marcenek
20.04.10, 20:56
Drodzy rodzice, proszę pilnować swoje dzieci, ponieważ jedno z biegających
znalazłoby się pod kołami mojego samochodu toczącego się 10 km/h. W ostatniej
chwili zahamowałem, a dziecko razem z kolegami jak niby nic poszli dalej, a
niedaleko stojąca osoba opiekująca się stała jak gdyby nic się nie działo.
Założę się że jakbym potrącił to byłaby afera, chyba następnym razem trzeba
będzie "tak zrobić"... i byłby placek...