sloggi
01.07.06, 00:08
Mimo akcji ratowniczej śmigłowca Marynarki Wojennej (MW) dwóch mężczyzn
zginęło w piątek, kąpiąc się w morzu zbyt daleko od brzegu. Do tragedii doszło
na Półwyspie Helskim na wysokości Kuźnicy.
Jak poinformował komandor Bartosz Zajda z biura prasowego MW, śmigłowiec
przyleciał na miejsce zdarzenia w chwili, kiedy mężczyzn wyłowili już z wody
ratownicy. Obaj wypłynęli w morze na odległość ok. 150 metrów i nie byli w
stanie wrócić o własnych siłach do brzegu.
Kiedy ze śmigłowca opuszczono na brzeg lekarza pokładowego i ratownika
mężczyźni byli w stanie krytycznym. U jednego po krótkim czasie stwierdzono
zgon. Drugi został zabrany na pokład śmigłowca i przewieziony do szpitala
Marynarki Wojennej w Gdańsku Oliwie, gdzie zmarł po ponadgodzinnej reanimacji.
(PAP)