czy iloraz inteligenci



                                        >dzieci urodzonych przez matki wegetarianki z tymi normalnymi


                                        a jaka jest różnica miedzy jednymi a drugimi dziećmi ,że jedne
                                        nazywasz normalnymi a drugie nienormalnymi (bo wiadomo że skoro
                                        jedne sa dla ciebie normalne,to drugie są nienormalne)


                                        >badania naukowe potwierdzają znacznie niższy
                                        > poziom tego kwasu u wegetarian.

                                        tak jak mówiłem wcześniej...po pierwsze nic nie wiadomo czy ci
                                        wegetarianie odżywiali sie prawidłowo.po drugie nigdzie nie
                                        udowodniono że poziom jaki mieli jest za niski.


                                        >Wnioski niech sobie każdy
                                        > wyciąga sam.

                                        łaskawca sie znalazł...ludzie to zrobią i bez twojego przyzwolenia.
                                        • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 13:46
                                          108108atma napisał:

                                          > nie chodziło o DHA tylko właśnie o wit.B12

                                          Ale my tu nie rozmawiamy o B12, więc odpowiedź ni pri cziom.

                                          > a jaka jest różnica miedzy jednymi a drugimi dziećmi ,że jedne
                                          > nazywasz normalnymi a drugie nienormalnymi (bo wiadomo że skoro
                                          > jedne sa dla ciebie normalne,to drugie są nienormalne)

                                          Normę stanowi większość, a nie margines, zatem normalnie jedzący to ludzie na
                                          normalnej diecie, a więc mieszanej, czyli zawierającej mięso.

                                          > tak jak mówiłem wcześniej...po pierwsze nic nie wiadomo czy ci
                                          > wegetarianie odżywiali sie prawidłowo.po drugie nigdzie nie
                                          > udowodniono że poziom jaki mieli jest za niski.

                                          Przez powtarzanie w kółko Macieju tych samych dyrdymałów nie nabiorą ani trochę
                                          wartości. Chyba tobie samemu brakuje DHA, bo twoje posty nie znamionują
                                          szczególnej inteligencji.

                                          > łaskawca sie znalazł...ludzie to zrobią i bez twojego przyzwolenia.

                                          Jakiego przyzwolenia? Dobrze radzę - podobno są już suplementy wegańskie z DHA
                                          wyciągniętym z alg - nabądź je i przyjmuj regularnie. Może stan ci się polepszy.
                                          • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 14:33
                                            >podobno są już suplementy wegańskie z DHA
                                            > wyciągniętym z alg

                                            skoro są,to po co pierniczysz że wegetarianie nie mają skąd go
                                            wziąć?

                                            > Wegetarianie nie mają go skąd wziąć
                                            • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 15:09
                                              108108atma napisał:

                                              > skoro są,to po co pierniczysz że wegetarianie nie mają skąd go
                                              > wziąć?

                                              Przede wszystkim grzeczniej, trollu. Piszę, że wegetarianie nie mają go skąd
                                              wziąć, bo apteka to nie restauracja. To po pierwsze. A po drugie - pisząc
                                              "podobno są" wyrażam jedynie przypuszczenie, oparte na doniesieniach z
                                              wegańskich stron i nic poza tym. W kilku aptekach, w których pytałem, o niczym
                                              takim nie słyszano, więc póki co należy to do takich zjawisk przyrodniczych, jak
                                              Yeti lub potwór z Loch Ness.
                                              • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 17:20
                                                link:www.veganessentials.com/catalog/deva-omega-3-dha-
                                                supplement.htm
                                                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 17:30
                                                  wiec dla tych kobiet które by chciały dodatkowego zabezpieczenia
                                                  (DHA)coś sie znajdzie.sprawdzę jeszcze produkt powszechnie dostępny
                                                  (nie wiem czy kapsułka nie jest żelatynowa)jutro mam dostać
                                                  odpowieć.
                                                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 17:52
                                                    08108atma napisał:

                                                    > produkt powszechnie dostępny

                                                    ...w Stanach Zjednoczonych. :-)

                                                    A tak w ogóle to czemu by miały chcieć ściągać niepotrzebny (bo przecież misiu
                                                    kłamie, a dzieci wegetarian są mądrzejsze od telewizora) preparat aż ze Stanów? :-D
                                                  • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 08:58
                                                    > ...w Stanach Zjednoczonych. :-)

                                                    OT MANIPULANT ZAKICHANY
                                                    nie w stanach tylko w Polsce
                                                    link:www.pregnium.pl/default.asp?c=napisz
                                                    tylko jak napisałem wcześniej...nie wiem czy kapsułki nie sa
                                                    żelatynowe.
                                                    na drugi raz jak nie wiesz o co chodzi,to zapytaj.


                                                    > A tak w ogóle to czemu by miały chcieć ściągać niepotrzebny (bo
                                                    przecież misiu
                                                    > kłamie, a dzieci wegetarian są mądrzejsze od telewizora) preparat
                                                    aż ze Stanów?
                                                    > :-D

                                                    tak, misiu wyciągną błędne wnioski....a pokazuje że są takie
                                                    suplementy tym ,którzy ulegną misiowej manipulacji.
                                                  • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 12:22
                                                    Nigdzie nie jest napisane, ze to cos z alg jest. Ot znalazlas suplement jakich
                                                    wiele (a dyskusja byla o "wege/" suplemencie) i cieszysz paszcze jak szczerbaty
                                                    do sera.
                                                  • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 14:15
                                                    > Nigdzie nie jest napisane, ze to cos z alg jest.

                                                    "Preparat Pregnium zawiera wyłącznie DHA pochodzące ze źródeł
                                                    roślinnych – alg. "
                                                    link:www.pregnium.pl/default.asp?c=sklad-pregnium


                                                    ale niestety w składzie kapsułki jest żelatyna.
                                                  • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 15:50
                                                    Bzdura promocyjna. Gatunek etc. nic nie ma....
                                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:00
                                    108108atma napisał:

                                    > bzdury wypisujesz.organizm dziecka jest w stanie przyswoić tylko
                                    > pewną określona ilość DHA .to nie jest tak że im wyższy ktoś ma
                                    > poziom DHA ,to dziecko go więcej przyswoi.jeśli jest go więcej niż
                                    > dziecku potrzeba,to po prostu nadmiar nie zostaje przyswojony.

                                    Najpierw trzeba by ten nadmiar mieć, a wegusie nie mają nadmiaru, tylko niedobór.

                                    > wiec jak widzicie,według błędnych wniosków misia 1 większość dzieci
                                    > w naszym kraju ma nie odpowiednio rozwinięty mózg,bo ile jest
                                    > kobiet w ciąży jedzących dzień w dzień 50gr.łososia?

                                    Więc jak widzicie, według logicznych i wynikających z naukowych faktów wniosków,
                                    nawet dzieci niewegetarian nie mają luksusowej sytuacji, bo matka musi się
                                    naprawdę postarać o optymalne warunki rozwoju swojego dziecka. W tym świetle
                                    sytuacja wegetarian jest naprawdę niewesoła. Źródła naukowe wspominają o nawet
                                    trzykrotnie niższym u nich poziomie DHA, w stosunku do ludzi na normalnej diecie.

                                    > już ci powiedziałem wcześniej, twoje błędne wnioski i oparte na tym
                                    > teoretyzowanie to jedno,a rzeczywistość to drugie.

                                    Rzeczywistość to niedobór DHA u wegetarian i nie jest to żadne teoretyzowanie,
                                    tylko fakty potwierdzone naukowo. I możesz sobie manipulancie, odmieniać zwrot
                                    "błędne wnioski" przez wszystkie przypadki, a i tak fakty nieubłaganie
                                    przemawiają przeciwko tobie.
                                    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:21
                                      > Najpierw trzeba by ten nadmiar mieć, a wegusie nie mają nadmiaru,
                                      tylko niedobó
                                      > r.

                                      1.odpowieć nie na temat.

                                      >wegusie nie mają nadmiaru, tylko niedobó
                                      > r.

                                      jak na razie to nie wykazałeś od jakiego poziomu zaczyna sie
                                      niedobór...więc nie gadaj od rzeczy.
                                      • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:30
                                        108108atma napisał:

                                        > > Najpierw trzeba by ten nadmiar mieć, a wegusie nie mają nadmiaru,
                                        > tylko niedobó
                                        > > r.
                                        >
                                        > 1.odpowieć nie na temat.

                                        Owszem, jak najbardziej na temat. Wspominanie o górnej graniczy przyswajalności
                                        nie ma sensu w dyskusji na temat niedoborów.

                                        > jak na razie to nie wykazałeś od jakiego poziomu zaczyna sie
                                        > niedobór...więc nie gadaj od rzeczy.

                                        I nie potrzebowałem niczego takiego wykazywać. Pokazałem analizę licznych badań
                                        naukowych, której konkluzja jest jednoznaczna - synteza DHA w organizmie
                                        człowieka jest niedostateczna i kwas ten powinien być uważany za niezbędny.
                                        Wegetarianie nie mają go skąd wziąć, więc mają go za mało, co potwierdzają
                                        badania. I choćbyś miesiącami powtarzał swoje zaklęcia, nic się w tej kwestii
                                        nie zmieni.
                                    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:31
                                      > Rzeczywistość to niedobór DHA u wegetarian

                                      nie,to nie rzeczywistość,tylko twoje pobożne życzenie.jak możesz
                                      mówić o niedoborze,jak nawet nie wiesz od jakiego poziomu on się
                                      zaczyna.
                                      • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 12:34
                                        108108atma napisał:

                                        > nie,to nie rzeczywistość,tylko twoje pobożne życzenie.jak możesz
                                        > mówić o niedoborze,jak nawet nie wiesz od jakiego poziomu on się
                                        > zaczyna.

                                        Zieeeeeeeew..
                              • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 22:33
                                > nie,nie kłamię,jeszcze raz przeanalizuj swoją odpowieć, a moze
                                > zrozumiesz że ona właśnie to sugeruje("po drugie to ty właśnie
                                > sugerujesz taką możliwość że dzieci
                                > wegetarian mają mniejszą masę mózgów")


                                Ma racje, pierwsze z brzegu:
                                http://tinyurl.com/qnbjnn

                                Docosahexaenoic acid and lactation.
                                Jensen CL, Lapillonne A.

                                Section of Gastroenterology, Hepatology and Nutrition, Department of Pediatrics,
                                Baylor College of Medicine, 6701 Fannin, MC 1010.00, Houston, TX 77030, USA
                                (CLJ); Children's Nutrition Research Center, Department of Pediatrics, Baylor
                                College of Medicine, Houston, TX, USA (AL).

                                Docosahexaenoic acid (DHA) is an important component of membrane phospholipids
                                in the retina and brain and accumulates rapidly in these tissues during early
                                infancy. DHA is present in human milk, but the amount varies considerably and is
                                largely dependent on maternal diet. This article reviews data addressing the
                                impact of different DHA intakes by lactating women on infant and maternal
                                outcomes to determine if available data are sufficient to estimate optimal
                                breast milk DHA content and estimate dietary reference intakes (DRIs) for DHA by
                                breast-feeding mothers. Results of published observational studies and
                                interventional trials assessing the impact of maternal DHA intake (or breast
                                milk DHA content) on infant visual function, neurodevelopment, and immunologic
                                status were reviewed. Studies related to the potential impact of DHA intake on
                                depression or cognitive function of lactating women also were reviewed. Although
                                only a limited number of studies are available in the current medical
                                literature, and study results have not been consistent, better infant
                                neurodevelopment and/or visual function have been reported with higher vs. lower
                                levels of breast milk DHA. The effect of DHA intake on the incidence or severity
                                of depression in lactating women is not clear. Increasing breast milk DHA
                                content above that typically found in the US, by increasing maternal DHA intake,
                                may confer neurodevelopmental benefits to the recipient breast-fed infant.
                                However, current data are insufficient to permit determination of specific DRIs
                                during this period.
                                • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 22:41
                                  Ladna publikacja pokazujaca jak niedobor DHA wplywa na rozwoj dziecka:

                                  tinyurl.com/p4gzs2


                                  [i]Significance of long-chain polyunsaturated fatty acids (PUFAs) for the
                                  development and behaviour of children.
                                  Schuchardt JP, Huss M, Stauss-Grabo M, Hahn A.

                                  Institute of Food Science, Nutrition physiology and human nutrition unit,
                                  Leibniz University of Hanover, Am Kleinen Felde 30, 30167, Hanover, Germany,
                                  schuchardt@nutrition.uni-hannover.de.
                                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 09:46
                                  gdzie ty sie w tekście który wkleiłeś doszukałeś że dzieci
                                  wegetarian mają mniejsze mózgi.

                                  poza tym dobrze że zostało tam wykazane że wyniki badań są nie
                                  spójne,co oznacza że sa obarczone błędem,tak samo zresztą jak
                                  wnioski misia-1.
                                • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 19:04
                                  tlenek_wegla napisał:

                                  >
                                  > Ma racje, pierwsze z brzegu:
                                  > tinyurl.com/qnbjnn
                                  >
                                  > Docosahexaenoic acid and lactation.
                                  > Jensen CL, Lapillonne A.
                                  > .............
                                  oto wnioski z cytowanego artykulu :
                                  > and study results have not been consistent,
                                  " wyniki badan są niespójne"

                                  . The effect of DHA intake
                                  > is not clear.
                                  ..
                                  skutek spożywania DHA nie jest jasny

                                  > However, current data are insufficient
                                  ..
                                  zebrane dane sa niewystarczjace
                                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.08.09, 21:07
                                    brumbak111 napisał:

                                    > oto wnioski z cytowanego artykulu :
                                    > > and study results have not been consistent,
                                    > " wyniki badan są niespójne"

                                    Ot i manipulancik z b***baczka. Wyrwie dwa słowa z kontekstu i szczęśliwy. Zabawny gość.

                                    "Choć tylko ograniczona liczba badań jest dostępna w bieżącej literaturze medycznej i wyniki nie są jednoznaczne, stwierdzono, że lepszy rozwój układu nerwowego i/lub funkcji wizualnych towarzyszy wyższemu poziomowi DHA w mleku matki i odwrotnie."

                                    > . The effect of DHA intake
                                    > > is not clear.
                                    > ..
                                    > skutek spożywania DHA nie jest jasny

                                    "Skutek spożycia DHA w odniesieniu do częstości lub ciężkości występowania depresji u kobiet ciężarnych nie jest jasny.

                                    > > However, current data are insufficient
                                    > ..
                                    > zebrane dane sa niewystarczjace

                                    "... dla określenia dawki referencyjnej [DHA] w diecie (Dietary Reference Intakes)"

                                    Ładnie to tak bezczelnie mataczyć b***baczku? Masz nadzieję, że twoja wiarygodność w ten sposób wzrośnie?
                                  • misiu-1 Re: OT - krótkie pytanko do czytelników 14.08.09, 21:14
                                    Czy nie wydaje się Wam, że b***baczek ma o Was niezbyt wysokie mniemanie,
                                    usiłując wcisnąć Wam na żywca taki kit?
                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:38
                  > Olej lniany nic jej nie pomoże, ponieważ nie zawiera kwasu DHA, a
                  synteza tegoż
                  > DHA w organizmie, jeśli w ogóle zachodzi (są wątpliwości), to
                  jest bardzo
                  > niewydajna. Efektem jest niski poziom tego kwasu u wegetarian,
                  wykazywany w
                  > badaniach.

                  po pierwsze z kad wiesz że ci wegetarianie mieli w swojej diecie
                  np.olej lniany?

                  po drugie


                  to nie oznacza że ten poziom ,jaki mieli wegetarianie którzy brali
                  udział w tym badaniu jest za niski.

                  po trzecie

                  >niski poziom tego kwasu u wegetarian

                  to z kąd u tych wegetarian w ogóle wziął sie kwas DHA skoro masz
                  takie wielkie wątpliwości.

                  > Olej lniany nic jej nie pomoże, ponieważ nie zawiera kwasu DHA, a
                  synteza tegoż
                  > DHA w organizmie, jeśli w ogóle zachodzi (są wątpliwości),

                  już rozwiały sie twoje wątpliwości?
                  • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 14:56
                    108108atma napisał:
                    [ciach]

                    Napisałem ci już - bicie piany w niczym ci nie pomoże. Dowody naukowe są
                    jednoznaczne - synteza DHA w organizmie jest nieefektywna, stąd też niski poziom
                    tego kwasu u wegetarian i sugestie naukowców w kierunku uznania tego kwasu za
                    niezbędny ("essential"). Niezbędny, a więc wymagający podania z zewnątrz
                    w formie bezpośredniej.
                    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 15:15
                      > jednoznaczne - synteza DHA w organizmie jest nieefektywna,

                      bzdura!

                      >Dowody naukowe są
                      > jednoznaczne

                      nie ma dowodów naukowych że synteza DHA w organizmie jest
                      niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                      zdrowi.są za to dowody że synteza ta jest wystarczająca,w postaci
                      prawidłowo rozwiniętych i zdrowych wegetarian.
                      faktów nie podważysz.
                      • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 15:22
                        108108atma napisał:

                        > > jednoznaczne - synteza DHA w organizmie jest nieefektywna,
                        >
                        > bzdura!

                        Zaprzeczania faktom ciąg dalszy.

                        > nie ma dowodów naukowych że synteza DHA w organizmie jest
                        > niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                        > zdrowi.

                        Owszem, dowodem jest cytat, który przytoczyłem, a w którym naukowcy, po
                        przeanalizowaniu wielu badań opowiadają się za przyznaniem DHA statusu kwasu
                        niezbędnego (essential), czyli takiego, który wymaga podania go z zewnątrz.

                        > są za to dowody że synteza ta jest wystarczająca,w postaci
                        > prawidłowo rozwiniętych i zdrowych wegetarian.
                        > faktów nie podważysz.

                        Nie ma takich dowodów, bo nie istnieją badania, które by to potwierdzały. Faktów
                        nie wysysa się z palca.
                        • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 16:52
                          > Owszem, dowodem jest cytat, który przytoczyłem,

                          nie,nie jest to dowód na to że synteza DHA jest w organizmie
                          niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                          zdrowi...chciałbyś ale tak nie jest.

                          > Nie ma takich dowodów, bo nie istnieją badania,

                          dzieci wegetarian nie jednokrotnie przechodzą badania gdy matka
                          jest w ciąży np usg i nie ma doniesień by istniały problemy
                          rozwojowe...gdyby takie problemy miały nagminnie miejsce,juz dawno
                          cała sprawa by była nagłośniona,a juz szczególnie przez takich
                          misiów jak ty.
                          • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 22:20
                            108108atma napisał:

                            > nie,nie jest to dowód na to że synteza DHA jest w organizmie
                            > niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                            > zdrowi...chciałbyś ale tak nie jest.

                            Owszem, to jest dowód. Gdyby synteza była wystarczająca, nie byłoby podstaw do
                            wnioskowania o uznanie DHA za niezbędny.

                            > dzieci wegetarian nie jednokrotnie przechodzą badania gdy matka
                            > jest w ciąży np usg i nie ma doniesień by istniały problemy
                            > rozwojowe..

                            Mega-ROTFL.
                            I nie może być, bo żadne USG czy inne badania prenatalne nie są w stanie wykryć
                            słabszego rozwoju mózgu. Badań ilorazu inteligencji, umożliwiających wykrycie
                            obniżonego o kilka-kilkanaście pkt. poziomu, podczas ciąży wykonać się nie da.

                            > gdyby takie problemy miały nagminnie miejsce,juz dawno
                            > cała sprawa by była nagłośniona,a juz szczególnie przez takich
                            > misiów jak ty.

                            Ponownie argumentum ad ignorantiam. Z tego, że o czymś się nie pisze w co
                            drugiej gazecie, nie wynika, że tego czegoś nie ma.
                      • brumbak111 dieta veganska dobra dla przyszłych mam 14.08.09, 13:47
                        108108atma napisał:

                        > nie ma dowodów naukowych że synteza DHA w organizmie jest
                        > niewystarczająca by wegetarianie byli prawidłowo rozwinięci i
                        > zdrowi.są za to dowody że synteza ta jest wystarczająca,w postaci
                        > prawidłowo rozwiniętych i zdrowych wegetarian.
                        ..........
                        niektórzy fanatycy anty-vege kieruje się chciejstwo przeszukując net w
                        nadzieje znalezienia dziury w całym :))

                        badania nad rolą DHA w diecie owszem coś wnosza do ogólnej wiedzy

                        i sa na bieżaco sledzone przez fachowców tj, dietetyków
                        i cóz oni na to?
                        podtrzumuja stanowisko jakie było parę lat temu 10 lat temu
                        etc.
                        " Właściwie zaplanowana dieta veganska jest odpowiednia w każdej fazie żcyia
                        , począwszy od ciazy .. przez dzieciństwo .itd "

                        Jeżeli cos się w tej sprawie zmieni bedzie odpowiedni komunikat i stanowisko
                        na stronie ADA .
                        Nie ma - i nie będzie.

                        zobacz też:
                        forum.gazeta.pl/forum/w,353,73991149,73991149,Tluste_ryby_pokarm_niekonieczny_w_zdrowej_diecie.html
                        • misiu-1 Re: dieta veganska dobra dla przyszłych mam 14.08.09, 14:12
                          "Właściwie zaplanowana", oznacza m.in. suplementowana w składniki nieobecne w
                          roślinach. Pojmujesz, b***baczku? Myślisz, że wyuczona na pamięć formułka,
                          powtarzana na kształt zaklęcia, jest jakimś argumentem?
                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 18:08
                  > W rybach tak, w glonach i wodorostach nie. Obecność tych kwasów w
                  niektórych,
                  > pojedynczych gatunkach wodorostów nie uzasadnia nazwania tego
                  powszechnym.

                  tekst który wcześniej wkleiłem ,nie jest mój i nie zwróciłem uwagi
                  że jest w nim mowa jeszcze o glonach i nawet nie wiedziałem że w
                  jakiś glonach są obecne kwasy DHA.
                  • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 18:20
                    ciekawostka na temat glonów wakame...ciekawe rzeczy odkryto.
                    link:kopalniawiedzy.pl/otylosc-wodorosty-wakame-fukoksantyna-
                    bialko-UCP1-695.html
              • misiu-1 Czy kwas DHA jest niezbędny? 13.08.09, 13:27
                jn.nutrition.org/cgi/content/full/134/1/183
                "Conclusion:
                [...]
                With these studies as evidence, we conclude that DHA is likely to be essential."
            • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 09:52
              > Tylko mózg dziecka, zbudowany w znacznej części z nieobecnego w
              roślinach kwasu
              > DHA, będzie trochę słabiej rozwinięty.

              ciąży na tobie obowiązek dostarczenia dowodu że dzieci wegetarian
              maja zazwyczaj słabiej rozwinięte mózgi,bo dopóki tego nie
              udowodnisz to
              >należy to do takich zjawisk przyrodniczych, ja
              > k
              > Yeti lub potwór z Loch Ness.
              • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 12:23
                Podalem Ci przyklad artykulu pokazujacego , ze slabiej rozwijaj sie dzieci matek
                na diecie nisko-DHA. Czyli m.in. wegetarianskiej.

                Wyciagaj wnioski.
                • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 14:43
                  gdy jest za niski poziom DHA,to dziecko gorzej się rozwija,wiec
                  najpierw udowodnij że prawidłowo odżywiający się(dostarczajacy
                  prekursorów) wegetarianin ma za niski poziom DHA.
                  • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 15:52
                    Wegetarianizm z samego zalozenia jest nisko DHA. Poniewaz prawie zadna roslina
                    go nie zawiera. Wegetarianie musza brac suplementy, co juz nie jest scisle
                    roslinna dieta.. Zgodzisz sie ze mna?

                    Oczywscie mozna robic suplementy z rolin, ale to tak jak twerdzic, ze
                    upuszczanie krwi jest zdrowe, pod warunkiem, ze sie czesto robi transfuzje....
                    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 16:21
                      > Wegetarianizm z samego zalozenia jest nisko DHA.

                      już powiedziałem...udowodnij że za nisko jest DHA u wegetarian
                      odpowiednio sie odżywiających.

                      >Poniewaz prawie zadna roslina
                      > go nie zawiera.

                      organizm go syntetyzuje.


                      >Wegetarianie musza brac suplementy, co juz nie jest scisle
                      > roslinna dieta..

                      nie,nie muszą brać suplementów.

                      > Zgodzisz sie ze mna?

                      nie,nie zgadzam się z tobą.
                      • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 16:42
                        >
                        > już powiedziałem...udowodnij że za nisko jest DHA u wegetarian
                        > odpowiednio sie odżywiających.

                        Zdefiniuj "prawidlowo", bo jesli to dla Ciebie milosnik rosli, ktory poza
                        roslinami wcina suplementy (co oznacza, ze rosliny nie dostarczaja wszystkiego),
                        to nie mam wiecej pytan...

                        >
                        > organizm go syntetyzuje.

                        W niewysrtarczajacej ilosci.

                        >
                        > nie,nie muszą brać suplementów.
                        DHA, wit B12, aminokwasy egzogenne w czasie karmienia i ciazy, zelazo.. etc...
                        etc...
                        • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 17:33
                          > DHA, wit B12, aminokwasy egzogenne w czasie karmienia i ciazy,
                          zelazo.. etc...
                          > etc...

                          DHA
                          nie muszą,już mówiłem,organizm sam syntetyzuje.(po dostarczeniu
                          prekursorów)
                          wit B12
                          jest w mleku
                          aminokwasy egzogenne
                          są w mleku
                          żelazo
                          znajduje się w roślinach,wraz z witaminą c przyswajalność jest na
                          odpowiednim poziomie.
                          • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 23:20
                            > DHA
                            > nie muszą,już mówiłem,organizm sam syntetyzuje.(po dostarczeniu
                            > prekursorów)
                            > wit B12
                            > jest w mleku
                            > aminokwasy egzogenne
                            > są w mleku
                            > żelazo
                            > znajduje się w roślinach,wraz z witaminą c przyswajalność jest na
                            > odpowiednim poziomie.



                            Bylo wiele razy... Nie chce mi sie znow tlumaczyc. jedno jestmpewne. Od twojego
                            chcenia wszstkie te zjawiska nie stana sie faktami, a jedzenie wege nadal bedzie
                            wymagalo suplementow.
                            • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 18.08.09, 09:50
                              >wszstkie te zjawiska nie stana sie faktami,

                              nie muszą,bo one są faktami.
                        • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 17:43
                          > Zdefiniuj "prawidlowo",

                          tobie wszystko trzeba "łyżką"podawać?jakiś nierozgarniety jesteś?
                          oczywistym jest( biorąc pod uwage temat naszej dyskusji )
                          że "odpowiednio"w tym przypadku oznacza że dostarczają prekursorów
                          do syntezy DHA.
                          • tlenek_wegla Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 17.08.09, 23:21
                            Czytaj swoje posty. Zwlaszcza fragment : " tylko glupiec...
            • tempeh-service Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 21.10.09, 12:18
              będzie może słabiej rozwinięty tylko co z tego ???
              w weganizmie nie chodzi o zdrowie ludzi tylko zdrowie zwierząt, taki
              wybór (mniejszości)
              póki co jeszcze wolno...:)
          • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 11.08.09, 18:23
            brumbak111 napisał:

            > aby odpowidzieć na Towje pytanie wyzej nalezałoby napisac post wielkosci ksia
            > zki
            > nie ma takiej potrzeby
            > bo ksiazki s ą juz napisane a a necie jest masa materiałow
            >
            > -(dobrze zaplanowac oznacza w skrócie tyle dokładnie tyle co dobrze zaplanowac
            > jadłospis gdy jada sie mieso)

            A mogłabyś mi poradzić, które książki na temat wegetarianizmu są najlepsze
            ,które byś mi poleciła?
            >
            > >
            > > Co do kobiet w ciąży nie wypadną zęby takiej kobiecie a dzieci będą się m
            > ogły
            > > dobrze rozwijać?
            > ...........
            > nie nie wypadna
            > ani nie odpadnie noga
            > ani kobieta nie wyjdzie z siebie

            Tu chyba najlepiej zapytać lekarza wegetarianina on udzieliłby dobrej odpowiedzi
            chociaż kobiety w ciąży i dzieci wymagają większej troski w żywieniu dlatego
            pytałam .
            >
            >
            > > Jak się odżywiać zimą aby być zdrowym i nie utyć?
            > .............
            > i tak
            > lepiej byc zdrowym bogatym i pi eknym
            > niż chorym biednym i brzydkim
            >
            > jeżeli juz probujemy robić sobie jaja

            To pytanie zadałam bo czytałam na forum ze po wegetarianizmie mogą pojawić się
            zbędne kilogramy, bo więcej organizm potrzebuję zima zwłaszcza w naszym klimacie.
            Oj dużo macie chyba tu trolli skoro na pytania odpowiadacie szyderczym tonem

            >
            • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 11.08.09, 19:05
              julianne9 napisała:

              >
              >
              > To pytanie zadałam bo czytałam na forum ze po wegetarianizmie mogą pojawić się
              > zbędne kilogramy, bo więcej organizm potrzebuję zima zwłaszcza w naszym klimaci
              > e.
              > Oj dużo macie chyba tu trolli skoro na pytania odpowiadacie szyderczym tonem
              > ;;
              nie szyderczym - a kpiącym

              prawdopodobnie się pomyliłem co do charakteru tego postu tytułowego
              ale wybacz
              tekst brzmiał zbyt naiwnie by brac go serio
              co do Kanady i zimy
              poczytja chocby to:
              forum.gazeta.pl/forum/w,353,16124608,16336708,poczytajcie_oficjalne_zalecenia_dietetyczne.html
              albo to:
              \forum.gazeta.pl/forum/w,353,16124608,16565060,zalecenia_dietetyczne_dla_vege_dzieci.html

              forum.gazeta.pl/forum/w,353,16124608,16776123,Re_zalecenia_dietetyczne_dla_vege_dzieci.html
    • are.1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 04:56
      To prawda, ze w ciazy moga byc problemy. Takze i w czasie rozwouj
      dziecka, tak dlugo jak rosnie. Nalezy wtedy koniecznie jesc
      tluste ryby.

      Co do wypowiedzi B., to on ma dosc subiektywne nastawienie:
      forum.gazeta.pl/forum/w,1,75034901,88187329,Lista_Brumbaka_6_0.html
      • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 10:44
        > To prawda, ze w ciazy moga byc problemy. Takze i w czasie rozwouj
        > dziecka, tak dlugo jak rosnie.

        a niby dlaczego mogą być problemy?. skoro rzesza zdrowych normalnie
        rozwiniętych ludzi wychowanych na diecie laktowegetariańskiej
        (np.adwentyści dnia siódmego i miliony ludzi w Indiach i Europie
        jak również w USA) cię nie przekonuje,to może dyskusja na ten temat
        pomoże ci zrozumieć że gadasz bzdury.
      • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 21:34
        are.1 napisał:


        > Co do wypowiedzi B., to on ma dosc subiektywne nastawienie:
        ..
        a ten znowu nudzi..
        Optypsychole :)))))))))
        Autor: Gość: are IP: *.clubnet.pl
        ” Moim zdaniem optymalstwo sie szerzy za sprawa m. wieloma in. chamstwa
        niektorych lekarzy. „
        “.. widze ze jestes kolejnym optymalsem cierpiacym na ataki agresji „
        „To jest wariatka, nie sluchajcie jej.”
        "To ze stosuje sie dzisiaj srodki ochorny roslin, nie znaczy ze nie ma u
        wegetarian robali i larw. Jest Misiu, sa "optymalni"...
        „Kolejne glupoty w szesciennym najlepszym optyKrysim stylu”
        ” Piszesz tak samo politowania godne glupoty,”
        „Czy sa w pracy czy ns urlopie - i tak g**** potrafia pomoc „
        „To chory czlowiek i chorobliwie nienawidzi „
        „nie wk***aja Cie takie zagrywki „
        „Czy naprawde tylko ja sam jeden ma dosc cztania tego jej belkotu?? „
        „Chyba czas juz poprosic Twoje szefostwo zeby Cie wy... „
        „Na szczescie ten typ akurat pogardza wegetarianami.”
        „kolejny dowod na szkodliwosc małogowego
        padlinożerstwa.”
        „W ogole nie smakuje. To smiec wciskany z wykorzystaniem tego, ze jest moda na soje”
        „Oto i Pan Alojzy, ktorego wspolnicy non-stop pyskuja do wegetarian i to w
        sposob bezczelny”
        „Uwaga! ***** to oszlom od wegetarianizmu! Nie sluchajcie go „
        Przepros ladnie autora postu za swoje chamstwo i glupote.”
        „Nie chodzi tylko o poziom chamstwa z Twojej strony. Także brednie
        jakie wypisujesz”
        Nienawiść optymalnych do Żydów i "wykształciuchów"
        Autor: are.1 03.01.09, 05:28
        Dlaczego właściwie "optymalni" aż tak bardoz nienawidzą osób
        wykształconych oraz Żydów?

        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=902&w=77068243&a=77082028
        forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=36&w=89232016
        I czy twórca diety wciąż twierdzi, że rozmawia z bogami? I że
        zasady tej diety przekazali mu kosmici? W końcu pisał tak w jednej
        ze swoich ksiąg...

        Totalny prymitywizm tego forum
        Autor: are.1 04.01.09, 04:19
        Zmasowany atak Optymalsów



        Itd.
        • are.1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 02:07
          > Totalny prymitywizm tego forum
          > Autor: are.1 04.01.09, 04:19

          Dokladnie taki sam ustep znajduje sie na brumbaczej liscie od kilku
          lat. Ale co tam, na Liste Brumbaka narzeka, a do Listy Are jednak
          ów ustęp włączył.

          Brumbi, to sie hipokryzja nazywa...
          • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 11:21
            are.1 napisał:


            >
            > Dokladnie taki sam ustep znajduje sie na brumbaczej liscie od kilku
            > lat. Ale co tam, na Liste Brumbaka narzeka, a do Listy Are jednak
            > ów ustęp włączył.
            ..............
            przyganiał Kocioł garnkowi :)))

            własnie celowo umiesciłem na liście are parę tekstów identycznych jak na
            manipulowanej liscie na Brumbaka

            zapomniales dodac o czym wielokrotnie publike informowałem) ( publike
            zmieniajaća się w okresie ostatnich 5 lat odkąd zaczałes zabawiać sie w liste)
            że powodem ( nigdy nie wyjasnionym przez ciebie) towrzenia listy sa jakieś
            osobiste animozje

            publika winna wiedziec ,że nie tylko nigdy nie tworzyłeś podobnej listy
            dotyczącej kibolnautów( agresywnych internautów którzy używali an tym forum
            jezyka , który nie nadaje się w w ogóle do cytowania) oni ci nie przeszkadzali
            co wiecej - zaproponowałes jednemu z kibolnautów tworzenie wspolnej Listy "Na
            Brumbaka"

            - i wszystko jasne



            > Brumbi, to sie hipokryzja nazywa...
            > .....
            prymitywane przezywanie- przekręcani nicku - jak szczeniak na podwórku
            >
            >
            • are.1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 11:38
              Zaproponowalem to uzytkownikowi Misiu-1. Niech kazdy nowy teraz sobie
              wyszuka posty z nicka brumbak i nicka misiu-1 i sam rozsadzi sprawe,
              ktory z nich jest "kibolnautom".

              > własnie celowo umiesciłem na liście are parę tekstów identycznych jak na
              > manipulowanej liscie na Brumbaka

              A to po co? Sciemniasz pan, panie kolego. Glupio Ci teraz i sciemniasz.
    • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 09:33
      > Przede wszystkim wegetarianizm zimą w naszym Polskim Klimacie
      jest trudny może
      > nawet nie możliwy do realizacji nie to, co w klimacie
      śródziemnomorskim.

      bzdur się nasłuchałaś i teraz powtarzasz.niby dlaczego jest
      niemożliwy do realizacji?



      Może
      > brakować wiele składników odżywczych w zimie

      bzdura,jakich składników może brakować? wszystko co ci potrzebne
      jest w sklepach.


      >a gdy nie jada się mięsa podjada się inne rzeczy nie zawsze zdrowe
      i
      > przybranie na wadzę gotowe.


      to czy jesz mięso czy nie,nie ma wpływu czy będziesz "pojadać"nie
      zdrowe rzeczy.to kwestia wyboru,a nie diety.

      > a można czasami wpaść w anoreksje od wegetarianizmu się
      > zaczyna


      bzdura! a niby na jakiej podstawie twierdzisz że to jest reguła?
      ostatnio był w telewizji reportaż o klinice dla anorektyczek,było
      ich tam ze czterdziesci i ani jednej wegetarianki,mieso miały w
      menu i wszystkie je jadły.po prostu bzdury wymyślasz.


      > Co prawda to mnie jeszcze nie dotyczy, ale moja obawa jest taka,
      że
      > wegetarianizm może zaszkodzić kobietom ciężarnym (wypaść im zęby)


      a niby dlaczego wegetariance w ciąży, odżywiającej się prawidłowo,
      maja zęby wypaść?głupot sie nasłuchałaś.


      > i nie jest
      > wskazany dla dzieci, które rosną, bo dzieci potrzebują białka.



      następna bzdurę napisałaś.pełnowartościowego białka jest pod
      dostatkiem w produktach mlecznych,więc nie ma problemu z
      dostarczeniem go dzieciom.



      > Generalnie wegetarianizm nie zapewnia organizmowi wszystkich
      składników
      > odżywczych szczególnie w naszym klimacie,

      a niby jakich składników nie zapewnia?zastanów się,to morze
      zrozumiesz że gadasz głupoty.


      > Nie jestem trollem nie zamierzam nikogo atakować byłabym
      wdzięczna za
      > rozwianie moich wątpliwości. Szczególnie dotyczy to
      wegetarianizmu zimą.

      dobrze by było jak byś najpierw zadawała pytania,a nie wypisywała
      bzdury p.t

      > Generalnie wegetarianizm nie zapewnia organizmowi wszystkich
      składników
      > odżywczych szczególnie w naszym klimacie,
      • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 17:29
        To są po prostu moje obawy mimo, ze ja mięsa nie lubię,dlatego napisałam tutaj
        post, który te obawy miał rozwiać.
        Wegetarianizm w Polsce nie jest rozprzestrzeniony ,takie mamy poglądy jakie mamy
        a nasza nie wiedza jest taka jaka jest. Sztuką jest pytać jeśli się czegoś nie
        wie ,nawet jeśli pytania są naiwne to warto rozwiać czyjeś wątpliwości po to
        jest w końcu forum.
        • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 11:27
          julianne9 napisała:

          >
          > Wegetarianizm w Polsce nie jest rozprzestrzeniony ,takie mamy poglądy jakie mamy
          > a nasza nie wiedza jest taka jaka jest. Sztuką jest pytać jeśli się czegoś nie
          > wie ,nawet jeśli pytania są naiwne to warto rozwiać czyjeś wątpliwości po to
          > jest w końcu forum.
          .............
          nie - forum nie jst po to by poznawac abecadło jakiejs dziedziny

          powiedz lepiej - skoro ten temat cie interesuje - ile i jakich książek dot.
          diety vege przeczytałaś
          - ile stron w necie przejrzałaś
          ( wystarczy wpisać w wyszukiwarkę slowa kluczowe by znaleźć wiele stron z
          odpowiedziami i podpowiedziami)

          jeżeli jesteś osobą "zieloną" w temacie wegetarianzmu to forum nie jest
          najlepszym miejscem do rozwiewania wątpliwosci
          • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 16:27
            wegetarianie.pl/index.html
            www.go-vege.pl/
            www.vege.pl/
            www.wegetarianizm.net/
            Na razie przejrzałam powyższe linki,muszę je dokładnie przestudiować będę
            musiała kupić w tym temacie jakieś książki.
            Rzeczywiście to forum nie jest dobrym miejscem do rozwiewania wątpliwości.



    • seth.destructor Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 12.08.09, 18:50
      A nie możesz zostać wegetarianką na próbę na parę miesięcy i sama sprawdzić, co
      ci służy, a co nie?
      • julianne9 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 13.08.09, 16:28
        Myślę że tak zrobię ,ale jeszcze nie teraz.
    • julianne9 Pytanie Weganizm! 13.08.09, 16:39
      Ja mam jeszcze jedno pytanie czy jest możliwe od razu przejście na Weganizm nie
      będąc wcześniej wegetarianką?
      Wiem, że poza mięsem nie spożywają s mleka, serów, jaj także miodu, rezygnacja z
      wszelkich pokarmów wytwarzanych przez zwierzęta.
      Czy jest to możliwe czy byłoby to za trudne i lepiej zacząć od wegetarianizmu?.
      • seth.destructor Re: Pytanie Weganizm! 13.08.09, 21:34
        Ja nocami jestem breatharianinem!
      • t_winski Re: Pytanie Weganizm! 26.10.09, 07:26
        W 2001 praktycznie przestałem jeść mięso, weganinem jestem od 2005.
    • xenia213 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.10.09, 09:49
      familie.pl/profil/marcin1984/305,Albo-wegetarianizm-albo-ciaza.html - polecam do przeczytania
      • barabarska Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.10.09, 11:21
        xenia213 napisała:

        > polecam do przeczytania

        Cytowany lekarz powiedział: "Żeby wszystko było w porządku, to trzeba wybrać, albo wegetarianizm, albo ciąża".

        Otóż, żeby wszystko było w porządku, temu panu polecam albo dobrowolne doszkolenie się, albo dobrowolną rezygnację z zawodu :)
        • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 19.10.09, 12:13
          > Otóż, żeby wszystko było w porządku, temu panu polecam albo
          dobrowolne doszkole
          > nie się, albo dobrowolną rezygnację z zawodu :)

          a mało to różnych takich konowałów jest...
          dla mnie najlepiej w dyskusji opierać się na badaniach naukowych,a nie
          na opiniach.opinii jak i odbytów jest wiele,i tak samo niektóre
          śmierdzą.
          • 108108atma Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 19.10.09, 12:27
            zresztą ten lekarz mówi o diecie wyłącznie roślinnej,czyli o
            weganizmie.wiec tylko do tego rodzaju wegetarianizmu ma
            zastrzeżenia ,a nie do wegetarianizmu w ogóle.
            • himilke Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 21.10.09, 15:06
              Ja jestem wegetarianka od 20 lat, zaczelam w dziecinstwie (rodzice byli), mam
              178 cm wzrostu i moj mozg ma sie niezle.Gdy bylam w ciazy moja dieta nie zrobila
              zadnego wrazenia na lekarzu prowadzacym, zasugerowal jedynie, bym sprobowala raz
              w tygodniu zjesc kawalek ryby ze wzgledu na DHA. Wychodzilo mi to roznie,bo
              jedzenie tej ryby bylo dla mnie meczarnia, jednak jadlam ja dla swietego
              spokoju. Zeby mi nie wypadly, moje dziecko jest naprawde bystre. Dodam tylko, ze
              moj brat jest dzieckiem z ciazy scisle wegetarianskiej bez suplementacji rybami,
              i wlasnie dostal sie na renomowana zagraniczna uczelnie. Istotnie nalezy
              pilnowac witaminy B12,widzialam kilkakrotnie niedobory tej witaminy u weganskich
              przyjaciol (zapalenie sluzowki jamy ustnej), ale przeciez mozna kilka razy w
              miesiacu polknac vegevit, jak ktos nie ma pewnosci.
    • t_winski jam weganin, byłem wegetarianinem 24.10.09, 19:07
      Jam rocznik 1980. Od 2001 do 2004 zjadłem mięso może 3x, a weganinem (0 mięsa,
      mleka, itd.) jestem od 2005. Jako b. małe dziecko miałem uczulenie na białko
      zwierzęce, piłem mleko sojowe, to pewnie ułatwiło sprawę. Całe dzieciństwo,
      które pamiętam, to prawie zawsze na obiad mięso. Mi nigdy nie smakowało. Może
      jak ktoś długo jadł mięso, to może być uzależniony, ale chyba można się
      przestawić. Niedawno byłem 2x u dentysty, pierwszy raz od kiedy miałem jakieś
      17-18 lat. Dentystka rzekła, że mam bardzo dobre zęby. Mam jeden ułamany
      (ułamany nim zostałem weganinem), poza tym mam wszystkie.
      • ali57 Re: jam weganin, byłem wegetarianinem 24.10.09, 21:27
        pożyjemy zobaczymy
        ps
        znałem takiego co w twoim wieku lagry przeżył i zębów nie stracił
        • t_winski poprawiam mój błąd 25.10.09, 22:17
          Ten ząb został mechanicznie uszkodzony nim zostałem veganem. Ułamał się na
          początku '09.
    • patikpa Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 14.11.09, 19:51
      Na początku mozesz miec trudności z takim skompon owaniem dan, by
      dostarczyc organizmowi wszystkich skladnikow odzywczych, dlatego
      wspomagaj się witaminkami. Ja mimo ze juz dluzszy czas jestem
      wegetarianką tak robię- piję Floradix- on jest specjalnie dla
      wegetarian, nie zawiera zadnych produktow zwierzęcych, uzupelnia
      niedobory zelaza i innych witamin, ktorych moze zabraknac w diecie
      wegetarianina, dzieki niemu ma się energię, wlosy nie wypadają, a
      paznokcie się nie lamią, stosuję go juz bardzo dlugo i mam bardzo
      dobre wyniki badan, wiec moge ci go polecic z czystym sumieniem, i
      jeskli chodzi o zimę bez obaw nie bedziesz chorowac, bo wszystkie
      witaminy bedziesz miala dostarczone
    • wejscie.smoka Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 18.02.10, 17:54
      "Przede wszystkim wegetarianizm zimą w naszym Polskim Klimacie jest trudny może
      > nawet nie możliwy do realizacji nie to, co w klimacie śródziemnomorskim. "

      po co pytać jeśli wiesz, że to niemożliwe?
      nie wiem gdzie mieszkasz, u mnie w mieście sa supermarkety i sklepy
      specjalistyczne i można kupić niemal wszystkie produkty spozywcze z całego
      swiata. Również świeże. Przez cały rok.


    • tempeh-service no niestety albo, albo 14.03.10, 15:37
      doskonale rozumiem Twoje wątpliwości ale nie możesz być wegetarianką jadzącą mięso - może było by to praktyczne i wygodne ale niestety nie
      jest możliwe :)
      musisz po prostu zdecydować
      na forach znajdziesz 1000 wpisów o szkodliwości mięsa oraz drugie
      1000 (a może i więcej) o szkodliwości wegetarianizmu.
      wybór należy do Cibie
    • pruszynkaaa Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 20.07.10, 18:10
      odpowiem Ci tak:
      w marcu tego roku urodzilam syna 4.300, 60 cm. Czy uwazasz, ze gdybym
      miala jakies braki (ciąża jak widzisz, przebiegała zimą), to
      urodziłabym takie wielkie dziecko?
      miesa i ryb także, nie jem od 4 lat
      • slawekopty Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 21.07.10, 14:53
        pruszynkaaa napisała:

        > odpowiem Ci tak:
        > w marcu tego roku urodzilam syna 4.300, 60 cm. Czy uwazasz, ze
        gdybym
        > miala jakies braki (ciąża jak widzisz, przebiegała zimą), to
        > urodziłabym takie wielkie dziecko?
        > miesa i ryb także, nie jem od 4 lat

        A ja tak powiem przewrotnie że właśnie dlatego że masz braki
        urodziłaś takie wielkie dziecko ;)
        • pruszynkaaa Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 29.07.10, 23:25
          A mógłbyś to rozwinąć?
      • m.rycho Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 21.07.10, 22:19

        Podobno jak sie rodzi za duże dzieci to jest oznaką skłonności do
        cukrzycy.
        • brumbak111 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 22.07.10, 22:49

          m.rycho napisał:

          >
          > Podobno jak sie rodzi za duże dzieci to jest oznaką skłonności do
          > cukrzycy.
          .
          jak widać różne jeszcze zabobony funkcjonują w XXI wieku
          • misiu-1 Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 23.07.10, 08:32
            brumbak111 napisał:

            > > Podobno jak sie rodzi za duże dzieci to jest oznaką skłonności do
            > > cukrzycy.

            > jak widać różne jeszcze zabobony funkcjonują w XXI wieku

            Właśnie za sprawą zabobonów jesteś wegusiem, b***baczku, więc nie narzekaj, a na drugi raz sprawdź, zanim kolejny raz napiszesz jakąś głupotę. Poczytaj sobie:

            "Ponadto, niezależnie od wieku badanie to należy wykonać co roku u osób, które są narażone na rozwój tej choroby czyli w następujących grupach ryzyka:
            [...]
            - kobiet, które urodziły dziecko o masie > 4 kg


            www.cukrzyca.info.pl/pacjent/abc_cukrzycy/article/339/chapter_2.html
            • neuroleptyk jeśli chodzi o omega3/DHA 23.07.10, 14:44
              ------
              Poniższe badanie jest szczególnie ciekawe.
              www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/20515497
              CONCLUSIONS: The vegetarian diet profile does not appear to
              adversely affect mood despite low intake of long-chain omega-3 fatty
              acids.

              Jeśli chodzi o dzieci.
              pediatrics.aappublications.org/cgi/content/full/102/5/e59
              www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11483802
              pediatrics.aappublications.org/cgi/content/full/108/2/372
              "...This is the largest randomized, prospective, longitudinal, and
              multivariate study to compare AA+DHA-supplemented formulas with an
              unsupplemented control formula fed to term infants for the first
              year after birth. Infants in all groups developed normally on
              multiple indices of development over the first 14 months after
              birth. AA+DHA supplementation predictably increased the levels of
              these fatty acids in plasma and red cells, but multiple measures of
              growth, visual acuity, information processing, general development,
              language, and temperament assessed using masked clinical tests and
              by parent report instruments through 14 months of age were not
              different among infants who were fed AA+DHA-supplemented and control
              formulas. The variance in the visual and developmental tests was not
              increased with multiple testers at multiple sites, evidence that the
              sensitivity of the tests was not compromised in this multicenter
              trial....

              ....The absence of significant and/or consistent effects of the
              AA+DHA formulas on multiple measures of general development,
              including growth, visual acuity, information processing, language,
              and temperament over the first 14 months after birth, together with
              the fact that all assessments, test results, and variances fell
              within normal ranges, despite higher AA and twofold increases in red
              blood cell levels of DHA, point to the conclusion that there would
              be no demonstrable advantage to infant development from the
              widespread addition of AA+DHA to infant formula. This conclusion is
              further supported by the absence of advantages to breastfeeding on
              the visual and developmental outcomes tested despite the expected
              differences in family demographics and red blood cell AA and DHA
              levels. It may be possible that differences (advantages or
              disadvantages) of AA+DHA supplementation do not appear until after
              the first year, that they may be present in domains of development
              not measured here, that they only appear in more differentiated and
              subtle assessments, or that they only become apparent in direct
              response to cognitive or social stressors. However, at the average
              levels of AA and DHA in human milk reported in the United States and
              for common standardized and robust developmental measures, dietary
              supplementation with AA+DHA seems to pose no demonstrable benefits
              for infant development in a study population similar to the overall
              US population. "

              Trudno tu wszystko zamieścić, bo mi wykrywa spam.:) Ale pod tym
              względem raczej nie ma twardych dowodów na szkodliwość diety
              wegetariańkiej.
        • pruszynkaaa Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 29.07.10, 23:24
          Krew miałam badaną wielokrotnie - morfologia co 4 tygodnie (od 3 mies.
          ciąży), cukrzyca była 3 krotnie wykluczona - w ciąży na USG było widać
          że będzie duży syn, więc miałam robione wszelkie badania w kierunku
          cukrzycy - cukier był zawsze w normie.
    • 83kimi Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 21.07.10, 14:47
      Ja wegetarianką nie jestem, ale poza kurczakiem właściwie mięsa nie jem. Nie
      rozumiem Twoich obaw przed jedzeniem zimą, przecież zimą też można kupić warzywa
      i owoce. I dieta wegetariańska to nie same lekkie sałatki, ale też wiele
      sycących potraw - kotlety z roślin strączkowych, kasze, ryże, makarony, sosy.
      Ale jeśli masz obawy, to może nie rezygnuj np. z ryb?
    • pferbe Re: Przyszła wegetarianka -moje obawy!!! 31.08.10, 23:01
      jeżeli nie lubisz mięsa, nie powinno być problemów! Nie bardzo
      rozumiem temat zima, a lato bez mięsa?? Nie jem padliny od lat 17,
      i tyle samo zim przeżyłam co wiosen:) Przezyłam ciaże i karmienie,
      nic mi nie wypadło, wyniki miałam doskonałe. Ale: jem nabiał i
      mleko, a w ciązy łykałam suplementy, co zresztą mięsozerne też
      czynią.
      Generalnie nie powinnaś mieć żadnych obaw, moja rada? Nic na siłę.
      Jezeli np. po 2 miesiącach diety dopadnie cię straszna ochota na
      kurczaka, to go zjedz i zacznij od początku. Lepiej słuchać
      własnego ciała, a te ochoty z czasm zanikną. Ja już nawet nie
      pamietam jak mięcho smakuje i nie cierpię nawet soi "o smaku
      kurczaka". Pozdrawiam

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka