misiek3131
18.09.07, 22:43
Czesc nazywam sie Daniel i mam 16 lat. Od dziecka odczuwalem ze cos jest ze mna nie tak ale od okolo 14 roku zycia zaczelo byc ze mna naprawde NIE TAK. Czesto sie klocilem z rodzina i z kolegami , zaczelem odczuwac ze wszystkie osoby ktore znam nie sa idealne, popelniaja duzo bledow i zawsze mnie raza slownie i klamia. Nie moglem tego kontrolowac. Czesto wyzywalem te osoboy albo walilem piescia w sciane. Zaczelem odczuwac nienawisc do prawie wszytkich osob ktore znalem. Praktycznie przestalem sie widywac ze znajomymi(unikalem ich a oni mnie sie chyba bali), zaczynalem poznawac coraz nowych ludzi ktorzy juz nie bede mnie ranili. Lecz przewaznie wszyscy nie spelniali tych kryteriow. Caly czas wierze ze poznam takie osoby ktore okaza sie byc dobre w stosunku do mnie lecz to chyba niemozliwe. Duzo osob sie odemnie odwraca i mnie krytykuje. Mowia mi ze jestem agresywny, bo czesto sie z nimi kloce i krytykuje. Tyle ze oni zawsze mnie uraza, nawet nieswiadomie powiedza slowo ktore mi sie nie spodoba i juz jest chaos.
Rok po tym majac 15 lat zaczelem odczuwac zmeczenie, ciagly smutek, przestalem chodzic do szkoly, siedzialem tylko w domu, wszytko mi bylo obojetne, mama prosila nauczycieli zeby mnie przepuscili(Jest bardziej skoncentrowana na moich waznych sprawach niz ja:) ). Juz nie bylem taki rozdrazniony raczej spokojony i smutny. Zaczelem sie leczyc u psychiatry. Biore leki antydepresyjne i faktycznie juz jest lepiej( Choc hustawki nastrojow i uczucie zlosci nadal we mnie siedzi)Jakos stram sie kontrolowac (dzisiaj nie zranilem zadnej osoby, chodz mialem ochote na takiego jednego lepka:) )
Czy to moze byc borderline ?
Psychiatra stwierdzil ze to co mi dolega to "Depresja i psychonerwica"
Troche sie rozpisalem:)