GoĹÄ: Gość1
IP: *.aster.pl
28.08.08, 09:36
Szanowni Państwo,
Jestem mieszkanką ulicy Odkrytej i tak jak większość z nas osobą
bardzo zainteresowaną powrotem E4 i E8 (bo taki autobus też będzie)
na Plac Wilsona. Byłam wczoraj na spotkaniu z ZTM w Gminie.(szkoda,
że Radni nie byli łaskawi powiadomić mieszkańców o tym spotkaniu,
sama dowiedziałam się o nim przypadkiem)
Przeczytałam Panom Radnym i przedstawicielom ZTM-u pismo, które
napisaliśmy z sąsiadami w obronie starej trasy E4. Mamy sporo
podpisów i będziemy zbierać więcej.
Na nasze argumenty Panowie z ZTM nie mieli żadnej sensownej
odpowiedzi. Nie bo nie, a Plac Wilsona nie jest pętlą autobusową.
Do propozycji, że przecież E4 i E8 mogą wysadzać ludzi przy Placu
Wilsona i odjechać na pętlę Marymont a potem wracać przez Plac
Wilsona nie odnieśli się wcale.
Powiedzieli, że o bus pasie na Trasie AK nie ma mowy. To jedyny
konkret z tej rozmowy.
Poprosiliśmy (radni i obecni na zebraniu mieszkańcy) o spotkanie z
Dyrektorem ZTM Panem Leszkiem Rutą.
Moje wnioski:
- E4 zostało wywalone z Placu Wilsona tylko dlatego, że Żoliborz nas
tam nie chce. Nie ma żadnych konkretnych argumentów za tym, żeby E4
tam nie stawało.
- Jest duża szansa, żeby wywalczyć powrót E4 na Plac Wilsona,
musimy się tylko zorganizować i naciskać na ZTM. (napisać petycję,
zebrać jak najwięcej podpisów i przyjść tłumem na spotkanie z
Dyrektorem ZTM- oni się z nami nie liczą, bo nie wierzą, że jesteśmy
w stanie się im przeciwstawić, należy także zanieść petycję do Pani
Prezydent Warszawy)
W końcu przy Placu Wilsona mieszka 5 tys. Ludzi a na Tarchominie
100 tys. Nie można sparaliżować tak wielkiej dzielnicy dla wygody
grupy Żoliborzan.