Dodaj do ulubionych

Nie traćcie nadzieji

20.11.10, 13:48

lewacy.
Oto fragment rozmowy ze starym (85 lat) lewakiem:
Tomasz Kwaśniewski
- Jest nadzieja na ogólne rozwiązanie problemu upokorzenia?
Zygmunt Bauman
- Jestem przekonany , że nadzieja to jest jedyny element nieśmiertelny w człowieku.

Resztę przeczytacie za kilka dni w :
wyborcza.pl/1,99505,8677569,W__Duzym_Formacie_.html
Obserwuj wątek
    • napoj.chmielowy Re: Nie traćcie nadzieji 21.11.10, 07:17
      Eliot Thomas Stearns

      Popielec

      POPIELEC
      Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powrócił
      Skoro nie mam nadziei
      Skoro nie mam nadziei, bym wrócił
      Do pożądania zalet innych ludzi
      Nie usiłuję walczyć o te sprawy
      (Po cóż ma stary orzeł rozpościerać skrzydła?)
      Po cóż bym opłakiwał
      Miniona chwałę zwykłego królestwa?

      Skoro nie mam nadziei, abym jeszcze zaznał
      Niepewnej chwały określonej chwili
      Skoro nie sądzę
      Skoro wiem, że nie zaznam
      Prawdziwej mocy, która przemija
      Skoro nie mogę pić
      Skąd piją kwiaty drzew i źródła rzek, bo nic tam już nie ma

      Skoro wiem, że czas jest zawsze czasem,
      A miejsce zawsze i jedynie miejscem,
      A co się dzieje, to się dzieje tylko jeden raz
      I tylko w jednym miejscu,
      Cieszę się, że jest tak jak jest
      Wyrzekam się uwielbianej twarzy
      I wyrzekam się głosu
      Skoro nie mogę mieć nadziei, bym jeszcze powrócił
      Raduję się, że mam coś stworzyć
      Co sprawiałoby radość

      I modlę się do Boga o litość nad nami
      I modlę się, bym mógł zapomnieć
      O sprawach, które ważę w sobie zbyt przytomnie,
      Zbytnio roztrząsam
      Skoro nie mam nadziei, bym jeszcze powrócił
      Niech mówią za mnie te słowa
      Bo co się stało, już się nie stanie
      Niech sąd nad nami nie będzie zbyt srogi

      Skoro już skrzydła nie niosą mnie w przestrzeń,
      Tylko z wysiłkiem biją powietrze
      Teraz już próżne, doszczętnie jałowe,
      Próżniejsze i bardziej jałowe niż wola,
      Ucz nas jak troszczyć się i jak nie troszczyć
      Ucz nas cichości.

      Módl się z nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej
      Módl się za nami teraz i w godzinę śmierci naszej.

      Tłumaczenie – Władysław Dulęba
    • kolejar Re: Nie traćcie nadzieji 22.11.10, 02:40
      zbyleon zatytułował:
      nie traćcie nadzieji

      Po prostu katastrofa!!! Powinno być: nadziei. Kolejna kompromitacja kolejnego forumowicza. Ale to i tak nie przebija indolencji niejakiego Najglupszego. Taaak... to rzeczywiście wyjątkowo durny lewak i ateista pozbawiony jakichkolwiek sensownych argumentów. Po co z tym tyle dyskutowałeś Zbyleonie???
      PS: Mimo obelg Najglupszego wciąż polecam moje usługi redakcyjne... big_grin
      A Najglupszy? Sam tu sobie wystawił świadectwo, że ten jego nick nie jest bez powodu - przynajmniej to trochę samokrytyki, chociaż Gościu uważa się za Najmądrzejszego Lewaka! smile big_grin
      • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 22.11.10, 05:53
        kolejar napisał:

        > zbyleon zatytułował:
        > nie traćcie nadzieji
        >
        Używam kilku przeglądarek , niektóre nie mają autokorekty.
        Wracając do naszych baranów.
        wyborcza.pl/1,75480,8683542,Ignoranci_i_impotenci.html
        Dodatkowo polecam prześliczną rozmowę z cwanym w poprawności politycznej :
        www.rp.pl/artykul/9133,567466-Sutowski--Polskim-faszystom-zabraklo-czasu.html
        • kolejar Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 01:28
          zbyleon napisał:
          > Używam kilku przeglądarek , niektóre nie mają autokorekty.

          Więc polecam projekt Mozilla! Ja akurat stosuję opcję SeaMonkey, ale Firefox też ok.

          zbyleon napisał:
          > Wracając do naszych baranów.

          Ach, Bauman - wiadomo... Ale...
          Czy te drugie wypowiedzi to "poprawność polityczna"???
          Myślę, czuję, że poprawne politycznie dziś jest niezabieranie takiego głosu w sprawie Św. Maksymiliana. To jest pośrednio obraźliwe w stosunku do JP2, a poprawność polityczna zakazuje wchodzenia na tak śliski grunt - takich rzeczy nie robi już dziś nikt z rozsądnie myślących w SLD z Tow. Siwcem na czele!
    • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 22.11.10, 05:54
      zbyleon napisał:

      >
      > lewacy.
      > Oto fragment rozmowy ze starym (85 lat) lewakiem:
      > Tomasz Kwaśniewski
      > - Jest nadzieja na ogólne rozwiązanie problemu upokorzenia?
      > Zygmunt Bauman
      > - Jestem przekonany , że nadzieja to jest jedyny element nieśmiertelny w cz
      > łowieku.

      >
      > Resztę przeczytacie za kilka dni w :
      > wyborcza.pl/1,99505,8677569,W__Duzym_Formacie_.html
      >
      • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 22.11.10, 14:58
        Cytat
        Nie przypadkiem jedno z haseł Orwellowskiej partii w "1984" brzmi: "ignorancja to siła". Tak jest, ignorancja jest właśnie podstawą skutecznego powodowania masami. Wystarczy tylko ignorantów dowartościować, przekonać, że im są głupsi, tym właśnie mądrzejsi, że ze swego nieuctwa powinni czerpać poczucie wyższości i dumy

        całość:
        fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news/matolstwo-jest-sila,1560225
        • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 22.11.10, 15:15
          chyba , że dotyczy Was ten zakaz:
          wyborcza.pl/1,93057,5333529,A_to_moje_typy.html
          • kolejar Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 01:18
            zbyleon napisał:

            > chyba , że dotyczy Was ten zakaz:

            Mnie akurat nie dotyczy, ale nie zgadzam się z Adasiem M. co do dwóch nazwisk:
            1. Bugaj Ryszard
            2. Śpiewak Paweł.
            Może on coś więcej o nich wie, czego ja nie wiem?
            Kto wie, kto wie???
        • kolejar Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 01:13
          Ignorancja - to się właśnie odnosi do żelaznego elektoratu PiS! No i większości słuchaczy RM.
        • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 13:23
          Żeby nie być ignorantem, najlepiej sięgnąć do źródeł.
          lewica.pl/?id=22867
          Poza tym.

          Cytat
          Jego czołowi aktywiści byli często kadrowymi agentami KGB, przeszkolonymi w manipulowaniu emocjami tłumu, a tzw. intelektualiści, którzy najgłośniej "przeciwko wojnie" gardłowali, kontrolowanymi na różne sposoby przez Kremlin "pożytecznymi idiotami".


          Jeśli stawia się taki zarzut to przydałyby się konkretne nazwiska i coś więcej niż argument "poprzez powołanie się na autorytet". Jeżeli Bukowski coś stwierdził to jest to gdzieś odnotowane. Oczywiście, taki dziennikarzyna jak Ziemkiewicz nie musi cytować, ale Ty, Zbyleonie jesteś człowiekiem poważnym i chyba nie chcesz być podejrzewany o posługiwanie się insunuacjami (cudzymi na dodatek)
          • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 17:06
            najglupszy-nick napisał:


            >
            > Jeśli stawia się taki zarzut to przydałyby się konkretne nazwiska i
            > coś więcej niż argument "poprzez powołanie się na autorytet". Jeżeli Bukowski
            > coś stwierdził to jest to gdzieś odnotowane. Oczywiście, taki dziennikarzyna ja
            > k Ziemkiewicz nie musi cytować, ale Ty, Zbyleonie jesteś człowiekiem poważnym i
            > chyba nie chcesz być podejrzewany o posługiwanie się insunuacjami (cudzymi na
            > dodatek)


            Już w latach 80tych wydano u nas książkę Bukowskiego Pacyfiści kontra pokój.
            Polecam tego autora I powraca wiatr,
            oraz Jeffrey'a Nyquist'a Koń trojański - Komunizm w obozie wroga.
            Dla przypomnienia, fragment z dzieła Sztuka wojny Sun Tzu ;
            Cytat
            Oto sztuka ofensywnej strategii.”
            Jak to jednak osiągnąć? W tym celu Sun Tzu podawał „13 złotych zasad”:
            1. Dyskredytujcie wszystko co dobre w kraju przeciwnika
            2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia
            3. Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków
            4. Korzystajcie ze współpracy istot najpodlejszych i najbardziej odrażających
            5. Dezorganizujcie wszelkimi sposobami działalność rządu przeciwnika
            6. Zasiewajcie waśnie i niezgodę między obywatelami wrogiego kraju
            7. Buntujcie młodych przeciwko starym
            8. Ośmieszajcie tradycje waszych przeciwników
            9. Wszelkimi siłami wprowadzajcie zamieszanie na zapleczu, w zaopatrzeniu i wśród wojsk wroga
            10. Osłabiajcie wolę walki nieprzyjacielskich żołnierzy za pomocą zmysłowych piosenek i muzyki
            11. Podeślijcie im nierządnice, żeby dokończyły dzieła zniszczenia
            12. Nie szczędźcie obietnic i podarunków, żeby zdobyć wiadomości. Nie żałujcie pieniędzy, bo pieniądz w ten sposób wydany zwróci się stukrotnie
            13. Infiltrujcie wszędzie swoich szpiegów.



            Wiecej: www.eioba.pl/a83634/manipulacja_prowokacja_dezinformacja#ixzz167dcGh4R
            • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 18:03
              Wolałbym cytat z tych książek, które wymieniłeś. Interesują mnie zwłaszcza nazwiska agentów KGB będących przywódcami ruchów pacyfistycznych. Dzieło o sztuce wojny jest mi znane i cytat z niego nie wnosi nic nowego do dyskutowanego tematu.
              • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 19:09
                najglupszy-nick napisał:

                > Wolałbym cytat z tych książek, które wymieniłeś.

                Poszukaj w internecie jeśli nie czytałeś.

                > Interesują mnie zwłaszcza nazwiska agentów KGB będących przywódcami ruchów pacyfistycznych.

                Razem z adresami , nazwiskiem patronimicznym ?

                > Dzieło o sztuce w
                > ojny jest mi znane i cytat z niego nie wnosi nic nowego do dyskutowanego tematu
                > .
                Wiem , już powoływałem się na to dzieło w jednym z wątków.
                • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 01:13
                  zbyleon napisał:

                  >
                  > Poszukaj w internecie jeśli nie czytałeś.
                  >

                  Przecież nie ja się na te książki powołuję. Twoja odpowiedź brzmi jak "Ja stawiam tezę, a ty ją sobie udowodnij". Jeśli nie zacytujesz uznam, że nie znalazłeś odpowiedniego cytatu. Książek nie czytałem i nie ma zamiaru ich czytać. Ten typ literatury mnie nie bardzo interesuje. Na temat tego okresu więcej można znaleźć w książkach Dicka czy też w "Próbie kwasu...".

                  >
                  > Razem z adresami , nazwiskiem patronimicznym ?
                  >

                  Niekoniecznie, raczej razem z dowodami, że byli agentami KGB. Nie muszą to być niezbite dowody, ale coś co by uwiarygodniało tę insynuację. Rozumowanie: "ponieważ ruch pacyfistyczny był na rękę sovietom to musieli go założyć sovieccy agenci" jest rozumowaniem, które nie dopuszcza istnienia wielości opinii. Jest rozumowaniem antydemokratycznym

                  > > .
                  > Wiem , już powoływałem się na to dzieło w jednym z wątków.
                  >

                  Pyszałek! Czytałem ją bo Chmielowy przytoczył tę książkę na WBC w całości:
                  forum.gazeta.pl/forum/w,35645,84014666,84014666,_23403_23376_20853_27861_.html
                  Na Twój post nie zwróciłem uwagi.
                  • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 10:54
                    najglupszy-nick napisał:

                    >
                    > Przecież nie ja się na te książki powołuję. Twoja odpowiedź brzmi jak "Ja st
                    > awiam tezę, a ty ją sobie udowodnij"
                    . Jeśli nie zacytujesz uznam, że nie zn
                    > alazłeś odpowiedniego cytatu. Książek nie czytałem i nie ma zamiaru ich czytać.
                    > Ten typ literatury mnie nie bardzo interesuje. Na temat tego okresu więcej moż
                    > na znaleźć w książkach Dicka czy też w "Próbie kwasu...".
                    >

                    Nie mam zamiaru przepisywać książek , które możesz kupić na allegro lub pożyczyć od znajomych.
                    Jedna wskazówka , poczytaj o Communist Party USA.

                    • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 11:50
                      zbyleon napisał:

                      >
                      > Nie mam zamiaru przepisywać książek , które możesz kupić na allegro lub pożyc
                      > zyć od znajomych.
                      > Jedna wskazówka , poczytaj o Communist Party USA.
                      >

                      Nie mam najmniejszego zamiaru czytać o Angeli Davis. W ogóle średnio mnie to interesuje. Nie chcesz cytować, nie cytuj. Uznaję Twoje tezy za (dość dla Ciebie typową) insynuację nie popartą najmniejszym dowodowym wysiłkiem.
                      Ps.
                      Piłsudzki był agentem japońskiego wywwiadu, Dmowskiego podejrzewano o związki z Ochraną, Solidarność o związki CIA. Kolejarz ma związki z wszystkimi spec służbami, a Ty jawisz mi się agentem Wybrzeż Kości Słoniowej.

                      Cytat
                      Oto sztuka ofensywnej strategii.”
                      Jak to jednak osiągnąć? W tym celu Sun Tzu podawał „13 złotych zasad”:
                      1. Dyskredytujcie wszystko co dobre w kraju przeciwnika
                      2. Wciągajcie przedstawicieli warstw rządzących przeciwnika w przestępcze przedsięwzięcia
                      3. Podrywajcie ich dobre imię. I w odpowiednim momencie rzućcie ich na pastwę pogardy rodaków
                      • map4 Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 12:34
                        najglupszy-nick napisał:

                        > Ps.
                        > Piłsudzki był agentem japońskiego wywwiadu, Dmowskiego podejrzewano o związki z
                        > Ochraną, Solidarność o związki CIA.

                        Podejrzewano ? Przecież soli brała w łapę dolary amerykańskiej CIA przekazywane za pośrednictwem Watykanu. A MSW o wszystkim wiedziało, nie wiedziało tylko jak zatrzymać ten szmugiel. Aresztowanie purpuratów i ich kurierów kursujących pod płaszczykiem paszportów dyplmatycznych nie wchodziło w grę, to nie był rok 1956.

                        Jak myślicie, dlaczego arcybiskup Marcinkus, były szef watykańskiego banku centralnego był do samego końca chroniony paszportem dyplomatycznym Watykanu podpisanym osobiście przez Wojtyłę ? Tylko ten paszport powstrzymywał FBI przed aresztowaniem Marcinkusa.
                        • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 14:44
                          map4 napisał:

                          > najglupszy-nick napisał:

                          > > .., Solidarność o związki CIA.
                          >
                          > Podejrzewano ? Przecież soli brała w łapę dolary amerykańskiej CIA przekazywane
                          > za pośrednictwem Watykanu. A MSW o wszystkim wiedziało, nie wiedziało tylko ja
                          > k zatrzymać ten szmugiel. Aresztowanie purpuratów i ich kurierów kursujących po
                          > d płaszczykiem paszportów dyplmatycznych nie wchodziło w grę, to nie był rok 19
                          > 56.
                          >
                          > Jak myślicie, dlaczego arcybiskup Marcinkus, były szef watykańskiego banku cent
                          > ralnego był do samego końca chroniony paszportem dyplomatycznym Watykanu podpis
                          > anym osobiście przez Wojtyłę ? Tylko ten paszport powstrzymywał FBI przed aresz
                          > towaniem Marcinkusa.
                          >
                          Twoim zdaniem jak to świadczy o Watykanie?
                          • map4 Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 15:47
                            zbyleon napisał:

                            > Twoim zdaniem jak to świadczy o Watykanie?

                            Dobrze smile
                            Za pośrednictwo trzeba przecież płacić.

                            Chodzi mi o to, że te liczne budowy sakralne powstałe w latach 80 ubiegłego wieku w Polsce zostały de facto sfinansowane z opłat za pośrednictwo w transferze dolarów CIA do Polski przeznaczonych dla opozycji. Polskie kościoły finansowane z pieniędzy amerykańskiego wywiadu - tego by nawet Mrożek nie wymyślił.

                            Weź również pod uwagę, że za te dolary kupowano materiały, robociznę oraz pozwolenia na budowy u sekretarzy. To jest również jeden z powodów, że pod koniec komuny cinkciarzom odpuszczono, biorąc ich jednocześnie pod milicyjnego buta.

                            CIA finansując opozycję finansowała jednocześnie komunistycznych buców pasących się na stołkach w firmach budowlanych oraz na stołkach w komitetach PZPR. Czyli finansowo wspierała komunę, teoretycznie z nią walcząc.

                            Ciekawe, że IPN w ogóle nie bada tych wątków. A byłoby kogo ścigać, tysiące kościołów postawionych zaledwie za dolę pośrednika kosztowały miliony dolców. Co zresztą daje dość dobre wyobrażenie o tym, ile twardej waluty dostała od amerykańskich służb specjalnych t.z.w. opozycja demokratyczna w PRLu.
                            • kolejar Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 16:16
                              map4 napisał:
                              > Ciekawe, że IPN w ogóle nie bada tych wątków. A byłoby kogo ścigać, tysiące kościołów postawionych zaledwie za dolę pośrednika kosztowały miliony dolców. Co z resztą daje dość dobre wyobrażenie o tym, ile twardej waluty dostała od amerykańskich służb specjalnych t.z.w. opozycja demokratyczna w PRLu.

                              Powyżej napisałeś komentarz dla agencji TASS? I ile Ci za to zapłacili?
                              Nie przesadzaj! Sumy wydawane przez Zachód na opozycję demokratyczną (ciekawe, dlaczego napisałeś "tzw." - ona była tzw. demokratyczna, czy może była tzw. opozycją wg Ciebie?) nie były wcale wielkie, żadne miliony. Nie wiesz, może nie pamiętasz, ile znaczyło w PRL 1000 USD? To był majątek! W sprawach finansowych Kościoła nie czuję się wystarczająco kompetentny, ale tu też zachodzi ta sama relacja - ile USD kosztowały w PRL-u materiały budowlane i robocizna??? Wiesz ile USD kosztowało postawienie domu jednorodzinnego? A ile Polski Fiat? Na realia zachodnie to były naprawdę nędzne centy, czy fenigi...
                          • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei 24.11.10, 19:30
                            zbyleon napisał:

                            > Twoim zdaniem jak to świadczy o Watykanie?
                            >

                            Co prawda to pytanie jest do Mapa, ale nasunęło mi się skojarzenie - Poznać drzewo po owocach jego. Wydaje mi się, że zbytnio z tych owoców nie jesteś zadowolony. O czym to świadczy?
                            • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei 25.11.10, 03:38
                              najglupszy-nick napisał:


                              >
                              > Co prawda to pytanie jest do Mapa, ale nasunęło mi się skojarzenie - Poznać
                              > drzewo po owocach jego.
                              Wydaje mi się, że zbytnio z tych owoców nie jesteś
                              > zadowolony. O czym to świadczy?

                              Drzewo ma korzenie czasem bardzo rozległe.
                              Czerpało z różnych źródeł , takich jak Watykan , kościoły protestanckie w Niemczech a także od lewicujących związków zawodowych we Francji czy Szwecji.
                              Jakie mogło wydać owoce w tej sytuacji ?
                        • kolejar Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 24.11.10, 16:29
                          map4 napisał:

                          > najglupszy-nick napisał:
                          >
                          > > Ps.
                          > > Piłsudzki był agentem japońskiego wywwiadu, Dmowskiego podejrzewano o związki z
                          > > Ochraną, Solidarność o związki CIA.
                          >
                          > Podejrzewano ?

                          Nie przesadzaj Mapie!!! Piszesz jak agent KGB. Ja mam za to coś bardziej realnego.
                          Kiedyś pojawiły się insynuacje, iż obecny szef MSZ nie dość, że poddanym Jej Wysokości Elżbiety II, to na dodatek agentem MI6! Totalna bzdura! Radek Sikorski zrzekł się obywatelstwa Zjednoczonego Królestwa, a agentem... No właśnie.... Bardzo mnie zdziwiły podejrzenia o współpracę z MI6. Kto to wymyślił? Amerykanie??? Bo Radek agentem to i był, ale CIA! Przepraszam, był tzw. korespondentem wojennym w Afganistanie. A realnie, jak sam się publicznie chwalił, zajmował się dostarczaniem broni dla mudżahedinów. No i tyle...
                          A Ty Mapie teraz pracujesz dla FSB? Poważnie pytam, bo to widać z Twoich wypowiedzi.
                          • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 24.11.10, 17:24
                            kolejar napisał:

                            > A Ty Mapie teraz pracujesz dla FSB? Poważnie pytam, bo to widać z Twoich wypowi
                            > edzi.
                            Daj mu spokój , on jest tylko łagodnie antyklerykalny w swych wypowiedziach.
                            Dla poprzedniczki FSB pracował niejaki Abbie Hoffman , którego lewackich wynurzeń nie zdzierżył Pete Townshend(The Who) i wypierd... go ze sceny w trakcie koncertu w Woodstock 1969.
                            • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 24.11.10, 19:52
                              zbyleon napisał:

                              > Daj mu spokój , on jest tylko łagodnie antyklerykalny w swych wypowiedziach.
                              > Dla poprzedniczki FSB pracował niejaki Abbie Hoffman , którego lewackic
                              > h wynurzeń nie zdzierżył Pete Townshend(The Who) i wypierd... go ze sceny w tra
                              > kcie koncertu w Woodstock 1969.
                              >

                              Cytat
                              At Woodstock in 1969, Hoffman reportedly interrupted The Who's performance to attempt to speak against the jailing of John Sinclair of the White Panther Party. He grabbed a microphone and yelled, "I think this is a pile of shit while John Sinclair rots in prison ..." The Who's guitarist, Pete Townshend, was adjusting his amplifier between songs and turned to look at Hoffman over his right shoulder. Townshend ran with his Gibson SG and rammed it into the middle of Hoffman's upper back. Hoffman turned with mouth gaping, back arched, with one hand trying to reach the injury as Townshend, disgruntled and yelling "Fuck off! Fuck off my fucking stage,"[16] put a hand in Hoffman's face and shoved him backwards to stage right. Townshend then said, "I can dig it." The rest of the band looked at one another, not sure what was going to happen next. Townshend, frustrated by the interruption, windmilled into the next song. The band regained composure and followed. After that song, Townshend walked over to Hoffman, who was sitting on the right hand side of the stage with his arms around his knees. Townshend leaned over and said something to him, and gave him a smack in the head. Townshend later said that while he actually agreed with Hoffman on Sinclair's imprisonment, he would have knocked him offstage regardless of the content of his message, given that Hoffman had violated the "sanctity of the stage," i.e., the right of the band to perform uninterrupted by distractions not relevant to the actual show. The incident took place during a camera change, and was not captured on film. The audio of this incident, however, can be heard on the The Who's box set, Thirty Years of Maximum R&B (Disc 2, Track 20, "Abbie Hoffman Incident").

                              In his autobiography, Soon To Be A Major Motion Picture, Hoffman wrote that the incident played out like this:

                              If you ever heard about me in connection with the festival it was not for playing Florence Nightingale to the flower children. What you heard was the following: "Oh, him, yeah, didn't he grab the microphone, try to make a speech when Peter Townshend cracked him over the head with his guitar?" I've seen countless references to the incident, even a mammoth mural of the scene. What I've failed to find was a single photo of the incident. Why? Because it didn't really happen.

                              I grabbed the microphone all right and made a little speech about John Sinclair, who had just been sentenced to ten years in the Michigan State Penitentiary for giving two joints of grass to two undercover cops, and how we should take the strength we had at Woodstock home to free our brothers and sisters in jail. Something like that. Townshend, who had been tuning up, turned around and bumped into me. A nonincident really. Hundreds of photos and miles of film exist depicting the events on that stage, but none of this much-talked about scene.

                              In Woodstock Nation, Hoffman mentions the incident, and says he was on a bad LSD trip at the time. Joe Shea, then a reporter for the Times Herald-Record, a Dow Jones-Ottaway newspaper that covered the event on-site, said he saw the incident. He recalled that Hoffman was actually hit in the back of the head by Townshend's guitar and toppled directly into the pit in front of the stage. He doesn't recall any "shove" from Townshend, and discounts both men's accounts.


                              Czy z tego można wnioskować, że Abbie Hoffman był agentem KGB? Wyglada bardziej na agenta LSD.
                              • kolejar Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 24.11.10, 23:04
                                Ja nie wiem, czy Abbie Hoffman był agentem KGB. Natomiast wiem, że agentem KGB np. był... Joschka Fischer! Nie wiem, na ile świadomym agentem, ale był. Po prostu wszystkie lewackie organizacje terrorystyczne na Zachodzie były finansowane przez KGB. A w pewnym okresie Joschka Fischer udzielał się w kręgach RAF-u (Frakcji Czerwonej Armii) - wiadomo, że udzielał pomocy członkom RAF, w jego mieszkaniu był jakiś składzik, ktoś się ukrywał (Ulrike Meinhof, czy Andreas Bader?). Więc być może, jak sam twierdzi, nie zdawał sobie sprawy, że ta działalność była wspierana przez Sowiety.
                                Jeśli chodzi o dowody na agenturę RAF-u, Czerwonych Brygad itp., to zostały one dość dokładnie przedstawione w dziele Wiktora Grotowicza pt. "Terroryzm w Europie Zachodniej". Autor omawia tam wszelkie organizacje terrorystyczne z lat 70-80 - także wspierane przez służby zachodnie (jak grupy faszystowskie we Włoszech, powiązane z kręgami wojskowych).
                              • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 03:54
                                najglupszy-nick napisał:

                                >
                                > Czy z tego można wnioskować, że Abbie Hoffman był agentem KGB? Wyglada bardziej
                                > na agenta LSD.
                                Popatrz na jego kumpli choćby z Youth International Party.
                                A dla równowagi posłuchaj skomponowanej rok po Wodstock przez Pete :
                                Won't get fooled again
                                Cytat
                                We'll be fighting in the streets
                                With our children at our feet
                                And the morals that they worship will be gone
                                And the men who spurred us on
                                Sit in judgement of all wrong
                                They decide and the shotgun sings the song

                                I'll tip my hat to the new constitution
                                Take a bow for the new revolution
                                Smile and grin at the change all around
                                Pick up my guitar and play
                                Just like yesterday
                                Then I'll get on my knees and pray
                                We don't get fooled again

                                The change, it had to come
                                We knew it all along
                                We were liberated from the fold, that's all
                                And the world looks just the same
                                And history ain't changed
                                'Cause the banners, they are flown in the next war

                                I'll tip my hat to the new constitution
                                Take a bow for the new revolution
                                Smile and grin at the change all around
                                Pick up my guitar and play
                                Just like yesterday
                                Then I'll get on my knees and pray
                                We don't get fooled again
                                No, no!

                                I'll move myself and my family aside
                                If we happen to be left half alive
                                I'll get all my papers and smile at the sky
                                Though I know that the hypnotized never lie
                                Do ya?

                                There's nothing in the streets
                                Looks any different to me
                                And the slogans are replaced, by-the-bye
                                And the parting on the left
                                Are now parting on the right
                                And the beards have all grown longer overnight

                                I'll tip my hat to the new constitution
                                Take a bow for the new revolution
                                Smile and grin at the change all around
                                Pick up my guitar and play
                                Just like yesterday
                                Then I'll get on my knees and pray
                                We don't get fooled again
                                Don't get fooled again
                                No, no!

                                Yeaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaah!

                                Meet the new boss

                                Same as the old boss

                                • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 09:15
                                  zbyleon napisał:

                                  > Popatrz na jego kumpli choćby z Youth International Party.

                                  Co tam kumple! FLAGA!

                                  https://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/eh/za/pabv/KF1WcaKOIxuaZJI37X.jpg

                                  Od razu widać, że zaprojektowana na Łubiance!
                                  • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 09:59
                                    najglupszy-nick napisał:

                                    >
                                    > Co tam kumple! FLAGA!
                                    >
                                    > https://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/eh/za/pabv/KF1WcaKOIxuaZJI37X.jpg
                                    >
                                    > Od razu widać, że zaprojektowana na Łubiance!

                                    I tak wróciliśmy do ignorancji o której wspomniał nasz ulubiony RAZ.
                                    Już w 1968 roku FZ na LP We're Only in It for the Money umieścił piosenkę
                                    Flower Punk
                                    Cytat
                                    Hey Punk, where you goin' with that flower in your hand?
                                    Hey Punk, where you goin' with that flower in your hand?

                                    Well, I'm goin' up to Frisco to join a psychedelic band.
                                    I'm goin' up to Frisco to join a psychedelic band.

                                    Hey Punk, where you goin' with that button on your shirt?
                                    Hey Punk, where you goin' with that button on your shirt?

                                    I'm goin' to the love-in to sit & play my bongos in the dirt.
                                    Yes, I'm goin' to the love-in to sit & play my bongos in the dirt.

                                    Hey Punk, where you goin' with that hair on your head?
                                    Hey Punk, where you goin' with that hair on your head?

                                    I'm goin' to the dance to get some action, then I'm goin' home to bed.
                                    I'm goin' to the dance to get some action, then I'm goin' home to bed.

                                    Hey Punk, where you goin' with those beads around your neck?
                                    Hey Punk, where you goin' with those beads around your neck?

                                    I'm goin' to the shrink so he can help me be a nervous wreck . . .

                                    Hey Punk!
                                    Punky!
                                    Hey Punk!
                                    Punk!
                                    Hey Punk!
                                    (Hey Punk!)
                                    Hey Punk!
                                    Hey Punk!
                                    Punky!
                                    (Hey Punk!)
                                    Hey-hey!
                                    (Hey Punk!)
                                    Go man, go . . . go man, go . . .
                                    . . . Soft gun . . .
                                    Golly, do I ever have a lot of soul?
                                    Punk, I think I love you!
                                    Come on, Roy
                                    Questi dominga?
                                    Let me see that nose, it didn't . . .
                                    I wanna know for sure!
                                    Leave my nose alone please!
                                    What are you trying to do?
                                    It's him over there
                                    Longa!
                                    Tic Tac!

                                    FZ? on the left:
                                    It's one of the most exciting things that's ever happened to me
                                    You know, every time I think about how lucky I am to be in the rock & roll industry, it's SO exciting. You know, when I first got into the rock & roll business I could barely even play the changes to this song on my, on my guitar. But now I'm very proficient at it, I can play the guitar, I can strum it rhythmically, I can sing along with my guitar as I strum. I can strum, sing, dance, I can make merry fun all over the stage. And you know, it's so wonderful to . . . It's wonderful to feel that I'm doing something for the kids, because I know that the kids and their music are where it's at. The youth of America today is so wonderful . . . And I'm proud to be a part of this gigantic mass reception. I hope she sees me twirling, yes . . . I hope she sees me dancing and twirling, I will say: "Hello, darling!"
                                    Is the song over?

                                    FZ? on the right:
                                    Boy, this is really exciting, making a rock & roll record. I can't even wait until our record comes out and the teen-agers start to buy it. We'll all be rich and famous! When my royalty check comes I think I'm going to buy a Mustang. No, I think I'll . . . I think I'll get a Corvette. No, I think I'll get a Harley Davidson. No, I don't think I'll buy any of those cars. I think what I will do is I will buy a boat. No, I won't do that either. I think, ah, I'll go into real estate. I think I would like to . . . I think I'd like to buy La Cienega Boulevard. No, that wouldn't do any good. Gee, I wonder if they can see me up here, twirling my tambourine and dancing . . .
                                    Maybe after the show one of the girls who sees me up here, singing and twirling my tambourine and dancing, will like me. And she will come over to me and I will walk . . . I will walk up to her and I will smile at her and I will impress her and I will say: "Hello, baby, what's a girl like you doing in a place like this? I'm from a rock & roll band, I think we should . . . "
                                    Is the song over?

                                    Center mumbling:
                                    Ay, ay!
                                    Mingia!
                                    When do we get paid for this?
                                    Ay, ay!
                                    Stop sloppy rock & roll
                                    Slop sloppy . . .
                                    One more time!
                                    Un . . .
                                    Stop sloppy rock & roll
                                    Bop bop bop!
                                    YEAH! WHEEE!
                                    • poloeschatolo Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 10:15
                                      mógłbyś zbyleonie tego grafomana fz streścić?
                                      • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 10:43
                                        poloeschatolo napisała:

                                        > mógłbyś zbyleonie tego grafomana fz streścić?

                                        Przykro mi , ale wyjaśnianie rówieśnikowi tej piosenki jej znaczenia w tych czasach zajęłoby kilka godzin . Jak będzie okazja czemu nie.
                                    • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 10:47
                                      KGB, a kontrkultura lat sześdziesiątych i siedemdziesiątych. Próba analizy

                                      Już sam fakt, że hippisi żyli w komunach powinien każdemu, jako tako rozgarnietemu człowiekowi dać do myslenia. (Vasilij Trepkowski "Spies: The Rise and Fall of the KGB in american countencultural movement").

                                      Plany zaatakowania podstaw kulturowych amerykańskiej tożsamości zaczęły powstawać w tajnych gabinetach Łubianki zaraz po zakończeniu Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Nie przebrzmiały jeszcze echa ostatnich salw armatnich tej wojny, gdy w zdegenerowanych umysłach wierchuszki sovieckich służb specjalnych narodził się plan Валун (булыжный каменьwink. Istotą tej diabelskiej intrygi było zniszczenie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej poprzez oderwanie umysłów amerykańskiej młodzieży od tradycyjnych chrześcijańskich wartości, będących podstawą zarówno sukcesów ekonomicznych jak i kulturalnych USA. Plan był obliczony na długie lata, a potrzebne do jego realizacji finanse zostały zapewnione specjalną uchwałą Biura Politycznego KC KPZR. Kierowała ona cały dochód dwóch kołymskich kopalń złota i jednej magadańskiej kopalni diamentów na potrzeby planu Валун.
                                      W ten sposób katorżnicza praca tysięcy łagierników została niecnie wykorzystana w celu degeneracji cywilizacji atlantyckiej.

                                      Ciąg Dalszy Nastąpi
                                      • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 12:26
                                        KGB, a kontrkultura lat sześdziesiątych i siedemdziesiątych. Próba analizy cd.

                                        Już sam fakt, że hippisi żyli w komunach powinien każdemu, jako tako rozgarnietemu człowiekowi dać do myslenia. (Vasilij Trepkowski "Spies: The Rise and Fall of the KGB in american countencultural movement").

                                        Do dyspozycji specjalnie powołanej grupy (Wydział XXL "поп"), która miała zająć się relizacją Planu, oprócz nieograniczonych środków finansowych oddano, położone na Uralu, tajne miasto, Czelabińsk 666. Znajdowały się tu wytwórnie środków psychoaktywnych (LSD, LSD25, STP, MDA, MMDA, kokaina, heroina i inne), a pobliski sovchoz "Конопля" cały swój olbrzymi areał przeznaczył na uprawę rozmaitych odmian marijuany. Specjalne biura projektowe opracowywały różnorodne stroje mające przyciągać niewinne umysły amerykańskiej młodzieży w wiadomym kierunku. Grupa najwybitniejszych muzyków CCCP komponowała dźwiękowe elementy manipulacji.

                                        Na pierwsze sukcesy nie trzeba było długo czekać. Элиаш Пресслежала - niepozbawiony muzycznego talentu agent wpływu został, jako Elvis Presley, bożyszczem amerykańskich nastolatków. Analiza znaczeń tekstów tej поп gwiazdy pokazuje, że pierwszy etap planu Валун był skoncentrowany na przebudowie zachowań seksualnych amerykańskiej młodzieży. Wyniesiona z domu, szkółek niedzielnych, podbudowana wieloletnią tradycją purytańską, skromna powściągliwość seksualna została wyparta przez wyuzdane ruchy bioder "Elvisa".

                                        Ciąg Dalszy Nastąpi
                                        • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 12:40
                                          najglupszy-nick napisał:

                                          > KGB, a kontrkultura lat sześdziesiątych i siedemdziesiątych. Próba analizy c
                                          > d.

                                          >
                                          > Już sam fakt, że hippisi żyli w komunach powinien każdemu
                                          > , jako tako rozgarnietemu człowiekowi dać do myslenia. (Vasilij Trepkowski "Spi
                                          > es: The Rise and Fall of the KGB in american countencultural movement").

                                          >
                                          >
                                          > Ciąg Dalszy Nastąpi
                                          Nie męcz się , po prostu podaj link , czyli źródło.
                                          Na marginesie komuny są znacznie starsze niż komunizm.
                                          • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 13:05
                                            zbyleon napisał:

                                            > Nie męcz się , po prostu podaj link , czyli źródło.

                                            en.wikipedia.org/wiki/Elvis_Presley
                                            > Na marginesie komuny są znacznie starsze niż komunizm.
                                            >

                                            Oczywiście. Komunizm wywodzi się z komun, gospodarki komunalnej oraz komuni.
                                            • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 13:52
                                              najglupszy-nick napisał:

                                              >
                                              > Oczywiście. Komunizm wywodzi się z komun, gospodarki komunalne
                                              > j
                                              oraz komuni.
                                              Jeżeli rzeczywiście jesteś zainteresowany działalnością agentów komunizmu w USA , zacznij od :
                                              www.comintern-online.com/Files%20of%20the%20Communist%20Party%20of%20the%20USA.html
                                              i drąż ....
                                              Pełen szacun za Komunizm z dużej litery.
                                              • najglupszy-nick Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 14:23
                                                zbyleon napisał:

                                                > Jeżeli rzeczywiście jesteś zainteresowany działalnością agentów komunizmu w US
                                                > A , zacznij od :
                                                > www.comintern-online.com/Files%20of%20the%20Communist%20Party%20of%20the%20USA.html
                                                > i drąż ....

                                                Nie jestem zainteresowany. O wiele bardziej interesuje mnie chiński kapitalizm. USA to mocarstwo powoli odpływające w przeszłość. W ciągu najbliższych kilku lat będzie już tylko potęgą czysto regionalną. Perfidny plan KGB powiódł się - społeczeństwo amerykańskie zostało podzielone na dwie nieumiejące się z sobą dogadać kultury (mniej więcej równoliczne). Chińscy studenci wywożą amerykańskie know how do Państwa Środka i tam rodzi się następny etap ludzkiej cywilizacji. Będzie ona strukturalnie bardziej przypominać owadzie roje niż stada ssaków, ale to przymus wynikający z dużeli liczności gatunku Homo Sapiens.

                                                > Pełen szacun za Komunizm z dużej litery.

                                                Szacunek by się należał gdybym użył samych wielkich liter.
                                                • zbyleon Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 25.11.10, 15:06
                                                  najglupszy-nick napisał:

                                                  >
                                                  > Nie jestem zainteresowany. O wiele bardziej interesuje mnie chiński kapitalizm.
                                                  > USA to mocarstwo powoli odpływające w przeszłość. W ciągu najbliższych kilku l
                                                  > at będzie już tylko potęgą czysto regionalną. Perfidny plan KGB powiódł się - s
                                                  > połeczeństwo amerykańskie zostało podzielone na dwie nieumiejące się z sobą dog
                                                  > adać kultury (mniej więcej równoliczne). Chińscy studenci wywożą amerykańskie k
                                                  > now how do Państwa Środka i tam rodzi się następny etap ludzkiej cywilizacji. B
                                                  > ędzie ona strukturalnie bardziej przypominać owadzie roje niż stada ssaków, ale
                                                  > to przymus wynikający z dużeli liczności gatunku Homo Sapiens.
                                                  >
                                                  Spokojnie , nawet jeśli jesteś dużo młodszy niż ja możesz nie ujrzeć tych wspaniałych żółtych czasów.
                                                  Japonia rwała do przodu w latach 50/60tych i co?
                                                  I stagnacja i zadłużenie i kopiowanie kultury zachodniej trwa.
                                                  Do kolejara: wstaw przecinki gdzie trzeba w powyższym zdaniu.
                                                  Nie demonizuj KGB .
                                                  Człowiek strzela a .....
                                                  Oni mają swoje problemy z Chinami .
                                                  Syberia się wyludnia , a miliony Chińczyków już czekają u bram.
                                                  • kolejar Re: Nie traćcie nadziei - AGENCI 26.11.10, 01:06
                                                    zbyleon napisał:
                                                    > I stagnacja i zadłużenie i kopiowanie kultury zachodniej trwa.
                                                    > Do kolejara: wstaw przecinki gdzie trzeba w powyższym zdaniu.
                                                    > Nie demonizuj KGB .
                                                    > Człowiek strzela a .....
                                                    > Oni mają swoje problemy z Chinami .
                                                    > Syberia się wyludnia , a miliony Chińczyków już czekają u bram.

                                                    ad. 1. "I stagnacja, i zadłużenie, i kopiowanie kultury zachodniej trwa." - wyliczankę z "i" należy porozdzielać przecinkami jak każdą inną wyliczankę. A merytorycznie za największe zagrożenie dla państw wschodnich uważam właśnie kopiowanie kultury zachodniej. Ich początkowa przebojowość wyrasta z ich korzeni. Potem, gdy dzięki otwarciu zaczynają masowo kopiować kulturę zachodnią, zarażają się wszystkim - także stagnacją i zadłużeniem - one są przypadłościami kultury zachodniej w sferze ekonomii i gospodarki.
                                                    ad. 2. Nie demonizuję KGB. Demoniczne są co raz to ujawniane fakty o dokonaniach tej instytucji (np. przemyślne morderstwa polityczne). Jeśli chodzi o to, co ostatnio pisałem o finansowaniu przez KGB ruchów wywrotowych na Zachodzie, to odwołałem się do głębokiej analizy Wiktora Grotowicza - w latach 80' redaktora RWE, a prywatnie mojego znajomego od polit-analiz przy wódeczce. Jeśli jednak mówimy o czasach dzisiejszych, to FSB jest raczej groteskową karykaturą KGB niż realnie groźną międzynarodowo służbą Federacji Ros.
                                                    ad. 3. Miliony Chińczyków nie czekają u bram - oni już tam powoli a systematycznie się wlewają i Syberię zalewają. To już coraz bardziej widać nawet w Moskwie.
                                                  • zbyleon Assange i podstępne lewactwo 09.12.10, 12:58
                                                    Cytat
                                                    Assange przyjechał do Sztokholmu na zaproszenie lewicowej organizacji Ruch Braterstwa, żeby opowiedzieć o swojej idei państwa otwartego, niemającego żadnych tajemnic przed obywatelami. Organizatorką tej wizyty była znana szwedzka feministka, która oddała Assange ′owi swoje mieszkanie do dyspozycji.
                                                  • najglupszy-nick Re: Assange i podstępne lewactwo 09.12.10, 18:05
                                                    Zapomniałeś dodać na usługach CIA...
                                                  • zbyleon Re: Assange i podstępne lewactwo 09.12.10, 18:10
                                                    najglupszy-nick napisał:

                                                    > Zapomniałeś dodać na usługach CIA...

                                                    Chyba FSB.
                                                    ps.
                                                    Jak nazywany jest wywiad chiński?
                                                  • map4 Re: Assange i podstępne lewactwo 09.12.10, 20:29
                                                    zbyleon napisał:

                                                    > ps.
                                                    > Jak nazywany jest wywiad chiński?

                                                    Guojia Anquan Bu (cywilne służby specjalne) i Zhong Chan Er Bu (wojskowe służby specjalne).
                                                  • kolejar Re: Assange i podstępne lewactwo 10.12.10, 03:21
                                                    map4 napisał:
                                                    > Guojia Anquan Bu (cywilne służby specjalne) i Zhong Chan Er Bu (wojskowe służby specjalne).

                                                    Ha!!! Nareszcie wiem, dla kogo pracowałem!!! Oczywiście wg Służby Kontrwywiadu SB. Bo to było tak:
                                                    Jakoś 17.121981, jak się tylko wyspałem po bitwie w nocy 14/15.12. (byłem jednym z dowódców, a krytycznie musiałem wręcz przejąć dowodzenie obroną Polibudy), zaczepił mnie niejaki tw Seweryn i usiłował coś wypytywać. Wtedy już byłem ostrzeżony od jakiegoś czasu (moje bezpośrednie szefostwo w ZR "Dolny Śląsk" mnie ostrzegało - nie byłem działaczem tylko szoferem za kasę), że Seweryn to agent SB i mam uważać. Ale Seweryn za dużo nie wypytywał, a wręcz zadał mi pytanie:
                                                    - Pracujesz dla wywiadu?
                                                    - Tak, oczywiście - odpowiedziałem.
                                                    - A dla jakiego? - dalej wypytywał Seweryn.
                                                    Oczywiście, że nie miałem zamiaru przyznawać się do prawdy, czyli - to już wiecie, że chodziło o... no, jasne, że M... od jakiegoś już czasu, ech, te paczki z Państwa przecież przychodziły a przychodziły, a w nich to żarcie, fajki, mydło itp... Kontrwywiad SB i tak musiał wszystko wiedzieć o Min. Obrony Państwa, miejscowości Herzlia, o planach moich wakacji sprzed lat w Hajfie...
                                                    Ale zrobiłem głupią minę. Seweryn na to:
                                                    - Ha! Mam cię! Pracujesz dla Chińczyków?
                                                    - Eeee, wiesz tam... - zmieszałem się trochę naprawdę.
                                                    A on dalej:
                                                    - Nie bój się! Ja i tak wiem! Popieram!
                                                    - To ci się przyznam - wreszcie powiedziałem - tak, naprawdę cały czas pracuję dla Chińczyków i mam stałe kontakty z Ambasadą ChRL w Wawie, co do sprawdzenia, jak mnie śledzili...
                                                    - Tak! Wiedzą, że co tydzień bywałeś swoim autem w Warszawie na ulicy... - Seweryn niemal wszystko wiedział! Ale niemal, to nie znaczy, że wszystko. Że to prawda. Prawda była bardziej na Szpitalnej (główny biznes mój wówczas) i w paru innych a tajnych miejscach w Wawie, a że coś było fajnie obok Ambasady ChRlL... Ale jaja!!!
                          • poloeschatolo Re: AGENCI 24.11.10, 23:44
                            trybalni
                            jedna wielka ustawka
                            - lewacy kontra buracy
                            - anarchiści kontra wszechpolacy
                            - pacyfiści kontra militaryści
                            - peowcy kontra pisowcy
                            - pe-zet-pe-er kontra zet-es-el i es-de
                            kto następny?
                            no kto?
                            kto, przy okazji gospodarskiej wizyty nowego gens'eka federacji rosyjskiej?
      • kolejar Re: Nie traćcie nadziei 23.11.10, 01:11
        Jeśli chodzi o cytowaną wypowiedź prof. Zygmunta Baumana, to ja ją słyszałem "na żywo" w ramach ostatniego "Gdańskiego Areopagu". Myślę, że o to chodzi - naprawdę, on to wtedy powiedział, może wcześniej gdzieś napisał i na "Areopagu" zacytował siebie?
    • poloeschatolo myśl globalnie działaj lokalnie 25.11.10, 00:26
      Cytat
      Wobec kurczącej się gospodarki (faktyczna niewymienialność "śmieciowych" walut sparaliżuje handel światowy i gospodarki oparte na wysokich technologiach) rządy będą miały jedno zadanie: zachowanie elementarnego ładu społecznego – dystrybucji żywności, paliw, utrzymanie – jak najdłużej – podstawowej infrastruktury. Drastycznym ograniczeniom lub likwidacji ulegnie większość programów socjalnych i cała sfera edukacji i kultury. Obcięte zostaną środki na państwową przemoc – w pierwszej kolejności wojsko, potem policję i straż graniczną. Protesty na tle socjalnym nakładać się więc będą na wzrost przestępczości i napływ imigrantów, co jeszcze bardziej będzie naruszać struktury państwowe i prowadzić do fal przemocy ogarniających wielkie miasta.


      całość tu
      • kolejar Re: myśl globalnie działaj lokalnie 25.11.10, 02:37
        Ten tekst dramatycznie przypomina mi proroctwa z serii Rok 2012. We wszystkich z tej serii są niemal identyczne opisy upadku światowego systemu finansowego. Do proroctwa B.Sienkiewicza należy więc dodać wszelkie możliwe katastrofy naturalne ze zmianami klimatycznymi na czele i na Koniec uderzenie asteroidy. Dzień Pański blisko!!!
        Apropos ostatniego zdania zaraz założę arcy-ciekawy wątek. Myślę, że forumowi filozofowie antyklerykalni będę mieli fajne miejsce do wypowiedzi big_grin
      • map4 Re: myśl globalnie działaj lokalnie 25.11.10, 10:55
        poloeschatolo napisała:

        > całość tu

        Dzięki za sznurek. W tym tekście właściwie nie ma niczego, co byłoby fantastyką. Autor wychylił się poza krawędź własnego talerza i opisał całkiem prawdopodobne wydarzenia.

        Powrót do złota jako uniwersalnej waluty wydaje się być jednym z lepszych pomysłów, jakie ostatnio słyszałem. Jedną z jego zalet jest, że złota nie da się bez końca drukować, co w przypadku papierowego pieniądza właśnie obserwujemy.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka