jak załatwić ubezpieczenie na Curacao

[fcg]

Przygotowywujemy się do samodzielnie zorganizowanego wyjazdu na
Curacao. Jako, że w naszej ekipie jest 2 maluchów(które nigdy nie
wiadomo co mogą przynieść z przedszkola) toteż chciałam ubezpieczyć
się od kosztów rezygnacji/ anulacji biletów. Niestety PZU dla
wolnych strzelców takiego ubezpieczenia nie przewiduje a Alianz
umożliwia ubezpieczenie ale tylko gdy bilety lotnicze są zakupione w
biurze podróży (co w porównaniu do ofert z internetu jest dla 4 osób
o jakieś 2 tyś. droższe).
Jak z tego wybrnąć? Czy znacie jakiegoś ubezpieczyciela, który to
ubezpiecza? Co w podobnej sytuacji robicie: czekacie do ostatniej
chwili z kupnem biletów (ryzykowne bo może ich potem nie być) czy
może podejmujecie ryzyko i nie ubezpieczacie się? A może Martinair
umożliwia zwrot lub zmianę biletów za jakąś dodatkową opłatą (ja
przyznam się że takiej opcji w ich warunkach przewozu nie
znalazłam)...
Czekam na wieści i pozdrawiam,
Carm

[tropikey]

cześć,
to rzeczywiście dylemat :-(
Przyznam, że zawsze ryzykujemy - kupujemy z dużym wyprzedzeniem i
niebezpieczeństwo, że coś może wyskoczyć istnieje. Sam też szukałem
tego rodzaju ubezpieczenia, ale nie znalazłem nic, oprócz
wspomnianego przez ciebie Allianza. Jedyne w miarę logiczne
rozwiązanie, to kupić bilety w takiej taryfie, która dopuszcza zwrot
biletu. Są one droższe od najtańszych taryf, ale można spac nieco
spokojniej. No, ale jest też druga tego strona medalu - koszt tych
biletów jest dużo wyższy. Nie wiem, jak to wygląda w Martinair, ale
w KLM taka furtka - o ile pamiętam - istnieje.
Nie będę was namawiał do równie dużej lekkomyślności, jak w naszym
wypadku, ale proponuję jeszcze jedno rozwiązanie. My na wszelki
wypadek przed dotychczasowymi wyjazdami zawsze zatrzymywaliśmy Julię
w domu na ok. 2 tyg. przed wyjazdem, tak by nie złapała czegoś od
dzieci. Jak dotąd, to działało ;-)

A przy okazji, ciekaw jestem, na kiedy i za ile macie zamiar kupić
bilety? Macie już jakieś upatrzone miejsce na Curacao? My po
powrocie z Tajlandii myślimy, by kolejne zimowe wakacje spędzić
znowu albo tam, albo na Bonaire...

Pozdrawiam, Bartek

[papaja001]

heya,

a skad lecicie?
ja takie ubezpieczenie kupilam w biurze podrozy w niemczech - stad
tez lecialam... szukaliscie za granica?
placilam jakies 50 euro od osoby - ale byly ograniczenia - tylko
nagle wypadki/choroby uniemozliwiajace wyjazd...
znacie niemiecki?
mam gdzies chyba ten pdf...

[fcg]

Czesc,
Ostatecznie ze wzgledu na to nieszczesne ubezpieczenie polecielismy
na Margarite (czarterem z Warszawki-> co bez problemu dalo sie
ubezpieczyc) ale na przyszłość kwestia Curacao jest nadal
interesujaca wiec jesli moglabym prosic o te dane o ubezpieczeniu z
Niemiec (niemiecki znamy) to bylabym wdzieczna.
Pozdrawiam,
Carm