Dodaj do ulubionych

Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA!

23.09.09, 18:42
Radzę nie korzystać gdyż to co się tam dzieje woła o pomstę do nieba.
Po 1, panie tam obsługujące są z higieną osobistą bardzo na bakier (po prostu
brzydko pachną), po 2 są nieprzyjemne i każdego klienta traktują jak
potencjalnego złodzieja, po 3 trzeba tam sprawdzać datę ważności wszystkiego
co się kupuje bo często gęsto zdarzają się produkty mocno przeterminowane, po
4 i chyba najważniejsze, panie wyłączają na noc chłodziarki i lodówki więc
mrożonek i lodów bym nie radziła tam kupować. Wątpliwa sława tego sklepiku
sięga na wszystkie budynki przy Myśliborskiej, ludzie się normalnie na wzajem
ostrzegają przed tym przybytkiem. Dlatego nie rozumiem czemu on jeszcze
funkcjonuje i z czego się utrzymuje.
Obserwuj wątek
    • Gość: PIOTR Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.acn.waw.pl 23.09.09, 20:38
      www.youtube.com/watch?v=ffWSIFfgAlY
      TO WSZYSTKO !
      • kunegunda32 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 23.09.09, 21:45
        Nic dodać, nic ująć. Ja się naprawdę baaadzo dziwię, że to miejsce cały czas
        funkcjonuje. Przecież wszyscy mieszkańcy bloków naokoło raczej nie robią tam
        zakupów spożywczych, bo się zwyczajnie brzydzą albo boją że się otrują. To skąd
        one mają na czynsz???
        • Gość: obcy Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.aster.pl 24.09.09, 02:16
          Nagonka konkurencji, że aż obciach.
          A filmik nakręcony przez tarchomińskich głuptaków żałosny,
          z nimi w roli głównej.
          Rzeczywiście na takich tylko policję trzeba wzywać.
          • kunegunda32 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 24.09.09, 12:51
            Nagonka konkurencji, że aż obciach

            Dobry człowieku, mam pytanie. Byłeś kiedyś w tym sklepie??? Jak nie to się
            przespaceruj i potem się wypowiadaj. Uwielbiam ludzi którzy wypowiadają się
            autorytarnie na temat o którym nie mają zielonego, bladego nawet pojęcia.
            Najpierw zobacz, potem mów.
          • Gość: dsntw Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.acn.waw.pl 25.09.09, 08:28
            wzywaj
      • Gość: dla policji Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.aster.pl 25.09.09, 22:10
        Gość portalu: PIOTR napisał(a):
        > www.youtube.com/watch?v=ffWSIFfgAlY
        > TO WSZYSTKO !

        Film to dobry materiał dla policji.
        Najlepsze, że autorzy pokazują swoje zakazane facjaty,
        więc sprawa ułatwiona.
        W komentarzach do filmu można doczytać, że odwiedzają go regularnie.
        To się nazywa agresja młodych wobec tych kobiet i smarkacze powinni ponieść za
        to karę. Można ich łatwo namierzyć.
        To już nie są wygłupy.

        • Gość: Rychu Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.spray.net.pl 26.09.09, 18:39
          Obok jest drugi filmik, w którym ci młodzi blokersi wyśmiewają się z
          niepełnosprawnego umysłowo chłopaka. Jak widać mocni są tylko przy takich, bo
          inny by od razu dał w łeb i dzieciaki by pobiegły do matek z płaczem.
          • Gość: CZOŁOWYDENSER Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.acn.waw.pl 27.09.09, 21:59
            @Rychu:
            Zanim nazwiesz kogoś blokersem to pierdzielnij się parę razy w głowę, wypij dwie
            szklanki zimnej wody i przemyśl to. Zapewniam Cię, że dokładnie Ci ludzie,
            których nazywasz "blokersami" mają na co dzień o wiele ciekawsze zajęcia niż Ty,
            anonimowy hejterze :-)

            Swoją drogą - gdzie na drugim filmie, o którym wspomniałeś (CO MA PIERNIK DO
            WIATRAKA?), widzisz kogoś więcej? Zamiast się tak gotować i próbować udowodnić
            wszystkim dookoła, jaka to zła jest ta polska młodzież, rusz czasem głową.
            Będziesz miał swoje dzieci to będziesz je wychowywał, a póki co nie nadstawiaj
            bez sensu kichawy. Sam świata nie zmienisz :-)

            @dla policji:
            Widzę, że jesteś kumaty i w gorącej wodzie kąpany tak jak Twój kompan do
            hejtowania w Internecie - Rychu. Chodzi Ci o komentarz "Maciejusd666 (3 mies.
            temu)", więc wyjaśniam Ci mądralo, że zapewne użytkownik ten zainspirowany
            filmem postanowił zrobić to samo, a fakt z jaką powtarzalnością tak postępuje
            (nie znam, nie wiem) - świadczy o nim jak świadczy. Dzwoń, nie zapomnij nazwiska
            podać.

            @reszta hejterów:

            Pozjadaliście wszystkie rozumy świata i tworzycie mongolskie teorie "przejęcia
            lokalu". Zamiast się produkować na forum, trzeba było się dowiedzieć dlaczego
            klienci są obsługiwani w tym sklepie tak a nie inaczej. Film zamieszczony na YT
            miał tylko pokazać, jaką "metkę" przylepiają młodzieży ludzie "wieku średniego".
            Jedzie małolat autobusem, głośna muzyka w słuchawkach - CHULIGAN! Idzie łysy
            dzieciak - NA PEWNO CHULIGAN I DO TEGO NARKOMAN! Jedzie czarny samochód z
            młodymi osobami w środku - KIEROWCA PEWNIE PRAWKO DRUGI TYDZIEŃ I PIRAT DROGOWY!
            Podobnie jest z tym sklepem, obsługa tego sklepu miała w przeszłości kilka
            nieprzyjemnych sytuacji z młodzieżą, ale to nie oznacza, aby każdego tak
            traktować. Takie zachowania jak Pań z tego sklepu, trzeba tępić. Tak samo jak
            kiedyś (teraz jest już inaczej, głównie dzięki różnym akcjom, na przykład w
            mediach) było z osobami niepełnosprawnymi. "Ooo, bo on jest niepełnosprawny, to
            on się do niczego nie przyda..." "Ooo, łysy małolat, pewnie patologiczna rodzina
            i złodziej". Jeśli ktoś traktuje młodzież jako złodziei (a tak było w tym
            przypadku), to nie należy się dziwić takim filmom. Uuu, hej! W XII wieku
            jesteśmy - istnieje coś takiego jak monitoring sklepu :-)

            A wszystkich hejterów naprawdę zapraszam do podpisywania się pod swoimi
            wypowiedziami. ;-) Bym zapomniał - zanim się podpiszecie (o ile w ogóle) to
            przemyślcie to co piszecie i nie pokazujcie jak to byście w łeb nie dali
            dzieciakom. Pierdzielnij jeden i drugi swoje dzieci, a potem wygłaszaj takie
            stanowiska. Za ekranem komputera tak jakoś łatwiej zamienić się Chucka Norrisa,
            co? :-)

            P.S. Dobry pomysł, żeby bronić sklepu, w którym sprzedają nieświeżą żywność :-)
            Piąteczka!
            • Gość: CZOŁOWYDENSER Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.acn.waw.pl 27.09.09, 22:04
              P.S2

              Zmieńcie trochę podejście do życia, macie niemiłe wspomnienia związane z tym
              sklepem to jest krótka piłka - nie uczęszczacie do niego. Mało jest sklepów? Czy
              tutaj 10 groszy taniej to szkoda tyłka ruszyć dalej?
            • Gość: Prahnitz Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: 212.244.73.* 28.09.09, 09:41
              > Zanim nazwiesz kogoś blokersem

              A jak ma nazwać kilku gnojów ubranych w rozciągnięte dresy, rechoczących na
              widok starej baby i potwierdzających swoją męskość w naigrywaniu się z
              niepełnosprawnego?

              > że dokładnie Ci ludzie, których nazywasz "blokersami" mają na co
              > dzień o wiele ciekawsze zajęcia niż Ty anonimowy hejterze :-)

              Taaa.. - napewno - piwko w klatce, rechot ze starych bab i gonienie
              niepełnosprawnych po osiedlu - zapewne to bardzo fascynujące zajęcia.
              • Gość: CZOŁOWYDENSER Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.acn.waw.pl 28.09.09, 16:48
                @Prahnitz:

                "rozciągnięte dresy" - 022 889 03 35, umów się z okulistą.

                "napewno" piszemy oddzielnie.

                Tyle, hejterze ;-)
                (forum.gazeta.pl/forum/w,752,100024851,100036712,Re_prahnitz_wez_sie_rozpedz_i_walnij_o_sciane.html)


                Powiedział gó...arzom, dorosły zachowujący się jak gó...arz :-)

                Bez pozdrowień,
                "blokers".
                • Gość: Prahnitz Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: 212.244.73.* 28.09.09, 17:43
                  No pofrustruj się jeszcze:)
                  Liga młodzieży w sportowej odzieży mnie nie wzrusza.
      • Gość: Witek Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.aster.pl 29.09.09, 23:45
        Tych łepków z filmu znam. Niegrożne pedały.
    • Gość: bezstronna Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.171.110.54.static.crowley.pl 24.09.09, 13:39
      Kunegundo32... jeśli uważasz, że ze sklepem jest coś nie halo, to
      możesz zadzownić do Sanepidu,PIHU czy jeszcze gdzieś tam. Naprawdę
      Twój post jest troszke dziwny - nikt nie zmusza Cie do zakupów w
      tym sklepie. Sprawy, o których piszesz są do sprawdzenia ew. na
      pierwszy rzut oka i niuchnięcie, ale skąd wiesz o wyłączaniu
      lodówek na noc?
      • kunegunda32 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 24.09.09, 14:48

        Naprawdę Twój post jest troszke dziwny - nikt nie zmusza Cie do zakupów w tym
        sklepie.

        Oczywiście i ich tam nie dokonuję, dyrdam do Lidla lub A&L. Chodzi o to, że niby
        mam pod nosem sklep, do którego teoretycznie mogę przejść nawet w kapciach po
        pieczywo, sól, mąkę, kawę i takie tam drobiazgi, ale praktycznie ze względu na
        warunki które opisałam, po prostu się boję, że się zatruję, że kupię mąkę z
        molami albo spleśniałe pieczywo, dlaczego zamiast tego nie może tam funkcjonować
        normalny sklep z normalną obsługą, tak jak nie przymierzając na Ceramicznej. O
        to mi chodzi.

        ale skąd wiesz o wyłączaniu lodówek na noc?

        Z tak zwanej autopsji, czyli kiedyś w drodze do pracy, weszłam tam nabyć drogą
        kupna bułkę (jeszcze wtedy słodko nieświadoma), przeszłam koło chłodziarki i
        lodówki i zauważyłam, że nie pracują. Spytałam więc starszej pani, dlaczego nie
        pracują, a ona mi odpowiedziała z rozbrajającą szczerością, że wyłączają je na
        noc bo za dużo prądu zużywają. DO puszki Coca Coli z chłodziarki musisz tam
        dopłacić 30 groszy za zużyty do jej schłodzenia prąd.

        Sprawy, o których piszesz są do sprawdzenia ew. na pierwszy rzut oka i niuchnięcie

        Po tym incydencie z chłodziarką i lodówką byłam tam jeszcze raz, po chleb. Chleb
        był spleśniały, na jego powierzchni było widać bez specjalnego przyglądania się
        kolonie pleśni. Wzięłam więc bochenek i udałam się do pani poinformować ją, że
        ma spleśniały chleb na półce. Na co ona popatrzyła na niego, stwierdziła, że to
        mąka, odłożyła na półkę i oświadczyła, że jak mi się nie podoba to mogę sobie
        gdzie indziej kupić, co zresztą uczyniłam.

        Post napisałam głównie dlatego, że kupienie w tym sklepie żywności zwłaszcza
        mrożonej grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, wszyscy którzy mieszkają w
        pobliżu o tym wiedzą, ale przyjezdni w szczególności do przychodni, nie. Po za
        tym naprawdę dziwi mnie, że ten sklep mimo, iż rzadko kto w ogóle tam kupuje,
        wciąż jeszcze działa i się utrzymuje.
        • bls17 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 24.09.09, 18:37
          Jak tam kiedyś zaszedłem to Panie gotowały sobie jajecznice na zapleczu i
          konsumowały ją na sklepie. Trzeba jasno powiedzieć- te Panie sprawiają wrażenie
          lekko niepełnosprawnych umysłowo- i tak też je trzeba traktować (bez negatywnych
          skojarzeń). Lepiej, że pracują niż miałyby żyć z zasiłku na koszt wszystkich...
          Jednak zakupów tam nie robię- no chyba że sobotnią gazetę w poniedziałek - na
          pewno będzie :-)
          • kunegunda32 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 24.09.09, 18:49
            Z obserwacji własnych to chyba ta młodsza tak ale starsza raczej wygląda na
            normalną. Z tym, że mimo niepełnosprawności umysłowej, chyba mogłyby zachować
            higienę osobistą. To, że pracują jest budujące z tym, że to co one robią trudno
            jest nazwać pracą, zdarza się np. że znienacka sklep ma przerwę od 12 do 18,
            albo że młoda Ci czegoś nie sprzeda bo sobie to dla siebie odłożyła (relacja
            sąsiada, chciał kupić ostatni kawałek ciasta), albo że się wchodzi do sklepu, a
            one się kłócą przez 15 minut która ma podejść do klienta i go obsłużyć (moja
            przyjaciółka chciała nabyć paczkę papierosów). Ręce opadają.
    • Gość: Rychu Konkurencja? IP: *.spray.net.pl 24.09.09, 23:46
      Co - klientów podbierają z twojego sklepiku? Nachalne oczernianie konkurencji?
      • kunegunda32 Re: Konkurencja? 25.09.09, 09:35
        Jak już wyżej napisałam, nie ma nic bardziej dennego niż ktoś kto wypowiada się
        na temat o którym nie ma pojęcia. Przyjedź lub przyjdź do tego sklepu, zobacz, a
        potem wypisuj takie banialuki mądralo. I najlepiej kup sobie loda, a potem go zjedz.
        • Gość: Rychu Re: Konkurencja? IP: *.spray.net.pl 26.09.09, 18:37
          > Jak już wyżej napisałam, nie ma nic bardziej dennego niż ktoś kto
          > wypowiada się na temat o którym nie ma pojęcia.

          Jednak musisz mieć w tym jakiś interes, skoro tak na siłę walczysz na forum.
          • kunegunda32 Re: Konkurencja? 26.09.09, 20:27
            Ty tak udajesz czy bezmyślny jesteś od urodzenia?????
            • Gość: Rychu Re: Konkurencja? IP: *.spray.net.pl 27.09.09, 10:49
              > Ty tak udajesz czy bezmyślny jesteś od urodzenia?????

              Argumenty się skończyły?
              • kunegunda32 Re: Konkurencja? 27.09.09, 12:25
                To że nie myślisz to nie argument, to fakt. A z faktami się nie dyskutuje. Po za
                tym nie dyskutuje z trollami i gnomami internetowymi. Taką mam zasadę. A Ty mi
                gnomem zalatujesz na kilometr.
                • Gość: Rychu Re: Konkurencja? IP: *.spray.net.pl 27.09.09, 13:08
                  > To że nie myślisz to nie argument, to fakt.

                  Jak na razie faktem jest twoja walka na forum ze sklepem prowadzącym przez dwie
                  nie do końca sprawne umysłowo panie. A robisz to w sposób ewidentnie wskazujący
                  na zainteresowanie w likwidacji tego sklepu, czyli masz w tym jakiś interes.

                  > Po za tym nie dyskutuje z trollami i gnomami internetowymi. Taką
                  > mam zasadę. A Ty mi gnomem zalatujesz na kilometr.

                  Hehehe - skończyły się argumenty, bo ktoś przejrzał intencje, to atak ad
                  personam? Jakie to zaściankowo polskie.
          • jurek_dzbonie Re: Konkurencja? 27.09.09, 16:16
            > Jednak musisz mieć w tym jakiś interes, skoro tak na siłę walczysz
            > na forum.

            Właśnie... Mnie to też zastanowiło o co tak naprawdę chodzi.... Bo jak mi się
            nie podoba jakiś sklep to po prostu go nie odwiedzam. Ale żeby dodatkowo
            prowadzić wojnę z nim na forum??
            • kunegunda32 Re: Konkurencja? 27.09.09, 22:50
              Widzisz, gdybyś czytał to co napisałam w tym wątku ja i parę innych osób które
              znają sytuację i wiedzą o czym piszą, to byś wiedział, ale po co? Łatwiej
              przyłączyć się do gnoma i czytać bez zrozumienia i znajomości tematu. Ale
              tłumaczę jeszcze raz, oprócz tego że w tym sklepie kupują ludzie nieświadomi,
              którzy są narażeni tym samym na zatrucie, to jeszcze kupują tam lody swoim
              dzieciom. Skoro ja jestem konkurencją która fałszywymi oszczerstwami chce
              oczernić ten sklep, to przyjedź do tego sklepu i kup loda swojemu dziecku, albo
              sam zjedz.
              Ja po prostu chciałabym mieć w budynku sklepik, do którego mogłabym zejść w
              kapciach i kupić produkty pierwszej potrzeby, np. pieczywo. Dlaczego w innych
              budynkach mogą być normalne sklepy tylko tu nie??? Ja z niego nie korzystam i
              latam do Lidla i A&L albo koło poczty, np. po bułkę tartą którą mogłabym kupić w
              sąsiednim budynku. Pisałam też już raz, że ten sklep nie ma prawa być rentowny i
              zrobić na siebie bo nikt z okolicznych mieszkańców, kto jest przy zdrowych
              zmysłach tam nie kupuje. To skąd pieniądze na czynsz i utrzymanie sklepu???
              Założyłam ten post bo miałam nadzieję że będę mogła wymienić poglądy z osobami
              które również mają podobne odczucia, a trafiłam na gnoma i ludzi, którym się nie
              chce przeczytać do końca i ze zrozumieniem całego wątku i wolą dołączyć do
              gnoma. I tyle.
              • jurek_dzbonie Re: Konkurencja? 28.09.09, 09:36
                > Ja po prostu chciałabym mieć w budynku sklepik, do którego
                > mogłabym zejść w kapciach i kupić produkty pierwszej potrzeby, np.
                > pieczywo. Dlaczego w innych budynkach mogą być normalne sklepy
                > tylko tu nie???

                Więc:

                Wynajmij mieszkanie na parterze i załóż tam sklep.

                > To skąd pieniądze na czynsz i utrzymanie sklepu???

                Zgłoś swoje obiekcje na policję.

                > Założyłam ten post bo miałam nadzieję że będę mogła wymienić
                > poglądy z osobami które również mają podobne odczucia, a trafiłam
                > na gnoma i ludzi, którym się nie chce przeczytać do końca i ze
                > zrozumieniem całego wątku i wolą dołączyć do gnoma. I tyle.

                Jakie to polskie! Jak ktoś ma inne zdanie, to jest gnomem, trolem, świnią itd....
                • kunegunda32 Re: Konkurencja? 28.09.09, 10:16
                  Jakie to polskie! Jak ktoś ma inne zdanie, to jest gnomem, trolem, świnią itd..

                  Taaak. A wygłaszanie opinii na temat rzeczy o których się nie ma pojęcia jest
                  O.K? I nie jest broń Boże takie typowo polskie??

                  Wynajmij mieszkanie na parterze i załóż tam sklep.

                  Po to są budowane lokale użytkowe, żeby tego nie robić. A po drugie prawo
                  lokalowe zabrania.

                  Zgłoś swoje obiekcje na policję.

                  Ach, jakież to proste, nieprawdaż???? Masz jeszcze jakieś światłe rady jurku???

                  Co do innego zdania to jak odwiedzisz ten sklep i spożyjesz loda w nim nabytego,
                  daj znać. Wtedy możesz mieć odmienne zdanie i się wypowiadać, bo w tej chwili,
                  ze względu na to, że nie nie znasz sprawy nie możesz konkretnymi przykładami
                  podważyć mojej argumentacji. Dlatego uważam dyskusję za bezcelową.
                  Zrozumiałabym gdybyś zarzucał mi szkalowanie konkurencji, w tym przypadku tego
                  sklepu i na potwierdzenie tezy, powiedziałbyś, że to nie prawda bo byłeś tam,
                  byłeś zadowolony z obsługi, jakości nabytego towaru i ogólnych warunków
                  panujących w sklepie. Często robisz tam zakupy i w zawiązku z tym się ze mną nie
                  zgadzasz. Taką argumentację opartą na twardych dowodach jestem w stanie przyjąć,
                  natomiast argumentacji pod tytułem, nie wiem, nie byłem, nie orientuję się ale
                  moja racja jest mojsza nie przyjmuję.
                  • jurek_dzbonie Re: Konkurencja? 28.09.09, 10:51
                    > Taaak. A wygłaszanie opinii na temat rzeczy o których się nie ma
                    > pojęcia jest O.K? I nie jest broń Boże takie typowo polskie??

                    Skąd wiesz, że nie ma pojęcia? Bo nie popiera twojego jęku? Najlepiej taką osobę
                    wtedy wyzwać i podeptać.

                    > Po to są budowane lokale użytkowe, żeby tego nie robić.

                    Wynajmij lokal użytkowy.

                    > Ach, jakież to proste, nieprawdaż????

                    Cholernie. Podejrzewasz nieczyste interesy, to policja je zbada. Wszak - jesteś
                    prawowitą obywatelką i nie możesz tolerować ewentualnego łamania prawa!

                    > moja racja jest mojsza nie przyjmuję.

                    To ty tego nie umiesz ścierpieć.
                    • Gość: Prahnitz Re: Konkurencja? IP: 212.244.73.* 28.09.09, 11:05
                      > Skąd wiesz, że nie ma pojęcia? Bo nie popiera twojego jęku?
                      > Najlepiej taką osobę wtedy wyzwać i podeptać.

                      Dziwisz się? Standard....
                    • kunegunda32 Re: Konkurencja? 28.09.09, 11:24
                      Skąd wiesz, że nie ma pojęcia? Bo nie popiera twojego jęku? Najlepiej taką
                      osobę> wtedy wyzwać i podeptać.

                      No to udowodnij że masz pojęcie i podważ moje argumenty!
                      Proszę i czekam!

                      Na razie w Twoich wypowiedziach nie napisałeś nic na temat. Jeżeli masz ochotę
                      podyskutować na temat sklepu to proszę bardzo. Ale jeśli zamierzasz prowadzić
                      dalej taką jałową dyskusję bez podania sensownych argumentów to ja Ci za to
                      serdecznie dziękuję, ale nie ze mną. Napisałam już raz, jeśli byłeś i widziałeś
                      to proszę podważ moje argumenty, jeśli nie to albo odwiedź ten przybytek i
                      zabłyśnij elokwencją albo uważam dyskusję z Twoją szanowną osobą za skończoną.
                      Bo podyskutować o d.. maryni to każdy głupi potrafi.
                      • jurek_dzbonie Re: Konkurencja? 28.09.09, 11:40
                        > No to udowodnij że masz pojęcie i podważ moje argumenty!
                        > Proszę i czekam!

                        Jak na razie ty nic nie udowodniłaś atakując sklep i tych, którzy próbują
                        zrozumieć twoją dziwnie 'bezinteresowaną' walkę.

                        > Na razie w Twoich wypowiedziach nie napisałeś nic na temat.

                        Wręcz bardzo dużo - próbuję zrozumieć czemu aż tak mocno atakujesz panie
                        prowadzące jakiś sklep. Innych nie ma w okolicy? Ja jak mi się coś nie podoba,
                        to tam po prostu nie chodzę i nie wypisuję potem na forum jak tam jest dennie.
                        Twarda walka i kontynuowanie dyskusji ewidentnie wskazuje, że jednak masz jakiś
                        interes w zrobieniu tym paniom krzywdy. I nie ośmieszaj się chodzeniem w
                        kapciach do sklepu.

                        > Bo podyskutować o d.. maryni to każdy głupi potrafi.

                        Tak - jesteś mistrzynią!
                        • kunegunda32 Re: Konkurencja? 28.09.09, 11:47
                          Jak byś czytał to co piszę to byś wiedział, że jednak udowodniłam. Podałam
                          przykłady. Konkretne. Ale po co czytać. Jak już napisałam wcześniej, czekam na
                          konkretne argumenty poparte przykładami. Inaczej uważam dyskusję za skończoną.
                          Szkoda mojego czasu.
                          • Gość: Prahnitz Re: Konkurencja? IP: 212.244.73.* 28.09.09, 12:56
                            > Podałam przykłady. Konkretne.

                            Gdzie były te przykłady? Bo chleb był czerstwy? Ale zgłosiłaś sprawę do SANEPiD-u?
      • Gość: przypadek? Re: Konkurencja? IP: *.aster.pl 25.09.09, 16:56
        A mnie zastanawia skad 'kunegunda' wiedziala, ze na YT jest filmik nagrany w tym
        sklepie?
        :)
        • kunegunda32 Re: Konkurencja? 25.09.09, 17:11
          "Kunegunda" nie wiedziała, PIOTR wiedział i PIOTR zamieścił więc zapytajmy PIOTRA.
          • Gość: xxZ Re: Konkurencja? IP: *.jmdi.pl 25.09.09, 18:41
            Bez względu na to czy te Pnie są pachnące czy nie, ale wydaje mi
            się,że ich reakcja na Tych Młodzików jest w jakiś sposób
            uzasadniona. Nie wierze, że wszystkich klientów tak wypraszają ze
            sklepu. Ja rozumiem też, że te kobiety mogą być inne w obyczajach i
            wogóle w prowadzeniu biznesu (co się może nie podobać) ale to rynek
            reguluje......... są klienci jest sklep. Ja jak jestem niezadowolony
            z jakiś usług to nie korzystam........ ale nie nachodze i nie
            wyśmiewam.
            • kunegunda32 Re: Konkurencja? 25.09.09, 19:09
              ale to rynek
              > reguluje......... są klienci jest sklep. Ja jak jestem niezadowolony
              > z jakiś usług to nie korzystam........ ale nie nachodze i nie
              > wyśmiewam.

              No więc to mnie dziwi najbardziej, bo jak już pisałam kilkukrotnie (czy co
              poniektórzy mają problem z czytaniem ze zrozumieniem????) NIKT z pobliskich
              bloków kto tam był chociaż raz czy dwa, tam nie kupuje, czyli nie ma klientów, w
              każdym razie nie tylu żeby ten sklep był rentowny. Wychodzi na to że w jakiś
              cudowny sposób ten sklep jest nie do ruszenia. A po za tym to nie jest ich
              interes, one go tylko prowadzą.
              CO do nachodzenia, to jak już raz pisałam i powtarzam raz jeszcze, to nie ja
              zamieściłam filmik, nie ja go nakręciłam i nikogo nie nachodzę. Czy to jest tak
              strasznie trudne do zrozumienia?????
              • Gość: p Re: Konkurencja? IP: *.chello.pl 25.09.09, 19:31
                no cóż, 70% społeczeństwa nie rozumie tego co czyta, o myśleniu nie
                wspomnę. Hm, ja też tam raz byłem, więcej nic tam nie kupię. To tyle
                w temacie.
              • Gość: xxZ Re: Konkurencja? IP: *.jmdi.pl 26.09.09, 09:08
                "CO do nachodzenia, to jak już raz pisałam i powtarzam raz jeszcze,
                to nie ja
                zamieściłam filmik, nie ja go nakręciłam i nikogo nie nachodzę. Czy
                to jest tak
                strasznie trudne do zrozumienia?????"

                Kunegundo a czy w moim poście wyczytałeś/łaś, że ja tobie zarzucam
                nachodzenie, wyśmiewanie? Poruszyłeś/aś temat, ktoś umieścił film ja
                obejrzałem i go skomentowałem wszystko.... więc może Ty czytaj ze
                zrozumieniem.
                • kunegunda32 Re: Konkurencja? 26.09.09, 14:40
                  Kolego odpowiadasz na MÓJ post, a nie na post tego kto zamieścił filmik. Wobec
                  tego nie dziw się, że to co piszesz odnoszę do siebie.
          • Gość: m2b4h8 Re: Konkurencja? IP: *.aster.pl 25.09.09, 21:59
            kunegunda32 napisała:
            > "Kunegunda" nie wiedziała, PIOTR wiedział i PIOTR zamieścił więc zapytajmy PIOTRA.


            To KUNEGUNDA zna autora tego filmu?

            Niech kunegunda już da spokój.
            Nie robi tam zakupów, tylko po sąsiedzku (Lidl jest tani:)
            więc niech da kobietom prowadzić interes jak chcą.
            Widać im sie to opłaci.
            Podejrzewam, że sklep jest solą w oku i ktoś ma ochotę na ten lokal, sugerując z
            jakiegoś sobie tylko znanego powodu, że 'sklep jest nie do ruszenia'.
            Ty chcesz go 'ruszyć' ?
            :))
            • kunegunda32 Re: Konkurencja? 26.09.09, 02:57
              To KUNEGUNDA zna autora tego filmu?

              No i król załamał ręce......
              Człowieku dobry, przeczytaj wszystkie posty, a potem wal takie frachy. Tłumaczę
              po raz ostatni, przecież osoba która zamieściła ten filmik pod tym postem,
              podpisała się jako Piotr.
              Ja już nie mam siły walczyć z ludzką bezmyślnością, więcej się nie będę odzywać
              bo to nie ma sensu.

              Podejrzewam, że sklep jest solą w oku i ktoś ma ochotę na ten lokal, sugerując
              > z> jakiegoś sobie tylko znanego powodu, że 'sklep jest nie do ruszenia'.

              PO raz ostatni piszę bo mam już dosyć powtarzania w kółko i na okrągło tego
              samego CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM TEKST PISANY!!!!!!!!! Tego uczą na litość Boską w
              podstawówce!
              Więc bądź łaskaw lub łaskawa przeczytać całość wątku, a potem wysnuwać spiskowe
              teorie dziejów.
              To raz. A dwa to najpierw wybierz się istoto do tego sklepu i wypowiadaj się na
              temat.
              Trzy, ruszyć to go chce większość mieszkańców okolicznych bloków bo chcieliby
              mieć normalny sklep. Koniec, kropka.

            • Gość: X Re: Konkurencja? IP: *.acn.waw.pl 26.09.09, 07:34
              > To KUNEGUNDA zna autora tego filmu?

              Już przestań - po nicku poznaje, że to twoi koledzy to nakręcili. Kiedyś o tym
              wspominałeś zresztą.
        • Gość: Gość Re: Konkurencja? IP: *.acn.waw.pl 26.09.09, 07:32
          > A mnie zastanawia skad 'kunegunda' wiedziala, ze na YT jest filmik
          > nagrany w tym sklepie? :)

          Myśl człowieku - to nie boli.
    • roma-roma Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 26.09.09, 20:49
      Chyba wszyscy pobliscy mieszkańcy zastanawiają się nad tym sklepem. Kto tam
      kupuje? To nie jest kiepski sklep, to jakieś nieporozumienie. I jak to możliwe,
      że on ciągle w takiej postaci funkcjonuje? Fajnie by było, żeby tam był NORMALNY
      sklep. Chociaż jest się z czego pośmiać - "Poproszę Wyborczą", "Nie ma
      Wyborczej, ale jest Życie na Gorąco".
      • kunegunda32 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 27.09.09, 22:55
        Dziękuję roma, za post. Widzę że nie tylko ja mam takie odczucia.
    • tulip70 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 28.09.09, 20:05
      Tu można zgłosić, aby ten sklep został skontrolowany:

      Oddział Nadzoru Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku

      Zadania:

      1. Nadzór merytoryczny nad działalnością granicznej stacji sanitarno-
      epidemiologicznej i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych
      w zakresie prawidłowości i skuteczności przestrzegania przepisów
      określających wymagania higieniczne i zdrowotne dotyczące żywności,
      żywienia, materiałów i wyrobów przeznaczonych do kontaktu z
      żywnością oraz kosmetyków.

      2. Analiza i sporządzanie zbiorczych opracowań dotyczących warunków
      sanitarnych i higienicznych produkcji, obrotu oraz jakości
      zdrowotnej żywności, materiałów i wyrobów przeznaczonych do
      kontaktu z żywnością, kosmetyków, a także ocen sposobu żywienia na
      podstawie własnych materiałów kontrolnych oraz przesłanych przez
      podległe stacje sanitarno-epidemiologiczne.

      3. Prowadzenie szkoleń, konsultacji i instruktażu dla pracowników
      Państwowej Inspekcji Sanitarnej
      w zakresie zagadnień objętych zadaniami Oddziału;

      4. Współpraca z Inspekcją Weterynaryjną i innymi organami urzędowej
      kontroli żywności.


      Adres internetowy:
      shz@wsse.waw.pl

      www.wsse.waw.pl/PageContent.aspx?SubMenuID=17
    • tulip70 Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna 28.09.09, 20:07
      Dane teleadresowe:
      Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna
      Oddział Nadzoru Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku
      ul. Nowogrodzka 82
      Warszawa
      Kierownik Oddziału: Anita Panek - tel. (0-22) 432 10 41
      Adres internetowy: anita.panek@wsse.waw.pl

      Kierownik Sekcji Nadzoru nad Podległymi Stacjami Sanitarno-
      Epidemiologicznymi :
      Maria Jakubowska - tel. (0-22) 432 10 44
      Kierownik Sekcji Szkoleń i Koordynacji Nadzoru HŻŻiPU:
      Janusz Salwa - tel. (0-22) 432 10 45
      Kierownik Sekcji Orzecznictwa ds. Żywnosci, Żywienia i Przedmiotów
      Użytku:
      Anna Starnawska - Oleńko - tel. (0-22) 432 10 05

      Adres internetowy: shz@wsse.waw.pl
    • tulip70 Inspektorat Inspekcji Handlowej w Warszawie. 28.09.09, 22:18
      Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Warszawie
      ul. Sienkiewicza 3, 00-015 Warszawa
      tel.: (0 22) 826-18-30 fax: (0 22) 826-21-95
      mail:  ih_warszawa@wiih.org.pl

      Inspekcja Handlowa. Inspektorat Wojewódzki 00-015 Warszawa,
      Sienkiewicza 3 woj. Mazowieckie, pow. Warszawa, gm. Warszawa
      Branża: Urzędy terenowe

      Tel.: 0 22 826 18 30

      Wydział ochrony konsumenta: 0 22 826 42 20
      Wydział kontroli jakości towarów: 0 22 826 21 42
      Wydział kontroli artykułów nieżywnościowych i usług: 0 22 827 01 64
      Wydział kontroli artykułów żywnościowych i gastronomii: 0 22 827 26
      09
      • Gość: Prahnitz Ona tego nie zrobi! IP: 212.244.73.* 29.09.09, 10:07
        Chodzi o poszczekanie na forum, a nie zrobienie coś z tym.
        • kunegunda32 Re: Ona tego nie zrobi! 29.09.09, 12:25
          Tak, tak, oczywiście. Gaf, gaf.
    • qnegunda Mała, nie rozrabiaj. 30.09.09, 12:30
      Co ci poradzę na to, że dla ciebie lokalu na sklepik zabrakło?
      Babcie były szybsze i wiesz... cholera no nie dało się inaczej...
      • kunegunda32 Re: Mała, nie rozrabiaj. 30.09.09, 17:23
        A to jakieś babcie są właścicielkami tego sklepu???
        • roma-roma Re: Mała, nie rozrabiaj. 30.09.09, 20:23
          Tak z czystej ciekawości - czy Ci, którzy tak bronią na forum jakości tego
          sklepu, robią tam zakupy? I czy negatywna opinia na temat tego sklepu musi
          oznaczać czarną robotę konkurencji? Myślę, że okolicznym mieszkańcom marzy się
          porządny sklep, mogą go prowadzić te dwie panie, może być ten sam właściciel, to
          nieistotne - byleby był dobrze zaopatrzony, z produktami dobrej jakości, z
          dobrymi cenami, a specyficzną obsługę jakoś przebolejemy.
          • Gość: asia Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: *.aster.pl 30.09.09, 23:11
            Ale reklamę ten sklep już ma!
            Może nawet panie tam pracujące nie wiedzą o tym?
            Ciekawe, czy im obroty wzrosły?
          • kunegunda32 Re: Mała, nie rozrabiaj. 01.10.09, 00:04
            Romo, wydaje mi się, że oni nawet dobrze nie wiedzą gdzie ten sklep jest. I nie
            chodzi tu też o sklep, tylko o to żeby być przeciw, broń Boże za. A to, że
            merytorycznie ich wypowiedzi są ubogie to nic nie szkodzi. Co z tego, że nigdy
            nie byli w tym sklepie, przecież i tak wiedzą lepiej.
          • Gość: Prahnitz Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: 212.244.73.* 01.10.09, 10:34
            > Myślę, że okolicznym mieszkańcom marzy się
            > porządny sklep, mogą go prowadzić te dwie panie

            Do diabła - w okolicy sklep o sklep podpiera, a akurat TEN niektórym
            przeszkadza. Tarchomin to nie pustynia i jest gdzie iść.
            • Gość: pitia Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: *.chello.pl 01.10.09, 11:07
              A Ty bronisz tego sklepu jak lew. Jaki masz w tym interes??? Jesteś właścicielem
              i pierzesz w nim brudne pieniądze z innych sklepów, że Ci tak zależy????
              • Gość: Prahnitz Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: 212.244.73.* 01.10.09, 16:14
                > A Ty bronisz tego sklepu jak lew.

                Tak - mam interes. Chcę się dowiedzieć skąd taka nienawiść akurat do TEGO
                sklepu, skoro w okolicy jest masa innych i można iść gdzieś indziej.
                • roma-roma Re: Mała, nie rozrabiaj. 01.10.09, 18:45
                  Prahnitz, jestem daleka od nienawiści do tego sklepu, generalnie jest on mi
                  raczej obojętny (bo to taki sklep, jakby go nie było). Fakt, tak z czystej
                  ciekawości (wstyd) zastanawia mnie ekonomiczny wymiar tego biznesu (ale na
                  ekonomii to ja się nie znam). Czego jak czego, ale sklepów z żywnością na
                  Tarchominie nie brakuje. Tyle tylko, że ten sklep mam pod nosem i byłoby bardzo
                  wygodnie choćby czasem zrobić tam zakupy. Prahnitz, masz prawo lubić stare bułki
                  i dziwny klimat tego sklepu! Sklep w takiej postaci dosyć długo funkcjonuje,
                  także życzę Ci tylko kolejnych udanych zakupów. Wyluzuj trochę :)
                • kunegunda32 Re: Mała, nie rozrabiaj. 01.10.09, 22:28
                  Po pierwsze gdzie Ty widzisz nienawiść, po drugie nie doczytałeś w taki razie
                  lub nie rozumiesz tego co jest napisane w tym wątku, po trzecie to Ty tu na
                  razie plujesz jadem nikt inny cytuję:"Chodzi o poszczekanie na forum a nie
                  zrobienie czegoś z tym." Nie mierz wszystkich swoją miarką Prahnitz to może coś
                  uda Ci się zrozumieć.
                  • Gość: Kolo Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: *.subscribers.sferia.net 05.10.09, 22:38
                    Sklep odwiedziłem ze dwa lata temu.
                    Wyszedłem w ciężkim szoku, wygaszone światła - półmrok, dwie
                    delikatnie mówiąc dziwnie zachowujące się panie, absolutna cisza
                    przerywana szuraniem kapci owych pań.
                    Ja wyszedłem ze sklepu po pierwsze zaintrygowany, po co ten sklep
                    jest, kim są włąściciele, kim sprzedawcy.
                    Założyłem że dawno już nie ma po nim śladu, bo po zatowarowaniu i
                    specyficznym klimacie byłem przewkonany że jego koniec jest już
                    bliski.
                    Widać radzi sobie dobrze, najwyraźniej płaci za wynajem, za towar.
                    Płaci ale z czego? Popuszczając wodze fantazji, myślę, że panie
                    trafiły kiedyś tam 6-tkę w totka, albo są spadkobiercami dużego
                    majątku i najwyraźniej bawią się w sklep. Psychiatrą nie jestem, ale
                    patrząc na nie widać, że coś jest nie tak, coś nieprzeciętnego jest
                    w ich głowach.
                    Nie dziwujmy się że sklep jest nie do ruszenie, najwyraźniej
                    wywiązuje się ze swoich zobowiązań, co nam do tego :-)
                    Ja tam zakupów nie będę robił, ale z całą pewnością wybiorę się po
                    coś drobnego, żeby zobaczyć czy kolejny raz wyjdę z gęsią skórką :-)
                    Kto nie wierzy, niech do sklepu się wybioerze choć jeden raz, warto -
                    wrażenia bezcenne.
                    • Gość: alika Re: Mała, nie rozrabiaj. IP: 85.222.87.* 08.10.09, 20:28
                      byłam w tym sklepie 2 razy. Za pierwszym razem panie chodziły za mną krok w krok po sklepie, patrząc mi na ręce. Rozumiem-dyskretnie obserwować, ale tak?? za drugim razem miałam zamiar kupić ciastka, ale przytomnie spojrzałam na datę ważności..-przeterminowane.. więcej tam moja noga nie postanie
    • avena5 cd. Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 20.10.09, 07:39
      Czy sklepik ma się dobrze?
      Czy może jest już w końcu zamknięty?
      We wcześniejszym poście został podany kontakt do sanepidu, czy ktoś zadzwonił?
      • jurek_dzbonie Re: cd. Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 20.10.09, 13:49
        > We wcześniejszym poście został podany kontakt do sanepidu, czy ktoś
        > zadzwonił?

        Żartujesz? Poszczekać każdy umie. Robić już nie.
    • Gość: Anja Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.02.10, 21:48
      Bylam w "sklepie" moze dwa razy....za pierwszym razem zabraklo mi bułki tartej,
      blisko, wiec.....szkoda ze cena byla wyzsza niz ta na produkcie....a
      dlaczego?...chcialam kupic ostatnia bulke tarta (pech to pech) i w zwiazku z tym
      cena "skoczyla" w gore.....pozniej doplata do napoju z lodowki, zepsute jajka,
      rozpuszczona czekolada , oczywiscie lodowki wylaczone, swiatla pogaszone
      ...Panie jedzą zupkę na oczach klientow...domowa atmosfera...ale nie do
      konca....za kazdym klientem Panie chodza krok w krok obawiajac sie ze ktos
      polaszczy sie na towar watpliwej swiezosci...
      Na szczescie nie musze tam chodzic i nie chodze, milo byloby miec w tym miejscu
      SKLEP a nie....
    • Gość: < > Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.internetdsl.tpnet.pl 25.02.10, 17:23
      jak ma sie slawny sklepik?
    • avena5 Sanepid - kontakt 04.03.10, 18:49
      Sprawę należy zgłosić do Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w m.st. Warszawie:

      warszawa@psse.waw.pl

      lub nr telefonu 22 310 79 07

      Szczegóły:

      Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w m.st. Warszawie
      Warszawa, Ul. Kochanowskiego 21
      01-864 Warszawa

      www.psse.waw.pl/pssewarszawa/
    • milena1801 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 04.03.10, 21:16
      Ciekawe, czy ktoś wysłał do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w m.st. Warszawie mail w tej sprawie.
      Przez przypadek byłam w tym sklepie.
      On powinien zostać zamknięty.

      Dlaczego jeszcze nie został zamknięty?
      Dlaczego nikt nie złożył skargi?
      Dlaczego Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w m.st. Warszawie nie kontroluje takich placówek i to bez zapowiedzi?
      Czy zawsze trzeba Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczna w m.st. Warszawie "zainteresować" problemem?
      Czy Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w m.st. Warszawie nie jest zobowiązana do takich kontroli?
    • milena1801 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 04.03.10, 21:34
      Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w m.st. Warszawie
      tel: 22 310 7900
      fax: 22 310 7901
      e-mail: warszawa@pssewawa.pl

      Godziny pracy Stacji: 8:00 - 15:35
      Przyjęcia interesantów w godz. 8:00 - 15:30

      Po godzinach pracy Stacji i w dni wolne od pracy sprawy interwencji sanitarno - epidemiologicznych można zgłaszać na dyżurny telefon Powiatowego Inspektora m.st. Warszawy:

      TELEFON DYŻURNY
      606 108 040

      Higiena Żywienia:
      mgr inż. Anna Wiktorowska
      tel: 22 310 7907
      fax: 22 310 7901

      Oddział Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku prowadzi działalność w zakresie bieżącego nadzoru nad:
      * warunkami higieniczno - sanitarnymi zakładów i ich wyposażenia,
      * wymaganiami w zakresie przestrzegania zasad higieny w procesie produkcji i obrocie żywnością,
      * dozwolonymi substancjami dodatkowymi używanymi w produkcji i obrocie żywnością z wyłączeniem środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego,
      * wyrobami i materiałami przeznaczonymi do kontaktu z artykułami żywnościowymi.

      Sekcja bierze także udział:
      * w opiniowaniu projektów nowobudowanych obiektów żywieniowo - żywnościowych,
      * w odbiorach w/w obiektów,
      * w opracowaniach ognisk zatruć pokarmowych,

      oraz:

      * opracowuje decyzje stwierdzające spełnienie wymagań koniecznych do zapewnienia higieny w procesie produkcji lub obrocie żywnością (dopuszczające do rozpoczęcia działalności),
      * opracowuje decyzje nakazujące wykonanie obowiązków w celu poprawy stanu sanitarnego,
      * ocenia sposób żywienia w placówkach żywienia zamkniętego (ocena racji pokarmowych).
      • Gość: Zenon v.2 Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: 195.136.248.* 05.03.10, 09:00
        milena1801: Zgłosiłaś już mądralo?
        • Gość: oora Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: *.aster.pl 05.03.10, 16:11
          podala,zebys Ty cwaniaku wiedzial, gdzie zadzwonic
    • tulip70 Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! 07.03.10, 18:56
      Jak nikt więcej nie napisze lub nie zadzwoni do Sanepidu to dalej ten sklepik będzie sprzedawał takie towary jak dotychczas.
      Ale najlepiej to czekać jak ktoś inny to zrobi!
      Najprościej to nawrzeszczeć na innych, a samemu nic nie robić.
      Tacy już jesteśmy, niestety. I nie mam już nadziei, że coś się zmieni.
      • Gość: Gość Re: Sklepik przy Myśliborskiej 95, UWAGA! IP: 217.153.187.* 09.03.10, 11:58
        Ale o co chodzi ??!! Jeżeli komus sie nie podoba sklepik to prosze
        zmienic na inny. Wszyscy tylko pisza i wzajemnie sie krytykują a i
        tak nie ma mocnego któryby napisął do tego sanepidu. Same typowe
        SPOŁECZNIAKI !!
    • Gość: Dorka Zadzwoniłam! IP: *.chello.pl 12.03.10, 11:30
      Do wszystkich którzy byli tam i mogą się wypowiedzieć, na adres mailowy:
      hzywienia.praga@pssewawa.pl, należy wysłać opis zarzutów wobec sklepu, co ja z
      chęcią uczynię, natomiast fajnie by było gdyby ktoś jeszcze coś napisał. I do
      oburzających się. Nie chodzi o to żeby zlikwidować sklep, ale o to żeby bez
      strachu i ryzyka tam kupować.
      Być może po wizycie kontroli sanepidu
      zmieni się on na lepsze.
    • avena5 PPIS - odpowiedź: Sklepik przy Myśliborskiej 95 16.03.10, 20:06
      Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w m. st. Warszawie w odpowiedzi na Pani interwencję dotyczącą złych warunków sanitarnych oraz sprzedaży środków spożywczych po upływie terminu przydatności do spożycia w sklepie spożywczym „Mini Delikatesy” przy ul. Myśliborskiej 95 w Warszawie informuje:
      W dniu 02.03.2010 r. została przeprowadzona kontrola przez przedstawiciela Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w m. st. Warszawie w w/w obiekcie w czasie której stwierdzono uchybienia sanitarno-higieniczne oraz środki spożywcze po upływie terminu przydatności do spożycia - za co osoba odpowiedzialna została ukarana grzywną w drodze mandatu karnego.
      W związku z uwagami i spostrzeżeniami zawartymi w Pani interwencji zostanie wzmożony nadzór nad przedmiotową placówką.
      • Gość: Dorka Re: PPIS - odpowiedź: Sklepik przy Myśliborskiej IP: *.chello.pl 17.03.10, 19:32
        Dzięki Avena,widzę, że ja już nie muszę tego zamieszczać:) Mam nadzieję, że to
        coś pomoże.
        • tulip70 Re: PPIS - odpowiedź: Sklepik przy Myśliborskiej 22.03.10, 22:10
          Czy już jest lepiej po tej kontroli?
          Można już bezpiecznie kupować?

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka