Tobago - czy warto?

[vanolo]

na twojej stronie jest relacja z Tobago. Czy rzeczywiście warto tam jechać?
Chodzi mi o to, czy jest tam coś szczególnego, co różni tą wyspę od innych?

pozdr. Vanolo

[tropikey]

oj, tak - Tobago to piękna wyspa, a do tego spokojna i przyjazna, no i mamy z
nią, jako Polacy, trochę wspólnego (o dziwo!). No, ale o tym to już pewnie
przeczytałeś na naszej stronie. Z dotychczas odwiedzonych wysp Tobago podobało
mi się - jeżeli chodzi o "całokształt" - najbardziej. Z jednej strony bardzo
ładne (choć nie najpiekniejsze) plaże, z drugiej strony wysoki (choć bez
przesady) stopień ucywilizowania (w dobrym tego słowa znaczeniu),
bezpieczeństwo, przyjaźni ludzie. Jednego tylko nie jestem w stanie zrozumieć -
dlaczego nie chcą znieść wiz! Żeby chociaż można ją było dostać na lotnisku.
Dużo informacji praktycznych (też o innych Wyspach Karaibskich) znajdziesz na
www.caribinfo.com.Bartek

[tropikey]

oj, przpraszam, prwidłowy link, to www.caribinfo.com
Bartek

[vanolo]

cześć ponownie,

znalazłem czas i przeczytałem dokładnie waszą relację i obejrzałem zdjęcia -
rzeczywiście, wygląda na to, że warto się tam wybrać. Jak długo zajęło ci
załatwianie wizy?

vanolo

tropikey napisał:

> oj, tak - Tobago to piękna wyspa, a do tego spokojna i przyjazna, no i mamy z
> nią, jako Polacy, trochę wspólnego (o dziwo!). No, ale o tym to już pewnie
> przeczytałeś na naszej stronie. Z dotychczas odwiedzonych wysp Tobago
podobało
> mi się - jeżeli chodzi o "całokształt" - najbardziej. Z jednej strony bardzo
> ładne (choć nie najpiekniejsze) plaże, z drugiej strony wysoki (choć bez
> przesady) stopień ucywilizowania (w dobrym tego słowa znaczeniu),
> bezpieczeństwo, przyjaźni ludzie. Jednego tylko nie jestem w stanie
zrozumieć -
>
> dlaczego nie chcą znieść wiz! Żeby chociaż można ją było dostać na lotnisku.
> Dużo informacji praktycznych (też o innych Wyspach Karaibskich) znajdziesz na
> www.caribinfo.com.Bartek

[tropikey]

cześć Vanolo,

widzę, że krążymy po forum mniej więcej o tej samej porze;)

Z wizą poszło dość szybko (dzięki Bogu, bo mieliśmy na to naprawdę niewiele
czasu). Najpierw mail'em bardzo miła Pani z konsulatu brytyjskiego przesłała
listę (dość długą) wymaganych dokumentów, potem je szybko zgromadziłem,
pojechałem do W-wy, złożyłem w konsulacie i po kilku dniach dostałem pocztą
paszporty z wbitą wizą. Tu Warszawiacy stoją na zdecydowanie lepszej pozycji,
niż inni, bo mają wszystko na miejscu. Jeśli zatem jesteś z Warszawy, uzyskanie
wizy powinno być w zasadzie błahostką.
Bartek

[vanolo]

dzięki za wyjaśnienia, spróbuję, ale najpierw muszę się rozejrzeć za biletami.
Po cichu liczę na BA w styczniu...
vanolo

[tropikey]

nie czekaj do stycznia - sprawdź teraz na stronie BA - mają promocyjne ceny, m.
in. na Trynidad. Na Tobago dostaniesz się z Trynidadu za niewielkie pieniądze
promem.
Bartek

[peterroberts]

Czesc,
Z tym promem to bym uważał, w 2004 byłem na Trynidadzie i Tobago i odradzano mi
tą formę transportu ze względu na czas trwania rejsu /długo, mimo ze te wyspy
sa blisko siebie!/ i ze wzgledu na bezpieczeństwo. Leciałem jakąś lokalną linią
lotniczą, cena była spoko, około 60 USD w dwie strony, latają ATR takie jak na
krajowych liniach w Polsce, wiec w miare bezpiecznie :-))
A cena aktualnie w BA na POS / Port of Spain, Trynidad/ jest dobra, ok. 300 PLN
więcej od zeszłorocznej w promocji Dni Odlotowych Cen. Tylko ten nocleg w
Miami, no i wiza USA niezbedna... Z drugiej strony, dwa lata temu to było
dziwnie - zdecydowalismy sie leciec przez Miami /BA łaczone z American
Airlines/ a nie bezposrednio BA na Tobago bo łacznie z noclegiem
wyszło...taniej przez Miami!
Według mnie Dni Odlotowych Cen bedą. Jak lecisz na Tobago to polecam rowniez
Trynidad - całkiem inna wyspa, ale bardzo ciekawa i sympatyczna.

Pozdrawiam, Piotr

[peterroberts]

Mała poprawka - według pana z infolinii BA w Polsce specjalnej promocji Dni
Odlotowych Cen nie bedzie w tym roku. Promocja dla Globtroterów to jest własnie
ta promocja.

Pozdrawiam, Piotr

peterroberts napisał:

> Czesc,
> Z tym promem to bym uważał, w 2004 byłem na Trynidadzie i Tobago i odradzano
mi
>
> tą formę transportu ze względu na czas trwania rejsu /długo, mimo ze te wyspy
> sa blisko siebie!/ i ze wzgledu na bezpieczeństwo. Leciałem jakąś lokalną
linią
>
> lotniczą, cena była spoko, około 60 USD w dwie strony, latają ATR takie jak
na
> krajowych liniach w Polsce, wiec w miare bezpiecznie :-))
> A cena aktualnie w BA na POS / Port of Spain, Trynidad/ jest dobra, ok. 300
PLN
>
> więcej od zeszłorocznej w promocji Dni Odlotowych Cen. Tylko ten nocleg w
> Miami, no i wiza USA niezbedna... Z drugiej strony, dwa lata temu to było
> dziwnie - zdecydowalismy sie leciec przez Miami /BA łaczone z American
> Airlines/ a nie bezposrednio BA na Tobago bo łacznie z noclegiem
> wyszło...taniej przez Miami!
> Według mnie Dni Odlotowych Cen bedą. Jak lecisz na Tobago to polecam rowniez
> Trynidad - całkiem inna wyspa, ale bardzo ciekawa i sympatyczna.
>
> Pozdrawiam, Piotr

[tropikey]

cześć Piotr,
jednak forum się przydaje - można dowiedzieć się czegoś nowego, np. o lotach w
ramach T&T;-)
Mam jeszcze pytanie o lot przez USA - jak wygląda sprawa wizy w takim wypadku?
Czy jest potrzebna, a jeśli tak, to czy ma jakąś niższą rangę i przez to jest
łatwiej osiągalna?
Bartek

[peterroberts]

cześć Bartku,
niestety, ale z tego co sie orientuje nie ma jakiegos łatwiejszego sposobu
uzyskania wizy USA niz wizyta w konsulacie USA w Polsce. Ja załatwiałem sprawę
kilka lat temu jak leciałem na Puerto Rico / tez Karaiby :-)) ale status to ma
dziwny - niby niepodłegłe a stowarzyszone z USA, wiec wiza niezbedna/ i miałem
to szczeście że dostałem wize na 10 lat. Wiec korzystam :-) Tak naprawde to
oczywiscie nie jest wiza tylko cos w rodzaju promesy na wjazd - co to za wiza
jak mnie moga i tak nie wpuscic na teren USA? A moze urzednik bedzie miał zły
humor i bedzie robił problemy na lotnisku?
Kiedys wydawało mi sie /moze sie myle/ ze sa jakies wizy tranzytowe, z tym ze
to było kilka lat temu. Ale lepiej jednak odstac swoje i postarac sie o wize
turystyczna B1/B2. Wiza jest wymagana nawet wtedy kiedy na terytorium USA masz
przesiadke w tym samym dniu i nie masz potrzeby wychodzenia z przestrzeni
tranzytowej na lotnisku, co juz jest dla mnie naprawde chore.
Jak nie masz wizy - nie wpuszcza cie do samolotu w warszawie /przynajmniej BA
tak robi/.
Pozdrawiam, Piotr

[tropikey]

dzięki za informację,

rzeczywiście, chyba lepiej postarać się o "normalną" wizę turystyczną, tym
bardziej, że na lato 2008 przymierzamy się do podróży dookoła świata, a żal
byłoby chyba nie zajrzeć również do USA, nieprawdaż? Stany to co prawda nie
wyspa egzotyczna, więc to temat raczej na inne forum, ale może wskazałbyś
jakieś miejsca, które szczególnie zapamiętałeś z tego kraju (bo, jak rozumiem,
byłeś tam również na dłużej, a nie tylko na lotnisku?). A może masz swoją
stronę na ten temat?
Z góry dziękuję
Bartek

[peterroberts]

USA kontynentalne omijam szerokim łukiem - na razie :-))
Wolimy z żoną zdecydowanie wyspy i od 1999 roku trzymamy sie tego kursu.
Jeśli chodzi o USA i wyspy - przede wszystkim Hawaje, na trasie podróży dookoła
świata obowiązkowy punkt programu. My byliśmy na Maui i na Big
Island /Hawai'i/ - 3 tygodnie. Te wyspy wydawały mi sie najciekawsze. No i na
Maui wzielismy ślub :-)) Być może pod koniec marca tego roku znowu sie tam
pojawimy na 2 tygodnie, tym razem O'ahu i Kaua'i. Lub Karaiby w maju chociaz
aktualna promocja BA jestem troche rozczarowany - akurat wszedzie tam gdzie
proponuja juz byłem /poza Bahamas/.
Polecam Puerto Rico, niesamowita wyspa i jeszcze do konca nie "zjedzona" prez
amerykanski konsumpcjonizm :-)
Wiesz, o własnej stronie kiedys myślałem, bardziej własnie w takiej formule jak
Twoja, taki styl podrozy najbardziej mi odpowiada. No, ale na razie na planach
poprzestałem ;-))
Piotr

[tropikey]

no, no, ślub na Maui - brzmi nieźle! Będę pamietał o Hawajach przy planowaniu
naszego RTW...
A co do strony, to sam się zdziwiłem, jak niedrogo można ją stworzyć. Polecam
tą "zabawę", bo daje dużo frajdy, choć trzeba włożyć sporo swojej pracy, jeśli
nie chce się wydawać majątku na webdesignerów (choć i tak bez ich pomocy raczej
się nie obejdzie).
Pozdrawiam, Bartek

tez zaczelam myslec o tobago

[bir.ke]

a pozniej trafilam na wasza strone i forum:) za kilka dni bedzie wiadomo, czy
cos sie wyklaruje:)
mam pytanie odnosnie wiz, czy slyszeliscie, zeby komus jej nie przyznano? tak
sie martwie na zapas:)