kjwojtas
29.06.17, 22:00
Dosyć jasno wypowiedziałem się o inicjatywie referendalnej z celem odwołania Wójta i Rady Gminy.
Jakoś nie dotarły do mnie dane o frekwencji i wskazaniach wyborców, ale chyba nie ma się czym chwalić. Ponoć frekwencja była żenująco niska.
I właśnie o "wynikach" referendalnych.
O ile jeszcze można zrozumieć kurczowe przytupywanie gostków, którzy chcieliby dorwać się do władzy, to oceniam, ze skutki tego referendum będą przeciwne oczekiwaniom, a nawet mogą być tragiczne dla Gminy.
Chodzi o to, że Wójt i Rada Gminy poczują się obdarzonymi bezwzględnym poparciem mieszkańców. I w takiej sytuacji łatwo o błędy wynikające z zadufania.
Gdyby zaproponowano jakieś pytania tyczące kierunków rozwoju Gminy - mogłoby to stać się czynnikiem stymulującym. A tak ... cóż, Zaręba uzna się za "światło Raszyna", którego nic nie jest wstanie zastąpić. To niedobry objaw, ale odium wisi na "referendziarzach" jako durniach, którzy to sprowokowali.
Moje uwagi nie mają nic wspólnego z moją oceną władz Gminy oparta na rzeczywistych dokonaniach. To tylko psychologiczna ocena faktu.