Dodaj do ulubionych

"Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie?

29.11.09, 21:48
W moim bloku mistrzowskie zadłużenie to grubo ponad 10.000zł!!! Tuż
za nim, zaszczytne drugie miejsce zajmuje zadłużenie w wysokości
ponad 8.000zł...
Już słyszę gromy o problemach osób z tymi zadłużeniami. No cóż,
największe zadłużenie jest dumą właściciela czerpiącego zysk z
wynajmu. Drugie jest dziełem dwójki pracujących, młodych
bezdzietnych ludzi... Żeby utrącić argument o przejściowych
problemach finansowych: zadłużenie ponad 10.000zł jest wynikiem
niepłacenia czynszu od początku powstania wspólnoty (prawie 3
lata!!!), drugie miejsce zajmuje zadłużenie zbierane przez około 2
lata...
Czy znacie bardziej zadłużonch mieszkańców...?

PS: przygnębiające jest to, że trzecie miejsce zajmuje dług ponad
6.000zł - tylko te trzy osoby zadłużyły się u mas na ćwierć setki,
tj. 10% wartości zadłużenia całego osiedla...
Obserwuj wątek
    • rypioze Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 30.11.09, 16:04
      Może JW odpowie,dlaczego przez trzy lata nie może sobie z takim
      delikwentem poradzić?
      • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 06.12.09, 13:25
        cyt.

        > Może JW odpowie,dlaczego przez trzy lata nie może sobie z takim
        > delikwentem poradzić?

        hmmm
        nie za bardzo rozumiem czemu oczekujesz odpowiedzi w tym temacie od
        JW.
        przecież to chyba ich sprawa a nie Twoja czy sobie pozwalają na
        straty czy nie??
        dotyczy to Ciebie bezpośrednio, że ktoś nie płaci czynszu??
        • rypioze Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 06.12.09, 17:33
          Czy Ty myślisz,że to JW ponosi straty jak ktoś nie płaci czynszu?
          Gratuluję rozeznania.Może ktoś Ci wytłumaczy bo mnie szkoda czasu.
          • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 21:45
            nie no daj spokój, wytłumacz skoro masz argumenty
        • lyssy123 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 06.12.09, 18:55
          Ku.wa mać, renata, czy Ty jesteś pier.olnięta? Czy Ty myślisz, że za
          tych, którzy nie płacą płaci JWC? Jeśli tak, to masz całkowicie
          naje.ane we łbie!!! Za tych, którzy nie płacą, płaci współnota,
          czyli między innymi Ty, a konkretnie wzrost wartości Twojego
          czynszu!!! Wbij sobie to do łba Ty i inni bezmyślni, którzy myślą,
          że niepłacenie czynszu jest problemem TYLKO (JEDYNIE) niepłacących i
          JWC.
          Jeśli kogoś obraziłem, to... gówno mnie to obchodzi...!!!!!!!!!!!!
          • andrzej5219 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 06.12.09, 21:52
            Proszę powściągać emocje i przestrzegać netykiety, bo będzie
            cenzura !
            • lyssy123 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 06.12.09, 22:40
              To co, mam przeprosić niepłacących czynszu??? Albo zamiast mówić o
              nich "złodzieje" pisać "praworządni"? Mam w zwyczaju nazywać rzeczy
              po imieniu i jak ktoś jest głupi albo niedouczony, to tak też będę o
              nim pisał! (no chyba, że ktoś mi "zamknie usta"...)
              • hope22 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 07.12.09, 14:48
                Podpisuję się pod tym całkowicie tym bardziej, że zdaje się jesteśmy
                z tego samego bloku (1 miejsce jeśli chodzi o długi). Fajnie, że w
                końcu ktoś miał odwagę nazwać rzeczy po imieniu. Netykieta netykietą
                ale po poście Reni trudno o mniej emocjonujący komentarz.. Naprawdę
                ciężko pohamować nieobraźliwe epitety...
                Tym bardziej dziękuję lyssy123
              • andrzej5219 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 17.12.09, 19:05
                Tego nikt nie broni, nazywaj rzeczy po imieniu jeśli na to
                zasługują. Ale proszę unikać w postach wulgaryzmów i słów
                niecenzuralnych...nawet częściowo "kropkowanych" wink. Po co nam
                kłopoty z administratorami forum.gazeta.pl
          • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 21:47
            widocznie jestem pie........... bo znam prawo wink
            nie obrażam ludzi
            chyba czas najwyższy poczytać
            pozdrawiam
    • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 21:40
      sorry za wzburzenie, ale chyba nie znacie prawa
      ale miło mi iż tak dużo wieśniaków odpowidziało
      pozdrawiam
      • rypioze Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 22:03
        Warszawistka ze skończonym prawem?Gratulacje dla uczelni.Wieśniak.
        • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 22:08
          to nie o to chodzi
          pytanie
          za kogo zapłaciłeś już??
          skoro takie wzburzenie, iż płacimy....
        • reniapoprostu Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.12.09, 22:17
          Nie skończyłam prawa, ale swoje prawa znam
          a'propos
          podejmuję temat i się wypowiadam jak mam coś do powiedzenia i
          potrafię przedstawić paragrafy heh
          a Ty??
          żenada
          • lyssy123 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 14.12.09, 09:50
            reniapoprostu napisała:

            Nie skończyłam prawa, ale swoje prawa znam a'propos podejmuję temat
            i się wypowiadam jak mam coś do powiedzenia i potrafię przedstawić
            paragrafy heh a Ty?? żenada.


            Pozwól "znająca prawo i paragrafy amatorko", że inny "nieznający
            prawa i paragrafów amator" wytłumaczy to jak dziecku.
            Otóż: każdy z członków naszej wspólnoty (tj. około 500) wkłada co
            miesiąc do wspólnego wora pewien wsad (czytaj: czynsz). Z tego wsadu
            opłacane są wszelkie wydatki naszej wspólnoty (od śmieci, poprzez
            wodę, ochronę, aż do strzyżenia trawnków). Na koniec roku podliczna
            jest ilość wsadu (tj. wpłat czynszowych) i ilość wydatków. I jeśli
            okaże się, że ilość "wsadu" jest niższa od wydatków, to ten niedobór
            jest równoważony przed podwyższenie wartości czynszu w kolejnym
            roku. Jednocześnie, jeśli wtoś nie płaci swojego czynszu, to do
            worka wpada jeszcze mniej pieniązków, więc w kolejnym roku trzeba od
            tych, którzy płacą, wziąć jeszcze więcej pieniążków. Czyli: im
            bardziej inni zalegają z płaceniem czynszu - tym więcej Ty płacisz
            za kogoś...
            I na koniec renatko najlepsze: JWC nie jest członkiem wspólnoty!!!,
            oni jedynie zarządzają naszym osiedlem (więc i naszymi pieniędzmi) -
            a co za tym idzie: oni nie płacą czynszu - wszelkie wydatki są
            pokrywane przez nas samych!!!!!!!!!!!!! Paniała???
          • rypioze Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 14.12.09, 10:05
            Tu nie potrzeba paragrafów,wystarczy choć trochę pomyśleć [jeśli się
            ma trochę oleju w łepetynie].Jeśli JW zrezygnuje z zarządzania
            Victorią,to odda nam wszystkie papierzyska plus ściągnięte
            czynsze.Wtedy długi będziemy ściągać sami.JW ich nam nie
            wyrówna.Jeśli długi będą wzrastać,,aż osiągną np.90% to nie będzie
            nawet na wywóz śmieci.Zanim do tego dojdzie,będziemy płacić coraz
            wyższy czynsz.Tym skończeniem studiów i że jesteś warszawistką to
            tylko żartowałem.To jest jasne po przeczytaniu Twoich
            wpisów.Wieśniakami nazywają innych ci,co niedawno ze wsi się
            wyrwali.To takie pozbywanie się kompleksów.Ja też pochodzę ze
            wsi,tyle,że moi przodkowie przenieśli się do Warszawy ze wsi w roku
            1864.Ja wyniosłem się z Warszawy w 2000 roku z wyboru.
            • lyssy123 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 07.01.10, 20:19
              Hmmm, w gablocie mojego bloku pojawiła się informacja, że osoby z
              długiem przekraczającym 2 czynsze zostaną odcięte od ciepłej
              wody!!! - Mam nadzieję, że w ślad za tym pismem pójdą czyny. Już
              cieszę się na "zimny prysznic" (największych) złodziei z (między
              innymi) I-go piętra - choć jednocześnie żal mi osób wynajmujących
              mieszkanie od jednego z tych złodziei/jek - no bo w sumie płacą, a
              będą musieli ponosić konsekwencje cwaniactwa(?) właściciela/lki
              mieszkania.
              BRAWO DLA ZARZĄDU ZA (MAM NADZIEJĘ) TĄ DECYZJĘ!!!
              • rypioze Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 08.01.10, 20:42
                Brawo!Teraz tylko konsekwentnie to czynić.
                • aikradz Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 12.01.10, 19:57
                  No nareszcie !!!!!
                  Może teraz zmniejszy się zadłużenie w blokach.
                  • lyssy123 Re: "Mistrzowskie" zadłużenia czynszowe - jakie? 13.01.10, 21:05
                    Właściciel(ka) najbardziej zadłużonego lokum w moim bloku właśnie
                    (po raz kolejny) wystawiła swój "kwadrat" na sprzedaż. Tym razem
                    (bez złośliwości) życzę, aby udało się je sprzedać przed 18.01.2010 -
                    no bo jak się nie uda, to chyba nikt nie kupi "chacjendy" bez
                    ciepłej wody. A jak się sprzeda, to WS spłaci swój dług i Wspólnota
                    odzyska swoje 10.000zł. Ziarnko do ziarnka... smile
Inne wątki na temat:

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka